CYTAT(vacu @ wto, 21 wrz 2010 - 19:51)

PS. Czytam art. 23 i nigdzie tam nie widzę informacji, że nowe warunki nie mogą być gorsze...
To wynika z par. 1, że nowy pracodawca z mocy prawa staje się stroną stosunku pracy. Czyli wstępuje w miejsce starego i bierze solidarnie wszystkie zobowiązania (par. 2). Te zobowiązania to nic innego jak właśnie ustalone wcześniej warunki pracy i płacy (także np. odszkodowania, odprawy, ustalenia układu zbiorowego pracy, jeśli taki jest w zakładzie). Chodzi więc o to, że wszystko, co się pracownikom należało u starego pracodawcy, nowy musi im zapewnić. Później może on zmieniać umowy, nawet zwalniać ludzi, ale nigdy ze względu na przejęcie zakładu. Musi wskazać do tego nową istotną przyczynę. I musi odczekać okres ochronny.
A tam, gdzie mowa o obowiązku zaproponowania nowych warunków chodzi tylko o takich pracowników, którzy w chwili przejęcia wykonywali pracę na innej podstawie, niż klasyczna umowa o pracę (np. kontraktowi, na zlecenia, na umowę o dzieło itd.). Par. 5 każe zaoferować im normalne umowy o pracę (normalny etat).
Wymiana pism wynika z obowiązku poinformowania pracowników i konsultowania zmian ze związkami. Kodeks nie nakazuje tego robić na piśmie, ale leży to w interesie pracodawcy, żeby przejmowani pracownicy potwierdzili, że zostali poinformowani, jak tego wymaga ustawa. Ale jeśli tych pism zabraknie, to nie uszczupla praw pracowników przy przejęciu (czyli np. nowy pracodawca nie może skutecznie twierdzić, że czegoś nie zapewnił albo zapłacić mniej, bo na piśmie od starego pracodawcy był błąd albo nie było pieczątki, algo w ogóle nie było informacji). Nowy pracodawca powinien wiedzieć z samych okoliczności przejęcia, czy jest to przejęcie w trybie 23' i na nim ciąży obowiązek zastosowania się do przepisów oraz konsekwencje niewykonania prawa, bo 23' działa "z mocy prawa" czyli bez żadnych dodatkowych warunków (poza tym jedynym koniecznym, że zaszedł opisany stan faktyczny).