Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: CENTRUM ADMINISTRACYJNE
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Miasto
Stron: 1, 2, 3
rafi
Ministerstwo o swoja czesc na pewno bedzie dbalo. Co jak co, ale (nawet mimo trudnej sytuacji finansow publicznych) w dzisiejszych czasach budzetowka to dobry pracodawca. Poza tym skoro teraz sad placi 100000 zeta czynszu za miesiac, to chyba na remonty tez kaski troche znajda...
TeodorMotor
QUOTE
30 wrzeŚnia 2004r.podczas sesji Rady Miejskiej wrĘczony zostanie certyfikat jakoŚci potwierdzajĄcy zgodnoŚĆ funkcjonowania, w UrzĘdzie Miejskim w DĄbrowie GÓrniczej, systemu zarzĄdzania jakoŚciĄ z wymaganiami normy PN-EN ISO 9001:2001. Certyfikat wrĘczy przedstawiciel Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji (PCBC) S.A. z Warszawy.
Nasz UrzĄd otrzymaŁ dwa certyfikaty – Polskiego Centrum badań i certyfikacji oraz miĘdzynarodowy IQNet-u.
Uzyskana nota i certyfikat potwierdzajĄ jakoŚĆ i odpowiednio wysoki poziom Świadczonych usŁug oraz zobowiĄzujĄ nas do wdraŻania kolejnych rozwiĄzań majĄcych na celu usprawnienie obsŁugi administracyjnej mieszkańcÓw miasta.

(http://www.dabrowa-gornicza.pl/i.php?i=3959)
No comments.
rafi
:?:
Nie cieszysz sie, ze urzad dostal certyfikat jakosci? Ja tam jestem zadowolony. Podkresla on jakosc obslugi, Ktora znaczaco podniosla sie po przeprowadzce do nowego gmachu (mozliwosc zalatwienia wiekszosci spraw na dole w hollu itp.). Na ten certyfikat pracowali wszyscy urzednicy przez wiele lat. Jeszcze zanim Talkowski pojawil sie ze swoimi kiepskimi pomyslami. Mam tylko nadzieje, ze urzednicy nie spoczna na laurach i beda dazyli do pelnej doskonalosci :)
TeodorMotor
Nie, nie cieszĘsiĘ: wymiana dowodu rejestracyjnego - dwie wizyty, wymiana dowodu osobistego - trzy wizyty, wymiana prawa jazdy - dwie wizyty. We wszystkich trzech przypadkach miaŁem wszystkie papiery, zdjĘcia, wnioski i dokumenty przy sobie. Np. UM wydaŁ mi zaŚwiadczenie o zameldowaniu (jedyny na dwa miesiĄce mÓj dokument ŚwiadczĄcy o zameldowaniu), a w nastĘpnym okienku (komunikacja) chciano mi go odebraĆ. Na moje stwierdzenie: ale mnie ten papier bĘdzie potrzebny do innych czynnoŚci urzĘdowych, usŁyszaŁem: proszĘsobie wyrobiĆ duplikat - ileŚ tam PLN. Po 10 minutowej pyskÓwce okazaŁo siĘ, Że jednak ksero wystarczy... Najprzyjemniej wyrabia siĘpaszporty, bo sĄ juŻ prawie niepotrzebne, by poruszaĆ siĘpo Europie.
Kosztowne ISO ISEM, a ludzie ludĹşmi. Zapewne wszelkie certyfikaty sĄ potrzebne i przydatne. Ale dopÓki nie zmieni siĘurzĘdnicze podejŚcie (nie mÓwiĘ, Że wszyscy urzĘdnicy tacy sĄ) do szarego petenta przy okienku, Żadne ISO czy ŚMISO nic nie dadzĄ.
rafi
To, ze po niektore dukumenty musisz przychodzic kilka razy nie swiadczy o tym, ze urzad miejski zle pracuje. Takie sa po prostu procedury (narzucone z gory) i nie nalezy mieszac tych dwoch rzeczy
TeodorMotor
Samego przyjŚcia po dokumenty nie wliczaŁem w konieczne wizyty - to jest zrozumiaŁe.
JeŚli procedury sĄ jakie sĄ, to dlaczego mogŁem jednak przedstawiĆ ksero czegoŚ tam zamiast oryginaŁu? Chyba tylko po to, by zapŁaciĆ do kasy UM klika/kilkanaŚcie zeta za wykonane przez urzĘdnika czynnoŚci.
Nie negujĘpotrzeby posadania przez urzĘdy, zakŁady, instytucjĘcertyfikatÓw i zaŚwiadczeń ŚwiadczĄcych o przystosowaniu ich dziaŁalnoŚci do jakiegoŚ standardu. ChodziŁo mi jedynie o to, Że sĄ jeszcze urzĘdnicy, ktÓrych postawa czy teŻ postepowanie Ĺşle Świadczy do dziaŁaniu tychŻe. Zapewne nie wyeliminuje ("usprawni", wychowa) siĘich nigdy - jesteŚmy tyko ludĹşmi.
Faktem jest, Że zaŁatwianie rÓŻnych spraw w naszym UM znacznie siĘusprawniŁo. Ale faktem teŻ jest to, Że gdy nadchodzĄ np. jakieŚ dni wolne i pracownicy UrzĘdu bĘdĄ "odbieraĆ" lub odpracowywaĆ dni wolne, to o tym strona internetowa UM nie informuje tak ochoczo. Nie mam nic przeciwko odbieraniu czy odpracowywaniu - w zdecydowanej wiĘkszoŚci wszyscy korzystamy z takich przywilejÓw.
Rafi! Teraz moŻesz mi zarzuciĆ na przykŁad, Że mieszam nastĘpne dwie sprawy - stronĘinternetowĄ i merytorycznĄ dziaŁalnoŚĆ UrzĘdu. Teoretycznie bĘdziesz miaŁ racjĘ.
Chodzi mi o to, Że takich malutkich kwiatuszkÓw, utrudniajĄcych petentom Życie jest jeszcze doŚĆ duŻo i majĄ one wpŁyw na to, jak widzĄ oni UM. MaŁo ktÓry z nich patrzy przez pryzmat ISO a nie przez pryzmat dŁugoŚci kolejki do "okienka", w ktÓrym pani pije kawĘpatrzĄc na intruzÓw zza tabliczki NIECZYNNE.
Pozostaje mieĆ tylko nadziejĘ, Że UrzĄd nie siĄdzie na laurach i w dalszym ciĄgu bĘdzie usprawniaŁ swĄ pracĘ, pamiĘtajĄc jednak o tych, na rzecz ktÓrych pracuje.
Przypomina mi siĘtaka scenka - bodaj z Misia, gdy pani kelnerka mÓwi do goŚci: bo my siĘbijemy o ZŁotĄ PatelniĘ...
rafi
Co do strony WWW urzedu, to zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Jest do dupy i tyle. Aktualnosc danych sie poprawila ale daleko im jeszcze do idealu. Wiadomosci pojawiaja sie zbyt pozno (informacje o spotkaniach.imprezach pojawiaja sie maks. dzien wczesniej - to niedopuszczalne). Chyba kolesie od certyfikatow nie badali tej "dzialki". Szkoda...moze wymusili by jakies usprawnienia.
bzenek
Nie wiem czy ten cytat nie wykracza znacznie poza temat "Centrum Administracyjne" ale postanowiŁem go tu umiesciĆ.

W dzisiejszym Dzienniku Zachodnim ukazaŁ siĘartykuŁ o przekrĘtach poprzednich wŁadz Jaworzna. http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/410667.html

Żeby byŁo ciekawie, w Jaworznie firma MITEX teŻ jest oskarŻana o podejrzane interesy. BĘdĄc jednym z wykonawcÓw modernizacji stadionu rÓŻne prace zlecaŁa firmom zwiĄzanym personalnie z ZarzĄdem Miasta. CzyŻby ten MITEX jednak lubiŁ dziwne ukŁady ???

Ale jest tam teŻ wzimanka o DĄbrowie GÓrniczej.

----------------------------------------------------------------------------------

W DĄbrowie teŻ niewesoŁo

Czarne chmury wiszĄ takŻe nad gŁowĄ byŁego prezydenta DĄbrowy GÓrniczej (SLD) Marka Lipczyka. Nie postawiono mu na razie Żadnych zarzutÓw. PostĘpowanie toczy siĘw sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Sprawa jest jednak powaŻna, bo z dĄbrowskiej Prokuratury Rejonowej przekazano jĄ do Prokuratury OkrĘgowej w Gliwicach.
- Prowadzone przez nas Śledztwo jest czterowĄtkowe. Dotyczy potencjalnych nieprawidŁowoŚci przy budowie budynku administracyjnego UrzĘdu Miejskiego, prywatyzacji PrzedsiĘbiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego, budowy aquaparku oraz obrotu nieruchomoŚciami w mieŚcie. Czekamy na wyniki badań dokumentÓw, prowadzonych przez Centrum Ekspertyz Gospodarczych w Poznaniu. To bardzo trudna sprawa, bo dotyczy majĄtku duŻej wartoŚci. Dokumentacja jest ogromna. PrzesŁuchaliŚmy wielu ŚwiadkÓw, ale nie moŻemy jeszcze jednoznacznie stwierdziĆ, czy zostanĄ w niej postawione zarzuty - mÓwi prok. Ewa ZajĄczkowska, rzecznik Prokuratury OkrĘgowej w Gliwicach.
TeodorMotor
Uwaga! UrzĄd pyta intruzÓw o ich zdanie na temat WydziaŁu Komunikacji!

http://www.dabrowa-gornicza.pl/i.php?i=3963

Inoczemu brakuje informacji o czasie trwania ankiety, terminie i sposobie upublicznienia wynikÓw...
olo
QUOTE(TeodorMotor)
Uwaga! UrzĄd pyta intruzÓw o ich zdanie na temat WydziaŁu Komunikacji!

http://www.dabrowa-gornicza.pl/i.php?i=3963

Inoczemu brakuje informacji o czasie trwania ankiety, terminie i sposobie upublicznienia wynikÓw...

Publiczny to moŻe byĆ DOM a tu jest URZOND panie.
bzenek
Za: Gazeta Wyborcza
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2362339.html

------------------------------------------------------------------------

UrzĄd Miejski w DĄbrowie przecieka, a hala sportowa siĘsypie

Witold GaŁĄzka 28-10-2004
Jeszcze przez parĘtygodni interesanci dĄbrowskiego magistratu bĘdĄ wchodzili do Środka po kŁadkach. "Pentagon" i hala sportowa, sztandarowe inwestycje byŁego SLD-owskiego zarzĄdu DĄbrowy, okazaŁy siĘdrogim bublem.

Dwa lata temu wŁadze DĄbrowy, chcĄc nie chcĄc, przeprowa
dziŁy siĘdo gmachu przy ul. Granicznej zwanego przez mieszkańcÓw "Pentagonem". Nowy prezydent miasta Jerzy Talkowski od poczĄtku kadencji uparcie walczy o wyjaŚnienie kulis przedsiĘwziĘcia, za ktÓre DĄbrowa musi zapŁaciĆ przez 15 lat ponad 150 mln zŁ wykonawcy budynkÓw, czyli prywatnej spÓŁce Mitex z Kielc.

SprawĄ zajmuje siĘprokuratura, tymczasem niedawno wyprzedziŁy jĄ w dziaŁaniu zwykŁe prawa fizyki. - Na caŁy parking pod parterem gmachu zaczĘŁa kapaĆ deszczÓwka. JeŻeli beton stropu nasiĄknie wodĄ, przyjdĄ mrozy i lÓd ŚciŚnie, budynek zacznie siĘpo prostu kruszyĆ! - ostrzegajĄ kierowcy parkujĄcy samochody na placu umiejscowionym miĘdzy kolumnami, na ktÓrych wznosi siĘ"Pentagon". ZagroŻone sĄ: UrzĄd Miejski, SĄd Rejonowy, prokuratura i kilka firm wynajmujĄcych pomieszczenia w ultranowoczesnym biurowcu.

- Wszystko przez bŁĘdy projektowe i wykonawcze niechlujstwo - mÓwi Tadeusz Strzelecki, biegŁy ds. budowlanych i peŁnomocnik prezydenta DĄbrowy w sprawie kontraktÓw z Miteksem.

Czy reszta budynku zacznie siĘniedŁugo sypaĆ? Strzelecki nie wie. - Brakuje podstawowych dokumentÓw budowy. Mamy na przykŁad Świstki bĘdĄce rzekomo atestami uŻytych do konstrukcji materiaŁÓw, ale zupeŁnie brakuje dowodÓw na to, Że wŁaŚnie takich materiaŁÓw uŻyto przy wznoszeniu gmachu - mÓwi rzeczoznawca. Przypomina, Że nie mogŁo byĆ rzetelnej kontroli nad robotami, skoro np. inspektor budowy Tadeusz G. byŁ wprawdzie na miejskim etacie, ale jednoczeŚnie pieniĄdze za nadzÓr pobieraŁ od Miteksu, czyli inwestora.

Do naprawienia fuszerki miasto zmusiŁo firmĘCentrum Administracyjne, ktÓra jest spÓŁkĄ-cÓrkĄ kieleckiego Miteksu i w jego imieniu pobiera od wŁadz DĄbrowy po okoŁo 200 tys. euro czynszu za uŻytkowanie Pentagonu.

Żeby uszczelniĆ budynek przed deszczÓwkĄ, robotnicy musieli rozebraĆ caŁkiem nowĄ kostkĘbrukowĄ wokÓŁ wejŚcia do magistratu. KlientÓw najnowoczeŚniejszego urzĘdu miejskiego w Polsce witajĄ teraz tabliczki z ostrzeŻeniami: "Uwaga! Grozi wypadkiem!".

Na domiar zŁego niedawno zaczĘŁa teŻ pĘkaĆ nowa reprezentacyjna hala widowiskowo-sportowa. WybudowaŁ jĄ rÓwnieŻ Mitex SA. Gdy zadzwoniliŚmy wczoraj do siedziby firmy, by zapytaĆ, skĄd tyle bŁĘdÓw, usŁyszeliŚmy w sŁuchawce: - No comments!

"Gazeta" dowiedziaŁa siĘnieoficjalnie, Że na biurku prezydenta Talkowskiego leŻy juŻ gotowy pozew o uniewaŻnienie kontraktÓw zawartych przez poprzednikÓw z Miteksem, ktÓry w najbliŻszych dniach ma trafiĆ do sĄdu cywilnego.

- ObojĘtnie, czy prokuratura oskarŻy poprzednich wŁodarzy, miasto musi w postĘpowaniu cywilnym zabezpieczyĆ swÓj podstawowy interes. Od tego zaleŻy przecieŻ caŁy budŻet DĄbrowy - powiedziaŁ nam proszĄcy o anonimowoŚĆ urzĘdnik dĄbrowskiego samorzĄdu.

-----------------------------------------------------------------------------------

No Ładnie :?
Ton artykuŁu jest dowodem na to, Że Wyborcza w iŚcie expresowym tempie dogania poziom intelektualny Super Expresu sad.gif W dodatku pisze na wyraĹşne zamÓwienie magistratu.

Ale co do meritum sprawy, to zaczynam siĘprzekonywaĆ do zdania, ze z te kontrakty z Mitexem i sposÓb ich wykonania budzĄ podejrzenia. JeŚli te informacje o inspektorze nadzoru sĄ prawdziwe to trudno wierzyc w czystoŚĆ intencji pana Lipczyka.

Inna sprawa, Że brakuje papierÓw !!!! Wydaje mi siĘ, Że to Talkowski odebraŁ ten budynek i zapomniaŁ sobie biedaczek o dokumentacji. A co wtedy robiŁ geniusz budownictwa Strzelecki ???

No i z artukuŁu wynika, Że pomimo caŁego pokrzykiwania Talkowskiego, miasto ciĄgle pŁaci czynsz firmie Centrum Administracyjne. To po co byŁ ten cyrk z wnioskami o upadŁoŚĆ spÓŁki CA ?

A firma MITEX "Ładnie" zaskakuje jakoŚciĄ swoich robÓt :shock:
rafi
Artykul byl niezwykle stronniczy i az dziw bierze, ze ukazal sie w Gazecie Wyborczej. Gazeta, ktora ma ambicje byc czyms wiecej niz brukowcem, czasopismem opiniotworczym mogla by sobie zadac trud i poprosic o komentarz kogos nie zwiazanego z prezydentem. To co wydrukowali to juz chyba poczatek kampanii Talkowskiego o reelekcje wink.gif Chyba Beben musi tam miec jakies wtyki...
olo
Rafi, a jak juŻ jesteŚmy przy prezydencie, to mam pytanie. Czy to nie ty podejrzewaŁeŚ mnie o kursy na Kubie lub w Albanii czy jeszcze gdzieŚ tam, na "naszym mieŚcie"
rafi
laugh.gif laugh.gif
Chodzilo mi o Kube, Bialorus i Koree Polnocna. Tak ladnie to napisales, ze pomyslalem, iz w Polandzie jedynie stypendysta tychze krajow ma taki dar pisania. A tu taka niespodzianka - towarzysz z forum laugh.gif laugh.gif
Na swoje usprawiedliwienie dodaje, ze pisales to pod zmienionym nickiem
laugh.gif laugh.gif laugh.gif
olo
QUOTE(rafi)
laugh.gif  :lol:  
Chodzilo mi o Kube, Bialorus i Koree Polnocna. Tak ladnie to napisales, ze pomyslalem, iz w Polandzie jedynie stypendysta tychze krajow ma taki dar pisania. A tu taka niespodzianka - towarzysz z forum laugh.gif  :lol:
Na swoje usprawiedliwienie dodaje, ze pisales to pod zmienionym nickiem
  laugh.gif  :lol:  :lol:


Tak, paraffine jelly - wazelina apteczna. I najwaŻniejsze, Że chyba nikogo nie obraziŁem.
:)
ZnÓw wydali miliony

Wtorek, 7 grudnia 2004r.

WŁadze miejskie zdecydowaŁy siĘpodwyŻszyĆ kapitaŁ zakŁadowy Miejskiego ZarzĄdu Ulic i MostÓw o 3,6 mln zŁ. SpÓŁka Miejski ZarzĄd Ulic i MostÓw jest wŁaŚcicielem dziaŁki, na ktÓrej stoi nowe Centrum Administracyjne, i zawarŁa umowy najmu z majĄcymi w tym gmachu siedziby UrzĘdem Miejskim, SĄdem Rejonowym i ProkuraturĄ OkrĘgowĄ.



MuszĄ spŁacaĆ rÓŻnicĘ
SĄd i prokuratura chcĄ wykupiĆ zajmowane przez siebie czĘŚci Centrum do końca 2006 r.

Teraz pŁacĄ 25 zŁ brutto czynszu za metr kw., co zagwarantowaŁy im wŁadze miasta poprzedniej kadencji. Tymczasem wycena rzeczoznawcy majĄtkowego, zlecona przez nowe wŁadze, wykazaŁa, Że cena ta powinna wynosiĆ 43 zŁ netto za m kw.

- Gmina zobowiĄzaŁa siĘw czasie trwania umÓw najmu do wyrÓwnywania spÓŁce MZUiM tej rÓŻnicy, czyli 18 zŁ za metr kwadratowy - mÓwi Robert Haberko, naczelnik WydziaŁu Administracyjnego UrzĘdu Miejskiego, MZUiM, jako porĘczyciel kredytu zaciĄgniĘtego na budowĘCentrum Administracyjnego, spŁaca go w Banku Zachodnim WBK SA. Od czerwca do paĹşdziernika spÓŁka wpŁaciŁa juŻ ponad 4 mln zŁ rat kapitaŁowych. Miasto, zgodnie z obietnicĄ, ma tĘsumĘspÓŁce zwrÓciĆ. WywoŁaŁo to wiele wĄtpliwoŚci radnych.

- SpÓŁka jest poza kontrolĄ Rady Miasta, o czym Świadczy odwoŁanie prac komisji rewizyjnej, ktÓrĄ Rada Miejska skierowaŁa tam na kontrolĘ. To nieprawda, Że kwota prawie 4 mln zŁ jest ujĘta w budŻecie miasta - stwierdziŁ radny Henryk ZaguŁa. - MoŻe nam to powaŻnie nadszarpnĄĆ budŻet.

Gorsze rozwiĄzanie?
- Nie pŁacĄc bankowi raty grudniowej, staniemy siĘniewiarygodni. JeŻeli nie podniesiemy kapitaŁu MZUiM, to nie bĘdzie pieniĘdzy na kolejne raty, ktÓre pŁacimy od piĘciu miesiĘcy - tŁumaczyŁ Janusz Dyrda, peŁnomocnik prezydenta miasta.

Zdaniem radnego Tomasza SoŁtysika, uchwaŁa jest konsekwencjĄ wyboru innego sposobu spŁaty kosztÓw budowy Centrum Administracyjnego, niŻ przyjĄŁ poprzedni zarzĄd miasta.

- Przez wybÓr takiego rozwiĄzania gmina nigdy nie stanie siĘwŁaŚcicielem Centrum. Bardziej korzystna byŁaby kontynuacja poprzedniego kontraktu po pewnych zmianach - mÓwi radny SoŁtysik.

Jednak przekazali
Pomimo wielu wĄtpliwoŚci prawnych, upadŁ wniosek o wycofanie projektu uchwaŁy z porzĄdku obrad RM. ZarzĄdzono jednak gŁosowanie imienne, w ktÓrym 13 radnych poparŁo podniesienie kapitaŁu zakŁadowego MZUiM o 3,6 mln zŁ, 6 wstrzymaŁo siĘod gŁosu, a 4 byŁo przeciw.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni

Cale szczescie ze sad i prokuratoura chca odkupic swoja czesc
bzenek
:)+-->
QUOTE(:))
- Przez wybÓr takiego rozwiĄzania gmina nigdy nie stanie siĘwŁaŚcicielem Centrum. Bardziej korzystna byŁaby kontynuacja poprzedniego kontraktu po pewnych zmianach - mÓwi radny SoŁtysik.[/quote]

A czy ktoŚ z forumowiczÓw mi w końcu wytŁumaczy jaki jest obecnie stan prawno-finansowy Centrum Administracyjnego ? Kto komu jest winien i ile ? I co zmieniono w stosunku do pomysŁu prezydenta Lipczyka ?

Bo superprezydent Talkowski i jedynie sŁuszny radny SoŁtysik jakoŚ nie przejawiajĄ chĘci tŁumaczenia niczego prostemu obywatelowi - takiemu jak ja. CzyŻby bali siĘ, Że nie zrozumiĘi popadnĘw depresjĘ??? To przecie sĄ kpiny w wyborcÓw. :evil:
TeodorMotor
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/wyda...nia/428862.html
Hm...
:)
nic zadziwiajacego tongue.gif moze lepiej wklejac tutaj tresc bo potem na tamtej stronie artykul z czasem przepadnie.

ŚlĄsk go popamiĘta!

Wtorek, 14 grudnia 2004r.

Janusz B., szef firmy budowlanej MITEX S.A. z Kielc zostaŁ we WrocŁawiu zatrzymany przez ABW, a nastĘpnie aresztowany. PowÓd to podejrzenie korupcji przy przetargu na Uniwersytecie WrocŁawskim. DZ kilkakrotnie opisywaŁ nieprawidŁowoŚci liczone w dziesiĄtkach milionÓw zŁotych przy inwestycjach w Jaworznie i DĄbrowie GÓrniczej. Ich wykonawcĄ byŁa wŁaŚnie kielecka spÓŁka!

MITEX S.A. we WrocŁawiu zbudowaŁ uczelnianĄ bibliotekĘza 117 mln zŁ. WŁaŚciciel spÓŁki zostaŁ zatrzymany wŁaŚnie w zwiĄzku z podejrzeniem wrĘczenia ŁapÓwki podczas przetargu na tĘinwestycjĘ.

DZ w paĹşdzierniku i listopadzie ujawniŁ nieprawidŁowoŚci przy modernizacji Stadionu Miejskiego w Jaworznie. Inwestycja za 8 mln zŁ zostaŁa zlecona bez przetargu kieleckiej firmie przez byŁy lewicowy zarzĄd miasta. WartoŚĆ prac zawyŻono o co najmniej 3 mln zŁ. Wykonano je bez kosztorysu, planu, a nawet pozwolenia na budowĘ. PaweŁ Silbert, obecny prezydent Jaworzna, po publikacji w DZ powiadomiŁ o podejrzeniu nieprawidŁowoŚci prokuraturĘ.

Prokuratura OkrĘgowa w Gliwicach zajmuje siĘnatomiast dwoma innymi inwestycjami, w ktÓre zaangaŻowany byŁ takŻe MITEX S.A.. Chodzi o Centrum Administracji i aquapark Nemo-Wodny Świat w DĄbrowie GÓrniczej. Śledztwo toczy siĘpÓki co w sprawie, a nie przeciwko czŁonkom byŁego zarzĄdu miasta. Prokuratura czeka na ekspertyzĘdokumentÓw z poznańskiego instytutu. Nieoficjalnie wiadomo, Że w grĘwchodzĄ przekrĘty wartoŚci kilkudziesiĘciu milionÓw zŁotych. DoszŁo do nich za czasÓw, kiedy prezydentem miasta byŁ Marek Lipczyk.

MITEX S.A. to jedna z wiĘkszych firm budowlanych w kraju. Realizuje projekty we wszystkich segmentach budownictwa, w tym takŻe drogowego i ochrony Środowiska. Ma biura w 10 oddziaŁach w kraju oraz w Niemczech. Wygrywa przetargi przewaŻnie w tych miastach, gdzie rzĄdzi lewica.

Budowy MITEX-u na ŚlĄsku:

Centrum Administracji w DĄbrowie GÓrniczej

Hala Widowiskowo-Sportowa w Parku Hallera w DĄbrowie GÓrniczej

ZespÓŁ Rekreacyjny Nemo-Świat Wodny w DĄbrowie GÓrniczej

Supermarket Kaufland w Piekarach ŚlĄskich

modernizacja Stadionu Miejskiego w Jaworznie

Aldona Minorczyk-Cichy - Dziennik Zachodni
:)
i jescze jeden artykul pt. "ZagŁĘbie Mitexu". Wycialem polaczatek bo jest taki sam jak w poprzednim

Czegokolwiek dotknie siĘw wojewÓdztwie ŚlĄskim kielecka firma Mitex S. A. zaraz wzbudza to zainteresowanie Regionalnej Izby Obrachunkowej i prokuratury. Czy to przypadek, Że wiĘkszoŚĆ inwestycji, jakie zlecono budowlanemu gigantowi, powstaŁo za czasÓw rzĄdÓw lewicowych zarzĄdÓw miast i powiatÓw?

Janusz B., szef firmy budowlanej Mitex S. A. z Kielc zostaŁ we WrocŁawiu zatrzymany przez ABW, a nastĘpnie aresztowany. PowÓd to podejrzenie korupcji przy przetargu na Uniwersytecie WrocŁawskim. DZ kilkakrotnie opisywaŁ nieprawidŁowoŚci liczone w dziesiĄtkach milionÓw zŁotych przy inwestycjach w Jaworznie i DĄbrowie GÓrniczej. Ich wykonawcĄ byŁa wŁaŚnie kielecka spÓŁka!

JuŻ w styczniu 2003 roku DZ wpadŁ na trop afery w dĄbrowskim samorzĄdzie zwiĄzanej z budowĄ Centrum Administracyjnego. WÓwczas Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach uznaŁa, Że byŁy prezydent Marek Lipczyk podpisaŁ umowĘniekorzystnĄ dla miasta, sŁowem zŁamaŁ prawo. W kontrakcie z wykonawcĄ – kieleckim Miteksem zapisano, Że projekt, budowa i eksploatacja budynku warta jest 106 mln 480 tys. zŁ, co stanowiŁo 26 mln 840 tys. euro. Klauzula walutowa zakŁada jednak, Że spŁaty oraz wysokoŚĆ czynszu uzaleŻnione sĄ od aktualnego kursu zŁotego w stosunku do euro. Rocznie ten luksusowy gmach kosztuje dĄbrowskich podatnikÓw okoŁo 17 mln zŁ.

NieprawidŁowe gospodarowanie finansami RIO stwierdziŁa rÓwnieŻ przy budowie hali widowiskowo-sportowej w Parku Hallera (kolejna umowa z kieleckim Miteksem). Obie te sprawy bada gliwicka Prokuratura OkrĘgowa.

– Prowadzone u nas Śledztwo ma kilka wĄtkÓw. CiĄgle jeszcze czekamy na wyniki badania dokumentÓw, prowadzone przez Centrum Ekspertyz Gospodarczych w Poznaniu. Sprawa siĘopÓĹşnia. Instytut po raz kolejny poprosiŁ nas o przesuniĘcie terminu dorĘczenia wynikÓw. To bardzo trudna i czasochŁonna sprawa, bo dotyczy majĄtku duŻej wartoŚci. Dokumentacja jest ogromna. PrzesŁuchaliŚmy wielu ŚwiadkÓw. Nie moŻemy jednoznacznie juŻ teraz stwierdziĆ, czy zostanĄ w sprawie postawione zarzuty – mÓwi prok. Ewa ZajĄczkowska, rzecznik gliwickiej „okrĘgÓwki”.

Kolejna afera, jakĄ opisaŁ DZ, dotyczyŁa modernizacji stadionu w Jaworznie. ByŁy lewicowy zarzĄd miasta, ktÓremu szefowaŁ Marian T., wpompowaŁ w obiekt 8 mln zŁ. Bez modernizacji stadionu klub Szczakowianka, ktÓry awansowaŁ do pierwszej ligi, nie mÓgŁ w mieŚcie rozgrywaĆ ekstraklasowych meczÓw. OdstĄpiono od przetargu. Nie prowadzono negocjacji z ŻadnĄ innĄ firmĄ niŻ kielecki gigant. Nie wykonano kosztorysu, ani planu. Prace przepŁacono o co najmniej 3 mln zŁ. Na dodatek odebrano kompletnĄ fuszerkĘ.

PojawiŁy siĘspekulacje, Że czĘŚĆ pieniĘdzy wyprano za poŚrednictwo Miteksu, bo lewica potrzebowaŁa pieniĘdzy na zbliŻajĄcĄ siĘkampaniĘsamorzĄdowĄ.

– Z caŁĄ odpowiedzialnoŚciĄ oŚwiadczamy, Że nasza firma nie przekazywaŁa pieniĘdzy z transakcji na czyjĄkolwiek kampaniĘwyborczĄ, czy jakiekolwiek inne, niezwiĄzane z przedmiotem kontraktu cele. Takie opinie to zwykŁe pomÓwienia – wyjaŚnia Andrzej Stolarczyk, rzecznik prasowy firmy Mitex S. A.
W zwiĄzku z aresztowaniem Janusza B., szefa kieleckiej firmy podejrzanego o wrĘczenie ŁapÓwki, sŁowa rzecznika brzmiĄ dziŚ jak farsa.

Aldona Minorczyk-Cichy - Dziennik Zachodni
bzenek
Trudno nie zauwaŻyĆ, Że w Dzienniku Zachodnim pŁacĄ dziennikarzom "za linijkĘ". Gdyby pŁacili za sens artykuŁÓw to pani Aldona Minorczyk-Cichy umarŁaby z gŁodu. A tak nie musi rozumieĆ tego co pisze.

W pierwszej czĘŚci pisze, Że podejrzany jest AquaPark, a w drugiej Że hala sportowa. W sprawie DG padajĄ jakieŚ wielomilionowe kwoty, ale samo wyjaŚnienie problemu umowy w euro juŻ paniĄ AldonĘprzerosŁo.

O tym, Że kontakty Lipczyk - Mitex sĄ bardzo tejemnicze i obfitujĄ w dziwne zbiegi okolicznoŚĆi to wszyscy podejrzewamy. Zarzuty co do nieprawidŁowoŚĆi we WrocŁawiu i Jaworznie potĘgujĄ nasze obawy.

ChcielibyŚmy aby wszystko to siĘwyjaŚniŁo. Nie pomaga nam w tym dziwne milczenie byŁych i obecnych wŁadz naszego miasta o czym pisaŁem kilka postÓw wyŻej. WiĘc wyjaŚnienia tych spraw oczekujemy od dziennikarzy, a oni serwujĄ nam jakiŚ beŁkot na dwie strony :?

Miejmy nadziejĘ, Że Śledztwo Prokuratury OkrĘgowej w Gliwicach szybko da efekty, a jego wyniki zostanĄ podane do wiadomoŚci publicznej.
rafi
Strona UM informuje, ze zostalo wszczete postĘpowanie dla wylonienia najemcy pomieszczen dla prowadzenia dzialalnosci gastronomiczno-handlowej w budynku Centrum Administracji zlokalizowanym w Dabrowie Gorniczej przy ulicy Granicznej 21. Czyzby kolejne podejscie?
pozdrawiam
Miasto przegraŁo kolejny proces sĄdowy i jest niemal pewne, Że bĘdzie musiaŁo zapŁaciĆ kieleckiemu Miteksowi okoŁo
2 mln zŁ karnych odsetek. Firma ta, nie czekajĄc na zaciĄgniĘcie przez miasto kredytu, sfinansowaŁa budowĘHali Widowiskowo-Sportowej, ale wŁadze miejskie nie zapŁaciŁy jej za to w terminie.



Chcieli wszystko ukryĆ?
Od 21 grudnia 2002 r. do 8 grudnia 2003 r. wŁadze nie zapŁaciŁy Miteksowi 13 faktur, opiewajĄcych na 26 mln 774 tys. 169 zŁ. KwotĘtĘuregulowaŁy dopiero ostatniego grudnia 2003 r., ale kielecka firma wystĄpiŁa z wnioskiem o zapŁatĘnaleŻnych odsetek.

ZalegŁoŚci w zapŁacie faktur siĘgaŁy tymczasem od 375 do 23 dni. SĄd OkrĘgowy w Kielcach nakaz zapŁaty 1 mln 726 tys. zŁ wydaŁ juŻ 27 kwietnia 2004 r., ale miasto zamiast pŁaciĆ, odwoŁywaŁo siĘbezskutecznie do kolejnych instancji sĄdowych, a odsetki urosŁy juŻ do ponad 2 mln zŁ.

— MiaŁem nadziejĘ, Że sprawa karnych odsetek zostanie potraktowana powaŻnie i dziŚ podczas sesji podejmiemy decyzjĘw tej sprawie, na przykŁad zabezpieczajĄc w budŻecie fundusze na ten cel. Okazuje siĘjednak, Że wŁadz miasta to nie interesuje i nikt nie pyta radnych, co z tym zrobiĆ. Tymczasem od 1 mln 726 tys. zŁ odsetki rosnĄ kaŻdego dnia o 600 zŁ i juŻ trzeba zapŁaciĆ 2 mln zŁ. Co bĘdzie dalej? — pytaŁ wczoraj radny Henryk ZaguŁa.

Nie pierwsze odwoŁanie
Henryk ZaguŁa podkreŚliŁ, Że sprawa jest niemal identyczna jak w przypadku firmy Radimex, ktÓra niedawno finansowaŁa budowĘosiedla mieszkaniowego przy ul. Swobodnej i Sadowej. Wtedy teŻ lokalne wŁadze zwlekaŁy z zapŁatĄ, odwoŁujĄc siĘdo kolejnych instancji sĄdowych.

FinaŁ byŁ taki, Że wraz odsetkami i tak trzeba byŁo zapŁaciĆ grubo ponad 2 mln zŁ.

— Za chwilĘsiĘokaŻe, Że prezydent zŁoŻy wniosek o kasacjĘwyroku, ale rÓwnie dobrze wyrok moŻe siĘuprawomocniĆ. Wtedy komornik zajmie nam pieniĄdze na koncie i dopiero wÓwczas wŁadze bĘdĄ siĘnas pytaĆ o decyzjĘ, kiedy trzeba bĘdzie wprowadziĆ zmiany w budŻecie — stwierdziŁ radny ZaguŁa.

Umowa waŻniejsza
Zdaniem prezydenta Jerzego Talkowskiego winĘza tĘsytuacjĘponosi poprzedni zarzĄd DĄbrowy GÓrniczej, ktÓry jego zdaniem zawarŁ niekorzystnĄ umowĘna budowĘhali w Parku Hallera.

— Mitex naciĄgnĄŁ nas na wiele milionÓw zŁotych, a karygodna umowa obarczona byŁa wieloma bŁĘdami — mÓwi.

W opinii jego peŁnomocnika, mecenasa Janusza Dyrdy, sprawa nie jest jeszcze zakończona.

— Termin pŁatnoŚci wszystkich faktur opiewaŁ na 30 dni, ale tylko pierwsza faktura miaŁa byĆ pŁacona w ten sposÓb. Na kolejnych widniaŁ na dole dopisek, Że bĘdĄ spŁacone po zaciĄgniĘciu przez miasto kredytu inwestycyjnego. Dwa dni po jego uzyskaniu zapŁaciliŚmy wszystkie faktury, ale sĄd uznaŁ, Że waŻniejsza sĄ zapisy umowy, niŻ zapisy na fakturach — tŁumaczyŁ mecenas.

JednoczeŚnie zaznaczyŁ, Że Mitex zakończyŁ budowĘhali z pÓŁrocznĄ zwŁokĄ, za co miasto ŻĄda rekompensaty. Prawdopodobnie nie zapŁaci wiĘc faktury końcowej i bĘdzie dochodziĆ egzekucji kar umownych.

— Kredyt byŁ zapisany w budŻecie poprzedniej kadencji, ale nowe wŁadze zwlekaŁy z jego zaciĄgniĘciem ponad rok i teraz mamy wŁaŚnie takie skutki — podsumowaŁ byŁy wiceprezydent miasta, a obecnie radny Krzysztof Bobrowski.

RadzĄ, co dalej
Wczorajsza sesja Rady Miejskiej zostaŁa przerwana. Dokończona ma zostaĆ za dwa tygodnie. W tym czasie sprawĄ zapŁaty karnych odsetek na rzecz Mitexu zajmĄ siĘkomisje rewizyjna i budŻetowa Rady Miejskiej.
rafi
No nieciekawie sie robi. A juz myslalem, ze miasto po dwoch straconych latach zacznie funkcjonowac w miare normalnie. Ciekaw tylko jestem, czy w przypadku ostatecznej przegranej miasta (oby nie), pan doradca prezydenta poniesie jakies konsekwencje...
bzenek
Za: Dziennik Zachodni
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/wyda...nia/444433.html

------------------------------------------------------------------------------------
Lepiej siedĹşcie cicho!

Środa, 2 lutego 2005r.

W trakcie poniedziaŁkowej sesji Rady Miejskiej wyszŁo na jaw, Że miasto bĘdzie musiaŁo prawdopodobnie przekazaĆ ponad 2 mln zŁ odsetek firmie, ktÓra budowaŁa HalĘWidowiskowo-SportowĄ. Nie zapŁaciŁo bowiem w terminie kieleckiemu Miteksowi 13 faktur, opiewajĄcych na ponad 26 mln zŁ.

To konsekwencja kolejnej poraŻki sĄdowej, jakĄ poniosŁa kancelaria prawnicza, majĄca z ramienia prezydenta miasta broniĆ interesÓw DĄbrowy GÓrniczej. Sprawa dotyczy poprzedniej kadencji i decyzji Ówczesnego zarzĄdu miasta, a my staramy siĘte karygodne kontrakty zmieniaĆ. PowinniŚcie cicho siedzieĆ i skromnie do tego podchodziĆ. To nie ja atakowaŁem, a mnie zaatakowano — broniŁ swoich racji prezydent Jerzy Talkowski.

Zarzuty te powaŻnie dotknĘŁy jednak czĘŚĆ radnych, czŁonkÓw poprzedniego zarzĄdu miasta. Prokuratura badaŁa sprawĘdwa lata i nie ma Żadnych zarzutÓw. Ekspertyzy teŻ sĄ korzystne, a ja czujĘsiĘpo prostu zaszczuty. To nieuczciwe, bo moŻe siĘokazaĆ, Że to wspÓŁpracownicy prezydenta Talkowskiego sĄ za wszystko odpowiedzialni — podkreŚliŁ byŁy wiceprezydent miasta, a obecnie radny Krzysztof Bobrowski.

Mecenas Janusz Dyrda, peŁnomocnik prezydenta miasta, uwaŻa jednak, Że winĘi tak ponoszĄ poprzednie wŁadze, bo podjĘŁy decyzjĘo budowie hali, nie majĄc na to zabezpieczonych funduszy kredytowych.

Zdaniem radnego Henryka ZaguŁy decydujĄcĄ rolĘodgrywa tymczasem „niekompetencja i arogancja prezydenta miasta”. - MÓwi siĘtutaj pÓŁprawdy, rozmydlajĄc caŁĄ sytuacjĘ, a wystarczyŁo zaciĄgnĄĆ wczeŚniej kredyt i zapŁaciĆ caŁĄ sumĘbez zwlekania. Nagle okazuje siĘjednak, Że winni sĄ wszyscy inni, a tylko prezydent jest czysty jak Łza.

Coraz wiĘksze emocje wzbudza teŻ kwestia finansowania kancelarii prawniczej Janusza Dyrdy. Miasto wydaje na niĄ dziesiĄtki tysiĘcy zŁotych. OprÓcz kwestii odsetek prowadzi rÓwnieŻ wiele innych spraw. JeŚli skończĄ siĘone rÓwnie wyŚmienicie jak ta, to przyjdzie nam sŁono za to zapŁaciĆ — podkreŚliŁ radny Tomasz SoŁtysik.

Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
Master
Przetarg zakończony
[2005-03-24 12:59:19]


Informujemy uprzejmie, Że w dniu 23.03.2005 r. ZarzĄd MZUM SpÓŁka z o.o. zatwierdziŁ ostateczne rozstrzygniĘcie procedury przetargowej dla zadania pod nazwĄ:
„Zorganizowanie i prowadzenie dziaŁalnoŚci gastronomiczno – handlowej w obiekcie Centrum Administracji w DĄbrowie GÓrniczej”.
PostĘpowanie przetargowe na wykonanie ww. zadania wygraŁa firma PPHU Consensus Sp. z o.o., 41-308 DĄbrowa GÓrnicza, ul. Kasprzaka 74.

Po 2 latach wreszczie w Urzedzie Miaasta udaŁo sie wynajĄc pomieszczenia na bar(gastronomie). biggrin.gif przynajmniej w jakis sposÓb zminiejszĄ sie koszta Pentagonu , ale przypomne ze gastronomia mogŁa byĆ juz od dawna ale Urzad chciaŁ takĄ sama stawke za m2 jakĄ pŁaciŁ CA za spŁate Pentagonu. Niby dobrze ze chcieli duzo, ale przez to nie dostawiali NIC bo nikt za takĄ cene nie odwaŻyŁ sie tego wynajĄĆ, zwŁaszcza ze UrzĄd spŁaca Pentagon , a pozniej bedzie on wŁasnosciĄ UrzĘdu a bar napewno nie zostaŁby wŁasnoŚcia najemcy biggrin.gif .

A tak wogÓle to ciekawe czy przetarg i umowy sĄ w tym przypadku waŻne i wiĄŻĄce , bo czy MZUiM moze dysponowac budynkiem ?? ktÓtrego nie jest wŁaŚcicielem ??
:)
a kiedys w CA planowany byl tez oddzial banku. Nie moge sobie przypomniec czy nawet byl organizowany w tym celu przetarg albo mial byc hmmm
rafi
Git z ta czescia garmazeryjna. Do baru w sadzie dolaczy ten w UM. Bedzie konkurencja hehe
rafi
No i jadŁodajnia w UM juz otwarta. Przynajmniej tak wynika ze stron internetowych magistratu. Artykul chyba sponsorowany - jedna wielka reklama Consensusa wink.gif. No ale dobrze, ze przynajmniej jedna przeszkoda pokonana. Teraz by sie ten bank przydal. Lub chocby bankomat jakis - zbyt czesto tam nie bywam, ale wydaje mi sie, ze nie ma w tej chwili zadnego.
rafi
Co do innych przybytkow w CA, to trzeba bedzie jeszcze poczekac i to nie wiedomo ile. Na BIP jest informacja, ze MZUM ze wzgledow "techniczno-organizacyjnych" zawiesza rokowania z ewentualnymi najemcami powierzchni pod filie banku i punktu sprzedazy prasy.
rafi
ĹšrÓdŁo: http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2779830.html
Autor: pj
Data: 21.06.2005

QUOTE
SĄd OkrĘgowy w Katowicach uniewaŻniŁ wczoraj kontrakt na budowĘ"Pentagonu", czyli Centrum Administracyjnego w DĄbrowie GÓrniczej. Gmach budowaŁa kielecka firma Mitex. SprawĘdo sĄdu skierowaŁa gmina. - WartoŚĆ kontraktu nie miaŁa przekraczaĆ 106 mln zŁ. Tymczasem miasto miaŁo spŁacaĆ budynek przez 15 lat i ostatecznie zapŁaciŁoby znacznie wiĘcej, bo okoŁo 300 mln zŁ. Gmina uznaŁa, Że to zdecydowanie za duŻo - mÓwi mecenas Janusz Dyrda, ktÓry reprezentowaŁ w sĄdzie interesy DĄbrowy GÓrniczej.

Zdaniem Dyrdy wyrok oznacza, Że miasto zapŁaci za budynek znacznie mniej. BiegŁy wyceniŁ go na okoŁo 73 mln zŁ.


Teraz to dopiero zaczna sie jaja.
Az dziw bierze, ze ta informacja nie pojawila sie jeszcze na stronie UM.
Co to znaczy, ze uniewaznil? Czy ten wyrok jest prawomocny? Jak zwykle zero szczegolow...
Ciekawe jak teraz zostana przeprowadzone rozliczenia miedzy miastem a Mitexem...
Bathurst
MoŻe UM jest przebiegŁe jak sam Machiavelli i celowo podpisaŁ niekorzystny kontrakt wiedzĄc Że w przyszŁoŚci sĄd go uniewaŻni i gmach powstanie za darmo :idea: :shock: :wink:
:)
niestety nie jest prawomocny i Mitex moze sie odwolac. A jak tak bedzie to dalej moze sie to ciagnac i ciagnac.
QUOTE([img)
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/grafika/lgDZ.gif[/img]]
DĄbrowa nie zapŁaci

Czwartek, 23 czerwca 2005r.

SĄd OkrĘgowy w Katowicach uniewaŻniŁ we wtorek kontrakt zawarty przez gminĘz kieleckĄ firmĄ Mitex, na budowĘogromnego Centrum Administracyjnego. DziŚ mieŚci siĘw nim magistrat, a takŻe sĄd i prokuratura.

Zdaniem mecenasa Janusza Dyrdy, reprezentujĄcego interesy gminy, dziĘki temu wyrokowi DĄbrowa GÓrnicza zaoszczĘdziŁo okoŁo 100 mln zŁ, co stanowi prawie jednĄ trzeciĄ caŁego miejskiego budŻetu. – Trudno dokŁadnie wyliczyĆ tĘkwotĘ, ale takie rozstrzygniĘcie sĄdu sprawia, Że wykonawca bĘdzie siĘmÓgŁ ubiegaĆ jedynie o zwrot nakŁadÓw poniesionych w dniu oddania budynku do uŻytkowania. Nie moŻe byĆ mowy o Żadnych dalszych zyskach – podkreŚla.

Zamiast rozŁoŻonych na 15 lat rat leasingowych (co wyniosŁoby okoŁo 300 mln zŁ) miasto byĆ moŻe bĘdzie musiaŁo zapŁaciĆ tylko 73 mln zŁ, bo na tyle jego wartoŚĆ zostaŁa wyceniona przez biegŁego.

– SĄd stwierdziŁ, Że kontrakt jest niewaŻny od samego poczĄtku, czyli wyglĄda to tak, jakby nigdy nie zostaŁ zawarty. NajwaŻniejszym argumentem byŁo to, Że cena budynku nie zostaŁa nigdy jasno okreŚlona, a kontrakt przejĘŁa nastĘpnie spÓŁka-cÓrka Mitexu, co w Świetle prawa jest niedopuszczalne – stwierdza mecenas Dyrda.

Wyrok nie jest jednak prawomocny i Mitex moŻe siĘodwoŁaĆ. Jak podkreŚla peŁnomocnik dĄbrowskiej gminy, wczeŚniej kielecka firma bĘdzie jednak musiaŁa zapŁaciĆ 128 tys. 800 zŁ kosztÓw procesowych, a przed wniesieniem apelacji wpŁaciĆ kolejne 100 tys. zŁ.

(pas) - Dziennik Zachodni
pozdrawiam
I ja zwykle wraca sprawa CA. PrĘdzej ten budynek sie rozleci niŻ dojdziemy do finaŁu.
:)
QUOTE(rafi)
Az dziw bierze, ze ta informacja nie pojawila sie jeszcze na stronie UM.

pojawila sie: :wink:
QUOTE(www.dabrowa-gornicza.pl)
Kontrakt z Mitexem uniewaŻniony!
[2005-06-24 10:13:31]

WŁadze DĄbrowy GÓrniczej poprzedniej kadencji zawarŁy z kieleckĄ firmĄ Mitex umowĘna budowĘCentrum Administracyjnego. Prezydent Jerzy Talkowski uwaŻaŁ, Że kontrakt jest niekorzystny dla gminy i zawarto go z naruszeniem prawa. WniÓsŁ do sĄdu o uznanie umowy za niewaŻnĄ. 21 czerwca SĄd OkrĘgowy w Katowicach ustaliŁ, Że jest ona „niewaŻna wraz zaŁĄcznikami”! Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

- SĄd w stu procentach podzieliŁ argumenty gminy i uznaŁ, argumenty pozwanego MITEX SA wobec gminy za bezzasadne - stwierdza mec. Janusz Dyrda z krakowskiej kancelarii Dyrda-Eliasz-Suliński. Akta sprawy sĄ opasŁe, przedmiot sporu skomplikowany, jak dla laika, wiĘc siŁĄ rzeczy niniejszy opis bĘdzie poglĄdowy.
Przypomnijmy wiĘc, Że gmina uznaŁa, iŻ kontrakt na wybudowanie i eksploatacjĘCentrum Administracyjnego jest niewaŻny ze wzglĘdu na to, Że (miĘdzy innymi) gmina nie wiedziaŁa, jaka jest cena inwestycji i usŁugi. W kontrakcie bowiem Mitex byŁ zapis, Że budowa Centrum bĘdzie kosztowaŁa „nie wiĘcej niŻ 106 mln zŁ”. Gmina wniosŁa wiĘc do sĄdu o uznanie kontraktu za niewaŻny uwaŻajĄc, Że brak jednoznacznie ustalonej ceny w kontrakcie sprzeczny jest z ustawami: o zamÓwieniach publicznych i finansach publicznych oraz z kodeksem cywilnym.
Ponadto powÓd uwaŻaŁ, Że 15-letni okres „wynajmowania” Centrum jest z ekonomicznego punktu widzenia dla niego niekorzystny. Wyliczono, Że gdy po tym czasie gmach przeszedŁby na wŁasnoŚĆ gminy, to kosztowaŁby jĄ to (liczĄc zapŁacony w tym czasie czynsz, opŁaty eksploatacyjne, spŁaty kredytu i odsetek) ok. 280-300 mln zŁ. W zaleŻnoŚci od kursu euro.
Ceny w kontrakcie wyraŻono bowiem w euro. I to byŁ kolejny powÓd gminy do zŁoŻenia pozwu, bowiem ta nie ma dochodu w euro, a obowiĄzujĄcĄ w tym czasie walutĄ rozliczeniowĄ na terenie RP byŁ (i nadal jest) zŁoty. Gmina przedstawiŁa jeszcze jeden waŻny zarzut.
-Mitex wprowadziŁ do umowy spÓŁkĘ-cÓrkĘ; Centrum Administracyjne sp. z o.o., ktÓra de facto przejĘŁa kontrakt i go realizowaŁa – wymienia mec. Dyrda. – Taki podmiot nie wygraŁ przetargu na budowĘobiektu. Nie istniaŁ nawet w momencie, gdy podpisano kontrakt.
W pozwie wymieniono jeszcze kilka waŻnych naruszeń prawa. W sumie sĄd wszystkie uznaŁ. Natomiast liniĘobrony Mitexu twierdzĄcego, Że „naleŻy odrÓŻniĆ cenĘod spŁaty kredytu” oraz to, iŻ „gmina nie ma interesu prawnego w stwierdzeniu niewaŻnoŚci kontraktu” uznaŁ za bezzasadnĄ.
MÓwiĄc jĘzykiem prostym: gmina DĄbrowa GÓrnicza wygraŁa w sĄdzie I instancji.
JeŻeli Mitex przegra rÓwnieŻ w II instancji i wyrok siĘuprawomocni, to co to oznacza dla DĄbrowy GÓrniczej? - Znaczne oszczĘdnoŚci, w granicach 100 mln zŁotych – odpowiada Marek Dul, prezes MZUM; aktualnego wŁaŚciciela i zarzĄdcy obiektu. – Od kwietnia zeszŁego roku spŁacamy co miesiĄc od 680 do 730 tys. zŁ. kredytu.
SpŁaciliŚmy juŻ ok. 8 milionÓw. Teraz jesteŚmy na etapie wyŁonienia banku, ktÓry udzieliŁby nam jednorazowego kredytu w wysokoŚci ok. 60 mln zŁ. Gdy go dostaniemy spŁacimy kredyt zaciĄgniĘty przez „Centrum Administracji” Sp. z o.o. na budowĘCentrum. Mamy mniejsze koszty eksploatacji i stĄd, miĘdzy innymi, te oszczĘdnoŚci.
Dodajmy, Że Centrum to nie tylko magistrat, ale takŻe czĘŚĆ zajmowana przez sĄd rejonowy i prokuraturĘ. Gmina nota bene dopŁaca spore pieniĄdze do czynszu tych instytucji. Gdy wyrok siĘuprawomocni, to bĘdzie moŻna sprzedaĆ Ministerstwu SprawiedliwoŚci tĘczĘŚĆ gmachu. Aktualnie jest ono zainteresowane takĄ transakcjĄ. Co bĘdzie po wrzeŚniowych wyborach, trudno teraz powiedzieĆ. W kaŻdym bĄdĹş razie w grĘwchodzi ok. 20-25 mln zŁ, ktÓre mogĄ wpŁynĄĆ do miejskiej kasy.
Co oznacza jeszcze wyrok SĄdu OkrĘgowego? Ano to, Że niewaŻny kontrakt z prawnego punktu widzenia nigdy nie zostaŁ zawarty. Czy Mitex bĘdzie apelowaŁ? MoŻliwe. WczeŚniej jednak bĘdzie musiaŁ zapŁaciĆ 128,8 tys. zŁ kosztÓw procesowych i wpŁaciĆ przed wniesieniem apelacji 100 mln zŁ.
BE
pozdrawiam
Po dokŁadnym zapoznaniu siĘze sprawĄ i kilku dniach na przemyŚlenie dochodze do wniosku Że wŁaŚciwie ten wyrok nie wnosi nic nowego. OczywiŚcie tale widzi tam jakies ogromne oszczednoŚci (jakies wymyŚlone 100mln albo nawet 200mln) ale tak naprawde nic sie nie zmieniŁo. MoŻe ktoŚ wyprowadzi mnie z bŁĘdu, zapraszam do dyskusji.

Sprawa zaczĘŁa siĘod podpisania umowy, ktÓra zakŁadaŁa Że miasto bĘdzie przez 15 lat wynajmowaĆ budynek. MiaŁo to kosztowaĆ wedŁug rÓŻnych obliczeń od 180mln do nawet 300 mln wedŁug rÓŻnych opcji politycznych. Umowa zostaŁa zawarta z naruszniem prawa bo nie okreŚlono dokŁadnej ceny wynajmu w zŁotÓwkach tylko w euro. Te nieprawidŁowoŚci stwierdziŁo RIO. Z tego powodu te 300mln - czĘŚĆ talowych ekspertÓw zakŁadaŁo takie ryzyko kursowe. Jak widaĆ zŁoty mocno siĘumocniŁ wobec euro wiec jak narazie taki zapis byŁby korzystny dla gminy. WedŁug umowy to mitex byŁ odpowiedzialny za stan techniczny budynku.



PÓĹşniej tale zaczĄŁ afere. ZaczeŁo siĘskŁadanie wniskÓw do sĄdu. PÓĹşniej tale odmÓwiŁ pŁacenia wykorzystujĄc fakt Że mitex nie jest wŁaŚcielem gruntu wiĘc i nie jest wŁaŚcielem budynku. To tego okazaŁo Że spÓŁka cÓrka mitexu nie ma odpowiedniego kapitaŁu wŁasnego do zarzĄdzania CA. ZaczeŁo sie poczukiwanie rÓĹşnych bŁĘdÓw w naszym prawie. Tale zleciŁ ekspertyze wartoŚci budynku. WedŁug niej budynek byŁ warty poniŻej 80 mln zŁ, a zysku mitexu przekraczaŁ przecietny zysk w budownictwie przy takiej budowie. NastĘpnie okazaŁo siĘze osoba dokonujĄca tej wyceny to oczywiŚcie podstawiona osoba ktÓra wzieŁa kase za wycene ale niemiaŁa do tego uprawnien. Tale wiec rozpocdzĄŁ rozmowy z bankiem kredytujĄcym inwestycje, tak aby jĄ spŁaciĆ z obejŚciem mitexu. TakŻe pojwiŁ siĘpomysŁ sprzedania czĘŚci budynku w ktÓrej jest sĄd i prokuratura. ZaczĄŁ siĘproblemy z pŁatnoŚciami za CA i wŁaŚciwie wtedy umowa przestaŁa istnieĆ. O ile sie nie myle w tej sprawie toczyŁa siĘteŻ sprawa karna ale skonczyŁa siĘniczym.

Mitex wezwaŁ do zapŁaty 100mln zŁ poniesionych nakŁadÓw i zalegŁych odsetek i w ten sposÓb wycofaŁ sie praktycznie z caŁej umowy.

A teraz sĄd uznaje Że umowa nie jest waŻna tylko tej umowy juz nie ma. Wszystko rozchodzi siĘo wycene tych poniesionych nakŁadÓw wiec prawa bĘdzie siĘjeszce toczyĆ kilka lat - jak to w kraju bywa.

Tutaj pojawia sie kolejny problem bo miasto nie ma pieniĘdzy na zapŁate za ten budynek, niezaleŻnie od jego wyceny. WedŁug korzystnych obliczen dla gminy i tala kosztowaŁ on 76mln. Teraz trzeba znaleĹşĆ bank ktÓry udzieli takiego kredytu. A z tym mogĄ byĆ problemy, bo banki nie sĄ chĘtne w udzielaniu kredytÓw po caŁej tej aferze. Wysarczy podaĆ tutaj przykŁad hali widowiskowej - tutaj byŁy takie problemy i miasto musi teraz zapŁaciĆ poza odsetkami dla banku takŻe odszkodowanie miteksowi za zwŁoke. OczywiŚcie wedŁug innych wycen budynek CA jest wart okoŁo 100mln zŁ. Do tego dochodzĄ koszty takiego kredytu( w mln zŁ) wiĘc ja naprawde nie widze tych wielkich oszczĘdnoŚci.

Na koniec pojawia siĘproblem ze stanem technicznym budynku. W caŁej tej aferze chyba wszyscy o tym zapomnieli. A nie jest rewelacyjnie. Budynek posiada pewne wady kostrukcyjne ktÓre oczywiŚcie nie sĄ powaŻne, ale nikt nie ma ochoty ich usunĄĆ, bo nie wiadomo kto jest wŁaŚcicielem. Z tego co wiem to sĄ problemy z przemakajĄcymi stropami nad parkingiem a do tego caŁkowicie wyŁĄczono klimatyzacje (ktÓra jest najprawdopodobniej Ĺşle zaprojektowana), nie dziaŁajĄ teŻ automatyczne drzwi i system dostĘpu niepowoŁanych osÓb do budynku. Tylko bez sprawnej klimatyzacji w budynku w ktÓrym wiĘkszoŚĆ pomieszcen nie ma okien nie da siĘpracowaĆ.

Czekam na wasze wraŻenia
rafi
A tak z innej beczki, to przy wejsciu do sadu zamontowano bramki-wykrywacze metalu. moze wplynie to pozytywnie na bezpiezenstwo. Choc nie uchronilo, przed ewakuacja (chyba 3 tyg temu) calego Centrum na skutek alarmu bombowego...
Hator
QUOTE

Sąd Najwyższy, uznał kasację gminy w ciągnącym się od kilku lat procesie o ustalenie nieważności umów dotyczących powstawania magistratu w Dąbrowie Górniczej. Chodzi o ogromną inwestycję, jaką była budowa Centrum Administracyjnego. Mieszczą się tam m.in. Urząd Miejski, prokuratura, sąd. Prawnicy reprezentujący interesy miasta stwierdzili, że umowy z kielecką spółką Mitex zostały tak skonstruowane, że za budynek wart 80 milionów złotych zapłacić trzeba będzie w sumie aż 300 mln.

- Sąd Najwyższy na pięć punktów podnoszonych przez gminę nakazał przeanalizowanie tylko jednego. Jednak nie mamy jeszcze pisemnego uzasadnienia tej decyzji - informuje Paweł Gocyła, zastępca prezydenta miasta.

Umowy z kielecką spółką zawarte zostały jeszcze za czasów prezydentury Marka Lipczyka. Kiedy na tym stanowisku zastąpił go Jerzy Talkowski, rozpoczął starania o unieważnienie kontraktów. Przedstawiciele Mitexu podkreślają jednak, że wątpliwości Sądu Najwyższego wzbudził jedynie fakt powierzenia obowiązków administratora obiektu osobie trzeciej, czyli należącej do Mitexu spółce Centrum Administracyjne.
Machiavelli
Tak to info za DZ. Kolega mnie uprzedził mad.gif hehe

Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce dla DG.
:)
QUOTE


Znów zagrożony budżet?
dziś

Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił pozew gminy Dąbrowa Górnicza o unieważnienie jednego z punktów kontraktu na zaprojektowanie i budowę Centrum Administracyjnego. Oznacza to, że cała umowa zawarta w 2000 r. pomiędzy gminą, a kielecką firmą Mitex jest ważna. Wcześniej Sąd Najwyższy podtrzymał bowiem w mocy cztery z pięciu punktów wyroku drugiej instancji, który był niekorzystny dla gminy.
Teraz Mitex może domagać się spłaty zaległych zobowiązań. Władze lokalne poprzedniej kadencji uznały bowiem, że kontrakt jest zawarty z naruszeniem prawa i nie wywiązały się z warunków umowy, m.in. nie płacąc kilku faktur. Kwoty, jakie może stracić dąbrowski budżet szacowane są na dziesiątki milionów złotych.

— Trudno o konkretne wyliczenia, ale wstępnie byłoby to gdzieś w granicach dziesięciu milionów złotych plus odsetki. Mitex jest jednak gotowy do rozmów i liczymy, że ten problem uda nam się w toku dalszych negocjacji rozwiązać. Ostatni wyrok dotyczył zarzutu, że przetargu nie wygrała spółka-córka, której Mitex powierzył administrowanie obiektem Centrum Administracyjnego. Sąd uznał jednak, że nie miało to istotnego wpływu na warunki kontraktu — podkreśla Robert Koćma, pełnomocnik prezydenta miasta.

— Nie otrzymaliśmy jeszcze uzasadnienia pisemnego wyroku. Kiedy to się stanie, gmina będzie miała dwa miesiące na wniesienie ewentualnej skargi kasacyjnej — mówi Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej. — Dziwi mnie tylko, że mój poprzednik nie podjął żadnych negocjacji z Mitexem, choć w opiniach przygotowanych dla byłego prezydenta miasta jest wyraźne wskazanie do rozmów.
To właśnie pozew byłego prezydenta Jerzego Talkowskiego, wniesiony przeciwko MItexowi, był początkiem serii procesów i wyroków.

— Wartość Centrum Administracyjnego została przeszacowana o ok. 40 mln zł, co potwierdziły ekspertyzy i stąd taka decyzja — utrzymuje były prezydent miasta.
Faktycznie wydawało się, że pierwszy wyrok, wydany przez Sąd Okręgowy w Katowicach, miał racjonalne uzasadnienie. Sąd uznał wtedy, że kontrakt jest nieważny, bo narusza ustawy o finansach publicznych, zamówieniach publicznych i kodeks cywilny.

W sprawie ostatecznej ceny za CA toczą się jeszcze dwa osobne procesy. Mitex pozwał w nich gminę i Miejski Zakład Ulic i Mostów.
(pas) - Dziennik Zachodni
kwintosz
No i przyszła pora na odgrzanie starego tematu.. W prasie czy TV o tym nie mówili ale... poczytajcie sami:
(jest to fragment Obrad Sesji Rady Miejskiej z dnia 10 sierpnia 2007r. - fragment ten dotyczy także wymiany dowodów osobistych, nie chciałem tego tak skracać)

QUOTE
.....
Radny Grzegorz Jaszczura:
Rozszerzajac to pytanie chciałem sie dowiedziec czy pan Prezydent złożył wniosek o kasacje wyroku Sadu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie niekorzystnego dla gminy przynajmniej moim zdaniem kontraktu z Firma Mitex SA na projektowanie, budowanie i eksploatacje tego Centrum Administracyjnego z pomieszczeniami dla Prokuratury i Sadu włacznie, ponieważ ten termin kilka dni temu upłynał. Ponadto mam jeszcze jedno zapytanie, zbliża sie ostateczny termin, w którym mieszkancy naszego miasta zostali zmuszeni do odpłatnej wymiany dowodów, swiadczy o tym powiekszajaca sie kolejka chcacych złożyć wniosek w naszym urzedzie. W imieniu szczególnie osób pracujacych także do godziny 18-tej chciałem złożyc postulat umożliwienia złożenia takich wniosków, ewentualnego odbierania dowodów także w soboty. Wydłużenia
godzin przyjmowania takich wniosków w poniedziałki i czwartki na dzien dzisiejszy jest niewystarczajace. Utrzymanie naszego Urzedu kosztuje srednio ok. 357zł na jednego mieszkanca, w sasiednim Sosnowcu wynosi koszt ten wynosi 126,27zł. Obsługa przy wymianie dowodów osobistych jest nienajlepsza, ale wydaja
tam znacznie mniej 24 pieniedzy na nia. W imieniu mieszkanców prosze o możliwosc wymiany dowodów także w soboty.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
W ostatnim czasie podjelismy bardzo wiele zabiegów żeby usprawnic ta sytuacje, 37 tys dowodów pozostało jeszcze do wymiany. Zdolnosci przyjecia wniosków sa okreslone, co dziennie jeszcze przed otwarciem Urzedu jest duża kolejka osób oczekujacych na „numerek”. Ten „numerek” z jednej strony swiadczy, _e dana osoba została przyjeta i mo_e czekac, ale tej, która go nie otrzymała swiadczy, że nie ma sensu czekac, bo już dzisiaj nikt z petentów nie zostanie przyjety. Rozszerzylismy maksymalnie ilosc stanowisk przyjmujacych wnioski, utworzylismy nowe stanowisko dla osób starszych i inwalidów, które obsługuje poza kolejnoscia te osoby. Zostana przyjeci stażysci do weryfikowania dokumentów, czyli osoby z uprawnieniami beda wspomagane. Rozważamy również możliwosc rozszerzenia czasu pracy i również pracy w soboty. Zostało podjetych szereg różnych działan, ale przy tej skali wymiany dowodów pewnie nie unikniemy różnych nieprzyjemnych zdarzen. Moge tylko dodac, że czas na wymiane starego dowodu był wystarczajaco długi, każdy miał tego swiadomosc, że jeżeli sie bedzie spózniał, może narazic sie na niedogodnosci. Co do tej
kasacji został złożony wniosek. Co do tego, co mówił pan Radny Zugaj otrzymalismy 26.07. wezwanie zapłaty 10.700mln zł. za utracone korzysci i jednoczesnie w tym samym czasie o dzien wczesniej MZUM dostał taka sama kwote za bezprawne zerwanie umowy. Oprócz tego nakazu zapłaty, o którym za chwile mamy także w koncowej fazie rozstrzygniecia sadowe niestety niekorzystne dla nas na kwote 7 mln zł niezapłaconych faktur z 2004r. plus odsetki, które beda konieczne do zapłacenia. Co do tego nakazu zapłaty to on dotyczy takiego okresu, który jest zwiazany z tym, że kontrakt jest ważny i dotyczy to okresu pomiedzy 01.05.04 a 31.12.04r. wtedy, kiedy MZUM podpisał umowe z Urzedem Miasta na zarzadzanie budynkiem i Gmina Dabrowa Górnicza płaciła MZUM, w tym czasie Mitex wystawił 8 faktur na łaczna kwote netto 10.771.307,10zł, które zostały badz odesłane badz krażyły tutaj po różnych gabinetach w Urzedzie Miejskim. W grudniu nastapiło przekazanie protokołem i MZUM był uprawniony żeby podpisac umowe dzierżawna z Gmina, bo stał sie faktycznym dysponentem tego obiektu. Na ten nakaz zapłaty, który był do trzech dni do zapłaty skierowałem zapytanie mniej wiecej takiej tresci, że oczekuje wiecej szczegółów, że oczekuje uzupełnienia materiałów i doprecyzowania tego, czego dotycza podniesione argumenty rzeczonego nakazu. Należy sie spodziewac, że w slad za tym nakazem zapłaty niezrealizowanym w trzy dniowym terminie zostanie złożony pozew do sadu przeciwko Gminie i niestety mam wrażenie, że należy sie spodziewac, że ta kwote zapłacimy. Wiecej bedziemy mogli powiedziec na ten temat jak otrzymamy konkretne informacje albo zwiazane ze złożonym pozwem, czyli to zostanie okreslone w pozwie warunki jako powstania albo jak otrzymam odpowiedz z Mitexu, czy możemy sie wiecej spodziewac – możemy. Tak sie stało, że wskutek rozchwiana pewnych warunków umowy nie tylko Centrum Administracyjnego, pan radny Zugaj pamieta różne moje „kreatywne” wystapienia, że bedziemy ponosic konsekwencje z tego tytułu, boje sie, że jeszcze w najbliższym czasie.


.....

Przewodniczaca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak:
Panie Prezydencie mówił Pan, że faktury były odsyłane, przecież tam było pismo przewodnie, jeżeli tak to łatwo ustalic, przez kogo były podpisane.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
One nie były odsyłane za pismem przewodnim, były nieprzyjmowane.

Przewodniczaca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak:
Nie znam takiej instytucji nie przyjecia faktury, zwłaszcza faktury wynikajacej z kontraktu.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
Ja znam tylko jedna. Sam sie dziwie jak to jest, że przyszła faktura, nikt nie opisał, nie napisał, że jest niezgodna z prawem, że ja odsyłamy tylko po prostu gdzies tam u Pełnomocnika w sejfie była, czy w innym sejfie, ta faktura z dekretacja, że nie płacimy.

Przewodniczaca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak:
Czy była opiniowana przez służby finansowe.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
Nie te faktury nie sa zarejestrowane, one nie dotarły do służb finansowych, one przyszły do
sekretariatu i tu sie konczy ich bieg.


Przewodniczaca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak:
One nie sa rejestrowane w ksiażce.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
Nie, ich w ogóle według obiegu dokumentacji nie ma.

Przewodniczaca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak:
Możemy przypuszczac, że wpłyneły jakies jeszcze dokumenty, o których dowiemy sie jak wpłynie wezwanie do zapłaty.

....

Radny Marek Cygron:
Odnosnie tej instytucji, która nie przyjmuje faktur, która to jest.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
Siedzimy w niej.

Radny Grzegorz Jaszczura:
Od kwietnia do lipca to te faktury sa już przeterminowane, bo faktury sa ważne trzy lata.

I Z-ca Prezydenta Miasta Henryk Zaguła:
Nie tak do konca, bo w ubiegłej kadencji któregos dnia pojawiło sie wezwanie do zapłaty po zerwaniu tej umowy przez Gmine umowy dzierżawy wezwanie do zapłaty na kwote 97mln zł. 90 mln zł dotyczyło odszkodowania zgodnie z zapisem w kontrakcie natomiast 7 mln zł wynikało z niezapłaconych faktur, kiedy Centrum Administracyjne ponosiło faktyczne koszty. W miedzyczasie gmina złożyła wniosek o unieważnienie tego kontraktu Sad rozpatrujac ta sprawe z powództwa Mitexu rozdzielił te dwie sprawy uznajac, że 90 mln zł
dotyczy tego kontraktu w zwiazku, z czym czekamy na decyzje i 7 mln jako należnosc która była zafakturowana i była miasta. czyli ta sprawa odszkodowania jest cały czas przypominana i nie podlega przedawnieniu. Dopiero teraz, kiedy w koncowej fazie jest decyzja ważnosci badz nie ważnosci kontraktu to od tego momentu bedzie biegł okres ewentualnego
przedawnienia.


Z tego się ukazuje nam obraz widma zapłaty w niedługim czasie ponad 10mln zł a co najgorsze całej kwoty ponad 90mln. sad.gif Wnioski przez kogo ten burdel musicie wyciągnąć sami. wink.gif
O ile spłata 10mln zł to jest problem z którym poradzić sobie można (tak myślę - przesunięcia w WPI albo i usunięcie niektórych inwestycji) o tyle zapłata 90mln złotych to już jest poważny problem. ohmy.gif Kto się w tym orientuje, co wtedy miasto może zrobić? huh.gif Bo tu chyba chodzi o zapłatę w całości.. przy budżecie 400mln zł, 90mln stanowi prawie 1/4 to ogromna część. Miasto aby to spłacić musiałoby zaciągnąć tak gigantyczny kredyt??? Bo natychmiastowe zajęcie takiej kwoty sparaliżowałoby miasto: brak pieniędzy na bieżące funkcjonowanie. Jeśli w grę wchodzi kredyt to nie pozbieramy się przez wiele lat.. przykre sad.gif
bzenek
Trzeba przyznać, że w tym Urzedzie to burdel jest nie z tej ziemi. Faktury, pisma, decyzje krążą po wszystkich pokojach i kończą w losowo wybranych szufladach. Nikogo to nie obchodzi. Nikt się tym nie interesuje.

Przecie już przy okazji spraw Aquaparku wyszło, że Lipczyk podpisał zobowiązanie do wykupu akcji od Mitexu. Nikt nigdy już tego papieru w UM nie widział, a jak przyszło co do czego to Mitex wyciągnął swoją kopię i zażądał kasy. A Lipczyk i reszta zarządu po latach powiedzieli, że może coś tam było ale nie pamiętaja bo mieli katar, śpieszyło im się, było ciemno i nie widzieli co podpisują.

Te 90 mln to najprawdopodobniej jest cena Centrum Administracyjnego samego w sobie. Tak więc te pieniądze płacimy i będziemy płacić tak czy inaczej. Z resztą, faktura obrazuje stan sprzed kilku lat. Od tego czasu MZUiM zwrócił do banku już sporą część tej kwoty. Więc może MITEX zażąda mniej. No może konieczność zapłacenia tego na jeden raz nie nastraja optymistycznie. Ale po prostu trzeba wziąść kredyt i rozłożyć sobie spłate na raty. W końcu banki są po to aby z nich korzystać.

Troszkę zastanawia mnie, że ekipa Podrazy kontynuuje linię Talkowskiego prowadząc ostry spór z Mitexem. Myślałem, że będą raczej poszukiwać ugody i polubownego zakończenia sprawy. Za parę lat przerżniemy już we wszystkich możliwych instancjach i zapłacimy te 100mln za CA, a drugie tyle za koszty postępowania, zastępstwa procesowe, analizy, ekspertyzy, karne odsteki, procenty bankowe itp.

QUOTE(kwintosz @ Sep 6 2007, 13:13 ) *
Jeśli w grę wchodzi kredyt to nie pozbieramy się przez wiele lat.. przykre sad.gif


Tak się kończy nałogowe zaciąganie kredytów na każdą pierdołę i przejadanie wpływów budżetowych. Zaczęło się od Dula i trwa w najlepsze do tej pory. A, jak widać, właśnie wkraczamy w etap zaciągania kredytów dla sfinansowania spłat poprzednich kredytów. To jest chyba jakiś sygnał ostrzegawczy ?
kwintosz
Tak, tylko że widzisz.. Miasto mimo że zaciągało kredyty wcale jakoś bardzo zadłużone nie jest i nigdy nie było. Ja już niestety nie pamiętam o jaki to wskaźnik chodzi a już na pewno nie jak go się liczy ale o ile jeśli dobrze sobie przypominam to próg na jaki miasto może sobie pozwolić to 60% a Dąbrowa ma go o wiele wiele mniejszy. Potwierdzała to właśnie RIO przy okazji sporów z Mitexem. Najlepszym przykładem są naprawdę duże miasta: Poznań, Wrocław prężnie się rozwijające i nie szczędzące na zaciąganiu kredytów. Owszem, te miasta mają duże potrzeby, starają się o dofinansowanie kluczowych inwestycji z UE ale dodatkowo zaciągają kredyty i nikt tam nie lamentuje co to będzie. Z drugiej strony u nas patrząc na te działania, to strach się bać..

Nie wiem czy Podraza i jego urzędnicy w dalszym ciągu upierają się tak jak Talkowski przy swoim zdaniu. W gazetach, na czacie i wszędzie można było przeczytać że trwały jakieś rozmowy - sądzę więc że chodziło o wypracowanie jakiegoś stanowiska polubownego. Poza tym, takie fragmenty dobitnie pokazują jak chora była władza za czasów Talkowskiego, skoro nawet nie wiadomo jakie dokumenty docierały do UM albo ile z nich specjalnie nie pokazano.

Najgorsze jest to, że wiele osób oskarża Lipczyka. A tak naprawdę, wszystko było zgodnie z prawem to już jest pewne. Pozostaje kwestia tego, czy miasto podpisało umowę na niekorzystnych warunkach (po zawyżonej cenie) Sąd jeszcze nie wydał orzeczenia, więc także nie jest tak że to na pewno przez niego mamy teraz taki problem. A może to przez Talkowskiego i jego ludzi, którzy z pełną premedytacją nie płacili faktur a w dodatku, nawet gdy mieli jakieś ale to mogli nie przyjmować do odbioru budynku a to zrobili! tym samym akceptując to. Wkurza mnie także to, że ludzie mówią, gadają a o niczym nie mają pojęcia bo tak naprawdę te informację jakie nam się podaje czy gdzieś usłyszymy to zapewne jest 1/10 tego co jest prawdą. Propaganda Talkowskiego w swoim szmatławcu zrobiła swoje.. I wcale nie bronie tu Lipczyka, co niektórzy mi mogą zarzucić, po prostu nie wiem jaka do końca jest prawda bo mamy za mało informacji by to stwierdzić.
bzenek
QUOTE(kwintosz @ Sep 9 2007, 12:41 ) *
Miasto mimo że zaciągało kredyty wcale jakoś bardzo zadłużone nie jest i nigdy nie było. (...)próg na jaki miasto może sobie pozwolić to 60% a Dąbrowa ma go o wiele wiele mniejszy. (...) Najlepszym przykładem są naprawdę duże miasta: Poznań, Wrocław prężnie się rozwijające i nie szczędzące na zaciąganiu kredytów. (...)


Ależ ja w zupełności nie jestem przeciwny kredytom. Nawet sam biorę to i owo na raty. Banki są dla ludzi. Chodzi mi o to, że w przypadku firmy, a tym bardziej miasta kredyty powinny iść na inwestycje, a nie na przejedzenie. Nie wiem jaka jest sytuacja innych miast ale w DG od lat kredyty idą po prostu na pierdoły, które mogłyby być spokojnie sfinansowane ze środków własnych.

Do 60% zadłużenia może i mieliśmy daleko kilka lat temu ale w tym roku sytuacja drastycznie się pogorszy. Ekipa Podrazy planuje zaciągnąć 77mln kredytu tylko w 2007 roku. W tym 29mln na odgrzewaną kluchę w postaci Aquaparku i 26mln na termomodernizację. To nie są inwestycje gwarantujące jakikolwiek rozwój (choć z jakichś tam względów koniczne). A tu jeszcze spadają jakieś karne miliony zafundowane przez Talkowskiego. Sytuacja finansowa gminy to jednak już temat na inny wątek.

QUOTE(kwintosz @ Sep 9 2007, 12:41 ) *
Nie wiem czy Podraza i jego urzędnicy w dalszym ciągu upierają się tak jak Talkowski przy swoim zdaniu. W gazetach, na czacie i wszędzie można było przeczytać że trwały jakieś rozmowy - sądzę więc że chodziło o wypracowanie jakiegoś stanowiska polubownego.


Mówiło się, ale w zacytowanym przez Ciebie fragmencie protokołu można wyczytać, że 26.07.2007 nadeszły wezwania zapłaty na grube miliony, a kolejna sprawa jest w sądzie. To mi nie wygląda na polubowne negocjacje.

QUOTE(kwintosz @ Sep 9 2007, 12:41 ) *
Najgorsze jest to, że wiele osób oskarża Lipczyka. A tak naprawdę, wszystko było zgodnie z prawem to już jest pewne. Pozostaje kwestia tego, czy miasto podpisało umowę na niekorzystnych warunkach (po zawyżonej cenie)


Talkowski do sądu zawsze mógł pójść. Zwłaszcza, że opinie w rzeczonej sprawie były kontrowersyjne. W końcu sądy są dla ludzi. Zawsze była szansa na wygraną miasta.

Lipczykowi nic nie udowodnią oskarżając w ramach procesów karnych. Pod tym względem jest czysty ale ja bym się przychylał do zdania, że ekipa Lipczyka po prostu popełniła biznesowy błąd. Jak w życiu - chyba nikt nie zakłada, że zbankrutuje, a jednak się to zdarza. dry.gif

Z wyrażeniem kosztów umowy euro trafili bo euro ciągle spada. Dobrze, że zdecydowali się na inwestycję przed boomem budowlanym bo dziś by to kosztowało ze 200mln. Ale niepotrzebnie skomplikowali umowę z Miteksem. Z perspektywy 2007 widac, że zaowocowało to jedynie niekończącymi się konfliktami prawnymi.

Po prostu trzeba było wyemitować obligacje albo zaciągnąć kredyt i wybudować to Centrum za swoje biorąc Mitex tylko jako wykonawcę. Zakładając cenę 90mln i miesięczną ratę 1mln już bylibyśmy w połowie spłacania.

Gdyby doszli do porozumienia z Minsterstwem Sprawiedliwości może cena spadłaby do 70mln, a gmina nie dopłacałaby do czynszu Prokuraturze i Sądowi.

Podobne zastrzeżenia można mieć też do sprawy Aquaparku ale to już nie ten wątek biggrin.gif
kwintosz
QUOTE(bzenek @ Sep 9 2007, 18:01 ) *
Ależ ja w zupełności nie jestem przeciwny kredytom. Nawet sam biorę to i owo na raty. Banki są dla ludzi. Chodzi mi o to, że w przypadku firmy, a tym bardziej miasta kredyty powinny iść na inwestycje, a nie na przejedzenie. Nie wiem jaka jest sytuacja innych miast ale w DG od lat kredyty idą po prostu na pierdoły, które mogłyby być spokojnie sfinansowane ze środków własnych.
Tu się z Tobą absolutnie zgadzam.

QUOTE(bzenek @ Sep 9 2007, 18:01 ) *
Do 60% zadłużenia może i mieliśmy daleko kilka lat temu ale w tym roku sytuacja drastycznie się pogorszy. Ekipa Podrazy planuje zaciągnąć 77mln kredytu tylko w 2007 roku. W tym 29mln na odgrzewaną kluchę w postaci Aquaparku
i 26mln na termomodernizację. To nie są inwestycje gwarantujące jakikolwiek rozwój (choć z jakichś tam względów koniczne). A tu jeszcze spadają jakieś karne miliony zafundowane przez Talkowskiego. Sytuacja finansowa gminy to jednak już temat na inny wątek.
A tu pozwolę się z Tobą nie zgodzić, bo wprowadzasz w błąd. Po pierwsze na termomodernizacje wcale nie wyda się 26mln zł.. Jak przestudiujesz WPI to zorientujesz się że w tym co jest nazwane "Edukacyjna Opieka Wychowawcza" zapisane jest ponad 18mln zł. na tzw. "Specjalny Osrodek Szkolno-Wychowawczy z Kompleksem Sportowym dla Dzieci i Młodziey Niepełnosprawnych" zapewniający godziwe warunki nauki dla dzieci niepełnosprawnych nie tylko z terenu naszego miasta. Inwestycja jak najbardziej potrzebna i chwalebna. Niecałe 3mln złotych zapisane jest także na: "Adaptacja strychu na pracownie przedmiotowe wraz z wymiana pokrycia dachu z likwidacja eternitu w Zespole Szkół Plastycznych" Reszta to właśnie termomodernizacje. Tak więc nie demonizujmy. Po drugie, kredyt na Nemo, był poniekąd wymuszony. Właśnie już ten kredyt jest także winą Talkowskiego. Trzeba było wcześniej o tym myśleć aby przeciwdziałać tej sytuacji. Była to jedyna rozsądna decyzja aby ten obiekt ratować. To jaka była jego sytuacja to wina w dużej mierze poprzedników i coś z tym trzeba było zrobić. Po prostu.. przejmując władze przejmuje się ją z resztą inwentarza..

QUOTE(bzenek @ Sep 9 2007, 18:01 ) *
Mówiło się, ale w zacytowanym przez Ciebie fragmencie protokołu można wyczytać, że 26.07.2007 nadeszły wezwania zapłaty na grube miliony, a kolejna sprawa jest w sądzie. To mi nie wygląda na polubowne negocjacje.
Talkowski do sądu zawsze mógł pójść. Zwłaszcza, że opinie w rzeczonej sprawie były kontrowersyjne. W końcu sądy są dla ludzi. Zawsze była szansa na wygraną miasta.
No właśnie, miasto pewnie nie może dojść do porozumienia z Mitexem stąd te procesy. Poza tym tak na prawdę nie wiemy kto pierwszy wystąpił o proces, czy miasto aby anulować niekorzystną umowę czy Mitex bo miasto nie płaciło. A skoro maszyna sądownicza ruszyła.. to ciężko ją zatrzymać.

QUOTE(bzenek @ Sep 9 2007, 18:01 ) *
Z wyrażeniem kosztów umowy euro trafili bo euro ciągle spada. Dobrze, że zdecydowali się na inwestycję przed boomem budowlanym bo dziś by to kosztowało ze 200mln. Ale niepotrzebnie skomplikowali umowę z Miteksem. Z perspektywy 2007 widac, że zaowocowało to jedynie niekończącymi się konfliktami prawnymi.
Nie mamy pewności czy to zapisy w umowie są przyczyną tych konfliktów prawnych, czy może sami sobie je zgotowaliśmy a raczej poprzednicy Podrazy postępując tak a nie inaczej. Póki co chyba wychodzi na to że to Mitex ma rację, więc.. mimo że hipotetycznie mówiąc podpisaliśmy niekorzystną umowę, to nie mogliśmy od niej odstąpić. Należało ją próbować renegocjować a nie się sądzić. Problem polega na tym czy faktycznie taki wariant umowy był niekorzystny, bo póki co nikt tego chyba jasno nie stwierdził.

QUOTE(bzenek @ Sep 9 2007, 18:01 ) *
Po prostu trzeba było wyemitować obligacje albo zaciągnąć kredyt i wybudować to Centrum za swoje biorąc Mitex tylko jako wykonawcę. Zakładając cenę 90mln i miesięczną ratę 1mln już bylibyśmy w połowie spłacania.
Gdyby doszli do porozumienia z Minsterstwem Sprawiedliwości może cena spadłaby do 70mln, a gmina nie dopłacałaby do czynszu Prokuraturze i Sądowi.
Jak najbardziej się z tym zgadzam. Niestety chyba się nie dowiemy czemu akurat taki wariant finansowania tej inwestycji został wybrany..
bzenek
QUOTE(kwintosz @ Sep 9 2007, 20:40 ) *
A tu pozwolę się z Tobą nie zgodzić, bo wprowadzasz w błąd.


Masz rację. Przejrzałem tę tabelkę po łebkach. Wymienione przez Ciebie pozycje kryły się gdzieś w srodku huh.gif

W kazdym razie szczęście w nieszczęściu jest takie, że ani Ośrodek Szkolono-Wychowawczy, ani nadbudowa Liceum Plasytycznego w tym roku nie ruszą bo urzędnicy nie dali rady. Z tymi termomodrenizacjami też nie wygląda różowo. Czyli będzie dużo mniejszy kredyt. Inna sprawa, że to kolejny rok stracony dla inwestycji w DG sad.gif
:)
a jednak

CYTAT




Kontrakt jednak jest nieważny
dziś

Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację kieleckiej firmy Mitex (obecnie Eiffege Budownictwo Mitex S.A.), która sądzi się z gminą w sprawie płatności za budowę Centrum Administracyjnego w Dąbrowie Górniczej. W Centrum mieszczą się dąbrowski magistrat, sąd i prokuratura.

- Oddalona została apelacja Mitexu, który ma jeszcze prawo do złożenia skargi kasacyjnej. Żadna ze stron nie zwróciła się dotąd z wnioskiem o przekazanie jej uzasadnienia wyroku- poinformował wczoraj Waldemar Szmidt, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

W 2000 roku Dąbrowa Górnicza zawarła kontrakt z Mitexem na budowę centrum. Miasto zobowiązało się do zapłaty za inwestycję w rozłożonych na 15 lat ratach leasingowych, co kosztowałoby gminę około 280 milionów złotych. Dopiero po tym czasie obiekt przeszedłby na jej własność. Tymczasem według wyceny biegłych, wartość Centrum wynosi nieco ponad 70 mln zł. Po wygranych w 2002 roku wyborach nowe władze gminy nie zgodziły się z takim sposobem rozliczenia i oddały sprawę do sądu.

Sąd Okręgowy w Katowicach 21 czerwca 2005 r. stwierdził nieważność kontraktu na wykonanie projektu, budowę i eksploatację Centrum Administracji motywując to naruszeniem ustawy o finansach i zamówieniach publicznych oraz kodeksu cywilnego. Ważkim argumentem było też to, że cena budynku nie została nigdy jasno określona (miał kosztować nie więcej niż 106 milionów złotych), a kontrakt przejęła następnie spółka-córka Mitexu, co w świetle prawa jest niedopuszczalne.

Wtorkowy wyrok jest prawomocny. Mitex ma dwa miesiące, od dnia doręczenia wyroku z uzasadnieniem, na złożenie kasacji.

- Decyzja o dalszych krokach zapadnie po dokładnej analizie pisemnego uzasadnienia tego werdyktu - wyjaśnia Karolina Dobies z biura prasowego Eiffage Budownictwo Mitex SA.

Na wczorajszej sesji Rady Miasta dąbrowscy opozycyjni radni zaapelowali do prezydenta, by wszystkie rozstrzygnięcia w tej sprawie zapadały w sądzie, a nie w drodze ewentualnych negocjacji z kielecką firmą.
Piotr Sobierajski
kwintosz
CYTAT


Chcą wyczyścić księgi

Od kiedy poprzednie władze samorządowe Dąbrowy Górniczej rozpoczęły spór z wykonawcą budynku Centrum Administracyjnego, kielecką spółką Mitex, nad gminą wiszą widma wyroków w trzech sprawach sądowych. Każda z nich może mieć poważne konsekwencje finansowe dla budżetu. Część radnych na podstawie dotychczasowych rozstrzygnięć na salach sądowych chce więc, by miasto wykreśliło z ksiąg wieczystych zapisy gwarantujące prawo pierwokupu budynku Centrum Administracyjnego (są w nim magistrat, sąd i prokuratura) spółce Centrum Administracyjne, zależnej od wykonawcy całej inwestycji Eiffage Budownictwo Mitex SA. Domagają się także wyjaśnień w sprawie obciążeń hipotecznych CA, w wysokości 30 mln euro i 77 mln zł.

Wyrok Sądu Apelacyjnego z 27 maja tego roku unieważnił kontrakt zawarty pomiędzy gminą a Mitexem z 2000 roku na budowę centrum, więc teraz dbając o interes ekonomiczny miasta i mieszkańców należy zrobić wszystko, by takie ograniczenia w dysponowaniu majątkiem gminy znieść - mówi Grzegorz Jaszczura, dąbrowski radny.

Budynek Centrum Administracyjnego formalnie należy teraz do Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów Sp. z o.o., który spłaca całą inwestycję, ale rości sobie do niej prawa właśnie spółka Centrum Administracji. Ta jest utrzymywana przez Eiffage Budownictwo Mitex SA. W księgach wieczystych widnieją natomiast zapisy, że do końca 2017 r. spółka może skorzystać z prawa pierwokupu całego CA.

- Bezpośrednią konsekwencją wyroku z maja jest nieważność umów okołokontraktowych, czyli na przykład zarówno umowy dzierżawy gruntu, jak i umowy eksploatacyjnej. Dobrze rozwiązując problem teraz, będzie można przeprowadzić "oczyszczenie" hipoteki budynku i ewentualnie przystąpić do sprzedaży części budynku Ministerstwu Sprawiedliwości. Wynikiem tego będzie uniknięcie strat w wysokości około 67 mln zł przez 15 lat, co podnosiła już opinia RIO w 2003 roku - twierdzi Grzegorz Jaszczura.

Obecnie toczą się trzy sprawy sądowe, które mogą zadecydować o losach Centrum Administracyjnego. Zdaniem prezesa zarządu Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, który jest właścicielem gruntów pod CA i formalnie całego obiektu, Tomasza Sołtysika, unieważnienie kontraktu przez Sąd Apelacyjny nie łączy się w żaden sposób z możliwością zmian w księgach wieczystych.

- Nie ma jednak zagrożenia dla interesów gminy z racji tego, że nadal widnieje zapis prawa pierwokupu budynku przez spółkę Centrum Administracji, ponieważ może skorzystać z prawa pierwokupu jedynie wtedy, gdybyśmy to my zdecydowali się na jej sprzedaż, a tego nie planujemy. Tak więc jest to martwy zapis. Gdybyśmy nawet podjęli decyzję o sprzedaży obiektu, to po zawarciu umowy przedwstępnej Mitex miałby 14 dni na to, by wyłożyć całą kwotę, kilkadziesiąt milionów złotych, w przeciwnym razie traci ten przywilej. Poza tym jeśli Eiffage Budownictwo Mitex SA zdecyduje się na wniesienie kasacji tego wyroku to cała sprawa może ponownie wrócić do rozpoznania przed Sąd Apelacyjny. Sąd może także uznać kasację za niezasadną i ją odrzucić. Jeśli będzie ostateczny wyrok w tej sprawie, to możemy spróbować to wykreślić - podkreśla.

Okazuje się jednak, że budynek Centrum Administracji faktycznie obciążony jest dwoma hipotekami. To związane jest z pozostałymi procesami sądowymi, jakie gmina toczy ze spółką-córką Mitexu, Centrum Administracji. Hipoteka 30 mln euro związana jest ze spłatą umowy kredytowej na budowę CA, którą podpisała z Bankiem Zachodnim WBK spółka Centrum Administracji. Po zerwaniu umowy ze spółką przez gminę przed pięcioma laty, Miejski Zarząd Ulic i Mostów zobowiązał się do spłaty tego kredytu, bo inaczej bank faktycznie mógłby przystąpić do egzekucji swoich należności z hipoteki, czyli obiektu, w którym dziś mieści się magistrat, sąd i prokuratura.

- Takie były konsekwencje zerwania umowy ze spółką, a my musieliśmy się porozumieć z bankiem. Co miesiąc spłacamy kwotę 167 tysięcy euro, a w sumie przekazaliśmy już połowę z całej kwoty 65 milionów złotych. Najlepiej byłoby od razu spłacić drugą część, bo rosną nam odsetki, które sięgają 20 milionów złotych. Gmina ma zdolność kredytową i mogłaby zadłużyć się, by spłacić te zobowiązania, ale ma także inne potrzeby i trzeba znaleźć wyjście z tej sytuacji - przyznaje prezes zarządu MZUiM.

Druga hipoteka w wysokości 77 mln zł została ustanowiona przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, jako zabezpieczenie roszczeń spółki Centrum Administracji w toczącym się procesie o ustalenie nakładów, poniesionych na budowę tego obiektu. Jego wartość została określona pierwotnie na 22 mln euro, a potem kilka razy poddawany był wycenie przez biegłych. Wyceny te wahają się od 78 mln zł, do 60 mln zł, a dwie ekspertyzy wykonane na zlecenie sądu określiły jego wartość na 65 i 66 mln zł.

- Ta sprawa toczy się dopiero w pierwszej instancji. Niezależnie od wyroku obie strony, czyli gmina i Mitex, złożą apelację, tak więc z pewnością na rozstrzygnięcie tego sporu, ile faktycznie Mitex wyłożył na budowę, trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat - wyjaśnia Tomasz Sołtysik.

Gmina uwikłana jest także w drugi proces sądowy z powództwa spółki Centrum Administracyjne, w którym ta domaga się zwrotu kosztów za eksploatacje Centrum Administracji przez miasto. Poprzednie władze samorządowe podjęły decyzję o niepłaceniu faktur, których wartość wraz z odsetkami wynosi obecnie 7,5 mln zł. Tutaj sąd w pierwszej instancji oddalił powództwo o odszkodowanie, a cała sprawa została zawieszona do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie ważności kontraktu na budowę, podpisanego przez Mitex i gminę.

Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl
kursor
CYTAT
Bankomat w magistracie


Osoby załatwiające sprawy w Urzędzie Miejskim oraz pracownicy magistratu mogą korzystać z uruchomionego właśnie bankomatu, usytuowanego przy wejściu głównym do budynku.

Bankomat należy do Banku Pekao S.A, obsługiwany jest przez sieć Euronet. Urządzenie akceptuje wszystkie karty wydane przez banki działające na terytorium Polski. Bez prowizji można wypłacić jedynie pieniądze z Banku Pekao SA. Wszystkie operacje dotyczące innych banków podlegają opłatom według właściwych dla tych banków tabel opłat i prowizji. Średnio można założyć, że jest to ok. 5 zł.

W chwili obecnej czynione są starania dotyczące uruchomienia na terenie Urzędu Miejskiego drugiego bankomatu, tym razem należącego już bezpośrednio do Euronetu. Wtedy wszelkie transakcje dokonywane byłyby bez kosztów lub tylko za symboliczną złotówkę.


źródło: www.dabrowa-gornicza.pl
bzenek
Dawno nie byłem w urzędzie, a tu takie technologiczne zmiany. smile.gif

Bankomat działał. Chwilowo nikt nie korzystał.

W budce bankowości internetowej siedział żywy człowiek i coś tam sobie załatwiał. blink.gif

No i bankowa ekspansja dotarła też do Pentagonu. Na parterze, pod kawiarenką, powstaje oddział Alior Banku. cha (19).gif Ktoś wie kiedy ta sieć rusza ?

W 5 lat po otwarciu zaczyna brakować miejsc parkingowych dla pracowników. Trzeba bedzie wkrótce coś dobudować bo się to zatka. Szczególnie od strony sądu i prokuratury.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.