PIŁKA NOŻNA Piłkarze Zagłębiaka są najskuteczniejszą drużyną IV ligi
dziś
Jutro o godz. 13.30 piłkarze Zagłębiaka rozpoczną rundę rewanżową w I grupie IV ligi. Ich przeciwnikiem w meczu wyjazdowym będzie zespół Slavii Ruda Śląska, który po nieudanym początku sezonu ostatnio spisuje się coraz lepiej. Zapowiada się więc ciekawe widowisko, zwłaszcza, że podopieczni trenera Dariusza Garczarczyka mają jeszcze szansę, by jesienne rozgrywki zakończyć w fotelu lidera.

Zagłębiak po 16 kolejkach zajmuje trzecią pozycję w tabeli. Zgromadził 30 pkt i tylko jednym punktem ustępuje Górnikowi MK Katowice oraz Victorii Częstochowa. Ostatnie kolejki ligowe nie były jednak udane, bo drużyna zdobyła w czterech meczach tylko dwa oczka. Przełamanie nastąpiło w odpowiednim momencie, czyli w wyjazdowym pojedynku z przedostatnim w tabeli MKS Myszków. Tym razem goście nie dopuszczali do zbyt wielu groźnych sytuacji pod bramką Łukasza Nowaka, a sami starali się jak najszybciej objąć prowadzenie. Udało się to już w 11 min. kiedy to Maciej Zudin wykorzystał dobre podanie Artura Nowaka. Potem gra się nieco wyrównała, ale dąbrowianie kontrolowali przebieg rywalizacji, zadając ostateczny cios w doliczonym czasie gry. Wtedy po jednej z kontr piłkę do siatki gospodarzy skierował Marcin Wrona.

Dobrym prognostykiem przed jutrzejszym meczem może być jednak fakt, że obecnie Zagłębiak ma najlepszy bilans spotkań wyjazdowych z całego grona czwartoligowców. Wygrał pięć, dwa zremisował i zanotował tylko jedną porażkę. Mocnym argumentem jest także najlepszy jak dotychczas strzelec Artur Nowak, który już piętnaście razy znajdował sposób na bramkarzy rywali.


Rywale z Rudy Śląskiej są jednak na fali i notują świetną passę. Są niepokonani od 20 września, kiedy to ulegli obecnemu wiceliderowi z Katowic. Potem w sześciu kolejnych meczach nie znaleźli pogromcy. Cztery pojedynki rozstrzygnęli na swoją korzyść, a dwa zremisowali. W ostatniej kolejce gładko ograli Olimpię Truskolasy 3:0. Dzięki temu awansowali z dorobkiem 21 pkt już na ósme miejsce w tabeli. Na własnym stadionie wygrali cztery pojedynki, w trzech podzielili się punktami z przeciwnikami i tylko raz zeszli z placu gry pokonani.

Jutro Victoria zmierzy się z Włodarem Częstochowa, a drugi Górnik MK zagra z Olimpią Truskolasy.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

po ile bilety ??????

Krzysztof Pilarz (Ruch Chorzów) - Wojciech Grzyb (Ruch Chorzów), Błażej Radler (Odra Wodzisław), Maciej Szmatiuk (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Sebastian Polak (Ruch Zdzieszowice) - Mirosław Wania (GKS Tychy), Marcin Malinowski (Odra Wodzisław), Szymon Waga (Przyszłość Rogów) - Dawid Rudyk (Grunwald Ruda Śląska), Artur Nowak (Zagłębiak Dąbrowa Górnicza), Krzysztof Chrapek (Podbeskidzie Bielsko-Biała).

Artur Nowak z Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza stanął na wysokości zadania w meczu na szczycie. Dzięki jego dubletowi drużyna spędzi zimę na fotelu lidera.

Realia sa takie ze klub dostaje 95tys dotacji, a z tego (podobno) kolo 60tys kosztuje utrzymanie rocznie obiektu na Ksawerze, wiec na dzialanosc za wiele nie zostaje, gracze za darmo dlugo grac nie beda. W takim Bedzinie zawodnicy maja chociaz miejskie stypendia...

PIŁKA NOŻNA Zagłębiak górą

Mocnym akcentem zakończyła tegoroczne występy ekipa ZagłębiakaW meczu, którego stawką było pierwsze miejsce w tabeli grupy pierwszej IV ligi, pokonała wicelidera Górnika MK Katowice 2:0, skutecznie broniąc pierwszej pozycji.

Ostatni w tym roku mecz wypadł dąbrowianiom przed własną publicznością, ale nie było przesądzone, że uda im się wygrać. Wszystko za sprawą kontuzji, które mocno przetrzebiły skład miejscowych. W sobotę na murawie stadionu zabrakło m.in. Borówki, Razakowskiego, Suwaja, Garczarczyka, Zudina. Był za to niezawodny snajper Artur Nowak, którego trafienia zapewniły gospodarzom sukces.

W 15 min. obrona Górnika MK pogubiła się, co wykorzystał Michał Dyrda, precyzyjnym, wysokim podaniem obsługując właśnie Nowaka. Ten pociągnął kilka metrów z futbolówką i wpakował ją w prawy, dolny róg bramki, nie dając szans Rafałowi Magaczewskiemu. Druga połowa rozpoczęła się obiecująco dla Zagłębiaka, ale Marcin Wrona dwukrotnie nie zdołał podwyższyć rezultatu. Goście mimo prób nie mogli znaleźć sposobu na Łukasza Nowaka. W 70 min. dąbrowianie przeprowadzili podobną akcję, jak w pierwszej odsłonie. Tym razem doskonale dogrywał Konrad Mitera (pojawił się na boisku 3 minuty wcześniej), a Nowak zdobył swojego 18 gola w sezonie, pieczętując wygraną swojego zespołu.

- Dobrze rozegraliśmy to spotkanie taktycznie, nastawiając się na kontry, tak jak w pojedynkach wyjazdowych. Rywale prezentowali się w ostatnich kolejkach dobrze, stawka była wysoka i też chcieli wygrać. Ambicja i wola walki zrobiła jednak swoje i byliśmy górą - podkreśla Janusz Wrzesień, prezes Zagłębiaka.

Było to już drugie zwycięstwo dąbrowian nad Górnikiem MK. W drugiej kolejce, w Katowicach padł wynikł 2:1.

Dzięki triumfowi w meczu na szczycie Zagłębiak po 18 kolejkach plasuje się na pierwszym miejscu. Zgromadził 36 pkt (11 wygranych, 3 remisy, 4 porażki), z czego 16 przed własną publicznością i 20 na wyjazdach. Drugą i trzecią lokatę z identycznym dorobkiem 34 oczek zajmują Górnik Wesoła i Victoria Częstochowa. Górnik MK Katowice spadł z drugiego na piąte miejsce (32 pkt).

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Inauguracja wiosny w IV lidze i klasach okręgowych odłożona o tydzień

18:53, 2009-03-19

http://www.sportslaski.pl/Inauguracja-wios...,6651,info.html

Na dzisiejszym posiedzeniu Wydziału Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej zapadła decyzja o przełożeniu pierwszych wiosennych kolejek IV ligi oraz klas okręgowych.

Powodem zmian w terminarzu jest niesprzyjająca aura. - Boiska są bardzo grząskie, stąd kluby same domagały się przełożenie startu rundy - wyjaśnia Teodor Wawoczny, przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

Obradujące gremium zadecydowało, że:

- weekendowe kolejki IV ligi i klas okręgowych zostają przełożone na 8 kwietnia (godz. 16:30),

- weekendowa kolejka Śląskiej Ligi Juniorów Starszych zostaje przełożona na 22 kwietnia (godz. 17:00),

- weekendowe kolejka Śląskiej Ligi Juniorów Młodszych zostaje przełożona na 1 kwietnia (godz. 16:00),

- kolejki II grupy IV ligi oraz I, II i IV grupy klas okręgowych z 11 kwietnia zostają przełożone na 29 kwietnia (godz. 17:00),

- kolejki I grupy IV ligi i III grupy klasy okręgowej z 11 kwietnia zostają przełożone na 6 maja (godz. 17:00).

PIŁKA NOŻNA Falstart Zagłębiaka

Pierwsza wiosenna potyczka w IV lidze nie przyniosła dąbrowskiej ekipie punktów. Victotria strzeliła o jednego gola więcej i wygrała swój ósmy mecz

Za dużo błędów i słabsza skuteczność. To zadecydowało, że Zagłębiak Dąbrowa Górnicza nie wywalczył punktów w pierwszej wiosennej kolejce. Dotychczasowy lider w I grupie IV ligi przegrał na stadionie przy ul. Konopnickiej 2:3 z Victorią Jaworzno, co kosztowało go utratę przewodnictwa w tabeli.

Dąbrowianie lepiej spisują się w tym sezonie w meczach wyjazdowych. W ich składzie zaszły też w zimowej przerwie spore zmiany. Odeszli zawodnicy, którzy zdobyli jesienią dla miejscowych aż 28 goli. Najbardziej widoczny był brak snajpera, Artura Nowaka, autora aż 18 trafień.

Gospodarze pierwszą groźną akcję zainicjowali w 24 minucie, kiedy Maciej Zudin uderzył obok prawego słupka. Ten sam zawodnik trzy minuty później próbował przerzucić piłkę nad bramkarzem Victorii, Robertem Okrentem, ale ten wykazał się refleksem. W 34 minucie Michał Dyrda przestrzelił nad bramką rywali, ale w 39 minucie już się nie pomylił. Sfinalizował akcję Grzegorza Szweda i Sebastiana Foszmańczyka, pakując piłkę do siatki z kilku metrów.

Na przerwę gospodarze schodzili więc w dobrych humorach. Byłyby z pewnością jeszcze lepsze, gdyby dwie dobre sytuacje wykorzystał Kamil Korepta. W 47 minucie trafił w poprzeczkę, a 10 minut później w słupek. Mogło być więc 3:0, a było... 1:1, bo wcześniej w 52 minucie dąbrowscy obrońcy nie upilnowali w polu karnym Wojciecha Szweda, który po rzucie rożnym zdobył głową wyrównującą bramkę. W 75 minucie ten sam zawodnik zdobył swojego drugiego gola, wykorzystując zamieszanie w polu karnym. Gospodarze ruszyli do ataku i nadziali się na kontrę. Wydawało się, że Wojciech Struś jest na pozycji spalonej, ale sędzia nie przerwał gry, co zakończyło się celnym strzałem. W doliczonym czasie gry Korepta trafił na 3:2.

- Błędy w obronie, niecelne podania i słaba skuteczność zadecydowały o końcowym wyniku. Drużyna potrzebuje jeszcze zgrania, a nowi gracze muszą się wkomponować w zespół - stwierdził Dariusz Garczarczyk, szkoleniowiec Zągłębiaka.

Po zwycięstwie 1:0 nad Górnikiem MK Katowice nowym liderem z 27 pkt została Victoria Częstochowa. Zagłębiak zajmuje drugą lokatę, ustępując jej o punkt.

Zagłębiak: Nowak - Grunt, Razakowski, G. Szwed (84 Mitera), Balcerek - Foszmańczyk (46 Pawełek), Borówka (71 Piórecki), Garczarczyk (67 Mitka), Dyrda, Zudin, Korepta. .

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

Podsumowanie IV ligi. Piłkarze Zagłębiaka mają dość!
http://www.sportowezaglebie.pl/pilka-nozna...ja-dosc,1,4,698

Autor: (mawa) / sportowezaglebie.pl
Piłkarze dąbrowskiego Zagłębiaka długo zapowiadali strajk z powodu braku wypłat, wreszcie nie wytrzymali i nie wyszli na boisko. Ich drużyna złożona głównie z juniorów przegrała z Zielonymi Żarki 1:3.

Afera wisiała w powietrzu od dłuższego czasu. Zawodnicy z Dąbrowy Górniczej długo upominali się o swoje pensje, aż wreszcie nie wytrzymali i większość drużyny zbojkotowała dzisiejszy mecz z Zielonymi Żarki. Z pierwszej drużyny na murawę wybiegło tylko 5 zawodników: Łukasz Nowak, Maciej Zudin, Piotr Piórecki, Paweł Mileński i Sebastian Foszmańczyk. Kadrę uzupełniono juniorami, więc wynik był łatwy do przewidzenia. Ostatecznie Zagłębiak przegrał 1:3, a honorowe trafienie zaliczył w 42. minucie Rafał Wiklak. W pierwszej połowie był remis 1:1, jednak po przerwie Zieloni zdominowali wydarzenia boiskowe i zdobyli komplet punktów. Jaka przyszłość czeka klub z Dąbrowy Górniczej? Postaramy się niebawem wyjaśnić sytuację.

Co się dzieje z Zagłębiakiem?
http://www.sportowezaglebie.pl/pilka-nozna...biakiem,1,4,689
Autor: Maciej Wasik / sportowezaglebie.pl
Jesienią klub z Dąbrowy Górniczej, niesiony falą zwycięstw, zanotował 11 zwycięstw, tylko 4-krotnie uznając wyższość rywali. Z nadejściem wiosny zespół zablokował się i w trzech meczach nie zdobył nawet punktu.

Piłkarze Zagłębiaka przegrali z Victorią Jaworzno, a także w dwóch pozostałych wiosennych spotkaniach

Piłkarze Zagłębiaka przegrali z Victorią Jaworzno, a także w dwóch pozostałych wiosennych spotkaniach
Wszyscy kibice dąbrowskiej drużyny pamiętają ubiegłą rundę. Ich ulubieńcy grali widowiskowo i skutecznie, dzięki czemu objęli prowadzenie w grupie pierwszej IV ligi. Niekwestionowaną gwiazdą zespołu okazał się Artur Nowak, 23-letni wychowanek AKS-u Niwka, który został wypożyczony z Sosnowca do Dąbrowy. Napastnik ten strzelał bramkę za bramką, a jego licznik zatrzymał się na 18 trafieniach. Jednak Nowaka już nie ma w Zagłębiaku. Dlaczego? Gdyż nie można wypożyczać dwa razy tego samego zawodnika do jednego klubu, a dąbrowian nie było stać na wykupienie piłkarza. Zawodnik trafił więc do Podbeskidzia Bielsko-Biała (obecnie wypożyczony jest do Skałki Żabnica, gdzie w debiucie zdobył dwie bramki - wyj. mw), a jego poprzedni klub boryka się z brakiem skuteczności.

Piłkarze Zagłębiaka na pewno tęsknią za Nowakiem, ale chyba bardziej się martwią o swoją sytuację materialną, gdyż nie otrzymują wypłat. Już podczas Memoriału Mazura, na którym pojawiła się tylko garstka dąbrowskich zawodników, mówiono o bojkocie z powodu zaległości. Klub bagatelizował problem, tłumacząc, iż jeden z piłkarzy miał wesele i to na pewno z tego powodu w hali przy ul. Żeromskiego zabrakło kilku zawodników. Trudno się więc dziwić, że nagle piłkarze grają słabiej, skoro robią to za darmo. Nie można im jednak odmówić woli walki. Fakty jednak są takie, że wiosną Zagłębiak przegrał wszystkie trzy spotkania. Pierwszy ze Spartą w Zabrzu (1:2), gdzie zabrakło zimnej krwi pod bramką przeciwnika. W kolejnym meczu z Victorią Jaworzno (2:3) zabrakło szczęścia. Dąbrowianie trzykrotnie trafiali w poprzeczkę i raz w słupek. Kolejny mecz z Unią Rędziny to festiwal błędów sędziowskich i porażka 0:2.

Dąbrowianie są podłamani, jednak wierzą, iż jedno zwycięstwo spowoduje przełamanie złej passy. Nie zmienia to faktu, iż teraz głównym problemem w zespole jest brak wypłat dla piłkarzy. Maciej Zudin, były zawodnik Zagłębia Sosnowiec, obecnie lider i tzw. „dobra dusza” Zagłębiaka, przekonywał, iż piłkarz w Polsce nie zrobi kariery, jeśli będzie kierował się tylko wartościami materialnymi. Jednak takie podejście sprawdza się przy poślizgu w terminie, a nie całkowitym braku wypłat, gdyż zapewne dla części zawodników pensja klubowa jest jedynym źródłem utrzymania.

Jaka jest przyszłość przed dąbrowianami? Mimo wszystko mamy nadzieję, że karta w końcu się odwróci. Kolejny sprawdzian przed podopiecznymi Dariusza Garczarczyka już w środę. Zagłębiak podejmie na własnym stadionie Zielonych Żarki. Oby po tym meczu drużyna z Dąbrowy Górniczej nie spadła już niżej w tabeli, niż aktualne 5. miejsc

PIŁKA NOŻNA Nareszcie wygrali
08.05.2009

Sześć wiosennych kolejek w pierwszej grupie IV ligi musieli czekać sympatycy Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza na pierwsze punkty. Po serii zaskakujących porażek w miniony weekend nareszcie udało się rozegrać dobre spotkanie i liderzy rozgrywek po rundzie jesiennej zeszli z placu gry przy ulicy Konopnickiej w nieco lepszych humorach. A co najważniejsze bogatsi o trzy cenne punkty, wywalczone w starciu z Olimpią Truskolasy.

Wcześniejsze występy dąbrowian obfitowały w wiele okazji podbramkowych, ale zawodziła skuteczność. Przy dodatkowych błędach w grze defensywnej trudno było się spodziewać korzystnych rezultatów. Jeśli nie wygrana, to remisy były jednak w zasięgu naszych zawodników. Zawsze rywale byli natomiast co najmniej o jedną bramkę lepsi.

Konieczne były więc zmiany, które przyniosłyby skutek. Wiadomo, że sytuacja finansowa klubu, podobnie jak wielu innych w naszym województwie, nie jest najlepsza, co też miało z pewnością spory wpływ na boiskowe poczynania. Zdecydowano się więc postawić na młodszych, mniej doświadczonych, ale perspektywicznych graczy. Z klubem pożegnali się więc dwaj obrońcy Grzegorz Fusek i Robert Razakowski.

- Zastanawiamy się, co dalej z Łukaszem Nowakiem. W ostatnim spotkaniu w bramce zastąpił go Jacek Popiołek i zagrał dobre spotkanie - podkreśla Janusz Wrzesień, prezes dąbrowskiego Zagłębiaka.

Niemal wszystkie linie Zagłębiaka w ostatnim meczu zostały mocno przemeblowane. Kibice mogli więc mieć nadal obawy, co do losów starcia z Olimpią Truskowalasy. Zespół ten potrafił bowiem wygrać niedawno 3:0 w Wesołej z trzecim obecnie w tabeli Górnikiem, a także wywieźć komplet punktów z Żarek. Okazało się jednak, że "nie taki diabeł straszny". Koncentracja, walka o każdą piłkę i umiejętna organizacja akcji ofensywnych zrobiły swoje. Już w 14 minucie gospodarze prowadzili 1:0. Autorem trafienia był Kamil Korepta. Podopieczni Dariusza Garczarczyka nie zamierzali bronić wyniku i nadal atakowali. Strzały były jednak minimalnie niecelne, albo zatrzymywały się na słupkach bramki rywali. Tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie akcję Michała Dyrdy wykończył jednak skutecznie Bartłomiej Borówka, zdobywając drugiego gola dla miejscowych. Zagłębiak miał jeszcze dogodne okazje, ale gole już nie padły.

- Mieliśmy osiem sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, ale jakoś rywale wychodzili z opresji. Wynik mógł być więc okazalszy. Ważne jednak, że udało się uporządkować grę i zwyciężyć. Dobry mecz na stoperze rozegrał Balcerek, także Dyrda, Borówka, Korepta, cały zespół walczył, stanowił monolit. Chcemy teraz postawić właśnie na młodych zawodników. Sytuacja finansowa jest, jaka jest, ale doszliśmy do wniosku, że warto grać z pełnym zaangażowaniem. Dla zawodników jest to bowiem szansa na rozwój i promocję, by grać w wyższych klasach rozgrywkowych - przyznaje Janusz Wrzesień.

Jutro o godz. 17 Zagłębiak zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Wesoła. Ta ekipa znajduje się w grupie pościgowej za dwiema częstochowskimi drużynami, które na razie mają największe szanse na wywalczenie awansu do trzeciej ligi - Victorią i Włodarem. KIlka punktów przewagi na razie niczego jednak jeszcze nie przesądza. Zwłaszcza, że szansę na włączenie się w walkę o awans mają jeszcze także zespoły z Będzina i Katowic.

Przed degradacją bronić się muszą natomiast Unia Rędziny i Sparta Zabrze.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni

W dzisiejszym meczu IV ligi Zagłębiak został pokonany na wyjeździe w Zawiercie przez kromołowskie Źródło 2:1. Jedynego gola dla naszego zespołu zdobył w 50.minucie Marcin Wrona. Nasza drużyna po raz 7. (na 9 wiosennych spotkań) schodzi z boiska pokonana.

Mecz rozpoczął się od przewagi kromołowian. Gospodarze już w 15.minucie mogli prowadzić 1:0, ale rywalizację ze Zdanowskim wygrał Popiołek. To, co nie udało mu się w tym momencie gry, ziściło się na 5 minut przed końcem I połowy. Jeden z zawodników Źródła został sfaulowany na polu karnym, a arbiter podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił właśnie Zdanowski. Drugą połowę lepiej zaczęli dąbrowianie. W 50.minucie po zamieszaniu w polu karnym wyrównującą bramkę zdobył Marcin Wrona. Remisowy wynik utrzymał się na boisku z Kromołowie tylko 10 minut. W 60.minucie strzałem z wolnego Zdanowski po raz drugi pokonał Popiołka. Więcej goli kibice nie oglądali. Źródło uczyniło ważny krok do utrzymania, a nasza drużyna przegrała po raz 7. tej wiosny.

Bramki:
1:0 Tomasz Zdanowski 40`
1:1 Marcin Wrona 50`
2:1 Tomasz Zdanowski 60`

Żółte kartki:
Michał Balcerek, Maciej Zudin

Skład:
Jacek Popiołek - Rafał Grunt, Michał Balcerek, Grzegorz Szwed, Kamil Chmielewski (60.Piotr Piórecki), Sebastian Foszmańćzyk, Damian Mitka, Michał Dyrda, Marcin Wrona, Kamil Korepta, Maciej Zudin
rezerwa: Krzysztof Holeczek, Mateusz Kobryn, Tomasz Tarasek, Przemysław Kowalik, Damian Madejski, Dawid Krzanowski.