QUOTE
Pieniądze przeznaczone na ratowanie zabytków architektury sakralnej znów nie zostaną wydane
03.08.2007
Rada Miejska przyjęła ostatnio kolejną już uchwałę w sprawie przekazania dotacji dla kościoła pod wezwaniem św. Antoniego w Gołonogu oraz bazyliki pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej w centrum miasta.
Wydawało się, że tym razem zakres prac i konkretne zapisy we wnioskach będą się nareszcie zgadzać i modernizacja ruszy pełną parą.
Po raz kolejny okazało się jednak, że z pieniędzy nie skorzysta ani jedna parafia, bo nie dość, że nie da się z nich rozliczyć do końca tego roku, to jeszcze poszczególne etapy remontów pokrywają się ze wsparciem, jakiego zamierza udzielić dąbrowskiej bazylice śląski wojewódzki konserwator zabytków.
Kościół św. Antoniego miał dostać z miejskiego budżetu ponad 186 tys. zł na remont elewacji, dachu, konserwację drzwi zewnętrznych, izolacji pionowej oraz wymianę schodów betonowych na schody z kamienia. Okazało się jednak, że tak wielu prac nie da się wykonać do końca roku, ani wprowadzić zmian w złożonym wniosku.
- Księża zrezygnowali z tej dotacji. Wniosek na ten rok trzeba było bowiem złożyć do 20 października 2006 roku. Potem okazało się, że w kościele chcieli wykonać nową posadzkę, a na to nie było z kolei zgody konserwatora zabytków - tłumaczy Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki UM.
Podobna sytuacja jest w bazylice, która "dostała" ponad 186 tys. zł. Ta kwota to 35 procent wartości całego zadania, na które składają się m.in. konserwacja większej części elewacji i wieży północnej.

- Przy tak szerokim wachlarzu robót, jakie miałyby zostać sfinansowane z tej dotacji, nie da się jej po prostu wykorzystać. To, co mamy, zaplanowane do zrobienia w cyklu czteroletnim, musiałbym zrobić w rok i jeszcze się z tych pieniędzy dokładnie rozliczyć. Problem polega na tym, że miasto nie konsultuje z urzędem konserwatorskim, jakie prace muszą być wykonane najpierw i na które jest zgoda. Przecież można zmienić zapisy w uchwale - podkreśla ks. Andrzej Stasiak, proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej. - Z własnych funduszy odremontowaliśmy transept wraz z odnowieniem ołtarza, trwa remont dachu i wieży północnej, która jest w opłakanym stanie. Tutaj liczymy na wsparcie milionem złotych z budżetu centralnego, a 200 tysięcy będziemy musieli dołożyć sami.
Brak konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków sprawił, że bazylika i tak nie dostałaby jednak obiecanych 186 tys. zł.
- Przepisy są takie, że dotacja od konserwatora zabytków nie może pokrywać się z zadaniami, które są ujęte we wniosku złożonym do gminy. Te zadania się dublują i faktycznie powstaje problem - mówi naczelnik Sobczyk. Wiele wskazuje więc na to, że inicjatywa radnych, którzy zabiegali o regulamin przyznawania dotacji na zabytki, a potem konkretne pieniądze na ich ratowanie znów nie doczeka się szczęśliwego zakończenia.
Zyskała tylko św. Katarzyna
Na liście obiektów sakralnych, które mają wartość zabytkową, w Dąbrowie Górniczej znajduje się tylko pięć świątyń. Są to: sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej, kościół pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy w Gołonogu, kaplica św. Katarzyny w Ujejscu, kaplica w Trzebiesławicach oraz Pałac Kultury Zagłębia. Dotychczas jedna dotacja (w wysokości 14 tys. zł) została tylko wykorzystana na konserwację techniczno-estetyczną ołtarza barokowego z połowy XVIII wieku w kaplicy Św. Katarzyny w Ujejscu. Kaplica jest jedynym obiektem architektury drewnianej wpisanym do rejestru zabytków miasta i cennym przykładem miejscowej sztuki sakralnej. Poprzednie lokalne władze zabiegały, by wśród zabytków znalazł się także pałac zarządu Zakładów Tworzyw Sztucznych ERG w Ząbkowicach, wybudowany w stylu neogotyckim, a także budynek o strukturze drewnianej, który także znajduje się w Ząbkowicach, a obecnie jest własnością PKP.
Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
Zobacz: Poprzedni | Wszystkie | Następny
03.08.2007
Rada Miejska przyjęła ostatnio kolejną już uchwałę w sprawie przekazania dotacji dla kościoła pod wezwaniem św. Antoniego w Gołonogu oraz bazyliki pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej w centrum miasta.
Wydawało się, że tym razem zakres prac i konkretne zapisy we wnioskach będą się nareszcie zgadzać i modernizacja ruszy pełną parą.
Po raz kolejny okazało się jednak, że z pieniędzy nie skorzysta ani jedna parafia, bo nie dość, że nie da się z nich rozliczyć do końca tego roku, to jeszcze poszczególne etapy remontów pokrywają się ze wsparciem, jakiego zamierza udzielić dąbrowskiej bazylice śląski wojewódzki konserwator zabytków.
Kościół św. Antoniego miał dostać z miejskiego budżetu ponad 186 tys. zł na remont elewacji, dachu, konserwację drzwi zewnętrznych, izolacji pionowej oraz wymianę schodów betonowych na schody z kamienia. Okazało się jednak, że tak wielu prac nie da się wykonać do końca roku, ani wprowadzić zmian w złożonym wniosku.
- Księża zrezygnowali z tej dotacji. Wniosek na ten rok trzeba było bowiem złożyć do 20 października 2006 roku. Potem okazało się, że w kościele chcieli wykonać nową posadzkę, a na to nie było z kolei zgody konserwatora zabytków - tłumaczy Wojciech Sobczyk, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki UM.
Podobna sytuacja jest w bazylice, która "dostała" ponad 186 tys. zł. Ta kwota to 35 procent wartości całego zadania, na które składają się m.in. konserwacja większej części elewacji i wieży północnej.

- Przy tak szerokim wachlarzu robót, jakie miałyby zostać sfinansowane z tej dotacji, nie da się jej po prostu wykorzystać. To, co mamy, zaplanowane do zrobienia w cyklu czteroletnim, musiałbym zrobić w rok i jeszcze się z tych pieniędzy dokładnie rozliczyć. Problem polega na tym, że miasto nie konsultuje z urzędem konserwatorskim, jakie prace muszą być wykonane najpierw i na które jest zgoda. Przecież można zmienić zapisy w uchwale - podkreśla ks. Andrzej Stasiak, proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej. - Z własnych funduszy odremontowaliśmy transept wraz z odnowieniem ołtarza, trwa remont dachu i wieży północnej, która jest w opłakanym stanie. Tutaj liczymy na wsparcie milionem złotych z budżetu centralnego, a 200 tysięcy będziemy musieli dołożyć sami.
Brak konsultacji z wojewódzkim konserwatorem zabytków sprawił, że bazylika i tak nie dostałaby jednak obiecanych 186 tys. zł.
- Przepisy są takie, że dotacja od konserwatora zabytków nie może pokrywać się z zadaniami, które są ujęte we wniosku złożonym do gminy. Te zadania się dublują i faktycznie powstaje problem - mówi naczelnik Sobczyk. Wiele wskazuje więc na to, że inicjatywa radnych, którzy zabiegali o regulamin przyznawania dotacji na zabytki, a potem konkretne pieniądze na ich ratowanie znów nie doczeka się szczęśliwego zakończenia.
Zyskała tylko św. Katarzyna
Na liście obiektów sakralnych, które mają wartość zabytkową, w Dąbrowie Górniczej znajduje się tylko pięć świątyń. Są to: sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej, kościół pod wezwaniem św. Antoniego z Padwy w Gołonogu, kaplica św. Katarzyny w Ujejscu, kaplica w Trzebiesławicach oraz Pałac Kultury Zagłębia. Dotychczas jedna dotacja (w wysokości 14 tys. zł) została tylko wykorzystana na konserwację techniczno-estetyczną ołtarza barokowego z połowy XVIII wieku w kaplicy Św. Katarzyny w Ujejscu. Kaplica jest jedynym obiektem architektury drewnianej wpisanym do rejestru zabytków miasta i cennym przykładem miejscowej sztuki sakralnej. Poprzednie lokalne władze zabiegały, by wśród zabytków znalazł się także pałac zarządu Zakładów Tworzyw Sztucznych ERG w Ząbkowicach, wybudowany w stylu neogotyckim, a także budynek o strukturze drewnianej, który także znajduje się w Ząbkowicach, a obecnie jest własnością PKP.
Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni
Zobacz: Poprzedni | Wszystkie | Następny
Ze strony UM
QUOTE
Pielgrzymi na drogach
[2007-08-07 13:02:36]
8 sierpnia przez Dąbrowę Górniczą przejdzie pielgrzymka zmierzająca z Sosnowca na Jasną Górę. Pielgrzymi wejdą do Dąbrowy od strony Będzina, ulicą Sobieskiego ok. godz. 11.
Następnie ulicami: Królowej Jadwigi, ks. Augustynika, Poniatowskiego, Kraszewskiego, 9 - go Maja, Graniczną, al. Zagłębia Dąbrowskiego i 1000-lecia, ok. godz. 12 dotrą na teren Zespołu Szkół Plastycznych. Stamtąd po odpoczynku, ok. godz. 12.40 wyruszą w dalszą trasę.
Dalej pielgrzymka przejdzie przez ulice: Kosmonautów, Kasprzaka, Piłsudskiego, Tworzeń, Roździeńskiego, Ząbkowicka, Łaskowa, Łazy Błędowskie, Żołnierska. Na obrzeża miasta, przy granicy z gminą Klucze pielgrzymi dotrą ok. godz. 18.
Kierowcy na trasie przemarszu pontników mogą napotkać utrudnienia w ruchu.
info
[2007-08-07 13:02:36]
8 sierpnia przez Dąbrowę Górniczą przejdzie pielgrzymka zmierzająca z Sosnowca na Jasną Górę. Pielgrzymi wejdą do Dąbrowy od strony Będzina, ulicą Sobieskiego ok. godz. 11.
Następnie ulicami: Królowej Jadwigi, ks. Augustynika, Poniatowskiego, Kraszewskiego, 9 - go Maja, Graniczną, al. Zagłębia Dąbrowskiego i 1000-lecia, ok. godz. 12 dotrą na teren Zespołu Szkół Plastycznych. Stamtąd po odpoczynku, ok. godz. 12.40 wyruszą w dalszą trasę.
Dalej pielgrzymka przejdzie przez ulice: Kosmonautów, Kasprzaka, Piłsudskiego, Tworzeń, Roździeńskiego, Ząbkowicka, Łaskowa, Łazy Błędowskie, Żołnierska. Na obrzeża miasta, przy granicy z gminą Klucze pielgrzymi dotrą ok. godz. 18.
Kierowcy na trasie przemarszu pontników mogą napotkać utrudnienia w ruchu.
info