Wczoraj samorozwiązał się sejm i ogłoszono nowe wybory.
Jak uważacie, kto z DG powinien nas reprezentować?

Witam!

Myślę, że powinny być to "nowe" twarze, które mają zapał i energię do pracy. Co do osób konkretnie to jeszcze nie wiem.

pozdro

I tak nie mamy wplywu na to kto powinien reprezentowac DG, poniewaz w polsce nie glosuje sie na osoby tylko partie i to partie ustalaja kto bedzie pierwszy na liscie.
Jesli chcecie glosowac na konkretnych kandydatow powinniscie poprzec najpierw partie gloszace chec zmiany ordynacji wyborczej na wiekszosciowa. Z tego co mi wiadomo to tylko 2 partie glosza taka chec PO i UPR (ja na nich glosuje od zawsze ).
Tu mozna poczytac wiecej o ordynacji wiekszosciowej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ordynacja_wi&...kszościowa

To ja w kwestii formalnej



Dość powszechny błąd. W Polsce już dawno zarzucono koncepcję dającą miejsce w sejmie "pierwszemu numerowi" na liście partyjnej.

W tym momencie o otrzymaniu mandatu z danej listy decyduje tylko liczba otrzymanych głosów, a nie kolejność. Ten system obowiązywał już w trakcie wyborów parlamentarnych w 2005 roku i będzie obowiązywał w 2007.



Trudno ściśle mówić o reprezentancie Dąbrowy Górniczej gdyż będziemy wybierali posłów w Okręgu wyborczym nr 32 obejmującym obszary powiatów: będziński, zawierciański oraz miasta: Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec. Tak więc pytanie powinno raczej brzmieć kto z Zagłębia Dąbrowskiego powinien nas reprezentować?

Powinien nas reprezentować człowiek w wieku średnim /smarkacze odpadają/, uczciwy, psychicznie zrównoważony, wytrwały, nieskorumpowany /najlepiej bezpartyjny - skoczki miedzypartyjni wek/, lokalny patriota łączacy mądrze interesy regionu ze sprawami państwa, posiadający łatwość formułowania myśli, o dobrej prezencji
i IQ powyżej 130 ...itd, itp.

Gdzie takiego szukać i znaleźć ??

Chyba na wybory nie pójdę i ręki do posłowania osoby nieodpowiedniej nie przyłożę.

he, he idealista.....

od kilku - przynajmniej - lat (mam na mysli ostanie trzy kadencje - rządziły kolejno: AWS, SLD, PIS) mamy takie bagno w polityce, że nikt spełniający powyższe wymogi (czyt: rozsądny) raczej nie będzie się angazował w ten gnój...

przykre ale prawdziwe

Ot, cały JA! Ale ja nie startuję w wyborach!

<joke>

Wiem, że okręg obejmuje całe Zagłębie i "przydatki", ale specjalnie napisałem o DG. Przecież nie mamy wiedzy o kandydatach z innych miast i ich wyższości nad innymi. Swoich, dąbrowskich znamy i możemy komentować.

Na pewno będzie chcieć Kościelniak, na pewno Libera-Małecka. Podobno Pasternak nie chce, więc kto by był na lewicy? Molicka?

Będzie znany skład list to będzie można dyskutować o kandydatach a tak to jak wróżenie z fusów.

Poza tym, już dziś apeluje o to by jednak iść na wybory, wybrać choćby mniejsze zło ale współdecydować z innymi obywatelami by nie okazało się tak, że 15% społeczeństwa wybierze partie rządzącą bo 50% się nie chciało iść do urn.
Jednocześnie żałuje że wybory nie są rozbite na dwa dni, może to i wyższe koszty ale nasza młoda demokracja tego potrzebuje, potrzebuje tego aby jak najwięcej obywateli poszło do urn i wierzyło że każdy głos jest głosem ważnym.

Mam nadzieję że wygra PiS a u nas Talkowski

Swoją drogą Talkowski byłby świetnym kandydatem dla PiS.
- Były komunistyczny aparatczyk;
- na niczym się nie zna;
- nie ma kontaktu z rzeczywistością;
- wszędzie widzi Układ.
- biedny emerytowany nauczyciel zdobędzie poparcie elektoratu PiS.

Można zaryzykować stwierdzenie, że Jerzy Talkowski wyprzedził IVRP o 3 lata

Kilka słów gorzkiej prawdy o polityce w Polsce.

w obrebie jednej listy tak.

ale nie tylko liczba otrzymanych głosów o tym czy ktoś zostanie wybrany decyduje.
Gdyby było tak jak piszesz mielibysmy właśnie ordynacje wiekszościową. A nie mamy. Ważne jest nie tylko ile konkretna osoba otrzymała głosów, nie tylko ile głosów w sumie otrzymała dana lista w skali kraju (czy przekroczyła próg wyborczy). Ale i ile mandatów w danym okręgu z puli mandatów w okręgu przypadnie danej liście w zależności od tego jak głosowali tutejsi wyborcy. Nr 2 na liście gdy danemu ugrupowaniu przypadną dwa mandaty może miec mniej głosów niz osoby z list, które nie uczestniczą w podziale mandatu mając ogólnie za małą liczbę głosów, a i tak zostanie wybrany Albo mniej od osób z drugich miejsc list, którym przypadnie tylko 1 mandat. A z jednego okręgu moga wejść i 4 osoby z jednej listy (do sprawdzenia dla ciekawych kto z naszego został wybrany w 2001 i jaką liczbą głosów, i ile osób w okręgu miało więcej głosow, a nie weszło ). Choc oczywiście teraz juz musza być to hipotetyczne 4 osoby z danej listy z najwększą liczbą głosów, kiedyś nie musiały

a do tego dochodzi jeszcze bardziej oddalające od ordynacji większościowej blokowanie list na szczęscie listy "krajowej" od dawna już nie ma


co do wspomnianego UPR to jedna z niewielu partii , która nie zmienia pogladów (i przewodniczącego)
a ktos pamięta za jaką ordynacja głosowała UPR i za jakim progiem wyborczym, gdy była w Sejmie ? Dawno to było


wybory - znów większy ruchna forum

I dokładnie tego dotyczył mój post. Co do reszty jak najbardziej zgoda :)



Ta ra ra ra
A czy w wyborach samorządowych działacze UPR nie kandydowali czasem z list PiS ?
Znaczy się zmiana orientacji z kapitalistycznej na komunistyczną nie jest zmianą poglądów ?

tak myslałem, że moze miałes na myśli wyłacznie listę, ale nie było to stwierdzenie jednoznaczne


jak zobaczę JKM w ławach poselskich w klubie PiS to odszczekam spod stołu

A możecie teraz powiedzieć, kto zasiadał w ławach poselskich z naszego okręgu podczas tej mijającej kadencji??
Poza tym, jak można sprawdzić dokonania poszczególnych posłów, to jak się starali itp. Pewnie na stronach sejmu powinny jakieś dane tego typu ale to jedyny sposób?

wszystkie, w tym bardzo szczegółowe informacje, są ogólnodotępne na stronach PKW

http://www.pkw.gov.pl/index.jsp?place=Menu...30&layout=0

także prawo wyborcze



odnośnie wybranych - w obwieszczeniu PKW o wynikach wyborów do Sejmu RP str 281

- UPR zmieniala juz wiele razy przewodniczacego, a obecnie jest nim (od 2005) Wojciech Popiela.
- UPR zawsze byla za ordynajca wiekszosciowa, w ktorej nie ma % progow wyborczych, poniewaz z danego okregu, senatorem/poslem zostaje tylko zwyciezca.

- co do UPR i PiS na jednej liscie, a prawdopodobnie w najblizszych wyborach wspolnie UPR, LPR i PR, to jest to TYLKO wspolny start z jednej listy, co absolutnie nie jest rownoznaczne z tym, ze te partie tworza koalicje, czy lacza sie w jakis inny sposob. Niestety 5% prog wyborczy powoduje takie wygibasy (tworzenie list zlepionych z odleglych programowo ugrupowan), aby mniejsze partie mialy chociaz jednego przedstawiciela w parlamencie.

Mysle, ze to juz koniec tematu o UPR, bo nie chce, aby mnie ktos posadzal o agitacje.


PS
Mam tylko jeszcze taka prosbe, abyscie najpierw dobrze zastanowili sie jakie sa wasze przekonania w zakresie moralnosci, ekonomicznii, obyczajowosci i dopasowali odpowiadajace tym preferencjom ugrupowanie polityczne. Nie badzcie stadem owiec podazajacym za sondazami watpliwej jakosci. I chodzcie na wybory !!!

to ja tylko odpowiem, ze jako laik - obserwator sceny politycznej z UPR wciąz kojarzę tylko jedną osobę, a moze i tam sobie zmieniają kanapowego przewodniczącego, niemniej cos tylko JKM ma z tej partii cos do powiedzenia do kamer

P.S.

Rozumiem ze "stado owiec" to eufemizm by uniknąć "stada baranów" ?

Wielu ludzi ma takie samo odczucie jak Ty, bo w praktycznie wszystkich liczących się mediach (TV, radio, prasa) jest kategoryczny szlaban na ludzi UPR i głoszone przez nich idee. Np. wczoraj na TVNie w Faktach był jakiś materiał o tym jak politycy wykorzystują Internet (blogi, strony www) do propagowania siebie i swoich partii. Czy było w tym materiale choćby słowo o najpopularniejszym wśród polityków blogu JKM (już prawie 6 mln odwiedzin; około 50 tyś. odsłon dziennie)? Nie, nie zająknęli się oczywiście ani półsłówkiem.

W UPR jest wielu, niedopuszczanych do głosu w ogólnopolskich mediach, mądrych ludzi. Wiele ich wystąpień, dzięki braku cenzury, można obejrzeć w Internecie (youtube itp.). Nie będę wymieniał nazwisk tych osób, bo jak ktoś chce je poznać, wystarczy, że wejdzie sobie na stronę UPR.

Postkomuna i socjaliści różnych odcieni jak widać, niezmiernie boi się, że ludzie tacy jak np. ci z UPR mogliby dojść do władzy i zmienić całkowicie obowiązujący w tym kraju system, w którym jako tako powodzi się praktycznie tylko pasożytującym na społeczeństwu biurokratom. Obecne media za pomocą budzących politowanie argumentów starają się obrzydzić ludziom idee liberalizmu i wolnej gospodarki (wolnej od Państwa). Przesiąknięci socjalistyczną papką ludzie głosują więc sobie na socjalistów, podniecają się zmanipulowanymi sondażami, i potem płaczą, że w tym kraju nie ma żadnych perspektyw, nic się nie zmienia i wyjeżdżają za pracą do liberalnej gospodarczo Irlandii i Anglii. O ironio losu! A przecież mogliby mieć równie dobrze płatną pracę i perspektywy u siebie w kraju. Wystarczy pomyśleć zanim postawi się krzyżyk na karcie do głosowania.

czym dłużej obserwuje naszą politykę tym bardziej jestem przekonany, iż akt wyborczy to wybór mniejszego zła, ponieważ poziom CAŁEJ klasy politycznej jest w Polsce po prostu drastycznie niski, co zrobić, żeby to się zmieniło??? klasa polityczna jest odbiciem społeczeństwa, więc zmieńmy... społeczeństwo

A'propos UPR - właśnie wyczytałem, że UPR będzie w wyborach startować razem z... LPR

Jak dla mnie - dotychczas "fana" może nie UPR a bardziej JKM - to by było na tyle jeśli chodzi o tę partię...

pees: jakiś cytat z wczoraj:

Dla mnie mogą startować nawet z Partią Gamoni i Krasnoludków. Koalicja jest tylko po to, by wejść do parlamentu, w którym nie muszą popierać żadnej inicjatywy, którą zgłosi Partia Gamoni i Krasnoludków (czy jakaś inna partia, np. LPR). Druga sprawa - jeśli LPR nie zawiąże koalicji wyborczej z UPR, to może to zrobić np. z Samąoborą (lub inną, równie buraczaną partią). A lepiej jest oczywiście, jeśli w parlamencie się znajdą przedstawiciele LPR i UPR niż LPR i SO.

Jeśli z UPR by wybrali choćby jednego posła, to i tak będzie on więcej wart niż pozostała 459




Ludzie na całym świecie są tacy sami. Poziom klasy politycznej w Polsce nie jest wcale drastycznie niższy czy wyższy niż w innych krajach. To system w jakim muszą działać Ci ludzie prowadzi do tego, że często się oni upadlają. Głównym filarem obecnego systemu jest panosząca się i rozrastająca do granic absurdu biurokracja. A jeśli rozdęta biurokracja to i kombinatorstwo, afery, czarny rynek, korupcja - będąca paradoksalnie dobrym zjawiskiem, gdyż jest smarem naprawiającym błędy systemu czyt. przerośniętą biurokrację.

A więc NIE zmieńmy społeczeństwo, tylko zmieńmy system :) Więcej wolnego rynku, mniej biurokracji i zmiany dadzą się zaobserwować z roku na rok.

jak patrzę na dąbrowskich radnych UPR to mam powazne wątpliwości dotyczące wartości członków tej partii...
Ludzie na świecie nie są tacy sami, kształtuje ich historia, poziom wykształcenia, religia, zamożność etc. etc. a żeby zmienić system... to... trzeba wybrać do parlamentu ludzi, którzy to uczynią w naszym imieniu... Jeśli to takie proste do dlaczego do tej pory posłowie nie zmienili chorego systemu??? Moim zdaniem dlatego, że są obciążeni wszystkimi "chorobami" naszego społeczeństwa. Ja też jestem za zmianą systemu, wolnym rynkiem i odbiurokratyzowaniem życia ale juz chyba utraciłem wiarę, że w Polsce można to zrobić...

Jeśli dyrektor utracił wiarę, to co ma powiedzieć każdy bezrobotny?

jasne że nie jest. jednakze przez ostatnie lata diametralnie sie obniżył i chyba niewielu ma wątpliwości, że jest inaczej społeczeństwo chamieje, to i kultura polityczna uległa zmianie

...a słuchając konferencji prezydenta USA, G.W. Busha , któremu wojska australijskie mylą sie z austriackimi mozna podnieść się na duchu Niemiecki eks-kanclerz dziś tubą propagandową Kremla mówiącą o "kryształowo czystym demokracie Putinie". A Włosi ? Hiszpanie popierają Fidela Nie, u nas nie jest jeszcze najgorzej.




Tak, gdyż ludzie zaczęli głosować na tych, którzy wydaja się im tacy sami jak oni. Juz nie na tych, którzy wydają się lepsi Lepsi w znaczeniu - o szerokich horyzontach, zdolności przewidywania, przekonywania innych, ale i pójścia na kompromis, o odpowiedniej kulturze osobistej czy choćby prezencji Teraz juz nie - wystarczy numerek na odpowiedniej liście i hops! jestem p-osłem

Po Palikocie, Rzymełce, Wierzejskim, Łyżwińskim, Gosiewskim i Olejniczaku naprawdę ciekawą odmianą byłby w ławach sejmowych JKM I tu zgodziłbym się z Dejmonem - niech się dogadają chocby z diabłem, byle do tego Sejmu po tylu latach jednak wejść Ci co wchodzą z jednej listy wcale nie muszą tworzyc w Sejmie jednego koła poselskiego, a co dopiero klubu



jak dobrze wiesz akurat w UM DG biurokracja ma sie świetnie, niedawno wspominalismy na forum co nieco odnosnie najdroższej i najtańszej administracji. Tak wiec zacznijmy od siebie... Potem przyjdzie czas na Polskę

iść do pracy

Nie trac wiary Tomaszu Soltysiku. Polacy jako narod naprawde satoja na dosc wysokim poziomie kulturalnym (pomijajac niewielka liczbe zulikow Walesajacych sie po Europie), obyczjowym i moralnym.
Wiem, bo pomieszkuje od kilku lat poza granicami Polski i obserwuje narody europejskie i nie tylko, wiec mam jako takie porownanie.

Idą wybory to się nasi lokalni politycy uaktywniają na forum! Ja na bank nie będę głosował na LiD/SLD czy inny twór :) Widać teraz że Podraza i jego partia tak naprawdę postępuję tą samą drogą co Talkowski, może jednak bez takiej wiochy jaką prezentował nasz były prezydent.

Świateł nie można się doczekać od roku na skrzyżowaniu Tysiaclecia i Piłsudskiego, ciekawe czy w końcu ktoś tam będzie musiał zginąć żeby się takowe pojawiły?

Pamiętam jak przed wyborami w prasie pojawiło się info że po Talkowskiego przyjeżdża kierowca i jak pada deszcz to mu trzyma nad głową parasol. Podraza nie jest inny! Sam widziałem jak codziennie rano podjeżdża nowiutka Skoda Octavia i jak pada deszcz to kierowca wysiada...

Zobaczymy jakie wielkie słowa dzisiaj na chacie będzie pisał nam prezydent który przez prawie rok nic w mieście nie zrobił...

Hi, hi, a ja biedny byłem dziś tylko gazowni zapłacić rachunek

W kolejce za mną stało może 10 osób w wieku 40+. Kiedy już byłem przy okienku pojawił się niewidomy/słabowidzący z przewodnikiem. No to pomyślałem - przepuszczę ich. Bałem się, że mnie tych 10 kolejkowiczów zlinczuje. Bo przecie taki niewidomy to on ma dużo czasu i może postać. Oni chyba wszyscy się na jakiś samolot spieszyli

Następnie wystąpiła pani kasjerka, która do niewidomego/słabowidzącego warknęła: Co pan tak miętosi te pieniądze ? To nie jest papier toaletowy !

Po tej krótkiej acz dosadnej lekcji wysokiego poziomu kulturalnego, obyczajowego oraz moralnego Polaków nie dziwię się, że Kartagina musi zostac zburzona, a Dolina Rospudy zabetonowana

Trzeba było tą wieśniarę opieprzyć! Jakby coś burknęła to się mówi żeby poszła po przełożonego i piszesz skargę :)

W kasach przy 11-go listopada w Enionie raz tak zrobiłem i pracownica która robiła wręcz łaskę że się płaci wyleciała z roboty

Bo u nas pracy się nie szanuje. O klientach nie wspomnę.

widzę, że kampania ruszyła z kopyta. plakaty UPR nawet w windzie

ciekawe czy po wyborach równie chetnie jak naklejane będą usuwane

Mnie dziś zabił wielki banner Dolniaka populisty i przypinacza do wszelkich sukcesów w Zagłębiu, na elewacji dawnego kina Ars.

Też widziałem ten baner, ale nie jest sygnowany żadną partią
i nie mam pewności z którego ugrupowania Pan Dolniak aktualnie startuje.

Natomiast wiem już na 100%, że nie zagłosuję na partię, która "udekorowała" nam miasto wstrętnymi, czarnymi banerami. Szkoda, że nie mieli się odwagi na nich podpisać.
Co za brak wyczucia dobrego smaku!

Nie miasto tylko bilbordy. Ja bym chyba umarł ze szczęścia gdyby kampania wyborcza toczyła się tylko za pomocą płatnych ogłoszeń. Nie byłoby tego całego syfu z plakatami, ulotkami walającymi się wszędzie.

Swoją drogą to ciekawe, że nikt nie wpadł na pomysł aby od każdego kandydata pobierać ryczałt na przyszłe sprzątanie po ich radosnej twórczości. Płacą producenci AGD, producenci aut, to czemu nie politycy. Powiedzmy 2000zł na każdy milion ludzi w okręgu wyborczym. Kandydatów będzie co najmniej ze stu to mamy już 200tyś na sprzątanie Zagłębia po wyborach

Tez nie lubię tego całego syfu.....i tak kazdy ma swoje sympatie i antypatie a ci nie zdecydowani niech sami pomysla ew. niech nie glosuja....

Znacie kandydatów z Dąbrowy Górniczej?
Ja wiem o następujących przymiarkach:
PO: Beata Małecka-Libera, Bogusława Ciaś
LiD: Grzegorz Perz, Wanda Ziętek, Jerzy Zawarczyński
PiS: Jacek Kościelniak
LPR: Grzegorz Jaszczura

Wiecie kto jeszcze???
PS. nie biorę odpowiedzialności za 100 % pewność ww. danych

tomek a jak widzisz ich szanse?

czy nowi mogą przegonić "starych" posłów

Pytanie nie do mnie a do Tomka, ale odpowiem: powinni.
Weterani nic dla nas nie zrobili.

Nie ma Talkowskiego? Zawiódł mnie!!!

myślę,że w naszym okręgu wyborczym mandaty podzielą się tak:
PO - 3
LiD - 3
PiS - 3
ewentualnie LPR - 1 i wtedy PiS lub LiD będzie miało 2

w PO mandaty wezmą raczej dotychczasowi posłowie, a więc Dolniak, Małecka-Libera i Saługa... choć możliwe, że jedno z dwóch ostatnich odpadnie jesli pojawi się mocny kandydat kojarzony z Sosnowcem (tu jest zagrożenie dla posłanki z DG)
LiD: Klepacz i Jędrusik raczej poza konkurencją, jeśli będzie trzeci mandat to powalczą o niego kandydaci z DG, Jaworzna i Zawiercia ... i tu jest szansa na nowego posła z DG
PiS - Kościelniak pewniakiem, reszta to dzieło przypadku, choć pewnie dotychczasowi posłowie mają większe szanse niż inni
LPR- jeśli LPR weźmie tu mandat i prawdą jest, że Jaszczura jest pierwszy na liście to własnie on go weźmie

a więc... niewiele "nowych" twarzy

jeśli chodzi o PO to się zgodzę, LID - rywalizacja tylko DG - Zawiercie o 3 mandat, PIS - nie wiem czy Kościelniak jest pewniakiem w DG go nie ma a pamiętajmy, że to Malikowa z ponad 16.000 głosów z Sosnowca pociągnęła Kościelniaka trochę ponad 3000 gł. i Andzela podobny wynik z Będzina, więc na PIS bym aż tak nie liczył jako partia rządząca zero sukcesów w regionie, LPR i Jaszczura połknie go elektorat PIS'u

p.s.
nie wiadomo czy nie będzie jeszcze jakiś "spadachroniarzy" z Warszawy na "jedynki" na listach

Wolę waleczną Ciaś niż Małecką z wystudiowanym wizerunkiem własnym.

Moim zdaniem Małecka-Libera nie ma większych szans na zdobycie mandatu (nie przemawia ta kobieta do mnie), Dolniak no w sumie "nieźle" się reklamuje, chociaż artykuł w ostatnim Dzienniku Zachodnim nie był zbyt łaskawy dla kandydata z PO, ciekawi mnie jednak jak "sobie da radę" van der Coghen. Tyle o Platformie. Czy Pani Pasternak startuje z listy LiD?

Agnieszka Pasternak nie startuje w tych wyborach

Prawda jest taka że u nas w mieście nie ma polityków którym należą się głosy mieszkańców :)

Jak się pojawi lista to się ich oceni i wyszuka dokonania :)

A może jednak poszukać dokonań zanim się kandydaci ulokują na listach?
Potem już jest za późno.
Gdy nie ma na kogo głosować naród po prostu na wybory nie idzie.

Przykład na to, jak polskie ośrodki "badania" opinii społecznej przeprowadzają sondaże popularności partii politycznych:



za: http://korwin-mikke.blog.onet.pl/

Jak widać nasze ośrodki manipulacji opinią publiczną są w pełni obiektywne