Pełna wersja: Transfery sezon 2010/2011
Sawickej kończy sie w BB kontrakt i jest szansa na pozyskanie wartościowej zawodniczki. Nie wiem jak tam kontarkt Krysi ale ten sezon był wyraznie słabszy w wykonaniu Strasz. Nachalne pchanie sie na siatke i ciągłe poklepywanie po tyłku kolezanek z druzyny to troche za mało i mnie osobiście jej gra nie specjalnie sie podoba. Jeśli będziemy patrzec kategiorami, że ktos jest z DG i musi grac w MKS to nigdy nie doczekamy sie druzyny z prawdziwego zdarzenia. Ja wiem, że wielu z nas lubi Krysię ale ja bym widział na jej pozycji wspomnianą Sawicką. Zreszta i tak my sobie gdybamy co bedzie i co by było a zarząd klubu dokonana miejmy nadzieje słusznych transferów.
CYTAT
Wielkie zmiany w Banku BPS Muszyniance Fakro. Klub opuszcza aż osiem zawodniczek, w tym byłe mistrzynie Europy - Joanna Mirek i Izabela Bełcik.
W pięciotysięcznym miasteczku zostają tylko Mariola Zenik, Aleksandra Jagieło, Agnieszka Bednarek-Kasza i Agnieszka Śrutowska. Reszta zawodniczek już szuka klubów, choć o swojej przyszłości dowiedziały się kilka dni temu. - W tak dobrym klubie takiej rewolucji jeszcze nie widziałem - mówi osoba związana z Muszynianką.
Ostatni sezon w klubie został spisany na straty. Drużyna w europejskich pucharach wypełniła tylko minimum, czyli wyszła z grupy, a po dwóch latach oddała tytuł Aluprofowi Bielsko-Biała. W Pucharze Polski nie dała rady Budowlanym Łódź i w Lidze Mistrzów zagra tylko dzięki dzikiej karcie. W tej sytuacji w klubie zdecydowano się na rewolucję. - Zmian będzie sporo - zapowiadał trener Bogdan Serwiński.
źródło sport.pl
W pięciotysięcznym miasteczku zostają tylko Mariola Zenik, Aleksandra Jagieło, Agnieszka Bednarek-Kasza i Agnieszka Śrutowska. Reszta zawodniczek już szuka klubów, choć o swojej przyszłości dowiedziały się kilka dni temu. - W tak dobrym klubie takiej rewolucji jeszcze nie widziałem - mówi osoba związana z Muszynianką.
Ostatni sezon w klubie został spisany na straty. Drużyna w europejskich pucharach wypełniła tylko minimum, czyli wyszła z grupy, a po dwóch latach oddała tytuł Aluprofowi Bielsko-Biała. W Pucharze Polski nie dała rady Budowlanym Łódź i w Lidze Mistrzów zagra tylko dzięki dzikiej karcie. W tej sytuacji w klubie zdecydowano się na rewolucję. - Zmian będzie sporo - zapowiadał trener Bogdan Serwiński.
źródło sport.pl
BRAĆ BRAĆ BRAĆ BRAAAAAAĆ!!!
CYTAT
Muszyniankę na pewno zasili pięć zawodniczek z Polski. Wicemistrzynie Polski szukają też siatkarki, która mogłaby rywalizować z Joanną Kaczor na pozycji atakującej.
Jedną z możliwości jest zatrudnienie Anny Podolec, która kilka sezonów temu była czołową polską siatkarkę, ale od półtora roku zmaga się z kontuzją barku. Do gry ma być gotowa we wrześniu. Skład ma uzupełnić środkowa z polskiej ligi.
Jedną z możliwości jest zatrudnienie Anny Podolec, która kilka sezonów temu była czołową polską siatkarkę, ale od półtora roku zmaga się z kontuzją barku. Do gry ma być gotowa we wrześniu. Skład ma uzupełnić środkowa z polskiej ligi.
Podpowiedź: wymagania dla środkowej to imię Katarzyna i nazwisko zaczynające się na "Gajga".
A jak przedstawia się sytuacja w żeńskiej siatkówce? Możemy spodziewać się jakichś zaskakujących transferów?
- W żeńskiej siatkówce bardzo duży ruch jest oczywiście w Muszyniance ponieważ zrezygnowano z ośmiu zawodniczek i zostały tylko cztery zawodniczki: Jagieło, Zenik, Bednarek-Kasza i szczerze powiedziawszy nie pamiętam, która jeszcze. W każdym razie z ośmiu zrezygnowano i teraz te osiem siatkarek, bardzo dobrych zresztą, znalazło się na rynku i wiadomo, że dla nich trzeba będzie znaleźć klub. Nie ukrywam, że na cztery z nich mamy już zamówienie z Turcji, a co do pozostałych to będę jeszcze jeździł na indywidualne rozmowy po Polsce, po domach i tam już z nimi ustalał tematy przyszłego sezonu. Mamy teraz na testach dwie Amerykanki. Trenujemy w Łodzi, ale nie pod kątem Organiki lecz innych zespołów, więc myślę, że będą to ciekawe dziewczyny na naszym rynku. Nie jakieś gwiazdy, ale bardzo dobre uzupełnienie. Muszyna się wzmacnia ? to wszyscy wiemy. Te słuchy, które były, są prawdziwe, czyli Gajgał, Kaczor, Kasprzak, Kaczorowska, Sadurek, Stam. To są nazwiska, które kibicom siatkówki są doskonale znane. Próbują jeszcze uzupełnić jedną środkową i jedną atakującą, z tym że, nie ukrywam, że namawiam ich, żeby z atakującą poczekali, ponieważ w trakcie rehabilitacji jest Ania Podolec. Ta rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, w związku z tym mamy nadzieję, że od września zacznie normalne treningi, a ponieważ sezon zacznie się dopiero w grudniu, to być może zdąży już przed sezonem być gotowa. Przynajmniej jako druga atakująca w jednym z polskich zespołów. Tutaj mam na myśli Muszynę, bo nie ukrywam, że tam właśnie chciałbym ją umieścić.
- W żeńskiej siatkówce bardzo duży ruch jest oczywiście w Muszyniance ponieważ zrezygnowano z ośmiu zawodniczek i zostały tylko cztery zawodniczki: Jagieło, Zenik, Bednarek-Kasza i szczerze powiedziawszy nie pamiętam, która jeszcze. W każdym razie z ośmiu zrezygnowano i teraz te osiem siatkarek, bardzo dobrych zresztą, znalazło się na rynku i wiadomo, że dla nich trzeba będzie znaleźć klub. Nie ukrywam, że na cztery z nich mamy już zamówienie z Turcji, a co do pozostałych to będę jeszcze jeździł na indywidualne rozmowy po Polsce, po domach i tam już z nimi ustalał tematy przyszłego sezonu. Mamy teraz na testach dwie Amerykanki. Trenujemy w Łodzi, ale nie pod kątem Organiki lecz innych zespołów, więc myślę, że będą to ciekawe dziewczyny na naszym rynku. Nie jakieś gwiazdy, ale bardzo dobre uzupełnienie. Muszyna się wzmacnia ? to wszyscy wiemy. Te słuchy, które były, są prawdziwe, czyli Gajgał, Kaczor, Kasprzak, Kaczorowska, Sadurek, Stam. To są nazwiska, które kibicom siatkówki są doskonale znane. Próbują jeszcze uzupełnić jedną środkową i jedną atakującą, z tym że, nie ukrywam, że namawiam ich, żeby z atakującą poczekali, ponieważ w trakcie rehabilitacji jest Ania Podolec. Ta rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, w związku z tym mamy nadzieję, że od września zacznie normalne treningi, a ponieważ sezon zacznie się dopiero w grudniu, to być może zdąży już przed sezonem być gotowa. Przynajmniej jako druga atakująca w jednym z polskich zespołów. Tutaj mam na myśli Muszynę, bo nie ukrywam, że tam właśnie chciałbym ją umieścić.
Czyli ta zapowiadana niespodzianka, to pewnie transfer Podolec do Dąbrowy. A co do Sawickiej, to właśnie oglądałem cztery finałowe mecze z Muszyną i zabieram się do piątego i im dłużej patrzę to mam jeszcze większe wątpliwości czy to jest taka wartościowa zawodniczka. Jak patrzę na Zenik to widzę, że też dużo gra pod siatką i jej asekuracja w tym miejscu dała Muszynie parę punktów, więc nie widzę nic złego w tym, że podobnie gra Krysia. Pomijając całą moją sympatię dla Krysi, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to ma ona szansę je rozwiać już niedługo w Montreux. Ja wiem, że będzie najlepszą polską libero i kto wie czy na swoim koncie nie będzie miała większych sukcesów niż Zenik, jeśli tylko wykorzysta swoją szansę.
Byłbym ostrożny z tym braniem z Muszyny. Witczak może i czasem ma atak, ale przyjmująca z niej żadna. Skowrońska jak jej się uda to jest punkt, ale też bez rewelacji. Myślę, że Serwiński pozbywa się tych zawodniczek, które w zeszłym sezonie sprawiały wrażenie wartościowych, ale w rzeczywistości okazały się niewypałem. Z uporem maniaka będę twierdził, że mieliśmy w tym sezonie bardzo dobry skład i jeśli już to należy uzupełnić miejsca po odchodzących, ale zrobić to mądrze i nie napalać się na to, że jakaś zawodniczka grała w Muszynie, bo co Muszyna była warta w tym sezonie wszyscy widzieliśmy. Budowa drużyny nie polega na corocznej wymianie 3/4 składu i na łapaniu zawodniczek które odchodzą z pozornie lepszych drużyn, bo tam poniżej można znaleźć perełki w dodatku bardziej może rozwojowe, a może nawet trafi się jakiś nieoszlifowany diamencik, któremu trzeba dać szansę?
W kwestii uzupełnienia - sprowadzenie do Dąbrowy Rybaczewski czy Sieradzan jest raczej kiepskim pomysłem.
Byłbym ostrożny z tym braniem z Muszyny. Witczak może i czasem ma atak, ale przyjmująca z niej żadna. Skowrońska jak jej się uda to jest punkt, ale też bez rewelacji. Myślę, że Serwiński pozbywa się tych zawodniczek, które w zeszłym sezonie sprawiały wrażenie wartościowych, ale w rzeczywistości okazały się niewypałem. Z uporem maniaka będę twierdził, że mieliśmy w tym sezonie bardzo dobry skład i jeśli już to należy uzupełnić miejsca po odchodzących, ale zrobić to mądrze i nie napalać się na to, że jakaś zawodniczka grała w Muszynie, bo co Muszyna była warta w tym sezonie wszyscy widzieliśmy. Budowa drużyny nie polega na corocznej wymianie 3/4 składu i na łapaniu zawodniczek które odchodzą z pozornie lepszych drużyn, bo tam poniżej można znaleźć perełki w dodatku bardziej może rozwojowe, a może nawet trafi się jakiś nieoszlifowany diamencik, któremu trzeba dać szansę?
W kwestii uzupełnienia - sprowadzenie do Dąbrowy Rybaczewski czy Sieradzan jest raczej kiepskim pomysłem.
CYTAT(SokratesDG @ czw, 27 maj 2010 - 12:26) 
Czyli ta zapowiadana niespodzianka, to pewnie transfer Podolec do Dąbrowy.
Próbują jeszcze uzupełnić jedną środkową i jedną atakującą, z tym że, nie ukrywam, że namawiam ich, żeby z atakującą poczekali, ponieważ w trakcie rehabilitacji jest Ania Podolec. Ta rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, w związku z tym mamy nadzieję, że od września zacznie normalne treningi, a ponieważ sezon zacznie się dopiero w grudniu, to być może zdąży już przed sezonem być gotowa. Przynajmniej jako druga atakująca w jednym z polskich zespołów. Tutaj mam na myśli Muszynę, bo nie ukrywam, że tam właśnie chciałbym ją umieścić.
Co nie oznacza, że bardziej optymalnym rozwiązaniem dla Podolec jest Dąbrowa. Chcenie to jeszcze nie wszystko. Jeśli chce wrócić do siatkówki lepszym rozwiązaniem będzie Dąbrowa w której będzie miała okazję pograć bez nadmiernego obciążania. Muszynę czeka LM i tam będzie musiała grać intensywnie co może się odbić niekorzystnie na jej zdrowiu. To jest jeszcze młoda zawodniczka i jeśli chce jeszcze pograć w siatkówkę, to takie rozwiązanie jest dla niej lepsze, choć nie wiem czy dla nas, ale dla niej raczej tak.
CYTAT(SokratesDG @ czw, 27 maj 2010 - 11:26)
Jak patrzę na Zenik to widzę, że też dużo gra pod siatką i jej asekuracja w tym miejscu dała Muszynie parę punktów, więc nie widzę nic złego w tym, że podobnie gra Krysia. Pomijając całą moją sympatię dla Krysi, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to ma ona szansę je rozwiać już niedługo w Montreux. Ja wiem, że będzie najlepszą polską libero i kto wie czy na swoim koncie nie będzie miała większych sukcesów niż Zenik, jeśli tylko wykorzysta swoją szansę.
3 x Tak!
CYTAT
Byłbym ostrożny z tym braniem z Muszyny. Witczak może i czasem ma atak, ale przyjmująca z niej żadna. Skowrońska jak jej się uda to jest punkt, ale też bez rewelacji. Myślę, że Serwiński pozbywa się tych zawodniczek, które w zeszłym sezonie sprawiały wrażenie wartościowych, ale w rzeczywistości okazały się niewypałem. Z uporem maniaka będę twierdził, że mieliśmy w tym sezonie bardzo dobry skład i jeśli już to należy uzupełnić miejsca po odchodzących, ale zrobić to mądrze i nie napalać się na to, że jakaś zawodniczka grała w Muszynie, bo co Muszyna była warta w tym sezonie wszyscy widzieliśmy.
Tez zgadzam się z tym, by z chłodną głową popatrzeć na wszystkie możliwe ruchy transferowe, ale aż żal nie byłoby skorzystać z okazji, jaką jest rozpad tegorocznej Muszyny. Skoro teraz świętujące Bielsko opiera się na wziętych z śp. Winiar Kalisz zawodniczkach, dlaczego nie doszukiwać się analogii i pójść tym tropem? Kurka, tylko i tak nie znajdziemy w Muszynie tej, która zastąpi Sieczkę, bo kupno 33-latkę Mirek można określić różnie, ale na pewno nie inwestycją w przyszłość. Ze środkowych (w razie odejścia Gajgał) Pykosz i Pycia - przyznaję się bez bicia, nie pamiętam ich gry, może kto miły wyda osąd w ich sprawie. Bełcik... jeśli chcemy trzymać do końca zycia Haładynównę na ławce, tak, owszem. Atakujące... już mamy, nawet niezłe. Po co tworzyć niepotrzebne byty.
Skorzystać by się chciało, ale... te 2 zawodniczki, które bym w DG widział, zostają
Haładyn ma kontrakt podpisany na trzy lata. Przeszła tutaj by się uczyć od Śliwy i w razie jej zakończenia kariery przejąć stery rozegrania. Więc Bełcik nie przyjdzie ;p. Nawet bym nie chciał, bo ona wystawia, a nie rozgrywa
Krysia Strasz i Gosia Lis powinny zostać w klubie bo lepszych zawodniczek nie znajdziemy na ich miejsce.
Krysia się ciągle rozwija , jest młoda i perspektywiczna i warto w nią inwestować , a co do Gosi Lis to wg mnie najbardziej niedoceniana środkowa w Polsce , a grać naprawdę potrafi dobrze, tyle , że trenejro nie daje jej za dużo pograć i to mnie bardzo dziwi.
Co do Rybaczewski i Sieradzan to lepszych kandydatek nie widzę , a w Miluzie sie marnują - za słaby tam poziom na ich umiejętności.
Krysia się ciągle rozwija , jest młoda i perspektywiczna i warto w nią inwestować , a co do Gosi Lis to wg mnie najbardziej niedoceniana środkowa w Polsce , a grać naprawdę potrafi dobrze, tyle , że trenejro nie daje jej za dużo pograć i to mnie bardzo dziwi.
Co do Rybaczewski i Sieradzan to lepszych kandydatek nie widzę , a w Miluzie sie marnują - za słaby tam poziom na ich umiejętności.
napewno kasa nie slabsza.. ciezko widze aby ot tak przyjechały do DG
Dla chcącego nic trudnego!!!
Jest prezes Karlik , powinien zadbać o odpowiednie transfery , tym bardziej że potem może być za późno!
Chcę jak najlepiej dla klubu jak każdy jego fan , wszystko da się załatwić , trzeba tylko chcieć.
Jest prezes Karlik , powinien zadbać o odpowiednie transfery , tym bardziej że potem może być za późno!
Chcę jak najlepiej dla klubu jak każdy jego fan , wszystko da się załatwić , trzeba tylko chcieć.
CYTAT(Migel @ czw, 27 maj 2010 - 13:28)
Ze środkowych (w razie odejścia Gajgał) Pykosz i Pycia - przyznaję się bez bicia, nie pamiętam ich gry,
Pycia to ta zawodniczka, która wygrała dla Muszyny 2 mecz w Dąbrowie Górniczej
Co do Marty Haładyn to uważam ,że jest to na plus zawodniczka ,i widać jak dziewczyna uczy się od Magdy .Powinna u Nas zostać zgodnie z jej kontraktem .Po prostu dziewczyna się rozwija i może być jedną z najlepiej rozgrywających w naszej lidze.
Ja już nic nie wiem... Ciagle slychac tylko o odejsciach, o transferach do nas nic... echo. A szlag trafia jak czytam, że nawet drugoligowa Calisia sie juz wzmacnia... Jesli szybko sie nasza prezesura nie otrząśnie to boje sie, ze obudzimy sie z reka w nocniku... A to nie bedzie raczej nic fajnego... Albo rzeczywiście nie puszczaja pary z ust, albo eckhm... nic nie robią... Utrzymanie zawodniczek w klubie to raz, ale wzmocnienie drużyny to dwa... Szkoda, ze narazie koncentrujemy sie na tym raz.
P.S
Muszyna z dziką kartą w LM. Czyli zajmujac drugie miejsce gralibysmy znow w tych prestiżowych rozgrywkach...
Powiem krótko... mam zle przeczucia... a boje sie, ze to nie koniec.
P.S
Muszyna z dziką kartą w LM. Czyli zajmujac drugie miejsce gralibysmy znow w tych prestiżowych rozgrywkach...
Powiem krótko... mam zle przeczucia... a boje sie, ze to nie koniec.
Panowie, wszystko w swoim czasie. Poczekajmy chociaż do początku czerwca ...
CYTAT
Zmiany w klubie brązowego medalisty mistrzostw Polski
Siatkarki MKS- u Dąbrowa Górnicza zdobył w tym sezonie historyczny dla klubu brązowy medal mistrzostw Polski. Poza długowyczekiwanym sukcesem na krajowych parkietach, siatkarki dąbrowskiego klubu zapewniły sobie udział w Pucharze CEV.
Jak zapowiada prezes klubu, Robert Karlik , w klubie przewidziane są zmiany.
Pierwszą, dość istotną nowością będzie na pewno zmiana nazwy klubu, spowodowana porozumieniem podpisanym z nowym sponsorem.
W nowym sezonie tytularnym sponsorem nie będzie już Enion Energia, lecz Tauron. Za dwa tygodnie mam spotkanie z prezesami Taurona i wtedy porozmawiamy o renegocjacji kontraktu. Powołamy też sportową spółkę akcyjną. To powinno stać się już w sierpniu. Do rozgrywek przystąpimy jednak jeszcze jako stowarzyszenie. Siatkarska spółka z Dąbrowy pojawi się w lidze z początkiem przyszłego roku - precyzuje prezes klubu.
Zmiany nie będa dotyczyć sztabu szkoleniowego, zespół podobnie jak w tym sezonie poprowadzi Waldemar Kawka . Natomiast inaczej będzie prezentował się skład drużyny, wiadomo już, że klub opuszczą czołowe zawodniczki MKS-u: Katarzyna Gajgał i Ewelina Sieczka. Cały czas trwają negocjajce z grającą na pozycji rozgrywającej Magdaleną Śliwą.
Rozmawiamy o przyszłości, ale presji nie ma. Na tą pozycję mamy przecież utalentowaną Martę Haładyn. Wzmocnień szukamy także za granicą. To nie będą jakieś egzotyczne kierunki. Raczej postawimy na Europejki -kończy prezes.
* z prezesem MKS Dąbrowa Górnicza rozmawiał Wojciech Todur Gazeta Wyborcza
siatka.org
Siatkarki MKS- u Dąbrowa Górnicza zdobył w tym sezonie historyczny dla klubu brązowy medal mistrzostw Polski. Poza długowyczekiwanym sukcesem na krajowych parkietach, siatkarki dąbrowskiego klubu zapewniły sobie udział w Pucharze CEV.
Jak zapowiada prezes klubu, Robert Karlik , w klubie przewidziane są zmiany.
Pierwszą, dość istotną nowością będzie na pewno zmiana nazwy klubu, spowodowana porozumieniem podpisanym z nowym sponsorem.
W nowym sezonie tytularnym sponsorem nie będzie już Enion Energia, lecz Tauron. Za dwa tygodnie mam spotkanie z prezesami Taurona i wtedy porozmawiamy o renegocjacji kontraktu. Powołamy też sportową spółkę akcyjną. To powinno stać się już w sierpniu. Do rozgrywek przystąpimy jednak jeszcze jako stowarzyszenie. Siatkarska spółka z Dąbrowy pojawi się w lidze z początkiem przyszłego roku - precyzuje prezes klubu.
Zmiany nie będa dotyczyć sztabu szkoleniowego, zespół podobnie jak w tym sezonie poprowadzi Waldemar Kawka . Natomiast inaczej będzie prezentował się skład drużyny, wiadomo już, że klub opuszczą czołowe zawodniczki MKS-u: Katarzyna Gajgał i Ewelina Sieczka. Cały czas trwają negocjajce z grającą na pozycji rozgrywającej Magdaleną Śliwą.
Rozmawiamy o przyszłości, ale presji nie ma. Na tą pozycję mamy przecież utalentowaną Martę Haładyn. Wzmocnień szukamy także za granicą. To nie będą jakieś egzotyczne kierunki. Raczej postawimy na Europejki -kończy prezes.
* z prezesem MKS Dąbrowa Górnicza rozmawiał Wojciech Todur Gazeta Wyborcza
siatka.org
Tauron MKS DG
barwy klubowe: różowe
jak słodko
barwy klubowe: różowe
jak słodko
To, że od nowego sezonu klub zmieni nazwę na Tauron MKS Dąbrowa Górnicza było wiadomo już dawno, więc nie wiem o co chodzi.... W zasadzie było wiadomo przed zakończonym sezonem ;P. Dąbrowa to nie Jastrzębie gdzie wszystko się zmienia pod sponsora jak np. barwy.
A o SSA kilka miesięcy temu się mówiło. I bardzo dobrze, już dawno powinni spółkę akcyjną zrobić.
A o SSA kilka miesięcy temu się mówiło. I bardzo dobrze, już dawno powinni spółkę akcyjną zrobić.
CYTAT
Nową drużynę będzie budował dotychczasowy sztab trenerski z Waldemarem Kawką na czele. MKS straci przynajmniej dwie liderki: skrzydłową Ewelinę Sieczkę i środkową Katarzynę Gajgał. - Dziwię się, że Ewelina żegna się z nami już teraz. Jeden mały sukcesik i już zakręciło się jej w głowie. Wiem, że chce spróbować sił za granicą. O Gajgał wiem tyle, ile przeczytam w gazetach. Wszystko wskazuje na to, że trafi do Muszynianki - mówi Karlik.
Z drużyną może się też pożegnać 41-letnia rozgrywająca Magdalena Śliwa. - Rozmawiamy o przyszłości, ale presji nie ma. Na tą pozycję mamy przecież utalentowaną Martę Haładyn - wyjaśnia działacz. W Dąbrowie zostają też Krystyna Strasz, Joanna Szczurek i Małgorzata Lis. - Wzmocnień szukamy także za granicą. To nie będą jakieś egzotyczne kierunki. Raczej postawimy na Europejki - kończy prezes.
Z drużyną może się też pożegnać 41-letnia rozgrywająca Magdalena Śliwa. - Rozmawiamy o przyszłości, ale presji nie ma. Na tą pozycję mamy przecież utalentowaną Martę Haładyn - wyjaśnia działacz. W Dąbrowie zostają też Krystyna Strasz, Joanna Szczurek i Małgorzata Lis. - Wzmocnień szukamy także za granicą. To nie będą jakieś egzotyczne kierunki. Raczej postawimy na Europejki - kończy prezes.
Gazeta Katowice.
CYTAT(mirog13 @ czw, 27 maj 2010 - 15:23)
Krysia Strasz i Gosia Lis powinny zostać w klubie bo lepszych zawodniczek nie znajdziemy na ich miejsce.Krysia się ciągle rozwija , jest młoda i perspektywiczna i warto w nią inwestować , a co do Gosi Lis to wg mnie najbardziej niedoceniana środkowa w Polsce , a grać naprawdę potrafi dobrze, tyle , że trenejro nie daje jej za dużo pograć i to mnie bardzo dziwi.
To chyba oglądałeś zupełnie inne mecze Dąbrowy Górniczej! Za każdym razem, kiedy Małgorzata Lis staje na serwisie wiadomo, że wyrzuci na out 
. Środkową też jest przeciętną, ale to tylko Moje osobiste zdanie.CYTAT(Lui @ czw, 27 maj 2010 - 22:46)
Zmiany nie będa dotyczyć sztabu szkoleniowego, zespół podobnie jak w tym sezonie poprowadzi Waldemar Kawka.
No tak. Tego mogliśmy się spodziewać . Jak ktoś jest vice prezesem klubu to i trenerem za wszelką cene zostanie . Przykre .CYTAT(bargidg @ pią, 28 maj 2010 - 00:05)
Dziwię się, że Ewelina żegna się z nami już teraz. Jeden mały sukcesik i już zakręciło się jej w głowie. Wiem, że chce spróbować sił za granicą.
Też Mi to przez myśl przeszło i właśnie to jest chyba niestety prawda. Dostała powołanie do reprezentacji i sodówka już bije . Chociaż nie Mnie to oceniać.
Napiszę później coś na temat...
Zwłoka, bo musiałem coś sprawdzić.
Czyli żegnaj MKS-ie.
Wobec powyższego miasto ze spółką nie będzie miało nic wspólnego. Ponieważ sportowa spółka akcyjna jest tylko szczególnym przypadkiem zwykłej spółki akcyjnej i jest oparta o prawo handlowe, więc kibice w tym momencie nie mają już żadnego wpływu na działalność klubu, bo jedyne z czego będą się musieli tłumaczyć to wynik finansowy, a i to tylko przed udziałowcami. Już w zeszłym roku pisałem, że szykuje się zawłaszczenie klubu, dziś staje się to faktem. Fakt, dzieje się to w majestacie prawa dzięki nam, naszemu milczeniu. Dobro wspólne jakim był MKS od sierpnia stanie się własnością prywatną.
Od sierpnia będziecie mogli zapomnieć o MKS-ie w Dąbrowie Górniczej. Mam nadzieję, że zachowają na tyle przyzwoitości, że usuną te trzy litery z nazwy klubu. To już nie będzie mój klub. Może wam jest wszystko jedno - mnie nie.
Zwłoka, bo musiałem coś sprawdzić.
CYTAT
Powołamy też sportową spółkę akcyjną. To powinno stać się już w sierpniu. Do rozgrywek przystąpimy jednak jeszcze jako stowarzyszenie. Siatkarska spółka z Dąbrowy pojawi się w lidze z początkiem przyszłego roku - precyzuje prezes klubu.
Czyli żegnaj MKS-ie.
CYTAT
Wojewoda Lubelski wydał rozstrzygniecie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały Nr 204/VIII/2003 Rady Miasta Lublin z dnia 26 czerwca 2003 r. w sprawie wyrażenia zgody na zawiązanie przez miasto Lublin z innymi podmiotami sportowej spółki akcyjnej.
Wobec powyższego miasto ze spółką nie będzie miało nic wspólnego. Ponieważ sportowa spółka akcyjna jest tylko szczególnym przypadkiem zwykłej spółki akcyjnej i jest oparta o prawo handlowe, więc kibice w tym momencie nie mają już żadnego wpływu na działalność klubu, bo jedyne z czego będą się musieli tłumaczyć to wynik finansowy, a i to tylko przed udziałowcami. Już w zeszłym roku pisałem, że szykuje się zawłaszczenie klubu, dziś staje się to faktem. Fakt, dzieje się to w majestacie prawa dzięki nam, naszemu milczeniu. Dobro wspólne jakim był MKS od sierpnia stanie się własnością prywatną.
Od sierpnia będziecie mogli zapomnieć o MKS-ie w Dąbrowie Górniczej. Mam nadzieję, że zachowają na tyle przyzwoitości, że usuną te trzy litery z nazwy klubu. To już nie będzie mój klub. Może wam jest wszystko jedno - mnie nie.
CYTAT(SokratesDG @ pią, 28 maj 2010 - 09:33)
Wobec powyższego miasto ze spółką nie będzie miało nic wspólnego. Ponieważ sportowa spółka akcyjna jest tylko szczególnym przypadkiem zwykłej spółki akcyjnej i jest oparta o prawo handlowe, więc kibice w tym momencie nie mają już żadnego wpływu na działalność klubu,
A wpływy z biletów? Frekwencja na hali?
CYTAT
Fakt, dzieje się to w majestacie prawa dzięki nam, naszemu milczeniu. Dobro wspólne jakim był MKS od sierpnia stanie się własnością prywatną.
Rozumiem, że teraz tylko udziałowcy spółki mają prawo przychodzić na mecze, gdyż klub jest teraz ich własnością? Nie ma co, to wpłynie bardzo korzystnie na wizerunek klubu i kondycję finansową. Z której jest zarząd rozliczany.
CYTAT
To już nie będzie mój klub. Może wam jest wszystko jedno - mnie nie.
Bardzo nie lubię szantażów emocjonalnych. Bardzo. Może Tobie jest łatwo pisać takie słowa, ale ja będę przychodził nawet na mecze Tauron SSA Dąbrowa Górnicza.
Spółka Akcyjna jest prawdopodobnie wymagana przez PLPS. Więc tak czy siak spółka musi być stworzona. Poza tym miasto bez problemu może wejść w spółkę, więc nie wiem o co ten lament... O spółce mówiło się już ładnych parę lat temu (jeszcze w I lidze).
z innej beczki:
To jest to co mnie najbardziej ucieszyło ;]. Aczkolwiek Madzia Śliwa mogłaby zostać z drużyną.
z innej beczki:
CYTAT
Z drużyną może się też pożegnać 41-letnia rozgrywająca Magdalena Śliwa. - Rozmawiamy o przyszłości, ale presji nie ma. Na tą pozycję mamy przecież utalentowaną Martę Haładyn - wyjaśnia działacz. W Dąbrowie zostają też Krystyna Strasz, Joanna Szczurek i Małgorzata Lis. - Wzmocnień szukamy także za granicą. To nie będą jakieś egzotyczne kierunki. Raczej postawimy na Europejki - kończy prezes.
To jest to co mnie najbardziej ucieszyło ;]. Aczkolwiek Madzia Śliwa mogłaby zostać z drużyną.
CYTAT(szer @ pią, 28 maj 2010 - 11:19)
Spółka Akcyjna jest prawdopodobnie wymagana przez PLPS. Więc tak czy siak spółka musi być stworzona. Poza tym miasto bez problemu może wejść w spółkę, więc nie wiem o co ten lament... O spółce mówiło się już ładnych parę lat temu (jeszcze w I lidze).
Miasto nie może wejśc do takiej spółki po to chyba cytowałem:;
CYTAT
Wojewoda Lubelski wydał rozstrzygniecie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały Nr 204/VIII/2003 Rady Miasta Lublin z dnia 26 czerwca 2003 r. w sprawie wyrażenia zgody na zawiązanie przez miasto Lublin z innymi podmiotami sportowej spółki akcyjnej.
Jeśli nie rozumiecie co się dzieje, to jest mi przykro, a PLPS nie ma prawa decydować o statusie zespołów grających w lidze. Na to jest ustawa u kulturze fizycznej.
CYTAT
Jeśli nie rozumiecie co się dzieje, to jest mi przykro
No ale co się dzieje?
No cóż... Nie będę tłumaczył meandrów patologii polskiej prywatyzacji, bo musiałbym napisać kilkusetstronicowy tom. Zresztą profesor Jacek Tittenbrun napisał cztery kilkusetstronicowe tomy na ten temat - "Z deszczu pod rynnę Meandry polskiej prywatyzacji" - jeśli chcesz wiedzieć co się dzieje, to polecam do przeczytania. Ja w swoim życiu widziałem już zbyt wiele takich akcji, dlatego nie chcę mieć z tym już nic więcej wspólnego.
Ćwiczcie okrzyki: "Tauron SSA najlepszym klubem jest".
Ja się żegnam z wami i dziękuję za to co było, ale w następnym sezonie mnie na hali już nie będzie, może co niektórzy odetchną z ulgą. Życzę wam sukcesów i zespołowi też. Zostałem wychowany w duchu innych wartości dlatego się nie zrozumiemy. Żegnam.
Ćwiczcie okrzyki: "Tauron SSA najlepszym klubem jest".
Ja się żegnam z wami i dziękuję za to co było, ale w następnym sezonie mnie na hali już nie będzie, może co niektórzy odetchną z ulgą. Życzę wam sukcesów i zespołowi też. Zostałem wychowany w duchu innych wartości dlatego się nie zrozumiemy. Żegnam.
Nikt nie będzie krzyczał nazw sponsorów. Ba! Żaden szanujący się kibic nie będzie używał określenia Tauron na nasz MKS. A Ci drudzy, co to na Taurona chodzić będą to im wszystko jedno jak się drużyna nazywa.
Niestety to jest siatkówka i tu realia są takie, że sponsor tytularny to jest coś naturalnego.
A z tym różem w barwach żartowałem
Edycja.
@Sokrates. Twoje wartości są dobre i możesz je wyrazić kupując nasz szalik bez żadnych emblematów sponsora aniżeli Tauronowski, który pewnie powstanie
Niestety to jest siatkówka i tu realia są takie, że sponsor tytularny to jest coś naturalnego.
A z tym różem w barwach żartowałem
Edycja.
@Sokrates. Twoje wartości są dobre i możesz je wyrazić kupując nasz szalik bez żadnych emblematów sponsora aniżeli Tauronowski, który pewnie powstanie
Ale Sokratesowi chodzi o coś innego. Że juz nie będzie chodził na mecze klubu stricte dąbrowskiego, a tylko grajdołka Taurona i innych bogaczy, którzy z tym miastem i nazwą MKS będą mieli tyle co nic.
Sokratesie, jesli jeszcze jesteś: na jutro nie przeczytam tych kilkusetstronicowych opowieści o numerach przy prywatyzacji, dlatego wolałbym, żebyś podzielił się z nami swoim czarnym scenariuszem przyszłości Tauron SSA DG i pewnością, dlaczego musi się spełnić. Chętnie poczekam i poczytam.
Można porzucać klub dla literki "M" w nazwie (wszyscy wiemy, co ona oznacza), ale nie jestem aż tak radykalny i zdecydowany jak nasz filozof z Aten. Póki co, hala się sytuuje w Dąbrowie, trenera mamy - hoho! - związanego z Zagłębiem od lat, siatkarek z regionu... znajdzie się jedna... Poza tym, tyle już z tą druzyną i halą przeżyłem, że już sama prywatna historia "związku" z klubem mnie do czegoś zobowiązuje.
Ciekawe, czy Podraza będzie przychodził na mecze...
Sokratesie, jesli jeszcze jesteś: na jutro nie przeczytam tych kilkusetstronicowych opowieści o numerach przy prywatyzacji, dlatego wolałbym, żebyś podzielił się z nami swoim czarnym scenariuszem przyszłości Tauron SSA DG i pewnością, dlaczego musi się spełnić. Chętnie poczekam i poczytam.
Można porzucać klub dla literki "M" w nazwie (wszyscy wiemy, co ona oznacza), ale nie jestem aż tak radykalny i zdecydowany jak nasz filozof z Aten. Póki co, hala się sytuuje w Dąbrowie, trenera mamy - hoho! - związanego z Zagłębiem od lat, siatkarek z regionu... znajdzie się jedna... Poza tym, tyle już z tą druzyną i halą przeżyłem, że już sama prywatna historia "związku" z klubem mnie do czegoś zobowiązuje.
Ciekawe, czy Podraza będzie przychodził na mecze...
Będzie bo wyborców na hali po 2tys.
To ja może dam trochę konkretów
CYTAT
Losy siedmiu zawodniczek MKS Dąbrowa Górnicza już znane. Plchotova w MKSie!
2010-05-28 12:18:42
>>> <<<
Po wyczerpującym sezonie zawsze przychodzi czas na rozliczenia zespołu, a na przełomie maja i czerwca ważą się losy poszczególnych zawodniczek oraz ich kontraktów. Nie inaczej jest w MKS Dąbrowa Górnicza. W dniu dzisiejszym klub oficjalnie podaje informacje na temat siedmiu siatkarek, które w ubiegłym sezonie reprezentowały drużynę z Zagłębia Dąbrowskiego. Z pozostałą piątką rozmowy wciąż trwają i jak zapewnia prezes Robert Karlik wszystko będzie znane już na początku przyszłego tygodnia. Znany jest też pierwszy transfer do klubu. Nową twarzą drużyny z Zagłębia jest środkowa Ivana Plchotova. >>>
Zaledwie tydzień temu wszyscy razem z zawodniczkami cieszyliśmy się ze zdobycia brązowego medalu Mistrzostw Polski, a już dziś znane są losy większości siatkarek ENION Energii.
Niewątpliwie ogromnym sukcesem klubu z hali Centrum jest przedłużenie kontraktu o kolejny rok z obecną reprezentantką Polski - Joanną Staniuchą - Szczurek. Jej ataki cały czas sieją postrach w szeregach przeciwniczek, a wszystkich kibiców napewno ucieszy fakt, że pani Asia w przyszłym sezonie po raz kolejny będzie broniła barw drużyny z Dąbrowy Górniczej.
Szefostwo klubu bardzo zabiegało również o podpis libero - Krystyny Strasz. Rozmowy przebiegły na tyle pomyślnie, że ulubienica publiczności w Dąbrowie Górniczej zdecydowała się przedłużyć kontrakt o kolejne dwa sezony.
Trzecią zawodniczką, która zdecydowała się na dalszą współpracę z MKS Dąbrowa Górnicza jest Marta Haładyn. Uczennica naszej Pani kapitan już niejednokrotnie pokazała, że potrafi rozgrywać przynajmniej na tak samo wysokim poziomie jak wcześniej wspomniana mistrzyni. Pani Marta w klubie z Zagłębia Dąbrowskiego spędzi jeszcze co najmniej dwa sezony.
Klub odkrył też karty związane z zawodniczkami, które grają przy siatce. Duet Liniarska-Lis także jest już po rozmowach z prezesem. Pani Aleksandra podpisując nowy kontrakt związała się z klubem na dwa lata, a eks-bielszczanka, która w ostatnim meczu tego sezonu zdobyła 13 punktów, podpisując nową umowę zobowiązała się na reprezentowanie MKS-u póki co tylko w najbliższym roku.
Niestety trzecia środkowa - Katarzyna Gajgał podziękowała za współpracę całemu klubowi i w przyszłym sezonie zobaczymy ją w trykocie Muszynianki Muszyna.
Ostatnią zawodniczką, z którą klub zakończył rozmowy jest Ewelina Sieczka. Popularna Sieka jeszcze nie wie gdzie zagra w sezonie 2010/2011. Obecnie siatkarka szuka swojego nowego pracodawcy.
Znamy też pierwszą nową zawodniczkę, która w nadchodzącym sezonie wzmocni skład dąbrowskiej drużyny. Będzie nią 27- letnia reprezentantka Czech - Ivana Plchotova. Nowa twarz drużyny z Zagłębia Dąbrowskiego wypełni miejsce po Katarzynie Gajgał. Ivana dobrze zna PlusLigę Kobiet, gdyż w sezonie 2008/2009 zdobyła tytuł Mistrza Polski z Muszynianką Muszyna. Do Dąbrowy Górniczej przyjedzie z Rumuni, gdzie do tej pory broniła barw Tomisa Konstanca.
Losy Magdaleny Śliwy, Katarzyny Walawender, Agaty Karczmarzewskiej - Pury, Magdaleny Sadowskiej oraz Marzeny Wilczyńskiej są ciągle nieznane. W klubie trwają ostatnie rozmowy i na początku przyszłego tygodnia wszyscy poznamy ich efekty.
za www.mks.dabrowa.pl
2010-05-28 12:18:42
>>> <<<
Po wyczerpującym sezonie zawsze przychodzi czas na rozliczenia zespołu, a na przełomie maja i czerwca ważą się losy poszczególnych zawodniczek oraz ich kontraktów. Nie inaczej jest w MKS Dąbrowa Górnicza. W dniu dzisiejszym klub oficjalnie podaje informacje na temat siedmiu siatkarek, które w ubiegłym sezonie reprezentowały drużynę z Zagłębia Dąbrowskiego. Z pozostałą piątką rozmowy wciąż trwają i jak zapewnia prezes Robert Karlik wszystko będzie znane już na początku przyszłego tygodnia. Znany jest też pierwszy transfer do klubu. Nową twarzą drużyny z Zagłębia jest środkowa Ivana Plchotova. >>>
Zaledwie tydzień temu wszyscy razem z zawodniczkami cieszyliśmy się ze zdobycia brązowego medalu Mistrzostw Polski, a już dziś znane są losy większości siatkarek ENION Energii.
Niewątpliwie ogromnym sukcesem klubu z hali Centrum jest przedłużenie kontraktu o kolejny rok z obecną reprezentantką Polski - Joanną Staniuchą - Szczurek. Jej ataki cały czas sieją postrach w szeregach przeciwniczek, a wszystkich kibiców napewno ucieszy fakt, że pani Asia w przyszłym sezonie po raz kolejny będzie broniła barw drużyny z Dąbrowy Górniczej.
Szefostwo klubu bardzo zabiegało również o podpis libero - Krystyny Strasz. Rozmowy przebiegły na tyle pomyślnie, że ulubienica publiczności w Dąbrowie Górniczej zdecydowała się przedłużyć kontrakt o kolejne dwa sezony.
Trzecią zawodniczką, która zdecydowała się na dalszą współpracę z MKS Dąbrowa Górnicza jest Marta Haładyn. Uczennica naszej Pani kapitan już niejednokrotnie pokazała, że potrafi rozgrywać przynajmniej na tak samo wysokim poziomie jak wcześniej wspomniana mistrzyni. Pani Marta w klubie z Zagłębia Dąbrowskiego spędzi jeszcze co najmniej dwa sezony.
Klub odkrył też karty związane z zawodniczkami, które grają przy siatce. Duet Liniarska-Lis także jest już po rozmowach z prezesem. Pani Aleksandra podpisując nowy kontrakt związała się z klubem na dwa lata, a eks-bielszczanka, która w ostatnim meczu tego sezonu zdobyła 13 punktów, podpisując nową umowę zobowiązała się na reprezentowanie MKS-u póki co tylko w najbliższym roku.
Niestety trzecia środkowa - Katarzyna Gajgał podziękowała za współpracę całemu klubowi i w przyszłym sezonie zobaczymy ją w trykocie Muszynianki Muszyna.
Ostatnią zawodniczką, z którą klub zakończył rozmowy jest Ewelina Sieczka. Popularna Sieka jeszcze nie wie gdzie zagra w sezonie 2010/2011. Obecnie siatkarka szuka swojego nowego pracodawcy.
Znamy też pierwszą nową zawodniczkę, która w nadchodzącym sezonie wzmocni skład dąbrowskiej drużyny. Będzie nią 27- letnia reprezentantka Czech - Ivana Plchotova. Nowa twarz drużyny z Zagłębia Dąbrowskiego wypełni miejsce po Katarzynie Gajgał. Ivana dobrze zna PlusLigę Kobiet, gdyż w sezonie 2008/2009 zdobyła tytuł Mistrza Polski z Muszynianką Muszyna. Do Dąbrowy Górniczej przyjedzie z Rumuni, gdzie do tej pory broniła barw Tomisa Konstanca.
Losy Magdaleny Śliwy, Katarzyny Walawender, Agaty Karczmarzewskiej - Pury, Magdaleny Sadowskiej oraz Marzeny Wilczyńskiej są ciągle nieznane. W klubie trwają ostatnie rozmowy i na początku przyszłego tygodnia wszyscy poznamy ich efekty.
za www.mks.dabrowa.pl
W końcu jakiś post o transferach...!!
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Marzenka jest super tylko trener jej nie lubi...
CYTAT(Michael @ pią, 28 maj 2010 - 13:55)
W końcu jakiś post o transferach...!!
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Pierwsza do zmiany to raczej przeciętna p. Lis Małgorzata.
W Enionie Energia MKS Dąbrowa Górnicza trwają gorące negocjacje. Czym jeszcze zaskoczy wszystkich prezes Robert Karlik!? Potrzebna nowa rozgrywająca!
zdj. Łukasz Laskowski / Pressfocus
zdj. Łukasz Laskowski / Pressfocus
Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza zobaczymy nową rozgrywającą! Szkoleniowiec Waldemar Kawka nie ukrywał w trakcie sezonu w wywiadzie dla naszego portalu, że ma nową rolę dla dotychczasowej doświadczonej dyrygentki gry Magdaleny Śliwy, która przymierzana jest do nowej roli. – Będę się chciał stopniowo wprowadzać Magdę na stanowisko trenera MKS-u – przekonywał Kawka po meczach Ligi Mistrzyń.
41-letnia Śliwa zostanie więc nowym szkoleniowcem-asystentem MKS-u u boku Kawki, co oznacza, że zwolni się miejsce na pozycji rozgrywającej. W klubie trwają więc usilne poszukiwania drugiej rozgrywającej, która nie tylko udźwignęłaby presję międzynarodowych występów w Pucharze CEV, ale także swoim doświadczeniem wsparłaby młodą Martę Haładyn w sezonie 2010/2011.
Idealnym rozwiązaniem dla dąbrowskich włodarzy byłoby więc ściągnięcie Izabeli Bełcik, która rozstaje się z Muszynianką po tym, jak w Muszynie podpisano już kontrakt z Mileną Sadurek. Bełcik ma nie tylko doświadczenie reprezentacyjne, ale także jest ograna w europejskich pucharach. A do tego wszystkiego jeszcze doskonale zna się z nowym „nabytkiem” MKS-u, środkową Ivaną Plchotovą, która właśnie podpisała kontrakt z dąbrowskim klubem. Obie siatkarki grały razem w muszyńskim klubie, zdobywając złoto dwa lata temu.
Miejsca w takich polskich siatkarskich potęgach jak Muszyna i BKS Aluprof Bielsko-Biała na pozycjach rozgrywających są już pozajmowane na przyszły sezon ( w Muszynie zagra Agnieszka Śrutowska i Milena Sadurek, a w BKS-ie Katarzyna Skorupa i Anna Kaczmar – przyp. red.), więc dla tak klasowej siatkarki jak Bełcik w grę wchodzą z pewnością dwa kluby – Organika Budowlani Łódź, który dzięki zdobyciu Pucharu Polski zagwarantował sobie grę w Lidze Mistrzyń, oraz właśnie dąbrowski MKS, który ma opinię ułożonego, stabilnego finansowo i organizacyjnie klubu i także zagra w europejskich pucharach. Które miasto wybierze pani Iza? Przekonamy się niebawem! Na razie działacze z Dąbrowy mają spotkać się z przedstawicielami sponsora głównego klubu i ustalić ostateczny budżet na najbliższy sezon.
zdj. Łukasz Laskowski / Pressfocus
zdj. Łukasz Laskowski / Pressfocus
Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza zobaczymy nową rozgrywającą! Szkoleniowiec Waldemar Kawka nie ukrywał w trakcie sezonu w wywiadzie dla naszego portalu, że ma nową rolę dla dotychczasowej doświadczonej dyrygentki gry Magdaleny Śliwy, która przymierzana jest do nowej roli. – Będę się chciał stopniowo wprowadzać Magdę na stanowisko trenera MKS-u – przekonywał Kawka po meczach Ligi Mistrzyń.
41-letnia Śliwa zostanie więc nowym szkoleniowcem-asystentem MKS-u u boku Kawki, co oznacza, że zwolni się miejsce na pozycji rozgrywającej. W klubie trwają więc usilne poszukiwania drugiej rozgrywającej, która nie tylko udźwignęłaby presję międzynarodowych występów w Pucharze CEV, ale także swoim doświadczeniem wsparłaby młodą Martę Haładyn w sezonie 2010/2011.
Idealnym rozwiązaniem dla dąbrowskich włodarzy byłoby więc ściągnięcie Izabeli Bełcik, która rozstaje się z Muszynianką po tym, jak w Muszynie podpisano już kontrakt z Mileną Sadurek. Bełcik ma nie tylko doświadczenie reprezentacyjne, ale także jest ograna w europejskich pucharach. A do tego wszystkiego jeszcze doskonale zna się z nowym „nabytkiem” MKS-u, środkową Ivaną Plchotovą, która właśnie podpisała kontrakt z dąbrowskim klubem. Obie siatkarki grały razem w muszyńskim klubie, zdobywając złoto dwa lata temu.
Miejsca w takich polskich siatkarskich potęgach jak Muszyna i BKS Aluprof Bielsko-Biała na pozycjach rozgrywających są już pozajmowane na przyszły sezon ( w Muszynie zagra Agnieszka Śrutowska i Milena Sadurek, a w BKS-ie Katarzyna Skorupa i Anna Kaczmar – przyp. red.), więc dla tak klasowej siatkarki jak Bełcik w grę wchodzą z pewnością dwa kluby – Organika Budowlani Łódź, który dzięki zdobyciu Pucharu Polski zagwarantował sobie grę w Lidze Mistrzyń, oraz właśnie dąbrowski MKS, który ma opinię ułożonego, stabilnego finansowo i organizacyjnie klubu i także zagra w europejskich pucharach. Które miasto wybierze pani Iza? Przekonamy się niebawem! Na razie działacze z Dąbrowy mają spotkać się z przedstawicielami sponsora głównego klubu i ustalić ostateczny budżet na najbliższy sezon.
CYTAT(tomekl80 @ pią, 28 maj 2010 - 18:30)
CYTAT(Michael @ pią, 28 maj 2010 - 13:55)
W końcu jakiś post o transferach...!!
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Teraz tylko czekać na jakieś konkretne przyjmujące, bo jak na razie to zostaliśmy tylko z Asią Szczurek, jak dla mnie Marzenka Wilczyńska pierwsza do zmiany klubu... .
Pierwsza do zmiany to raczej przeciętna p. Lis Małgorzata.
kolego jakbyś uważniej przeczytał mój poprzedni post, to zapewne byś wiedział, że p. Lis zostaje na najbliższy sezon w Dąbrowie
CYTAT(bonus11 @ sob, 29 maj 2010 - 10:08)
Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza zobaczymy nową rozgrywającą! Szkoleniowiec Waldemar Kawka nie ukrywał w trakcie sezonu w wywiadzie dla naszego portalu, że ma nową rolę dla dotychczasowej doświadczonej dyrygentki gry Magdaleny Śliwy, która przymierzana jest do nowej roli. – Będę się chciał stopniowo wprowadzać Magdę na stanowisko trenera MKS-u – przekonywał Kawka po meczach Ligi Mistrzyń.
41-letnia Śliwa zostanie więc nowym szkoleniowcem-asystentem MKS-u u boku Kawki, co oznacza, że zwolni się miejsce na pozycji rozgrywającej. W klubie trwają więc usilne poszukiwania drugiej rozgrywającej, która nie tylko udźwignęłaby presję międzynarodowych występów w Pucharze CEV, ale także swoim doświadczeniem wsparłaby młodą Martę Haładyn w sezonie 2010/2011.
41-letnia Śliwa zostanie więc nowym szkoleniowcem-asystentem MKS-u u boku Kawki, co oznacza, że zwolni się miejsce na pozycji rozgrywającej. W klubie trwają więc usilne poszukiwania drugiej rozgrywającej, która nie tylko udźwignęłaby presję międzynarodowych występów w Pucharze CEV, ale także swoim doświadczeniem wsparłaby młodą Martę Haładyn w sezonie 2010/2011.
Kawka - daj jej tą funkcję już w tym sezonie!!!
Dla mnie taka wymiana byłaby super - Śiwa za Kawkę - za Śliwe Bełcik
No ewentualnie dobra rozgrywająca to Asia Wołosz a tak z innej beczki - problemem Kasi Walawender był trener - więc może po zmianie trenera jednak by została?
Czytałem gdzieś, że do gry w Dąbrowie przymierzana jest przyjmująca Muszynianki Muszyna Elżbieta Skowrońska.
Nigdy nie byłem zwolennikiem umiejętności Bełcik, a co do Wołosz to nie wiem czy dobrym pomysłem jest brać do składu drugą młodą i mało doświadczoną zawodniczkę, szczególnie na kluczową pozycję jaka jest rozegranie.
Nigdy nie byłem zwolennikiem umiejętności Bełcik, a co do Wołosz to nie wiem czy dobrym pomysłem jest brać do składu drugą młodą i mało doświadczoną zawodniczkę, szczególnie na kluczową pozycję jaka jest rozegranie.
przyda się w Dąbrowie Ela.
a co do rozgrywającej to też nie jestem zwolennikiem Bełcik, ona jakaś taka drętwa mi się wydaje ;p
a co do Wołosz to wydaję mi się, mogłyby się uzupełniać z Martą.
ale to i tak trenerejro nie zmieni się w tym sezonie (o ile się zmieni kiedykolwiek) więc wątpię, żeby chciała się męczyć u nas
a co do rozgrywającej to też nie jestem zwolennikiem Bełcik, ona jakaś taka drętwa mi się wydaje ;p
a co do Wołosz to wydaję mi się, mogłyby się uzupełniać z Martą.
CYTAT
a tak z innej beczki - problemem Kasi Walawender był trener - więc może po zmianie trenera jednak by została?
ale to i tak trenerejro nie zmieni się w tym sezonie (o ile się zmieni kiedykolwiek) więc wątpię, żeby chciała się męczyć u nas
Wołosz ma podpisany kontrakt na ten sezon we Wrocławiu. Ale chciała opuścić klub, a propozycje miała od największych potentatów. Od przyszłego sezonu podejrzewam, że jednak Wrocław opuści - ogrywając się teraz w klubie, gdzie zwykle będzie wychodzić w 1 szóstce.
Według mnie Ela Skowrońska gra bardzo nierówno, wolałbym zobaczyć Anie Witczak lub Joanne Mirek.
mówisz o nie równej grze Skowrońskiej, a co może Mirek ma równą formę? chyba nie oglądałeś meczów muszyny jedyne co za nią przemawia to doświadczenie i nic więcej ...
a co do Witczak to nie wiem bo grzeje ławę i sporadycznie wchodzi na plac.
a co do Witczak to nie wiem bo grzeje ławę i sporadycznie wchodzi na plac.
info volley24.pl
przybyli
Ivana Plchotova (CZE)
(Tomis Konstanca - ROM)
odeszły
Ewelina Sieczka
(szuka klubu)
Katarzyna Walawender
(szuka klubu)
Katarzyna Gajgał
(Muszynianka Muszyna)
w kręgu zainteresowań
Izabela Bełcik
(Muszynianka Muszyna)
przybyli
Ivana Plchotova (CZE)
(Tomis Konstanca - ROM)
odeszły
Ewelina Sieczka
(szuka klubu)
Katarzyna Walawender
(szuka klubu)
Katarzyna Gajgał
(Muszynianka Muszyna)
w kręgu zainteresowań
Izabela Bełcik
(Muszynianka Muszyna)
A co widzisz takiego w grze Eli ?
Przez cały sezon grzała ławę, zrobiła tylko dobrą zmiane w pierwszym meczu półfinałowym z Dąbrową i tyle, w przeciągu całego sezonu jak i w finale nic nie pokazywała.
Przez cały sezon grzała ławę, zrobiła tylko dobrą zmiane w pierwszym meczu półfinałowym z Dąbrową i tyle, w przeciągu całego sezonu jak i w finale nic nie pokazywała.
jak Mariuszek_, Ela niczym specjalnym sie nie wyroznia. Druga mloda rozgrywajaca w przeciagu calego sezonu to sie nie sprawdzi, rozgrywajacych wolnych procz Belcik nie ma, chyba ze z zagranicy cos
CYTAT
Kolejną zawodniczką odchodzącą z Dąbrowy Górniczej jest Katarzyna Walawender. Jest to druga przyjmująca, po Ewelinie Sieczce, która opuszcza trzecią drużynę w tabeli.
Z klubem może pożegnać się trzecia przyjmująca, Marzena Wilczyńska, która otrzymała oferty z innych klubów.
mksdabrowa.tv
Z klubem może pożegnać się trzecia przyjmująca, Marzena Wilczyńska, która otrzymała oferty z innych klubów.
mksdabrowa.tv
CYTAT
W nadchodzącym sezonie barwy dąbrowskiego MKS-u reprezentować będzie Elżbieta Skowrońska . Ta 27 letnia przyjmująca w minionym sezonie reprezentowała barwy vice mistrza Polski - Muszynianki Muszyna, a wcześniej kibice mogą ją pamiętać z występów w Gedanii Żukowo. Warunki kontraktu zostały już ustalone, a podpisy pod umową znajdą się w najbliższym czasie.
za mks.dabrowa.pl
za mks.dabrowa.pl
Ivana Plchotova (CZE)
I Skowronska graja na jakich pozycjach ??
I Skowronska graja na jakich pozycjach ??
Plchotova - środkowa
Skowrońska - przyjęcie
Skowrońska - przyjęcie
CYTAT(Master @ wto, 01 cze 2010 - 20:58)
Ivana Plchotova (CZE)
I Skowronska graja na jakich pozycjach ??
I Skowronska graja na jakich pozycjach ??
A wiesz, kto jest trenerem MKS-u
pozdr...
Tego akurat nie da sie nie wiedziec 
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.