![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#381
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 312 Dołączył: sob, 13 wrz 03 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec) Nr użytkownika: 21 ![]() |
Pewnie będzie tak jak pisze P.Jedlecki. Pamiętacie tytuł "Sosnowiec nie chce do aglomeracji"? Skąd ten pan wie, że politycy będą wykorzystywać aglomerację w wyborach...? Wie bo napisał niedawno wraz z panią Warchalą cudowny tekst o wykorzenionych mieszkańcach osiedli sosnowieckich, którzy się nie znają a z drugiej strony zaprzyjaźnionych mieszkańcach śląskich familoków. Granica tradycji i więzi oczywiście biegnie na Brynicy bo to "dwa światy".
http://www.zaglebie.info/news_publicystyka.php?n=5295 Pisząc komentarz do tego tekstu zastanawiałem się czy to nagonka czy sezon ogórkowy. Jak pisał prof. Wódz robienie z Zagłębia czarnego tła, na którym wybielają się śląscy politycy to manewr czysto wyborczy, a nie autentyczne poczucie krzywdy, tylko patrzeć jak odwieczny senator K.Kutz przywali jakąś serią tekstów o zacofanym Zagłębiu gdzie mieszkają "biedni przybysze z kieleckich i małopolskich wsi" i cywilizowanym Śląsku. Tak uczynił przed ostatnimi wyborami opisując dzielnicę Niwka-Modrzejów na tle Mysłowic. Teraz jak mniemam dojdzie element wyłamywania się Sosnowca , który od wewnątrz rozwala śląski aglomeracyjny monolit przez co supermiasto Silesia nie może powstać. Tak się zyskuje uznanie na Śląsku :) Ten post edytował Krawiec czw, 23 sie 2007 - 10:14 -------------------- |
|
|
![]()
Post
#382
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Już dawno ktoś powinien "przywalić" Panu KUCOWI /tak się nazywał w czasach późnopowojennych/, a uczynić to w jego
chamskim, zakompleksionym stylu. Czekam od lat i doczekac się nie mogę... |
|
|
![]()
Post
#383
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
QUOTE Nasz Będzin
Gazeta Informacyjna 1 wrzesień 2007 r. Nr 1 (6) Zagłębie spychane na margines... Dlaczego “na aucie”? Projekt powstania Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wprowadził zamęt w głowach mieszkańców Zagłębia, w tym Będzina. Utworzenie aglomeracji skupiającej w swoich granicach miasta Śląska i Zagłębia powinno być oparte na uczciwych warunkach i wspólnie wypracowanych kompromisach. Metropolia powstaje dla dobra wszystkich podregionów Śląska, bo przecież nie powstaje dla samej nazwy Silesia. Niestety, dotychczasowe działania nie wskazują na to, y włodarze województwa mieli na względzie dobro wszystkich, którzy identyfikują się z obszarem Górnego Śląska. Świadczą o tym podejmowane próby przeforsowania “interesujących” przedsięwzięć, które z jednej strony rzekomo mają wpływać na pozytywny wizerunek regionu i pobudzać potencjał gospodarczy Śląska, z drugiej zaś ich realizacja przyczynia się tylko do rozwoju zachodniej części Śląska zapominając o wschodnim obszarze. I tak zamiast modernizacji istniejącej już kolei warszawsko – wiedeńskiej przedstawiciele zarządu województwa śląskiego i PKP podpisali list intencyjny w sprawie budowy szybkiej kolei między lotniskiem w Pyrzowicach a Katowicami. Szkoda, że Ministerstwo Transportu jako sygnatariusz projektu nie zauważył, że pociągi z Katowic do Pyrzowic i dalej, aż do Warszawy jeździć będą nie dotychczasową trasą przez Sosnowiec, Będzin i Dąbrowę Górniczą, ale przez Chorzów i Piekary Śląskie. Ponadto odsunięto w przyszłość budowę wschodniego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej przebiegającego przez Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą, która obecnie łączy Katowice, Chorzów, Świętochłowice i Rudę Śląską, czy też zawieszono realizację regionalnej kolei łączącej Tychy z Dąbrową Górniczą via Katowice i Sosnowiec. Nie wspominając już o tym, ze zupełnie pominięto miasta Zagłębia w finansowaniu działalności kulturalnej (muzea, teatry, filharmonie) przy jednoczesnym “dostrzeżeniu” ponad dwudziestu tego typu placówek na terenie Śląska. W procesie kształtowania wspólnej tożsamości regionu Śląska nie możemy pozwolić na marginalizację i umniejszenie roli tak ważnego podregionu, jakim jest Zagłębie, do tej pory aktywnie kreującego wizerunek województwa. Dlatego 25 czerwca z mojej inicjatywy została zorganizowana konferencja w tej sprawie, w której udział wzięli m.in. Przedstawiciele samorządów. Rezultatem debaty było podpisanie listu intencyjnego skierowanego do Prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego, Wojewody Śląskiego Tomasza Pietrzykowskiego i Marszałka Sejmiku Województwa Śląskiego Janusza Moszyńskiego. Grzegorz Dolniak Poseł na Sejm RP -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#384
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 253 Dołączył: śro, 06 sie 03 Nr użytkownika: 4 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Zaczyna mnie juz to wkur.... . Dymają nas na każdym kroku a nasi włodarze nie widzą a może nie chcą widzieć problemu. Jako miasta zagłebiowskie mamy ze sobą wiele wspólnego a mimo to nie potrafimy przemówić jednym głosem. Ileż mozna "wysłuchiwać" ze szybka kolej z Tychów będzie sie konczyć w Katowicach, że do Warszawy bedziemy jeżdzić przez Chorzów, do Pyrzowic tak ale nie przez miasta zagłębia, kasa z RPO itp. Jeżeli nie bedzie twardej i co najważniejsze wspólnej polityki prezydentów, burmistrzów, miast zagłębia, mającej na celu wyprowadzenie naszego regionu z cienia wielkiego lobby śląskich obskurnych miast, dopóty krew mnie bedzie zalewać za każdym razem czytając jak to nas znowu wykolegowali. Pożyjemy zobaczymy, przyjdzie i czas rozliczyć naszych władnych za to co zrobili dla naszego regionu.
Ten post edytował pulsatilla1214 pon, 10 wrz 2007 - 23:17 |
|
|
![]()
Post
#385
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
A co się dziwisz, skoro wyszła taka inicjatywa od posła PO i zwołano konferencję na którą zjawił się także poseł SLD. Natomiast jedna z prominentnych osób z PiS z Zagłębia, nie raczyła się na takowe spotkanie stawić, choć w słusznej inicjatywie bo.. nie będzie współpracowała z posłem z SLD. Paranoja.. skoro reprezentujący nas posłowie nie potrafią mówić jednym głosem, to co dopiero mówić o reszcie..
Jak znajdę linka do tego to wkleje.. swoją drogą, nie pamiętam może to już było na forum.. jeszcze zerknę.. Edit: dobrze mi się wydawało.. było już, w tym poście jest to opisane.. KLIK Ten post edytował kwintosz pon, 10 wrz 2007 - 22:24 -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#386
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Zaczyna mnie juz to wkur.... . Dymają nas na każdym kroku a nasi włodarze nie widzą a może nie chcą widzieć problemu. Szczerze mówiąc, to też nie widzę tego dymania. A może szkoda... ![]() Ileż mozna "wysłuchiwać" ze szybka kolej z Tychów będzie sie konczyć w Katowicach, że do Warszawy bedziemy jeżdzić przez Chorzów, do Pyrzowic tak ale nie przez miasta zagłębia. Dyskusje na temat kresek na mapie są zawsze zajmujące ale nie ma sensu się tym denerwować. Abstrahując od konkretnych plusów i minusów Szybka Kolej Miejska, Jeszcze Szybsza Warszawska oraz Przenajświętsza Aglomeracja Stalinogrodzka jak na razie są warte tyle co papier w gazetach, które je opisują. To tak jak dywersyfikacja dostaw gazu dla Polski. Od 20 juz prawie lat zarysowano już kreskami wiele egzemplarzy mapy Euroazji, a gazu od tego nie przybyło. ![]() Jako miasta zagłebiowskie mamy ze sobą wiele wspólnego a mimo to nie potrafimy przemówić jednym głosem. Jeżeli nie bedzie twardej i co najważniejsze wspólnej polityki prezydentów, burmistrzów, miast zagłębia, (...) dopóty krew mnie bedzie zalewać za każdym razem (...) A tu się zgodzę w całej rozciągłości ![]() |
|
|
![]()
Post
#387
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
Frankiewicza ma nie być na listach PO z Gliwic. Czyżby dobra wiadomość dla Zagłębia
![]() |
|
|
![]()
Post
#388
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
Przez awarię forum nieco odgrzewane kotlety, ale dla nie wtajemniczonych może to być news..
20.09.2007 QUOTE ![]() Górnośląski Związek Metropolitalny Dziś, 20 września, wchodzi w życie umowa o powołaniu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Projekt zakłada połączenie sąsiadujących miejscowości w jedną potężną aglomerację. W jej skład wchodzić będą: Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląskie, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze. Aglomeracja śląska, obszar o największym zaludnieniu w kraju i jednym z największych w Europie, o ogromnym potencjale, z powodu fatalnej struktury administracyjnej oraz braku silnego miasta stołecznego, a także wyrazistego centrum naukowego, gospodarczego czy kulturalnego, rozwija się w ostatnich latach zdecydowanie słabiej niż Wrocław, Poznań, Gdańsk, Kraków czy Warszawa, które są już o wiele długości przed nami. Jeśli w najbliższym czasie nie powstanie podmiot, który będzie w stanie zagospodarować ogromne środki pomocowe leżące na kontach Unii Europejskiej, już na zawsze pozostaniemy w ogonie wielkich regionów Starego Kontynentu. Wyjścia z tej patowej sytuacji były potencjalnie trzy: • Mogliśmy, trochę sztucznie, poszerzyć Katowice o sąsiadujące z nimi gminy - na przykład Chorzów, Siemianowice oraz Świętochłowice i stworzyć z tych miast ponad 600-tysięczną metropolię. Taka ewentualność była jednak mało prawdopodobna, bo na przykład tożsamość chorzowian jest na tyle silna, że nigdy mieszkańcy tego miasta nie pozwolą na dobrowolną inkorporację swoich terenów przez Katowice. • Drugim rozwiązaniem - które w tej chwili staje się faktem - jest stworzenie związku celowego 14 największych gmin województwa na prawach powiatu. Taki podmiot, z własnym, autonomicznym zarządem, może być partnerem dla Unii Europejskiej. Górnośląski Związek Metropolitalny zajmie się problemami zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska, organizacji komunikacji czy na przykład budową infrastruktury komunalnej i na pewno szybko znajdzie rację bytu. • Trzecim wyjściem - zdecydowanie najlepszym - byłoby uchwalenie w Sejmie specjalnej Ustawy Śląskiej, która pozwalałaby nam na budowę jednorodnego organizmu miejskiego od Gliwic aż po Dąbrowę Górniczą, a w osi północ-południe od Tarnowskich Gór po Tychy. Gdyby parlament był zainteresowany takim rozwiązaniem, to w krótkim czasie moglibyśmy występować o zupełnie inne środki pomocowe z Unii. Wtedy, jako ponad 2,5-milionowy spójny obszar miejski, mielibyśmy dostęp do pieniędzy tak samo dużych, jak Wiedeń, Mediolan czy Madryt. Stalibyśmy się też wreszcie obszarem, który byłby czytelny i widoczny na mapie społecznej i gospodarczej Unii Europejskiej. W ślad za takim rozwiązaniem poszłoby też specjalne finansowanie - na obszarze aglomeracji pozostawałyby dodatkowe środki od działających tutaj firm, a także od podatków od osób fizycznych. Podzielone kamienice Inercję obecnego, poszatkowanego obszaru aglomeracji śląskiej, widać na każdym kroku. O unijne, zresztą proporcjonalnie niewielkie pieniądze, biją się poszczególne miasta. Każde z nich buduje własne oczyszczalnie ścieków, organizuje gospodarkę wodną, komunikację, tworzy własne plany zagospodarowania przestrzennego. Tymczasem to samo można robić wspólnie. Przecież sami wiemy, że na Śląsku i w Zagłębiu są ulice, które należą do dwóch różnych miast. Do anegdot przeszły już spory między Katowicami a Chorzowem o własność gruntów w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku. Mało tego; są nawet kamienice leżące w dwóch różnych obszarach administracyjnych. Na podziale zyskują tylko nieliczni. W tej chwili pod względem gospodarczym zdecydowanie dominują Katowice, Tychy i Gliwice, a obszar w środku tego trójkąta jest czarną dziurą. Świętochłowice, Ruda Śląska, Zabrze, Bytom czy Piekary Śląskie to miasta, które stają się tylko zapleczem sypialno-gastronomicznym dla trójki liderów tempa rozwoju. Najwięcej zależy od nas Inercję i bezwład molochowatego i przez to ociężałego regionu widać było wyraźnie ostatnio co najmniej dwa razy - najpierw przy okazji problemów z finansowaniem Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, a potem przy okazji organizacji komunikacji ponadlokalnej. Niektóre miasta - jak na przykład Sosnowiec - odnawiają swój tabor ale to tylko kropla w morzu. Praktycznie tylko dzięki niepisanemu układowi z policją 30-letnie, zdezelowane Ikarusy nie zostały jeszcze wycofane z ruchu. W tej sytuacji najwięcej zależy od nas, samych mieszkańców. To my powinniśmy tworzyć nacisk społeczny, dzięki któremu w sercu Śląska i Zagłębia może powstać organizm, który pozwoli nam na pozyskanie o wiele większych pieniędzy z Unii Europejskiej. Prezydenci śląskich miast udowodnili, że umieją się porozumieć, przełamać podziały. W tej chwili wiele zależeć też będzie od nowowybranych 56 posłów i 13 senatorów województwa śląskiego. To oni powinni jak najszybciej spowodować, aby do laski marszałkowskiej trafił dobrze napisany projekt ustawy. Jeśli się to uda, już wkrótce wszyscy ci, którzy byli zainteresowani poszatkowaniem i wszczynaniem sztucznych konfliktów w sercu województwa, mogą poczuć się srodze zawiedzeni, a cały region może niesłychanie zyskać na swojej pozycji i prestiżu w Europie. Witold Pustułka - Dziennik Zachodni www.dabrowa.naszemiasto.pl oraz 21.09.2007 (nastąpiło to czego się obawiam) QUOTE ![]() W Górnośląskim Związku Metropolitalnym będzie się żyło lepiej, taniej i wygodniej Aglomeracja śląska, obszar o największym zaludnieniu w kraju i jednym z największych w Europie, o ogromnym potencjale, z powodu fatalnej struktury administracyjnej i braku silnego miasta stołecznego w ostatnich latach rozwija się słabiej niż Wrocław, Poznań, Gdańsk, Kraków czy Warszawa. Sytuacja może się jednak wkrótce zmienić. A to za sprawą powołania do życia Górnośląskiego Związku Metropolitalnego (w skrócie GZM). Wczoraj w Rudzie Śląskiej, mieście położonym w sercu aglomeracji śląskiej, ukonstytuowały się władze Związku. To pierwszy krok na drodze do budowy największego, ponaddwumilionowego miasta w Polsce, większego od Warszawy. Utworzenie Związku może stać się przełomem w rozwoju całego województwa śląskiego. Na terenie między Gliwicami a Dąbrową Górniczą mieszka 2,1 miliona osób, czyli niemal połowa mieszkańców woj. śląskiego. Faktycznie obszar ten już od kilkudziesięciu lat tworzy jedno miasto. Niedługo - co najważniejsze - największe korzyści z powstania Związku powinni zacząć czerpać mieszkańcy aglomeracji. Już w przyszłym roku GZM chce wprowadzić do użytku Śląską Kartę Usług Publicznych, którą będzie można płacić na terenie 14 miast, najpierw za parkingi i przejazdy autobusami oraz tramwajami, a w przyszłości być może za energię elektryczną czy gaz. Związek chce też pozyskać środki europejskie na gruntowną modernizację sieci tramwajowej w całej aglomeracji, a także wziąć na siebie ciężar dokończenia budowy Drogowej Trasy Średnicowej. Przypomnijmy, że trzy lata temu, jako pierwszy, z pomysłem uwspólnienia niektórych zadań miast Śląska i Zagłębia wyszedł Dziennik Zachodni. Wczorajsze powstanie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego świadczy o dojrzałości i dalekowzroczności prezydentów 14 miast serca aglomeracji, którzy potrafili wznieść się ponad podziały i stworzyć podwaliny wspólnego organizmu, który tak naprawdę istnieje u nas od kilkudziesięciu lat. - To czego nie potrafiły załatwić kolejne rządy przez minione 17 lat, zrobili sami prezydenci miast Śląska i Zagłębia - powiedział "ojciec" polskiego samorządu, prof. Michał Kulesza. - Gratuluję Wam odwagi i Szczęść Boże w działalności. Wpisanie GZM do rejestru związków międzygminnych oznacza, że największe miasta serca województwa śląskiego będą mogły wspólnie planować rozwój i starać się o unijne pieniądze na inwestycje. Sporo zyskają też mieszkańcy. Inwestycje drogowe prowadzone będą teraz wspólnie, co oznacza, że mogą być one realizowane szybciej i lepiej. Przy większych zamówieniach spadają bowiem ceny, a co za tym idzie obciążenia podatkowe. Możliwe jest też negocjowanie np. wspólnej, niższej ceny na zaopatrzenie w wodę, wywóz śmieci czy energię elektryczną. W Niemczech, po fuzji miast Zagłębia Ruhry, ceny hurtowo zamawianej energii spadły o 11 procent. Miasta mogą też wspólnie starać się o finansowanie przez Unię Europejską inwestycji ponadlokalnych - obiektów sportowych, specjalistycznych ośrodków służby zdrowia, wysypisk śmieci. Osobą, która zmobilizowała samorządowców do przyspieszenia prac był wojewoda śląski - Tomasz Pietrzykowski. To on, prawie rok temu, wyszedł z propozycją przygotowania projektu ustawy, która pozwalałaby na uwspólnienie niektórych zadań sąsiadujących ze sobą miast. Śląscy i zagłębiowscy liderzy samorządów, zazwyczaj ze sobą zaprzyjaźnieni, tworzący w naszym regionie jednolitą, bardzo silną grupę, postanowili jednak uprzedzić działania rządu i sami przygotowali podwaliny utworzenia Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Początkowo pomysł ten nie podobał się w Warszawie, bo Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji kilka miesięcy zwlekało z rejestracją GZM. W stolicy najwyraźniej obawiano się, że Związek pozostanie poza kontrolą rządu. Niektórzy działacze Prawa i Sprawidliwości mieli bowiem nadzieję, że uda im się przejąć kontrolę nad całą aglomeracją. Śląscy prezydenci okazali się jednak sprytniejsi od MSWiA i sami podjęli decyzję o współpracy. Wczorajsze, faktyczne powstanie GZM-u jest tzw. porozumieniem "miękkim", które nie odbiera tożsamości żadnemu z miast, ale jednocześnie otwiera szerokie pole współpracy. Teraz samorządy największych śląskich gmin mogą wspólnie budować wielkie inwestycje. Utworzenie GZM udowodniło też wczoraj, że życie samorządów toczy się własną ścieżką, a wielka polityka tak naprawdę nie ma dla nich większego znaczenia. Prezydenci Sosnowca czy Dąbrowy Górniczej są bowiem jednoznacznie kojarzeni z lewicą, Tychów, Rudy Śląskiej czy Gliwic z Platformą Obywatelską, Katowic i Chorzowa z prawicą. Mimo to, potrafili usiąść do stołu i wypracować rozwiązania, które będą najlepsze dla mieszkańców ponad 2-milionowej aglomeracji. Na wczorajszym uroczystym podpisaniu Aktu Przystąpienia 14 miast do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wszyscy podkreślali, że od tej pory staniemy się równoprawnym partnerem nie tylko dla Warszawy, ale także dla Madrytu, Mediolanu czy Wiednia. ![]() Rozmowa z Piotrem Uszokiem, przewodniczącym Zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego Dziennik Zachodni: Czy 20 września, dzień ukonstytuowania się GZM, to przełomowa chwila dla śląskich samorządów? Piotr Uszok: Mam nadzieję, że tak. Powstanie Związku oznacza bowiem istotną zmianę dla naszych gmin. Każda z nich zachowa wprawdzie w pełni swoją tożsamość, ale jednocześnie przy realizacji wielkich, ponadlokalnych projektów będzie ze sobą ściśle współpracować. To może być milowy krok na drodze rozwoju nie tylko tych 14 miast, ale całego województwa śląskiego. DZ: Co powołanie Związku oznacza dla przeciętnego mieszkańca aglomeracji? PU: Wiem, że oczekiwania są bardzo duże - i dobrze. Chciałem jednak powiedzieć, że nic nie zmieni się z dnia na dzień. Mamy ambitne, dalekosiężne plany, ale wymagają one czasu, a przede wszystkim ciężkiej pracy. DZ: Co więc w przyszłości na powstaniu Związku zyskają mieszkańcy? PU: Wielkie inwestycje strukturalne będą możliwe dopiero za dwa-trzy lata. Najpierw musimy przygotować strategię metropolii, dokument na podstawie którego będziemy mogli planować wspólny rozwój. Pierwszym wymiernym skutkiem powstania GZM może być Śląska Karta Usług Publicznych. Będzie ona przypominała kartę bankomatową, dzięki której elektronicznie będziemy mogli płacić za przejazdy komunikacją miejską oraz za parkowanie we wszystkich 14 miastach. Potem może obejmować opłaty za szereg innych usług, ale pozostałe szczegóły jej wykorzystania musimy najpierw ustalić w ramach Zgromadzenia GZM. DZ: A z czego Związek będzie się utrzymywać? Na razie składka po złotówce od mieszkańca każdego z miast nie daje zbyt wiele możliwości... PU: Doskonale o tym wiemy. Te dwa miliony budżetu to pieniądze jakby na rozruch GZM. Potem będziemy musieli pomyśleć o innych mechanizmach pozyskiwania pieniędzy. Mamy na przykład plan przebudowy i modernizacji, w całym regionie, sieci tramwajowej. To ogromne wyzwanie, które kosztować będzie masę pieniędzy. Na pewno w kosztach, w części, partycypować będą same miasta, ale bez pomocy zewnętrznej nie uda się zmienić setek kilometrów torów czy zakupić nowego taboru. DZ: Czy przy budowie zadań Związku zamie-rzacie państwo korzystać z gotowych już wzorców - jak na przykład tych wprowadzonych w Zagłębiu Ruhry? PU: Na pewno nie będziemy wyważać otwartych drzwi. Każde doświadczenia w tym zakresie będą dla nas ważną nauką. Specyfika Górnego Śląska jest jednak trochę inna niż niemieckiego Zagłębia Ruhry, dlatego polegać będziemy głównie na własnych rozwiązaniach. Rozmawiał: WITOLD PUSTUŁKA Kto będzie kierował pracami Związku? Wybrany wczoraj zarząd GZM tak naprawdę nie będzie na bieżąco kierował pracami Związku, ale będzie pełnił raczej rolę rady nadzorczej. Zarówno prezydent Piotr Uszok, jak i sześciu jego zastępców, także prezydentów śląskich i zagłębiowskich miast, mają bowiem tyle własnych zajęć, że nie mieliby już czasu na pracę w GZM. Na co dzień więc szefem Związku będzie dyrektor biura GZM. Niektórzy prezydenci mieli zakusy, aby na to stanowisko powołać jednego ze swoich kolegów, który poniósł porażkę w wyborach samorządowych. Ostatecznie zdecydowano jednak, że dyrektor biura zostanie wyłoniony w drodze konkursu. Witold Pustułka - Dziennik Zachodni www.dabrowa.naszemiasto.pl Ten post edytował kwintosz wto, 25 wrz 2007 - 17:18 -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#389
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
QUOTE ![]() Bez ustawy aglomeracyjnej, nie ma szans na wejście do Górnośląskiego Związku Metropolitarnego 28.09.2007 Kilka dni temu odbyło się inauguracyjne spotkanie Górnośląskiego Związku Metropolitarnego, w którym znalazło się czternaście miast z naszego województwa. Są w nim prawie wszystkie zagłębiowskie miasta. Prawie, bo nie ma Będzina, Czeladzi i Zawiercia. Głównym zadaniem GZM ma być promocja miast tworzących aglomerację górnośląską oraz pozyskiwanie środków, głownie unijnych, na realizację wspólnych zadań inwestycyjnych. - Trochę to dziwne i nie rozumiem takiej marginalizacji mojego miasta - mówi Agnieszka Nemczyk, będzinianka. Dlaczego Będzin i Czeladź nie znalazły się w związku? Dlatego, że nie są miastami na prawach powiatu, tak jak np. Sosnowiec. Mają inne kompetencje, na przykład nie zarządzają drogami powiatowymi. - Taka sytuacja wynika między innymi z ustawy o samorządzie gminnym. Gminy mogą tworzyć związki gminne w celu wykonywania wspólnych zadań publicznych. W statucie mowa jest o zadaniach powiatowych. A tymi zadaniami, miasta nie będące na prawach powiatu nie mogą dysponować, dzielić się, przekazywać związkowi. I tu rodzi się problem - mówi Krzysztof Nowak, dyrektor nadzoru prawnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Dodaje także, że jeżeli rząd zgodzi się na forsowaną przez wojewodę ustawę aglomeracyjną, to ona otworzy drogę takim miastom jak Będzin czy Czeladź. Trochę to przykre, zwłaszcza, że zaangażowaliśmy się bardzo aktywnie w pracę nad statutem. Jestem jednak przekonany, że to nie zamyka nam drogi współpracy z miastami, które już są w Związku. Mamy nadzieję, że przyszły rząd uwzględni wagę ustawy aglomeracyjnej - mówi Radosław Baran, prezydent Będzina. Natomiast Adam Lazar, starosta będziński, jest przekonany, że istnieje duża szansa na wejście Czeladzi oraz Będzina do GZM. I nie tylko tych dwóch miast. - Miasta te powinny "przetrzeć szlak" dla całego powiatu będzińskiego. Uważam, że nasz stanowi doskonałe zaplecze turystyczno - rekreacyjne i mieszkaniowe aglomeracji i w całości powinien znaleźć się w jej granicach. Nie bez znaczenia jest również zachowanie integralności terytorialnej Zagłębia, którego powiat stanowi istotną część - dodaje starosta Lazar. Podzielone Zagłębie Piotr Krawczyk, socjolog z portalu zagłębiowskiego, od początku zaangażowany społecznie w sprawę GZM Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o brak uczestnictwa Będzina i Czeladzi w Górnośląskim Związku Metropolitalnym. Z jednej strony pozostawienie tych miast na marginesie GZM dzieli Zagłębie - tak jak reforma administracyjna za czasów AWS - oraz osłabia pozycję Zagłębia w GZM, z drugiej strony jestem bardzo sceptyczny co do korzyści, o których tak entuzjastycznie opowiadają propagatorzy tego nowego tworu administracyjnego. Może więc Będzin i Czeladź skorzystają na tym, że nie stracą na składkach. Niestety proces został uruchomiony i jedyne o co możemy zawalczyć to włączenie Czeladzi i Będzina w ten Związek Metropolitalny oraz nazwę, która respektuje Zagłębie. Nasz region zasługuje na to. Brawo Krawiec ![]() A starosta to nie wie na czym rzecz polega z tym ze chcialby caly powiat. Ustawa aglomeracyjna jest chyba przesadzona, tylko kwestia czasu ile to bedzie trwalo i wczesniej czy pozniej zmusza nas, chociaz wladz zaglebiowskich nie trzeba zmuszac i nawet nazwa obojetna. Chyba pozostanie nam tylko walka o nazwe i nadzieja ze na fukcjonowanie dostaniemy dodatkowe srodki a nie wyrwane z miast. Powiedzcie jak to mozliwe, przypominam bylo w gazetach i teraz z jednej z nich cytat w wiki: QUOTE Później pod uwagę brano kilka propozycji, m.in. "Związek Konurbacji Górnośląskiej", "Metropolia Górnośląska" (sugerująca ideę integracji) Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec zgłosiły wniosek dotyczący zmiany nazwy związku, bowiem mieszkańcom miast Zagłębia Dąbrowskiego nie odpowiada nazwa Górnośląski. W zamian zaproponowano jeszcze mniej przystającą nazwę "Śląski Związek Miast". Ostatecznie przyjęto nazwę "Górnośląski Związek Metropolitalny". Po takiej propozycji "kompromisu" to kazdy majacy odrobine honoru powinien takie spotkanie opuscic. -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#390
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Dziś w Gazecie Wyborczej jest kilkustronicowy dodatek "Aglomeracja Górnośląska". Kilka artykułów, kilka reklam.
Nie zdążyłem jeszcze przejrzeć. Z tego co widzę jest marketingowa wypowiedź prezydenta Podrazy - bez większych sensacji - "planujemy, rozważamy, czekamy, przeglądamy". |
|
|
![]()
Post
#391
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
QUOTE ![]() Metropolia bez kasy dziś Hucznie zapowiadana przez rząd ustawa aglomeracyjna może okazać się wielkim niewypałem. Według jej założeń prace związków metropolitalnych mają nadzorować premier i wojewodowie, a połączone jednostki samorządowe nie będą miały żadnych dochodów własnych. Dzisiaj Komitet Stały Rady Ministrów ma przyjąć założenia tworzonej od kilku miesięcy ustawy metropolitalnej. Wczoraj jednak sekretarz stanu w kancelarii premiera - minister Jacek Kościelniak zdradził, nam jakie będą jej priorytety. Zgodnie z projektem rządowym, związek gmin i powiatów tworzących metropolię będzie obligatoryjny, ale nie będzie stanowić kolejnego szczebla samorządu terytorialnego. Oznacza to, że w kolejnych wyborach nie będziemy bezpośrednio wybierać na przykład nadburmistrza Śląska i Zagłębia, czyli człowieka, który zarządzałby całością aglomeracji. Jednostki administracyjne, które nie widzą korzyści w członkostwie w związku, będą mogły z niego wystąpić. Najgorsza informacja dla samorządów i mieszkańców 14 miast aglomeracji jest jednak taka, że związki metropolitalne nie będą otrzymywać żadnych dodatkowych pieniędzy z budżetu, a jedynie środki na zadania zlecone. Mówiąc wprost chodzi o to, że jeśli do tej pory na przykład Zabrze, Ruda Śląska i Gliwice otrzymywały pieniądze na budowę Drogowej Trasy Średnicowej osobno, to teraz otrzymają te środki wspólnie, złączone w jednym worku. W praktyce nic to zmienia, a dodatkowo komplikuje całą sytuację. Samodzielnie prezydenci tych miast potrafią bowiem wydać te pieniądze lepiej, jak w kulawym porozumieniu. Rząd proponuje także, aby związki celowe gmin wspólnie ubiegały się o środki pomocowe z Unii Europejskiej, na co - bez pomocy warszawskiej centrali - wpadli już rok temu prezydenci śląskich miast proponując utworzenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Poza tym projekt rządowy jest praktycznie lustrzanym odbiciem statutu powstałego przed dwoma tygodniami Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Władzę zwierzchnią mają tworzyć prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin, a szefem związku ma być osoba wybrana w konkursie, która formalnie będzie dyrektorem biura. Niestety okazało się, że w myśl projektu rządowego nadzór nad pracami związków mają mieć premier i poszczególni wojewodowie, a ich finanse - co już jest bardziej zrozumiałe - mają monitorować regionalne izby obrachunkowe. W praktyce oznacza to próbę wprowadzenia nadzoru politycznego nad samorządami. Minister Kościelniak twierdzi, że złożenia ustawy mogą jeszcze ulec zmianie. Będą one bowiem jeszcze konsultowane z samorządowcami. Generalnie jednak już wiadomo, że nowy projekt ustawy metropolitalnej głosowany będzie już w przyszłej kadencji Sejmu. Na razie jednak jedno jest pewne; jeśli projekt wejdzie w życie, poligonem doświadczalnym jego zapisów stanie się 14 miast serca województwa śląskiego. • Powiedział nam Andrzej Dziuba, prezydent Tychów To chyba jakiś żart. Od dwóch lat Prawo i Sprawiedliwość mamiło nas rzekomymi beneficjami płynącymi z przygotowywanej przez tę partię ustawy aglomeracyjnej, a teraz okazuje się, że wracamy do punktu "zero". Ta ustawa, bez zapewnienia nam finansowania, będzie pustym zapisem. Bez środków z podatków od osób fizycznych, prawnych czy VAT-u nie będziemy mieć żadnych możliwości działania. Szkoda, że ten rząd na koniec przygotował nam nam tak przykrą niespodziankę. Witold Pustułka - Dziennik Zachodni to ja dziekuje za taka metropolie. Obiecywali po kilka procent z podatku CIT czy PIT (chyba z 5%) co wydawalo sie malo a teraz zero. Znaczy to ze nawet na samo funcjonowanie biura itp trzeba bedzie pokrywac z miejskich budzetow. A wiec same straty i po co wogole to ustawa skoro to samo jest w GZM. I dlaczego 14 miast? To jednak nie beda mogly miasta z powiatow ziemskich jak np Bedzin i Czeladz? To znowu - po co wogole ta ustawa? Nic nie daja a chca jeszcze kontrolowac i pewnie utrudniac -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#392
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,023 Dołączył: czw, 16 lis 06 Nr użytkownika: 307 ![]() |
Nasi rodzice dawali na stolicę, my bedziemy dawac na Katowice.
|
|
|
![]()
Post
#393
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
to ja dziekuje za taka metropolie po co wogole ta ustawa? Nic nie daja a chca jeszcze kontrolowac i pewnie utrudniac A czego Ty się spodziewałeś po towarzyszach z PiS ? Ja tam nie jestem zaskoczony. Oni nigdy nie ukrywali, że najbardziej to im się podoba socjalizm i centralne sterowanie. Cudnie przelali to w ten kształt ustawy. Wszelkie inicjatywy samorządowe to raczej nie mają szans w IV PRL. Szkoda, bo w rozwoju samorządu utknęliśmy w pół drogi. Gminy, powiaty, województwa już są ale kasa utknęła w Warszawce, której wydaje się, że lepiej wie co komu potrzeba w Hajnówce czy Ustrzykach Górnych. Swoja drogą zadziwiły mnie dwa sprzeczne jakby zdania ![]() QUOTE Zgodnie z projektem rządowym, związek gmin i powiatów tworzących metropolię będzie obligatoryjny (...) Jednostki administracyjne, które nie widzą korzyści w członkostwie w związku, będą mogły z niego wystąpić. No to jak ma być ? |
|
|
![]()
Post
#394
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
to pewnie bedzie tak ze obligatoryjny na poczatek a bedzie mozna wystapic po x latach.
Jesli od GZM bedzie sie to roznilo tylko dodatkowa "kontrola" z gory to powinni wszyscy nastepnego dnia wystapic i dzialac w GZM ![]() Do tego przez te ulgi, odliczenia w budzetach miast bedzie w pzryszlym roku mniej kasy ![]() Mam GW. Dodatek liczy 16 stron w tym wiele reklam samorzadow i oprocz nowych, takze kilka starych artykulow. W reklamie DG info o ulgach dla inwestorow, przyciagnieciu hoteli i przeniesieniu siedziby zarzadu Arcelor Mittal Poland do DG ![]() ![]() szkoda ze w DG nie ma biurowcow wyzszej klasy, dopiero 2 dni temu byl raport o ich zbyt malej ilosci w aglomeracji. Moze potrzebuja wiecej miejsca albo osczednosci i beda w swoim obok huty. Ciekawe czy go porzadnie wyremontuja. Mogli by w DG w przyszlsoci wybudowac ale jesli to pewnie przy hucie a nie w miescie ![]() PS. Jesli ktos jest bardzo ciekawy tej reklamy DG to moge zeskanowac -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#395
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,268 Dołączył: śro, 09 mar 05 Skąd: DG - Gołonóg Nr użytkownika: 130 Płeć: Mężczyzna GG: 3030588 ![]() |
Dla mnie od początku to jest jakaś chora sytuacja że jednocześnie powstają dwa związki w dodatku z różną liczbą miast.
![]() Jeśli to prawda z tą siedzibą to brawa! Tylko, zastanawiam się gdzie zagraniczni właściciele i kooperanci Arcelora będą nocować? Pilnie potrzebne są nam hotele a jeszcze expo silesia nie zaczęła działać.. Jasne :) dawaj tą reklamę: najlepiej do wątku: Jak władze dbają o przyciąganie inwestycji do miasta? Ten post edytował kwintosz wto, 02 paź 2007 - 14:55 -------------------- "(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted
When you love a woman you tell her that she's the one (..)" |
|
|
![]()
Post
#396
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Do tego przez te ulgi, odliczenia w budzetach miast bedzie w pzryszlym roku mniej kasy ![]() To jest właśnie efekt zatrzymania rozwoju samorządności w pół drogi. Województwo ma budżet mniejszy od Dąbrowy Górniczej. A 3/4 budżetu Dąbrowy to zależne od władzy centralnej dotacje i subwencje. Z tego piszą to GZM będzie miał budżet w 100% z dotacji i subwencji. To nie jest żadna samorządność - to jest jechanie na pasku Warszawy. Gdyby 100% wpływów samorządów pochodziło z dochodów własnych (i ewentualnej subwencji wyrównawczej) to by można było mówić o samostanowieniu. A tak to jest tylko udawanie, że ma się własne zdanie. Bez większego udziału samorządów w dochodach PIT, CIT i w końcu VAT podobne projekty nie mają sensu. Dlatego ja nie wierzę w powodzenie tej Aglomeracji. |
|
|
![]()
Post
#397
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
reklama w tym poscie http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...ost&p=20926 a bezposrednio http://www.dabrowa-gornicza.org/index.php?...post&id=201
-------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#398
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 2,625 Dołączył: śro, 13 lip 05 Skąd: Mydlice Południe Nr użytkownika: 152 Płeć: Mężczyzna GG: 7413760 ![]() |
Hmmm tak sobie teraz czytam o Nikiszowcu...i jestem nawet zły :/... Gazeta.pl napisała:
CYTAT Nie można decydować o przyszłości Nikisza bez udziału mieszkańców. Narzucone rozwiązania będą krytykowane, odrzucane i zaskarżane - pisze Grzegorz Wójkowski No i co to teraz ma do Zagłebia? Chociażby stosunek... Nas mieszkańców mogą mieć w dupie za przeproszeniem i na siłe ciągnąć do jakiegoś GZM, ale o losie jakiejś zapadłej dziury nikiszowca to już myślą o mieszkańcach :/... O naszym losie, czyli ZD decydują urzędasy. Dlaczego byle zapadła dziura miała większe przywileje niż ZD? Z mieszkańcami Nikiszowca urzędasy rozmawiają, a z nami? Żadnych wyjaśnień, żadnych informacji tylko z góry narzucają przynależność do tego tworu :| -------------------- 33001,04 |
|
|
![]()
Post
#399
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Metropolia za 2 lata? Na razie mamy projekt Przemysław Jedlecki 2007-11-07, ostatnia aktualizacja 2007-11-07 23:51 Metropolia śląska powinna zacząć działać od 1 stycznia 2010 roku. Wejdzie do niej 19 miast, ale nadal nie wiadomo, czy jej szefa wybiorą mieszkańcy, czy też prezydenci - tak wygląda projekt ustawy metropolitalnej, którą w środę ustępujący wojewoda rozesłał samorządowcom Tomasz Pietrzykowski nie chciał czekać na efekty pracy rządu, dlatego zlecił prof. Czesławowi Martyszowi i mecenasowi Zenonowi Klatce napisanie projektu ustawy metropolitalnej. - To dopiero pierwsza wersja projektu. Nie chcę niczego rozstrzygać ani narzucać - zastrzega wojewoda. Ustawę wysłał m.in. prezydentom, burmistrzom i śląskim posłom. Projekt zakłada, że udział w metropolii będzie obowiązkowy, ale unika podania jej nazwy, by już na początku nie powodować konfliktów. Siedzibą związku mają być Katowice, dlatego Piotr Uszok, prezydent miasta, marzy, by tak się właśnie nazywała cała metropolia. Waldemar Bojarun, rzecznik magistratu: - Najlepsza nazwa dla metropolii to Katowice. Powodów jest wiele. Najprostszy i najlepszy to taki, że Katowice są już na mapach i każdy wie, gdzie to jest. Ale wiadomo, że wielu zwolenników ma też nazwa Silesia. Metropolię będą mogły tworzyć także mniejsze gminy, takie jak Mikołów, Knurów, Będzin i Czeladź. Dziś są poza Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym, gdzie jest tylko 14 miast-powiatów. Twórcy projektu ustawy chcą, by metropolią rządziło zgromadzenie prezydentów i burmistrzów oraz zarząd. Wojewoda Pietrzykowski sugeruje jednak, by prezydenci nie mieli takiej samej liczby głosów. Woli, by jeden głos przypadał na każde 100 tys. mieszkańców. W praktyce oznacza to, że Katowice miałyby cztery głosy, a np. Sosnowiec trzy. - Trzeba było przyjąć jakąś zasadę. Ważne jest tylko, żeby nikt nie porównywał, które miasto jest silniejsze. Przecież w metropolii chodzi o to, by zrobić coś razem, a nie konkurować między sobą - zapewnia Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. Projekt nie rozstrzyga, kto powinien wybierać szefa metropolii. Możliwych jest parę rozwiązań: mogą to zrobić sami prezydenci, ale być może będziemy go wybierać w wyborach powszechnych. Takiego rozwiązania chciał już wcześniej Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. Dzięki temu lider metropolii byłby niezależny od prezydentów, bo można by go było odwołać tylko w referendum. Pietrzykowski ma jednak wątpliwości. - Metropolia, przynajmniej w pierwszym okresie działania, powinna podlegać prezydentom - wyjaśnia. Dlatego woli, by kierował nią dyrektor wybierany w konkursie. Metropolia miałyby się utrzymywać m.in. z udziału w podatkach, subwencji państwa, środków unijnych i z emisji własnych obligacji. Samorządowcy i politycy, którzy chcą integracji miast, od dawna sugerowali, że metropolia powinna się zająć tym wszystkim, z czym gminy nie są w stanie same sobie poradzić. Czyli m.in. ustaleniem wspólnej strategii rozwoju i promocji, organizowaniem transportu dla mieszkańców regionu, troską o najważniejsze drogi, zdobywaniem dotacji na wspólne inwestycje. Aby ustawa zaczęła działać, musi ją najpierw przyjąć Sejm. - Na pewno zabierzemy się ostro do pracy. Pytanie jest tylko jedno: czy będzie to projekt poselski, czy też zajmie się tym MSWiA? - mówi Marek Wójcik, katowicki poseł PO. Pietrzykowski chciałby, żeby metropolia zaczęła działać 1 stycznia 2010 roku. projekt rzadowy nie przewiduje zadnych dodatkowych srodkow. Zobaczymy co zmieni nowy rzad. Jesli nie bedzie dodatkwoych srodkow to trzeba byc durniem zeby do takiego czegos przystapic. Wtedy bedzie to polegalo na okradaniu jednych przez drugich i wiadomo kto bedzie zwyciezca. Albo zeby nie wymyslili tak ze dadza wplywu z podatkow a zabiora czesc maistom. No i ten wybor miedzy Katowice a Silesia, " Najprostszy i najlepszy to taki, że Katowice są już na mapach i każdy wie, gdzie to jest" ![]() -------------------- ![]() |
|
|
![]()
Post
#400
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 312 Dołączył: sob, 13 wrz 03 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec) Nr użytkownika: 21 ![]() |
Niedawno na Politechnice gościł profesor z Japonii, który tłumaczył studentom architektury jak ważne są tożsamości poszczególnych miast. Wyborcza ograniczyła nam wybór pomiędzy Silesią a Katowicami, a Pietrzykowski brak możliwości wyjścia z tego tworu.
Dąbrowiacy! Nikt nie zwraca tak wyraźnie uwagi na sprawę tożsamości i sprawiedliwego podziału środków jak Wy na swoim forum i my w Sosnowcu. Ci którzy powinni to robić albo mają zatkane usta, albo nie jest to w ich interesie. Apeluje byście już teraz utworzyli własny oddział FdZD bo właśnie teraz potrzebny będzie wyraźny sygnał z Zagłębia dotyczący tego supermiasta. -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 13:09 |