IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

54 Stron V  « < 29 30 31 32 33 > »   
Reply to this topicStart new topic
> integracja i współpraca miast aglomeracji, GZM czy "supermiasto" ?
Ocena 5 V
kwintosz
post pią, 30 maj 2008 - 00:31
Post #601


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



Krótko i na temat: jeśli metropolia to TYLKO śląsko-dąbrowska lub śląsko-zagłębiowska!!!!!
FdZD będzie na pewno o to walczyć!!


--------------------
"(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted

When you love a woman you tell her that she's the one (..)"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 31 maj 2008 - 11:55
Post #602


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



stare ale aktualne:

CYTAT
Przemysław Jedlecki "zachorował"
na Silesię
Portal.Katowice.pl, 2008.02.01, Marian Siniec, "Uparcie i jawnie"


Przemysław Jedlecki, jeden z czołowych dziennikarzy katowickiej Gazety Wyborczej zaczął bez opamiętania pisać o "Silesii". Najwyraźniej przestaje już nad tym panować, ponieważ pisze o promowanej przez siebie nazwie aglomeracji katowickiej już nawet w artykułach, które nie dotyczą kwestii tej nazwy! Niebawem nie będziemy mogli przeczytać żadnego artykułu w Wyborczej, w którym pan Jedlecki nie wyskakiwałby znowu z rewelacją o tym, jak wspaniałą nazwą jest "Silesia". Zgadza się - jest to nazwa przepiękna. Cóż jednak, kiedy dla nazwania aglomeracji katowickiej idiotyczna. Nie pomoże sprzeciw internautów, nie wskóra protest autorytetów polskiej nauki - pan Jedlecki nadal będzie uparcie trąbił o swojej "Silesii".

Każdy ma prawo do swojego "widzi mi się", już sama Natalia Kukulska śpiewała przed laty "Każdy ma jakiegoś bzika". Dlatego można rozumieć, że Przemysław Jedlecki chciałby pracować nie w katowickiej Gazecie Wyborczej, ale w silesiańskiej (czyt. śileśiańskiej). Ale dlaczego, do jasnego pioruna, na siłę zaszczepia on swojego "bzika" w głowach bogu ducha winnych współmieszkańców?! Niech on sobie prywatnie nazywa nieistniejące miasto nazwą regionu, niech sobie nazywa je nawet nazwą kraju, albo co tam, śmiało - kontynentu! Ale dlaczego zaraża nas, przy każdej możliwej okazji, swoim prywatnym nieszczęściem. Jego silesiofilia przybiera już coraz cięższą formę. Nie tylko promuje irracjonalną i oprotestowana przez naukowców nazwę, ale dopuszcza się już fałszowania rzeczywistości! W artykule z końca stycznia o projektach ustawy aglomeracyjnej, na temat oczywiście zgoła inny niż problem nazwy aglomeracji, swoim "zbzikowanym" zwyczajem wtrąca wiadome trzy grosze:
"Naukowców trzeba pochwalić za jedną rzecz. W swoim projekcie używają nazwy Regionalny Związek Komunalny Silesia. To miłe, bo Czytelnicy Gazety Wyborczej już dawno zdecydowali, że Silesia to najlepsza nazwa dla metropolii"
P. Jedlecki "Przepis na metropolię, czyli groch z kapustą", G. Wyborcza 2008.01.29


Otóż jest to kłamstwo i jawna manipulacja. Przemysław Jedlecki powołuje się na sondę w serwisie gazeta.pl/katowice, która została uruchomiona po długiej i intensywnej kampanii promującej nazwę "Silesia". Na zadane tam pytanie "Jak powinna się nazywać metropolia?" tylko 51% internautów opowiedziało się za "Silesią" (stan z 08.01.30). Natomiast po jednym tylko artykule w sondzie na gazeta.pl/wroclaw na pytanie "Czy katowicka aglomeracja ma prawo do nazwy Silesia?" aż 73% internautów zagłosowało przeciw (stan z 08.01.30)! Widać więc jasno, że zdecydowana większość czytelników Gazety Wyborczej jest przeciwna nazwie "Silesia". Chyba, że wrocławianie są dla Gazety Wyborczej jakimś gorszym gatunkiem czytelników.

Pytaniem jest, czy Przemysław Jedlecki kiedyś się w swoim szale opamięta. Czy zrozumie jak wielką krzywdę wyrządza całemu regionowi używając jego nazwy dla opisania jednego miasta. Region, którego części leżą w granicach aż czterech państw i siedmiu województw, nie można przecież sprowadzać do jednego, nawet największego czy najukochańszego miasta. Tak po prostu nie wolno. To nie jest sklep, boisko, portal internetowy czy mydło, które można nazwać jakkolwiek. To jest miasto - geograficzna jednostka administracyjna, punkt na mapie świata!

Jak możemy więc pomóc panu Jedleckiemu? Czy mieszkańcy regionu powinni dybać na niego pod redakcją i wręczać mu pluszaki w oznace sympatii, czy może grono profesorskie historii i geografii powinno urządzić dziennikarzowi lekcję gdzie ten Śląsk w ogóle leży? Chyba nie. Panu Jedleckiemu nie można odmówić tego, że zależy mu na regionie - przynajmniej na tej przemysłowej części województwa, które uważa za region. Zależy mu i nikomu nie trzeba tego udowadniać. Można to wyczytać z jego niezliczonych artykułów. Należy wierzyć więc, że w końcu przystanie i zdobędzie się na szerszą refleksję. Szerszą niż to, zacieśniające myślenie, podwórko familoków. Może w końcu przejrzy na oczy i zrozumie, że Silesia to jest coś dużo więcej niż okręg katowicki, i że dobre chęci to za mało.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mick
post sob, 31 maj 2008 - 17:22
Post #603


UZYTKOWNIK
****

Grupa: FdZD
Postów: 407
Dołączył: pią, 09 gru 05
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 174
Płeć: Mężczyzna
GG: 1006247 status gadu-gadu



Nie wiem czy kojarzycie, ale była taka akcja z 10 lat temu, kiedy robiono reformę administracyjną:
Województwo Podkarpackie miało nazywać się "Wschodniomałopolskie" czy jakoś tak, ale posłowie przyjmując ustawę o reformie zmienili tą nazwę. Wbrew wcześniejszemu stanowisku rządu.
Mają takie prawo.
Nie pozostaje nic innego, tylko zrobić akcję mailingową i wysłać pisma pocztą do parlamentarzystów (560 x 1,35 = 675 zł) i ich namówić do zamiany Silesii na coś bardziej Zagłębie-friendly.

A jak się nie uda, to cóż - "Silesia" będzie metropolią, którą trzeba będzie wspierać.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
marcin.p
post sob, 31 maj 2008 - 20:59
Post #604


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,162
Dołączył: śro, 07 lut 07
Skąd: Gołonóg Starówka, Zagłębie Dąbrowskie
Nr użytkownika: 446
Płeć: Mężczyzna
GG: 11390668 status gadu-gadu



A więc śląskie lobby zrealizowało swe zamierzenia! To i tak, że nie przeforsowali nazwy "OBERSCHLIESEN"! Do tej nazwy jakoś im chyba najbliżej!


--------------------
Pozdrawiam!
Marcin
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misaki
post sob, 31 maj 2008 - 23:21
Post #605


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Dołączył: pon, 19 lis 07
Nr użytkownika: 886
Płeć: Mężczyzna



spokojnie nic nie jest przesądzone - nie dajcie się nabierać propagandzie wyborczej - ta "silesia" figuruje jedynie jako jedna z rzuconych propozycji - jednak to, że tam figuruje uważam za skandal.


--------------------
www.zaglebiedabrowskie.org
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post sob, 31 maj 2008 - 23:58
Post #606


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



A może Pan Jedlecki ma płatne od wierszówki plus ekstra premia za każde użyte w tekście słowo Silesia?
A może nie tylko Pan Jedlecki?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Radkowitz
post nie, 01 cze 2008 - 03:03
Post #607


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 65
Dołączył: sob, 22 gru 07
Nr użytkownika: 982
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(Mick @ sob, 31 maj 2008 - 17:22) *
Nie wiem czy kojarzycie, ale była taka akcja z 10 lat temu, kiedy robiono reformę administracyjną:
Województwo Podkarpackie miało nazywać się "Wschodniomałopolskie" czy jakoś tak, ale posłowie przyjmując ustawę o reformie zmienili tą nazwę. Wbrew wcześniejszemu stanowisku rządu.
Mają takie prawo.
Nie pozostaje nic innego, tylko zrobić akcję mailingową i wysłać pisma pocztą do parlamentarzystów (560 x 1,35 = 675 zł) i ich namówić do zamiany Silesii na coś bardziej Zagłębie-friendly.

A jak się nie uda, to cóż - "Silesia" będzie metropolią, którą trzeba będzie wspierać.



Z jakiej racji skoro Silesjanie mają nas w 4 literach my mamy ich wspierać, to już wolę odrębną metropolię Zagłębiowską, i tak będziemy rywalizować z Gliwicami i Katowicami i tak, a ponadto razem Zagłębiowskie miasta mają i tak wiecej ludzi niz czesc z 12 planowanych metropolii.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post nie, 01 cze 2008 - 10:15
Post #608


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



CYTAT(Misaki @ sob, 31 maj 2008 - 23:21) *
spokojnie nic nie jest przesądzone - nie dajcie się nabierać propagandzie wyborczej

Zwłaszcza, że finalnie Kaczka Prezydent może zawetować całą tą koncepcję metropolitalną na złość Donaldowi. A wobec milczenia SLD w rzeczonej sprawie moze być kłopot z obaleniem tego weta.

Najlepsze dla nazwy byłoby chyba referendum towarzyszące wyborom samorządowym w 2010 roku. Akurat wtedy zaczęłby działac te całe aglomeracje.

Nie wiem czy prawo pozwala na takie tymczasowe zawieszenie nazwy jednostki terytorialnej w próżni ale ja bym lobbował u parlamentarzystów za takim rozwiązaniem. Może wysyłać im co tydzień jaki kulturalny spam ?

90% posłów i senatorów ma w nosie nazwę naszej aglomeracji bo pochodzi z innych regionów i nie kiwnie palcem aby zmienić "Silesię". Natomiast referendum pozoliłoby wypowiedzieć się najbardziej zaiteresowanym. A i sami parlametarzysci mogliby się szczycić odwołaniem się do opinii obywateli. smile.gif



CYTAT(Radkowitz @ nie, 01 cze 2008 - 03:03) *
to już wolę odrębną metropolię Zagłębiowską

I wolisz też dwa razy więcej urzędników, urzędów, limuzyn, radnych, delegacji, sprawozdań, podsumowań, zarządzeń, premii oraz diet ?



CYTAT
Otóż jest to kłamstwo i jawna manipulacja. Przemysław Jedlecki powołuje się na sondę w serwisie gazeta.pl/katowice, która została uruchomiona po długiej i intensywnej kampanii promującej nazwę "Silesia". Na zadane tam pytanie "Jak powinna się nazywać metropolia?" tylko 51% internautów opowiedziało się za "Silesią" (stan z 08.01.30). Natomiast po jednym tylko artykule w sondzie na gazeta.pl/wroclaw na pytanie "Czy katowicka aglomeracja ma prawo do nazwy Silesia?" aż 73% internautów zagłosowało przeciw (stan z 08.01.30)! Widać więc jasno, że zdecydowana większość czytelników Gazety Wyborczej jest przeciwna nazwie "Silesia".

Taa... tylko 51% wieźniów lubi kaszankę. Aż 73% przedszkolanek na pytanie "czy więźniowie powinni jeść kaszanakę?" zagłosowało przeciw. Widać więc jasno, że większość Polaków nie lubi kaszanki fnd (22).gif

Co to za bełkot jest ! Kto to ten Marian Siniec ? blink.gif blink.gif blink.gif blink.gif

Ten post edytował bzenek nie, 01 cze 2008 - 10:18
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Radkowitz
post nie, 01 cze 2008 - 22:38
Post #609


UZYTKOWNIK
**

Grupa: Użytkownik
Postów: 65
Dołączył: sob, 22 gru 07
Nr użytkownika: 982
Płeć: Mężczyzna



CYTAT(bzenek @ nie, 01 cze 2008 - 10:15) *
Zwłaszcza, że finalnie Kaczka Prezydent może zawetować całą tą koncepcję metropolitalną na złość Donaldowi. A wobec milczenia SLD w rzeczonej sprawie moze być kłopot z obaleniem tego weta.

Najlepsze dla nazwy byłoby chyba referendum towarzyszące wyborom samorządowym w 2010 roku. Akurat wtedy zaczęłby działac te całe aglomeracje.

Nie wiem czy prawo pozwala na takie tymczasowe zawieszenie nazwy jednostki terytorialnej w próżni ale ja bym lobbował u parlamentarzystów za takim rozwiązaniem. Może wysyłać im co tydzień jaki kulturalny spam ?

90% posłów i senatorów ma w nosie nazwę naszej aglomeracji bo pochodzi z innych regionów i nie kiwnie palcem aby zmienić "Silesię". Natomiast referendum pozoliłoby wypowiedzieć się najbardziej zaiteresowanym. A i sami parlametarzysci mogliby się szczycić odwołaniem się do opinii obywateli. smile.gif
I wolisz też dwa razy więcej urzędników, urzędów, limuzyn, radnych, delegacji, sprawozdań, podsumowań, zarządzeń, premii oraz diet ?
Taa... tylko 51% wieźniów lubi kaszankę. Aż 73% przedszkolanek na pytanie "czy więźniowie powinni jeść kaszanakę?" zagłosowało przeciw. Widać więc jasno, że większość Polaków nie lubi kaszanki fnd (22).gif

Co to za bełkot jest ! Kto to ten Marian Siniec ? blink.gif blink.gif blink.gif blink.gif



tak wole, żeby Zagłębiacy nimi jeździli za zagłębiowskie pieniądze, a nie Ślązacy za zagłębiowskie
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 03 cze 2008 - 18:27
Post #610


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Chcą jasnych kryteriów metropolii
dziś

Marszałkowie województw i ich przedstawiciele spotkali się wczoraj w Katowicach, aby wypracować wspólne stanowisko dotyczące projektu ustawy metropolitalnej przedstawionego przez premiera Donalda Tuska.

W zdecydowanej większości skrytykowali koncepcję przedstawioną przez rząd.

- Wspólnie doszliśmy do wniosku, że dyskusja na temat ustawy metropolitalnej bez zakończenia prac nad aktualizacją koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju mija się z celem - mówi Zbyszek Zaborowski, wicemarszałek województwa śląskiego.

Marszałkowie wspólnie ustalili też wczoraj, że oczekują jasnych kryteriów ustanowienia obszarów metropolitalnych.

- Niech to będzie granica miliona czy pół miliona mieszkańców, albo gęstość zaludnienia na poziomie 200 osób na kilometr kwadratowych, ale niech nie będzie to arbitralna decyzja polityczna - mówili samorządowcy.

Uczestnicy spotkania wyrazili też sprzeciw wobec wymyślonej przez rząd kategoryzacji obszarów metropolitalnych na europejskie, krajowe i regionalne. Podkreśli również konieczność uwzględnienia specyfiki niektórych obszarów metropolitalnych, w tym zwłaszcza miast Śląska i Zagłębia.

- Doszliśmy do wniosku, że projekt rządowy jest niedopracowany i wymaga jeszcze szerokiej konsultacji społecznej - powiedział nam wicemarszałek Zbyszek Zaborowski. - Oficjalnie nasze stanowisko przedstawimy podczas najbliższego posiedzenia Konwentu Marszałków.
WIT


Jesli bedzie ich wiele to wlasnie taka kategoryzacja powinna byc. Chyba nie beda dzielic potem po rowno dla GOPu i Bialegostoku


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 12 cze 2008 - 20:04
Post #611


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT
PAP

"Górny Śląsk jest bardzo ciekawym przykładem"

Ustawa o rozwoju miast i obszarów metropolitarnych powinna być elastyczna, by nie koncentrować możliwości rozwoju jedynie w wielkich ośrodkach miejskich - uważa wicepremier minister gospodarki Waldemar Pawlak.
- Warto zastanowić się, czy trzeba sztywno przesądzać niektóre sprawy w ustawie. Ustawa jest sprawą uruchomienia strumieni finansowych na określone funkcje i zadania. Jeżeli to będzie zapewnione - warto zachować bardziej elastyczne rozwiązania - powiedział Pawlak w czwartek w Katowicach, gdzie uczestniczył w konferencji nt. obszarów metropolitalnych.

Jednym z poruszanych podczas konferencji tematów były kontrowersje wokół założeń projektu ustawy o rozwoju miast i obszarów metropolitarnych, która wraz z ustawami o kompetencjach administracji rządowej, o funduszu sołeckim i o wojewodzie, ma złożyć się na reformę administracyjną kraju. - Uruchamiajmy to, co jest potrzebne, by wspierać rozwój, a nie nakładajmy czapy ustawowej, która wszystkich będzie próbowała wbić w takie same pantofle nie zważając, że między metropoliami są dość istotne różnice - mówił Pawlak w rozmowie z dziennikarzami.

Odniósł się w ten sposób m.in. do wprowadzenia w projekcie ustawy poprawki w postaci rozdziału dotyczącego jedynie aglomeracji katowickiej. Na potrzebę takiego rozwiązania wskazywała część środowiska śląskich samorządowców i polityków, którzy powoływali się na wyjątkową - w skali kraju - specyfikę tego obszaru.

Samorząd aglomeracji katowickiej od dawna zabiega o przyjęcie rozwiązań umożliwiających współpracę miast ściślejszą, niż na podstawie przepisów o związkach komunalnych. W regionie od kilku lat toczy się też debata społeczna na ten temat. Aby rozwiązywać wspólne problemy, 14 miast aglomeracji powołało we wrześniu ubiegłego roku Górnośląski Związek Metropolitalny.

- Aglomeracja górnośląska jest ciekawym przykładem, gdzie bez centralnego sterowania dobrze poukładano sprawy. Można mówić, że ma ona swą niepowtarzalną w Polsce specyfikę, ale można też zapytać, czy np. Warszawa nie mogłaby bliżej współpracować z Ostrołęką, Płockiem, Radomiem i Siedlcami - powiedział wicepremier.

Pawlak ocenił, że pytania o model rozwoju dotyczą wszystkich regionów w Polsce. Koncepcje rozwiązań prawnych zakładające różne formy koncentracji decyzji lub środków - uznał za wsteczne. W jego opinii, państwo powinno wspierać sieciowy model rozwoju i rozwiązania premiujące zrównoważony rozwój.

- Przykład aglomeracji śląskiej wskazuje, że trzeba mówić o realnych procesach, a nie ustawowej czapce. Ważniejsza, niż sama ustawa, jest praktyka działania. Bez ustawy można dobrze współdziałać i budować relacje nie w oparciu o biurokratyczne nakazy, lecz o rzeczywiste potrzeby wymagające szerszej kooperacji - ocenił wicepremier.

Założenia ogłoszonego pod koniec maja projektu ustawy metropolitarnej przygotowała na zlecenie MSWiA grupa śląskich prawników, m.in. prof. Czesław Martysz, prof. Ernest Knosala i mec. Zenon Klatka. Podczas prac podkreślali oni trudności w sformułowaniu uniwersalnych zapisów, które byłyby dobre dla wszystkich objętych ustawą metropolii.

- Ustawa nie da uniwersalnych rozwiązań, ponieważ nie ma identycznych obszarów metropolitalnych. Ona ma stworzyć możliwość ich rozwoju - mówił w czwartek wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk. Podkreślał, że do rozdziału dotyczącego aglomeracji katowickiej dodano ostatnio zapis sankcjonujący działające już na ich terenie związki metropolitalne.

- To dowodzi, że jest to wyjątkowa metropolia. Czy jednak zostanie ostatecznie zapisana w ustawie czy nie - będzie istniała fizycznie, ponieważ tworzące ją miasta realnie ze sobą współpracują i rozwiązują problemy. (...) Ważne, by ustawa weszła w życie. Czy będzie lepsza czy gorsza - lepiej jeśli w ogóle będzie, niż gdyby jej nie było - dodał Łukaszczyk.


ale Waldek znowu sie osmiesza:
"Aglomeracja górnośląska jest ciekawym przykładem, gdzie bez centralnego sterowania dobrze poukładano sprawy. Można mówić, że ma ona swą niepowtarzalną w Polsce specyfikę, ale można też zapytać, czy np. Warszawa nie mogłaby bliżej współpracować z Ostrołęką, Płockiem, Radomiem i Siedlcam"

No to przeciez po to sa wojewodzwa. Jak daleko jest Ostroleka od Wawy wystarczy spojrzec na mape. Pomijajac juz jaka ona jest potega, to my mamy duzo blizej do Krakowa.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 14 cze 2008 - 10:49
Post #612


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Śląsk zostaje sam w boju o metropolię
wczoraj

Wicepremier i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego - Waldemar Pawlak, bardzo sceptycznie odniósł się wczoraj w Katowicach do pomysłu uchwalenie specjalnej ustawy, która miałaby w Polsce określić zadania i wytyczyć tzw. obszary metropolitalne. Jego zdaniem nadanie ram ustawowych naturalnej współpracy miast, może w niektórych przypadkach zamiast korzyści, przynieść szkody.

- Z tego, co mówił prezydent Katowic Piotr Uszok wynika, że na Górnym Śląsku, w ramach Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, współpraca układa się bardzo dobrze. Czy jest więc sens zmieniania tej sytuacji? Gdybyśmy mieli pewność, że od tworzenia ustaw będzie w Polsce lepiej, to pewnie tworzylibyśmy ich bez liku - stwierdził wicepremier Pawlak.

Jego oświadczenie dla wielu było sensacją, bo jeszcze kilka dni temu prasa donosiła, że w koalicji Platforma i PSL kłócą się o liczbę metropolii; PO chciało, aby było ich dwanaście, a ludowcy domagali się powołania nawet osiemnastu.

Podczas wczorajszej konferencji metropolitalnej w sukurs wicepremierowi Pawlakowi przyszedł pośrednio wybitny znawca problematyki samorządowej, europoseł Jan Olbrycht. - Z samego nazwania jakichś obszarów w Polsce metropoliami nie otrzymamy ze strony Unii Europejskiej żadnej premii - mówił Olbrycht. - Polityka unijna bardziej nakierowana jest na zrównoważony rozwój niż na preferowanie wybranych skupisk ludności - dodał.

Zarówno poseł Jan Olbrycht, jak i wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk podkreślali wczoraj jednak, że jeśli w Polsce gdzieś potrzebna jest ustawa metropolitalna, to powinna ona dotyczyć tylko Górnego Śląska, bo w istocie jesteśmy jedynym miejscem w Polsce, w którym sąsiaduje ze sobą 14 miast na prawach powiatów grodzkich.

Także kilku prezydentów miast, którzy przysłuchiwali się wczorajszej konferencji (gdzie byli pozostali?!) w kuluarach, po cichu przyznawało rację wicepremierowi Pawlakowi.

- Na razie w ramach Górnośląskiego Związku Metropolitalnego nasza współpraca układa się nieźle, a narzucenie jej ściślejszych ram prawnych może nam chyba rzeczywiście bardziej przeszkodzić niż pomóc - powiedział nam Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. - Zresztą, szczerze mówiąc, to chyba na żadnej ustawie dotyczącej bezpośrednio działalności samorządów nie wyszliśmy jeszcze dobrze - dodał.

We wczorajszej konferencji na temat prac nad ustawą metropolitalną, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie wziął udziału inny z wicepremierów - Grzegorz Schetyna z PO. Niektórzy odczytali, że to kolejny znak świadczący o braku zainteresowania uchwaleniem ustawy metropolitalnej, także ze strony Platformy.
Witold Pustułka


GZM ma odswiezona strone (wlasciwie to zupelnie nowa) snf (51).gif http://www.gzm.org.pl/pol/
W galerii nie ma ani jednego zdjecia DG


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szer
post sob, 14 cze 2008 - 11:20
Post #613


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: FdZD
Postów: 2,625
Dołączył: śro, 13 lip 05
Skąd: Mydlice Południe
Nr użytkownika: 152
Płeć: Mężczyzna
GG: 7413760 status gadu-gadu



CYTAT(:) @ sob, 14 cze 2008 - 10:49) *
GZM ma odswiezona strone (wlasciwie to zupelnie nowa) snf (51).gif http://www.gzm.org.pl/pol/
W galerii nie ma ani jednego zdjecia DG


To świadczy tylko o tym, że GZM twierdzi iż w DG nie ma nic ciekawego i wartego pokazania :|. Artykuł czytałem już w szkole po kupnie papierowego wydania ;p.


--------------------
33001,04
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pon, 16 cze 2008 - 23:09
Post #614


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Weto PSL-u szansą dla Silesii
Witold Naturski, radny Sejmiku Województwa Śląskiego
2008-06-16, ostatnia aktualizacja 2008-06-16 20:04

- Absolutnie nie zgadzamy się na powstanie ustawy metropolitalnej - zapowiedział w miniony weekend Jarosław Kalinowski.

To już koniec - można by pomyśleć. Marzenie o specustawie dla konurbacji śląskiej, nad którą prace rozpoczął jeszcze wojewoda Pietrzykowski, a kontynuować deklarowała PO, storpedowali ludowcy. Właściwie to psucie rozpoczęła jednak warszawka. Dopóki w MSWiA szefował Ludwik Dorn, prace szły pełną parą. Za Kaczmarka zaczęto stosować bierny opór. I tak do wyborów. W kampanii pomysł zyskał wielu nowych ojców (może przydałyby się badania DNA?) reprezentujących całe spektrum polityczne regionu.

Niestety, nowy minister zaserwował nam kolejny pasztet. Zapowiedział, że metropolii musi być więcej, czyli pięć. Z pięciu szybko zrobiło się siedem, a z siedmiu (celem spacyfikowania "chłopów") dwanaście. PSL-owcy łaskawie przystaliby na szesnaście, bo przecież tyle jest stolic województw. Na szczęście w porę podliczyli swój pozamiejski elektorat i postawili veto na wszystkie projekty. Dlaczego na szczęście?

Uważam, że - paradoksalnie - takie stanowisko stworzyło szansę na powrót do idei ustawy konurbacyjnej dla Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Jeśli PSL nie zgodzi się na powstanie ustawy ogólnopolskiej, regionalni POlitycy winni czym prędzej przekonać Waldemara Pawlaka do pomysłu pierwotnego, opartego na projektach grupy śląskich prawników. Argument jest prosty: ludowcy nie mają w naszym województwie elektoratu (co udowodnili w poprzednich wyborach), a co za tym idzie - nie mają się komu narazić. Godząc się na Silesię, mogliby zastosować sprawdzoną przez Brytyjczyków zasadę negocjacji unijnych: jeśli twardo na coś się nie zgadzamy, zaproponujmy jednocześnie rozwiązanie problemu nas satysfakcjonujące. Tym samym wytrąciliby Platformie argument o rzekomym wkładaniu kija w szprychy.

Są jednak dwa "ale". Po pierwsze, czy regionalni posłowie PO zechcą narażać się na gniew wspierającego pobliski Wrocław ministra? Po wtóre, czy mogą liczyć na pomoc prezydentów zainteresowanych miast? Ostatnio wygląda bowiem, że oddalająca się wizja ustawy aglomeracyjnej jest im całkiem na rękę. A może by tak dorzucić w pakiecie pomysł ograniczenia liczby kadencji panów prezydentów? Głowie Państwa jakoś to nie szkodzi.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post czw, 19 cze 2008 - 23:07
Post #615


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


PSL chce rozmawiać z PO o założeniach ustawy metropolitalnej
ika 16-06-2008, ostatnia aktualizacja 16-06-2008 16:56

PSL chce rozmawiać z PO o założeniach ustawy metropolitalnej. Według ludowców ten projekt ma wady formalne; PSL ma też zastrzeżenia do proponowanej liczby metropolii. Spotkanie odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

Politycy PSL zapewniają, że nie będzie konfliktu w koalicji w sprawie metropolii.

Założenia do projektu ustawy o rozwoju miast i obszarów metropolitarnych przewidują powołanie 12 metropolii. MSWiA poinformowało w poniedziałek PAP, że projekt trafi do Sejmu w pierwszej połowie lipca.

Zdaniem szefa klubu PSL Stanisława Żelichowskiego, projekt ustawy metropolitalnej "jest daleki od doskonałości". Jak ocenił, taka propozycja powinna być uzgodniona w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, co - jak zastrzegł - jeszcze nie nastąpiło.

Żelichowski ocenił, że w tej chwili jedynie 2-3 miasta nadają się na metropolię - Warszawa, Katowice i "na upartego" Gdańsk. "Tylko te miasta spełniają jako tako kryteria" - stwierdził.

Szef klubu PSL przyznał, że gdyby w projekcie były te trzy metropolie, to ludowcy zaakceptowaliby pomysł "bez większych problemów". "Ale jeżeli się podnosi liczbę do 12 metropolii, to nie widzę powodów żeby nie było ich 16" - dodał.

Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak podkreślił, że - chociaż w założeniach do projektu ustawy metropolitalnej mówi się o 12 metropoliach - to ich ostateczna liczba nie jest jeszcze przesądzona.

Jego zdaniem, sprawa metropolii nie skonfliktuje koalicjantów. "Wszystko jest możliwe, usiądziemy w komisjach i porozmawiamy" - powiedział.

Dolniak nie wykluczył, że jeśli nie uda się wypracować kompromisu wokół kilkunastu metropolii, powstanie najpierw program pilotażowy dla aglomeracji śląskiej, Warszawy i Trójmiasta - do których stopniowo będą dopisywane kolejne.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szer
post pią, 04 lip 2008 - 21:11
Post #616


UZYTKOWNIK
*******

Grupa: FdZD
Postów: 2,625
Dołączył: śro, 13 lip 05
Skąd: Mydlice Południe
Nr użytkownika: 152
Płeć: Mężczyzna
GG: 7413760 status gadu-gadu



CYTAT
Prezydenci nie chcą pieniędzy za swoją pracę
Przemysław Jedlecki


Prezydenci z Górnośląskiego Związku Metropolitalnego postanowili, że nie będą brać pieniędzy za pracę w GZM. - Nie po to tworzymy metropolię, żeby napchać kieszenie. Dostajemy pensje w swoich miastach - tłumaczą. Wojewodzie taka deklaracja się nie spodobała i zarzucił samorządowcom przekroczenie kompetencji
Większość samorządowców, którzy zasiadają w zgromadzeniu GZM, uznała, że nie będą pobierali diet za swoją pracę. - Czasy czynów społecznych co prawda minęły, ale mamy za to wolontariat. Poza tym płace w naszym kraju są ciągle drażliwym tematem - mówi Andrzej Stania, gospodarz Rudy Śląskiej i przewodniczący zgromadzenia GZM.

Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca, wyjaśnia, że w GZM pracuje również na rzecz swojego miasta. - Dostaję pensję jako prezydent. Nie chcę brać pieniędzy dwa razy za to samo. Nie wypada - mówi. Przypomina, że jeszcze zanim GZM zaczął działać, samorządowcy ustalili, że diet brać nie będą. Podobne deklaracje złożyli prezydenci Katowic i Tychów.

Ich decyzja nie spodobała się wojewodzie i unieważnił ją. Twierdzi, że GZM ma obowiązek ustalić zasady wypłaty diet i że nie wolno pozbawić ich samorządowców. Jak by tego było mało, wojewoda zarzucił zgromadzeniu GZM przekroczenie kompetencji, bo do każdego prezydenta z osobna, a nie do zgromadzenia, należy decyzja, co zrobi ze swoim wynagrodzeniem.

Krzysztof Nowak, dyrektor wydziału prawnego w urzędzie wojewódzkim, wyjaśnia: - Nie może być tak, że większość w głosowaniu odbiera wynagrodzenie wszystkim, także tym, którzy być może chcieliby je dostawać.

Marek Kopel, prezydent Chorzowa, zgadza się z interpretacją wojewody. - Rezygnacja z diety to chowanie głowy w piasek i działanie populistyczne. Praca za darmo zwalnia z efektywności. Dieta mogłaby wynosić np. 500 zł. To już zobowiązuje do pracy - mówi Kopel.

- To jakiś kosmos. Rozumiem, gdyby nas krytykowano za to, że przyznaliśmy sobie jakieś horrendalne diety. A my nie chcemy nic. Sądziłem, że hasło "tanie państwo" do czegoś zobowiązuje - komentuje Arkadiusz Godlewski, wiceprezydent Katowic.

Prezydenci już zastanawiają się, co zrobić, by wojewoda był zadowolony, a oni nie musieli świecić oczami przed wyborcami. Górski ma już pomysł. - Ustalimy dietę w wysokości 0 zł. A jak wojewoda zaprotestuje, to zaproponuję symboliczną złotówkę, którą i tak oddam jako darowiznę - zapowiada.

Nowak chwali tylko to drugie wyjście. - Zera nie może być, bo taka stawka pozbawi delegata diety. Jak będzie nawet 1 grosz, to nie będziemy mieli uwag - mówi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice


--------------------
33001,04
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bzenek
post sob, 05 lip 2008 - 08:19
Post #617


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,772
Dołączył: śro, 05 maj 04
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 87



O rany blink.gif

Znajomość prawa wśród naszych prezydentów jest na poziomie żenującym ohmy.gif

Przecie niemożność zrzeczenia się wynagrodznia, urlopu, środków bhp, itp jest jednym z fundamentów prawa pracy. smile.gif

Ten post edytował bzenek sob, 05 lip 2008 - 08:22
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mick
post sob, 05 lip 2008 - 12:22
Post #618


UZYTKOWNIK
****

Grupa: FdZD
Postów: 407
Dołączył: pią, 09 gru 05
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 174
Płeć: Mężczyzna
GG: 1006247 status gadu-gadu



Jest w naszym kraju jeden prezydent, który się świetnie zna na prawie pracy. Jest w tej dziedzinie nawet profesorem.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post sob, 05 lip 2008 - 18:48
Post #619


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



Brawo Pan Arkadiusz Godlewski!Nie chce człowiek 2-ch wynagrodzeń za ten sam czas pracy i jest w tym szlachetnym geście osamotniony!Boże! Widzisz i nie razisz gromem tych "haraciarzy"!A może jeszcze trzecia tytuł do kasy, gdy nadejdzie czas metropolii?Sorry, trzeci tytuł
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 08 lip 2008 - 20:21
Post #620


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT


Metropolie bez pieniędzy
dziś

Górny Śląsk i Warszawa, jako jedyne aglomeracje w kraju, otrzymają status metropolii. To dobra informacja. Zła jest taka, że w ślad za tym nie pójdą żadne obiecane pieniądze z wpływów z akcyzy i podatku VAT. W ten sposób rząd Platformy Obywatelskiej rakiem wycofuje się z rozpoczętej przez ekipę PiS dyskusji o utworzeniu w Polsce obszarów metropolitalnych.

Projekt koordynuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Gdy jego szefem był Ludwik Dorn, wydawało się, że uchwalenie ustawy jest tylko kwestią czasu. - Osobiście zabiegałem, aby status metropolii nadać Warszawie, aglomeracji śląskiej oraz Trójmiastu - twierdzi Dorn.

Gdy jednak za czasów premierowania Jarosława Kaczyńskiego szefami MSWiA zostawali kolejno Janusz Kaczmarek i Władysław Stasiak, prace nad ustawą praktycznie stanęły.

Projekt stał się jednak na tyle głośny, że po objęciu władzy Platforma Obywatelska musiała kontynuować prace. Wtedy swoje ambicje zgłosiły dodatkowo Poznań, Kraków, Łódź oraz Wrocław. Gdy jednak do gry włączył się koalicyjny PSL, liczba potencjalnych metropolii wzrosła do dwunastu. Hipotetycznie dopisano do niej także Szczecin, Bydgoszcz z Toruniem, Lublin, Rzeszów i Białystok. Gdy taka informacja dostała się do opinii publicznej, swoje ambicje zgłosiły także Kielce, Gorzów, Opole i Częstochowa.

Sytuacja jako żywo przypominała zamieszanie wokół tworzenia województw w 1998 r. Najpierw miało ich być osiem, potem 12, ostatecznie wyszło 16. Teraz też każdy większy region chciałby być metropolią. - To wszystko stało się już po prostu śmieszne - mówi poseł Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji. - W końcu zacząłem nawet współczuć odpowiedzialnemu za ustawę wiceministrowi Tomaszowi Siemoniakowi. Żartem można powiedzieć, że metropoliami za chwilę mogłyby chcieć zostać nawet dzielnice poszczególnych miast.

Ostatecznie w MSWiA, nie chcąc zaogniać konfliktów politycznych i ambicjonalnych, ustalono, że status metropolii z założenia otrzymają skupiska ludności liczące ponad 2 mln mieszkańców, czyli na pewno aglomeracja śląska oraz Warszawa. Reszta większych skupisk, które liczą ponad pół miliona mieszkańców, mogą uzyskać tytularny status metropolii, pod warunkiem że wyrażą na to zgodę wszystkie wchodzące w ich skład gminy zainteresowane takim rozwiązaniem. Miękkie uchwalenie ustawy oznaczać będzie w praktyce jedynie wspólną organizację komunikacji, gospodarki odpadami czy tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego. Czyli w sumie nic nowego.

Bogactwo budzi zawiść

Rozmowa z prof. Michałem Kuleszą, twórcą ustawy samorządowej

Pozbawiacie przyszłe metropolie pieniędzy. Dlaczego według współtworzonego przez Pana projektu obszary metropolitalne nie będą mogły skorzystać z dodatkowych dochodów z podatku VAT czy akcyzy?
Bo te obszary mają pewne bogactwa narodowe, niedostępne dla innych regionów. Doposażenie Górnego Śląska i Warszawy mogłoby obudzić w reszcie kraju złe emocje.

Podoba się Panu pomysł, aby metropolią było w Polsce każde skupisko ludności liczące powyżej pół miliona mieszkańców?
Tak, ale pod warunkiem, że będzie na to zgoda sąsiadujących ze sobą gmin. Dwa oczywiste obszary metropolitalne w Polsce to Górny Śląsk i Warszawa.

Po co więc w ogóle pisać ustawę metropolitalną?
Bo trzeba wreszcie stworzyć konkretne ramy prawne do współpracy między samorządami i stworzyć warunki dla sąsiadujących gmin, które zamiast się uzupełniać i współpracować ze sobą, wdają się często w niepotrzebną i wyniszczającą rywalizację.
Witold Pustułka


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post

54 Stron V  « < 29 30 31 32 33 > » 
Reply to this topicStart new topic
8 Użytkowników czyta ten temat (8 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 19:54
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza