kwintosz
Tue, 25 Sep 2007 - 16:54
CYTAT

Noclegownia z komisariatem
Zimą ruszy nowa noclegownia. Będzie się mieścić w segmencie A przy ul. Łącznej 31. Przebudowa pawilonu zacznie się jeszcze w tym miesiącu, a prace potrwają do końca grudnia. Inwestycję prowadzi Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych.
Noclegownia o powierzchni 402 metrów kwadratowych będzie miała 40 miejsc (dla kobiet 8, dla mężczyzn 32). Zostaną wydzielone cztery pomieszczenia sypialne. Zaplanowano sanitariaty, kuchnie, pralnie oraz pokój przystosowany dla osób niepełnosprawnych. W noclegowni zostanie wydzielone pomieszczenie z osobnym wejściem dla komisariatu policji (22,5 m kw).
Obecnie bezdomnych przyjmują dwie placówki: Dom dla Bezdomnych Mężczyzn przy alei Zwycięstwa 6 oraz Noclegownia dla Bezdomnych przy ul. Komuny Paryskiej 3a, która ma być zlikwidowana z chwilą oddania placówki przy
ul. Łącznej.
(wian) - Dziennik Zachodni
www.dabrowa.naszemiasto.pl
Dave
Tue, 25 Sep 2007 - 22:48
Komisariat Policji?! Na Łącznej?!
Ale to taki prawdziwy, czy tylko klitka czynna w dzień - taki drugi rewir dzielnicowych? :/
kwintosz
Tue, 25 Sep 2007 - 22:58
Komisariat by tam sie przydał. Wiecie co, ja tylko nie rozumie jednego. Dlaczego wciąż, takie obiekty powstają w tamtym rejonie. Przecież już teraz jest to jeden z najgorszych rejonów w Dąbrowie. Niestety ale duża część społeczeństwa trafiła tam bo została wykluczona z życia społecznego wcześniej (dużo mieszkań socjalnych, mieszkańcy o wątpliwej opinii). Tworzenie kolejnych obiektów socjalnych czy pomocy społecznej, w szeroko rozumianym znaczeniu tj. noclegownie, domy dla bezdomnych (nie DPS, czy MOPS) pogłębi już tą teraz widoczną dysproporcję w zakresie bezpieczeństwa publicznego czy poziomu i standardu życia. Już lepszym rozwiązaniem byłoby aby powstał tam MOPS, bo osoby które mogłyby z takiego obiektu czerpać zyski to mieliby baaardzo blisko. Może pokusa wypicia kolejnej porcji alkoholu, czy używania przemocy domowej, byłaby mniejsza..
Dave
Tue, 25 Sep 2007 - 23:23
Wszelkie rodzaju MOPSy, urzędy pracy i instytucje pomagające "biednym" ludziom i bezdomnym należy zlikwidować a nie tworzyć nowe!
marcin.p
Tue, 25 Dec 2007 - 14:16
A ja śmię twierdzić, że MZBM "promuje" niepłacenie za mieszkanie, zadłużanie itp.!!!
W Gołonogu, na Piłsudskiego jest blok nr 33. Blok ma 5 klatek. W skrajnych klatkach większośc mieszkań zajęta jest przez osoby, które nie płacą za mieszkania (meliny, pijacy i tego typu element). I co robi MZBM? Właśnie od skrajnych klatek rozpoczyną remont. W skrajnych klatkach zostały wymienione drzwi (w pozostałych drzwi ledwo się zamykają). I do tego jedną z tych klatek ocieplono. A co z resztą bloku? Czy na pierwszy "ogień" nie powinna pójść reszta bloku, gdzie mieszkańcy płacą?
Dave
Sat, 29 Dec 2007 - 12:18
A skąd wiesz, kto płaci a kto nie? Prowadzisz jakieś statystki albo coś? Tak akurat dwie skrajne klatki to ludzie, którzy nie płacą?! :|
marcin.p
Sat, 29 Dec 2007 - 12:31
Wierzysz w to, że meliniarze płaca za mieszkania?
A płaci za nich MOPS! To wiem napewno, bo kiedyś jeden z pijazcków mówił, że jest nie do ruszenia bo za niego płaci MOPS! Ale pomału się to zmienia. Coraz więcej MOPS-owców dostaje eksmisje i coraz więcej normalnych ludzi się tu osiedla. Ale i tak to jest nie fair w stosunku do reszty mieszkańców...
Maryhna
Sat, 29 Dec 2007 - 19:03
co to za tekst "normalni ludzie" ?
zastanów się zanim coś palniesz... nie masz pojęcia o dofinansowaniu przez MOPS z tego co widzę
i cytując ciebie:
wierzysz w to "że normalni ludzie" płacą za mieszkanie? pewniejsze jest opłacanie czynszu z dofinansowaniem z MOPS niż opłacanie go przez "normalnych ludzi" (z punktu widzenia spółdzielni)
marcin.p
Sat, 29 Dec 2007 - 20:33
CYTAT
co to za tekst "normalni ludzie" ?
zastanów się zanim coś palniesz... nie masz pojęcia o dofinansowaniu przez MOPS z tego co widzę
i cytując ciebie:
wierzysz w to "że normalni ludzie" płacą za mieszkanie? pewniejsze jest opłacanie czynszu z dofinansowaniem z MOPS niż opłacanie go przez "normalnych ludzi" (z punktu widzenia spółdzielni)
Mssz ochote płacic za element, dla którego jedyny cel w zyciu to byle mieć na pół litra? To zapraszam, Ty za nich płać, a Ja będę oczekiwał remontów!
Co do dofinansowania to uważam,że wiele rodzin, które na to zasługuja, bo nie mają "co do garnka wsadzić", ale czy taką rodziną jest ktos, kto ma problemy z alkoholem? Ja uważam, że nie!!!! Ale z drugiej strony ludziom z problemem alkoholowym trzeba pomóc z tego wyjść. Ale pomóc! Anie płacić za nich za mieszkanie i inne rachunki!! Bo to jest utrwalanie ich w alkoholizmie. No ale skoro MOPS tak widzi alkoholików to Ja jestem alkoholikiem i płaćcie za mnie, a ja mam wszystko gdzieś!!!
Jesteś z MOPS-u? To może zacznij pracować a nie mnie oceniać. Bo Ch..a robicie a próbujecie zabierać głos tam, gdzie nikt Was o to nie prosi!!!
Maryhna
Sat, 29 Dec 2007 - 21:47
po pierwsze, zacznij używać mniejszej ilości wykrzykników bo zachowujesz sie jak 13letni gówniarz
po drugie ... przeszkadza Ci UOPS to szoruj na posła i ją zmień;
i trzecia sprawa, nie- nie jestem z MOPS-u i nie szalej z ch**ami bo w du**e byłeś i g***o widziałeś , a zapewne nie masz pojęcia o pracy w MOPS-e za 700-800 zł i odwiedzinach we wszelakich melinach na każde zawołanie klienta;
a jak następnym razem wpadniesz słonko na pomysł jeżdżenia po kimkolwiek dla zasady to łyknij setkę i oddychaj głęboko : )
ps: a jak masz więcej takich błyskotliwych wniosków to zapraszam na PM bo szkoda, żebyś robił zamieszanie w temacie
i jeszcze jedna sprawa: te rodziny które mają problem z alkoholem to zazwyczaj RODZINY których jeden z członków jest uzależniony, co sprawia, że to rzutuje na warunki życia reszty rodziny, np. matki, dzieci etc. lub mężów (zależy kto pije) , ale wniosek jest taki: taki niewdzięczny pijak ciągnie na dno finansowe całą resztę która nie pije i ta "reszta" zasługuje na wspomnianą pomoc
marcin.p
Sat, 29 Dec 2007 - 22:10
CYTAT
i jeszcze jedna sprawa: te rodziny które mają problem z alkoholem to zazwyczaj RODZINY których jeden z członków jest uzależniony, co sprawia, że to rzutuje na warunki życia reszty rodziny, np. matki, dzieci etc. lub mężów (zależy kto pije) , ale wniosek jest taki: taki niewdzięczny pijak ciągnie na dno finansowe całą resztę która nie pije i ta "reszta" zasługuje na wspomnianą pomoc
Zazwyczaj tak jest! Ale w tym przypadku, który ja opisuje to i mamusia i tatus to alkoholicy. Mam Ci napisać jak mamusia, za przyzwoleniem tatusia zarabia na flaszke? Ze względów humanitarnych nie podam nazwiska tej rodziny
CYTAT
nie- nie jestem z MOPS-u i nie szalej z ch**ami bo w du**e byłeś i g***o widziałeś , a zapewne nie masz pojęcia o pracy w MOPS-e za 700-800 zł i odwiedzinach we wszelakich melinach na każde zawołanie klienta;
A czy ktos kogos zmusza do pracy za 700-800 zł? Jeśli ktos za takie pieniądze chce pracować to albo ma jakieś ideały, które go "pchają" do takiej roboty, albo nigdzie go nie chcą. Ale zarobki nie są wytłumaczeniem tego, by ktos nie wykonywał należycie swoich obowiązków zawodowych. I nie pisz o zarobkach bo za takie pieniądze pracowałem i jakos nie pozwalałem sobie na olewanie swych obowiązków! A po za tym, wiesz za ile "kot-policjant" naraża swoje życie? Za ok.1000zł na rękę
CYTAT
po drugie ... przeszkadza Ci UOPS to szoruj na posła i ją zmień;
Nie wiem co to UOPS
Co do MOPS-u, to jest to niewątpliwie instytucja potrzebna! Ale nie może byc tak, że daje alkoholikom pieniądze na wódkę!!!! Ok, nie daje pieniędzy tylko talony! A oni te tralony sprzedają za pół ceny! I to ma byc pomoc? I do tego za publiczne pieniądze?
Ludzie z MOPS-u tego nie widzą? Czyli, albo są ślepi, albo nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków! Ja raczej sugeruje ten drugi przypadek. A to jest podstawa do "dyscyplinarki"
P.S. pisząc wcześnie o "normalnych ludziach" przez niedopatrzenie nie użyłem cudzysłowa czyli takich kreseczek nad tym wyrażeniem, jakby ktos nie wiedział. Wszystkich, których w jakikolwiek sposób uraziłem takim sformułowaniem PRZEPRASZAM.
Maryhna
Sat, 29 Dec 2007 - 22:20
to może poprosimy admina o stworzenie wątku dot. instytucji pomocowych, bo mam ochotę napisać sporo a meritum mija sie z tą dyskusją; chwilowo ponawiam prośbę, dyskutuj ze mną na PM albo na gg
kwintosz
Sat, 29 Dec 2007 - 23:10
Proponowałbym pisać w tym temacie. Najwyżej zmieni się nazwę. Przeniosłem kilka tych wcześniejszych postów do tego tematu.
Mam nadzieję że nie będzie zbyt dużego zamieszania.
Maryhna
Sat, 29 Dec 2007 - 23:33
CYTAT(siara @ nie, 30 gru 2007 - 00:10)

A czy ktos kogos zmusza do pracy za 700-800 zł? Jeśli ktos za takie pieniądze chce pracować to albo ma jakieś ideały, które go "pchają" do takiej roboty, albo nigdzie go nie chcą. Ale zarobki nie są wytłumaczeniem tego, by ktos nie wykonywał należycie swoich obowiązków zawodowych. I nie pisz o zarobkach bo za takie pieniądze pracowałem i jakos nie pozwalałem sobie na olewanie swych obowiązków! A po za tym, wiesz za ile "kot-policjant" naraża swoje życie? Za ok.1000zł na rękę
nie, nikt nikogo nie zmusza... ale ty masz pretensje do szeregowych pracowników a ogranicza ich ustawa o pomocy społecznej, a w tejże ustawie napisane jest m.in to, że jeśli nie udowodni się marnotrawienia serwowanej przez np. MOPS pomocy, to mozna takim ludziom "naskoczyć" mówiąc kolokwialnie;
i ta pomoc wg. prawa im się należy czy tego chcemy czy nie
a olewaniem obowiązków byłoby działanie pt: wiem, że to banda pijaków to im nie przyznam "celówki" (zasiłek celowy) - za to pracownik socjalny wyleci z pracy, gdyby stosował w praktyce twoje "rady";
biorąc pod uwagę przykład policjanta... gdyby miał reagowac wg. osądu moralnego niż prawnego, wtedy spałowałby menela, który bije żonę i dzieci, mimo (!), że kobieta nie składa zawiadomienia na komendzie a pijak przy funkcjonariuszu zachowuje się wzorowo i nie ma podstawy żeby brać go na izbe
CYTAT
Nie wiem co to UOPS

Ustawa o Pomocy Społecznej
CYTAT
Co do MOPS-u, to jest to niewątpliwie instytucja potrzebna! Ale nie może byc tak, że daje alkoholikom pieniądze na wódkę!!!! Ok, nie daje pieniędzy tylko talony! A oni te tralony sprzedają za pół ceny! I to ma byc pomoc? I do tego za publiczne pieniądze?
to już wytłumaczyłam wyżej
CYTAT
Ludzie z MOPS-u tego nie widzą?
widzą i szlag jasny ich trafia bardziej niż Ciebie bo miesięcznie, w formie finansowej lub np. węgla na opał lub obiadów potrafią wyciągnąć od państwa ponad 1000 zł podczas gdy uczciwy człowiek zapieprza na rodzinę za 500 zł w hipermarkecie
CYTAT
Czyli, albo są ślepi, albo nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków!
bzdura, bzdura, bzdura i mam nadzieję, że niebawem to zrozumiesz, pamiętaj! nie decydują o tym ludzie, tylko przepisy, a to jak biblia dla gorliwego katolika, tylko że w tym wypadku taki pracownik za postępowanie wg. swoich morali nie dostanie rozgrzeszenia lecz zwolnienie dyscyplinarne
ps: dla twojej ciekawości, studiuję pracę socjalną i będę kiedyś zapewne wykonywała ten zawód, ale nie widzę się w MOPS-ach bo nie zdzierżyłabym takich sytuacji jakie opisujesz, a są nagminne... chyba przerzucę się na stanowisko w domu spokojnej starości...
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 07:42
A te pieniądze muszą bezpośrednio do nich trafić? Nie można np. sfinansować dzieciom obiadów w szkołach? A co MOPS robi dla dzieci takich rodzin? Nic! Te dzieci zaczynają naśladować rodziców.
CYTAT
ale ty masz pretensje do szeregowych pracowników a ogranicza ich ustawa o pomocy społecznej, a w tejże ustawie napisane jest m.in to, że jeśli nie udowodni się marnotrawienia serwowanej przez np. MOPS pomocy, to mozna takim ludziom "naskoczyć" mówiąc kolokwialnie;
i ta pomoc wg. prawa im się należy czy tego chcemy czy nie
I tu wychodzi ich "niechciejstwo"! Kto im broni przeprowadzić wywiad środowiskowy? Ale nie u sąsiada za ścianą, z którym sie zaraz napiją, ale na całym osiedlu. Kto broni zaczerpnąć opinii dzielnicowego? Kto broni przeprowadzania niezapowiedzianych wizyt? Jakby się chciało trochę popracować to by się dowody znalazło! Ale po co? Lepiej odbębnić wizyte raz w miesiącu, dać kase i udawać, że jest ok!
Maryhna
Sun, 30 Dec 2007 - 11:54
bzdura na kółkach, pracownicy socjalni robią to wszystko o czym pisałeś, a najczęściej zasiłki są serwowane w formie posiłków, jeśli trzeba dziecku kupić leki, okulary etc. to MOPS bezpośrednio rozlicza się z optykiem lub sklepem odzieżowym a do samej rodziny nie trafia żywa gotówka... nadal nic nie rozumiesz, przeczytaj ustawę.
nikt im nie broni wywiadów środowiskowych, śmigają na nie bardzo często, na tyle na ile mogą bo istnieje rejonizacja i chory przepis, wg którego pr. socjalny ma pod sobą kilka tysięcy osób a inny kilkadziesiąt- ot na jednego pracownika nie przypada zawsze taka sama liczna klientów tylko dany rejon, w rejonie może być ich kilku ale wtedy w rejonie w którym jest kilkanaście rodzin, jest jeden pracownik a w rejonie gdzie takich rodzin jest kilkaset jest np. dwóch pracowników.
a do tego dolicz sobie jeszcze tony papierkowej roboty! taki pracownik siedzi np. od 7:30-12:00 w MOPS-ie i ma dyżur, w trakcie którego przychodzi klient i mówi: "Pani Jadziu! Mateuszek potrzebuje na mundurek szkolny, okulary, leki etc."... i wtedy pani Jadzia musi za każdą prośbą.... zresztą złożoną pisemnie na świstku, iść na wywiad środowiskowy, więc czasami odwiedza tych samych ludzi kilka razy w tygodniu, więc od 12:15:30 pani Jadzia śmiga na wywiadach środowiskowych.. następnego dnia siedzi w MOPS-ie i wypełnia wszystkie kwestionariusze, za każdym razem wpisując prawie te same informacje , wydaje decyzje, potem decyzja idzie do drugiego pokoju, potem do trzeciego, potem do pani kierownik, pani kierownik podpisuje decyzje, w międzyczasie klient przychodzi 7 razy pytać codziennie gdzie teraz jest decyzja itd., "potem sie pyta czemu tak mało?!" a pani Jadzia tłumaczy, że wg ustawy może przyznac tylko tyle i tyle a poza tym ma takie limity cały ośrodek i w październiku kończy się dofinansowanie na to i na to.... i BĄDŹ tu człowieku mądry i PRACUJ z PASJĄ!
a jak przychodzi w rządzie do przyznawania pieniędzy budżetówce to wtedy MOPS-y są zupełnie innym środowiskiem, jak kasa ma być przyznana na te "inne" środowiska to wtedy sie okazuje, że MOPS-y należą do budżetówki i tak do z******ia .
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 12:34
CYTAT
bzdura na kółkach, pracownicy socjalni robią to wszystko o czym pisałeś, a najczęściej zasiłki są serwowane w formie posiłków, jeśli trzeba dziecku kupić leki, okulary etc. to MOPS bezpośrednio rozlicza się z optykiem lub sklepem odzieżowym a do samej rodziny nie trafia żywa gotówka... nadal nic nie rozumiesz, przeczytaj ustawę.
Gotówki może i nie dostają, lae dostaja bony zywnościowe, które sprzedają!
CYTAT
nikt im nie broni wywiadów środowiskowych, śmigają na nie bardzo często, na tyle na ile mogą bo istnieje rejonizacja i chory przepis, wg którego pr. socjalny ma pod sobą kilka tysięcy osób a inny kilkadziesiąt- ot na jednego pracownika nie przypada zawsze taka sama liczna klientów tylko dany rejon, w rejonie może być ich kilku ale wtedy w rejonie w którym jest kilkanaście rodzin, jest jeden pracownik a w rejonie gdzie takich rodzin jest kilkaset jest np. dwóch pracowników.
No to Ci musze powiedzieć, że nie śmigają! Na osiedlu jest kilka rodzin, które korzystają z pomocy MOPS-u i jakoś nigdy nie widziałem/słyszałem aby ktokolwiek z MOPS-u robił rozpytanie. Nigdy nie widziałem pracownika MOPS-u z dzielnicowym. NIGDY. I Ty piszesz, że robia co mogą? Nic nie robią. No może siedzą w papierach!
CYTAT
i BĄDŹ tu człowieku mądry i PRACUJ z PASJĄ!
Jeśli komuś nie odpowiada praca, którą wykonuje, niech ją zmieni.
Maryhna
Sun, 30 Dec 2007 - 14:50
czy ty czytasz uwaznie co napisałam?
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 16:08
Czytam uważnie i odpowiadam jak to co piszesz wygląda w praktyce...
Sebastian22
Sun, 30 Dec 2007 - 16:20
Niestety muszę zabrać głos gdyż wiem coś na ten temat. Pracownicy MOPS robią co mogą - tyle że maja za dużo podopiecznych a i tak 75% czasu wypełnia im praca papierkowa na co strasznie narzekają...no coz nasz kraj nigdy nie był idealny i pewno nie bedzie...
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 16:32
Ale gdyby im sie chciało to napewno udaremniliby handel bonami bądź żywnościom przez swych podopiecznych! Nikt nie neguje (chyba) potrzeby działania MOPS-ów, ale jak najbardziej będę negował sytuacje marnowania publicznych pieniędzy przez niechciejstwo jego pracowników! I bezsensowne prawo, biurokracja itd.itp. ich nie usprawiedliwia. I w moim odczuciu nie robia nic aby takie sytuacje nie miały miejsca.
Maryhna
Sun, 30 Dec 2007 - 20:49
a co mają biegać za tymi ludźmi po godzinach pracy i sprawdzać czy przypadkiem handlują, potem robić zdjęcia i dobierać im sie do tyłka? pytam o to, bo w czasie pracy mają inne rzeczy do roboty
weź się zastanów co piszesz....
za socjalizmem ci tęskno?
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 22:04
CYTAT
a co mają biegać za tymi ludźmi po godzinach pracy i sprawdzać czy przypadkiem handlują, potem robić zdjęcia i dobierać im sie do tyłka? pytam o to, bo w czasie pracy mają inne rzeczy do roboty
weź się zastanów co piszesz....
No ale sama troche wyżej piszesz, że chodzą do swych podopiecznych. Czyli maja czas, by się ruszyć zza biurka. Czyli moga to wszystko zrobić w godzinach pracy. A wyłapywanie takiego procederu to jest ich obowiązek. Tylko, że sie niechce! Lepiej powiedzieć, że biurokracja, że złe prawo, że dziś deszcz pada to nie wychodze z biura itd.itp.
Maryhna
Sun, 30 Dec 2007 - 22:07
nie masz zielonego pojęcia o tej pracy i o ustawie... żyjesz jakimis stereotypami... jeśli kiedykolwiek twoja wiedza w tym temacie choć trochę się poszerzy, wtedy porozmawiamy... teraz to jak grochem o ściane...
albo jeszcze lepiej, załatw sobie praktyki w MOPS-ie,praktykuj kilka miesięcy... wtedy porozmawiamy
bez odbioru
marcin.p
Sun, 30 Dec 2007 - 22:12
Masz racje, nie mam zielonego pojęcia o tej pracy!
Ale wiem, że publiczne pieniądze są marnotrawione dla rodzin, które na taką pomoc nie zaslugują. I psim obowiązkiem pracowników MOPS-u jest znalezienie niezbitych dowodów na to, że na tę pomoc nie zasługują. I nie przetłumaczysz mi, że nie mają czasu, że złe prawo itd.itp. Obowiązek to obowiązek. Jeśli się z robotą nie wyrabiają to siedzieć tyle, aż się wyrobią!
:)
Sat, 05 Jan 2008 - 14:57
CYTAT
www.dabrowa-gornicza.pl
Nowa noclegownia w Dąbrowie Górniczej
[2008-01-04]
W najbliższy poniedziałek tj. 7 stycznia o 12.00 nastąpi oficjalne otwarcie nowej noclegowni w Dąbrowie Górniczej. W budynku przy ulicy Łącznej 31 przed zimnem i mrozem będzie mogło schronić się 40 osób, 8 kobiet i 32 mężczyzn.
Noclegownia czynna będzie codziennie od 19.00 do 7.00, w okresie zimowym od 16.00 do 8.00.
Do nowych pomieszczeń przeniosą się osoby korzystające do tej pory z noclegowni przy ul. Komuny Paryskiej 3a, która dysponowała 22 miejscami noclegowymi.
Gospodarzem obiektu będzie Caritas Diecezji Sosnowieckiej.
Na potrzeby nowej noclegowni zaadaptowany został budynek dawnego pawilonu handlowego. Na powierzchni 402 m kw. znajdują się 4 pomieszczenia sypialne, łazienki, kuchnie dla kobiet i mężczyzn, pralnia, pokój przystosowany dla osób niepełnosprawnych oraz gabinet lekarski. Obiekt zostanie wyposażony w sprzęt elektryczny, urządzenia sanitarne, kuchenki i zlewozmywaki.
Adaptacja budynku kosztowała 540 tys. zł. 40 proc. tej sumy zostało pozyskane z Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie, pozostałą kwotę wyłożyło miasto. Przy okazji remontu, wydzielone zostało pomieszczenie o powierzchni 22,5 m kw. przeznaczone na komisariat policji.
W Dąbrowie Górniczej to nie jedyne miejsce, które wspiera bezdomnych. W Ząbkowicach przy al. Zwycięstwa 6 funkcjonuje prowadzony także przez sosnowiecki Caritas Dom dla Bezdomnych Mężczyzn. Dysponuje 47 miejscami. Dodatkowo w okresie zimowym jest w stanie przyjąć ok. 10 osób więcej. Dom zapewnia całodobowy pobyt wraz z wyżywieniem, każdy z potrzebujących może otrzymać także ciepłą odzież. Do tej pory nie zdarzyły się jeszcze sytuacje odesłania bezdomnych bez udzielenia wsparcia i pomocy.
Wszyscy mieszkańcy, którzy spotkają gdzieś na terenie miasta (ulice, klatki schodowe, pustostany itp.) osoby bezdomne i potrzebujące pomocy mogą zgłaszać ten fakt do Ośrodka Dyspozycyjnego Prezydenta (32 262 44 10), Straży Miejskiej (32 264 91 28) lub policji (32 639 42 55). Bezdomni z pewnością uzyskają wsparcie. (ste)
beata
Mon, 07 Jan 2008 - 20:59
No cóż sama mieszkam przy ul.Łącznej ,faktycznie komisariat jest tu instytucją niezbędną.Mam nadzieje ,że będzie można na nim zastać policjanta również w nocy.Gdyż z komendy to już policja nie chce przyjeżdżać na interwencje .Przynajmniej na paliwie zaoszczędzą panowie policjanci.Faktycznie jest to najgorsza dzielnica w Dąbrowie ,urzędnicy doskonale o tym wiedzą ale nic sobie z tego nie robią udają ,że nie ma problemu. A przecież mieszkają tu też ludzie wolni od nałogów jest nas tu niewielu np. na moim bloku są tylko cztery rodziny normalne i to my cierpimy po nocach nie śpimy wysłuchujemy pijackich burd i wąchamy pijackie smrody.Na nasze skargi nikt nie zwraca uwagi .Wszędzie na pierwszym miejscu liczy się alkoholik , bo jest to osoba chora i musi żyć z "normalnymi" ludźmi ,bo wtedy ma szanse się resocjalizować .To jest opinia urzędników a naszym mieście .Tylko co z nami? to już nikogo nie interesuje,że nasze dzieci nie moga w nocy spać nie mogą chodzić same do toalety bo akurat na korytarzu jest picie i.t.d.Sama korzystam z pomocy mopsu i niestety są braki w pracy pracowników socjalnych .Nie którzy pracownicy są niekompetentni.Zgłaszasz im interwencje że u sąsiada maltretują trójkę dzieci a on ci mówi żeby zająć sie sobą .I co i nadal daję pieniążki na alkohol dla rodziców.A potem w telewizji mówi się że gdzie byli sąsiedzi jak stała sie już tragedia.No i ze pracownik socjalny nie zauważył żadnych niepokojących sygnałów.Chociaż z drugiej strony nie ma się co dziwić bo do rodzin patologicznych to powinny panie z mopsu przychodzić w towarzystwie policjanta wtedy może chodziłyby na wywiady środowiskowe do wszystkich swoich podopiecznych.Mieszkam w takiej dzielnicy Dąbrowy gdzie wiadomo jest kiedy mops płaci pieniądze wtedy jest pijaństwo i bijatyki. Więc chyba trzeba byłoby zamiast pieniędzy i talonów na żywność zapisać takich ludzi do jadłodajni wtedy byliby pojedzeni a nie umierali po 10 rocznie z wycięczenia .
marcin.p
Mon, 07 Jan 2008 - 21:19
No i co Ty na to Maryhna?
Maryhna
Mon, 07 Jan 2008 - 21:37
nie rozumiem? czy ja zasugerowałam że każdy pracownik socjalny to idealny pracownik pełen poświęcenia?
teraz prośba, sprawdźcie ilu pracowników socjalnych przypada na ul. Łączną. . .
marcin.p
Tue, 08 Jan 2008 - 09:38
A co ma do tego liczba pracowników? To nie ma nic do rzeczy. Przy takim podejściu to nawet 10-ciu nic nie zrobi
CYTAT
Chociaż z drugiej strony nie ma się co dziwić bo do rodzin patologicznych to powinny panie z mopsu przychodzić w towarzystwie policjanta wtedy może chodziłyby na wywiady środowiskowe do wszystkich swoich podopiecznych.Mieszkam w takiej dzielnicy Dąbrowy gdzie wiadomo jest kiedy mops płaci pieniądze wtedy jest pijaństwo i bijatyki. Więc chyba trzeba byłoby zamiast pieniędzy i talonów na żywność zapisać takich ludzi do jadłodajni wtedy byliby pojedzeni a nie umierali po 10 rocznie z wycięczenia .
Czyli wyszło na moje, że MOPS nie przeprowadza wywiadów środowiskowych, że wypłaca podopiecznym pieniądze. A więc gdzie te obiady dla dzieci? Czyli jest inaczej niz w UoPS. Czyli?...
Maryhna
Tue, 08 Jan 2008 - 14:44
czyli wszyscy pracownicy socjalni do pierdla! z całej dąbrowy, bo przecież jak na łącznej jest burdel to wszędzie jest!
marcin.p
Tue, 08 Jan 2008 - 14:48
Czemu zaraz do pierdla? Moze najpierw niech sie wezma do roboty

Napewno zostanie to potraktowane jako okoliczniść łagodząca
Maryhna
Tue, 08 Jan 2008 - 14:51
lol
beata
Tue, 08 Jan 2008 - 14:59
Na ul.Łącznej jest dwóch pracowników socjalnych z czego jeden to młoda dziewczyna po studiach.I jakoś jej nie widzę jak wchodzi na metę gdzie butelki po winach walają się po podłodze a w wiadrze koło zlewu stoją ludzkie odchody i jest nie miłosierny smród..Jednym słowem tylko współczuć tylko może pracownicy mogliby się zainteresować na co idą celówki z mopsu bo na pewno nie na żywność.
marcin.p
Tue, 08 Jan 2008 - 15:09
Ta "młoda dziewczyna po studiach" przecież może przychodzic z dzielnicowym! No ale po co? Przeciez lepiej przyjść, dać kase i byle jak najszybciej stamtąd wyjść.
A co do celówek to ja swoje zdanie już powiedziałem, a właściwie napisałem.
marcin.p
Fri, 11 Jan 2008 - 14:40
CYTAT
Przed mrozem można się już schronić w Gołonogu
Choć noclegownia przy ul. Łącznej 31 nie została jeszcze oficjalnie oddana do użytku każdy potrzebujący może już znaleźć tam dach nad głową. Obecnie w budynku dawnego pawilonu handlowego trwają jeszcze ostatnie prace wykończeniowe, a w poniedziałek ustawiane były nowe tapczany.
Do wyremontowanych pomieszczeń przeniosły się już wszystkie osoby, które wcześniej korzystały ze schronienia w starej noclegowni przy ul. Komuny Paryskiej. Obiekt ten nie spełniał wymaganych standardów i został już zamknięty.
Tak więc na razie schronienie znajduje co noc ponad dwudziestu mężczyzn, a docelowo może ich być trzydziestu dwóch. Wkrótce znajdzie się także miejsce dla ośmiu kobiet, dla których przygotowane zostało osobne pomieszczenie.
- To jest zupełnie inny obiekt niż ten, gdzie przyjmowaliśmy potrzebujących poprzednio. Tutaj warunki są naprawdę bardzo dobre. Nowe pomieszczenia, wyposażone w sprzęt, kuchenki, zlewozmywaki, mamy także tapczany - mówi Krzysztof Sobczyk, kierownik noclegowni.
W sumie znalazły się tutaj cztery pomieszczenia sypialne, łazienki, kuchnie, pralnia, pokój przystosowany dla osób niepełnosprawnych oraz gabinet lekarski. Noclegownia czynna jest codziennie od godziny 19 do 7, a w czasie zimy od godziny 16 do 8. Remont budynku to wydatek 540 tysięcy złotych. 40 procent tej kwoty miasto pozyskało z Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie.
Przy ul. Łącznej 31 wyremontowane zostało także osobne pomieszczenie, gdzie mają pełnić dyżury policjanci, strażnicy miejscy oraz pracownik socjalny.
Wszystko po to, by ułatwić kontakt okolicznym mieszkańcom, z których spora część korzysta z różnych form pomocy, m.in. w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
(PAS)
źródło: POLSKA Dziennik Zachodni
michu
Fri, 11 Jan 2008 - 17:49
to i może ja się włączę.
Miałem przez kilka lat do czynienia z pracownikami socjalnymi i z dąbrowskim MOPSem jako instytucją. Myslę, że z dąbrowskim MOPSem nie jest źle - choć wiadomo, że zawsze może być lepiej a jedni pracownicy się nadają a inni minęli sie z powołaniem. O ile pamiętam, to MOPS współpracował ze Strażą Miejska, jeśli trzeba było jechać w miejsce niebezpieczne.
Pijacy chwalący się jak to potrafia nieźle żyć z MOPSu i, że są nie do ruszenia, to to, co najbardziej widać - takie rzeczy najłatwiej jest zauważyć. Sam bym takich najchętniej wysłał do obozu pracy, tyle, że zaraz okaże się, ze jeden ma chory kręgosłup, drugi nie moze się schylać, a trzeci pokaże orzeczenie o niepełnosprawności bo np. "po pijaku " spadł ze schodów i się połamał czy świadomie zaniedbał zdrowie i "należała mu się grupa inwalidzka" .... Nie widać rodzin wielodzietnych, osób niepełnosprawnych, starszych, matek/ojców samotnie wychowujących dzieci.... a to oni sa przede wszystkim odbiorcami pomocy społecznej. I dlatego nie należy wszystkich klientów MOPS wrzucać do jednego worka jako oszustów i cwaniaczków żyjących na nasz koszt. W rózny sposób ludzie dochodzą do sytuacji , w której stają się klientami MOPSu i rózne powinny być sposoby (zdaje się, ze nazywa sie to metody pracy socjalnej) na wyciąganie ludzi z dołka. A od ścigania oszustów (sprzedaż bonów) mamy policję...... Nawet jak dostaną mąkę, chleb itp to przecież też mogą to sprzedać albo z cukru samogon zrobić.....
W Polsce mamy kiepskie prawo dot pomocy społecznej i bezrobocia a także marne rozwiązania organizacyjne, które nie aktywizują ale uczą jak spełnić wymogi ustawowe , aby ta pomoc otrzymać..... Dziedziczenie bezrobocia czy "wyuczona bezradność" to juz w Polsce częste zjawiska. Bywało tak, że przed wejściem w życie nowych przepisów niektórzy beneficjenci pomocy juz wedzieli co się zmieni w UOPS. Pamiętam bezrobotnych klientów MOPS , którzy mieli poszukiwać pracy i swoje wizyty w PUP i firmach potwierdzać odpowiednimi adnotacjami na jakimś arkuszu. Wyglądało to tak: "proszę mi wpisać, że nie ma dla mnie pracy"....
Kombinatorstwo to niestety jedna z podstawowych cech w naszym kraju - nie orżniesz kogoś, czy nie wykorzystasz sytuacji - jesteś frajer. Widać to na każdym kroku. Przeciez ktoś te bony od pijaczka kupuje, inaczej nie sprzedawałby ich....
marcin.p
Fri, 11 Jan 2008 - 18:08
CYTAT
I dlatego nie należy wszystkich klientów MOPS wrzucać do jednego worka jako oszustów i cwaniaczków żyjących na nasz koszt.
Ja nigdy wszystkich "klientów" MOPS-u nie wrzucałem do jednego wora!
CYTAT
A od ścigania oszustów (sprzedaż bonów) mamy policję
Nie jest to przestępstwo ścigane z urzędu!
CYTAT
W Polsce mamy kiepskie prawo dot pomocy społecznej i bezrobocia
To nie usprawiedliwia nieudolności niektórych!
beata
Sun, 07 Dec 2008 - 18:27
Niestety nie tak dawno sama korzystałam z pomocy MOPS.Jedną z pomocy jaka oferował mi mops były pół kolonie na które zapisałam moje dziecko .Po tygodniu takich pół koloni okazało się ,że był to największy błąd jaki mogłam popełnić.Opieka żałosna i niekompetentna .Dziecko uległo poważnemu urazowi przeszedł poważną operację oka.Po wypadku pani wychowawczyni albo raczej dziewczyna opiekująca się dziećmi nie poinformowała o zajściu, a nawet puściła dziecko samo do domu SZOK!!!MOPS ani osoba w mopsie organizująca te kolonie nie poczuwa się do odpowiedzialności .Ciekawe powierzamy nasze dzieci opiece ufamy opiekunom,a nawet nie mamy zielonego pojęcia komu powierzamy nasze pociechy.Ja już na pewno nie wyślę dziecka na żadne kolonie ,czy pół kolonie.
Sebastian22
Sun, 07 Dec 2008 - 18:37
Moje zdanie na temat MOPS:
Gdyby nie oni, prawdopodobnie nie ukończył bym studiów, moja sytuacja rodzinna była dość nie ciekawa i powiem tylko że pracują tam naprawdę różni ludzie....niektórzy z powołania ale trafiłem też na takich co niestety nie rozumieli do końca swojej roli.....długo tam nie popracowali. Faktycznie zebranie marginesu społecznego jakim są alkoholicy razem z normalnymi rodzinami będącymi w trudnej sytuacji materialnej nie jest dobrym pomysłem, nie zamierzam się nad tym rozwodzić gdyż nie jestem kompetentną osobą w tym temacie, nie mam też porównania jak działają MOPS-y w innych miastach.
signaal
Sat, 01 Feb 2014 - 17:58
CYTAT
Zakup biurowca przy ul. Piłsudskiego 4 Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej sfinalizował w ostatni dzień 2013 roku. Do budynku przeniesie się wkrótce Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Budynek, który wielu mieszkańców kojarzy jako siedzibę PEC-u, przez cały 2013 rok stał pusty. Właściciel, spółka Tauron Ciepło, wystawiła go na sprzedaż jeszcze w 2012 roku. W internecie do tej pory można jeszcze znaleźć ogłoszenia o sprzedaży za około 5,5 mln zł.
Jak się okazuje, w ostatni dzień 2013 roku właścicielem budynku i działki zostało miasto. - Budynek wraz z gruntem oraz udziałami w drodze dojazdowej gmina nabyła za 4 573 960,00 zł brutto - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miasta w Dąbrowie Górniczej.
Miasto zamierza przeznaczyć biurowiec na siedzibę Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który obecnie zajmuje pomieszczenia w budynku przy ul. Skibińskiego 1.
- Budynek przy Piłsudskiego 4 jest w bardzo dobrym stanie technicznym i wymaga tylko delikatnej ''kosmetyki''. Mamy nadzieję, że całą operację przeprowadzki MOPS-u uda nam się zakończyć do czerwca - dodaje Bartosz Matylewicz.
Cały tekst:
http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec...t#ixzz2s5fwzSQw
Bathurst
Sat, 01 Feb 2014 - 21:04
To będzie chyba największa w kraju siedziba tego typu urzędu.
xMarcinx
Sat, 01 Feb 2014 - 21:42
Są większe MOPSy, zresztą pewnie przeniosą tam świetlice i powiększą dział zajmujący się niepełnosprawnymi w związku z likwidacją PFRONów.
Bathurst
Sat, 01 Feb 2014 - 22:13
xMarcinx
Sat, 01 Feb 2014 - 23:16

+
9 punktów terenowych, PFRON, Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności placówki Poradnictwa Rodzinnego i wiele innych

W DG będzie wszystko w jednym miejscu.
mgmisiek
Sun, 02 Feb 2014 - 16:52
Ja swego czasu słyszałem jeszcze, że oprócz MOPSU miałby tam być przeniesiony też Urząd Pracy. Ale w artykule nie ma o tym ani słowa więc to może tylko plotka była.
xMarcinx
Sun, 02 Feb 2014 - 17:09
Nie plotka, Urzędy Pracy idą do likwidacji.
Master
Sun, 02 Feb 2014 - 17:57
CYTAT(xMarcinx @ nie, 02 lut 2014 - 17:09)

Nie plotka, Urzędy Pracy idą do likwidacji.
Jakby to miało wyglądac ??
marcin.p
Sun, 02 Feb 2014 - 18:21
CYTAT(Master @ nie, 02 lut 2014 - 17:57)

CYTAT(xMarcinx @ nie, 02 lut 2014 - 17:09)

Nie plotka, Urzędy Pracy idą do likwidacji.
Jakby to miało wyglądac ??
Normalnie, tak samo jak dzisiaj! Co dziś robią urzędy pracy? Zna ktoś kogoś kto znalazł pracę przez up? Czyli nic się nie zmieni.
xMarcinx
Sun, 02 Feb 2014 - 19:15
UP będą połączone z MOPS. Choć też jest wariant, że MOPS przejmie cześć obowiązków UP, a od aktywnego poszukiwania pracy będą firmy zewnętrzne (za co będą dostawać $). Aktualnie trwają nad tym prace w ministerstwie. Możliwe też, że Policyjne punkty pomocy ofiarom przestępstw zostaną przejęte przez MOPS i będą przez MOPS wykonywane jako zadania zlecone przez ministerstwo sprawiedliwości.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.