Otrzymałem prośbę od osoby, która mieszkała ponad 20 lat temu na Tworzniu i tam są jej rodzinne korzenie. Jej praprababcia, Waleria Tynior, opowiadała pewną bajkę i zależy jej na dotarciu do pełnej wersji. Prośba o informację, jeśli ktoś z Was kojarzy poniższą historię:
CYTAT
Bajka o złodziejach
Był sobie gospodarz, który miał psa. Pewnego ranka wychodzi z domu, patrzy a tu wrota do stajni otwarte. Wchodzi do środka, koni nie ma. Zaczął ich szukać. Odnalazł porzucone konie i przyprowadził do stajni. Okrzyczał psa, że zamiast pilnować gospodarstwa to spał. I powiedział, jeśli się to powtórzy, wygna go precz.
Następnego dnia, gospodarz wstał rano, wychodzi z domu, patrzy a tu wrota do stajni znowu otwarte, a pies śpi. Patrzy, koni nie ma. Tym razem udało się złodziejom ukraść konie. Przepędził leniwego psa z gospodarstwa.
Idzie pies przez pole, las, usiadł zmęczony pod drzewem na kamieniu i myśli. Aż tu nagle zobaczył kota. Dokąd idziesz kocie - pyta? A idę w świat, bo gospodarz mnie wyrzucił z domu, dlatego że, nie chciałem łapać myszy. To chodźmy razem, bo ja też idę w świat - gospodarz mnie wyrzucił bo nie pilnowałem obejścia.
I tak sobie szli, pies i kot, przez pole, przez las, usiedli pod drzewem na kamieniu i myślą. Aż tu nagle - patrzą, idzie kaczka. Dokąd idziesz kaczko - pytają? A idę w świat, bo gospodarz mnie wyrzucił z domu, dlatego że, nie chciałam znosić jajek. To chodźmy razem, bo my też idziemy w świat.
I tak idą pies, kot, kaczka, przez pole, przez las, usiedli pod drzewem na kamieniu i myślą. Aż tu nagle - patrzą, idzie kogut. Dokąd idziesz kogucie - pytają? A idę w świat, bo gospodarz mnie wyrzucił z domu, dlatego że, nie chciałam rano piać. Nas też gospodarz wyrzucił, więc chodźmy razem.
Idą, idą aż noc zapadła. Znaleźli w lesie porzucony, pusty dom. Pies położył się na wycieraczce, kot na piecu, kaczka na stole, a kogut na krześle. Śpią sobie zmęczeni wędrówką, aż tu nagle ktoś wchodzi do domu i staje psu na ogon. Jak ten nie zacznie ujadać, szczekać, że aż obcy uciekli w popłochu. Okazało się, że to dom złodziei, którzy ukradli konie gospodarzowi co miał psa. Na drugi dzień rano, złodzieje przyszli do swojego domu zobaczyć kto ich tak w nocy wystraszył; patrzą a tu pies pilnuje obejścia, kot łowi myszy, kaczka znosi jajka, a kogut pieje wszystkim na pobudkę.