Sassy_Girl
Sun, 22 Jul 2012 - 23:23
Ostatnio zamknęli Zaczarowany Młyn, który mieścił się przy ulicy Bandrowskiego. To była chyba jedyna piekarnia w centrum gdzie można było dostać tak dobry chleb za niewielkie pieniądze. Wielki bochen razowca kosztował 4,10 zł... Wiem, że popołudniami już nie było raczej z czego wybierać, wszystko było wykupione. A teraz zamknęli ten sklep. Ciekawe czemu? Ech... Nic w tym mieście co dobre się nie może utrzymać? O taki był tam chlebuś:
Kliknij, aby zobaczyć załącznikA teraz pytanie do was. Gdzie mogę dostać dobry chlebek w okolicach centrum czy Redenu, Mydlic?
Sassy_Girl
Tue, 07 Aug 2012 - 11:47
Jednak nawet dobrego chleba nie da się kupić w naszym cudownym mieście...
Leszek
Tue, 07 Aug 2012 - 12:19
Dobry chleb to sobie trzeba samemu upiec
Kosz_dg
Tue, 07 Aug 2012 - 12:23
polecam żytnio-razowy ze słonecznikiem w piekarni"Łysa Góra" smakuje nam też wiejski - od "Kłosa"
Mały77
Tue, 07 Aug 2012 - 21:13
Ja ostatnio - dzięki znajomym - odkryłem chleb słonecznikowy pieczony w Lidlu - bardzo nam smakuje.
Arek
Tue, 07 Aug 2012 - 21:59
Jaros w Strzemieszycach, ul. Ofiar Katynia. Otwarte 19-22.
U Słowika ul. Stacyjna, otwarte w godzinach rannych.
W tych piekarniach jest prawdziwe pieczywo.
Co do Lidla to kupcie np. Ciabate i zamroźcie na np. kilka dni. Potem odmroźcie i spróbujcie ugryźć/ukroić. Życzę powodzenia...
storczyk
Fri, 10 Aug 2012 - 13:12
Ja piekę, mam nawet zakwas i czasami eksperymentuję z rodzajami mąki. Chleb robi się szybko tylko musi trochę rosnąć. A mąka najlepsza jest w Auchan z Gdańskich Młynów.
Leszek
Fri, 10 Aug 2012 - 19:17
No, ja do zakwasu jeszcze nie doszedłem, na razie na drożdżach

Fajna mąka jest we FRAC-u - pszenno-żytnio-orkiszowa.
Slyzaba
Fri, 10 Aug 2012 - 20:06
My też na zakwasie - do tego mąka żytnia, mąka orkiszowa i trochę pszennej. Do tego miarka ziaren słonecznika, dyni i czasem siemienia lnianego. Niekiedy jeszcze albo żurawina albo rodzynki.
ps. mimo, że zakwas od teściowej to chlebek rośnie aż miło ;-)
Grzegorz-dg
Mon, 23 Sep 2013 - 11:42
W kwesti chleba ja napiszę że kupowałem parę razy chleb w budce na gołonogu na ryneczku razowiec ,graham i był smaczny zauważyłem że dużo osób tam kupuje pieczywo budka posiada asortyment ogólnospożywczy ,artykuły zdrowej żywności ,ostatnio tam będąc zobaczyłem że przywożą im co środę popołudniu wyroby wędliniarskie od Sajdaków z Tucholi ,a wy macie jakieś swoje sprawdzone sklepy z wędlinami dobrymi smacznymi bez tzw ''chemi'',zapomniałem jeszcze dodać że w Realu przy ulicy Katowickiej jest stoisko mięsne na pasażu od pana Płatka.U mnie na osiedle są delikatesy spożywcze przy ulicy Łukasińskiego i też mają bardzo dobry asortyment wędlin .
ulabrzyduladg88
Mon, 23 Sep 2013 - 12:59
Ja w piątek i niedzielę kupuję chleb na maślance na targu. Mega bochen za 2,60. Z masełkiem cud malina!
Stoisko jest w okolicach warzyw i owoców, wchodząc środkowym wejściem idzie się prosto, prosto, prosto... i już ;-) Budkę można poznać po tym, że zawsze jest przy niej kolejka jak za komuny.
mawwm
Mon, 23 Sep 2013 - 18:21
Można
tu, można w Inwałdzie lub
tu
Sebastian22
Mon, 23 Sep 2013 - 23:51
Na konopnickiej zaraz za przejazdem zawsze ładnie pachnie. To stara piekarnia z klimatem.
Bathurst
Tue, 24 Sep 2013 - 08:51
CYTAT(Sebastian22 @ pon, 23 wrz 2013 - 23:51)

Na konopnickiej zaraz za przejazdem zawsze ładnie pachnie. To stara piekarnia z klimatem.
Sebastian22 - to ta sama piekarnia o której opisze
mawmmDałem się kiedyś nabrać na ten klimat - pieczywo było niesmaczne
Ja polecam sieć piekarni KŁOS no i chleb od Bigaja z dawnej piekarni na Gwardii Ludowej w Gołonogu. Sklep pozostał ale piekarnię przenieśli do Strzemieszyc. Pisałem o nim kiedyś
http://blogdabrowski.blogspot.com/2013/06/...go-goonoga.html
Grzegorz-dg
Tue, 24 Sep 2013 - 13:43
Zapomniałem napisać jeszcze o delikatesach FRAC na ul.Chopina mają tam kilka dostawców pieczywa z różnych piekarni tj Piekarnie;Baumpol Kiełtyka,Wąs ,Kiełek pieczywo ,ciemne ,razowe pokroją na maszynie nawet pół chleba.Nie wiem jak jest w innych Frakach na terenie miasta czy też mają taką samą liczbę piekarni dostawców.A co do tej budki na targowisku miejskim też zauważyłem że przy tej jednej budce zawsze są kolejki i ciasta też sprzedają także coś tam musi ludzi przyciągać.Duży wybór pieczywa jest też w Domu Handlowym Centrum -Społem na ul Kościuszki ale co do pieczywa to się coś porządnego znajdzie ale kupno dobrej smacznej wędliny ,kiełbasy to już nie jest tak prosto wszędzie masowa produkcja ,podobny smak.
Leszek
Tue, 24 Sep 2013 - 13:58
FRAC na Kasprzaka też ma spory wybór dostawców pieczywa, szkoda tylko, że mało który chleb jest smaczny - niezależnie od piekarni.
A sklep na ryneczku, o którym piszesz też mogę polecić - jak rzadko komu im się chce, coraz to nowe produkty wprowadzają (wędliny z Tuchowa, nie z Tucholi - ale naprawdę smaczne). Ciasta też były dobre (dawno nie kupowałem, ale sądzę, ze też się to nie zmieniło).
vacu
Tue, 24 Sep 2013 - 17:28
CYTAT(Grzegorz-dg @ wto, 24 wrz 2013 - 13:43)

[ciach]
kupno dobrej smacznej wędliny ,kiełbasy to już nie jest tak prosto wszędzie masowa produkcja ,podobny smak.
Co prawda nie DG ale wrzucę.
Jakiś czas temu kupowałem wędliny na targowisku w Czeladzi, koło Biedronki niedaleko pętli tramwajowej. Były pyszne, takie "domowe" a nie masowa produkcja, nawet nie wiem kto je robił

Niestety po 13-14-tej to już ciężko tam było coś dostać no i każdego dnia był inny asortyment. Niestety od dłuższego czasu jest mi wybitnie nie po drodze tam a po 17 to nie mam tam czego szukać. Ale jakby ktoś był w okolicy to polecam spróbować, budka była na samym końcu targowiska, mieli tylko wędliny i tylko 2-3 rodzaje każdego dnia.
kopiko
Tue, 24 Sep 2013 - 21:45
CYTAT(ulabrzyduladg88 @ pon, 23 wrz 2013 - 12:59)

Ja w piątek i niedzielę kupuję chleb na maślance na targu. Mega bochen za 2,60. Z masełkiem cud malina!Stoisko jest w okolicach warzyw i owoców, wchodząc środkowym wejściem idzie się prosto, prosto, prosto... i już ;-) Budkę można poznać po tym, że zawsze jest przy niej kolejka jak za komuny.
To jedyny jasny chleb w okolicy, który mi smakuje. Jak ktoś ma po drodze, to może kupować bezpośrednio w piekarni w Sosnowcu, ale kolejki takie same jak na naszym ryneczku:
Piekarnia GonsiorJeśli chodzi o chleb ciemny, to kupujemy w piekarni naprzeciwko "Merkurego". Jest znośny. Pół roku temu dobry i tani żytni sprzedawali w Intermarche (o ile dobrze pamiętam Alka i kosztował poniżej 3 zł), ale produkt zniknął z półek tak szybko, jak się pojawił

CYTAT(Bathurst @ wto, 24 wrz 2013 - 08:51)

CYTAT(Sebastian22 @ pon, 23 wrz 2013 - 23:51)

Na konopnickiej zaraz za przejazdem zawsze ładnie pachnie. To stara piekarnia z klimatem.
Sebastian22 - to ta sama piekarnia o której opisze
mawmmDałem się kiedyś nabrać na ten klimat - pieczywo było niesmaczne
Jako że tę piekarnię mijaliśmy codziennie w drodze do pracy/domu, to kupowaliśmy tam chleb "7 zbóż", ale z każdym rokiem stawał się coraz gorszy, niestety.
CYTAT
Ja polecam sieć piekarni KŁOS no i chleb od Bigaja z dawnej piekarni na Gwardii Ludowej w Gołonogu.Sklep pozostał ale piekarnię przenieśli do Strzemieszyc. Pisałem o nim kiedyś
http://blogdabrowski.blogspot.com/2013/06/...go-goonoga.htmlA stąd to pączki, jak świeże przywiezie. I obwarzanki

Chlebek dobry tylko jak świeży, na drugi dzień niestety rozczarowanie
st1111
Wed, 25 Sep 2013 - 22:23
Nową budę na Okrzei po kebabie otwarli codziennie rano kolejka czyli pewnie coś dobrego sprzedają.
Jeżeli chodzi o byłą piekarnię Wojasa za przejazdem to chyba najstarsza w mieście-niestety Wojas nie żyje.
Slyzaba
Wed, 25 Sep 2013 - 23:02
CYTAT
Jeżeli chodzi o byłą piekarnię Wojasa za przejazdem to chyba najstarsza w mieście-niestety Wojas nie żyje.
Kiedyś tam kupiłem pieczywo - śmierdziało papierosami. Potem zwróciłem na tą piekarnię szczególną uwagę. Szybko się wyjaśniło skąd ten zapach - ekspedientka paliła przy drzwiach wejściowych. Nie wiem czy to reguła ale skutecznie mnie zniechęciło do dalszych zakupów...
maseur
Mon, 30 Sep 2013 - 22:26
CYTAT(st1111 @ śro, 25 wrz 2013 - 19:23)

Jeżeli chodzi o byłą piekarnię Wojasa za przejazdem to chyba najstarsza w mieście-niestety Wojas nie żyje.
Wydawało mi się, że właściciel piekarni na przejeździe na Konopnickiej nazywał się Kołodziejczyk.
Slyzaba
Mon, 30 Sep 2013 - 23:00
Potwierdzam - takie nazwisko jest na reklamie nad wejściem.
st1111
Mon, 30 Sep 2013 - 23:04
Ale nie w 1960r-wtedy Wojas.Kołodziejczyk to znacznie późniejsza historia.
paw74
Fri, 04 Oct 2013 - 23:04
a ja od jakiegoś czasu piekę sobie w domu, całkiem inny smak, mmmmmm
Grzegorz-dg
Sat, 05 Oct 2013 - 13:10
A pieczesz z torebki z gotowych mieszanek czy sam składniki dobierasz ,fakt na internecie jest dużo stron podpowiadających jak upiec chleb.
Leszek
Sat, 05 Oct 2013 - 13:32
CYTAT(paw74 @ pią, 04 paź 2013 - 23:04)

a ja od jakiegoś czasu piekę sobie w domu, całkiem inny smak, mmmmmm
To już rok temu polecałem

Grzegorz - na początek można spróbować gotowych mieszanek dla nabrania wprawy, ale tam jest tyle chemii, że lepiej po prostu piec z mąki i drożdży (cały czas mam nadzieję zacząć robić zakwas, ale ciągle wymówką jest brak czasu

).
Grzegorz-dg
Sat, 05 Oct 2013 - 18:47
Tak masz racje Leszku chleb samemu robiony jest lepszy niż te gotowe mieszanki bo tam chemia chyba że ekologiczne kupisz.A co do mąki to też trzeba mieć sprawdzoną bo w mące podobno też są ulepszacze konserwanty itp i jak piec z tego chleb najlepiej sprawdzony młyn lub mąke tylko gdzie dostać sprawdzone składniki.
Leszek
Sat, 05 Oct 2013 - 20:38
Dobrą mąkę można podobno kupić w młynie w Okradzionowie. Ja używam mieszanki "3 zboża" z Lubelli, bo jakoś ciągle do młyna wybrać się nie mogę
Grzegorz-dg
Sun, 13 Oct 2013 - 18:16
Z Mąki 3 zboża z Lubelli dużo osób jest zadowolonych czytałem na internecie.A co do wędlin to przychodzi mi na myśl jak się oddawało wyroby do wędzenia zaraz za zakrętem tramwajowym na Kasprzaka taki mały domek drewniany koło linii tramwajowej,podobno było tam więcej miejsc takich gdzie wędzili.Teraz obecnie pewnie niema w DG takich miejsc gdzie by można oddać wyroby do wędzenia,jedynie jak ktoś ma swoją przydomową wędzarnie.A co do norm dodawania do wędlin konserwantów to przed przystąpieniem do UE Polska miała o wiele zaostrzone normy dodawania konserwantów niż te obecnie co mamy europejskie. Ciekawa też jest strona wędliny domowe na którą trafiłem w internecie.
Bathurst
Sun, 13 Oct 2013 - 20:04
Grzegorz, gdzie dokładnie znajdował się ten domek z wędzarnią? Na początku Kościelnej? Tam gdzie dawno temu był skup butelek?
Grzegorz-dg
Sun, 13 Oct 2013 - 20:26
Możliwe że tam pamiętam jak rodzice tam oddawali produkty do wędzenia ostatni raz koło 1992 r ciężko mi jest wskazać dokładną lokalizację nie jezdziłem tam pamiętam z opowiadań.
vacu
Mon, 14 Oct 2013 - 14:34
CYTAT(Bathurst @ nie, 13 paź 2013 - 20:04)

Grzegorz, gdzie dokładnie znajdował się ten domek z wędzarnią? Na początku Kościelnej? Tam gdzie dawno temu był skup butelek?
@
Bathurst: nie wiem czy szukasz konkretnie tego budynku czy wędzarni

Jeśli wędzarni to całkiem przypadkowo dziś zauważyłem afisz "Wędzenie" dokładnie tutaj (ul. Wojska Polskiego):
kliknijNiestety nie miałem możliwości się zatrzymać i spisać numer bo za mną ktoś jechał, może następnym razem

[Edytka]
Tak się składa, że przejeżdżałem drugi raz (502-350-160)

Bathurst
Mon, 14 Oct 2013 - 16:36
Dzięki wielkie Vacu ( i Grzegorz) - to może być alternatywa dla foliowanych wędlin

no i ciekawostka dąbrowska rzecz jasna
OT
Zaraz za granicą w Czechach ( musiałbym się dokładnie dowiedzieć gdzie) jest destylarnia. Można przywieźć np. 200 kg swoich jabłek i za kilka tygodni odebrać swoją okowitkę. Taka ciekawostka
Mały77
Mon, 14 Oct 2013 - 16:40
CYTAT(Bathurst @ pon, 14 paź 2013 - 16:36)

Zaraz za granicą w Czechach ( musiałbym się dokładnie dowiedzieć gdzie) jest destylarnia. Można przywieźć np. 200 kg swoich jabłek i za kilka tygodni odebrać swoją okowitkę. Taka ciekawostka

Takich miejsc jest pełno - zaczynają się już za mostem granicznym jadąc S1
Slyzaba
Mon, 14 Oct 2013 - 17:19
Z jednego z serwisów ogłoszeniowych:
CYTAT
Opis oferty:
Wędzimy wyroby mięsne powierzone przez klienta.Zapraszamy.Tel.502-350-160
Grzegorz-dg
Mon, 14 Oct 2013 - 17:56
Ale tutaj jestem zaskoczony nie myślałem że ktoś wędzi jeszcze na większą skale ,ciekawe jak z ceną za takie produkty ,a tak z ciekawości posiada ktoś dobry przepis na marynowanie takiego mięsa przed oddaniem do wędzenia.Swoją drogą zostają jeszcze sklepy internetowe z wysyłką wędlin w paczkach ale nigdy żadnego nie korzystałem .
Slyzaba
Mon, 14 Oct 2013 - 20:40
Z chleba przeszliśmy na wędlinę - może warto zmienić tytuł wątku? ;-)
Przepis, który stosuję od kilku lat do szynki i schabu:
CYTAT
Na 10 kilo mięsa: łyżka płaska kolendry mielonej i łyżka płaska kolendry, czubata łyżka pieprzu, 1 główka czosnku, łyżka gałki muszkatałowej, 10 liści laurowych, 15-20 ziela angielskiego i 0,8 kg soli peklowej.
Oczywiście nie trzymam się sztywno co do grama i czasami wprowadzam inne zioła.
Leszek
Mon, 14 Oct 2013 - 22:09
Grzegorz-dg
Tue, 15 Oct 2013 - 19:05
Z takich ciekawostek owe wędzenie kosztuje 4zl za kilo mięsa przyniesionego do wędzenia a odbywa się chyba w pierwszy i trzeci czwartek miesiąca lub na indywidualne zamówienie.
Master
Wed, 16 Oct 2013 - 08:20
Na zdjęciu vaca w oczy rzuca sie chodnik (nadajacy sie do szybkiej wymiany).
vacu
Wed, 16 Oct 2013 - 18:56
CYTAT(Master @ śro, 16 paź 2013 - 08:20)

Na zdjęciu vaca w oczy rzuca sie chodnik (nadajacy sie do szybkiej wymiany).
To ja ci mogę kilogram fotek takich chodników wrzucić i jeszcze "lepszych"
pulsatilla1214
Sat, 19 Oct 2013 - 16:34
co do chleba - od lat synonimem dobrego bochenka jest dla mnie to, co można dostać w Gołonogu w niepozornej budce koło poczty (chleb tego samego producenta także na skrzyżowaniu Cedlera z Gagarina, o ile ktoś się orientuje gdzież ów wybitny pionier-kosmonauta ma ulicę swego imienia, numeru na niej chyba żadnego

)
przy czym musimy trafić na dobrze wypieczony, charakterystycznie lekki - zawsze proszę o możliwie "spalony" - te są i najsmaczniejsze najdłużej, i najbardziej chrupiące
czasem niestety nie ma "spalonych"....
i pozdrowienia dla Pani Heni i jej koleżanki, co zawsze dobry chleb z tego co dowiozą wybierze
P.S.
kiedyś na forum o tym miejscu chyba było, z lat temu parę - ktoś się burzył, że ponoć bochenki trochę za lekkie - faktycznie, te wypieczone na pewno, ale takie właśnie wolę od niedopieczonego ciężkiego gluta, którego wszędzie dostać można - tym waga z ciastem sprzed pieczenia pewnie się zgadza...
może zresztą właśnie dzięki temu, że mniejsze, są tak smaczne - zdążą się dobrze upiec - może i dlatego "kanapki" są zwykle nieco lepsze od tamtejszych klasycznych "małych" bochenków
czasem trafiają się prawdziwe rarytasy - spieczone chałki - te z masłem i miodem (najlepiej nawłociowym z Dąbrowy) szczególnie polecam na deser.......
Grzegorz-dg
Sun, 20 Oct 2013 - 09:06
Co do wędlin to przypomniał mi się jeszcze jeden producent o którym czytałem w sieci Stanisław Mądry zakład masarski z Nowej Wsi Szlacheckiej nie miałem okazji próbować wędlin jego wyrobu ale podobno uchodzą jak niektórzy piszą w opiniach za ''rarytasy'' ciężko dostać tutaj w naszym rejonie.
Grzegorz-dg
Tue, 07 Jan 2014 - 14:16
www.Klimeko.pl - produkcja naturalnego nabiału próbował ktoś produktów tej firmy.
vacu
Tue, 07 Jan 2014 - 20:00
A ja sobie zacząłem sam piec chleb

Polecam jak ktoś chce dobre pieczywo, sprawa jest banalnie prosta i nie wymaga żadnych nakładów (piekę w normalnym piekarniku, maszyna niepotrzebna), tylko trzy składniki: mąka, woda i sól. Zdecydowałem się na to kiedy zawiodła mnie ostatnia nadzieja - popróbowałem chleba z okolicznych sklepów i piekarni, niestety to samo hipermarketowe g... tylko mniejsze i w dwukrotnie wyższej cenie. A jak mam jeździć gdzieś daleko to wolę sam zrobić

Piękny nie jest (można robić w foremce i wtedy hjest też ładniutki ale ja wolę więcej chrupiącej skórki, której wtedy jest mniej) ale za to przepyszny, ten akurat żytni z mąki wysokiego typu, lekko kwaskowy, mniam spróbujcie taki kupić

Bathurst
Tue, 07 Jan 2014 - 20:47
Gratuluję. Uważam, że jednak jest piękny, zwłaszcza te skośne, podłużne bruzdy
Co do mąki to podobno taka fajną mielą w Okradzionowie. Młyn cały czas działa, tak więc można się zaopatrzyć.
Leszek
Tue, 07 Jan 2014 - 21:18
Piękny

Toż ja od dawna piszę, że to jedynie słuszna droga biorąc pod uwagę ten szajs w sprzedaży.
Na zakwasie?
Grzegorz-dg
Tue, 07 Jan 2014 - 21:27
Widzę profesjonalnie upieczony chleb jaki ładny bochen ,Vacu może pomyśl nad uruchomieniem własnej małej piekarni.Właśnie podstawą jest dobra mąka nie ta sklepowa byle jaka tylko jakościowo dobra i świeża a o tą trudno u nas.

Na internecie jest masę przepisów na dobry chleb. i do tego porządne masło oczywiście o które też nie łatwo.
vacu
Wed, 08 Jan 2014 - 00:01
Dzięki za miłe słowa i naprawdę zachęcam

Jeśli nie na codzień to przynajmniej co jakiś czas warto sobie upiec, różnica jest ogromna. A można też upiec na zapas i zamrozić, przechowuje się tak doskonale i po rozmrożeniu smakuje jak świeży

Co do mąki - do tej pory eksperymentowałem więc nie chciałem brać większej ilości jednego typu do tego miałem chwilowe problemy z mobilnością więc brałem stąd:
http://www.bogutynmlyn.pl/ . Jakościowo dobra i polecam tylko, że dość drogo wychodzi z przesyłką. Ale planuję właśnie się wybrać na większe zakupy do Okradzionowa.
CYTAT(Leszek @ wto, 07 sty 2014 - 22:18)

Piękny

Toż ja od dawna piszę, że to jedynie słuszna droga biorąc pod uwagę ten szajs w sprzedaży.
Na zakwasie?
Na zakwasie

Tylko na zakwasie robię póki co.
Swoją drogą to jest smutne ale i krzepiące jednocześnie, że trzeba zaczynać działać samodzielnie żeby zjeść prawdziwe jedzenie a nie plastik z tubki

Smutne bo ja sto razy wolałbym dać zarobić rzemieślnikowi aby zrobił za mnie chleb czy wędlinę, tylko niech zrobi prawdziwą i dobrą a nie oszukuje mnie. No a w bliskim zasięgu ciężko o takie produkty. Natomiast krzepiące dlatego, że po kryzysie nuklearnym jednak jakaś tradycyjna wiedza pozostanie, im więcej ludzi będzie o niej pamiętać tym większa szansa na to

Poza tym mój dziadek miał piekarnię, jeszcze piekł tradycyjnie, na zakwasie więc ja pamiętam smak dobrego chleba ale już wielu moich równieśników niekoniecznie
mały
Wed, 08 Jan 2014 - 07:08
CYTAT(Grzegorz-dg @ wto, 07 sty 2014 - 14:16)

www.Klimeko.pl - produkcja naturalnego nabiału próbował ktoś produktów tej firmy.
Na ryneczku na gołonogu w tej budce z nabiałem, pieczywem, swojskimi wędlinami mają produktu z klimeko. Jadłem biały ser, maślankę - bardzo dobre, tylko niestety nie tanie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.