IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

9 Stron V  « < 3 4 5 6 7 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Rankingi gmin i dane statystycze dotyczące DG, PKB na mieszkańca, demografia itp.
BARES
post pon, 23 maj 2011 - 15:23
Post #81


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Ubędzie nam pół miliona ludzi!





W ciągu 20 -30 lat województwo śląskie będzie miało ok. pół miliona mieszkańców mniej. Najwięcej ubędzie ich z samego serca śląskiej konurbacji, z takich miast jak Katowice, Chorzów, Bytom i Ruda Śląska.
(głównie do pracy w Hiszpanii, Portugalii i Wielkiej Brytanii) wyjechało kilka tysięcy ludzi. Co prawda wracają, ale osiedlają się poza swoim dawnym miejscem zamieszkania. Już teraz w Katowicach - stolicy województwa - mieszka tylko 309 tys. osób, co oznacza, że od 1999 roku ubyło ich kilkanaście tysięcy! Nawet z niewielkich Świętochłowic od 2005 roku

Naukowcy nie mają wątpliwości - miasta nam się kurczą i jest to zjawisko, któremu trzeba szybko zaradzić, bo w przeciwnym razie staniemy się opustoszałym skansenem. Problem w sposób szczególny dotknął właśnie Śląsk i Zagłębie, gdzie w ciągu ostatnich dwóch dekad mieliśmy do czynienia z restrukturyzacją przemysłu na niespotykaną dotąd skalę, na co nałożył się też niż demograficzny, w którym tkwimy nieprzerwanie od 199 2 roku.

- Od XVII wieku byliśmy regionem, który się rozwijał. Tu przyjeżdżało się do pracy, za chlebem, a czynnikiem rozwoju miast był oczywiście przemysł. Ale miasta - tak jak ludzie - podlegają procesom starzenia się i umierania - mówi prof. Jerzy Runge z Zakładu Geografii Społecznej Uniwersytetu Śląskiego, specjalizujący się w badaniu zjawiska kurczenia się miast i szukaniu dla nich recept rozwoju.

Obecnie proces kurczenia się dotyka ok. 400 miast w Europie. Najbardziej drastyczny przebieg zjawisko miało na terenie byłej NRD, z której po zjednoczeniu Niemiec do zachodnich landów wyemigrowało milion mieszkańców (np. z samego Lipska wyjechało ich aż 18 proc.). Reakcją na wyludnianie miast w wielu przypadkach stało się... wyburzanie opuszczonych budynków, albo zamykaniem przynoszącej straty infrastruktury, tj. różnych miejskich przedsiębiorstw obsługujących mieszkańców.

Teraz czeka nas kolejna hekatomba. Niebawem na emeryturę przejdzie ok. 600 tys. mieszkańców regionu, którzy w latach 70. przyjechali tu z innych części Polski do pracy w przemyśle. Ilu z nich wróci na ojcowiznę? Czy Śląsk był dla nich tylko miejscem do pracy, czy miejscem do życia? Wszystkim musi starczyć na uposażenia - ktoś musi na nich zarobić. Licząc od 1988 do 2008 r. populacja
województwa zmniejszyła się 240 tys. osób - to tak, jakby z mapy zniknęła Częstochowa.

- Trzeba znaleźć sposób na rozwój miast, pokazać ich nowe atuty i na tych fundamentach budować nowe życie. Niektórym udaje się to robić, np. w Sosnowcu czy Rybniku, ale w tej kwestii wiele zależy od perspektywicznego myślenia władz - mówi prof. Runge.

Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic i przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, uważa że magnesem przyciągającym mieszkańców są miejsca pracy i dobra oferta mieszkaniowa.

- Oczywiście to banał, ale w polskich warunkach mamy do czynienia z wieloma zaniedbaniami, zaś jeśli chodzi o śląską specyfikę, to cały czas zmieniamy oblicze województwa zdominowanego do tej pory przez przemysł wydobywczy - tłumaczy Kostempski.

Jan Olbrycht europoseł PO:
W Europie mamy dziś do czynienia z dwoma zjawiskami: kurczeniem się i rozlewaniem miast. Ten drugi mało znany, ale powszechny proces związany jest z wydłużaniem się np. sieci wodociągowych i komunikacyjnych, coraz droższych w utrzymaniu. Zanim przystąpimy do ratowania struktury miejskiej, trzeba zdiagnozować powody złych trendów. Czy są związane z małą atrakcyjnością, czy przyczyna tkwi w zmianach demograficznych.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post sob, 28 maj 2011 - 15:49
Post #82


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Zarobki w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym

Zarobki osób pracujących w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym były stosunkowo niskie na tle innych aglomeracji.


Mediana wynagrodzeń na omawianym obszarze wyniosła w ubiegłym roku 3400 zł brutto - wynika z danych Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez Sedlak & Sedlak. Najwięcej płacono oczywiście w Warszawie - 5000 zł. Na wyższe zarobki mogli liczyć jeszcze mieszkańcy m.in. Wrocławia i Trójmiasta (4000 zł), Krakowa (3700 zł) czy Zielonej Góry (3500 zł). Mniej zarabiali mieszkańcy Lublina (3000 zł), Łodzi (3300 zł) czy Bydgoszczy (3400 zł).


Spośród miast należących do Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego najlepiej zarabiali pracownicy w Tychach - 3800 zł brutto. Pensja połowy z nich wyniosła od 2700 zł do 5900 zł. Podobne zarobki były w Katowicach (3750 zł) oraz Gliwicach (3700 zł). Najniższe wynagrodzenie otrzymywały osoby zatrudnione w Piekarach Śląskich (2600 zł) oraz w Oświęcimiu (2805 zł). W tych miastach 25 proc. pracowników zarabiało poniżej 2000 zł.




Najlepiej zarabiające osoby z GOP pracowały w branży IT. Mediana ich wynagrodzenia wyniosła 4700 zł brutto. Dobrze opłacani byli także pracownicy w bankowości, energetyce, oraz przemyśle ciężkim. Otrzymywali oni przynajmniej 4000 zł miesięcznie. Najmniej natomiast płacono w nauce i szkolnictwie - 2600 zł. Poniżej 3000 zł otrzymywały osoby zajmujące się handlem, oraz zatrudnione w sektorze publicznym, służbie zdrowia i mediach.


Analiza zarobków w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym na różnych szczeblach wykazała, że panowie zarabiali więcej niż panie. Wśród pracowników szeregowych różnica ta wyniosła 514 zł (płace na poziomie odpowiednio 2614 i 2100 zł brutto). Na stanowiskach specjalistów kobiety zarabiały 3000 zł, natomiast mężczyźni 800 zł więcej. Wśród starszych specjalistów dysproporcje w wynagrodzeniach wyniosły 1000 zł. Panie obejmujące stanowiska kierownicze otrzymywały 4600 zł, przy czym płaca panów była o 19,5 proc. wyższa i wyniosła 5500 zł. Zarobki kobiet na najwyższych szczeblach zarządzania również były niższe od mężczyzn. Tym razem różnica sięgała 10 proc.


Jak kształtowały się płace w firmach różnej wielkości? W mikroprzedsiębiorstwach, a więc zatrudniających od 1 do 9 osób, pracownicy zarabiali 2500 zł brutto miesięcznie. O 500 zł więcej płacono w małych firmach, gdzie zatrudnienie wynosiło od 10 do 49 osób. Średnie zakłady wypłacały pensję w wysokości 3300 zł, natomiast duże o 12 proc. więcej - 3700 zł. Na najwyższe zarobki mogli liczyć pracownicy największych firm, zatrudniających powyżej 1000 osób - 3800 zł brutto.

interia.pl


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post pon, 04 lip 2011 - 21:01
Post #83


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Miasto ludzi aktywnych

idabrowa.pl

Redakcja: Przemysław Kędzior

Dąbrowa po raz kolejny triumfowała w Sportowym Turnieju Miast i Gmin. Na przełomie maja i czerwca ponad 50 tys. osób włączyło się we wszelkiego rodzaju zawody i zajęcia sportowe, dzięki czemu miasto było najaktywniejsze w województwie.

Tydzień pomiędzy 26 maja a 1 czerwca (od Dnia Matki do Dnia Dziecka) jest wpisany w kalendarz imprez jako Europejski Tydzień Sportu dla Wszystkich, w ramach którego zorganizowana została XVII edycja Sportowego Turnieju Miast i Gmin. Jak co roku, przyświecała mu idea propagowania zdrowego trybu życia i aktywności ruchowej. Zwycięzcą turnieju zostaje gmina, która zbierze najwięcej punktów za liczbę uczestniczących w ćwiczeniach, zgodnych z regulaminem organizatora. O miejscu w rankingu decyduje także kwota wydatków na sport i kulturę fizyczną w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

W zeszłym tygodniu, w gmachu Sejmu Śląskiego, podsumowano akcję i ogłoszono wyniki klasyfikacji. Dąbrowa, tak jak przed rokiem, okazała się bezkonkurencyjna wśród gmin powyżej 100 tys. mieszkańców. W naszym mieście, w imprezach zorganizowanych w ramach turnieju uczestniczyły 50 tys. 664 osoby, co stanowi nieco ponad 41 proc. ogółu dąbrowian. Zeszłoroczne wydatki budżetowe na obiekty sportowe, instytucje kultury fizycznej, zadania w zakresie sportu i upowszechniania turystyki sięgnęły ponad 19 mln. zł., co w przeliczeniu na mieszkańca daje 155, 40 zł.

Wiekowy przekrój mieszkańców, którzy włączyli się w zmagania, był bardzo szeroki. We wszelkiego rodzaju rozgrywkach piłki nożnej, koszykówki i siatkówki, zawodach szkolnych, konkurencjach lekkoatletycznych, ogólnodostępnych zajęciach fitness czy zabawach ruchowych, uczestniczyły przedszkolaki, młodzież oraz dorośli. Oprócz wyróżnienia za promowanie aktywnych form spędzania czasu, triumf w turnieju ma też wymiar praktyczny. Mianowicie miasto otrzyma sprzęt sportowy, który trafi do najaktywniejszych klubów i szkół, które brały udział w tegorocznej edycji.

Koordynatorem zawodów był Zarząd Wojewódzki Śląskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej w Katowicach.




--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post sob, 10 mar 2012 - 07:46
Post #84


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Śląsk utrzymuje Warszawę? [ZOBACZ WYLICZENIA]

Michał Wroński

Niemal 79 mln zł zapłacą w tym roku gminy woj. śląskiego w ramach tzw. janosikowego. Taki podatek od bogactwa na rzecz biedniejszych polskich wysupła 27 gmin i powiatów z naszego województwa.
Za rok"janosikowe" wyprowadzi z woj. śląskiego jeszcze więcej milionów, bo z końcem grudnia br. zniknie ochronny "parasol" dla gmin górniczych. Trudno się więc dziwić, że samorządowcy z tych miejscowości trzymają kciuki za warszawiaków, którzy kilka dni temu rozpoczęli sejmową batalię o zmianę zasad naliczania "subwencji wyrównawczej".

Zgłoszony przez samorządy stolicy oraz Mazowsza projekt zyskał już aprobatę posłów z Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, którzy skierowali go do dalszych prac w parlamencie.
Wcześniej trafił tam obywatelski projekt zmian w ustawie o dochodach samorządów. Oba różnią się w szczegółach, ale łączy je ten sam cel - ograniczają wysokość składki, jaką bogate gminy muszą płacić na rzecz tych biedniejszych.
Projekt samorządowy zakłada, że "janosikowe" nie mogłoby przekraczać 30 proc. dochodów danego samorządu, a projekt obywatelski proponuje, by jego kwotę zmniejszyć wszystkim o 20 proc.

Co na to śląscy samorządowcy?
- Oczekujemy innego rozwiązania niż to, które funkcjonuje obecnie - mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.
Gdzie trafiają pieniądze z janosikowego? Równie dobrze mogą je dostać gminy na Podlasiu, jak i na Podbeskidziu. Małgorzata Pępek, posłanka, a wcześniej przez 10 lat wójt Ślemienia, mówi, że subwencja wyrównawcza była sporym zastrzykiem dla budżetu gminy. - To była kwota rzędu 1,5 miliona zł. Zdecydowanie ułatwiało nam to realizację koniecznych inwestycji - mówi posłanka
Ustawa na bogate samorządy nakłada obowiązek płacenia tzw. subwencji wyrównawczej, a uzyskane w ten sposób pieniądze kieruje do najbiedniejszych gmin. Tym ostatnim taki model się podoba, tym pierwszym - wprost przeciwnie. Trudno zresztą się dziwić - samo Mazowsze musi w tym roku tytułem podatku od bogactwa zapłacić 658 mln złotych, a sama Warszawa 828 mln zł.

Tamtejsze samorządy kilka dni temu przekonały posłów z sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, by podjęli inicjatywę ustawodawczą w sprawie zmiany zasad naliczania "janosikowego" (do Sejmu trafił też obywatelski projekt zmian).
- Trzeba pogodzić rozbieżne interesy. Faktem jest, że nawet relatywnie bogatym gminom spadają dochody. Z drugiej strony bez pieniędzy z "janosikowego" małe gminy znajdą się w bardzo nieciekawej sytuacji - mówi posłanka Małgorzata Pępek (do niedawna wójt Ślemienia na Żywieccyźnie).

"Janosikowe" dla jednych gmin jest dobrodziejstwem, dla drugich przekleństwem. Jerzy Stępień prawnik, były prezes TK, w "Gazecie Prawnej" stwierdził: "Niekiedy jednostki najbogatsze muszą zaciągać kredyty, by dokonać korekcyjnej wpłaty. W innych wypadkach gminy biedne otrzymują niespodziewanie tak silny strumień wpływów, na przykład z przysługujących im odszkodowań z tytułu szkód górniczych, że winduje to je w rejony gmin najbogatszych. Na to tylko czeka nasz »Janosik«, nie licząc się zupełnie z tym, że tym gminom właśnie zwrócono to, z czego ich właśnie niedawno ograbiono. To, co miało racjonalnie korygować nierówności, w pewnych sytuacjach tworzy anomalie".

Nasz region stoi z boku batalii, bo "janosikowego" nie płaci - taką wersję można od lat słyszeć w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim. Województwo jako takie nie płaci, ale płacą miasta, gminy i powiaty z naszego regionu. Katowice w ciągu ostatnich 4 lat oddały na ten cel 154 mln zł, a w tym roku dołożą kolejne 34 mln zł.

Dobrze być bogatym, ale nie za bardzo

"Janosikowe" wprowadzono w roku 2003 jako sposób na wyrównywanie dysproporcji między regionami. To, czy dany samorząd musi je płacić, zależy od wysokości osiąganych dochodów podatkowych. Jeśli ów dochód, w przeliczeniu na głowę mieszkańca, przekracza 150 procent średniej krajowej, to wówczas do akcji wkracza "Janosik". Analizy takiej dokonuje Ministerstwo Finansów, przy czym opiera się na danych sprzed roku - oznacza to, że wysokość "janosikowego" na rok 2012 ustalono na podstawie dochodów gmin i powiatów z roku 2010.

Zobacz, ile zabierze nam "Janosik"

Katowice: 34 mln zł
Bielsko-Biała: 8,85 mln zł
Gliwice: 7,86 mln zł
Tychy: 6,25 mln zł
Dąbrowa Górnicza: 5,83 mln zł
Sosnowiec: 2,92 mln zł
Powiat mikołowski: 2,59 mln zł
Pawłowice: 1,39 mln zł
Mysłowice: 1,33 mln zł
Powiat pszczyński: 1,18 mln zł
Jastrzębie: 1,14 mln zł
Rybnik: 1,1 mln zł
Powiat będziński: 978 tys. zł
Jaworzno: 713,7 tys. zł
Chełm Śląski: 670 tys. zł
Sławków: 650 tys. zł
Marklowice: 609 tys. zł
Częstochowa: 506,7 tys. zł
Powiat bieruńsko-lędziński: 469,4 tys. zł
Suszec: 439,7 tys. zł
Ornontowice: 391,6 tys. zł
Bieruń: 353,6 tys. zł
Imielin: 306 tys. zł
Gierałtowice: 298 tys. zł
Goczałkowice Zdrój: 194,7 tys. zł
Łaziska Górne: 34,7 tys. zł
Ożarowice: 30,3 tys. zł
W sumie płacimy
78,8 mln


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post sob, 10 mar 2012 - 11:33
Post #85


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(BARES @ sob, 10 mar 2012 - 07:46) *
CYTAT
Śląsk utrzymuje Warszawę? [ZOBACZ WYLICZENIA]

Abstrahując od tego czy podatek "janosikowy" jest słuszny czy nie to śmieszy mnie tytuł tego artykułu rodem z fucktu. Nie wiem czy ten "dziennikarz" wziął sobie za cel pogłębianie podziałów i zwiększenie niechęci na linii Śląsk - Warszawa ale w tym kierunku zmierza. Z tego co można bowiem znaleźć w sieci to Warszawa zapłaci... 10 razy więcej "janosikowego" (828 mln PLN) niż wszystkie wspomniane w artykule śląskie gminy (79 mln PLN) a na pewno nie jest beneficjentem tego podatku...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post pon, 12 mar 2012 - 13:09
Post #86


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



Zastanawiałem się czy w tym przypadku nie zacytować samych suchych danych ale jednak wkleiłem całość bo to ma wymiar edukacyjny do jakich skrajnych manipulacji mogą się ludzie w dzisiejszych środkach masowego przekazu dopuszczać.

Dziennik Zachodni uchodzi za tubę propagandową RAŚiu więc pismak zapewne wpisuje się doskonale w linie gazety a ten tekścik pokazuje jak wbrew liczbą można karmić ludzi historyjkami jak Śląsk utrzymuje stolicę, nie mówiąc już o użyciu w tym kontekście miast z Zagłębia.    


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post pon, 12 mar 2012 - 19:42
Post #87


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(BARES @ pon, 12 mar 2012 - 13:09) *
Zastanawiałem się czy w tym przypadku nie zacytować samych suchych danych ale jednak wkleiłem całość bo to ma wymiar edukacyjny do jakich skrajnych manipulacji mogą się ludzie w dzisiejszych środkach masowego przekazu dopuszczać.

Dziennik Zachodni uchodzi za tubę propagandową RAŚiu więc pismak zapewne wpisuje się doskonale w linie gazety a ten tekścik pokazuje jak wbrew liczbą można karmić ludzi historyjkami jak Śląsk utrzymuje stolicę, nie mówiąc już o użyciu w tym kontekście miast z Zagłębia.    

Najśmieszniejsze jest to, że jak teraz się wczytałem w artykuł (wcześniej tego nie zrobiłem, bo odrzucił mnie tytuł a dane znałem wcześniej) to autor sam podaje konkretne dane, sam pisze, że m.in. Warszawa sprzeciwia się "janosikowemu" - skąd mu więc wpadł do głowy tak debilny tytuł? blink.gif
A niestety wiele ludzi czyta tylko tytuł i dwa-trzy zdania artykułu i na podstawie tego "wyrabia sobie" opinię...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post nie, 18 mar 2012 - 13:25
Post #88


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Zagłębiaków ubywa. Młodzi wolą Wrocław albo Kraków

Monika Ziółkowska-Wnuk
Według danych z ostatnich trzech lat, Zawiercie opuściło ponad 3,4 tys. osób, natomiast zameldowało się w nim zaledwie 1720 osób. Z miasta wyjeżdżają głównie młodzi ludzie, absolwenci szkół wyższych.

- Nie sądzę, żebym tutaj znalazła pracę - mówi Martyna Kosoń, studentka Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. - Mój kierunek studiów kształci mnie do pracy w redakcji lub wydawnictwie. Niestety w Zawierciu interesujących mnie wydawnictw nie ma - dodaje.
Miasto zna temat. - Przyglądając się danym można zauważyć dwie grupy osób, które opuszczają miasto. Pierwsza to młodzi ludzie do 30. roku życia, którzy wybierają duże miasta takie jak Kraków, Warszawa i Wrocław. Druga to osoby starsze, które przeprowadzają się do sąsiednich, jurajskich gmin powiatu, gdzie mieli rekreacyjne działki, bądź stamtąd pochodzą - mówi Łukasz Czop, rzecznik Urzędu Miejskiego w Zawierciu.

Centrum Inicjatyw Lokalnych chce zapobiegać wyjazdom młodych, wykształconych ludzi. Organizuje więc konkurs, w którym nagrodą jest piętnaście miesięcy płatnych praktyk dla ośmiorga najzdolniejszych studentów z powiatu zawierciańskiego.
- Nie chcemy, by młodzi ludzie opuszczali powiat - zaznacza Paweł Abucki, wiceprezes Centrum Inicjatyw Lokalnych oraz jeden z pomysłodawców konkursu.
- Zależy nam także na poprawie wizerunku powiatu zawierciań-skiego w oczach młodych ludzi. Postanowiliśmy przygotować konkurs z praktykami. Za każdy miesiąc pracy praktykant dostanie 1000 zł - dodaje.

Pomysłodawcom udało się podpisać porozumienie z kilkoma firmami i instytucjami administracji publicznej. - Chcemy iść dalej niż np. urzędy pracy. Wybierając osobę, która odbędzie praktyki dajemy jej szansę wykazania się, a także otrzymania stałego zatrudnienia - tłumaczy Abucki.
Ryszard Mach, prezydent miasta, upatruje w konkursie szanse na powstrzymanie tego zjawiska.

Podobna sytuacja ma również miejsce w Sosnowcu, gdzie rocznie ubywa około 6 tys. osób, a przybyło zaledwie 4 tys.
- Liczymy na to, że ta tendencja się zmieni, gdy skończymy budowę parku technologicznego. Mamy nadzieję, że pracę znajdą tu nasi studenci i tym samym zostaną w Sosnowcu - zaznacza Rafał Łysy, rzecznik sosnowieckiego magistratu.

Podobnie statystyki kształtują się w Dąbrowie Górniczej, gdzie niestety mieszkańców ubywa. W roku ubiegłym wymeldowało się aż 2211 osób, a zameldowało 1152. Ta tendencja utrzymuje się również w Jaworznie. W ubiegłym roku wymeldowało się 1035 osób, a zameldowało zaledwie 505. Inaczej, bo odwrotnie, jest w Będzinie. W ciągu trzech ostatnich lat mieszkańców zaczęło przybywać. W roku ubiegłym wymeldowało się 1286 osób, a zameldowało 1380.

Rozmowa z prof. Marianem Mitręgą, demografem z Uniwersytetu Śl.


Czy migracje są zauważalnym zjawiskiem?
Obecnie migracja nie ma tak dużego znaczenia jak przed kilkoma laty. Coraz mniej ludzi wyjeżdża poza granice kraju w poszukiwaniu pracy. Dość dużym zjawiskiem są migracje w obrębie kraju.

Jakich grup wiekowych dotyczą?
Dużą grupą są osoby w wieku 30-39 lat. One jednak nie migrują w celach zarobkowych do dużych miast. Można po-wiedzieć, że są to osoby, które już się czegoś w życiu dorobiły i teraz szukają spokojnego miejsca na wsi. Wracają również do miejsc, skąd pochodzą. Niepokojącym zjawiskiem jest migracja młodych inteligentów, co widać w statystykach. Nie jest dobrze w Sosnowcu. Studenci i absolwenci uczelni uciekają do Wrocławia i Krakowa.

Można temu zapobiec?
Młodzi ludzie uciekają z mniejszych miast, bo te nie mają im nic szczególnego do zaoferowania. Szukają dużych ośrodków kształcenia oraz miast, w których ukształtują swoją przyszłość.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post nie, 15 kwi 2012 - 13:00
Post #89


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Katowice bogate, Świętochłowice biedne [RANKING ZAMOŻNOŚCI]

Michał Wroński

Świętochłowice, Bytom i Chorzów to najbiedniejsze powiaty w woj. śląskim za rok 2011. Najbogatszymi są: Katowice, Tychy i Dąbrowa Górnicza ZOBACZ RANKING ZAMOŻNOŚCI

Podobno są 3 rodzaje kłamstwa: małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystyka. Jeśli to prawda, to przygotowany przez Związek Powiatów Polskich ranking zamożności powiatów nie powinien wzbudzić niepokoju w Świętochłowicach, Chorzowie i Bytomiu. Spośród wszystkich miast województwa śląskiego właśnie ta trójka wypadła w tym zestawieniu najgorzej. Wedle autorów tej publikacji (opierających się na danych Głównego Urzędu Statystycznego) na każdego ze świętochłowiczan gmina w roku 2010 mogła wydać średnio niespełna 1298 złotych.
O 350 złotych więcej mógł zaoferować sąsiedni Chorzów, zaś Bytom miał do zaproponowania niespełna 1738 zł.
Niewiele lepiej w rankingu plasuje się Częstochowa, gdzie na jednego mieszkańca przypadało ponad 1774 złotych. Więcej powodów do zadowolenia mieli w Bielsku-Białej (przeszło 2526 zł) i Rybniku (ponad 2642 zł). W pierwszej trójce znalazły się natomiast: Dąbrowa Górnicza (miejsce 3), Tychy (miejsce 2) i Katowice, które z kwotą 3144,87 złotych przewodzą w regionalnej stawce, zajmując równocześnie 7 miejsce w kraju. Bezdyskusyjnym liderem pozostaje Sopot, gdzie na jednego mieszkańca przypadało ponad 6500 złotych. Przed stolicą naszego regionu uplasowały się jeszcze m.in. Warszawa, Wrocław i... Płock.

To tyle statystyki. Jak się mają jednak te kwoty do faktycznego obrazu życia w tych miastach? Czy w Katowicach, Tychach i Dąbrowie Górniczej widać owo statystyczne "bogactwo"? Związany z Tychami były hokeista Mariusz Czerkawski (obecnie warszawiak) często gości w swym rodzinnym mieście i nie ma wątpliwości: - Widzę jak wiele się tu zmienia na lepsze. Trwają remonty dróg, rozwija się baza sportowa, odnowiono rynek, budowane są przystanki kolejowe, skwery są zadbane, więc jest gdzie wyjść na spacer. Pewnie sporo to wszystko musiało kosztować - komentuje Czerkawski.

A zatem statystycy mieli rację? O przyczyny dla których bogactwo tak nierównomiernie rozkłada się na stosunkowo niewielkim obszarze zapytaliśmy dr Jana Czempasa z katedry inwestycji Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Jak wyjaśnia kluczową rolę w dochodach gmin odgrywają podatki płacone przez fimy (najlepiej te duże, związane z przemysłem) i przez mieszkańców. Nie oznacza to jednak prostej zależności, że im liczniejsze miasto tym więcej pieniędzy wpływa do jego budżetu.

- Zależy to od tego jakie zarobki mają mieszkańcy. Jeżeli ich dochody są niskie, to trudno się przecież spodziewać, by płacili wysokie podatki - tłumaczy dr Czempas.

Kluczem do zapewnienia mieszkańcom lepszych zarobków jest jednak obecność na terenie gminy atrakcyjnych pracodawców. Ci zaś chętniej lokują swoje siedziby w miejscach, gdzie prowadzą dobrej jakości drogi i gdzie nie trzeba dopiero prowadzić sieci wodociągowej, czy energetycznej. W praktyce może to oznaczać, że będziemy mieli do czynienia ze swego rodzaju "błędnym kołem": biedni pozostaną biedni, gdyż nie będą mieli dość pieniędzy, by zapewnić odpowiednich warunków dla inwestorów, a zatem ci ostatni pójdą do bogatszych miast sprawiając, że w efekcie staną się one jeszcze zasobniejsze. Nawet reklamowane jako "koło ratunkowe" dla ubogich fundusze unijne mogą w tym przypadku niewiele zmienić, gdyż do sięgnięcia po dotację z Brukseli trzeba mieć wkład własny, a ponadto mechanizm unijnej dotacji jest tak skonstruowany, że najpierw trzeba zapłacić za inwestycję z własnej kieszeni, a dopiero potem można liczyć na odzyskanie części wyłożonych pieniędzy.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 16 paź 2012 - 15:22
Post #90


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
naszemiasto.pl

Spada liczba mieszkańców Dąbrowy Górniczej


Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego za 25 lat duże polskie miasta opuszczą łącznie aż 2 miliony mieszkańców. Swój udział będzie w tym procesie miała także Dąbrowa Górnicza, która z roku na rok się wyludnia.

Na szczęście nie jest to już spadek liczby ludności tak drastyczny, jak jeszcze kilkanaście lat temu. A gdzie dziś najchętniej się osiedlamy w naszym mieście i czy można zrobić coś, co zahamowałoby ten proces?

W 1946 roku Dąbrowa liczyła tylko nieco ponad 28 tys. mieszkańców. Liczba ta stale rosła, by w 1975 roku osiągnąć wartość prawie 80 tysięcy. To już było coś, ale prawdziwa eksplozja demograficzna miała tu miejsce w czasie pięciu lat (pomiędzy 1975 a 1980 rokiem), kiedy to budowana była była Huta Katowice i przyjechały do nas dziesiątki tysięcy osób z całego kraju. Efekt? W 1982 roku Dąbrowa liczyła 152 tys. 373 mieszkańców, co jest dotychczasowym rekordem. I taki już zostanie, bo w 1990 r. było już "tylko" 137 tys. dąbrowian. W 2002 r. 129 tys. 507, a w tym roku ta liczba zmalała aż do 121 tys. 840.

- Budowa huty to było ogromne wyzwanie. Powstały wtedy m.in. trzy nowe osiedla mieszkaniowe: w Gołonogu, Sulnie w Strzemieszycach i osiedle Gdańskie w Ząbkowicach. Wybudowano też dwie przychodnie, w Gołonogu i Merkury. Powstała nowa trasa z Sosnowca przez Będzin, a gdyby nie budowa huty, to linia tramwajowa kończyłaby się dziś na Redenie - wspomina Roman Kulej, przewodniczący PMRN, naczelnik i prezydent Dąbrowy Górniczej w latach 1972-1981.

Dziś do końca trzeciego kwartału 2012 roku zameldowało się w naszym mieście 4186 osób. Biorąc jednak pod uwagę te, które się wymeldowały i wyjechały do innych miast oraz bardzo niski przyrost naturalny, to nawet taki wynik nie jest w stanie wiele zmienić.

Najwięcej mieszkańców melduje się dzisiaj w centrum miasta, Gołonogu i Ząbkowicach, na przykład przy ulicy Piłsudskiego, al. Zwycięstwa, Cedlera, III Powstania Śląskiego, Tysiąclecia oraz Morcinka.

Najwięcej dąbrowian mieszka obecnie w centrum (38 tys. 523), Gołonogu (41 tys. 858) oraz na terenach zielonych (łącznie 31 tys. 474). W Strzemieszycach prawie 10 tys., Ząbkowicach 11 tys., Ujejscu 2146, Tucznawie 2352, Łośniu 1486 oraz w Błędowie 1742 i Okradzionowie 1256.

- Można przyczepić się do wielu rzeczy, że drogi dziurawe, że chodniki krzywe, że ostatnio nie przybyło wielkich zakładów, które dałyby pracę, ale w naszym mieście żyje mi się i tak całkiem dobrze - mówi pan Henryk. - Pewnie dlatego, że mieszkam tu od dziesięcioleci i nie zamieniłbym go na żadne inne. Mam działeczkę, skromną, ale zawsze coś na niej wyrośnie, więc nie ma co tylko i wyłącznie narzekać - dodaje.

Co zrobić, by nasze miasto się nie wyludniało? -We wszystkich naszych działaniach promocyjnych staramy się pokazywać, że Dąbrowa Górnicza to miasto z potencjałem i dobre miejsce do mieszkania. Naszym dużym atutem są tereny rekreacyjne, które posiadamy i stale staramy się je rozwijać. To systematyczne inwestycje w oświatę, remonty dróg, budowę kanalizacji czy ciekawe tereny inwestycyjne i tereny pod zabudowę jednorodzinną - przekonuje Bartosz Matylewicz z UM.


Bez rozwoju budownictwa wielorodzinnego nic sie nie zmieni. Nie ma nawet kiedys obiecywanych przez nasze wladze TBSow.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post śro, 24 paź 2012 - 19:45
Post #91


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(:) @ wto, 16 paź 2012 - 15:22) *
Bez rozwoju budownictwa wielorodzinnego nic sie nie zmieni. Nie ma nawet kiedys obiecywanych przez nasze wladze TBSow.

Nie ma już możliwości tworzenia TBSów. Sejm skasował tą ustawę w 2009 roku.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Master
post nie, 28 paź 2012 - 10:37
Post #92


FdZD
******

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 1,390
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Nr użytkownika: 5
Płeć: Mężczyzna



Te dane troche dziwne . w innym artykula na 31 grudnia 2010 DG ma ponad 127 tys.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pozdrawiam
post pon, 29 paź 2012 - 10:13
Post #93


jasiek
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,062
Dołączył: śro, 06 sie 03
Skąd: Mydlice
Nr użytkownika: 3



Ciekawe jak to policzyli. Czy rozmawiamy o liczbie ludzi zameldowanych czy o faktycznej liczbie mieszkańców. Obawiam ze przymus meldunkowy pochodzący z zeszłej epoki nieźle tu wypacza dane. No ja oficjalnie jestem zameldowany w DG ale bywam tam sporadycznie, pracuje za granica a mieszkanie mam w Warszawie. Moja Ciotka która od 10 lat nie była w kraju dalej jest zameldowana w DG. W druga stronę tez to działa. Znam wiele osób które pracują w DG a zameldowane są na drugim końcu Polski.

Ten post edytował pozdrawiam pon, 29 paź 2012 - 10:30
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post pon, 29 paź 2012 - 13:25
Post #94


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



chyba zliczyli liczbę zameldowanych na stałe - generalnie dane w zgodzie z trendem demograficznym i migracyjnym

Pamiętam kilka lat temu Kraków miał taką akcję, żeby awansować w rankingu liczby ludności z trzeciego na drugie miejsce i wyprzedzić Łódź- liczyła się liczba meldunków stałych


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Master
post pon, 29 paź 2012 - 19:17
Post #95


FdZD
******

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 1,390
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Nr użytkownika: 5
Płeć: Mężczyzna



w 1995 roku (17 lat temu...) Łódz miała ponad 100 tys wiecej od Krakowa, dzisiaj Kraków ma przewage na Łodzią o 30 tys.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bathurst
post pon, 18 mar 2013 - 14:45
Post #96


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,221
Dołączył: czw, 22 kwi 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 80
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
Śląskie na 5, wyróżnienie dla Dąbrowy

Po raz czwarty wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk przyznał nagrody „Śląskie na 5”.


Podczas ceremonii, która odbyła się miniony piątek w Katowicach, swój sukces miało także nasze miasto.


Za projekt „Different Countries-Common Objectives” Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej otrzymał wyróżnienie.



W edycji inspirowanej obchodami Europejskiego Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej laureatów nagrodzono w pięciu kategoriach: edukacja, gospodarka, wolontariat, produkt i osobowość. Przyznano również nagrodę specjalną.


- W czasach, gdy problemy starzejących się społeczeństw stają się ważną kwestią całej Europy pokazaliśmy jak ważna jest integracja międzypokoleniowa- mówi Katarzyna Gembicicka - Bazylak z Biura ds. Współpracy z Zagranicą UM w Dąbrowie Górniczej. - Poprzez udział w wydarzeniach kulturalnych i sportowych seniorzy mieli okazję pokazać energię, jaka w nich drzemie. Było tak zarówno podczas zawodów sportowych, jak i spotkań w międzynarodowym towarzystwie, warsztatów czy paneli dyskusyjnych organizowanych przez instytucje miejskie. Uczestnicy doskonale bawili się również i integrowali przygotowując charakterystyczne dla danego regionu potrawy w ramach Dębowego Festiwalu. I dodaje - Realizując ten projekt stawiający na wspólną pracę i aktywność chcieliśmy dać impuls do dalszych działań i inicjatyw podejmowanych, dla seniorów i we współpracy z nimi.



W projekcie adresowanym do mieszkańców Dąbrowy Górniczej i osób w wieku 50+ uczestniczyli także partnerzy z miast partnerskich z Rumunii, Włoch i Czech. Miasto otrzymało 100% dofinansowania z Komisji Europejskiej, a wydarzenia organizowane w ramach projektu można było śledzić na dedykowanej stronie internetowej


***


Statuetka w kategorii edukacja trafiła do Koła Gospodyń Wiejskich z Radlina. Wyróżnienia za działalność edukacyjną wspierającą dialog między pokoleniami trafiły do Wydziału Opieki Zdrowotnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Domu Pomocy Społecznej Caritas Archidiecezji Gliwickiej w Wiśniczach oraz do Uniwersytetu Ekonomicznego Trzeciego Wieku w Katowicach.


Laureatem w kategorii produkt został Urząd Miejski w Tychach za uruchomienie programu „Aktywni 60 plus” umożliwiającego korzystanie z ulg i rabatów w instytucjach miejskich oraz prywatnych, które przystąpiły do programu. Wyróżnienia w tej kategorii trafiły do Domu Kultury w Rybniku-Boguszowicach, Dąbrowy Górniczej za projekt „Different Countries-Common Objectives” oraz Urzędu Miejskiego w Katowicach za program „Siedemdziesiąt Plus”.



W kategorii wolontariat wyróżnienia trafiły do Centrum Wolontariatu przy Gliwickim Centrum Organizacji Pozarządowych oraz Stowarzyszenia OLIGOS na rzecz dzieci, młodzieży oraz absolwentów Specjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rybniku. Laureatem został Wodzisławski Uniwersytet Trzeciego Wieku.



W kategorii gospodarka laur zdobył Zamek Cieszyn działający m.in. na rzecz promowania nowoczesnego desingu w produktach i usługach adresowanych do Seniorów.



Kategorię osobowość zdominowały panie. Wyróżnienia otrzymały dr Halina Moszyńska – była pełnomocnik Rektora Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej, Aleksandra Orłowska z Raciborskiego Centrum Kultury i Halina Kania z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach Terenowy Punkt Pomocy nr 8. Laureatką nagrody została Małgorzata Gruczelak, wolontariuszka w Stowarzyszeniu OLIGOS, działającym na rzecz dzieci, młodzieży oraz absolwentów Specjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rybniku.



W IV edycji konkursu przyznano również nagrodę specjalną. Trafiła ona do Parku Śląskiego w Chorzowie za uruchomienie projektu Parkowej Akademii Wolontariatu oraz organizację Kongresu „Obywatel Senior”.



Spotkanie uświetnił występ uczniów i nauczycieli Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Stanisława Moniuszki w Katowicach oraz członków Parkowej Akademii Wolontariatu.


http://dabrowa-gornicza.pl//aktualnosc-3-2...la_dabrowy.html


--------------------
Moje osobiste i subiektywne spojrzenie na Dąbrowę Górniczą - zapraszam

www.facebook.com/blogdabrowski.blogspot i http://blogdabrowski.blogspot.com
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pon, 18 lis 2013 - 14:50
Post #97


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



Taka ciekawostka, świadcząca że DG nie jest sypilanią tongue.gif
Więcej ludzi do pracy tutaj dojeżdża niż odwrotnie.

snf (51).gif http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/Po...MNEJ_230112.pdf


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Master
post wto, 19 lis 2013 - 05:53
Post #98


FdZD
******

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 1,390
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Nr użytkownika: 5
Płeć: Mężczyzna



Parkingi pod Hutą Katowice, Brembo, Koksownią ok 30 % samochodów na blachach SD, reszta to SO, SBE, SZA, KOL, SJ, SM, SY , SK Tak samo jak na parkingu przy Pogorii 3 wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post wto, 19 lis 2013 - 15:24
Post #99


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(:) @ pon, 18 lis 2013 - 15:50) *
Taka ciekawostka, świadcząca że DG nie jest sypilanią tongue.gif
Więcej ludzi do pracy tutaj dojeżdża niż odwrotnie.

snf (51).gif http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/Po...MNEJ_230112.pdf

Rekordowo nieczytelna mapa mellow.gif

Ciekawe, że do Katowic przyjeżdża pracować więcej ludzi niż do Krakowa. blink.gif

Myślałem, że to Kraków jest najsilniejszym magnesem na południu Polski.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post wto, 19 lis 2013 - 16:40
Post #100


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(bzenek @ wto, 19 lis 2013 - 14:24) *
CYTAT(:) @ pon, 18 lis 2013 - 15:50) *
Taka ciekawostka, świadcząca że DG nie jest sypilanią tongue.gif
Więcej ludzi do pracy tutaj dojeżdża niż odwrotnie.

snf (51).gif http://www.mrr.gov.pl/rozwoj_regionalny/Po...MNEJ_230112.pdf

Rekordowo nieczytelna mapa mellow.gif

Ciekawe, że do Katowic przyjeżdża pracować więcej ludzi niż do Krakowa. blink.gif

Myślałem, że to Kraków jest najsilniejszym magnesem na południu Polski.


Bo jest tylko, że pod względem osiedlania się (saldo migracji). Ludzie osiedlaja się w Krakowie i w Krakowie pracuja.

Ten post edytował xMarcinx wto, 19 lis 2013 - 16:42
Go to the top of the page
 
+Quote Post

9 Stron V  « < 3 4 5 6 7 > » 
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 08:32
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza