Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Naprawy blacharskie i lakiernicze...
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Dąbrowa Górnicza > Nasze Sprawy
Pawel88

Witam. Znalazło mi się trochę napraw blacharskich w samochodzie... iii teraz gdzie warto pojechać w okolicy?? od 2 dni czytam iii w sumie nie wiem... jak jeden doradza to trzech innych odradza... jak to jest z Wami gdzie jeździcie ?
Pawel88
Co 170 osob zoabczyło i nikt nie odp? Macie same nowe samochody czy jak ?
ulabrzyduladg88
Polecam bez ryzyka p. Godniak na Komuny Paryskiej w Sosnowcu , nr telefonu: 602519467.

lub

Marek i Krzysztof Misiak na Szymanowskiego w Sosnowcu, nr telefonu: 501229976.
vacu
CYTAT(Pawel88 @ wto, 28 maj 2013 - 14:09) *
Co 170 osob zoabczyło i nikt nie odp? Macie same nowe samochody czy jak ?

Kto miał napisać wypowiedział się w starym temacie wink.gif

Ja robiłem dwie naprawy lakiernicze, jedną w Dromarze (zadowolony w 100%, tanio, ładnie i szybko ale to drobiazg był), drugą u Szatana, też efekt bardzo ładny choć strasznie drogo (ale robiłem z AC, może to dlatego, w takim przypadku cena nie ma dla mnie znaczenia, być może normalnie jest taniej).
gregol
Ja robiłem tutaj. Naciąganie, klepanie, malowanie, wymiana elementu. Do blacharki nie mam zarzutów, wszystko ok. Cena raczej nie wygórowane.

Były drobne szczegóły, ale nie związane z blacharką a ze złożeniem auta potem w całość. Ja auta nie obejrzałem dobrze odbierając i musiałem sam poprawić. Ale sądzę, że wystarczyłoby się upomnieć.

http://goo.gl/maps/pe2Hy
gregol
CYTAT(gregol @ czw, 30 maj 2013 - 10:39) *
Ja robiłem tutaj. Naciąganie, klepanie, malowanie, wymiana elementu. Do blacharki nie mam zarzutów, wszystko ok. Cena raczej nie wygórowane.

Były drobne szczegóły, ale nie związane z blacharką a ze złożeniem auta potem w całość. Ja auta nie obejrzałem dobrze odbierając i musiałem sam poprawić. Ale sądzę, że wystarczyłoby się upomnieć.

http://goo.gl/maps/pe2Hy


No i konieczny dopisek. Po blisko 1,5 roku od malowania, elementy zaczynają łapać korozję a lakier idealnie nie wygląda. Tragedii nie ma, ale aby było dobrze to nie powiem.
Astonmart
CYTAT(gregol @ czw, 30 sty 2014 - 11:08) *
CYTAT(gregol @ czw, 30 maj 2013 - 10:39) *
Ja robiłem tutaj. Naciąganie, klepanie, malowanie, wymiana elementu. Do blacharki nie mam zarzutów, wszystko ok. Cena raczej nie wygórowane.

Były drobne szczegóły, ale nie związane z blacharką a ze złożeniem auta potem w całość. Ja auta nie obejrzałem dobrze odbierając i musiałem sam poprawić. Ale sądzę, że wystarczyłoby się upomnieć.

http://goo.gl/maps/pe2Hy


No i konieczny dopisek. Po blisko 1,5 roku od malowania, elementy zaczynają łapać korozję a lakier idealnie nie wygląda. Tragedii nie ma, ale aby było dobrze to nie powiem.

1,5 roku? biggrin.gif Ja wszędzie słyszę gwarancje na lakier 0,5 roku na starym elemencie,a na nowym i to w zależności czy oryginał czy zamiennik ok 1 rok.Widać nie ma warsztatu,który by Ci dogodził....
Leszek
Bez przesady - po dobrym lakierowaniu i po ponad trzech latach nie widziałem śladu. Jakby lakier miał wytrzymać pół roku to można sobie kupić puszkę lakieru w sprayu i samemu pomalować laugh.gif
xMarcinx
Ustawowo to jest 2 lat. Jak Leszek napisał jak coś ma wytrzymać pół roku to lepiej samemu papierem wyrównać i potem sprej z ASO.
gregol
CYTAT(Astonmart @ wto, 18 lut 2014 - 17:27) *
CYTAT(gregol @ czw, 30 sty 2014 - 11:08) *
CYTAT(gregol @ czw, 30 maj 2013 - 10:39) *
Ja robiłem tutaj. Naciąganie, klepanie, malowanie, wymiana elementu. Do blacharki nie mam zarzutów, wszystko ok. Cena raczej nie wygórowane.

Były drobne szczegóły, ale nie związane z blacharką a ze złożeniem auta potem w całość. Ja auta nie obejrzałem dobrze odbierając i musiałem sam poprawić. Ale sądzę, że wystarczyłoby się upomnieć.

http://goo.gl/maps/pe2Hy


No i konieczny dopisek. Po blisko 1,5 roku od malowania, elementy zaczynają łapać korozję a lakier idealnie nie wygląda. Tragedii nie ma, ale aby było dobrze to nie powiem.

1,5 roku? biggrin.gif Ja wszędzie słyszę gwarancje na lakier 0,5 roku na starym elemencie,a na nowym i to w zależności czy oryginał czy zamiennik ok 1 rok.Widać nie ma warsztatu,który by Ci dogodził....


A w ogóle to mam srebrnego peżota i takie to tak mają, że tylko 1,5 miesiąca.. ja yhymm. A tak naprawdę to do pierwszego deszczu bo takie mamy zanieczyszczone powietrze.
Astonmart
[quote name='Leszek' date='wto, 18 lut 2014 - 21:35' post='81063']
Bez przesady - po dobrym lakierowaniu i po ponad trzech latach nie widziałem śladu. Jakby lakier miał wytrzymać pół roku to można sobie kupić puszkę lakieru w sprayu i samemu pomalować laugh.gif
[/quote
Leszku jesteś stomatologiem o ile się nie myle, to uzupełnij zepsutego zęba plombą,na ile dasz gwarancję że nic się nie będzie dziać? Wiem napiszesz że trzeba oczyścic itp. masz rację,a co jeśli jest zab jest zepsuty na wskroś i nie ma co ratować uzupełnisz go nowym zębem, starym używanym, a co jesli też będzie zepsuty?
Wiem jest to biadolenie ,ale mnie wkurza jak ktoś chce robić coś pólśrodkami, a potem ma pretensje. Też świadczę usługi i wiem jak jest dzisiaj wszyscy chcą tanio i dobrze. Niestety tak się nie da. A opinie są często krzywdzące dla przedsiębiorców, jeśli nie mogą się bronić, tyczy się to każdej profesji Twojej też. Ja na miejscu Grego pojechałbym jeśli uważa że ma gwarancje i jest coś zdupcone chyba że chciał zaoszczedzić i robił pólśrodkami to może mieć do siebie pretensje tak jak moi klienci byle tanio,jak mówisz to trzeba usunąć i dać nowe to nie Pan naprawi będzie dobrze ,bo chce zaoszczędzić...nie sad.gif nie mam sił. A co do lakierowania nie wiem czy chodzi o tego samego gościa co mi robił Honde,jeśli tak, to mi się nic nie dzieje,a już trochę minęło,ale ja nie oszczędzałem i korozje wycinałem, bo gościu mówił że zlikwidować się tego nie da, no chyba że mu wylazła gdzieś indziej to już inna para butów.
Leszek
CYTAT(Astonmart @ śro, 19 lut 2014 - 10:06) *
Leszku jesteś stomatologiem o ile się nie myle, to uzupełnij zepsutego zęba plombą,na ile dasz gwarancję że nic się nie będzie dziać? Wiem napiszesz że trzeba oczyścic itp. masz rację,a co jeśli jest zab jest zepsuty na wskroś i nie ma co ratować uzupełnisz go nowym zębem, starym używanym, a co jesli też będzie zepsuty?


Hmm, bez urazy, ale ta analogia Ci nie wyszła - jak sobie wyobrażasz "uzupełnianie starym używanym zębem"? Z odpadów po ekstrakcji miałbym je wyciągać? Czy od grabarzy kupować?
A co do meritum - primo, Gregol pisał również o wymianie elementów, nie tylko o klepaniu. Secundo - jesteś widać zwolennikiem ostatnio coraz powszechniejszej tendencji, że trwałość czegoś = gwarancja + niewiele dłużej, a chyba nie o to powinno chodzić. Tertio - każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, Gregol podzielił się z nami swoją - i tyle. Napisaną zresztą spokojnie (nie w stylu "ten k...s złodziej złamas auto mi spi....ł" itp.) i rzeczowo - uważasz, że napisanie (zgodnie z prawdą jak się domyślam), że po półtora roku pojawiła się korozja to krzywdząca opinia?
gregol
Właściwie Leszek w moim imieniu napisał to co ja mógłbym napisać. Po wypadku oddałem auto, jeden element klepany drugi wymieniany, o wspomniane przez Ciebie (nie wiem na jakiej podstawie) półśrodki nie prosiłem. No chyba, że pół środkiem jest znalezienie warsztatu do którego mogę iść z buta.. Pan mógł zrobić co chciał z tym autem i wybrać najlepszą znaną mu metodę.

Owszem mógłbym grzebać gdzieś w papierach i szukać rachunku, wykłócać się i negocjować i przepychać czy mówił o gwarancji czy nie. Tylko, że ja auta potrzebuję codziennie i wolę olać te drobne odpryski niż zostać bez auta na kilka dni. Już nie mówić o zapewne straconym czasie na "negocjacje".

Wyżej i teraz ponownie opisałem całą sytuację, spokojnie i na zimo. Wypisałem zarówno pozytywy i negatywy. Więc zluzuj szanowny Kolego, bo szkoda Twojego zdrowia.

edit:
aby nie być gołosłownym, jedynym półśrodkiem był używany zderzak ze szrotu i zamienniki lamp.. ale o tym akurat nie piszemy.
Astonmart
CYTAT(gregol @ śro, 19 lut 2014 - 11:57) *
CYTAT(Astonmart @ wto, 18 lut 2014 - 17:27) *
CYTAT(gregol @ czw, 30 sty 2014 - 11:08) *
CYTAT(gregol @ czw, 30 maj 2013 - 10:39) *
Ja robiłem tutaj. Naciąganie, klepanie, malowanie, wymiana elementu. Do blacharki nie mam zarzutów, wszystko ok. Cena raczej nie wygórowane.

Były drobne szczegóły, ale nie związane z blacharką a ze złożeniem auta potem w całość. Ja auta nie obejrzałem dobrze odbierając i musiałem sam poprawić. Ale sądzę, że wystarczyłoby się upomnieć.

http://goo.gl/maps/pe2Hy


No i konieczny dopisek. Po blisko 1,5 roku od malowania, elementy zaczynają łapać korozję a lakier idealnie nie wygląda. Tragedii nie ma, ale aby było dobrze to nie powiem.

1,5 roku? biggrin.gif Ja wszędzie słyszę gwarancje na lakier 0,5 roku na starym elemencie,a na nowym i to w zależności czy oryginał czy zamiennik ok 1 rok.Widać nie ma warsztatu,który by Ci dogodził....


A w ogóle to mam srebrnego peżota i takie to tak mają, że tylko 1,5 miesiąca.. ja yhymm. A tak naprawdę to do pierwszego deszczu bo takie mamy zanieczyszczone powietrze.



laugh.gif Nie no sorry nie atakuję Ciebie Tylko ogół, bo nieraz odczułem tendencje,wymagania i możliwości klientów na własnej skórze więc czasami włos mi się jeży, jak np.słyszę jakieś narzekania , po wykonaniu usługi, ale przed, rozmowa i umowa np. była inna..
Bathurst
Lakier na pół roku? Co to ma być! Jak można w ogóle coś takiego oferować klientom? To żenujące jest. Lakiernik który się szanuje to nie podejmie się w ogóle takiej naprawy! Tłumaczyć, że klient chciał tanio i dlatego musi być źle to jest zwyczajne cwaniactwo jakiego niestety nie mało na naszym polskim rynku usług - wszelakich niestety.
To po co w ogóle robić tanio i do dupy?! Bo klient chciał?
Najłatwiej to kasę wziąć za fuszerę i tyle w temacie.....
Angella
Witam Wszystkich.!!!
Temat dla mnie więc,postanowiłam się zalogować i spróbować wyjaśnić problem dotyczący gwarancji na elementy lakierowane ,,ile i dlaczego tak krótko..?"wątek może troche z innego działu ale co tam... tongue.gif
Gwarancja w AS a w warsztacie będzie się różnić bo i ceny się różnią,czy to prawidłowe, uważam że nie jednak się zdarza.
Zgodnie z ustaleniami w Cechu Rzemiosł Różnych biorąc pod uwagę prawidłowo i zgodnie z rzemiosłem wykonaną usługę gwarancją i jej długością objęte sa elementy lakierowane w zależności od wymaganej technologi naprawczej ; jeśli klient przychodzi i prosi o likwidację korozji na skorodowanym elemencie np 1cm2,element skorodowany nie podlega gwarancji ponieważ korozja jest defektem stałym bez możliwości trwałego usunięcia,można zaleczyć ,ale nie wyleczyć,jeśli wyjdzie ponownie,czego żaden lakiernik nie jest w stanie przewidzieć ,a wyjdzie na pewno jest to kwestią czasu, konserwacje tylko ją uśpią na jakiś bliżej nieokreślony czas , ale bez gwarancji na ile. Korozja to nowotwór blachy i tyle...średnią 0,5 roku przyjętą na element stary jest fakt,że nigdy nie wiadomo co kryje sie pod stara powłoką lakierniczą.zaleczysz tu , wyjdzie tam...itd,a nowy lakier poruszy wszystko co utajone w powolnym procesie korodowania. Sprawa ma sie inaczej jesli chodzi o gwarancję powłoki lakierniczej jesli dzieje się cos z lakierem np.łuszczy sie , rozwarstwia jest to ewidentnie żle polakierowany element, odprysk jest nastepstwem uderzeń zewnętrznych kamienie itp.
Jeśli wymieniacie element na używany sytuacja wygląda tak samo,jeśli nic się nie bedzie dziać długo to tylko się cieszyć,że trafiliście na dobry element i tyle w temacie.
od1,5 do 2 lat gwarancją objęty jest nowy zamiennik,ponieważ blacha z której jest wykonany jest dużo gorsza od oryginału i szybciej pojawiaja się ogniska korozji,a tym samym lakier który odparza w/w miejscach,zresztą cena też jest drastycznie inna np. byle jakie audi błotnik PP zamiennik 380,00 oryginał 2500PL biggrin.gif i tym samym wydłużona jest gwarancja do 3lat bo lakiernik moze sobie pozwolić na taka gwarancję,bo wie że kładzie powłokę lakierniczą na elemencie który widział w stanie surowym...

blebleble jest tego tak wiele,że mogłabym o tym pisać w nieskończoność... wink.gif
kamillll
CYTAT(Angella @ śro, 19 lut 2014 - 16:58) *
Witam Wszystkich.!!!
Temat dla mnie więc,postanowiłam się zalogować i spróbować wyjaśnić problem dotyczący gwarancji na elementy lakierowane ,,ile i dlaczego tak krótko..?"wątek może troche z innego działu ale co tam... tongue.gif
Gwarancja w AS a w warsztacie będzie się różnić bo i ceny się różnią,czy to prawidłowe, uważam że nie jednak się zdarza.
Zgodnie z ustaleniami w Cechu Rzemiosł Różnych biorąc pod uwagę prawidłowo i zgodnie z rzemiosłem wykonaną usługę gwarancją i jej długością objęte sa elementy lakierowane w zależności od wymaganej technologi naprawczej ; jeśli klient przychodzi i prosi o likwidację korozji na skorodowanym elemencie np 1cm2,element skorodowany nie podlega gwarancji ponieważ korozja jest defektem stałym bez możliwości trwałego usunięcia,można zaleczyć ,ale nie wyleczyć,jeśli wyjdzie ponownie,czego żaden lakiernik nie jest w stanie przewidzieć ,a wyjdzie na pewno jest to kwestią czasu, konserwacje tylko ją uśpią na jakiś bliżej nieokreślony czas , ale bez gwarancji na ile. Korozja to nowotwór blachy i tyle...średnią 0,5 roku przyjętą na element stary jest fakt,że nigdy nie wiadomo co kryje sie pod stara powłoką lakierniczą.zaleczysz tu , wyjdzie tam...itd,a nowy lakier poruszy wszystko co utajone w powolnym procesie korodowania. Sprawa ma sie inaczej jesli chodzi o gwarancję powłoki lakierniczej jesli dzieje się cos z lakierem np.łuszczy sie , rozwarstwia jest to ewidentnie żle polakierowany element, odprysk jest nastepstwem uderzeń zewnętrznych kamienie itp.
Jeśli wymieniacie element na używany sytuacja wygląda tak samo,jeśli nic się nie bedzie dziać długo to tylko się cieszyć,że trafiliście na dobry element i tyle w temacie.
od1,5 do 2 lat gwarancją objęty jest nowy zamiennik,ponieważ blacha z której jest wykonany jest dużo gorsza od oryginału i szybciej pojawiaja się ogniska korozji,a tym samym lakier który odparza w/w miejscach,zresztą cena też jest drastycznie inna np. byle jakie audi błotnik PP zamiennik 380,00 oryginał 2500PL biggrin.gif i tym samym wydłużona jest gwarancja do 3lat bo lakiernik moze sobie pozwolić na taka gwarancję,bo wie że kładzie powłokę lakierniczą na elemencie który widział w stanie surowym...

blebleble jest tego tak wiele,że mogłabym o tym pisać w nieskończoność... wink.gif



Pytanie nr. 1 czy ustalenia cechu rzemiosł stawiane są ponad przepisami prawa? jeśli tak to dlaczego?

"Cfaniactwo" i już 2 lata gwarancji/niezgodności obowiązuje i nikt nie bedzie mi wbijał że nie bo było taniej, albo nie bo tak sobie cech rzemiosł ustalił. A co mnie to przepraszam obchodzi? Nie pasi to do sądu, ciekawe jak później zaśpiewacie "lakiernicy"...
Angella
conf (9).gif o ja nieroztropna zapomniałam o kodeksie cywilnym... co to jest KC ? conf (13).gif Mam nadzieję, że w końcu znalazłam doradce w postaci Twojej osoby i bedę mogła liczyć, jako cwaniak lakiernik na Twoją pomoc w wykładni np. art 641 , albo 646 ? A i jeszcze roszczenia wynikające z rękojmi,życzę mile spędzonego czasu przy tak ciekawej lekturze myślę,że każdy znajdzie tam coś miłego dla siebie bez wyjątku.
Powiem Ci tak , zanim coś powiesz i nazwiesz kogoś cwaniakiem, przygotuj się może troszkę lepiej..? A przede wszystkim , czytaj ze zrozumieniem. wink.gif
xMarcinx
Tylko że blacha samochodu to nie materiał tylko przedmiot umowy. Materiałem jest szpachla, lakier etc. czyli tym czym pracuje lakiernik by ów dzieło osiągnąć. Na robotę zawsze jest 2 lata odpowiedzialności lakiernika. Pomijam uszkodzenia wynikłe nie z jego winy, jednak jego winą jest że nie wyczyścił należycie blachy. No chyba, że lakierował gdzie indziej i rdza przeszła z obszarów gdzie nie robił - rentgen wszystko wyjaśni.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.