CYTAT(savalas @ czw, 18 cze 2009 - 13:48)

jeżeli rodzice nie są po ślubie, to z jakiej racji ksiądz ma chcieć ochrzcić dziecko z nieprawego łoża. Zastanówcie się trochę, albo jesteście wierzący, albo udajecie że jesteście. Jak ja nie trawie takiego robienia czegoś na odpier*** się.
Właśnie dlatego jestem ateistą, bo śmieszą mnie takie sytuacje jak ta w kościele katolickim
Ehhh...
savalas ksiądz to nie jest Bóg, jest tylko sługą bożym i nie on jest od wydawania ocen. Wg. mnie ksiądz ma OBOWIĄZEK ochrzcić, wyspowiadać, pochować itd. każdego kto chce - ew. jeśli ma wątpliwości to powinien więcej czasu poświęcić na naukę, bo jego rolą jest NAUCZAĆ a nie oceniać! Tym bardziej, że nawrócić się możesz zawsze i wszędzie, nawet na łożu śmierci co udowodnił niejaki Jezus Chrystus. Dlatego wkurza mnie, że
większość księży uważa się za półbogów z prawem oceny i odpuszczania grzechów. Mnie np. trzepie aż na słowo "kler" a mimo to uważam się za katolika, kościół katolicki (instytucja) imho obecnie to jest partia polityczna połączona ze spółką z o.o. a nie prawdziwy kościół. Mnie np. ksiądz nie chciał pozwolić na zostanie chrzestnym, bo dwa razy "nie wpuściłem" księdza po kolędzie. G*** go obchodziło, że pracuję na wyjazdach i więcej mnie nie ma w DG niż jestem i nawet jakbym chciał to nie mogę wziąć jednodniowego urlopu. Najważniejsze, że nie było koperty (bo do tego sprowadza się ostatnio chodzenie po kolędzie - jak byłem młodszy to chociaż ksiądz obejrzał zeszyt od religi, teraz to tylko szast prast i po sprawie).
Wracając do tematu -
Luke - jeśli nie znajdziesz takiego księdza w DG - szukaj dalej, na pewno znajdziesz, bo wiem, że są miejsca gdzie nie ma z tym problemu (niestety te, które znam nie są w najbliższej okolicy.
PS:
savalas - teraz doczytałem - pieszesz jak potłuczony chyba, wg. ciebie dziecko "z niepprawego łoża" to jest śmieć?! Czy my żyjemy w średniowieczu? Gdzie tu dziecko jest winne, że chcesz mu odbierać wszelkie prawa?