IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

9 Stron V  « < 2 3 4 5 6 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Rankingi gmin i dane statystycze dotyczące DG, PKB na mieszkańca, demografia itp.
metall
post pon, 04 sie 2008 - 14:23
Post #61


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Dołączył: pon, 04 sie 08
Nr użytkownika: 1,395
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
W porównaniu z miastami śląskimi w Zagłębiu rodzi się coraz mniej niemowląt

niemowleta niemowlętami ale całe śląskie się wyludnia w przyspieszonym tempie
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie...ia,1142470,3321

DG ratują tylko wpływy z huty jakby nie one to by była w ogonie we wszystkich rankingach, poza jednym - wysokośi pensji dla samorządowców. Tu zawsze będziemy nr 1

Tak samo skandalicznie niskie ma Dąbrowa wpływy z dotacji unijnych i lepiej już nie będzie bo od 2013 roku całe śląskie straci prawo do dotacji LOL

http://fakty.interia.pl/polska/news/polski...acje-ue,1156724
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post śro, 06 sie 2008 - 22:50
Post #62


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(metall @ pon, 04 sie 2008 - 14:23) *
niemowleta niemowlętami ale całe śląskie się wyludnia w przyspieszonym tempie

I cale szczęście. Gdyby tu jeszcze liczba ludności rosła nastąpiłby zupełny krach usług publicznych. Zwłaszcza komunikacji, przedszkoli i żłobków. huh.gif

CYTAT(metall @ pon, 04 sie 2008 - 14:23) *
Tak samo skandalicznie niskie ma Dąbrowa wpływy z dotacji unijnych i lepiej już nie będzie bo od 2013 roku całe śląskie straci prawo do dotacji LOL

To są na razie luźne dywagacje. Zwłaszcza, że nowy budżet europejski będzie powstawał sporo przed 2015 rokiem. A wtedy, jak artykuł sugeruje, nie będziemy jeszcze tacy bogaci smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post śro, 06 sie 2008 - 23:35
Post #63


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



CYTAT(bzenek @ śro, 06 sie 2008 - 22:50) *
I cale szczęście. Gdyby tu jeszcze liczba ludności rosła nastąpiłby zupełny krach usług publicznych. Zwłaszcza komunikacji, przedszkoli i żłobków. huh.gif
To są na razie luźne dywagacje. Zwłaszcza, że nowy budżet europejski będzie powstawał sporo przed 2015 rokiem. A wtedy, jak artykuł sugeruje, nie będziemy jeszcze tacy bogaci smile.gif


No tak jak będą dzieci to źle a jak nie będzie to też źle, bo czeka nas jeszcze gorsza sytuacja. Katastrofalny stan budżetu państwa związany ze wzrastającym średnim wiekiem polaków, malejącą ilością osób czynnych zawodowo i rosnącą liczbą emerytów co byłoby wynikiem małego lub nawet brakiem przyrostu naturalnego. Niech już ludzie sobie robią te dzieci, a władze są po to i po to im płacimy by takie problemy rozwiązywać.

Wg. prognoz które dziś czytałem w wielu miejscach na necie, żadne z województw nie przekroczy granicy w której fundusze nie przysługiwałyby. Problemem będzie miasto stołeczne Warszawa, która chyba już teraz albo w ciągu najbliższego roku przekroczy ten próg ale jak wiadomo reszta województwa ma jeszcze daleko do tego. Stąd też ministerstwo z tego co czytałem planuje jakieś ruchy by to jakoś rozwiązać.

Ale może jednak wróćmy do tematu...


--------------------
"(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted

When you love a woman you tell her that she's the one (..)"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post śro, 06 sie 2008 - 23:53
Post #64


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(kwintosz @ śro, 06 sie 2008 - 23:35) *
No tak jak będą dzieci to źle a jak nie będzie to też źle, bo czeka nas jeszcze gorsza sytuacja. Katastrofalny stan budżetu państwa związany ze wzrastającym średnim wiekiem polaków, malejącą ilością osób czynnych zawodowo i rosnącą liczbą emerytów co byłoby wynikiem małego lub nawet brakiem przyrostu naturalnego.

Masz całkowitą rację ale ja pisałem na zupełnie inny temat. smile.gif

Rozważałem tu przyjazd/wyjazd ludzi z innych regionów do naszych przedszkoli. Opisywany przez Ciebie problem jest dla tego zupełnie obojętny. Dzieci będzie tyle samo, a tylko skoncentrują się w Twoim przedszkolu.

CYTAT(kwintosz @ śro, 06 sie 2008 - 23:35) *
Niech już ludzie sobie robią te dzieci, a władze są po to i po to im płacimy by takie problemy rozwiązywać

Oj, żebyś się nie zdziwił jak nie będziesz miał miejsca w tym przedszkolu dla dzieciaka. Zaraz będziesz złorzeczył na przyjezdnych z kieleckiego co to miejsca zajmują zamiast siedzieć u siebie. Ani trochę nie będziesz dumny z atrakcyjności naszego regionu wink.gif

Koniec OT cha (40).gif

Ten post edytował bzenek czw, 07 sie 2008 - 00:08
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post wto, 02 gru 2008 - 23:43
Post #65


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



Ostatnimi czasy radny Jaszczura często groził prezydentowi Podrazie jakimś rankingiem z Rzeczpospolitej. guns (3).gif

Natknąłem się dziś na ten ranking na stronach Forum GKW. Pozwolę sobie skopiowac tabelę zamieszczoną tam przez użytkownika absinth. Zaznaczył on tam miasta z aglomeracji katowickiej.

Co tu dużo mówić nie wygląda to dobrze. mellow.gif



Choć i tak mało kto z aglomeracji katowickiej się do rankingu załapał. Ciekawe czy w przyszłym roku "wypadniemy" z ekstraklasy ? conf (13).gif

Gratulacje dla władz Żor, Rybnika i Bielska Białej. Zwłaszcza to ostatnie miasto mnie cieszy - mam do Bielska jakąś taka sympatię.

Ten post edytował bzenek wto, 02 gru 2008 - 23:49
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 02 gru 2008 - 23:55
Post #66


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



Ten ranking byl juz w sierpniu, na poprzedniej stronie tego watku


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post śro, 03 gru 2008 - 00:10
Post #67


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(:) @ śro, 03 gru 2008 - 01:55) *
Ten ranking byl juz w sierpniu, na poprzedniej stronie tego watku

Hi, hi nawet go komentowałem. smile.gif

Jak jak ktoś jest władnym administratorem to może usunąć tą moją rewelację z GKW i ten post.

Ten post edytował bzenek śro, 03 gru 2008 - 00:11
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 16 gru 2008 - 21:46
Post #68


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Szacunkowe dochody własne (PIT, CIT, podatek od nieruchomości, rolny i leśny) miast na prawach powiatu w przeliczeniu na 1 mieszkańca na rok 2009.

m.st.Warszawa 2 880,94
m.Płock 2 291,59
m.Sopot 2 034,93
m.Katowice 1 879,60
m.Poznań 1 852,78
m.Dąbrowa Górnicza 1 789,37
m.Świnoujście 1 694,33
m.Gdańsk 1 555,02
m.Wrocław 1 554,45
m.Kraków 1 518,04
m.Tychy 1 503,69
m.Gliwice 1 500,71
m.Gdynia 1 494,50
m.Opole 1 484,73
m.Bielsko-Biała 1 480,06
m.Zielona Góra 1 416,47
m.Jaworzno 1 364,62
m.Konin 1 349,84
m.Mysłowice 1 329,81
m.Chorzów 1 329,21
m.Olsztyn 1 313,27
m.Koszalin 1 312,43
m.Rzeszów 1 279,73
m.Szczecin 1 275,09
m.Szczecin 1 275,09
m.Włocławek 1 270,44
m.Krosno 1 255,93
m.Toruń 1 253,91
m.Lublin 1 250,92
m.Legnica 1 250,00
m.Kielce 1 249,13
m.Łódź 1 243,90
m.Rybnik 1 227,49
m.Bydgoszcz 1 223,99
m.Kalisz 1 216,99
m.Tarnów 1 205,94
m.Ruda Śląska 1 196,34
m.Leszno 1 176,40
m.Sosnowiec 1 173,68
m.Jastrzębie-Zdrój 1 157,68
m.Skierniewice 1 154,70
m.Częstochowa 1 151,69
m.Piotrków Trybunalski 1 149,44
m.Ostrołęka 1 139,05
m.Białystok 1 119,20
m.Gorzów Wielkopolski 1 115,98
m.Siemianowice Śląskie 1 112,51
m.Nowy Sącz 1 111,82
m.Siedlce 1 085,17
m.Słupsk 1 080,42
m.Elbląg 1 075,48
m.Jelenia Góra 1 074,45
m.Zamość 1 033,62
m.Piekary Śląskie 1 022,61
m.Zabrze 1 019,19
m.Chełm 1 006,87
m.Radom 995,33
m.Suwałk 982,29
m.Przemyśl 971,96
m.Biała Podlaska 969,85
m.Żory 969,27
m.Bytom 959,40
m.Łomża 928,41
m.Świętochłowice 909,96
m.Tarnobrzeg 897,01
m.Grudziądz 885,15


CYTAT
m.Katowice 1 879,6
m.Dąbrowa Górnicza 1 789,37
m.Tychy 1 503,69
m.Gliwice 1 500,71
m.Bielsko-Biała 1 480,06
m.Jaworzno 1 364,62
m.Mysłowice 1 329,81
m.Chorzów 1 329,21
m.Rybnik 1 227,49
m.Ruda Śląska 1 196,34
m.Sosnowiec 1 173,68
m.Jastrzębie-Zdrój 1 157,68
m.Częstochowa 1 151,69
m.Siemianowice Śląskie 1 112,51
m.Piekary Śląskie 1 022,61
m.Zabrze 1 019,19
m.Żory 969,27
m.Bytom 959,40
m.Świętochłowice 909,96


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 22 kwi 2009 - 23:26
Post #69


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Dąbrowa się wyróżnia
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl

Na wniosek dąbrowskiego oddziału Związku Inwalidów Wojennych RP, Zarząd Krajowy ZIW RP przyznał Urzędowi Miejskiemu w Dąbrowie Górniczej medal za Zasługi dla Związku Inwalidów Wojennych RP. Odznaczenie oraz podziękowania złożone zostały na ręce prezydenta Dąbrowy Górniczej, Zbigniewa Podrazy podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Kilka tygodni temu prezydent Podraza odebrał statuetkę za zajęcie 1 miejsca w rankingu Związek Powiatów Polskich, który ocenia poziom i realizacje standardów ZPP wśród swoich członków. W ubiegłym roku w tej samej kategorii Dąbrowa zajęła trzecie miejsce.

W nawiązaniu do wyróżnienia ZPP radny Grzegorz Jaszczura z UPR przypomniał podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej także o tych rankingach, w których Dąbrowa nie wypadła już tak dobrze.

Chodzi o ranking „Rzeczpospolitej”, w którym Dąbrowa Górnicza zajęła ostatnie – 50 miejsce wśród gmin na prawach powiatu. W rankingu tym oceniano m.in. sytuację finansową, zarządzanie czy ilość pozyskanych środków unijnych na jednego mieszkańca. Z kolei zestawienie gmin, jeśli chodzi o wydatki na administrację przypadające na osobę, plasują gminę od kilku lat na trzeciej lub pierwszej pozycji.

- Pan Prezydent pozostawił moje słowa bez komentarza i wytłumaczenia. Nawiasem mówiąc, trudno byłoby mu się z tych faktów wytłumaczyć – powiedział po sesji radny Jaszczura.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 17 cze 2009 - 22:36
Post #70


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



chyba za bardzo sie nie zmienilo, trzeba poszukac i porownac z zeszlego roku (pamietam, ze bylo na forum). I chyba tlumaczono to wliczaniem Strazy Miejskiej

CYTAT
Sosnowiec zdetronizowany!
(JL) / sosnowiec.info.pl

Tym razem tradycji nie stało się zadość. Sosnowiec nie uplasował się po raz szósty z rzędu na pierwszym miejscu wśród miast na prawach powiatu w słynnym już rankingu wydatków na administrację, organizowanym przez tygodnik samorządu terytorialnego „Wspólnota”.

Sosnowiec w 2008 roku zajął drugie miejsce z kwotą – 162,01 zł na jednego mieszkańca. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku była to kwota – 138,69 zł, a dwa lata temu 126,29 zł.

Dla porównania: Katowice (w kategorii miast wojewódzkich) wydały na administrację w 2008 roku 221,04 zł na jednego mieszkańca ( w 2007 - 192,64 zł, w 2006 - 174,55 zł), Gliwice – 203,65 (w 2007 - 181,65 zł, w 2006 - 175,92 zł), Tychy – 174,71 zł, Częstochowa – 197,58 zł, Jastrzębie – 198,13 zł, Rybnik - 184,36 zł, Świętochłowice – 200,61 zł, Chorzów – 211,40 zł, Bytom – 213,46 zł, Bielsko – Biała – 219,65 zł, Zabrze – 220, 19 zł, Jaworzno – 238,20 zł, Mysłowice – 329,66 zł, Dąbrowa Górnicza – 368,48 zł.

Zestawienia wydatków na administrację terenową publikowane we „Wspólnocie” budzą spore emocje. Najlepsze pozycje zajmują w nich samorządy, które wydają na administrację najmniej, co można interpretować także negatywnie. Bo czy najtańsze oznacza najlepsze?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post czw, 18 cze 2009 - 11:35
Post #71


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



Ale kompromitacja..
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 30 cze 2009 - 00:12
Post #72


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Będzin dziesiąty! Sosnowiec dopiero trzydziesty!

Według rankingu Europejska Gmina - Europejskie Miasto 2009 Gazety Prawnej, Sosnowiec jest dopiero na 30. miejscu pod względem pozyskiwania środkowych unijnych. Najlepszy w województwie jest Bytom, a na 10. pozycji znajduje się Będzin!

Podstawą do oceny gmin jest wartość przyznanej pomocy z UE, liczba realizowanych projektów oraz liczba mieszkańców według GUS. Dane pochodzą z dokumentacji Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa i obejmują umowy podpisane do połowy kwietnia 2009 r. (bez programów przedakcesyjnych). Pominięte zostały niektóre ogólnopolskie projekty drogowe, które trudno przyporządkować poszczególnym jednostkom samorządowym.

Jest to trzecia edycja rankingu. Do wyliczenia punktacji użyte zostały wskaźniki wyrażające wielkość środków przypadających na mieszkańca jednostki samorządowej, wartość środków przypadających na 1 projekt oraz liczbę projektów przypadających na 1000 mieszkańców.

W skali całego kraju najlepiej wypadła Szklarska Poręba, które jest zdecydowanie najbardziej efektywna pod względem pozyskiwania środków unijnych. W województwie śląskim, pierwsza lokatę zajmuje Bytom, tuż za Rybnikiem i Zabrzem. Bardzo wysoko jest Będzin, który w skali województwa jest 10, natomiast w kraju 21. Sosnowiec jest 30, jednak w całym kraju dopiero 73.

Równie nieciekawym wynikiem może się pochwalić Czeladź. Gmina jest dopiero na 175. miejscu w rankingu krajowym.

Niestety tendencja w miastach Zagłębia jest zdecydowanie spadkowa. Sosnowiec w ubiegłorocznym rankingu plasował się na 15. lokacie, a Będzin na 4! Czeladź w porównaniu do rankingu ubiegłorocznego zanotowała spadek o dziesięć pozycji.

Swój wynik poprawiła jedynie Dąbrowa Górnicza. W ubiegłorocznym rankingu miasto zajęło niechlubną 80 lokatę. Dziś jest dużo lepiej i miasto prezydenta Podrazy plasuje się na 43. miejscu w województwie.

źródło: www.gazetasosnowiec.pl


Kolejnosc to oczywiscie : Bytom, Rybnik, Zabrze wink.gif


snf (51).gif http://www.gazetaprawna.pl/ranking_gmin_20...tow&miasto=


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post nie, 22 lis 2009 - 00:18
Post #73


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Nie lubią naszych miast

Marcin Zasada

2009-11-20 00:05:33 , Aktualizacja 2009-11-20 00:10:56
Bytom i Ruda Śląska to najbardziej odpychające polskie miasta, w Katowicach lepiej nie zapuszczać korzeni, a w Zabrzu strach mieszkać. Wizerunek śląskich miast, wg raportu "Magnetyzm polskich miast", przygotowanego przez BAV Consulting i Agencję Badawczą KB Pretendent, jest fatalny.

Bytom kojarzony jest z biedą, beznadzieją i bezrobociem.

Jedynym miastem w regionie, które ma moc przyciągającą, jest Częstochowa, która znalazła się wśród pięciu najsilniejszych marek polskich miast - obok Krakowa, Zakopanego, Warszawy i Wrocławia.

To pierwsze tego typu badania w Polsce. Sporządzono je na wzór Brand Asset Valuator, największych na świecie badań kondycji marek komercyjnych. Chodziło o określenie, które ze 100 największych polskich miast są najbardziej atrakcyjne, jeśli tę atrakcyjność mierzyć kryteriami takimi jak: komfort życia (m.in. poczucie bezpieczeństwa), atrakcyjność turystyczna, kulturalna, sportowa, biznesowa. - Niektóre śląskie miasta powinny chyba poszukać nowych pomysłów na promocję - radzi Marek Staniszewski, koordynator projektu. Ale dla ludzi rządzących w najbardziej, wg raportu, beznadziejnych miastach w Polsce problemu nie ma. - Bytom zawsze był, jest i będzie magnetyczny - oświadcza Piotr Koj, prezydent Bytomia, który uznano za "najsłabiej rozwijające się miasto w Polsce".


Śląsk z gębą czarnego luda

Nad Śląskiem ciąży klątwa, której nie potrafią złamać pokolenia żyjących tu ludzi. Chociaż na kolejne kampanie promocyjne śląskie miasta wydają setki tysięcy złotych, reszcie świata wciąż kojarzą się z brudem, biedą i beznadzieją. Śląskie nadal jest postrzegane jako czarna, dymiąca dziura, w której można zarabiać, ale normalnie żyć nie sposób. Takie wnioski płyną z ujawnionego kilka dni temu raportu "Magnetyzm polskich miast", autorstwa firmy BAV Consulting i Agencji Badawczej KB Pretendent.

Bytom, Ruda Śląska i Tychy nie mają dobrej marki nawet na Śląsku. - Kiedy ktoś rzuci w towarzystwie hasło "Chebzie" (dzielnica Rudy Śląskiej - red.), nie może liczyć na zachwyt, a przekonanie o tym, że Bytom to miasto zdegradowane, potwierdzają np. programy kryminalne. Ja sam nie chciałbym mieszkać ani w Bytomiu, ani w Rudzie Śląskiej. I myślę, że to typowy pogląd tak w Katowicach, jak w Warszawie - mówi dr Krzysztof Łęcki, socjolog z UŚ.

Wg badań Bytom i Ruda Śląska to dwa z trzech najbardziej odpychających miast w Polsce (trzecim jest Wałbrzych). Okupują też ostatnie miejsca w kategoriach "Miasta najbardziej godne zaufania" i "Miasta o najwyższym komforcie życia". Choć Bytom aspiruje do roli kulturalnej stolicy regionu, w powszechnym odbiorze jest miejscem nieinspirującym pod względem intelektualnym, podobnie jak Tychy i Ruda Śląska. W tej konkurencji gorzej od tych śląskich miast wypadły tylko Kielce, Tarnów, Gorzów Wielkopolski i Płock.

Co zaskakujące, w klasyfikacji polskich miast, które rozwijają się najwolniej - o dziwo - przewodzi stawce Rybnik (pospołu z Jarocinem, Suwałkami i Oświęcimiem). W świadomości oceniających silniej utrwaliło się poczucie, że remonty trwają tu za długo, Rybnik jest nadmiernie zadłużony i - z uwagi na oddalenie od centrum aglomeracji - prowincjonalny, niż fakt, że szybko się zmienia.

Kiepsko jest też u nas z poczuciem bezpieczeństwa. Krajowym liderem w tej kategorii jest Zabrze, które wg raportu Polacy kojarzą też z bezrobociem, podobnie jak Bytom i Rudę Śl.


Wśród miast brzydkich i pozbawionych przyrody respondenci wyróżnili Chorzów, Sosnowiec... i znowu Rudę Śląską. Z badań wynika też, że tzw. oferta turystyczna naszych miast, na którą stawiają kolejne agencje przygotowujące kampanie promocyjne woj. śląskiego, dla większości Polaków jest fikcją. W tej kategorii na szarym końcu rankingu polskich miast-marek znalazły się Bytom, Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza.

Raport w wielu punktach potwierdza niestety negatywne wnioski płynące z tegorocznej Diagnozy Społecznej prof. Janusza Czapińskiego. Także z tego opracowania wynika, że gdyby mogli wybierać, mieszkańcy woj. śląskiego najchętniej osiedliliby się w Gliwicach. Z drugiej strony, w żadnym innym regionie kraju respondenci nie wskazali na Śląsk jako miejsce, do którego chcieliby się przenieść. Co gorsza, Katowice zajęły pierwsze miejsce na liście miast, w których nie da się długo mieszkać.

Gdzie w takim razie Polacy chcieliby zamieszkać? W Krakowie lub Zakopanem, ewentualnie we Wrocławiu, Warszawa lub… Częstochowie! Miasto pod Jasną Górą samotnie broni tu honoru regionu - jako pierwsze w rankingu miast godnych zaufania. Miejsca w czołówce zajmuje ponadto w kategoriach: "Przyjazność wobec niepełnosprawnych", "Piękna przyroda", "Miejsce intelektualnej inspiracji" i "Atrakcyjność turystyczna".


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pią, 19 lut 2010 - 01:14
Post #74


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT




Śląskie 2030: kraj dla starych ludzi

Marcin Zasada

2010-02-16 00:48:25 , Aktualizacja 2010-02-16 23:54:29
W ciągu 20 lat województwo śląskie straci 800 tys. mieszkańców. To tak, jakby z mapy regionu zniknęły dwa miasta wielkości Katowic i jedno wielkości Bytomia. Nasz region będzie się wyludniał nie tylko z powodu niskiego przyrostu naturalnego, ale także dlatego, że młodzi ludzie, szukając dla siebie szansy, będą uciekali do innych części kraju lub za granicę. Śląskie czeka też wielka emigracja z miast na wieś.

Te prognozy pochodzą z najnowszego numeru kwartalnika naukowego "Studia Socjologiczne" Polskiej Akademii Nauk, który w całości został poświęcony diagnozie sytuacji społecznej w naszym regionie.

Socjolodzy ostrzegają: stoimy u progu bardzo poważnych zmian demograficznych i społecznych.

- W skali kraju nie działa przemyślana polityka prorodzinna, a tylko polityczna proteza, którą jest jednorazowa wypłata becikowego - ocenia prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, redaktor najnowszego tomu "Studiów Socjologicznych".

Ujemny przyrost naturalny w województwie utrzymuje się już od kilkunastu lat i dziś wynosi -0,8 proc. Śląskie pary decydują się dziś średnio na jedno dziecko (wskaźnik dzietności w woj. śląskim wynosi 1,298; a w Polsce 1,39). Jeszcze 10 lat temu najwięcej kobiet rodziło mając 20-24 lata, dziś statystycznie rzecz biorąc kobieta zostaje u nas po raz pierwszy matką w wieku 27 lat. Prawie co siódma kobieta w woj. śląskim wybiera życie bez małżeństwa i bez dzieci.

Jak będzie wyglądało życie w regionie, który w ciągu zaledwie dwóch dziesięcioleci straci niemal jedną piątą mieszkańców? Co się stanie, gdy ludzie najbardziej aktywni i wykształceni, od których zależy rozwój regionu, będą - statystycznie rzecz biorąc - starsi od osób dziś będących jego podporą? Dzielnice wielu miast województwa zamienią się w prawdziwe getta dla starców, o których nie będzie miał kto się zatroszczyć. Socjolodzy spodziewają się w związku z tym importu tanich opiekunów ze wschodu i południa Europy. Na tutejszych uczelniach zostaną uruchomione nowe kierunki związane z resocjalizacją, leczeniem i opieką nad starymi ludźmi. A zawody z tym związane staną się zawodami przyszłości.

Za 20 lat wśród profesjonalistów więcej niż dziś będzie informatyków i absolwentów kierunków technicznych, a mniej humanistów. Podniesie się też poziom wykształcenia i zmienią preferencje osób, które będą najcenniejszymi pracownikami na rynku. Jakość życia (dostęp do kultury, krajobraz, rozrywki), będzie dla nich równie ważna co wysokie zarobki. Dlatego w poszukiwaniu kariery wyjadą do Krakowa czy Wrocławia. Porzucą sentymenty, nawet jeśli bardzo kochają Bojszowy albo pejzaże Raciborszczyzny.

Staniemy się regionem ludzi starych, mieszkających na wsi

Zamiast stać się nowoczesną i największą w kraju metropolią, o czym marzy dziś wielu lokalnych polityków i samorządowców, województwo śląskie może w ciągu najbliższych dwudziestu lat przeobrazić się w gigantyczną społeczną nekropolię - region wymierający, z którego najzdolniejsi i najbardziej prężni młodzi ludzie wyemigrują za granicę, do innych zakątków kraju lub po prostu z miast na wieś. Śląsk może stracić status gospodarczego tygrysa na rzecz rosnących w siłę Wrocławia czy Poznania.

Jeśli rząd oraz samorządy nie zaczną działać, grozi nam nie tylko depopulacja regionu, ale też załamanie systemu opieki i świadczeń społecznych (to ostatnie zagrożenie ma zresztą wymiar ogólnokrajowy). Ów krach będzie rezultatem sytuacji, w której na utrzymanie coraz większej liczby starszych ludzi będzie musiało pracować coraz mniej ludzi młodych - uważają śląscy naukowcy.

emografowie przewidują, że za 20 lat liczba mieszkańców naszego województwa może się zmniejszyć nawet o 800 tysięcy. W samych Katowicach widać ten problem jak na dłoni - jeszcze w 2002 r. stolicę aglomeracji zamieszkiwało 325 tys. ludzi, w 2005 roku było ich o 7 tys. mniej, a dziś wartość ta spadła poniżej 300 tys. Według prognoz, tendencja malejąca się utrzyma i w 2030 roku doprowadzi populację w Katowicach do poziomu obecnego Sosnowca. To oznacza dalszą marginalizację Katowic, bo mniejsze miasta dostają mniejsze dotacje zarówno z Unii, jak i z budżetu krajowego. - Już dziś na tle kraju my, mieszkańcy woj. śląskiego, jesteśmy społeczeństwem starzejącym się najszybciej. Dlatego zbliżające się przemiany mogą być dla Śląska szczególnie dotkliwe - uważa dr Agata Zygmunt, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

W 2030 roku co czwarty mieszkaniec regionu będzie emerytem. Pod tym względem równie źle jak w woj. śląskim będzie tylko w Łódzkiem i na Opolszczyźnie. Dr Marek Niezabitow-ski, socjolog z Politechniki Śląskiej, uważa, że w naszych miastach zaczną tworzyć się enklawy starości. - Najbardziej radykalnym wariantem tego zjawiska byłyby getta starości, ulokowane w niszczejących kwartałach miast - uważa dr Niezabitowski.

Do 2030 roku województwo opuści ponad 360 tys. ludzi. Kto zaopiekuje się rosnącą rzeszą emerytów i rencistów, gdy młodzi będą uciekać do innych regionów lub za granicę? W dużym stopniu obcokrajowcy, którzy coraz liczniej i chętniej osiedlają się w naszym regionie - głównie Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini.

Bez spójnych i przemyślanych rozwiązań w polityce prorodzinnej nie powstrzymamy ujemnego przyrostu naturalnego, który utrzymuje się w naszym województwie (-0,8 proc.). - Biorąc pod uwagę skalę zagrożenia, aż dziw bierze, że nasz rząd nie zabrał się jeszcze za obudowanie rodzicielstwa całym systemem usług - żłobków i przedszkoli z dofinansowaniem podobnym do tego, jakie rodzice dostają na wyjazdy wakacyjne dla swoich dzieci. To podstawa skutecznej polityki prorodzinnej, bez której naszemu systemowi emerytalnemu już dziś grozi katastrofa - mówi Piotr Sarnecki z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Brak nie tyle zachęt, co zawodowych ułatwień dla chętnych do powiększania rodziny to jedno. Śląsk kiepsko zachęca też swoich wychowanków do robienia kariery tutaj, na miejscu. Skuteczniej przyciąga ich nie tylko Warszawa, ale też Kraków oraz Wrocław. Choć lepiej od naszego województwa w Polsce zarabia się tylko w stolicy, dla wielu młodych ludzi pieniądze nie są jedynym czynnikiem, od którego uzależniają swoją ścieżkę zawodową. - Na dobrych warunkach pracy coraz bardziej zależy im tak samo, jak na dobrych warunkach życia. A Katowice trudno porównywać do Krakowa albo Wrocławia - uważa prof. Marek Szczepański, socjolog z UŚ.

Prof. Szczepański apeluje o bardziej zdecydowane działania do władz samorządowych, które nie przywiązują należytej wagi do zmieniania przestrzeni miejskiej w bardziej przyjazną dla mieszkańców, choć to właśnie na poziomie gmin rozstrzyga się przyszłość tego regionu.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
BARES
post sob, 15 sty 2011 - 15:58
Post #75


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 516
Dołączył: sob, 02 gru 06
Skąd: D.G. Mydlice
Nr użytkownika: 352
Płeć: Mężczyzna



CYTAT
W sześciu urzędach w Zagłębiu pracuje ponad 2 tysiące ludzi



Gminne magistraty to najwięksi pracodawcy w regionie. Na dodatek pracodawcy pewni, którzy ani nie zbankrutują, ani nie zarządzą zwolnień grupowych. W urzędach pracuje średnio po kilkuset pracowników.
Obliczyliśmy, ilu mieszkańców przypada na jednego urzędnika w poszczególnych miastach i ile kosztuje nas utrzymanie zastępu pracowników gminnych magistratów. Zainteresowaliśmy się również tym, ile w tym roku urzędy miejskie przeznaczyły na nagrody dla swoich urzędników. Pod lupę wzięliśmy Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą, Jaworzno, Będzin, Czeladź i Zawiercie, czyli główne miasta naszego regionu. Co nam wyszło? W mniejszych miejscowościach na jednego urzędnika przypada więcej mieszkańców niż np. w dużym, ponad 200-tysięcznym Sosnowcu! W Jaworznie i Dąbrowie Górniczej różnica wynosi około setki.

Urzędzie Miejskim pracują 643 osoby, w tym 524 urzędników. Pozostałe 119 osób to osoby z obsługi. Z naszych obliczeń wynika więc, że liczba mieszkańców przypadająca na jednego urzędnika wynosi tu 420. Roczne pensje zatrudnionych w urzędzie kosztują budżet około 21 mln 450 tys. złotych. Średnia pensja pracownika UM to około 2780 zł. Rocznych nagród pracownicy UM nie dostają. Dostają za to premie co kwartał, uznaniowo, za osiągnięcia i zasługi.

Jaworzno. Miasto liczy niecałe 95 tys. mieszkańców. W budynkach Urzędu Miejskiego pracuje 415 osób. Z tego 377 to urzędnicy. Na jedno stanowisko urzędnicze w Jaworznie przypada 252 mieszkańców. Porównując tę liczbę z Sosnowcem, wychodzi, że w Jaworznie jest relatywnie więcej urzędników niż w stolicy Zagłębia.

Na pensje pracowników UM potrzeba rocznie około 15,5 mln zł. złotych (razem z 13. pensją i nagrodami jubileuszowymi). Ich średnia pensja wynosi 2870 zł. Na nagrody dla pracowników UM gmina przeznaczyła w tym roku 380 tys. złotych.


Dąbrowa Górnicza. W mieście mieszka prawie 124 tys. osób. Dzieląc tę liczbę przez urzędnicze stanowiska wychodzi nam 286 mieszkańców na jednego urzędnika. W sumie w Dąbrowie Górniczej jest ich 434. W ciągu roku dostają łącznie nieco ponad 20 mln złotych. Średnio dąbrowski urzędnik zarabia około 3800 złotych (włącznie z kwartalnymi nagrodami za zasługi).

- Wyodrębnionej puli na nagrody jednak nie ma. Tę kwotę mamy włączoną do naszej pensji i nie jest ona przyznawana odgórnie. Co kwartał naczelnicy wydziałów przyznają urzędnikom nagrody uznaniowo za osiągnięcia. Wysokość tych kwot zależy od ich decyzji - mówi Nissan NV200
Przestronny, kompaktowy i wszechstronny. Sprawdź!


Będzin. Liczy prawie 60 tys. mieszkańców. W będzińskim magistracie pracują 222 osoby, z czego 183 to urzędnicy. W zestawieniu urzędnik/mieszkańcy stosunek ten wynosi 1 do 328. W 2010 roku na ich wypłaty poszło 7,8 mln złotych. - W kwocie tej zawierają się płace, jubileusze, odprawy emerytalne oraz jednorazowa roczna nagroda wypłacana każdemu pracownikowi przed świętami Bożego Narodzenia - mówi Krzysztof Dulko z będzińskiego UM. Średnia pensja wynosi niecałe 3500 zł. W zeszłym roku Urząd Miejski w Będzinie nie wypłacił swoim pracownikom żadnych innych nagród oprócz tzw. 13. pensji. Łączna wysokość tej kwoty to 650 tys. złotych.

Czeladź (34 tys. mieszkańców). W UM Czeladź pracuje 140 osób, w tym 105 na stanowiskach urzędniczych. Na jednego urzędnika przypada 324 mieszkańców. Na pensje pracowników wydaje się w sumie ponad 472 tys. zł, w tym urzędnicy i straż miejska dostają rocznie ponad 450 tys. złotych. Średnia pensja wynosi 3300 złotych. W 2010 r. przyznano jedynie 12 nagród indywidualnych na łączną kwotę 7800 zł.

Zawiercie. Liczy około 52 tys. mieszkańców. Urzędników jest 176, a pracowników obsługi i pomocniczych 10. Na jednego urzędnika przypada 295 mieszkańców. Nieco ponad 7 mln złotych zarabiają wszyscy pracownicy, z czego prawie 6 mln 800 tys. złotych to pensje urzędników. Średnio urzędnik zarabia 3600 zł. Na nagrody poszło 251 tys. 150 złotych.

Powinniśmy oceniać jakość, nie ilość

Co należy wziąć pod uwagę, porównując liczbę urzędników w poszczególnych miastach? Zapytaliśmy o to prof. Czesława Martysza, znawcę prawa administracyjnego z Uniwersytetu Śląskiego.
Czesław Martysz uważa, że porównanie liczby urzędników w poszczególnych miastach jest jak najbardziej zasadne. Nie powinno się jednak krytykować tych miast, w których liczba mieszkańców na jednego urzędnika jest mniejsza niż w innych miejscowościach. - Najważniejsze jest bowiem to, czy praca samorządu jest wydajna i przynosi spodziewane efekty. Dlatego, myśląc racjonalnie, liczba urzędników jest zależna od potrzeb danej gminy czy powiatu, czyli od ilości spraw, którymi się zajmują - tłumaczy Czesław Martysz. Dodaje, że nie ma regulacji co do liczby urzędników w danym urzędzie miejskim, bo to samorządy, jak sama nazwa wskazuje, same decydują o tym, jak ma wyglądać ich praca.
- A to, czy ich decyzje i organizacja są efektywne, zależy od nich samych. Przy wyborach oceniają ich mieszkańcy.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dżoplin
post pią, 06 maj 2011 - 16:24
Post #76


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Dołączył: pią, 17 wrz 10
Nr użytkownika: 4,102
Płeć: Kobieta



CYTAT
dg.pl

Dąbrowa na 2. miejscu w rankingu "Newsweeka"

Dąbrowa Górnicza znalazła się na drugim miejscu wśród miast najbardziej przyjaznych biznesowi - wynika z rankingu opublikowanego właśnie przez "Newsweek". O włos wyprzedziło nas jedynie Krosno, tuż za nami uplasowały się Gliwice.

W rankingu Newsweeka sklasyfikowano 74 miasta. Wyniki rankingu zaskoczyły nawet jego twórców - czołówka zestawienia należy bowiem do miast średnich. Zwycięzca poprzedniego rankingu - miasto Wrocław - uplasowało się w nim dopiero na 31 miejscu. Kraków również znalazł się dopiero w trzeciej dziesiątce.

Ranking pokazał, że największe miasta tracą do mniejszych przede wszystkim wysokimi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej. Dane pokazują, że cena 1 metra kwadratowego gruntu w centrum Krakowa jest aż 34 wyższa niż w Dąbrowie Górniczej.

W tym roku twórcy rankingu zastosowali metodologię zorientowaną na potrzeby średniego przedsiębiorcy, a nie - jak dotąd - wielkiech korporacji. W zestawieniu wzięto pod uwagę 28 kryteriów, wśród nich m.in. ceny najmu lokali, zakupu gruntów, stopę bezrobocia, liczbę zarejestrowanych firm oraz koszty usług dla biznesu. Wśród kryteriów pojawiły się również: liczba działających firm księgowych i szkół językowych oraz czas oczekiwania na rozprawę sądową.

Warto podkreślić, że sąsiadujące z Dąbrową miasta zostały za nami daleko w tyle - na 30 miejscu rankingu uplasował się Będzin, na 60tym Sosnowiec. Miasto Katowice nie wypełniło ankiety, podobnie jak Gdańsk czy Warszawa.

Laureaci rankingu "Newsweeka" zostaną nagrodzeni podczas II Ogólnopolskiego Kongresu Regionów, który odbędzie się w dniach 10-12 maja w Świdnicy.

Ranking miast przyjaznych biznesowi przygotowany przez "Newsweek".

1. Krosno 1010 pkt.
2. Dąbrowa Górnicza 1009 pkt.
3. Gliwice 976 pkt.
4. Opole 952 pkt.
5. Elbląg 946 pkt.
6. Tarnów 938 pkt.
7. Skierniewice 924 pkt.
8. Nowy Sącz 914 pkt.
9. Bielsko-Biała 909 pkt.
10. Knurów 908 pkt.

Pełny ranking znajdziecie w numerze 18/2011 Newsweeka.

Opracowała: Magdalena Jagielska
Powód Edycji: Mod. Post przeniesiony i wklejona treść
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pon, 09 maj 2011 - 16:43
Post #77


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
Newsweek

Najbardziej przyjaznym dla biznesu miastem w Polsce jest Krosno – wynika z rankingu przygotowanego przez „Newsweek”. Polskie metropolie zebrały w nim baty od średniaków.

Sensacji pewnie nie będzie – przewidywałem, kiedy w trakcie podliczania wyników rankingu przyszło mi na myśl, że liderem okaże się znowu Wrocław, od lat zwyciężający w tego typu zestawieniach. Tymczasem nie. Metodologia – zorientowana głównie na potrzeby średniego przedsiębiorcy, a nie wielkiej korporacji – zwycięzcą naszego rankingu uczyniła znacznie mniejsze i biedniejsze Krosno, o włos przed Dąbrową Górniczą. W czołówce są także Gliwice, a nieco dalej m.in. Elbląg, Tarnów czy Nowy Sącz. Wrocław znalazł się dopiero na miejscu 31. – pośrodku stawki 74 miast sklasyfikowanych w naszym rankingu (ankiety wysłaliśmy do 107 miast, otrzymaliśmy 74 odpowiedzi; z dużych miast nie wypełniły ankiety Warszawa, Gdańsk i Katowice). Oczko niżej uplasował się Poznań, Kraków był 34., a Łódź znalazła się dopiero na 49. miejscu. Spośród polskich metropolii najlepiej wypadł Szczecin (21.), ale nie ma wątpliwości – ziemia obiecana polskiego biznesu rozciąga się dziś poza rogatkami metropolii.

>>>ZOBACZ RANKING MIAST PRZYJAZNYCH BIZNESOWI 2011

Największe miasta tracą do mniejszych przede wszystkim wysokimi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej. W tej kategorii braliśmy pod uwagę m.in. ceny najmu lokali, zakupu gruntów oraz koszty usług dla biznesu. Spośród dużych miast w tym zestawieniu najlepiej wypada Poznań, ale i tak zajmuje w rankingu dopiero 59. miejsce. Kraków jest 69. W stolicy Małopolski średnie ceny metra kwadratowego gruntu w centrum miasta w przetargach miejskich są ponad 60 razy wyższe niż w Krośnie i 34 razy wyższe niż w Dąbrowie Górniczej! Oczywiście, zabytkowy krakowski rynek i centrum prowincjonalnego miasta to dwa nieporównywalne biznesowe ekosystemy. Ale ekstremalne dysproporcje kosztowe sprawiają, że centra metropolii dla małych i średnich firm są dziś praktycznie nieosiągalne. Szaleństwo cenowe nie ogranicza się zresztą do centrów. Na przykład grunty oferowane w miejskich przetargach na peryferiach Poznania są sześciokrotnie droższe niż w Gliwicach.

Nie mniej istotny z punktu widzenia przedsiębiorcy szukającego pracowników jest fakt, że średnia płaca brutto w Krakowie wynosi 3408 zł, w Poznaniu 3796 zł, we Wrocławiu 3673 zł, zaś w mniejszych miastach, takich jak Krosno, Piła czy Skierniewice, waha się od 2,5 do 3 tys. zł. Słowem – aby zarabiać dziś pieniądze w biznesie w największych polskich miastach, trzeba już mieć pieniądze.

Kolejna słabość polskich metropolii to stan finansów i wymagania podatkowe wobec biznesu. W tej kategorii pytaliśmy m.in. o stawki lokalnych podatków, relację długu publicznego do dochodów, koszt obsługi zadłużenia oraz wydatki z kasy samorządowej w przeliczeniu na mieszkańca. Kondycja budżetowa Krakowa daje mu w naszym rankingu dopiero 31. miejsce i jest to najwyższe z zajętych przez metropolie. Szczecin jest 46., Wrocław – 48., Poznań – 51., a Łódź dopiero 60. Wielkie miasta inwestują dziś setki milionów złotych rocznie w infrastrukturę. Wielkie place budów w miastach dają także zarobek miejscowym przedsiębiorcom, ale koszty kredytów zaciągniętych na ten cel przez miasta pośrednio – w formie podatków, opłat czy czynszów – uderzają w lokalny biznes. W mniejszych miastach inwestycyjny rozmach nie przybiera tak monumentalnych rozmiarów, niektóre – jak Mielec – nie mają w ogóle deficytu budżetowego. Dlatego mielecki fiskus może zadowolić się podatkiem od gruntów użytkowanych na cele gospodarcze niższym od wrocławskiego niemal o 20 proc. Dla wielkiej międzynarodowej korporacji wysoki podatek gruntowy ma małe znaczenie. Dla wielu polskich maluchów i średniaków biznesowych jest poważnym wydatkiem. Rzut oka na ranking pokazuje, że największą zaletą większości średnich miast jest równowaga pomiędzy tym, co oferują biznesowi, a tym, ile każą sobie za to płacić.

Jeszcze ważniejsza z punktu widzenia przedsiębiorców jest przewidywalność wydatków publicznych i obciążeń podatkowych, o co trudno w większości wielkich miast z deficytem budżetowym na poziomie bliskim ustawowego limitu 60 proc. Wysokie zadłużenie i konieczność równoważenia dochodów z wydatkami spowolni wkrótce wydatki samorządów, przede wszystkim wielkich miast. Natomiast jeśli chodzi o podatki, to uwagę Oliviera Cromwella, że „nikt nie może być pewny życia, majątku i czci, gdy obraduje parlament”, z pewnością można rozciągnąć na rady miejskie.

Metropolie powinny być również liderami pod względem aktywności biznesowej. To kolejna kategoria w naszym rankingu, którą mierzyliśmy m.in. stopą bezrobocia, czasem oczekiwania na rozprawę sądową czy liczbą osób prowadzących działalność gospodarczą. Nominalnie zwyciężyłyby oczywiście największe miasta, ale po przeliczeniu danych na liczbę mieszkańców okazało się, że przedsiębiorczość nie jest w Polsce cechą wielkomiejską. W Opolu, które przewodzi w kategorii aktywności biznesowej, na jednego mieszkańca przypadało np. 0,16 osoby prowadzącej biznes. W znacznie większym i bogatszym Poznaniu – tylko o jedną setną więcej, a w Łodzi – nawet o 0,05 mniej. W wielkich miastach na ogół dłużej niż w mniejszych czeka się na wejście sprawy gospodarczej na wokandę. Tam też zazwyczaj bezrobocie jest mniejsze, a płace wyższe, więc trudniej o pracowników niż w mniejszych ośrodkach.

Mocną stroną polskich metropolii pozostaje natomiast infrastruktura (autostrady, lotniska, dworce kolejowe oraz zaplecze naukowo-dydaktyczne budujące kapitał ludzki). Wrocław zajmuje pod tym względem pierwsze miejsce w Polsce, Kraków jest ósmy, Poznań dziewiąty, zaś Łódź 13. Lider klasyfikacji generalnej ląduje na 48. miejscu, a dystans do czołówki wynika przede wszystkim z braku zaplecza uniwersyteckiego i kiepskich dróg na Podkarpaciu. Kolejna smutna obserwacja to fakt, że nadal pod względem jakości infrastruktury zachód kraju bije na głowę ścianę wschodnią, której w pierwszej dwudziestce nie reprezentuje ani jedno miasto. Tym większe brawa, że mimo to krośnieńskim czy zamojskim samorządowcom udało się stworzyć oazy dla biznesu. W ostatnich wyborach samorządowych prezydenci obu miast wygrali w cuglach z kontrkandydatami i pełnią tę funkcję kolejną kadencję.

Metodologia – jak punktowaliśmy

Odpowiedzi dotyczące 28 kryteriów umożliwiających sklasyfikowanie w rankingu udzieliły nam 74 miasta. Za kryteria o największym znaczeniu dla rozwoju przedsiębiorczości, takie jak ceny gruntów czy stawki podatków, przyznawaliśmy najwięcej punktów (od 1 do 74). W grupie drugiej – mniejszego znaczenia – można było otrzymać maksymalnie 50 punktów. W trzeciej – najmniej istotnej dla biznesu i tej, na którą samorządy mają najmniejszy wpływ – maksymalna liczba punktów do zdobycia w każdej kategorii wynosiła 25.

Jeśli w danej odpowiedzi najkorzystniejsza z punktu widzenia prowadzenia biznesu była jak najniższa wartość (np. przy cenach najmu powierzchni biurowej lub cen gruntu), największą liczbę punktów otrzymywało miasto oferujące najniższą stawkę. W odwrotnej sytuacji – np. w przypadku wydatków budżetowych w przeliczeniu na mieszkańca – najwięcej punktów dostawało miasto mające najwyższe wydatki. Braliśmy pod uwagę także m.in. liczbę działających kancelarii notarialnych, firm księgowych czy szkół językowych.

W kilku przypadkach odpowiedzi podzieliliśmy na grupy. Na przykład za czas oczekiwania na rozprawę sądową do 30 dni przyznawaliśmy 70 pkt, od 1 do 2 miesięcy – 40, a od 2 do 3 miesięcy – 20 punktów. Podobnie potraktowaliśmy stopę bezrobocia oraz płace. W infrastrukturze najwyżej ceniliśmy drogi (10 pkt obwodnica, 35 pkt fragmenty dwupasmówki, 70 autostrada), najniżej port morski. Warto też mieć specjalną strefę ekonomiczną. Brak odpowiedzi lub odpowiedź częściowa oznaczały bolesną stratę dla miasta, bo nie mogliśmy przyznać wówczas nawet 1 pkt.





--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post pon, 09 maj 2011 - 18:58
Post #78


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



Jakby autorzy na żywo zobaczyli tę infrastrukturę to wyniki byłby zdecydowanie inne wink.gif
Niemniej cieszy taka promocja miasta, oby włodarze tego nie schrzanili.

Ten post edytował xMarcinx pon, 09 maj 2011 - 19:02
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Slyzaba
post wto, 10 maj 2011 - 10:51
Post #79


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,635
Dołączył: pon, 16 lut 09
Skąd: Centrum
Nr użytkownika: 3,199
Płeć: Mężczyzna



jakie miłe zaskoczenie - kilkadziesiąt miast w rankingu i DG jako druga! Przyłączam się do xMarcinx - oby UM dobrze to wykorzystał.


--------------------
pozdrawiam,
Sylwester Dominik

Historia miasta uwieczniona na fotografiach i pocztówkach.
Zapraszam na www.dawnadabrowa.pl i www.facebook.com/dawnadabrowa
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dżoplin
post śro, 11 maj 2011 - 20:00
Post #80


UZYTKOWNIK
***

Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Dołączył: pią, 17 wrz 10
Nr użytkownika: 4,102
Płeć: Kobieta



rzeczywiście wynik rankingu wypadł imponująco!

trochę danych na temat dąbrowy

http://dg.pl/news/show/group/4/Statystyki+miejskie
Go to the top of the page
 
+Quote Post

9 Stron V  « < 2 3 4 5 6 > » 
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 08:32
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza