IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

 
Reply to this topicStart new topic
> Sprawy kościelne - chrzest, Problemy przy chrzcie dla par bez ślubu kościelnego
Luke
post czw, 18 cze 2009 - 12:20
Post #1


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Dołączył: pon, 13 lis 06
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 289



Witam

Piszę w trochę nietypowej sprawie.
Otóż słyszałem że księża (nie wiem czy w niektórych kościołach czy wszędzie) robią problem w przypadku chrztu dzieci pochodzących ze związków w których nie ma ślubu kościelnego. Księża bądź nie chcą ochrzcić dzieci, lub robią to w drodze wyjątku po mszy św.

W związku z tym chciałbym aby osoby który były w takiej sytuacji podzieliły się swoimi doświadczeniami w tym temacie.
Chciałbym jeszcze spytać czy dziecko należy ochrzcić w swoim miejscu zamieszkania, czy obojętnie w której parafii?
A może ktoś wie jak taka sprawa wygląda w parafii "Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski " w DG na ulicy Morcinka?

Byłbym wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiam
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post czw, 18 cze 2009 - 13:16
Post #2


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



Gdzieniegdzie robi to problem gdzieniegdzie nie - chodzi o to, że ludzie chrzczą, bo wypada zamiast by była to przemyślana decyzja. Często własnie jak rodzice nie mają chrztu księza robia problem, no bo po co chrzczą dziecko skoro sami nie sa wierzący i niebeda wpajać prawidłowych postaw..

Co do chrztów po mszy albo, ze poprostu przyjrzedza sie z dzieckiem i je chrzci pare razy sie spotkałem. Dziecko powinno się ochrzcić w miejscu zamieszkania bo tu masz wszystkie papiery, jak bedziesz chciał gdzieindziej to itak ksiądz z Twojej parafi musi wydać opinie (czy slub jest, czy chodzicie do kosciola, czy przyjmujecie ksiedza, itp). Co do tamtej parafi to nie wiem jak wyglada sprawa.

BTW: pare razy się zetknąłem, z taką sprawą ze małżonkowie chcieli rozwód po 3 lat - jako argument padło - że nie wiedzieli, ze to tak na serio było i tak na zawsze.. n/c wiec sie nie dziw, ze czasem ostro do tego podchodza ksieza bo z róznymi ludzmi przychodzi im pracować...

Ten post edytował xMarcinx czw, 18 cze 2009 - 13:18
Go to the top of the page
 
+Quote Post
savalas
post czw, 18 cze 2009 - 15:48
Post #3


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 609
Dołączył: pią, 23 mar 07
Nr użytkownika: 612



jeżeli rodzice nie są po ślubie, to z jakiej racji ksiądz ma chcieć ochrzcić dziecko z nieprawego łoża. Zastanówcie się trochę, albo jesteście wierzący, albo udajecie że jesteście. Jak ja nie trawie takiego robienia czegoś na odpier*** się.

Właśnie dlatego jestem ateistą, bo śmieszą mnie takie sytuacje jak ta w kościele katolickim
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post czw, 18 cze 2009 - 16:03
Post #4


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



CYTAT(savalas @ czw, 18 cze 2009 - 15:48) *
jeżeli rodzice nie są po ślubie, to z jakiej racji ksiądz ma chcieć ochrzcić dziecko z nieprawego łoża.


Gadasz jak jakaś świnia z pisu. A jeśli z nieprawego łoża to gorsze? A jeśli rodzice dziecka mają slub cywilny to też powiesz, że to dziecko z nieprawego łoża?

CYTAT
Zastanówcie się trochę, albo jesteście wierzący, albo udajecie że jesteście. Jak ja nie trawie takiego robienia czegoś na odpier*** się.


A może jeden z rodziców jest niewierzący ale chce by dziecko było wychowane w wierze drugiego z rodziców?


--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vacu
post czw, 18 cze 2009 - 20:19
Post #5


Smokin' nigga
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 2,125
Dołączył: sob, 01 maj 04
Skąd: DG Centrum
Nr użytkownika: 85
Płeć: Mężczyzna
GG: 2275899 status gadu-gadu
Tlen: vacu status tlen



CYTAT(savalas @ czw, 18 cze 2009 - 13:48) *
jeżeli rodzice nie są po ślubie, to z jakiej racji ksiądz ma chcieć ochrzcić dziecko z nieprawego łoża. Zastanówcie się trochę, albo jesteście wierzący, albo udajecie że jesteście. Jak ja nie trawie takiego robienia czegoś na odpier*** się.

Właśnie dlatego jestem ateistą, bo śmieszą mnie takie sytuacje jak ta w kościele katolickim

Ehhh... savalas ksiądz to nie jest Bóg, jest tylko sługą bożym i nie on jest od wydawania ocen. Wg. mnie ksiądz ma OBOWIĄZEK ochrzcić, wyspowiadać, pochować itd. każdego kto chce - ew. jeśli ma wątpliwości to powinien więcej czasu poświęcić na naukę, bo jego rolą jest NAUCZAĆ a nie oceniać! Tym bardziej, że nawrócić się możesz zawsze i wszędzie, nawet na łożu śmierci co udowodnił niejaki Jezus Chrystus. Dlatego wkurza mnie, że większość księży uważa się za półbogów z prawem oceny i odpuszczania grzechów. Mnie np. trzepie aż na słowo "kler" a mimo to uważam się za katolika, kościół katolicki (instytucja) imho obecnie to jest partia polityczna połączona ze spółką z o.o. a nie prawdziwy kościół. Mnie np. ksiądz nie chciał pozwolić na zostanie chrzestnym, bo dwa razy "nie wpuściłem" księdza po kolędzie. G*** go obchodziło, że pracuję na wyjazdach i więcej mnie nie ma w DG niż jestem i nawet jakbym chciał to nie mogę wziąć jednodniowego urlopu. Najważniejsze, że nie było koperty (bo do tego sprowadza się ostatnio chodzenie po kolędzie - jak byłem młodszy to chociaż ksiądz obejrzał zeszyt od religi, teraz to tylko szast prast i po sprawie).

Wracając do tematu - Luke - jeśli nie znajdziesz takiego księdza w DG - szukaj dalej, na pewno znajdziesz, bo wiem, że są miejsca gdzie nie ma z tym problemu (niestety te, które znam nie są w najbliższej okolicy.

PS: savalas - teraz doczytałem - pieszesz jak potłuczony chyba, wg. ciebie dziecko "z niepprawego łoża" to jest śmieć?! Czy my żyjemy w średniowieczu? Gdzie tu dziecko jest winne, że chcesz mu odbierać wszelkie prawa?

Ten post edytował vacu czw, 18 cze 2009 - 20:19
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post czw, 18 cze 2009 - 20:54
Post #6


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,944
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



Dajcie spokój - W czarnej mafii wystarczy odpowiednio podsypać papierkami ze znakiem wodnym i po problemie. Jeśli rodzice chcą ochrzcić to xsiądz powinien to zrobić. Księża sami mają dzieci z nie prawego łoża i jakoś żyją hehehhe ;d

Ten post edytował Sebastian22 czw, 18 cze 2009 - 20:56
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mick
post czw, 18 cze 2009 - 21:37
Post #7


UZYTKOWNIK
****

Grupa: FdZD
Postów: 407
Dołączył: pią, 09 gru 05
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 174
Płeć: Mężczyzna
GG: 1006247 status gadu-gadu



Savalas, choć pisze wg mnie za ostro, ma rację.
Kiedyś (w początkach chrześcijaństwa) chrzczono dorosłych - osoby świadome, że chcą być chrześcijanami. Obecny chrzest dzieci znaczy tyle, że ich rodzice decydują się wychować je w wierze katolickiej. Jeżeli ktoś żyje w konkubinacie to wg mnie wybiera także to, że jego dziecko nie powinno być ochrzczone. Świadomy, jasny wybór - korzyści i strat. Trzeba być konsekwentnym. Chyba że dla kogoś wiara ogranicza się do choinki i święconych jajek. I "należnego" chrztu.
Taka osoba w żaden sposób nie gwarantuje wychowania dziecka w wierze. Dziecko dorośnie - ochrzci się. Jak nie - to nie.
Chrzest to jest zobowiązanie się rodziców (też chrzestnych) do określonego rodzaju wychowania. Chyba że robi się to tylko po to, żeby rodzina nie obgadywała.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
savalas
post czw, 18 cze 2009 - 22:10
Post #8


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 609
Dołączył: pią, 23 mar 07
Nr użytkownika: 612



ja nie jestem z PISU, ja nie jestem wierzący. Piszę tylko, że jak się jest piłkarzem to się gra w butach sportowych, a jak się jest katolikiem to przestrzega się wiary katolickiej. Dlatego bardziej szanuję islamistów niż katolików, bo oni są oddani swojej wierze w 99 % przypadków. A polskie młode zwłaszcza małżeństwa robią sobie kpine z tego. Nie uważam, że dziecko będące wynikiem seksu przed małżeńskiego czy poza małżeńskiego jest złe. Sam jestem przeciwnikiem instytucji małżeństwa. Ale jak ktoś decyduję się na zabawę w religie, to niech robi to porządnie albo wcale. Co ciotka się obrazi jak się kościelnego nie weźmie ? No wątpie. Piszecie że jak jeden jest wierzący to czy można ochrzcić dziecko. A od kiedy to jakikolwiek kościół teoretycznie zezwala na małżeństwo z innowiercą ? !


A wracając do tematu, idźcie do proboszcza kościoła tego największego na dg, ponoć dobry z niego człowiek i umie wybaczać w PLN. laugh.gif


ps. następnym razem radze czytać dokładniej to co piszę.

Ten post edytował savalas czw, 18 cze 2009 - 22:15
Go to the top of the page
 
+Quote Post
prezes
post czw, 18 cze 2009 - 23:56
Post #9


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 369
Dołączył: wto, 14 mar 06
Skąd: Łosień / Gołonóg
Nr użytkownika: 192
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(savalas @ czw, 18 cze 2009 - 22:10) *
[...] A od kiedy to jakikolwiek kościół teoretycznie zezwala na małżeństwo z innowiercą ? !
[...]

no i tu się mylisz! sam jestem zagorzałym ateistą i antyklerykałem... tak się złożyło że jestem z dziewczyną mocno wierząca i praktykującą, która nie wyobraża sobie ślubu "pozakościelnego". Osobiście się dowiadywałem, i jest możliwość takiego ślubu w kościele... po prostu jedna strona mówi przysięge własnymi słowami, lub tradycyjną bez słów odnoszących się do wiary i boga (tak mi dopomóż...). i nie ma w tym większego problemu...

a co do chrztu, a nawet I komunii jestem jak najbardziej za tym żeby były później.... dziecko powinno samo podjąć decyzje o tym czy tego chce czy nie, wydaje mi się że w okolicach początku szkoły średniej byłoby najlepiej. Ja osobiście mimo iż niewierze, ochrzciłbym swoje dziecko tylko dlatego że żyje w takim kraju w jakim żyje, i dziecko bez chrztu miałoby nieprzyjemności chociażby w szkole podstawowej nie chodząc na religie itp... wiem że to jest nie fair wobec wiary i szacunku do niej, ale niestety tak to u nas wygląda.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
xMarcinx
post pią, 19 cze 2009 - 08:27
Post #10


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,493
Dołączył: czw, 20 lis 08
Skąd: DG
Nr użytkownika: 2,576
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(prezes @ czw, 18 cze 2009 - 23:56) *
cyzje o tym czy tego chce czy nie, wydaje mi się że w okolicach początku szkoły średniej byłoby najlepiej.


jakaś bajka i bez chrztu dziecko może chodzić na religie

2. śluby z innowierca są dość powszechne wcale nie trzeba zmieniać wiary na tą samą - ślub to jedyny skarament do ktorego tak naprawde ksiądz nie jest potrzebny on jest tylko świadkiem, slub to obietnica dawana sobie nawzajem - przed swiadkami, ksiedzem i Bogiem. wiec i bez slubu część ksierzy daje slub jak ma pewnosc co do zasadnosci takiego sakramentu

3. co do kleru bo ktos poruszył temat kler to normalni ludzi z takim samym odsetkiem pedfoili etc. nie wydaje mi sie byc normlanie ocenianie ich jak jakiś nadludzi - maja te same slabosci co kazdy z nas. Pozatym do kosciala etc to nie chodzisz dla ksiedza tylko dla siebie, pelno jest fajnych ksierzy i pelno nie fajny kwestia na jakiego sie trafi. Co do dwania kopert to chyba na koledzie zdarzylo sie tylko pare razy dac, jak niemoglismy przyjac w okreslonym terminie toidzie sie do zakrystii i ustala dogodny termin (np sobota lub niedziala lub pozne godziny wieczorne - umnie byl ostatnio w piatek o 22..)

CO do wypowiedzi Sebastian22, ja znam pełno księży którzy daja sluby i chrzyty etc za friko. to troche jakbym powiedział ze dąbrowianki daja dupy, trzeba tylko troche pln i przenosił ocene na całość dąbrowianek

CYTAT
Gadasz jak jakaś świnia z pisu. A jeśli z nieprawego łoża to gorsze? A jeśli rodzice dziecka mają slub cywilny to też powiesz, że to dziecko z nieprawego łoża?


spoko skore już jestem świnia z pisu (chyba lepsza swinia z pisu niz lepper z PO) to slub cywilny nie ma wiekszego znaczania, zależy to tylko i wyłacznie od rodziców i ich postaw - czasem to moze byc plus - po rodzice maja slub cywliny, sa wierzacy chodza do koscilola, etc ale nie mają slubu bo tak wyszło ze niebyło pieniedzy czy czasu.. a tez moze być tak ze maja slub cywilny i jedno i drugi nei chodzi do kosciola, jedno trudni sie porstytucja i chca chrzest dla dziecka.. w wszystkim chodzi o to by nie sporawdzac waznego sakramentu do czegos co trzeba zrobić, tak samo czasu komunii do dwania prezentów itd bo to nie to w tym wszystkim jest najwazniejsze
Go to the top of the page
 
+Quote Post
savalas
post pią, 19 cze 2009 - 11:01
Post #11


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 609
Dołączył: pią, 23 mar 07
Nr użytkownika: 612



w takim razie jeżeli kościół idzie na takie ustępstwa, to wystawia sobie tylko kolejną notkę na swoją niekorzyść. Własnych zasad nie potrafią przestrzegać, co za kpina. Ja to bym to wszystko zdelegalizował, przynajmniej byłby spokój na świecie, albo chociaż jeden powód mniej dla którego go niema.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Nesira
post śro, 07 kwi 2010 - 20:33
Post #12


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Dołączył: śro, 07 kwi 10
Nr użytkownika: 3,808
Płeć: Kobieta



Prawda jest taka, że kościół naprawdę robi spore problemy, gdy idzie o chrzest dziecka, a rodzice mają TYLKO ślub cywilny. Kuzyn musiał po kilku parafiach pojeździć, żeby znaleźć księdza dla którego to nie było żadnym kłopotem.
CYTAT
Osobiście się dowiadywałem, i jest możliwość takiego ślubu w kościele... po prostu jedna strona mówi przysięge własnymi słowami, lub tradycyjną bez słów odnoszących się do wiary i boga (tak mi dopomóż...). i nie ma w tym większego problemu...

Dzięki za informację - może jakoś teraz wybrnę z kłopotu wink.gif

Jeszcze co do samego chrztu - sama chętnie dałabym dziecku możliwość wyboru, tak aby był świadomy swojej wiary jeśli się już zdecyduje. Niestety, presja otoczenia jest zbyt duża i można takiemu dziecku wyrządzić sporo krzywdy (mam na myśli głupie docinki w szkole od nauczycieli, pouczanie na religii, wyśmiewanie się przez dzieci - różne historie już o tym słyszałam). Niestety, wciąż żyjemy w chorym kraju, gdzie wiara jest kwestią rozstrzygania o sumieniu człowieka...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kasiela
post czw, 08 kwi 2010 - 08:48
Post #13


UZYTKOWNIK


Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Dołączył: pią, 19 cze 09
Nr użytkownika: 3,361
Płeć: Kobieta



Witam, obie moje córki były chrzczone w momencie gdy nie mielismy z mężem żadnego slubu-nawet cywilnego. Księża nie robili żadnych problemów oprócz pytania czy jesteśmy pewni naszej decyzji.
Generalnie w prawie kanonicznym jest zapis o tym, że nawet osoby niewierzące mają prawo prosić o chrzest dziecka i nie można im tego odmówić, należy tylko pouczyć o ważności sakramentu.
Tak, że w świetle prawa kanonicznego ksiądz ma prawo a nawet obowiązek dopytać się o sytuację "religijną" rodziców. To, że większość księży robi to w sposób ordynarny to już zupełnie inna sprawa.
Faktem jest też, że większość młodych rodziców nie ma żadnych związków z żadną religią i oczywiście jest to ich sprawa i decyzja ale potem są zdziwieni gdy w momencie pojawienia się potomstwa ktoś się ich pyta o "stosunek" do spraw religilnych.
Mam wrażenie, że większość osób wypowiadających się w tym temacie kieruje się tylko emocjami i to nie zawsze dobrymi.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
savalas
post czw, 08 kwi 2010 - 23:15
Post #14


UZYTKOWNIK
*****

Grupa: Użytkownik
Postów: 609
Dołączył: pią, 23 mar 07
Nr użytkownika: 612



niestety moje emocje w stosunku do kościoła i religii są tylko i wyłącznie negatywne i takie pozostaną.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Sebastian22
post pią, 09 kwi 2010 - 23:05
Post #15


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,944
Dołączył: śro, 16 lis 05
Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe)
Nr użytkownika: 169
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(savalas @ czw, 08 kwi 2010 - 23:15) *
niestety moje emocje w stosunku do kościoła i religii są tylko i wyłącznie negatywne i takie pozostaną.

Dokładnie - jestem antyklerykalny w 100%....wiara w Boga jest rzeczą osobistą, i nie wymaga obecności kościoła....to moje zdanie. Kontrowersyjne wiem.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dąbrowiak
post czw, 23 wrz 2010 - 10:52
Post #16


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 41
Dołączył: czw, 02 wrz 10
Nr użytkownika: 4,073
Płeć: Mężczyzna



witam
Ochrzciłam dwoje dzieci "nieślubnych" w sanktuarium Sw Antoniego na górce gołonoskiej, bez żadnego problemu. Grzecznie i kulturalnie.
pozdrawiam
Go to the top of the page
 
+Quote Post
beata
post pią, 24 wrz 2010 - 09:47
Post #17


UZYTKOWNIK
*

Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Dołączył: pią, 31 sie 07
Skąd: gołonóg
Nr użytkownika: 794
Płeć: Kobieta



CYTAT(Dąbrowiak @ czw, 23 wrz 2010 - 07:52) *
witam
Ochrzciłam dwoje dzieci "nieślubnych" w sanktuarium Sw Antoniego na górce gołonoskiej, bez żadnego problemu. Grzecznie i kulturalnie.
pozdrawiam

To miałaś szczęście bo mnie na górce gołonowskiej ksiądz odmówił chrztu syna ze względu że żyję bez ślubu czyli w grzechu.Syn był chrzczony tydzień przed komunia.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:21
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza