![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#421
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,433 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 6 Płeć: Mężczyzna ![]() |
toz to szok jesli chodzi o Gorskiego ![]() a jeszcze pol roku temu pan Gorski slodzil na lewo i prawo jaka ta wspaniala wspolpraca bedzie... szkoda tylko, ze pan Gorski przekonuje sie o tym stanowczo za pozno, ale lepsze to niz nic bo nasz Prezydent dalej wierzy w owocna wspolprace w GZMie... GDZIE TEN LOBBING ZA DTŚ WSCHÓD!?!?!? -------------------- |
|
|
![]()
Post
#422
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
No właśnie, szkoda że nie ma nikogo w DG kto głośno walnąłby pięścią w stół. Pan prezydent wydaje się wierzyć w opcje GZM, chociaż nie widzę racjonalnych przesłanek ku temu.. Jesteśmy marginalizowani i tyle, nawet liczby to potwierdzą.
Co do p. Górskiego, jestem ciekaw skąd zmiana decyzji. W końcu dokładnie tak jak pisał @Hator jego poglądy do niedawna były zupełnie inne. Czyżby zmiana frontu? Niby tak, bo przecież po takim wywiadzie, trudno się wycofać ze słów jakie tam padły. Ja myślę, że ważnym impulsem do takiego pobudzenia władz, zmiany mentalności na pewno byłoby, jasne wspieranie naszego regionu przez nowo wybranych posłów. I mam nadzieję, że tak właśnie będzie. I żeby nie zapomnieli jacy mieszkańcy ich wybrali, myślę że stowarzyszenie FdZD jakoś w tym względzie zadziała, także oddział dąbrowski, bynajmniej bardzo bym chciał (list otwarty czy coś w tym stylu). -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#423
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
@KwintoszZ zainteresowaniem przeczytałem wywiad z Profesorem Wójcikiem. Zgadzam sie z nim całkowicie.Może warto zwrócić się do Pana Profesora z prośbą o patronowanie stowarzyszeniu, a może nawet honorowe członkostwo i legitymację Nr 1?Mam na mysli oczywiście tworzace się Forum Zagłębia Dąbrowskiego, któremu bardzo potrzebne są Autorytety.
|
|
|
![]()
Post
#424
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
Podobny pomysł padł z ust kogoś z Sosnowca, na tamtejszym forum w luźnej dyskusji.
Przyznam szczerze, że na tym spotkaniu z 11go listopada, przez chwilę rozmawialiśmy o typach członków. Co prawda, myślę że jeśli dojdzie już do realizacji takiego pomysłu to będzie to dopiero w stowarzyszeniu KRS. A mianowicie, padły propozycje aby byli członkowie honorowi, członkowie oraz członkowie pomocniczy (mogący brać udział w dyskusji ale bez prawa głosu). Sprawa ta, póki co myślę że nie jest jakimś priorytetem, gdyż są ważniejsze. Ważne jest by jednak w stowarzyszeniu, chciało współpracować dla dobra regionu i miasta jak najszersza liczba osób z naszego miasta. Prawda jest taka, że również zgadzam się w tej kwestii z profesorem. Wydaje się więc, że gdzieś tam są osoby ważne, autorytety itp. które podzielają opinię o dyskryminacji Zagłębia oraz choćby Częstochowy w ramach województwa. Tak więc, myślę że jednak to nie jest żaden kompleks, czy coś podobnego, tylko zwykła rzeczywistość, której niektórzy nie chcą dostrzec. Dlatego też, ważne jest aby takie osoby się ujawniały, gdyż to da silniejszy impuls do działania, także dla nas w stowarzyszeniu. Można nabrać przekonania, że nie jest się odosobnionym w tych poglądach, a także mieć świadomość, że ma się poparcie osób szanowanych, nie tylko w regionie. I mimo wszystko, patrząc na to co się dzieje z władzami samorządowymi, uważam że duży wkład w to mogą mieć posłowie. To oni powinni dać jasny sygnał, do podjęcia tematu obrony tożsamości zagłębiowskiej, budowaniu silnej pozycji regionu itp. Myślę że wtedy, większa liczba osób zwróciłaby uwagę na ten problem i po części w jakiś sposób by się zaktywizowała. -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#425
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 312 Dołączył: sob, 13 wrz 03 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec) Nr użytkownika: 21 ![]() |
@ : )
Może to Uszok spowodował ten szok... nie wskazując oczywiście palcem ![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#426
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Spór o Silesię dziś Autorzy internetowego portalu ZobaczŚląsk.pl oraz naukowcy z trzech województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego protestują przeciwko nazywaniu metropolii katowickiej Silesią. Właśnie trwa zbiórka podpisów pod listem otwartym w tej sprawie. Na razie poparło go już kilka głośnych nazwisk, między innymi: prof. Jan Miodek, historyk sztuki prof. Jan Harasimowicz, pisarz i malarz Henryk Waniek. Obok naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego pojawiły się również nazwiska osób związanych z naszym województwem - zajmującej się badaniem gwary dr Jolanty Tambor z wydziału filologicznego Uniwersytetu Śląskiego i dr. Bogdana Klocha, dyrektora Muzeum Miejskiego w Rybniku. Sygnatariusze listu proszą, by członkowie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego zrezygnowali z nazwy Silesia dla metropolii, którą chcą utworzyć. - Apelujemy, by obrali nazwę najbardziej odpowiednią dla jej promocji, pozostającą w zgodzie z historią i obowiązującym nazewnictwem geograficznym - napisano w liście. Akcję rozpoczęto z inicjatywy portalu ZobaczSlask.pl. - Silesia jest nazwą historyczną, która występuje wyłącznie do określenia całego Śląska w jej historycznych granicach - twierdzi Adam Rygioł, redaktor ZobaczSlask.pl. - Metropolia nie powinna się więc tak nazywać. Propozycji jest wiele. Choćby Rawa, albo Nowe Katowice, a może po prostu Katowice. Tak przecież nazywa się lotnisko, a kiedyś huta w Dąbrowie Górniczej, czyli miejsca znajdujące się poza Katowicami. List ma zostać wysłany do stojącego na czele Górnośląskiego Związku Metropolitalnego prezydenta Katowic Piotra Uszoka i trzynastu włodarzy pozostałych miast wchodzących w jego skład. Trafi również do nowego wojewody śląskiego. Organizatorzy protestu chcą mu wręczyć również mapę historycznej Silesii. Trzeba dyskutować Rozmowa z prof. Markiem Szczepańskim, socjologiem z UŚ, przedstawicielem Tychów w GZM Podoba się panu nazwa Silesia? Jest krótka, chwytliwa, czytelna, jest znana za granicami kraju. Część śląskiej elity intelektualnej zaprotestowała przeciwko jej zawłaszczaniu tylko dla skrawka historycznego Śląska. Ona rzeczywiście nie w pełni odzwierciedla twór, który powstaje i nie oddaje sensu historycznego Śląska. Uwzględnia również miasta, które nigdy śląskie nie były. Z drugiej strony, gdy jestem na Zachodzie i mówię: Silesia, to słuchacze kojarzą przede wszystkim z kopalniami, hutami i schedą po tradycyjnym przemyśle. Być może należałoby szukać innej nazwy. Albo powiedzieć, to nasza sprawa, jak się będzie nazywała nasza aglomeracja? Ja bym otworzył debatę, dyskusję na ten temat. Skoro tak znaczący ludzie jak Waniek i Miodek protestują, to porozmawiajmy na ten temat. Potraktujmy tę sprawę obywatelsko. Nie wolno nam się obrażać, że komuś się to nie podoba. Pokażmy dlaczego nam zależy na takiej nazwie i że nie chcemy jej zawłaszczać. Historyczne argumenty są dosyć mocne. Województwo Śląskie jest złożone przynajmniej z trzech części. Jest świat Bielska-Białej o swojej historii, jest przestrzeń rdzenia, czyli Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, świat Zagłębia czy wreszcie Częstochowy. Znalezienie adekwatnej nazwy będzie trudne. Grube nieporozumienie Rozmowa z Henrykiem Wańkiem, pisarzem i malarzem Uważa pan, że aglomeracja katowicka nie powinna nosić nazwy Silesia. Dlaczego? Nazwanie Silesią tego tworu jest grubym nieporozumieniem. Górny Śląsk na skutek biurokratycznych idiotyzmów staje się reprezentacją całego Śląska. W ramach niezliczonych reform administracyjnych, cały Śląsk - jego geografia i historia podziałów zostały zatarte. Jak można było nazwać województwem śląskim dawne woj. katowickie? To jest problem niechlujstwa i braku szacunku dla historycznych względów regionu, za który przecież jakieś państwo bierze odpowiedzialność. Tyle, że w ostatnich latach słowo Śląsk kojarzy się tylko właśnie z okolicami Katowic. Jest w tym trochę prawdy. To wynika z tego, że tradycja i ciągłość innych śląskich rejonów zostały przez komunistyczne władze zdeptane. To, że utrwaliło się tak banalne postrzeganie Śląska, to jest problem, który należałoby uleczyć. Pomysłodawcy nazwy Silesia powinni zapytać reprezentantów reszty historycznego Śląska co sądzą o tym pomyśle? Nazwanie tego Silesią, to jest najgorszy pomysł jaki można zastosować, bo regionów śląskich jest znacznie więcej. Cząstki historycznego Śląska znajdują się też i poza Polską. Trzeba by spytać i Czechów, i Niemców, co oni w ogóle myślą o tym, żeby nazwę Śląska przypisać wyłącznie regionowi katowickiemu. Pomysłodawcom nie starczyło poczucia odpowiedzialności. Krzysztof P. Bąk - POLSKA Dziennik Zachodni wreszcie ale nowe propozycje nie lepsze - Rawa ![]() Katowice bo byla Huta Katowice w DG, nie no q -------------------- ![]() |
|
|
Guest_Fremlin_* |
![]()
Post
#427
|
Guests ![]() |
Lepsze Katowice niż Silesia, która nie ma uzasdnienia w historii, geografii a przede wszystkim w języku.
|
|
|
![]()
Post
#428
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
no ze GW sie tym zajela, przeciez to jej pomysl i na sile chca Silesie, do tego promuja haslo i logo
CYTAT ![]() Internauci: nazwa Silesia nie wchodzi w grę Przemysław Jedlecki 2007-12-01, ostatnia aktualizacja 2007-12-01 23:57 Twórcy portalu ZobaczSlask.pl i naukowcy z Wrocławia nie chcą, by przyszła metropolia nosiła nazwę "Silesia". - To nazwa całego regionu, który ma stolicę we Wrocławiu - argumentują Spory o nazwę trwają już od dawna. Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski, uważa, że najlepszą nazwą dla metropolii będzie właśnie Silesia. Podobnego zdania jest Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. Ale już Piotr Uszok, prezydent Katowic, woli nazwę "Katowice". - Takie miejsce już jest na mapie - argumentuje niezmiennie. Przeciwko "Silesii" wypowiadają się także internauci. - Nazwa Silesia nie jest odpowiednia tylko dla okręgu katowickiego. To nazwa całego regionu, który ma stolicę we Wrocławiu - mówi Adam Rygioł z ZobaczSlask.pl. Rygioł przypomina, że także mieszkańcy aglomeracji są podzieleni w tej sprawie. - Część Ślązaków jest usatysfakcjonowana, część Zagłębiaków oburzona. Ale nikt nie zastanowił się, czy mamy prawo dla celów marketingowych zawłaszczać nazwę całego regionu - argumentuje. Rygioł, podobnie jak Uszok, uważa, że najlepsza nazwa to Katowice. Internauci zbierają podpisy pod protestem przeciwko nazwaniu metropolii Silesią. Sygnatariuszami apelu w tej sprawie są m.in. prof. Jan Miodek, prof. Jan Harasimowicz (Uniwersytet Wrocławski), dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia oraz dr Bogdan Kloch, dyrektor Muzeum Miejskiego w Rybniku. Apel, który poparł także pisarz Henryk Waniek, trafi wkrótce do prezydentów górnośląskich i zagłębiowskich miast i nowego wojewody. Prof. Marek Szczepański uważa, że protest to zaproszenie do dyskusji o przyszłej nazwie związku miast. - Fakty są takie, że każda będzie budziła emocje. Silesia to rzeczywiście obszar od niemieckiego Goerlitz po czeską Opawę. Ale słowo Katowice może wzbudzać wątpliwości np. w Tychach czy Sosnowcu - mówi profesor. Sam nie ma gotowego pomysłu, ale uważa, że nazwa musi być krótka i zrozumiała także po angielsku. - I zdecydowanie nie powinno być w niej słów "Górny Śląsk". One za granicą kojarzą się z hutami i kopalniami - mówi. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#429
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT http://ingner.wordpress.com/
Aglomeracja Śląska - fakty i mity Katowice - 305-cio tysięczne, szare miasto, o zdecydowanie prowincjonalnym charakterze. Życie zamiera tu po godzinie 18.00, wyludnione ulice, plac obok domu handlowego imitujący rynek, sporo pijaczków, ogólnie dość posępne miejsce. Nie ma turystów, nie ma życia nocnego, nie ma nawet życia studenckiego. Są za to wielkie ambicje lokalnych polityków. To oni wymyślili “Silesię” - ma to być lekarstwo na prowincjonalność Katowic i przede wszystkim na zakompleksione umysły dziennikarzy i polityków wywodzących się z tego miasta. Kto zyska kto straci Duże miasta zbudowane są zawsze według podobnego schematu - jest Centrum i są obrzeża zwane niekiedy przedmieściami. Centrum przyciąga wszelkie inwestycje, jest miejscem reprezentacyjnym i siedzibą władz, a przedmieścia poprawiają statystyki w liczbie mieszkańców, dostarczają potrzebnych terenów i płacą składki do wspólnego budżetu. Jaka jest rola przedmieść widać na przykładach tych niegdyś samodzielnych miast które zostały włączone do większego organizmu. W Dąbrowie Górniczej - Strzemieszyce i Ząbkowice. W Sosnowcu - Niwka i Klimontów. W Katowicach - Szopienice i Murcki. W dzielnicach tych czas zatrzymał się w miejscu i niewiele tam zmian na lepsze przez ostatnie dziesięciolecia. Po utworzeniu Silesii będzie jedno Centrum = dzisiejsze Katowice i cała reszta która uzyska status peryferii z wszelkimi tego konsekwencjami. “Duży może więcej” To jedno z haseł którym pomysłodawcy Silesii karmią opinię publiczną. Przykład dwóch największych polskich miast - Łodzi i Warszawy pokazuje, że nie zawsze się ono potwierdza. Jaka jest Łódź każdy zapewne wie, nawet mieszkańcy związani emocjonalnie z tym miastem mówią, że jest……brzydkie. W Łodzi nie ma zbyt wielu turystów, nie ma pięknych budowli i reprezentacyjnych placów. Miasto to przypomina śląskie miasta a więc wielkość [ 750 tys. ] nie przełożyła się tu na bogactwo i atrakcyjność. Przykład Warszawy wbrew pozorom również nie jest jednoznacznie zachęcający. Nawet w samym Śródmieściu trafiają się bardzo zaniedbane skwery a jest to ta część miasta która zdecydowanie wyróżnia się zamożnością. Są też dzielnice, zwłaszcza te zabytkowe, które znajdują się w opłakanym stanie i pilnie potrzebują nakładów na remonty. Warszawa jest w o tyle dobrej sytuacji, że korzysta z dobrodziejstw bycia stolicą państwa co wybitnie pobudza rozwój gospodarczy, kulturalny i wszelakie inwestycje. Gdyby nie to, zapewne wiele z jej obecnej “metropolitalności” szybko by zniknęło lub nigdy nawet nie zaistniało. Powołanie więc w województwie śląskim jednego miasta o nazwie “Silesia” z tych kilkunastu które już tu są nie poprawi automatycznie atrakcyjności Śląska. Jak bowiem pokazują rozliczne przykłady o atrakcyjności tej nie decyduje li tylko liczba mieszkańców ale znacznie więcej rozmaitych czynników. Czynników których na Śląsku po prostu nie ma i nie pojawią się poprzez inne zorganizowanie granic administracyjnych bo to zdecydowanie za mało. Na co liczą Katowice Miasto to niezmiennie od lat jest stolicą województwa korzystając z profitów które się z tym wiążą, a mimo to jest strasznie zaniedbane i ma prowincjonalny charakter. Desperacką próbą wyrwania Katowic z marazmu i pobudzenia jego rozwoju ma być utworzenie Silesii. To czego Katowicom nie udało się uzyskać w sposób naturalny ze względu na ich słaby potencjał [a do czego zawsze aspirowały] - to uzyskają w drodze politycznych decyzji o zjednoczeniu. Dla wszystkich stanie się bowiem jasne, że City to Katowice, a reszta to dzielnice satelickie. Wszelakie inwestycje o które Katowice zawsze były bardzo zazdrosne mają więc z założenia w jeszcze większym stopniu płynąć do tego miasta [Centrum Silesii] przyczyniając sie do jego rozkwitu a przedmieścia mają się cieszyć, że okolice Spodka są coraz bogatsze. Realnie jednak niewiele się zmieni a nowych inwestycji wcale tak dużo nie przybędzie bowiem miasto to od dawna korzysta już z tego że jest stolicą województwa, będzie to więc tylko wzmocnienie i podkreślenie tego faktu a nie znacząca nowa jakość. Inwestorzy doskonale wiedzą ile mieszkańców liczy rejon Katowic, tu nic się nie zmieni więc nie rzucą się nagle z nowymi ofertami podobnie jak nie będzie jakichś ekstra pieniędzy z dotacji unijnych przez sam fakt, że powstała Silesia. Silesia a Śląsk - nie będzie żadnych korzyści? Na pewno powołanie Silesii pomoże Katowicom - one nie mają nic do stracenia a mogą wyłącznie na tym zyskać, choć nie tylko ile się spodziewają. Natomiast cała reszta albo straci albo nie odczuje żadnych zmian. Z perspektywy niewielkich śląskich miast np. 70-cio tys. Mysłowic straty z przystąpienia do Silesii [miasta] będą niewielkie lub żadne. Tam i tak niewiele się dzieje. Im większe i bardziej aktywne miasto tym większe koszty w postaci stłumienia inicjatyw i odpływu rozmaitych dóbr do Centrum. Z miast śląskich najbardziej stracą Gliwice, z miast zagłębiowskich - Sosnowiec. Z perspektywy Śląska jako regionu takie zjednoczenie może przynieść pewne korzyści, szczególnie w dłuższej perspektywie. Centrum zostanie wzmocnione, ludzie po pewnym czasie zaczną się utożsamiać z Katowicami jako ze swoim “rynkiem”, będą dumni że mieszkają w 1,8 mln. mieście i będą się cieszyć z nazwy “Silesia” [ na pewnym forum ludzie wyrażali entuzjazm dla Silesii “bo nazwa jest fajna”]. Jest to więc jakieś lekarstwo na kompleksy nie tylko dla elit ale też dla zwykłych mieszkańców tego regionu. Decyzja o połączeniu jest mniej gospodarcza czy ekonomiczna jak próbuje się ją uzasadniać a bardziej polityczna. Można ją podjąć choć cudów nie będzie ( przecież jakościowo i ilościowo pozostanie bez zmian tylko zostanie to inaczej ułożone - scentralizowane). Aglomeracja to jedynie początek Na początku ma to być tylko aglomeracja ale politycy i dziennikarze mówią wprost - chcemy budować jedno miasto. Aglomeracja będzie więc wstępem który oswoi ludzi z nazwą i przełamie ewentualne protesty. Szczególnie te po sosnowieckiej stronie Brynicy. Będzie jak z województwem “śląskim” - początkowo ludzie w Sosnowcu byli zniesmaczeni, że robi się z nich “Hanysów” ale po pewnym czasie pogodzili się z losem i przyzwyczaili do nowej nazwy. Aglomeracja spełni też inną, jeszcze ważniejsza rolę, budowanie bowiem miasta na zasadach które zazwyczaj obowiązują nie powiodłoby się tutaj. Nawet mieszkańcy Chorzowa czy Mysłowic jakby zorganizować referenda w tych miastach z pytaniem: “czy chcesz włączenia swojego miasta do Katowic”, odpowiedzieliby zapewne negatywnie. Silesia pozornie jest jednak czymś innym niż Katowice złożone z kilkunastu nowych dzielnic. Pozornie i tylko pozornie. Ale ludzie to kupią. Dlatego budowanie “miasta Śląsk” poprzez aglomerację i coraz silniejsze zacieśnianie współpracy to jedyny możliwy model aby takie miasto realnie zaistniało. Samorządowcy są “za” Samorządowcy z poszczególnych miast są za powstaniem Silesii ponieważ nic na tym nie stracą, wszelkie posady w przypadku powołania jednego organizmu miejskiego zostaną zachowane a nawet ich przybędzie. W Warszawie funkcjonują rady dzielnic (wybierane w wyborach bezpośrednich) np. Rada Dzielnicy Mokotów, które z kolei wybierają swoje własne zarządy. Analogicznie będzie w przyszłej Silesii [mieście]. Na obecnych urzędach miejskich pojawią się więc tylko nowe tabliczki, miejsca pracy zostaną zachowane a nawet ich przybędzie. Jak spojrzeć na kuriozalny ustrój Warszawy to widać wyraźnie, że administracja jest tam wyjątkowo rozbudowana. W przyszłym “mieście Śląsk” będzie identycznie więc samorządowcy na pewno polubią to miasto. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#430
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Wszystko wskazuje na to, że nie mamy nic do powiedzenia i nowy twór powstanie.
Proponuję nazwę *AGLOMERACJA*. Bez przymiotników. Niech czas pokaże jaka będzie. Drugiej takiej w Polsce nie ma, więc określenia uścislające nie są potrzebne. |
|
|
![]()
Post
#431
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
widze na roznych forach ze obecnie najwiekszy spor o nazwe jest z wroclawianami.
Spotkalem sie tez z "propozycja" Silesia Oakland i to Slazakow ![]() Albo cos takiego: CYTAT Jak bym był z Wrocka czy Krakowa, też bym się bał. Normalka. Logiczne, jasne, przewidywalne są poczynania sąsiednich metropolii. Jakbym był Zagłębiakiem natomiast to bym dążył do stworzenia swojej metropolii. To można zrozumieć. Ale Zagłębiacy nie mają żadnego pomysłu na tego typu rozwiązania. Jestem mieszkańcem Silezji tak czy siak. Mieszkam w Zabrzu, pracuję w Katowicach, studiuję w Sosnowcu a wypoczywam za Dąbrową. i ![]() tylko nie nazwa Sosnowiec ![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#432
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,266 Dołączył: pon, 03 lis 03 Nr użytkownika: 32 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Możecie mnie zbanować
![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#433
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
moze i marketingowo dobra ale nie dla Zaglebia. Niech w zamian zmienia nazwe wojewodztwa i herb to bedziemy wiedzieli ze wszyscy maja dobre intencje i chodzi tylko o ten marketing. Wtedy bedzie mozna pogadac
![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#434
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
Ta Silesia na obecnych zasadach i w obecnej rzeczywistości to w ogóle jest jakiś poroniony pomysł od początku do końca, od nazwy po idee i samą przyszłą działalność.
Jeśli już jakiś związek to podkreślający odrębność naszego regionu od Śląska, nigdy nim nie byliśmy i nigdy nie będziemy. Współpracować warto, to na pewno by się opłaciło ale jest tylko jedno ale.. musi się to odbywać na partnerskich warunkach. Sosnowiec, Dąbrowa nie są gorsze od Gliwic czy Rudy Śląskiej, tylko dlatego że leżą po wschodniej stronie Brynicy a nie po zachodniej!! Na chwilę obecną, śmiem twierdzić że taka współpraca nie jest możliwa do osiągnięcia. Ale ważnym jest, aby o to jednak walczyć. -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#435
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Wrocławsko-katowicki spór o Silesię Agata Saraczyńska 2007-12-06 To Wrocław był zawsze stolicą Śląska - wrocławscy naukowcy sprzeciwiają się propozycji nazwania Silesią aglomeracji skupiającej siedemnaście górnośląskich miast Górnośląscy internauci zażarcie dyskutują nad nazwą dla aglomeracji, w którą w perspektywie dwóch, trzech lat mają się zmienić Katowice i sąsiednie miasta. Wśród propozycji - obok Rawy, Nowych Katowic - największe poparcie ma Aglomeracja Górnośląska i Silesia, czyli Śląsk. Zdaniem Tomasza Pietrzykowskiego, byłego wojewody śląskiego, Silesia to nazwa najlepsza. Podobnie uważa Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic: - Wprawdzie to nie gliwiczanie wymyślili Silesię, ale uważam, że to nazwa dużo lepsza od propozycji prezydenta Katowic: Nowe Katowice czy wprost Katowice. Ale umierać za Silesię nie będziemy. Przemysław Jedlecki, katowicki dziennikarz "Gazety Wyborczej": - W naszym gazetowym plebiscycie na hasło promocyjne dla aglomeracji zwyciężyło: "Silesia silnie przyciąga". Jednak uważam, że sprawa nazwy jest mniej istotna niż powołanie samej aglomeracji. Wkrótce do prezydentów miast Górnego Śląska i Zagłębia trafi protest przygotowany przez internautów z portalu ZobaczSlask.pl i podpisany przez wrocławskich oraz opolskich profesorów. Wśród sygnatariuszy są filolodzy, historycy, historycy sztuki, m.in.: Jan Miodek, Jan Harasimowicz, Rościsław Żerelik. - Wszyscy, do których się zgłaszałem, byli zgodni, że nazwa Silesia jest naciągana - mówi Tomasz Sielicki, wrocławianin, jeden z inicjatorów akcji sprzeciwu wobec nazwania aglomeracji górnośląskich miast Silesią. Sielicki na ZobaczSlask.pl prowadzi stronę poświęconą Wrocławiowi i Dolnemu Śląskowi. - Górny Śląsk to tylko skrawek krainy, który w okresie międzywojennym znalazł się w państwie polskim. Nie zamierzamy nikomu odbierać prawa do nazywania się Ślązakami, ale myślenie nazwami województw utrwala sztuczny podział krainy. Przecież Ślązakami są także mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego, Opolskiego i Dolnego. Prof. Jan Harasimowicz, historyk sztuki: - Nie walczymy o jakiś piastowski bądź pruski Śląsk. Tylko o prawdę historyczną i właściwe proporcje. Historycznie Śląsk rozciąga się od rzeki Kwisy i Świebodzina po ziemię opawską i Górny Śląsk. Jego stolicą zawsze był Wrocław. Wschodni skrawek regionu nie może zawłaszczać nazwy Silesia, czyli Śląsk. Podobnego zdania jest Maciej Łagiewski, dyrektor wrocławskiego Muzeum Miejskiego, podpisany pod listem otwartym: - Dymy z hut i kopalń przesłoniły ludzi mieszkających na Śląsku i jego granice. Tragedią dla Ślązaków był podział po I wojnie światowej. Teraz gdy ktoś z Warszawy jedzie na Śląsk, to albo do Katowic, albo do Gliwic. Nie do Wrocławia. To ignorancja, która utrwala komunistyczne przyzwyczajenia. Przeciw nazwaniu aglomeracji Silesią są także górnoślązacy, m.in. pisarz Henryk Waniek: - Już nazwanie województwa katowickiego śląskim jest przejawem idiotyzmu nazewniczego. Silesia to kolejna głupota, to trzeba skończyć. Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska: - Brniemy w ślepą uliczkę, nazywając miasto identycznie z regionem. Po wojnie miało to wydźwięk propagandowy, teraz to niezrozumiała uzurpacja. Komentarz - Nie przenoście nam stolicy Pomysł przemianowania Katowic wraz z przyległościami na Silesię ma wszelkie cechy uzurpacji, bo w świadomości ludzi nastąpi także przeniesienie tam z Wrocławia historycznej stolicy Śląska. A wtedy trzeba będzie pisać na nowo historię regionu. Obrona zamku w Głogowie będzie odtąd obroną bloków w Tychach, a bitwa pod Legnicą bitwą pod Bytomiem. Niemców trzeba będzie poprosić o sprostowanie w kronice Thietmara błędnego zapisu o tym, że biskupstwo w roku 1000 powstało we Wrocławiu, podczas gdy naprawdę miało to miejsce w Katowicach. A w podręcznikach historii pojawi się informacja, że to na rynku we Wrocławiu w połowie XIX wieku pasano kozy, gdy do Katowic przyjeżdżali królowie i książęta. A kiedy już to się stanie, będę miał do nowej stolicy tylko jedną prośbę. O pozostawienie Wrocławiowi jego obecnej nazwy. Mariusz Urbanek Obudził się pies ogrodnika Na Kaszubach żyją Kaszubi, w górach górale, a na Śląsku - na Górnym Śląsku - Ślązacy. Na Dolnym Śląsku zaś przybysze i ich potomkowie z Kresów i innych regionów Polski. Dziś to dwie zupełnie różne krainy. Każdy w Polsce wie, gdzie się mówi po śląsku i kultywuje śląskie tradycje. Dlatego mnie nazwa Silesia dla aglomeracji śląsko-dąbrowskich miast w niczym nie przeszkadza. W żaden sposób nie kwestionuje ona faktu, że Wrocław był historyczną stolicą całego regionu. Dziś mamy inną rzeczywistość. Wystarczy wrzucić w internet termin Silesia, by zobaczyć, że na Górnym Śląsku jest w powszechnym użyciu. U nas w zasadzie nie występuje. Tworzące wielką aglomerację miasta mają najpełniejsze prawo nazwać je Silesią. Zrobią, oczywiście, jak zechcą. A my nie bądźmy jako te psy ogrodnika. Jerzy Sawka -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#436
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 101 Dołączył: śro, 24 paź 07 Nr użytkownika: 853 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Następny przykład:
http://www.e-sosnowiec.pl/index.php?dane=g...=1025&num=1 Dyskryminacja Zagłębia? Urząd Marszałkowski w Katowicach ogłosił wyniki IV konkursu ofert na dofinansowanie w dziedzinie kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży oraz bezpieczeństwa publicznego. Na 41 podmiotów, którym przyznano środki, nie ma ani jednego z Zagłębia Dąbrowskiego. Konkurs ofert, który dotyczył „upowszechniania kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży w 2007 roku” był adresowany do organizacji pozarządowych z całego województwa śląskiego. Podmioty, które wygrały, mają „zrealizować zadanie publiczne” poprzez zakup sprzętu sportowego. Chodzi nie tylko o najpopularniejsze dyscypliny, takie jak: piłka nożna, siatkówka czy koszykówka, ale również: akrobatyka sportowa, baseball i softall, bieg na orientację czy… radioorientacja sportowa. Na realizację ofert wyłonionych w konkursie Zarząd Województwa Śląskiego przeznaczył kwotę 478 tys. zł. Sęk w tym, że po ogłoszeniu wyników konkursu, wśród 41 podmiotów, które spełniły wymogi formalne (w sumie wpłynęło 56 ofert), nie znalazła się ani jedna instytucja pozarządowa z Zagłębia Dąbrowskiego! Za to wśród nagrodzonych znalazło się aż 21 organizacji z Katowic (m.in. Śląski Związek Tenisa Stołowego Katowice, który otrzymał 26 tys. zł czy Śląski Związek Biegu na Orientację Katowice, którego budżet powiększył się o 10 tys. zł). Dodatkowo Zarząd Województwa przyznał 13 tys. zł Górnośląskiemu Okręgowemu Związkowi Baseballu i Softballu z Żor czy Okręgowemu Związkowi Sportów Saneczkowych Bielsko-Biała, którego kasa powiększyła się o 13 tys. zł. Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Na pytanie, czy wśród 56 ofert, które wpłynęły do urzędu, znalazły się wnioski podmiotów sportowych z Zagłębia Dąbrowskiego, odpowiada: -Spośród 56 ofert znalazły się oferty: Zagłębiowskiego Stowarzyszenia Turystyki Rowerowej w Sosnowcu oraz Klubu Olimpijczyka przy Szkole Sportowej w Mysłowicach (sic!). Jak informuje Krzemiński, ogłoszenie o konkursie zostało umieszczone na stronie internetowej www.silesia-region.pl, tablicach ogłoszeń w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach i delegaturach w Bielsku-Białej i Częstochowie, a także w „Gazecie Wyborczej” i jej dodatkach w Bielsku-Białej i Częstochowie. Czy w takim razie organizacje pozarządowe z Zagłębia nie stoją na straconej pozycji? Wśród nagrodzonych podmiotów znalazły się 4 z Częstochowy oraz 3 z Bielska-Białej. - Nasi urzędnicy na bieżąco sprawdzają stronę internetową Urzędu Marszałkowskiego – twierdzi Artur Szczepański, naczelnik Wydziału Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. –Nie wszystkie organizacje sportowe, działające w naszym mieście mają dostęp do internetu, dlatego wnioski konieczne do udziału w konkursach drukujemy. Można je odebrać w naszym wydziale i przedstawiciele podmiotów sportowych mogą liczyć na naszą pomoc w wypełnieniu dokumentów. Każdorazowo informujemy telefonicznie, bądź faksem stowarzyszenia o poszczególnych konkursach i żądamy potwierdzenia z ich strony, ale nie zawsze do nas docierają – wyjaśnia naczelnik Szczepański. Być może wina leży po stronie nieroztropnych władz stowarzyszeń, które nie umieją sięgnąć po pieniądze? – Tego nie wiem, ale od jakiegoś czasu staram się dowiedzieć, ile podmiotów z naszego miasta bierze udział w konkursach. Urząd Marszałkowski odmówił mi udzielenia odpowiedzi. Po państwa interwencji tym bardziej będę domagał się udzielenia wyjaśnień w tej kwestii. Zwykle jest tak, że z naszego regionu Urząd Wojewódzki wspiera od czasu do czasu jedną czy dwie organizacje. Czy to dyskryminacja? Moim zdaniem tak – dodaje Szczepański Według Zarządu Województwa oferta Zagłębiowskiego Stowarzyszenia Turystyki Rowerowej w Sosnowcu nie spełniła wymogów formalnych, dlatego organizacja nie otrzyma ani złotówki. –Zawsze na bieżąco, własnymi siłami staramy się szukać informacji na temat konkursów wspierające takie organizacje, jak nasza. Przeglądamy strony internetowe administracji rządowej i samorządowej – mówi Ryszard Bujak, reprezentujący ZSTR w Sosnowcu. – Nie chcę kreować teorii spiskowych, ale Zagłębie jest spychane gdzieś na sam koniec. Kiedyś było nam łatwiej pozyskać pieniądz, dziś Zarząd Województwa jakby nie dostrzega Zagłębia – dodaje Bujak. Piotr Celej Komentarz: Decyzją Zarządu Województwa Śląskiego pula 478 tys. zł przeszła nam koło nosa. Mam nadzieję, że o tym, iż nasze organizacje nie dostały pieniędzy, nie zadecydował przymiotnik „Sosnowiecki” bądź „Zagłębiowski” . Wolę wierzyć, że wina leży po naszej stronie. Ale jeżeli jest inaczej, mamy do czynienia z kolejnym skandalem i jawną dyskryminacją Zagłębia na szczeblu wojewódzkim. Choć z drugiej strony, czy można spodziewać się troski o nasz region ze strony urzędu marszałkowskiego, którego rzecznik prasowy sądzi, iż Mysłowice to Zagłębie Dąbrowskie? Przemysław Ruta |
|
|
![]()
Post
#437
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Silesia złości wrocławian dziś Wrocławscy intelektualiści jako mieszkańcy stolicy Śląska nie chcą się zgodzić, żeby łączące się górnośląskie miasta przyjęły nazwę Silesia. Ich zdaniem przynależna ona jest całemu regionowi Spór Wrocławia z Katowicami o terminologię ma początek w liście otwartym do Piotra Uszoka, prezydenta Katowic. Uszok jest przewodniczącym Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Sygnatariusze listu, śląscy intelektualiści proszą, by członkowie GZM zrezygnowali z nazwy Silesia dla metropolii, którą chcą utworzyć. - Apelujemy, by obrali nazwę najbardziej odpowiednią dla jej promocji, lecz pozostającą w zgodzie z historią i obowiązującym nazewnictwem geograficznym - napisali. List podpisało kilkadziesiąt osób, wśród których najwięcej jest wrocławian. Wspominają oni, że ich miasto jest historyczną stolicą Silesii. Choć dla wielu Górnoślązaków Śląsk to ich region i wara od tego, jak nazwą swoją metropolię. Prof. Jan Miodek, dyrektor Instytutu Filologii Polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim tłumaczy, że nie może przystać na proponowaną nazwę jako językoznawca i historyk. - Śląsk ciągnie się od Czeskiego Cieszyna po Bolesławiec i Zielona Górę. Swoją nazwę wziął od leżącej pod Wrocławiem góry Ślęży i Ślężan, plemion zamieszkujących okolice wzniesienia - tłumaczy. Naukowcy proszą, żeby ich jednak nie posądzać o złe zamiary wobec Katowic czy przemysłowej części Śląska w całości, znanej jako Górny Śląsk. Zdają sobie sprawę, że nawet Dolnoślązacy nazywają tę część regionu Śląskiem. - U nas, na tzw. Dolnym Śląsku mieszka dużo lwowiaków, poznaniaków, warszawiaków. Nie czują się Ślązakami. I dlatego, gdy przeciętny wrocławianin wybiera się do Katowic mówi, że jedzie na Śląsk. Ale nie powinniśmy z tego powodu wprowadzać zamieszania w nazewnictwie - uważa prof. Miodek. Podkreśla, że jeśli miałoby dojść do otwartego sporu o nazwę aglomeracji katowickiej, to jednak ustąpi. - Niech się nazywają, jak chcą. Choć powinno się uwzględnić wszelkie racje i temu służy list. Tymczasem na Górnym Śląsku nikt nie jest przywiązany do nazwy "Silesia". Tutejsi samorządowcy dziwią się, że we Wrocławiu czy Opolu budzą się jakieś demony walczące o prawa do łacińskiej nazwy Śląska. Twierdzą zgodnie, że to jakaś burza w szklance wody. Nawet prezydenci tutejszych miast przekonują, że utworzony przez nich Górnośląski Związek Metropolitalny nie rości sobie praw do Silesii. - To nazwa robocza, wymyślona przez media - mówi prezydent Tychów Andrzej Dziuba, rodowity... wrocławianin. - Dlatego porozumienie największych miast nazwaliśmy, zgodnie z historyczną prawdą, Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym. To chyba nie razi niczyich uczuć. Silesia jest zresztą nazwą, która nawet wewnątrz konurbacji Górnego Śląska budzi emocje. Przeciwko niej są bowiem prezydenci Sosnowca i Dąbrowy Górniczej, czyli miast Zagłębia Dąbrowskiego (dawna Kongresówka). Także górnośląscy historycy i regionaliści z dystansem podchodzą do pomysłu nazwania związku największych miast Górnego Śląska "Silesią". - Już nawet nazwa naszego województwa jest absurdalna, bo dlaczego nazywa się ono "śląskie"? Przeciwko temu nikt jednak nie protestuje, chociaż historycznie miałby do tego prawo - mówi Wojciech Czech, badacz historii Śląska, pierwszy wojewoda katowicki III RP. - Macierzą Śląska jest Wrocław, a z faktami historycznymi nie da się dyskutować. Współpraca M.Szempliński Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#438
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 253 Dołączył: śro, 06 sie 03 Nr użytkownika: 4 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Obejrzałem właśnie aktualności na trójce i jestem zbulwersowany wypowiedzią Prezydenta DG. Sprawa dotyczyła nazwy GZM. Nasz prezydent powiedział i poszło w eter, cytuje ( nie wiem czy dokładnie ale kontekst jest zachowany) "w zasadzie nam w Dąbrowie nie przeszkadza aby aglomeracja nazywała sie Katowice , przecież przez tyle lat w naszym miescie funkcjonowała huta Katowice i nikt nie robił z tego problemu". Były też wywiady z jakimiś ludźmi z Sosnowca i wypowiadali sie że, "nam nazwa Katowice nie przeszkadza". Ostatni wywiad z jakimś kolesiem z Katowic który mówi - "nam sie nie podoba żeby Sosnowiec nazywał sie Katowice" (czy jakoś tak), manipulacja ze strony Katowickiej TVP na maxa
|
|
|
![]()
Post
#439
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Uważam, że oprócz wzrostu biurokracji (nowe stanowiska dla rodziny i znajomków)
GZM nic nam nie polepszy. Jesli jednak już dawno postanowiono za nas, że bedzie jedno miasto, proponuję nazwę SUPER-CITY lub SUPER-MIASTO. Nikogo nie dotknie i nie zaboli. Potem wystarczy poziom życia dostosować do nazwy i wreszcie będziemy krainą szczęśliwości. Jeśli przyjęło się TRÓJMIASTO może dla nas SUPERMIASTO będzie najsprawiedliwiej? |
|
|
![]()
Post
#440
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
a tak prezydent odpowiedzial na czacie:
"Nazwe 'Katowice' powiedzial dziennikarz. Popieram ew. dyskusje spoleczna, ale obecnie posiadamy nazwe: Gornoslaski Zwiazek Metropolitalny." CYTAT ![]() Szef aglomeracji wybrany dziś Piotr Popiel, dotychczasowy urzędnik magistratu w Gliwicach, zostanie dyrektorem Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Będzie zarabiał prawdopodobnie około 6 tysięcy złotych miesięcznie. Urzędowanie w siedzibie GZM przy ulicy Barbary w Katowicach rozpocznie z początkiem przyszłego roku. Popiel wygrał konkurs ogłoszony przez Zarząd GZM, w którym uczestniczyło początkowo dwunastu kandydatów. Do finałowej rozgrywki zakwalifikowano jednak tylko połowę z nich. Piotr Popiel okazał się najlepszy, bo miał duże doświadczenie zawodowe (był dyrektorem Urzędu Miasta w Gliwicach, a także szefem Wydziału Zdrowia) i... był w przeszłości asystentem prezydenta Gliwic - Zygmunta Frankiewicza. Oficjalnej nominacji na szefa Górnośląskiego Związku Metropolitalnego może spodziewać się w ciągu kilku dni. - Piotr Uszok, przewodniczący Zarządu GZM sam forsował kandydaturę Popiela, bo chciał w ten sposób wykonać jakiś ukłon wobec wiecznie coś kontestującego prezydenta Gliwic - powiedział nam jeden z prezydentów śląskich miast. W praktyce od Piotra Popiela, 40-latka z wykształceniem biologicznym, zależeć będzie przyszłość podpisanego we wrześniu przez prezydentów miast naszego regionu porozumienia o utworzeniu GZM. To od jego talentów organizacyjnych zależeć będzie, czy w najbliższej przyszłości wprowadzona zostanie np. na terenie Aglomeracji karta usług publicznych, czyli elektroniczny bilet, którym na obszarze od Dąbrowy Górniczej po Gliwice będzie można płacić na przykład za parkingi oraz przejazdy tramwajami, autobusami i koleją. Musi także stworzyć system, dzięki któremu największe miasta naszego regionu będą mogły ubiegać się o pomoc finansową z Unią Europejską. Niezależnie od działań GZM, śląscy posłowie PO zapewniają, że zajmą się przygotowaniem ustawy aglomeracyjnej, która miastom naszego regionu ma zapewnić dodatkowe środki finansowe. - Chodzi nam o to, aby miasta tworzące wspólny związek miały pieniądze na finansowanie wspólnych przedsięwzięć - mówi lider śląskiej Platformy Obywatelskiej poseł Tomasz Tomczykiewicz. Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni ale cyrk z tym "wielkim doswiadczeniem zawodowym". Przeciez to w kazdym miescie sa tacy urzednicy. Tu by sie przydal prawdziwy menadżer -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 15:12 |