Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Mecze: MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Gwardia Wrocław
Forum Mieszkańców Dąbrowy Górniczej > Sportowa Dąbrowa > Siatkówka
Stron: 1, 2
ario
MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Gwardia Wrocław
data: 12.12.2008
godzina: 18:00
transmisja: Polsat Sport

Zbliżamy się powolutku do meczu.
Zachęcam do drukowania PLAKATÓW i przyklejania gdzie się da smile2.gif

edit: Robię specjalny plakat na ten mecz. Co z tego wyjdzie, nie wiem biggrin.gif
Hi-tek
Tylko 3:0 MKS Tylko 3:0
i to chyba tyle odnosnie wyniku jaki bedzie w piatek:D:D
ario
DRUKUJEMY W POZIOMIE !!!!!!!


albo
Zibar
Ze strony LSK

CYTAT
Po pierwswzym secie chcą wygrywać kolejne
autor: Dariusz Gintowt, dodano: 9 grudzień 2008 , 22:57

Duży niedosyt po meczu z AZS-em Białystok? To przecież kolejny mecz wrocławskiej Impel Gwardii, gdzie do zwycięstwa nie brakowało tak dużo?

Aleksandra Krzos: Na pewno niedosyt jest. Ponownie wygrałyśmy pierwszego seta, a w kolejnych dwóch już było słabiej. Punkt zdobyty jednak jest taką malutką nagrodą pocieszenia, choć marzyłyśmy oczywiście o wiele większej zdobyczy. Gdy byłam na zagrywce w tie-breaku doszliśmy wtedy rywalki na dwa punkty (11:13 dla AZS-u – red) to pomyślałam o super serii zagrywek Pauliny Dutkiewicz w meczu ze Stalą Mielec u nas. Nam się tym razem ta sztuka nie udała, ale było emocjonująco.

- Impel Gwardia wyrasta na mistrza pierwszej partii, co trzeba zrobić, abyście wygrywały również w kolejnych?
- Ciężko pracujemy na treningach, aby wyeliminować negatywne efekty bardzo dobrych początków spotkań. Może trzeba przegrać set otwarcia? Wtedy będzie lepiej (śmiech). Myślę, że to siedzi w naszej psychice, może wydaje się nam, że będzie łatwiej w meczu na podstawie na przykład wysoko wygranej pierwszej partii? W rzeczywistości jednak w kolejnych setach jest bardzo trudno i dopiero zaczynają się „schody”. Chcemy oczywiście to zmienić i mam nadzieję, że tak się stanie już wkrótce.

- Kolejny Wasz mecz to znów występ przed kamerami telewizyjnymi tym razem w Dąbrowie Górniczej.
- Jedziemy na Śląsk z myślą o zdobyczy punktowej. Nasze mecze pokazują, że przy telewizji gra się nam dobrze, więc tym bardziej będziemy pozytywnie nastawione w trudnej walce przeciwko takiemu zespołowi jak Dąbrowa. Dobrze wiemy jakim potencjałem dysponuje rywal, ale my lubimy sprawiać niespodzianki i na taką liczymy też w najbliższy piątek
Padziu
CYTAT
Zapowiedź meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław


W najbliższy piątek dojdzie do spotkania w ramach dziewiątej kolejki PlusLigi Kobiet miejscowej drużyny - MKS-u Dąbrowa Górnicza z Impelem Gwardią Wrocław.


Gospodynie przeplatają dobre występy słabymi meczami. W meczu poprzedzającym spotkanie w Bielsku-Białej gospodynie pokonały Calisię Kalisz 3:2, lecz w meczu z aktualnym liderem podopieczne trenera Waldemara Kawki nie sprostały drużynie z Podbeskidzia i gładko przegrały na terenie rywala 0:3. Po tej porażce MKS Dąbrowa Górnicza spadł z czwartej na szóstą lokatę w tabeli. Chcąc myśleć o grze w pierwszej czwórce najbliższy mecz dąbrowianki muszą wygrać. MKS dysponuje szerszym składem
ponadto ma za sobą gorący i żywiołowy doping miejscowych kibiców i te czynniki mogą okazać się ważnymi atutami. Gwardia Wrocław pomimo, że jest beniaminkiem ma na swoim koncie osiem punktów i zajmuje siódme miejsce.


Wrocławianki po dwóch wygranych na początku sezonu
z Gedanią Żukowo oraz z Farmutilem Piła mocno spuściły z tonu i zanotowały pięć kolejnych porażek z rzędu. Gwardia Wrocław zagra bez swojej podstawowej zawodniczki Agnieszki Starzyk, która doznała kontuzji barku i prawdopodobnie nie zagra do końca sezonu. Brak tej zawodniczki w składzie jest na pewno odczuwalny, gdyż kadra zespołu z Wrocławia uległa uszczupleniu. Występ Agnieszki Starzyk w Dąbrowie Górniczej byłby dodatkową atrakcją dla kibiców, gdyż zawodniczka ta w sezonie 2005/2006 występowała w miejscowej drużynie. Marta Czerwińska, która występuje w Gwardii w poprzednim sezonie również grała w MKS-ie. W ostatniej kolejce podopieczne Rafała Błaszczyka nie sprostały akademiczkom z Białegostoku i po zaciętym spotkaniu po raz drugi z rzędu przegrały na własnym parkiecie w stosunku 2:3. Najbliższy mecz w Dąbrowie Górniczej dla wrocławskiej ekipy będzie pierwszym z trzech spotkań wyjazdowych.


Dotychczas obie ekipy nie spotkały się ze sobą w zmaganiach o ligowe punkty. Będzie to pierwszy taki mecz. Wcześniej obie drużyny rozgrywały między sobą spotkania towarzyskie.


Emocji w tym meczu na pewno nie zabraknie, a rozpocznie się on o godzinie 18.00 w hali Centrum.

www.siatka.org



EDIT : z tego co pamietam w zeszłym szonie Gwardia grała z MKS-em sparing i zakończył się on chyba wynikiem 2-2 jeśli mógłby ktos to potwierdzić ....
ario
http://www.youtube.com/watch?v=jJat4vBWKY4
Kamil_
Tak było. Choć spokojnie mogliśmy go wygrać 4-0. Gwardia nic szczególnego w nim nie pokazała, choć pamiętajmy, że wzmocniła się od tamtego czasu (chyba:P )
Lui
CYTAT(Kamil_ @ czw, 11 gru 2008 - 16:55) *
Tak było. Choć spokojnie mogliśmy go wygrać 4-0. Gwardia nic szczególnego w nim nie pokazała, choć pamiętajmy, że wzmocniła się od tamtego czasu (chyba:P )


Gwardia wzmocniła się naszą Martą Czerwińską wink.gif
Padziu
Wie ktoś czy pojawi się mniej lub bardziej zorganizowana grupa kibiców "ochroniarek" Wrocław?
Zibar
za sf
CYTAT
Stawką jak najlepsza pozycja na półmetku rundy zasadniczej - zapowiedź 9. kolejki PlusLigi Kobietautor: Joanna Seliga, 2008-12-11, 10:49, źródło: inf. własna Zbliżająca się dziewiąta kolejka PlusLigi Kobiet stać będzie pod znakiem korespondencyjnej rywalizacji pomiędzy zawodniczkami dwóch literujących ekip. To właśnie od wyników potyczek bielszczanek z gedanistkami oraz siatkarek z Muszyny z białostoczankami zależeć będzie, kto na półmetku fazy zasadniczej wysunie się na pozycję lidera.Pierwszy pojedynek, jaki znajduje się w obrębie dziewiątej kolejki, rozegra się pomiędzy zawodniczkami z Dąbrowy Górniczej i Wrocławia. Po ostatnio doznanej niezwykle dotkliwej porażce 0:3, dąbrowianki z pewnością zechcą zrehabilitować się przed własna publicznością i pokonać podopieczne Rafała Błaszczyka. Będzie to dla nich ważne również i z innego, aczkolwiek równie istotnego powodu, bowiem ewentualna przegrana, przy niekorzystnych dla nich wynikach innych ekip, może znacznie oddalić MKS od czołówki. Z kolei gwardzistki, na czele z bardzo dobrze spisującą się w ostatnim meczu z AZS-em Białystok Katarzyną Mroczkowską, na pewno będą chciały uciec od strefy bezpośrednio zagrożonej spadkiem oraz przerwać swą niekorzystną passę. Dodatkową motywacją może być fakt, iż oba zespoły w tabeli dzielą zaledwie trzy oczka, które w ostatecznych rozrachunku mogą mieć kluczowy wpływ na zajmowanie kolejnych lokat. MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław - piątek, godz. 18:00
Za LSK
CYTAT
Zapomniały już o porażkachautor: Leszek Jaźwiecki, dodano: 11 grudzień 2008 , 22:55Jako pierwsze na parkiet, inaugurując ostatnią przed rundą rewanżową 9. kolejkę PlusLigi Kobiet, wyjdą zespoły MKS Dąbrowa Górnicza i Impelu Gwardii Wrocław. Obie drużyny w ostatniej kolejce ligowej poniosły porażki. Wrocławianki przegrały u siebie po zaciętym i emocjonującym meczu z Pronarem Zeto Astwą AZS Białystok 2:3, dąbrowianki miały bardziej wymagającego rywalem. MKS w meczu z liderem tabeli BKS Aluprof Bielsko-Biała, który nie poniósł do tej pory jeszcze porażki, nie zdołał zdobyć nawet seta.– Przez dwa sety prawie nie istnieliśmy, BKS wyraźnie nad nami górował, a my mieliśmy problemy z przyjęciem zagrywki. W trzecim secie było nieco lepiej, ale to bardziej zasługa BKS, który nieco spuścił z tonu, niż nasza – tłumaczył porażkę swoich siatkarek trener Waldemar Kawka. Szkoleniowiec nie ukrywał, że liczył w Bielsku na lepszą grę swojego zespołu. Dodał jednak, że na wynik mógł mieć wpływ pięciosetowy mecz z Calisią.– To spotkanie dało się mocno nam we znaki – dodał trener. – Na szczęście ostatni tydzień przebiegał bez zakłóceń i mogliśmy solidnie potrenować, a tym samym przygotować się do potyczki z Gwardią.Dąbrowę Górniczą do tej pory zdołały zdobyć jedynie siatkarki Muszynianki, które wygrały w 5. kolejce z MKS 3:0. W pozostałych spotkaniach podopieczne trenera Kawki wykorzystywały atut własnego parkietu.– Nie ukrywam, że chcemy także wygrać dwa ostatnie spotkania w tym roku – mówi trener MKS. – Myśląc o grze w czwórce nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów w tych spotkaniach. Pierwszy mecz z Gwardią gramy u siebie, z Gedanią na wyjeździe, ale i tak rywalki są na pewno w naszym zasięgu.W ligowej tabeli wrocławianki zajmują siódme miejsce i mają trzy punkty straty do szóstej drużyny z ... Dąbrowy Górniczej. W ich zespole nie zagra Agnieszka Starzyk, która w doznała kontuzji barku. Prawdopodobnie nie zagra już do końca sezonu. Starzyk, podobnie jak inna zawodniczka Gwardii, Marta Czerwińska występowały w barwach klubu z Dąbrowy Górniczej i ten mecz miał być dla nich czymś wyjątkowym. Chciały przypomnieć się kibicom. To pierwszy pojedynek obu drużyn na tym szczeblu rozgrywek. Wrocławianki w poprzednim sezonie grały w I lidze, MKS był beniaminkiem LSK. To ostatnia seria w pierwszej rundzie. Zwycięstwo MKS pozwoli tej drużynie przesunąć się w górę tabeli i odsunąć się od grupy pościgowej. Przed wyprawą do Bielska dąbrowianki zajmowały przecież czwartą pozycję.– Chcemy powrócić na to miejsce, dlatego musimy zdobyć trzy punkty w tym spotkaniu – uważa Katarzyna Wysocka. – Najważniejsze, że porażka w Bielsku nie utkwiła na dłużej w naszych głowach. Przed nami kolejne spotkanie, przygotowywałyśmy się do niego solidnie. Boisko jednak to wszystko zweryfikuje.MKS Dąbrowa Górnicza – Impel Gwardia Wrocław, piątek, godzina 18.00
Michael
MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław 3:1 (25:15, 24:26, 25:21, 25:14)
Padziu
Mecz bardzo fajny bardzo dobry serwis gospodyń. Oprawa też na duży +


Hi-tek
Dobry mecz, chociaz przestoje po wszystkich przerwach powodowaly straty punktow seriami. z lepsza druzyna niz Gwardia mogloby to prowadzic do porazki, no ale ciesza 3 punkty
Ps. czekam na jakies konkrety odnosnie wyjazdu do Zukowa
Lui
Meczyk super, tak jak napisał wyżej Padziu serwis b. dobry co odżuciło rywalki. Ogólnie wypas biggrin.gif


PS. Do Gołego i spółki, którzy organizowali oprawe - OPRAWA ZAJEBISTA ! biggrin.gif
rolnik
Brawa dla Gołego za Gosie Śliwe biggrin.gif było super smile2.gif
Prosty
zdziwilem sie, ale pozytywnie co do gry Oly Liniarskiej i Beti Strzadaly (raz atak srodkiem chyba, nastepny raz wykoanny tylko nabieg ohmy.gif ) smile2.gif) duzy + odnosnie zagrywki, martwia tylko te przestoje

tak dla ciekawosci, statystyki :
http://stats.lsk.net.pl/MatchStatistics.aspx?MatchID=44
Szczepan
Szczerze??

Pierwszego seta wygrali kibice na "Centrum".

W trzecim Gwiazdki się obudziły i przy tak wspaniałym dopingu wstydem byłoby przegrać!!!!

rolnik nie czepiaj się pierdół, sam możesz poprowadzić doping i rozbujać całą hale - to tylko około 2000 do 3000 ludzi!!!!
Beica
Dziś na hali było pięknie, biało-niebiesko! Oby tak dalej happy (25).gif Następnym plusem tego meczu jest to, że Dąbrowscy kibice powoli uczą się prostych pojęć jak "Dąbrowa" (Kto wygra mecz?).
W niepamięć puśćmy tylko drugi set .

A i taka nasza inicjatywa: bardzo dużo osób pytało się jeszcze o szaliki. Może by zrobić jakieś zapisy na nie tam przy szatniach i zamówić konkretną liczbę sztuk?

@edit

CYTAT
Z pojedynku dwóch sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn zwycięsko wyszły zawodniczki MKS, które wygrały bez większych problemów 3:1 z Gwardią Wrocław.



Początek seta ułożył się po myśli miejscowej drużyny, która objęła prowadzenie 3:0, wówczas o pierwszą przerwę poprosił trener gości Rafał Błaszczyk. Przerwa pomogła wrocławiankom, które doprowadziły do remisu 4:4 po dwóch atakach Katarzyny Mroczkowskiej i asach serwisowych Aleksandry Szafraniec oraz Aleksandry Kruk. Od tego momentu zaczęła się gra punkt za punkt, a na pierwszą przerwę techniczną przy prowadzeniu 8:7 schodziła Gwardia tym razem po asie serwisowym Zuzanny Efimienko. Dąbrowianki wyrównały stan seta po ataku Joanny Staniuchy – Szczurek, a potem zaznaczyła się przewaga gospodyń i role odwróciły się. Najpierw punkt po asie serwisowym zdobyła Magdalena Śliwa, kolejny dołożyła Beata Strządała oraz Ewelina Sieczka, a po zablokowaniu Aleksandry Kruk, przy stanie 14:11 o kolejną przerwę poprosił ponownie Rafał Błaszczyk. Przerwa ta na niewiele się zdała, gdyż dominacja MKS-u była wyraźna. Przyjezdne słabo przyjmowały zagrywkę i przez to miały trudności z rozegraniem. Swoje serie zagrywek zanotowały kolejno Aleksandra Liniarska zaczęła serwować przy stanie 12:11, a zeszła przy prowadzeniu swojej drużyny 18:12, oraz Ewelina Sieczka, po której to serwisach było 22:13. Wrocławianki całkowicie oddały pole gry i nie były w stanie nawiązać wyrównanej gry. Seta skutecznym „minięciem” zakończyła Magdalena Śliwa.


Drugą partię udanym atakiem rozpoczęła Katarzyna Mroczkowska. Odpowiedź MKS-u była natychmiastowa po ataku Beaty Strządały doszło do remisu 1:1. Po raz kolejny po serii zagrywek Aleksandry Liniarskiej i na pierwszej technicznej było 8:3 dla gospodyń. Wrocławianki nie mogły sobie poradzić z trudną zagrywką miejscowej drużyny. Po przerwie technicznej stroną dyktującą warunki okazała się Gwardia Wrocław, a obraz gry uległ zmianie. Dąbrowianki zaczęły popełniać błędy własne i najpierw przyjezdne zniwelowały prowadzenie do trzech punktów (8:5), a następnie po ataku Aleksandry Kruk do jednopunktowego prowadzenia MKS-u (11:10). W tym momencie o pierwszą przerwę poprosił trener Waldemar Kawka. Gra gospodyń nie uległa poprawie, wrocławianki mocno atakowały i prowadziły w miarę wyrównaną grę. Gospodynie na ataki „gwardzistek” odpowiadały tym samym i dopiero po pojedynczym bloku Eweliny Sieczki podopieczne trenera Kawki objęły prowadzenie 16:14. Dwupunktowa przewaga utrzymała się do stanu 19:17, po czym wzrosła do trzech punktów 20:17. Po ataku Beaty Strządały o czas poprosił Rafał Błaszczyk, co przyniosło wymierny skutek. Najpierw Zuzanna Efimienko popisała się skutecznym atakiem, a potem Aleksandra Kruk zapisała na swoje konto punkt po akcji w ataku, kolejny punkt zdobyła Marta Haładyn i doszło do remisu 23:23. Dąbrowska drużyna odpowiedziała tylko atakiem ze środka Małgorzaty Lis. W końcówce seta Katarzyna Mroczkowska zdobyła dwa punkty po akcjach w ataku, a seta zakończyła Aleksandra Szafraniec blokując swoją imienniczkę Aleksandrę Liniarską.


Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia drużyny z Dąbrowy Górniczej. Najpierw „minięciem” popisała się Magdalena Śliwa, potem zdobyła kolejny po asie serwisowym i było 2:0. Wrocławska ekipa szybko doprowadziła do wyrównania stanu meczu, lecz przy prowadzeniu gospodyń 5:2 o kolejną przerwę na żądanie poprosił Rafał Błaszczyk. Zuzanna Efimienko próbowała jak mogła poderwać swoje koleżanki do lepszej gry, lecz nie przyniosło to efektu. Przewaga gospodyń nie podlegała dyskusji. Gospodynie z każdą akcją meczu powiekszały swoją przewagę, która nie była zagrożona. Najpierw na pierwszej przerwie technicznej było 8:5, a na drugiej 16:10. Liczne roszady w składzie Gwardii na nic się zdały. Wysokie prowadzenie miejscowej drużyny (20:12) na tyle zdekoncentrowało je, że seryjnie zaczęły tracić punkty. Najpierw beniaminek ligi zniwelował prowadzenie MKS-u do pięciu „oczek” (21:16) po ataku Bogumiły Barańskiej. Na pokerową zagrywkę zdecydował się trener Gwardii, który w miejsce Zuzanny Efimienko wprowadził Aleksandrę Krzos, a ta zanotowała serię skutecznych zagrywek i przewaga gospodyń stopniała do dwóch punktów (23:21). Dwa ważne punkty w tym secie dla gospodyń zdobyły zmienniczki najpierw po akcji ze środka Katarzyna Wysocka, a następnie asem serwisowym popisała się Marzena Wilczyńska, która zakończyła tego seta.


Chcąc pozostać w meczu Gwardia musiała wygrać partię numer cztery. Po ataku Katarzyny Mroczkowskiej było 3:1 dla ekipy gości, lecz gospodynie nie pozostały dłużne i dwoma punktowymi akcjami ze środka popisała się Małgorzata Lis i było 5:5. Kolejne akcje meczu należały do MKS-u, który objął trzypunktowe prowadzenie 8:5. Gwardzistki nie kończyły ataków własnych, a dąbrowianki dobrze i czujnie grały w bloku i wyprowadzały kontry przez co zdobywały punkty i powiększały przewagę. Najpierw po skutecznym bloku Aleksandry Liniarskiej do sześciu punktów (15:9), a potem do ośmiu punktów po ataku Beaty Strządały. Końcówka seta to zupełna dominacja drużyny z Dąbrowy Górniczej, która zasłużenie wygrała tego seta w stosunku 25:14.


MVP meczu: Magdalena Śliwa (MKS Dąbrowa Górnicza)


MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław 3:1

(25:15, 24:26, 25:21, 25:14)


Składy zespołów:

MKS Dąbrowa Górnicza: Strządała, Liniarska, Szczurek, Sieczka, Lis, Śliwa, Tkaczewska (libero) oraz Wysocka

Gwardia Wrocław: Mroczkowska, Kruk, Barańska, Szafraniec, Haładyn, Jagiełło (libero) oraz Efimienko, Czerwińska, Krzos i Kupisz
endriu
Kogoś mi brakuje w pewnym miejscu w powyższym cytacie:)


pozdr...
RuFuS
CYTAT(endriu @ sob, 13 gru 2008 - 00:57) *
Kogoś mi brakuje w pewnym miejscu w powyższym cytacie:)
pozdr...



No właśnie, bardzo prosił bym o uzupełnienie. Marzena Wilczyńska pojawiła się przecież na parkiecie. I wspomogła nasz zespół. Nie zasłużyła na zapomnienie:)

Niestety mecz oglądałem tylko w domu z antybiotykiem, to nawet w ciągu reklam jogurtów na Polsacie emocja ani na chwile mnie nie opuszczały. Co prawda lekko zmieszałem się 2 setem ale mecz całości był bardzo dobry. Gwardia jak powiedział komentator Polsatu, nie miała dużo do powiedzenia na parkiecie. Jednak w TV było zauważalne że słowa trenera Gwardii- Rafała Błaszczyka " Dziewczyny, nie bójcie się ryzykować bo nie macie nic do stracenia"- nagle zmieniły sytuacje w połowie 2giego seta. Mecz zakończył się jednak po mojej myśli.

Co do klubu kibica: Oprawa była dobra i chodź nie było was widać za dużo w TV, bo niestety tylko 3-4 razy to doping był świetny. Bębny i pieśni zawitały w całej hali i chyba w każdym domu oglądającego.

Jak powiedział komentator:
-Kibice Dąbrowy świetnie dopingują swoją drożynę
-(2go komentator)- Mam wrażenie że chwilami przekrzykują i mnie.

Napis na 2giej stronie hali też był pokazany. GZ chłopaki. smile.gif
Kamil_
Powiem tak. Mecz świetny, Sieka chyba wreszcie złapała formę. Szkoda tylko 2 seta, bo i jego mogliśmy spokojnie wygrać. No ale nic. I tak mamy zwycięstwo za 3 punkty, to cieszy smile2.gif

Co do dopingu, oprawy...Jak dla mnie poezja. Doping b. dobry, momentami świetny. Oprawa genialna. W końcówkach seta, gdy wszyscy podnosili sreberka można było usiąść z wrażenia. Ciekawe, jak to wyglądało w tv...

Dziękuję Panowie za kolejny wspaniały mecz, pełen emocji!

PS. Szatnia powinna być obowiązkowa. Nic mnie tak nie wkurza, jak widzę ludzi na szufladach z kurtkami. I jest tak. 2 osoby, krzesło z kurtkami, 3 osoby, krzesło z kurtkami, 2 osoby, krzesło z kurtkami...
sarsolot
CYTAT
Bogumiła Barańska (kapitan Impel Gwardia Wrocław)

Na pewno gratuluję zespołowi z Dąbrowy, należało im się to zwycięstwo. My chciałyśmy przerwać w końcu naszą złą passę, myślałyśmy ze uda nam się tutaj wywalczyć coś więcej niż jednego seta. Niestety zabrakło konsekwencji w naszej grze, przyjęcia. Nie wygrałyśmy tego, nie zagrała każda z nas tego, co potrafi najlepiej, dlatego niestety skończył się ten mecz 3:1.

Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardia Wrocław)

Gratulacje dla trenera, gratulacje dla zespołu. Przyznam się szczerze, że ja tutaj jechałem z większymi nadziejami. Bynajmniej nie dlatego, że jechaliśmy do słabego zespołu. Po prostu szukamy w każdym meczu szansy dla siebie, szukamy w każdym meczu punktu. Jak do tej pory, to, co jest w naszym zasięgu, i faktycznie z każdego meczu to minimum, które przywozimy to jest jeden set. Pewnie te sety gdzieś tam w końcówce będą ważne dla nas, natomiast myślę, że teraz juz musimy stawiać sobie wyższe wymagania, nie może nas zadowalać wygranie jednego seta. Nawet, jeżeli to jest zespół w Dąbrowie, Muszynie czy Bielsku. Po prostu musimy w każdym meczu walczyć o coś więcej, walczyć o zwycięstwo. Rzecz jasna, nie jest łatwo mojemu młodemu zespołowi wygrywać w tej w tej lidze. Liga jest trudna, ale my tej sztuki wygrywania musimy uczyć się szybko, intensywnie. Mam nadzieję, że wystarczy nam sezonu i tą naukę będziemy faktycznie pobierać szybko i skutecznie, co najważniejsze.

Magdalena Śliwa (kapitan MKS Dąbrowa Górnicza)

Ja się bardzo cieszę z tego, że wygrałyśmy za 3 punkty. Wiedziałyśmy, że Gwardia jest bardzo walecznym zespołem i byłyśmy maksymalnie sprężone na dzisiejsze spotkanie. Nareszcie się cieszę, że zagrałyśmy tak, jak spodziewała się od nas nasza rzesza kibiców i trener. W końcu zagrałyśmy bardzo dobrze zagrywką, która uniemożliwiła Gwardii taką grę, jaką by sobie życzyły. Tylko przez nasze gapiostwo przedłużyłyśmy ten mecz, bo ewidentnie były to nasze błędy i proste czasami zagrania, w których się pogubiłyśmy. Myślę, że w pierwszym i czwartym secie zagrałyśmy naprawdę bardzo dobrze i gratuluję mojemu całemu zespołowi, bo każda dziewczyna zasłużyła dzisiaj na wyróżnienie.

Waldemar Kawka (trener MKS Dąbrowa Górnicza)

Dziękuję bardzo za gratulacje ze strony Gwardii. Graliśmy przed sezonem sparing z Gwardią i Gwardia nas wtedy zbiła. Dlatego też dzisiejszy mecz traktowaliśmy bardzo serio. Poza tym zawsze się trudno gra z zespołami prowadzonymi przez Rafała Błaszczyka - grają mądrą siatkówkę, Myślę, że po raz pierwszy w tym sezonie zagraliśmy trudną zagrywką, praktycznie wszystkimi zawodniczkami. Zdarzyły nam się co prawda dwa przestoje w tym meczu, w drugim i trzecim secie, ale myślę, że nasza gra jakby trochę była lepsza niż wcześniej. Mamy 14 punktów, myślę, że teraz możemy spokojnie popracować.

A pod tym sie podpisuje obiema rekami, juz nawet pomijajac oprawe i przykrywanie sreberek - jak mozna majac darmowa szatnie zajmowac najlepsze miejsca na hali kurtkami ...
CYTAT(Kamil_ @ sob, 13 gru 2008 - 10:13) *
PS. Szatnia powinna być obowiązkowa. Nic mnie tak nie wkurza, jak widzę ludzi na szufladach z kurtkami. I jest tak. 2 osoby, krzesło z kurtkami, 3 osoby, krzesło z kurtkami, 2 osoby, krzesło z kurtkami...

neodg
Powiem tak..jeśli chodzi o klub kibica i organizacje oprawy to naprawdę robiło to ogromnie dobre wrażenie, te biało niebieskie wstęgi były świetne, pomysł ze sreberkami również. Myślę że fajnie by było gdybyśmy zrobili coś podobnego jak kibice bielska, kiedy jedna strona krzyczała "Bielsko" a druga "Biała" to również było bardzo fajne.

Co do samego meczu, to myślę że zespół zagrał bardzo dobrze. Ciekawa była gra naszych, jak to ktoś określił dwóch wierz Strządała-Liniarska, niestety mimo swojego wzrostu dziewczyny mają ciągle problemy z ustawieniem poprawnego bloku. Magda Śliwa rozegrała na pewno jeden z lepszych meczy w tym sezonie, szybko rozprowadzała piłkę i rywalki często się gubiły. Widać pewną konsekwencję w postawie trenera Kawki, kiedy zespołowi nie szło nie robił żadnych pochopnych zmian, daje się zauważyć że wierzy w dziewczyny. Co mnie osobiście najbardziej cieszy to fakt że nasze dziewczyny nareszcie wkładają cała swoją siłę w atak, w pierwszym meczu wszystko było strasznie "flegmatyczne" i powolne, tym razem gra w ataku wyglądała tak jak powinna mocne, szybkie zbicia i piłka wbijana ostro w parkiet. Ewelina Sieczka też zagrała bardzo dobre spotkanie, odblokowała się i pokazała na co ją stać. Ogólnie gra naszych dziewczyn mogła się podobać, szkoda tylko że teraz trzeba tak długo czekać na kolejne spotkanie na naszej hali...
Lui

Fotorelacja z meczu MKS-Gwardia


źródło: sportowefakty.pl

______________________________________________


MKS vs Gwardia
ario
galeria użytkownika checkin

http://picasaweb.google.com/citizendg/PLK2...lGwardiaWrocAw#
Goły
MKS Dąbrowa - Gwardia Wrocław (12.12.08r)

Na ten mecz od dawna szykowaliśmy konkretną oprawe... Przy kasach każdemu kto wchodził rozdawane były ulotki ,które miały zachęcić ludzi do dopingu - jak się później okazało jakiś tam mały efekt był . Zacznijmy jednak od początku. Po prezentacji pierwszych szóstek nadszedl czas na oprawe. Młyn rozpoczyna odliczanie od 10 , gdy padło hasło 0 na górnych sektorach rozwijamy biało-niebieskie pasy natomiast na dolnej trybunie i na trybunie po przeciwległej stronie w góre ida srebrne i niebieskie sreberka .Całośc uzupełniał 40 metrowy malowany trans "NAWET CHWILA ZWĄTPIENIA NIE ZMIENI NASZEGO NASTAWIENIA " który podwieszamy na linie prawie że pod dachem . Efekt całej prezetacji dobry , jednak większość pikników nie wiedziała co się robi ze sreberkami mimo naszych apelów . W 3 secie na młynie rozwijamy jeszcze sektorówke pasiaka a na koniec rzucamy konfetti . W młynie tego dnia 50 osób , cały mecz świetnie dopingujemy a na koniec prawie 15 minut bawimy się przy odświeżonej piosence . Kilkukrotnie także pytamy cała halę kto wygra mecz , i za każdym razem otrzymywaliśmy coraz głośniejszą odpowiedź - jakiś postęp w hali Centrum mamy jeśli chodzi o resztę publiki . Był to ostatni w tym roku mecz w Dąbrowie Górniczej a za tydzień mamy wyjazd do Żukowa (30km od Gdańska) gdzie napewno nie zabraknie kibiców MKS-u !

Wesołych Świąt życzą kibice MKS-u Dąbrowa Górnicza
siikor
A ja grzecznie zapytam dlaczego w żadnej galerii nie ma zdjęć z pasami ? blink.gif
checkin
Witam.

Naprawiłem swój błąd i dodałem zdjęcia z "pasami" do galerii wink.gif

Pozdrawiam
checkin
Kamil_
Endriu robiłeś jakieś filmiki na tym meczu?
endriu
Przykro, ale z przyczyn technicznych nie miałem takiej możliwości sad.gif

pozdr...
endriu
Opóźnione zdjęcia z meczu DG - WRO


pozdr...
Goły
Zupełnie oprawa nie wyszla , wszystko na minus angry.gif megafon , potrzebny mi jest megafon !!
AL-C
Witam! Mimo, ze siatke ogladam od wielu lat to dopiero w piatek bylem pierwszy raz u nas w DG na meczu MKSu. I podobalo mi sie bardzo. Nastepnym razem ubiore sie na bialo-niebiesko i bede jeszcze mocniej dopingowal. Siedzialem bardzo blisko KK i chlopaki naprawde zrobili kawal dobrej roboty!! Pasy w gore to super pomysl! brawo
endriu

To nie z tego meczu, ale żeby kolorowo było:)



pozdr...
Zibar
CYTAT
Magdalena Śliwa: Najważniejsze to zachować spokójseniorki, plusliga 12.12.2008 21:14:16Siatkarki z Dąbrowy były dzisiaj bezapelacyjnie drużyną lepszą. Szczególnie w pierwszym i czwartym secie zmiotły swoje przeciwniczki. W dwóch pozostałych odsłonach Wrocławianki nawiązały walkę. Sił wystarczyło im jednak tylko, by wygrać jednego seta.Z naszej winy mecz się troszeczkę przedłużył - oceniła MVP dzisiejszego spotkania Magdalena Śliwa. - Ewidentnie z naszych, czasem głupich, błędów dałyśmy przeciwnikowi grać. W pierwszym i czwartym secie miałyśmy bezapelacyjną przewagę, narzuciłyśmy swoje tempo grania, serwisem odrzuciłyśmy przeciwniczki od siatki i nie miały za dużo do powiedzenia.Rozgrywająca drużyny z Zagłębia zagrała dziś wyśmienite spotkanie. Bardzo skutecznie gubiła blok rywalek, sama sporo atakowała. – Pomogła mi w tym drużyna, bez której bym tego nie zrobiła. Na taką grę pracuje cały zespół. Jeśli pojawiają się szanse, to trzeba je wykorzystać. – mówiła skromnie Śliwa.
* Rozmawiał Piotr Galiński - Polsat Sportza reprezentacja.netPS Nagrywal może ktoś meczy z TV ?
bartos
jak zawsze z opóźnieniem ale dodaję troszkę moich fotek z tego meczu:

http://www.flickriver.com/photos/bartos/se...57611328926368/
lub jako slideshow:
http://www.flickr.com/photos/bartos/sets/7...328926368/show/
ario
Bartos, jak zwykle genialne zdjęcia smile2.gif

Niektóre są naprawdę mmmmmmm ^^ biggrin.gif biggrin.gif
bartos
CYTAT(ario @ wto, 16 gru 2008 - 18:16) *
Bartos, jak zwykle genialne zdjęcia smile2.gif


dzięki smile2.gif

CYTAT(ario @ wto, 16 gru 2008 - 18:16) *
Niektóre są naprawdę mmmmmmm ^^ biggrin.gif biggrin.gif


te "mmmmmmmm" właśnie cieszą się największą oglądalnością biggrin.gif
fotki z bardzo ładnym atakiem czy blokiem czy piękną obroną ogląda kilkadziesiąt osób a fotki z kategorii "mmmmmmm" ogląda po parę tysięcy osób biggrin.gif
coś w tym musi być laugh.gif
pio1k
Witam,

Brawo dziewczyny za wygraną!

Gratuluję Klubowi Kibica świetnej oprawy na meczu z Gwardią Wrocław! Oby tak dalej Panowie! Bardzo fajne pomysły z tymi foliami oraz tekstami dopingu na karteczkach rozdawanych przy wejściu smile.gif

Na trybunach panowała świetna atmosfera. Publiczność coraz lepiej dopinguje. Oby wszystko rozwijało się tak dalej smile.gif

Pozdrawiam i czekam na następny mecz w Hali Centrum smile.gif
krzysiek
Te "mmmmmmmmm" bardzo trafnie oddają "piękno" kobiecej siatkówki biggrin.gif
Zibar
CYTAT
Bogumiła Barańska: Utarłyśmy niektórym nosa

Nie dawano im większych szans i już na początku sezonu skazano na porażkę. A tymczasem... - Utarłyśmy nosa tym wszystkim, którzy na początku sezonu mówili, że nie utrzymamy się w PlusLidze, że spadniemy i to z hukiem. A my walczymy dalej - zapowiada kapitan wrocławskiej Gwardii.

Jak się okazało od finałowego turnieju o Puchar Polski Gwardię Wrocław dzielił jeden set, pierwszy w meczu rewanżowym z Centrostalem Bydgoszcz. Gwardzistki przegrały go 30:32, gdyby zwyciężyły w tej partii i całym spotkaniu 3:0, bilet do Olsztyna byłby na wyciągnięcie ręki. Dlaczego przegrały? – Myślę, że ta pierwsza partia była całkiem niezła i w naszym wykonaniu, i w wykonaniu Bydgoszczy. W naszych szeregach troszkę zaszwankowało przyjęcie, ale nie ma co ukrywać, że Centrostal ma jedną z najtrudniejszych zagrywek w polskiej lidze – wyjaśnia kapitan wrocławskiego zespołu. – Wynik był wysoki, trwała wymiana ciosów i chyba po prostu zabrakło nam trochę szczęścia.

Można być trochę żałować takiego wyniku dwumeczu z Centrostalem, ale trzeba pamiętać, że przed rozpoczęciem sezonu Gwardia była z góry skazywana na porażkę. Podopieczne trenera Rafała Błaszczyka stawiało się wraz z Gedanią Żukowo w pierwszej linii zespołów skazanych na spadek z ligi. Tymczasem obie drużyny sprawiają miłą niespodziankę imponując wolą walki i niezłymi umiejętnościami. Ekipa z Wrocławia pewnie dzierży siódmą lokatę w tabeli i wciąż zachowuje duże szanse na awans na miejsce szóste. – Bardzo się cieszymy, że się utrzymałyśmy i na pewno będziemy walczyć o szóstą lokatę, bo mamy duże szanse awansować o to jedno oczko w tabeli wyżej – zapowiada Bogumiła Barańska. – Nie ukrywam, że cieszymy się też z tego, że utarłyśmy nosa tym wszystkim, którzy na początku sezonu mówili, że bez wątpienia nie utrzymamy się w PlusLidze, że spadniemy i to z hukiem. A my walczymy dalej i zobaczymy co będzie – uśmiecha się przyjmująca Gwardii.


Czy Dąbrowa Górnicza będzie się tak cieszyła w niedzielę po zakończeniu meczu z Gwardią? (fot. Anna Bajorek-Reprezentacja.net)

W najbliższą niedzielę wrocławianki znowu mają szansę sprawić niespodziankę. Czeka je bowiem pojedynek z Dąbrową Górniczą, która po trzech z rzędu porażkach z BKS-em i wcześniejszą dotkliwą przegraną 0:3 z Calisią przyjedzie do Wrocławia nieco podłamana psychicznie. Z drugiej strony na pewno będzie szukała szansy odbudowania swoich morale w meczu z teoretycznie słabszym rywalem. Zapowiada się zatem emocjonujące widowisko. – Bardzo byśmy chciały wykorzystać ten „dołek” Dąbrowy, zwłaszcza dlatego, że wygrywając za dwa albo trzy punkty mamy szansę wskoczyć na szóstą lokatę, oczywiście zakładając, że Białystok nie zdobędzie żadnych punktów (ostatni mecz rundy zasadniczej białostocki AZS zagra z Muszynianką – przyp.red.) – kalkuluje zawodniczka wrocławskiej ekipy. – Myślę, że mamy szanse powalczyć z Dąbrową, choć w pierwszej rundzie nie zagrałyśmy dobrze przeciwko nim. Teraz jednak one są w „dołku”, a my na fali, bo wygrywamy z zespołami będącymi w naszym zasięgu i dobrze walczymy z tymi mocniejszymi, więc chcemy pokusić się o zwycięstwo w tym ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej.


Walka o szóste miejsce nie jest pojedynkiem bez znaczenia – siódma drużyna rundy zasadniczej zagra z drugą, czyli Muszyną, szósta z trzecią, a na tej pozycji uplasuje się Piła bądź Centrostal. Bogusia Barańska nie ukrywa, że w tym wypadku nie da się uciec od kalkulacji. – Troszeczkę kalkulujemy – przyznaje ze śmiechem. – Pamiętajmy, że z Piłą raz już udało nam się wygrać. Z Muszyną też powalczyłyśmy, ale zwycięstwa nie udało nam się odnieść. Wydaje mi się, że Muszynianka jest drużyną nieco mocniejszą od Farmutilu, dlatego wolałybyśmy zając szóste miejsce i to z nimi lub z Bydgoszczą spotkać się w play offach.

Końcówka rundy zasadniczej to moment, kiedy wiele zespołów odczuwa już zmęczenie grą i notuje spadek formy. To jednak nie dotyczy wrocławskiej Gwardii, która od kilku meczów gra bardzo dobrze i ewidentnie jest „na fali”. – Nie powiedziałabym, że dotyka nas jakiś dołek. Wiadomo, że mamy już prawo czuć się trochę zmęczone, co zresztą czasem wychodzi na treningach. Najważniejsze jednak, że w meczach potrafimy się zmobilizować, forma jest, gramy coraz lepiej i mamy nadzieję, że to utrzyma się przez całą rundę play-off. Nie chciałybyśmy w dalszych rozgrywkach zająć bez walki ósmego miejsca, bo wtedy cały nasz dotychczasowy trud poszedłby na marne. W końcu formę szlifuje się na play offy – podsumowuje siatkarka.

* Rozmawiała Joanna Majtyka - Reprezentacja.net


Jak to sie potoczy w niedzielę?
Trudno przewidzieć bo MKS gra o nic (jeśli chodzi o sytuację w tabeli), a Gwardia gra przed własną publicznością i do tego może jeszcze coś ugrać w przypadku słabego występu AZS-B. Tylko czy DG gra tak naprawdę o nic?
cys
Witam , mam pytanko czy ktoś wybiera sie do Wrocławia na meczyk
cys
mam 2 miejsca wolne do Wrocka, chetnych zapraszam
Padziu
CYTAT
PlusLiga Kobiet: Gwardzistki celują wyżej


Tydzień temu siatkarki Impel Gwardii Wrocław wygraną w Białymstoku zapewniły sobie utrzymanie w PlusLidze Kobiet. Teraz, wiedząc już, że zagrają o miejsca 1-8., mają zamiar walczyć o 6. miejsce przed play-off.


W niedzielę, w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, gwardzistki zagrają w hali Orbita (godz. 14:45) z MKS-em Dąbrowa Górnicza. W tej rywalizacji każdy wynik jest możliwy, ale wrocławianki zapowiadają walkę o każdą piłkę i stworzenie pasjonującego widowiska dla kibiców.


- "Kiedy mamy już zapewnione utrzymanie w lidze, możemy z dużym komfortem
psychicznym walczyć o wyższe cele. Szóste miejsce byłoby dla naszego zespołu dużym osiągnięciem. W niedzielnym meczu chcemy bardzo wysoko zawiesić poprzeczkę zespołowi z Dąbrowy Górniczej" - zapewnia Katarzyna Mroczkowska, środkowa Gwardii.


Jeśli podopieczne Rafała Błaszczyka wygrają z ekipą ze Górnego Śląska (lub przegrają minimalnie 2:3), a AZS Białystok nie ugra nic z wiceliderem z Muszyny, to wrocławianki przystąpią do play-off z szóstego miejsca. Wtedy w pierwszej fazie play-off Gwardia zmierzy się najprawdopodobniej z Farmutilem Piła, który nie powinien mieć kłopotów w Mielcu. Oczywiście lepiej byłoby grać z Centrostalem Bydgoszcz. Tak czy owak, kibice mogą się cieszyć, że beniaminek pewnie utrzymał się w PlusLidze. Pozostaje przyjść w niedzielę do Orbity, gdzie zapowiada się pasjonujący mecz.


Autor - Paweł Pluta, POLSKA Gazeta Wrocławska
Kamil_
CYTAT(cys @ sob, 28 lut 2009 - 21:13) *
mam 2 miejsca wolne do Wrocka, chetnych zapraszam

Nie no wcześnie wczas ktoś daje znać, że zbiera się ekipa na Wrocek...
cys
Jadę jutro o 10,30 jezeli ktoś chetny nr gg 3915502
GRZEe
no pewnie że tak...!!!

greets (15).gif
fnd (7).gif
peter27
No to jedziemy fnd (2).gif
szer
Gwardia 3 - 0 Dąbrowa (25:12, 25:18, 25:20)
bonus11
Żenada Wrocław nas rozjechal szybko 3-0. Wogole bez walki i ambicji,szkoda gadac zobaczymy co pokaza gwiazdeczki w PO.

Impel Gwardia Wrocław-MKS Dąbrowa Górnicza 3-0 (25-12)(25-18)(25-20) blink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.