![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#841
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
Jest nowa wersja strony GZM
![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#842
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT W radnych się zagotowało
Janusz Lewanda / sosnowiec.info.pl W związku z realizacją projektu „System gospodarki odpadami dla miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wraz z budową zakładów termicznej utylizacji odpadów”, Przedsiębiorstwo Usługowe „Południe II” z Krakowa, współwykonawca dokumentacji przedprojektowej, spotyka się z władzami i samorządami 14 miast GZM w celu przedstawienia aktualnego stanu zaawansowania prac nad projektem. W środę takie spotkanie odbyło się w Sosnowcu. Uczestniczyli w nim przedstawiciele kierownictwa Urzędu Miejskiego, właściwe służby prezydenckie i czterech radnych: Wiesław Suwalski, Marek Godek, Wojciech Kulawiak i Zbigniew Muszyński. Spotkanie przebiegało w spokojnej atmosferze do momentu dyskusji, w czasie której, w radnych się zagotowało. Wcześniej, przedstawiciel firmy „Południe II” Janusz Mikuła (b. wiceminister rozwoju regionalnego) zapoznał zebranych z problemem w kontekście ogólnym i lokalnym. Unijne wymagania dotyczące redukcji odpadów ulegających biodegradacji są bardzo wysokie. I tak, do 31 grudnia br. ilość odpadów komunalnych, kierowanych na składowiska ma wynosić nie więcej niż 75 proc. wagowo całkowitej masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 roku. W 2013 r. ilość tych odpadów ma wynosić nie więcej niż 50 proc., a 2020 nie więcej niż 35 proc. Oznacza to, że do końca roku powinniśmy w skali kraju, województwa i miasta ograniczyć o około 25 proc. ilość odpadów komunalnych kierowanych na składowiska. Aby spełnić takie wymagania przynajmniej w tych odleglejszych terminach i uniknąć olbrzymich kar, musimy w szybkim tempie zbudować w kraju 10 spalarni. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie sprawa budowy spalarni dla miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego bardzo się skomplikowała. Niewiele brakowało, by unijna dotacja przeszła koło nosa GZM z powodu braku dokumentacji. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zagroziło, że skreśli dotację - 500 milionów złotych - o ile do końca czerwca GZM nie spełni wymogów formalnych. Trwa więc wyścig z czasem o wielką stawkę. Dotychczas nie ustalono jeszcze miejsca lokalizacji spalarni, jak również nie zdecydowano, czy powstanie jedna spalarnia o wydajności 500 tys. ton czy dwie o wydajności 250 tys. ton każda. Oczywiście spalarnie nie załatwiają problemu, konieczna jest budowa całego systemu gospodarki odpadami. Sama spalarnia da zatrudnienie 70 – 80 osobom, ale cały system i zaplecze – to już praca dla kilkuset osób. Nic więc dziwnego, że miasta należące do GZM ostro rywalizują o tę inwestycję. Zgłoszono 10 lokalizacji: teren Miejskiego Zakładu Przetwarzania Odpadów Komunalnych Lipówka II w Dąbrowie Górniczej, teren w rejonie ulicy Grenadierów w Sosnowcu, teren w rejonie ulicy Piotrkowskiej – Środula Północ, teren w rejonie ul. Krakowskiej w Katowicach – Szopienicach, teren ulicy Katowickiej w Mysłowicach, teren w południowo – wschodniej części Mysłowic pomiędzy autostradą A-4 a Przemszą, teren w Rudzie Śląskiej – Halembie na działce Elektrowni Halemba, teren przy ul. Szyb Walenty w Rudzie Śląskiej obok Zespołu Ciepłowni Przemysłowych „Carbo – Energia”, teren w Zabrzu przy ul. Wolności na działce Elektrociepłowni Zabrze. W wyniku złożonej analizy i oceny zgłoszonych propozycji wyłoniono dwie najlepsze lokalizacje do realizacji - „Lipówka” w Dąbrowie Górniczej i „Walenty” w Rudzie Śląskiej, ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapady. Natomiast dwie lokalizacje zgłoszone przez Sosnowiec uplasowały się ...na końcu tej klasyfikacji! W trakcie gorącej dyskusji wyszło na jaw, dlaczego tak się stało. M.in. dlatego, że jak wykazał radny Marek Godek, GZM otrzymał z Urzędu Miejskiego w Sosnowcu dane odbiegające od rzeczywistości, niekorzystne dla lokalizacji spalarni. Radni skonstatowali też, że wprowadzono ich w błąd informując, że ws. lokalizacji spalarni klamka już dawno zapadła, gdy tymczasem rywalizacja nie jest jeszcze zakończona. Najdziwniejsze w tej sprawie jest jednak to, że na początku rywalizacji jedna z naszych propozycji była na pierwszym miejscu, którą utraciła z powodu ...niedokonania zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej, Wojciech Kulawiak powiedział dla sosnowiec.info.pl, że jest zbulwersowany sposobem działania Urzędu Miejskiego w tej sprawie i jako przewodniczący Komisji nie odpuści tego tematu. - To była wielka szansa dla miasta, ale niestety została zlekceważona przez władze i służby prezydenckie – stwierdził Wojciech Kulawiak. - Pozostało już niewiele czasu do podjęcia decyzji o lokalizacji spalarni, ale liczę na to, że jeszcze zdołamy zmobilizować służby prezydenckie do działania i włączymy się do rywalizacji - dodał Kulawiak. Bardziej wyrozumiały dla władz miasta jest w tej sprawie radny Karol Winiarski. - Prezydenci Sosnowca doszli do wniosku, że generowanie kolejnego sporu z mieszkańcami i ekologami lepiej pozostawić innym. Ponadto od początku tego tematu uważali, że spalarnia spowoduje ogromny ruch ciężkich samochodów dostawczych, którego nasze drogi nie wytrzymają - powiedział dla sosnowiec.info.pl Winiarski. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#843
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Dąbrowa Górnicza ma duże szanse na inwestycję wartą około miliarda złotych Piotr Sobierajski 2010-04-20 23:47:01 O lokalizację największej w regionie spalarni odpadów, która będzie obsługiwać całą aglomerację śląsko-dąbrowską ubiega się obecnie sześć miast. Na razie rozważana jest budowa jednego lub dwóch takich obiektów, a na czele listy rankingowej znajdują się obecnie Dąbrowa Górnicza i Ruda Śląska. W grze są także jeszcze dwie lokalizacje w Sosnowcu, ale znalazły się na końcu listy rankingowej. Samorządy liczą na to, że uda się przekonać do swoich atutów Górnośląski Związek Metropolitalny, bo to szansa m.in. na nowe miejsca pracy (nawet ok. 100), dodatkowe wpływy z podatków, a także modernizację infrastruktury wokół przyszłej spalarni. Projekt GZM jest na liście projektów kluczowych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, który m.in. przewiduje budowę w Polsce dziesięciu podobnych spalarni odpadów komunalnych. Koszt inwestycji ma wynieść ponad 1 miliard zł, przy wkładzie własnym samorządów ok. 490 mln zł. Obecnie trwają konsultacje GZM i projektantów z mieszkańcami i samorządami, zainteresowanymi budową spalarni. Odbyły się już m.in. w Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu. - Chcemy poznać opinię społeczną, musimy rozważyć wszystkie za i przeciw, także w odniesieniu do wymogów ekologii i ochrony środowiska. Na razie nie wiemy jeszcze, czy będzie to jedna, czy dwie spalarnie o równorzędnej mocy przerobowej, czy może jedna będzie większa, a druga mniejsza. Przy wyborze bierzemy pod uwagę m.in. uregulowane kwestie własności gruntów, zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ale także oczywiście odbiór społeczny - podkreśla Krzysztof Krzemiński, rzecznik Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Po analizie wszystkich dziewięciu lokalizacji (także w Zabrzu, Katowicach i Mysłowicach), najwięcej punktów - 51 zdobył teren przy ul. Szyb Walenty w Rudzie Śląskiej (7 ocen bardzo dobrych i 14 dobrych). Na drugim miejscu znalazła się druga rudzka propozycja na terenie Elektrowni Halemba (49 pkt). - Atutem naszej propozycji jest między innymi bliskie położenie w sąsiedztwie Drogowej Trasy Średnicowej. Tak więc liczy się tutaj i ekonomia, i fakt, że ciężarówki nie będą rozjeżdżać miasta - mówi Adam Nowak, rzecznik Urzędu Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Dąbrowska propozycja, na terenie Miejskiego Zakładu Przetwarzania Odpadów Komunalnych Lipówka II, jest na trzeciej pozycji. Zgromadziła 44 pkt (w tym trzy oceny bardzo dobre i 15 dobrych). Mocnymi stronami tej lokalizacji są m.in. bliskość wysypiska odpadów, możliwość składowania produktów poprocesowych i żużla, możliwość rozbudowy instalacji, rozbudowana w pobliżu infrastruktura kolejowa, najbliższa zabudowa w odległości około 300 metrów. Mieszkańcy dzielnicy Strzemieszyce Małe, gdzie miałaby powstać spalarnia, nie są jej przeciwni, ale liczą na to, że inwestycja pociągnie za sobą pozytywne zmiany. - Tutejszy zakład przetwarzania odpadów ma pozwolenie na dalszą działalność, więc takiego sąsiedztwa i tak nie unikniemy. Mamy jednak nadzieję na porozumienie z gminą, które pozwoliłoby na odnowienie chodników, dróg, inwestycje na terenie naszej dzielnicy. Problemem może być także zwiększony ruch ciężkich samochodów pomiędzy domami, dlatego dobrze byłoby, gdyby powstała nowa droga dojazdowa do przyszłej spalarni, biegnąca wprost od drogi krajowej 94 - podkreśla Grzegorz Bochenek, przewodniczący Rady Osiedla Strzemieszyce Małe. To konieczność Do końca czerwca br. GZM musi mieć gotowy wniosek o dofinansowanie (ok. 590 mln zł) z UE budowy jednej lub dwóch ogromnych spalarni odpadów. Będą obsługiwać całą aglomerację śląsko-dąbrowską. Trwa wyścig z czasem, bo trzeba także w tym terminie przedstawić lokalizację tej inwestycji. Minimalna moc przerobowa ma wynieść 250 tys. ton odpadów rocznie. Spalarnie muszą powstać w całym kraju do 2015 roku. W naszej aglomeracji powstaje bowiem ponad 1,5 mln ton odpadów komunalnych rocznie, a ich składowanie bez przetwarzania ma zostać zakazane zgodnie z prawem unijnym w 2013 r. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#844
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT Czy Dąbrowa Górnicza powalczy o spalarnię?
Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl Górnośląski Związek Metropolitalny ma coraz mniej czasu na złożenie wniosku o dotację na budowę spalarni śmieci. Kompletna dokumentacja projektu „System gospodarki odpadami dla miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wraz z budową zakładów termicznej utylizacji odpadów” musi trafić do Ministerstwa Środowiska do 30 czerwca. Tymczasem, nie rozstrzygnięto jeszcze nawet, ile spalarni powstanie w ramach tego projektu i co ważniejsze, gdzie będą usytuowane. Aktualnie trwają prace nad dokumentacją przedprojektową oraz konsultacje społeczne w miastach GZM, które przedstawiły propozycje lokalizacji spalarni. Wiadomo już, że najlepsze oceny zyskały lokalizacje w Dąbrowie Górniczej i Rudzie Śląskiej. Zaletą dąbrowskiej propozycji jest położenie „Lipówki II” strefie oddziaływania takich zakładów jak ArcelorMittal czy Koksownia „Przyjaźń” oraz bliskość składowiska odpadów i infrastruktury kolejowej. Zdaniem urzędników dąbrowskiego Urzędu Miejskiego, najwięcej korzyści z lokalizacji zakładu termicznej przeróbki odpadów w dzielnicy Strzemieszyce Małe, odniosą okoliczni mieszkańcy. - Spalarnia śmieci to niewątpliwie szansa na poprawę funkcjonowania zakładu Lipówka II, ale przede wszystkim szansa na zmniejszenie uciążliwości składowiska dla mieszkańców Strzemieszyc Małych. Na wysypisko śmieci trafiać będą o wiele mniejsze ilość odpadów, które – jak to się dzisiaj zdarza – są niekiedy uciążliwe zapachowo. Poprawi się także infrastruktura dzielnicy. W trosce o to, by zwiększona ilość samochodów kierujących się do spalarni, nie rozjechała centrum Strzemieszyc, musiałaby powstać alternatywna droga – uważa Bartosz Matylewicz z dąbrowskiego magistratu. Biorąc pod uwagę spore szanse na realizację wartej niemal miliard złotych inwestycji, dziwi brak entuzjazmu dąbrowskich decydentów i niechęć do szerokiej promocji swojej propozycji. Tym bardziej, że dane rankingowe i analizy specjalistów będą tylko jednym z kryteriów podejmowania decyzji przez GZM. - Dąbrowa spełnia wszystkie kryteria; nie jesteśmy więc w stanie bardziej podnieść atrakcyjności tego terenu – twierdzi Matylewicz. Z kolei Henryk Zaguła, zastępca prezydenta miasta, zasugerował podczas posiedzenia Komisji Rozwoju i Promocji Miasta, że taka postawa Urzędu Miejskiego to efekt przemyślanej strategii. – Obawiam się, że możemy mieć trudności z dotrzymaniem terminu złożenia wniosku. W tej sytuacji nie wiem, czy sprawie potrzebne jest więcej czy mniej hałasu. Z pewnością jest o co walczyć. Ci którzy nie mają takich lokalizacji jak nasza, bardzo nam zazdroszczą – powiedział Henryk Zaguła, będący zarazem wiceprzewodniczącym spółki powołanej przez GZM do realizacji projektu budowy spalarni. Jeszcze mniej optymistycznie na sprawę patrzy Paweł Gocyła, zastępca prezydenta zajmujący się m.in. kwestiami ekologicznymi i gospodarką komunalną. – Wydaje mi się, że Ruda Śląska ma większe szanse. Dąbrowa zwycięża w rankingu prowadzonym metodą wielowskaźnikową, ale w pozostałych dwóch rankingach zwyciężają rudzkie lokalizacje spalarni. Mankamentem naszej propozycji jest to, że jesteśmy logistycznie przygotowani jedynie do spalania 250 tys. ton odpadów rocznie, podczas gdy w Rudzie może być to nawet 500 tys. ton. Jeśli nie będzie odpowiedniej drogi, to pod względem logistycznym po prostu leżymy, a to zdecydowanie podraża wartość inwestycji. Kolejnym problemem jest odległość najbliższej sieci ciepłowniczej. W naszym przypadku jest to ok. 15 km. Trzeba się zastanowić, czy spalarnia ma w ogóle szanse. Lobby przewoźników śmieci jest tak silne, że w budowę jakiejkolwiek spalarni w Polsce, do 2016 roku nie wierzy nawet Ministerstwo Środowiska – przekonywał podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, Paweł Gocyła. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#845
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT 09.06.2010, Dąbrowa Górnicza
Dąbrowa Górnicza nadal w grze Agnieszka Stefaniak - Zubko / sosnowiec.info.pl W dniu dzisiejszym odbędzie się posiedzenie zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego poświęcone m.in. modelowi instytucjonalnemu Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych, czyli spalarni śmieci. Prezydenci miast członkowskich będą debatować nad sposobem realizacji tej inwestycji. W grę wchodzi m.in. budowa spalarni na zasadach koncesji lub partnerstwa publiczno – prawnego. Nadal nie rozstrzygnięte pozostanie kwestia lokalizacji spalarni. Jak dowiedziała się redakcja sosnowiec.info.pl, w obecnej chwili brane są pod uwagę już tylko dwie lokalizacje spalarni: teren przy ul. Szyb Walenty w Rudzie Śląskiej oraz „Lipówka II” w Dąbrowie Górniczej. Aktualnie trwa ocena oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko dla propozycji rudzkiej. Wkrótce podobne postępowanie rozpocznie się w Dąbrowie Górniczej. Ocenę prowadzi prezydent Knurowa, miasta nie będącego członkiem GZM. Przypominamy, że Górnośląski Związek Metropolitalny ma coraz mniej czasu na złożenie wniosku o dofinansowanie budowy spalarni śmieci. Kompletna dokumentacja projektu „System gospodarki odpadami dla miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wraz z budową zakładów termicznej utylizacji odpadów” musi trafić do Ministerstwa Środowiska do 30 czerwca. - Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby zdarzyć. Nie przewidujemy innego scenariusza – zapewnia w rozmowie z sosnowiec.info.pl Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy GZM. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#846
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Porażka Górnośląskiego Związku Metropolitalnego? Dzisiaj 04:01:03 Co GZM myśli o mieszkańcach? Odpowiedź można było znaleźć na wczorajszym ostatnim przed przerwą wakacyjną posiedzeniu Zgromadzenia Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Włodarze czternastu śląskich miast planują parafować pismo do ministra infrastruktury, w którym chcą zaprotestować przeciw wprowadzeniu opłat za przejazd autostradami A4 i A1 w aglomeracji. Tak przynajmniej twierdzą. Plan, mimo że stanowisko Ministerstwa Infrastruktury jest znane od kilku dni, jeszcze nie został zrealizowany. Pismo do ministerstwa nie poszło. Nie jest nawet gotowe. I długo nie będzie, bo prezydenci nawet nie ustalili jego treści. Temat autostradowych opłat, które w znaczącym stopniu mogą zaważyć na organizacji komunikacji w regionie i na pewno uderzą mieszkańców po kieszeniach, nie został nawet podjęty podczas posiedzenia. Dlaczego? Nieliczni obecni na nim nie wiedzieli. - Spotkamy się w poniedziałek, aby porozmawiać o przyszłości związku i ustawie metropolitalnej. Temat opłat też zostanie podjęty - obiecywał Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej i przewodniczący Zgromadzenia. Poniedziałkowe spotkanie jeszcze nie jest pewne, bo w biurze związku o nim... nie wiedzą. Ale ma być głównie dyscyplinujące. Bo frekwencja na posiedzeniach pozostawia wiele do życzenia. - Jestem za tym, aby wystosować apel do samorządowców, by zdecydowali, czy formuła naszego związku im nadal odpowiada. Mamy dziś ledwo quorum, a pamiętam kwietniowe posiedzenie, podczas którego jeden głos ważył uchwalenie absolutorium i budżetu - mówił Grzegorz Osyra, prezydent Mysłowic. I tak prezydenci zamiast opracować wspólne stanowisko w sprawie autostradowych opłat, rozpoczęli dyskusję o tym, kto związek traktuje "serio". Joachim Otte, wiceprezydent Chorzowa, nawoływał, aby GZM zajął się w końcu ustawą metropolitalną. - My tak udajemy, że nas to obchodzi! Chciałbym, abyśmy na serio zajęli się naszą metropolią i ustawą, bo politycy zrobią to bez naszej wiedzy i zaangażowania i otrąbią swój sukces - irytował się. Tymczasem resort infrastruktury zapowiada opłaty. - Wszystkie odcinki autostrad w Polsce mają być płatne - mówił Mikołaj Karpiński, rzecznik MI. Jeśli ministerstwo dopnie swego, a samorządowcy nie zaprotestują, zapłacimy np. za przejazd A4 biegnącą przez środek Katowic i na odcinku do Gliwic. - To będzie symboliczna porażka GZM, a ekonomiczna dla mieszkańców - wieszczy prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego i członek Zgromadzenia GZM. Justyna Przybytek -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#847
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT Spalarnia śmieci jednak w Rudzie Śląskiej
az / sosnowiec.info.pl Górnośląski Związek Metropolitalny złożył do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach wniosek o dofinansowanie z funduszy unijnych 67 procent inwestycji (prawie 900 mln zł) w postaci Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych, czyli spalarni śmieci. Niemal do ostatniej chwili pod uwagę brane były dwie lokalizacje przyszłej spalarni: teren przy ul. Szyb Walenty w Rudzie Śląskiej oraz „Lipówka II” w Dąbrowie Górniczej. Członkowie GZM podjęli decyzję, że kluczowa dla metropolii inwestycja, warta ponad 1,3 mld zł, powstanie w Rudzie Śląskiej. Planuje się, że pierwsze prace rozpoczną się w 2012 r, a spalarnia zostanie oddana do użytku pod koniec 2015 r. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#848
|
|
![]() Dąbrowa G ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 626 Dołączył: wto, 15 lis 05 Skąd: PL Nr użytkownika: 168 Płeć: Mężczyzna GG: 3563765 Skype: syzio0 ![]() |
A to dziwne. Ostatnio w internetowym wydaniu Gazety Wyborczej przeczytałem, że plan budowy sieci spalarni śmieci, w której skład wchodziła również Dąbrowa spalił na panewce.
|
|
|
![]()
Post
#849
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 516 Dołączył: sob, 02 gru 06 Skąd: D.G. Mydlice Nr użytkownika: 352 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Mieszkańcy Rudy Sląskiej protestują przeciwko budowie spalarni śmieci, to może jeszcze jest jest szansa aby ta inwestycja trafiła do nas GZM ma czas do 30 października na uzyskanie decyzji środowiskowej, albo cały projekt upadnie i to mógłby być argument UM bo u nas protestów raczej by nie było.
-------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#850
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT TVS
Metropolia nieprędko Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji twierdzi, że najwcześniej w przyszłym roku będzie możliwe wznowienie prac nad ustawą tworzącą metropolie. Tomasz Siemoniak - wiceszef MSWiA odpowiedzialny za ten projekt legislacyjny przyznaje, że wszystko jest niemal gotowe tylko brak jest zgody samorządów na wprowadzenie ustawy. Deklaruje, że ministerstwo nie będzie robić nic na siłę, dopóki samorządowcy nie wypracują kompromisu. Gmina ma bowiem konstytucyjną ochronę swojej niezależności - przypomina Siemoniak. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#851
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 516 Dołączył: sob, 02 gru 06 Skąd: D.G. Mydlice Nr użytkownika: 352 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Mieszkańcy Rudy Sląskiej protestują przeciwko budowie spalarni śmieci, to może jeszcze jest jest szansa aby ta inwestycja trafiła do nas GZM ma czas do 30 października na uzyskanie decyzji środowiskowej, albo cały projekt upadnie i to mógłby być argument UM bo u nas protestów raczej by nie było. CYTAT Metropolia Silesia straciła 600 milionów złotych
Górnośląski Związek Metropolitalny nie dostanie dotacji na budowę spalarni śmieci. Nie zdążył w terminie przygotować dokumentacji projektowej, a ministerialni urzędnicy nie zgodzili się na kolejne przedłużenie terminu Spalarnia miała powstać w Rudzie Śląskiej do 2015 roku. Do zakładu miały trafiać śmieci z 14 miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Jej budowa jest ważna, bo mieszkańcy aglomeracji produkują coraz więcej śmieci, a miasta w ekspresowym tempie zapełniają kolejne składowiska. Wymóg budowy spalarni to także konsekwencja unijnego prawa. Zamiast wywozić śmieci na wysypiska, powinniśmy odzyskiwać surowce, a resztę spalać. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy płacić ogromne kary, nawet do 40 tys. euro za dzień! Taka groźba nie zmobilizowała jednak naszych urzędników. Właśnie straciliśmy 592 mln zł unijnej dotacji na budowę spalarni. Jak do tego doszło? Projekt pilotuje GZM, który do końca października miał skompletować całą potrzebną dokumentację. Opracowanie za pośrednictwem wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska miało trafić do Ministerstwa Środowiska. Dokumentów nie udało się skompletować, a urzędnicy w stolicy nie zgodzili się przedłużyć terminu ich dostarczenia. - Data nie zostanie przesunięta - podkreśla Magdalena Sikorska, rzeczniczka ministerstwa. [b]Dlaczego terminu nie udało się dotrzymać? W GZM podkreślają, że największe opóźnienie wiązało się z przetargiem, który miał wyłonić firmę przygotowującą dokumentację przedprojektową. - Jedna z firm zaskarżyła postępowanie i w końcu sąd musiał orzec, że wszystko było jednak w porządku. Krajowa Izba Odwoławcza przez pomyłkę wysłała też nasze dokumenty do Koszalina, gdzie trafiły do jakiejś szafy. Przez to całe zamieszanie straciliśmy pięć miesięcy - wylicza Filip Helbig, koordynator inwestycji w GZM. Ale rzeczniczka ministerstwa przypomina, że termin został przesunięty, bo początkowo wyznaczony był na 30 czerwca. Do tego, żeby zebrać pełną dokumentację, GZM zabrakło jedynie tzw. decyzji środowiskowej. Jako gmina zastępcza na podstawie dostarczonych dokumentów przygotowuje ją Urząd Miasta w Knurowie, bo zgodnie z przepisami żadne z miast nie może decydować we własnej sprawie. Decyzja ma być gotowa na przełomie listopada i grudnia, a przedstawiciele GZM przekonują, że całą procedurę przeciągnęły konsultacje z mieszkańcami i ogromna liczba pytań wniesiona przez protestujących przeciwko spalarni.[/b] - Trudno teraz komentować, czy coś dałoby się zrobić szybciej. Nie przerywamy pracy nad projektem, choć strata unijnych pieniędzy stawia pod znakiem zapytania termin budowy spalarni - dodaje Helbig. O to, dlaczego GZM nie poradził sobie z przygotowaniem dokumentacji i stracił przez to setki milionów złotych dotacji, chcieliśmy zapytać prezydenta Katowic Piotra Uszoka, który stoi na czele związku. Mimo zapewnień sekretarki, że oddzwoni, nie doczekaliśmy się na telefon. - Nie chciałbym nikogo surowo oceniać. Jeśli jednak stracimy dofinansowanie, trzeba będzie bardzo wnikliwie przeanalizować cały proces inwestycyjny i wyciągnąć z niego wnioski, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła - komentuje Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej. Komentarz Przemysława Jedleckiego O tym, że ponad pół miliarda złotych unijnej dotacji może przejść GZM-owi koło nosa, wiadomo było od wielu miesięcy. Gdy "Gazeta" alarmowała, że stracimy dotację, Piotr Uszok, szef GZM-u i jednocześnie prezydent Katowic, szukał winnych wszędzie, tylko nie na własnym podwórku. Winna była Krajowa Izba Odwoławcza (śmiała uznać odwołanie jednej z firm biorących udział w przetargu), a potem jeszcze Urząd Zamówień Publicznych (bo zgubił dokumenty). Tylko czekać, aż winę za porażkę ktoś zrzuci teraz na mały Knurów, który miał wydać tzw. decyzję środowiskową. Tymczasem to, że trzeba będzie rozwiązać problem śmieci i zbudować spalarnie, wiadomo od 2003 roku, kiedy Polska podpisała traktat akcesyjny do Unii Europejskiej. Straciliśmy prezent w postaci setek milionów złotych, a samorządowcy zachowują się tak, jakby nic się nie stało, a takie kwoty leżałyby po prostu na ulicy. Powiedzieć o tym, co się zdarzyło: "kompromitacja", to za mało. Prezydenci z Uszokiem na czele udowodnili właśnie, że GZM to fasadowa instytucja, a oni nie potrafią rozwiązać jednego z najważniejszych problemów metropolii. http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019...ow_zlotych.html -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#852
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 407 Dołączył: pią, 09 gru 05 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 174 Płeć: Mężczyzna GG: 1006247 ![]() |
Ja bardzo bym chciał żeby kandydaci na prezydentów DG i innych miast GZM wypowiedzieli się w kwestii pomysłów na przyszłą współpracę. Bo widać, że to co jest teraz to nie zdaje żadnego egzaminu.
Już nawet nie chodzi mi o to, że ta instytucja nie jest w stanie przygotować inwestycji, czy chociaż samych dokumentów na tą spalarnię, ale po prostu w ogóle nie wiadomo po co ten GZM jest. Jego powstanie w żaden sposób nie przyczynia się do zniwelowania różnic w konkurencyjności naszej aglomeracji i innych ośrodków. Ciągle tylko słychać o Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. Różnica de facto sprowadza się do modelu zarządzania - u nas max rozproszonych, u nich scentralizowanym. Nikt nie chce jednego supermiasta więc nie chodzi mi o grupowe zapewnienie, że zrzekną się kompetencji i pieniędzy na rzecz GZM (który nie wiadomo czy nie jest już tworem martwym). Ale o jakiś pomysł na współpracę - bez czekania na ustawę o metropoliach, która nie wiadomo czy kiedykolwiek powstanie i czy będzie sensowna. Bo teraz nawet jak Katowice ubiegały się o ESK 2016 to też robiły to całkiem samotnie, dopiero jak przeszły do kolejnego etapu to Sosnowiec i Tychy cośtam zaoferowały. Cała ta aglomeracja jest jak Europa - 1/4 światowego PKB - ale jeden silniejszy, drugi słabszy, plątanina różnych interesów i interesików, a o świecie i tak wciąż decydują USA, Chiny, Rosja. Kompletnie niewykorzystany potencjał. |
|
|
![]()
Post
#853
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Ciągle tylko słychać o Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. Różnica de facto sprowadza się do modelu zarządzania - u nas max rozproszonych, u nich scentralizowanym. Wymienione miasta mają za sobą długą drogę rozwoju. A my w GOP mamy ledwie ze 150lat historii. Zaczynaliśmy jako kolonie pod zaborami, a potem był socjalizm. W efekcie jestśmy prostym robociarskim zagłębiem górniczo-hutniczym. Nikt nigdy niczego innego nie wymagał. Chyba jednak nie da się tego zmienć w 20lat. Byłem kibicem GZM ale już widzę, że to nie ma sensu. ![]() |
|
|
![]()
Post
#854
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 119 Dołączył: śro, 05 sie 09 Skąd: DG Nr użytkownika: 3,404 Płeć: Kobieta ![]() |
Ja bardzo bym chciał żeby kandydaci na prezydentów DG i innych miast GZM wypowiedzieli się w kwestii pomysłów na przyszłą współpracę. Bo widać, że to co jest teraz to nie zdaje żadnego egzaminu. Już nawet nie chodzi mi o to, że ta instytucja nie jest w stanie przygotować inwestycji, czy chociaż samych dokumentów na tą spalarnię, ale po prostu w ogóle nie wiadomo po co ten GZM jest. Mam nadzieję, że przesłałeś to pytanie organizatorom dzisiejszej debaty... |
|
|
![]()
Post
#855
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT Górnośląsko-Zagłębiowska (?) Metropolia Silesia
KR / sosnowiec.info.pl 20 miesięcy nie wystarczyło, by wprowadzić w życie decyzję zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, który postanowił, iż metropolia nosić będzie nazwę Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia Silesia. Nazwa Związku i statut nadal są bowiem w fazie rejestracji przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dziś próżno szukać zagłębiowskiego akcentu w nazwie na materiałach wydawanych przez związek, co oczywiście usprawiedliwia brak dokumentu z Ministerstwa. Czy stracony czas jest już nie do odrobienia, a człon „Górnośląsko-Zagłębiowska” pozostanie tylko w dokumencie, który wyląduje na dnie szuflady czyjegoś biurka? – Marką promowaną przez Związek, w wyniku wypracowanej strategii promocji, jest „Metropolia Silesia” i na niej skupiają się nasze działania – wyjaśnił Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy GZM. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#856
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Szast-prast, powstanie Aglomeracja, tysiąc ciepłych posadek
i Dąbrowa Górnicza nagle stanie się (z nazwy niestety) metropolią - z jej haniebnym dworcem, zapleczem Arsu, wysypiskami gruzu i śmieci pod nosem gmachu UM itp. Kto TO wymyślił?! |
|
|
![]()
Post
#857
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Coraz wieksze mam przekonanie ze Całe to GZM można olac i jeszcze spuscic wode
![]() |
|
|
![]()
Post
#858
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT Kulturalna pustynia czy ignorancja?
(al) / sosnowiec.info.pl Władze GZM po raz kolejny zapomniały o Zagłębiu. Tym razem wydając kalendarz „Metropolia Silesia. Pełnia Kultury” uznały, że imprezy odbywające się w naszym regionie nie zasługują na szczególną uwagę. – Płacimy na rzecz GZM coroczny haracz, a dostajemy to, co widać. To, że Ślązacy dbają o swoje jest dla mnie naturalne, a to co my dostajemy, jest wprost proporcjonalne do uznania, jakim darzeni są nasi reprezentanci w tym towarzystwie – uważa Dariusz Jurek ze stowarzyszenia Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego. Według wydawcy, kalendarz na 2011 rok promuje bogactwo i różnorodność oferty kulturalnej Metropolii „Silesia”, prezentując wydarzenia odbywające się w cyklu rocznym na terenie miast członkowskich Metropolii. REKLAMA – W żadnym wypadku nie rozgraniczamy imprez na te organizowane w Zagłębiu, czy na innym terenie i nie mamy zamiaru tego czynić w przyszłości mając na uwadze budowę marki Metropolii „Silesia” – przyznał Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. – Wydarzenia zostały wybrane według następującego klucza: najbardziej znacząca impreza kulturalna danego miesiąca, odbywająca się cyklicznie co roku. Przyjęliśmy zasadę: „jeden miesiąc - jedna impreza”, aby uniknąć „natłoku” wydarzeń w miesiącach letnich i „kulturalnej posuchy” zimą – zaznaczył. Wśród dwunastu promowanych wydarzeń tylko jedna - Metropolitalna Noc Teatrów - ma związek z Zagłębiem Dąbrowskim. – W tegorocznej edycji tej imprezy, oprócz naszej placówki, brały udział teatry z: Katowic, Zabrza, Chorzowa, Gliwic i Bytomia. Każdy z nich przygotował spektakle i imprezy towarzyszące. Na przyszły rok planów jeszcze nie ma – powiedziała Agnieszka Zarychta z działu promocji Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Jakie zatem imprezy okazały się godne, aby znaleźć się na GZM-owym kalendarzu? Komentarzem na temat ich doboru podzielił się z nami pracownik jednej z zagłębiowskich instytucji kulturalnych. – Ranga kilku imprez mówi sama za siebie. Rawa Blues, Off Festival, Festiwal Ars Cameralis, Interpretacje, Konferencja i Festiwal Tańca to już uznane marki. Pozostałe nie są jakimiś wielkimi wydarzeniami, a niektórych nawet nie znam. Trudno stwierdzić, czy sosnowieckie i dąbrowskie imprezy mają tak niskie notowania w Katowicach, że postanowiono ich nie umieszczać na tym kalendarzu, czy też wyszło tak niefortunnie, że odbywają się w miesiącach, gdy miejsce mają te bardziej prestiżowe wydarzenia – zastanawia się nasz rozmówca. – Dostrzegam jednak jeszcze inny aspekt tej sprawy. To, że Sosnowiec nie potrafi wykorzystać Szpilmana czy Kiepury do organizacji choćby jednej imprezy o ogólnopolskim zasięgu to dla mnie wielka kompromitacja – zaznaczył. Zastanawiające są także kulisy powstawania kalendarza. Naczelnicy Wydziałów Kultury w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej dowiedzieli się o nim od naszej redakcji. – Jakiś czas temu do wydziału trafiło zapytanie z GZM, odnośnie największych sosnowieckich imprez kulturalnych. Wysłaliśmy odpowiedź, iż według nas na specjalne wyróżnienie zasługują: Europejski Konkurs Tenorów, Sosnowieckie Dni Muzyki Znanej i Nieznanej oraz Sosnowieckie Dni Literatury. Nie poinformowano nas, iż taki kalendarz ma powstać. Fakt, iż w tej publikacji nie wzięto pod uwagę naszych imprez jest dla mnie zaskakujący. Z pewnością będziemy prosić o wyjaśnienie tej decyzji – zapewnił Paweł Dusza, naczelnik Wydziału Kultury i Sztuki UM w Sosnowcu. Zaskoczeni są także w dąbrowskim magistracie. – Będę musiał przyjrzeć się tej sprawie i ewentualnie interweniować. W Dąbrowie Górniczej mamy wiele ciekawych imprez kulturalnych o randze ponadlokalnej. Sztandarowym przykładem jest chociażby Międzynarodowy Konkurs im. Michała Spisaka. W 2011 roku odbędzie się jego piąta edycja. Jest to więc mały, ale ważny jubileusz. O takich imprezach informujemy, współpracujące z nami instytucje z prośbą np. o promocję. Jedną z nich jest niewątpliwie GZM – powiedział Damian Rutkowski, naczelnik Wydziału Kultury i Sportu. Nie brakuje także głosów, iż normalnym stało się to, że nasz region jest traktowany marginalnie przy inicjatywach GZM-u i nikogo już to nie powinno dziwić. – Zbieramy owoce tego, co zostało zasiane przez nasze własne elity polityczne. Jeżeli się sami nie szanujemy, to dlaczego mamy być szanowani przez innych? Jeżeli na własne uszy słyszałem jak jeden z przedstawicieli naszej „elity” stwierdził, że nasza tożsamość jest drugorzędna, to jak się dziwić, że nasza historia czy kultura nie są dofinansowywane z Urzędu Marszałkowskiego i promowane także przez GZM? – retorycznie pyta Dariusz Jurek, prezes stowarzyszenia Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego. – Nasza kultura jest wartościowa, ponieważ po pierwsze jest nasza, a po drugie w wielu dziedzinach jest na wysokim poziomie. Jednak brutalną prawdą jest fakt, że kultura jest w powszechnym odczuciu tak wartościowa, jak jest promowana – dodaje. Kalendarz miał być przedsmakiem internetowej platformy „Pełnia kultury”, którą GZM zamierza uruchomić. Miejmy nadzieję, że główny cel tego przedsięwzięcia, jakim jest prezentowanie wspólnej oferty kulturalnej miast członkowskich, zostanie zrealizowany w taki sposób, aby nikt nie poczuł się pokrzywdzony. GZM-owski kalendarz nie jest przeznaczony do sprzedaży. Mieszkańcy Metropolii mogą go jednak otrzymać biorąc udział w konkursach organizowanych przez lokalne rozgłośnie radiowe (Radio eM, Radio Plus, Radio CCM) oraz prasę (Gazeta Wyborcza). Imprezy promowane w kalendarzu „Metropolia Silesia. Pełnia Kultury”: styczeń - Katowicki Karnawał Komedii, luty - Jeunesses Musicales, marzec - Interpretacje, kwiecień - Festiwal Muzyki Dawnej, maj - Festiwal Filmów Kultowych, czerwiec - Konferencja i Festiwal Tańca, lipiec - Festiwal Ryśka Riedla, sierpień - Off Festival, wrzesień - Metropolitalna Noc Teatrów, październik - Rawa Blues, listopad - Festiwal Ars Cameralis, grudzień - Festiwal Muzyki Nowej. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#859
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Przeczytałem coś co mi się bardzo spodobało:
CYTAT KIT. Górnośląski Związek Metropolitalny Powstał w 2007 roku i miał być początkiem wielkiej śląskiej metropolii. Zapowiadało się nieźle, ale skończyło się jak zwykle. GZM niestety stał się pokraczną namiastką metropolii, żeby nie powiedzieć jej karykaturą. Dziś GZM to towarzystwo wzajemnej adoracji, skupiające w swoich szeregach śląskie książątka samorządowe bez wizji i woli zmian. Źródło: Nasz bardzo subiektywny przegląd dekady - czyli co nas zachwyciło, a co wkurzyło. Polać tej Pani, bo dobrze prawi ![]() |
|
|
![]()
Post
#860
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT MSWiA chce powrotu do ustawy metropolitalnej, tylko dwie metropolie zamiast dwunastu?
dzisiaj, 16:11 Jacek Gądek / Onet.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce w tym miesiącu wrócić do rozmów o projekcie ustawy metropolitalnej. Konsultacje - jak przy odłożonym na półkę w 2010 roku pierwszym projekcie ustawy - miałyby być prowadzone z samorządowcami: marszałkami województw i prezydentami miast. Powód powrotu do prac jest prosty: wybory samorządowe zmieniły układ sił w sejmikach wojewódzkich i wielkich miastach, których w największym stopniu dotyczy tak zwana ustawa metropolitalna. Pierwotny projekt, którego rząd ostatecznie nie przyjął i nie skierował do Sejmu, leży w archiwach BIP MSWiA. Szef resortu Jerzy Miller mówił o nim, że szans na jego przeforsowanie nie ma i trzeba czekać na wybory samorządowe, a te odbyły się na przełomie listopada i grudnia 2010 r. Wraz z upadkiem pierwszej ustawy metropolitalnej (pełna nazwa to: projekt ustawy o polityce miejskiej państwa i współpracy jednostek samorządu terytorialnego w tym zakresie) powstał pomysł pisania projektów dla poszczególnych aglomeracji, a nie jednej zbiorczej ustawy. To jednak też się nie udało. Dodatkowo w Polskim Stronnictwie Ludowym istniały opory przed tym, aby to metropolie miały być "lokomotywami" rozwoju, bo mogłyby ucierpieć na tym obszary wiejskie. Mimo zmian we władzach samorządowych, informacja rzeczniczki MSWiA nie nastraja jednak optymistycznie: - Brak konsensusu po stronie samorządowej utrzymuje się do chwili obecnej, co uniemożliwia dalsze prace nad projektem - napisała Małgorzata Woźniak. Wedle gotowego już od dawna projektu status metropolii miałaby aglomeracje: warszawska i śląska. Wedle wcześniejszych warunków takich obszarów miało być nawet 12. -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 05:17 |