IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

54 Stron V  « < 11 12 13 14 15 > »   
Reply to this topicStart new topic
> integracja i współpraca miast aglomeracji, GZM czy "supermiasto" ?
Ocena 5 V
:)
post pon, 12 lut 2007 - 13:00
Post #241


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE


Tożsamość zagłębiowska a GZM



Od jakiegoś czasu interesuje nas żywo sprawa Górnośląskiego Związku Metropolitarnego, do którego nasze zagłębiowskie miasta już weszły i obecnie czekamy na zatwierdzenie tej struktury w Warszawie. (najpierw wszedł Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza później wejdzie Będzin i Czeladź). Za zachowaniem zagłębiowskiej tożsamości optuje większość internautów w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej, nasi samorządowcy też życzyliby sobie takiej nazwy i wyrazili to słowami Kazimierza Górskiego podczas spotkania w sosnowieckim biurze PO. Niemniej jednak głos naszych samorządowców w sprawie zachowania tożsamości przez Zagłębie w nazwie Związku jest jakiś mizerny i wydaje się być formułowany na potrzeby wewnętrzne.

Oprócz tego ma się wrażenie, że stanowisko w sprawie uhonorowania naszego regionu w nazwie jest sprzeczne, bo niby nasi przedstawiciele są na tak ale... "nazwa jest rzeczą wtórną", "tak ale niekoniecznie", "nie będziemy kruszyć kopii".
Postanowiłem więc spytać organizacje i znane osoby związane z Zagłębiem co myślą na temat nazwy Związku. Zaczynamy więc kampanię na rzecz wprowadzenia do nazwy Związku regionu Zagłębie Dąbrowskie pytaniem:

Czy należy upominać się o Śląsko-Dąbrowski... tudzież Górnośląsko-Zagłębiowski Związek Metropolitarny czyli o obecność regionu Zagłębia Dąbrowskiego w nazwie Związku...?


PULS ZAGŁĘBIA - tygodnik społeczny, znany z wielu regionalnych inicjatyw pro-rozwojowych np. konkurs Menadżer Zagłębia

Wniosek o rejestrację Górnośląskiego Związku Metropolitarnego został złożony. Dlaczego w nazwie nie ma elementu zagłębiowskiego, skoro do związku należeć będą w pierwszej kolejności Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza, a następnej później Czeladź i Będzin? To oczywiste - słuchać głosy w Zagłębiu - karty tj. nazwy ( ale nie tylko) rozdają ludzie ze Śląska. Marszałek, wojewoda...

"PZ" od dziesięciu lat stawia tezę - Zagłębie musi walczyć swoje, bo zostanie zapomniane przez ludzi (nie tylko ze Śląska) i Pana Boga.
Dlatego przypomnijmy o sobie już na wstępnym, czyli tworzenia, związku etapie. Postulujemy nazwę Śląsko- Dąbrowski Związek Metropolitarny.

Dlaczego?

W odpowiedzi przytaczamy wypowiedź dla portalu www.zaglebie.info prezesa zarządu Komitetu Rozwoju Zagłębia p. Grzegorza Wacławika

Postuluję Śląsko- Dąbrowski Związek Metropolitarny z dwóch zasadniczych powodów:

1. Historycznego. Nazwa odwołuje się do jedynego w Polsce powojennej wspólnego organizmu (dla obu stron Przemszy), który nie antagonizował, ale jednoczył czyli Regionu Śląsko - Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" w latach 1980-1981, a następnie podziemnej Regionalnej Komisji Wykonawczej Regionu Śląsko - Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność"

2. Współczesnego - Trudno sobie wyobrazić jednoczący się w dobrej woli region bez zachowania w nazwie jądra tożsamości.

Pozdrawiam
Grzegorz Wacławik
Prezes Zarządu
.......

PROF. DR HAB. JACEK WÓDZ, socjolog i politolog, ekspert w dziedzinie tożsamości lokalnych, relacji śląsko-zagłębiowskich.

Uważam, że śląsko-zagłębiowski byłby zupełnie dobra nazwą. Pozdrawiam Jacek Wódz

.......

STOWARZYSZENIE ZIELONE ZAGŁĘBIE - Organizacja pozarządowa z Dąbrowy Górniczej

Stowarzyszenie Zielone Zagłębie z całą stanowczością optuje za nazwą dla związku oddającą jego tożsamość. Związek składający się zarówno z samorządów śląska i zagłębia musi posiadać nazwę niedyskryminującą społeczności lokalnych. Uznajemy, iż nazwy: "Górnośląsko-Zagłębiowski Związek Metropolitarny" czy "Śląsko-Dąbrowski Związek Metropolitarny" spełniają ten warunek. Wyrażamy również chęć współpracy przy lobbingu na rzecz takiej nazwy związku.

Zarząd Zielonego Zagłębia

.......

Odpowiedzi zamieszczamy po ich otrzymaniu - ciąg dalszy nastąpi...


a baner widzieliscie? :)


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krawiec
post pon, 12 lut 2007 - 20:36
Post #242


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 312
Dołączył: sob, 13 wrz 03
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec)
Nr użytkownika: 21



Tak, podoba się? :) . Osobiście wolałbym śląsko-zagłębiowski co wyraziłem wcześniej ale skoro większość i w dg i w s-cu posługiwała się pojęciem śląsko-dąbrowski to wybrałem taką nazwę coby nie rozpraszać energii. Dla mnie śląsko-dąbrowski też jest ok więc nie będę się zapierał przy jednej opcji.

Baner będzie jeszcze na kilku stronkach.

To jest chyba ostatnia szansa dla Zagłębia żeby się odrodziło i utrwaliło jako region widoczny na mapach, i z którym trzeba się liczyć, Jak teraz odpuścimy to za jakiś czas o Zagłębiu będziemy słyszeć tylko w kontekście sportowym lub przy okazji spotkań historyków.

W ramach przypomnienia to do czego powinniśmy wrócić:
http://www.arl.org.pl/s.htm

Ten post edytował Krawiec pon, 12 lut 2007 - 20:57


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dami7
post wto, 13 lut 2007 - 00:09
Post #243


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 414
Dołączył: pią, 18 cze 04
Skąd: Miner's Oak Forest City
Nr użytkownika: 102
Płeć: Mężczyzna



QUOTE(:) @ Feb 12 2007, 01:00 PM) *
a baner widzieliscie? :)


MetropolitaRny czy metropolitaLny? Częściej występuje ta druga forma i pewnie ustawowo będzie właśnie ona przyjęta. Aczkolwiek "metropolitarny" brzmi bardziej dystyngowanie. Jakiś językoznawca by się mógł wypowiedzieć "we wtem temacie" - jak powiada Kolega Kerownik ("zabespieczyliśmy suuchaczom...")


--------------------
"Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krawiec
post wto, 13 lut 2007 - 00:37
Post #244


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 312
Dołączył: sob, 13 wrz 03
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec)
Nr użytkownika: 21



Fakt, człowiek jest ślepy i ufa doświadczeniu.

To trochę dziwne bo podczas konferencji o "obszarach metropolitarnych" dyskutowano o związku metropolitalnym.

http://www.euroregiony.pl/html/187.html

Nic to trzeba poprawić.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post wto, 13 lut 2007 - 02:08
Post #245


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,189
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



Tyle, że nasz przebogaty język polski dopuszcza stosowanie obu form smile.gif Nie da sie jednak ukryć, że całkowicie dominuje forma "metropolitalny", co można sprawdzić choćby wpisując w wyszukiwarkę oba słowa smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post wto, 13 lut 2007 - 12:58
Post #246


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



wreszcie ciekawszy artykul w GW zauwazajacy odrebnosc i juz te Nowe Katowice lepsze chyba niz Silesia ehh
Prawie jak New York biggrin.gif

QUOTE


Nowe Katowice
Robert Krzysztofik
2007-02-09, ostatnia aktualizacja 2007-02-09 14:07
Powiedzmy sobie szczerze - Katowice, trochę mniej Śląsk, są po prostu nieznane. W ujęciu globalnym, w wymiarze symbolicznym znaczą tyle, co na przykład urocze miasteczko Krzanowice na mapie województwa śląskiego. Zaraz wielu Czytelników, którzy nie mieszkają na ziemi raciborskiej zapyta: gdzież są te Krzanowice? No właśnie: gdzież są te Katowice?

Niewiele jest miast na świecie, które mają zaszczyt być powszechnie znanymi, a co więcej, powszechnie odwiedzanymi: Nowy Jork, Paryż, Rzym, Londyn, Stambuł... Jeśli nawet potrafimy wymienić 100-200 dalszych, to nie wymienimy kolejnych dziesiątek tysięcy. Rzecz w tym jednak, że nie zawsze chodzi tu o wielkość miast, ale o ich znaczenie. Z jednej strony, na mapie odnajdziemy bowiem czteromilionowe: Xi'an czy Czengdu w Chinach, o których statystyczny Europejczyk nie wie nic, a z reguły nie wie nawet, że istnieją takie metropolie. Z drugiej zaś strony, któż z nas nie potrafi opowiadać o urokliwych zabytkach 200-tysięcznej Wenecji.

Jak więc odnieść te proporcje do miast polskich, a zwłaszcza do Katowic, w skali światowej? Problem polega na tym, że miasta polskie, poza stolicą państwa, zabytkowym Krakowem, Gdańskiem "Solidarności" i ostatnio także Wrocławiem, jako pretendentem do Expo 2012, nie są znane nie tylko w świecie, ale i w dużej mierze w Europie.

W nawiązaniu do istniejącego potencjału społeczno-ekonomicznego, a zwłaszcza liczby ludności, w najbardziej niekorzystnej sytuacji znajduje się konurbacja katowicka. Problem jest naprawdę duży. Wynika on z jednej strony z tego, iż potencjał ten rozczłonkowany jest na ponad 20 miejscowości, z drugiej zaś z faktu, że nie ma tu ośrodka metropolitalnego z prawdziwego zdarzenia. Rzecz równie istotna to, mimo wszystko, liczba ludności samych Katowic. I tu proponuję małe zadanie domowe. Pytanie brzmi następująco: jaką pozycję odgrywają Katowice na ludnościowej mapie świata z nieco ponadtrzystutysięczną i, co gorsza, wciąż malejącą populacją, jeżeli Warszawa, licząca 1,7 mln mieszkańców, plasuje się w tym rankingu na 144. miejscu?

Katowice, trochę mniej Śląsk, są po prostu nieznane

No tak, ale wcześniej było o tym, że nie zawsze liczba mieszkańców jest najważniejsza. A więc może znajomość miasta poza granicami Polski? I tu druga, tym razem wakacyjna, praca domowa. Proszę spróbować zrobić swój własny minisondaż podczas najbliższego zagranicznego urlopu w krajach niegraniczących z Polską.

Powiedzmy sobie szczerze - Katowice, trochę mniej Śląsk, są po prostu nieznane. W ujęciu globalnym, w wymiarze symbolicznym, znaczą tyle, co na przykład urocze miasteczko Krzanowice na mapie województwa śląskiego. Zaraz wielu Czytelników, którzy nie mieszkają na ziemi raciborskiej zapyta: gdzież są te Krzanowice? No właśnie, gdzież są te Katowice?

Pisząc o nieproporcjonalnie słabej pozycji Katowic na mapie miast, nie jest moim celem tworzenie kolejnej tragicznej apoteozy. Chodzi raczej o pokazanie, czym Katowice jeszcze nie są, a czym być mogą, lub z innej strony: gdzie tkwią możliwości zmiany wizerunku Krzanowic na co najmniej Nałęczów. Pod warunkiem jednak, że damy sobie na to 5 do 15 lat.

Mimo wielu barier, region ma szansę na wielki sukces. Tylko w połowie będzie on determinowany ogólną sytuacją w Polsce. Reszta zależy od nas. Pamiętajmy, że szeroko rozumiany region (konurbacja) katowicki należy do jednych z najbardziej uprzywilejowanych pod względem geograficznym, ekonomicznym, a także kulturowym obszarów Europy Środkowo-Wschodniej.

Konurbacja katowicka potrzebuje dwóch istotnych modyfikacji. Pierwsza to nowa tożsamość regionu - powstanie nowego miasta w wymiarze polityczno-administracyjnym. Druga sprawa to nadanie mu nowej jakości z ekonomiczno-społecznego punktu widzenia. Jakości rozumianej jako unikatowość tego, co stanowi dziedzictwo regionu, oraz tego, co dopiero może być jego nowym symbolem.

Zostawiając z boku sprawy związane z rozwojem gospodarczym regionu, skoncentruję się jedynie na dwóch aspektach związanych z administracyjnym formowaniem się nowego organizmu miejskiego: jego nazwie i formie osadniczej.

O "Sosnowcu na Górnym Śląsku"

Dobrze się składa, że po wielu latach rozmów na temat integracji przestrzenno-administracyjnej obszaru między Gliwicami a Jaworznem obserwujemy w końcu zdynamizowanie prac nad jego ostatecznym kształtem. Jeśli powstałby on dziś, miałby obszar 1305 km kw. i liczyłby ponad 2,1 mln mieszkańców. Rzecz jasna, byłoby to pod względem liczby mieszkańców największe miasto Polski, a dziewiąte w Europie. Co ciekawe, zaledwie o 100 tys. mieszkańców mniejsze od Paryża. W skali światowej klasyfikowałoby się natomiast na 106. pozycji. I to powinien być jeden z zasadniczych celów szerokiej akcji marketingowej promującej "Nowe Katowice".

W przygotowywanym projekcie zakłada się obecnie integrację 12 miast górnośląskich i pięciu zachodniomałopolskich. Projekt otwarty jest natomiast na ewentualne włączenie innych miast regionu. I dobrze. Co najmniej kilka dalszych również powinno się znaleźć w obrębie tworzonej metropolii. Tym bardziej że te miasta, tak jak to ma miejsce m.in. w przypadku Tarnowskich Gór czy Radzionkowa, po prostu tego oczekują.

Jedną z bardziej istotnych spraw jest także kwestia nazwy nowej jednostki. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że integrowana przestrzeń znajduje się w obrębie dwóch różnych regionów geograficzno-historycznych i kulturowych: Śląska i Małopolski. Co gorsza, w tej kwestii stanowi w ich obrębie dwie wyraźnie wyizolowane struktury - tzw. Górny Śląsk w części śląskiej oraz Zagłębie Dąbrowskie i Jaworzno w części małopolskiej. Z uwagi na pojawiające się silne tradycje kulturowo-historyczne - zwłaszcza po stronie śląskiej - określenie całości jako tzw. Silesii czy Aglomeracji Śląskiej nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Mówiąc o Śląsku (Silesii), należy pamiętać, że jest to region ciągnący się od Mysłowic po Zieloną Górę. Jego tradycyjną stolicą jest i będzie Wrocław. Górny Śląsk w poprawnym rozumieniu obejmuje zaś tereny leżące zarówno w dzisiejszym województwie śląskim, jak i w opolskim. Przede wszystkim jednak "nieśląskie" jest Zagłębie Dąbrowskie.

Rzecz więc w tym, aby uszanować wielowiekowe tradycje rozwoju śląskiej i małopolskiej części konurbacji katowickiej i znaleźć określenie, które funkcjonujące podziały kulturowe zunifikuje stosunkowo najmniej kontrowersyjną nazwą. W regionie Ruhry nikomu nie przyszłoby do głowy udowadniać, że Duisburg jest w Westfalii lub Dortmund w Nadrenii. Nie dajmy się ponieść fali kompromitujących stwierdzeń lansowanych we wszystkich stołecznych mediach, zwłaszcza telewizji, o "Sosnowcu na Górnym Śląsku", "Częstochowie na Śląsku" itp.

Konkludując, konurbacja katowicka jest unikatową w skali Polski jednostką, spinającą dwa wielkie i najlepiej rozwijające się aktualnie regiony geograficzno-historyczne. Dobrze by się stało, gdyby unikatowość i modernizacja zostały uwydatnione w jej nazwie - nowej, bez pejoratywnych skojarzeń, nazwie będącej wyzwaniem. Zwolennicy nazwy "Silesia" słusznie argumentują, że jest to określenie bardziej znane i rozpoznawalne na świecie. Chociaż nie przeceniałbym tych przekonań. Problem jednak w tym, jaki jest kontekst tej rozpoznawalności - regionu górniczo-hutniczego, regionu przemysłu tradycyjnego i często przestarzałego, regionu katastrof górniczych?

Najbardziej trafnym byłoby określenie Nowe Katowice

Myślę, że powinno nam chodzić o nieco inny charakter skojarzeń dotyczących okolic Katowic. Za dobry przykład może tu służyć indyjskie Bangalore, o którym jeszcze 10-15 lat temu mało kto słyszał. Dziś jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych azjatyckich marek. Jakże inaczej - z ekonomicznego punktu widzenia - kojarząca się z powszechnym odbiorem samych Indii. Bangalore, będąc jednym z najważniejszych ośrodków rozwoju technologii i usług wysoko zaawansowanych na świecie, zachowuje jednak w swojej nazwie element dziedzictwa i kultury tego kraju. A więc pozytywny mariaż nowoczesności i tradycji. Czyż nie jest to jeden z najbardziej pożądanych elementów tzw. marketingu miejskiego? Niektórym z nas określenie "Silesia" może się podobać, choćby z tego powodu, że nie brzmi zbyt swojsko. Tyle tylko, że m.in. w języku angielskim jest ono po prostu zwyczajne, oczywiste. W żaden sposób nie ma zbyt pozytywnego wydźwięku. Na żadnym cudzoziemcu nie zrobi jakiegoś szczególnego wrażenia.

W mojej opinii najbardziej trafnym byłoby określenie "Nowe Katowice", w odróżnieniu od obszaru dzisiejszych Katowic. Przymiotnik "nowe" zawiera w sobie bardzo pozytywny pierwiastek znaczeniowy, i to w wielu różnych ujęciach. Jest też rozpoznawalny w innych językach: angielskim, niemieckim czy francuskim. Dobrze by było, żeby nazwa tego typu znalazła swoje przełożenie w ewolucji przestrzeni powstającego miasta. Niech za nazwą pójdzie kompleksowa modernizacja gospodarcza i społeczna "Nowych Katowic". Niech nazwa stanie się wyzwaniem dla dalszych zabiegów o zmianę wizerunku obszaru między Jaworznem a Gliwicami. Pod dyskusję można poddać także nazwy "Katowice" czy "Metropol Katowice". Proponuję je jednak - z oczywistych względów - bez większego entuzjazmu.

Nie ma czegoś takiego jak Aglomeracja Śląska

I jeszcze jedna sprawa. Nie ukształtowała się jak dotąd w naszym regionie aglomeracja w dosłownym tego słowa znaczeniu. A już tym bardziej nie ma czegoś takiego jak Aglomeracja Śląska. Określenie to nie jest nawet medialną półprawdą. Jest połączeniem niekonsekwencji słowotwórczej z ignorancją dorobku naukowego co najmniej dwóch dziedzin nauki. Region, o którym mówimy, był i jest konurbacją. I tak jak ziemia nie znaczy to samo co Ziemia, tak aglomeracja to nie to samo co konurbacja. Aglomeracja to najogólniej zespół miast z wyraźnie wyodrębniającym się miastem centralnym i satelickimi ośrodkami peryferyjnymi. Póki co taka sytuacja jeszcze tu nie zaistniała i - co równie istotne - raczej nie zaistnieje.

W tej chwili region katowicki przyjmuje postać konurbacji jako zespołu miast stosunkowo równorzędnych. W każdym razie z nie tak dużymi dysproporcjami potencjału ludnościowego i gospodarczego, jak ma to miejsce chociażby w okolicach Poznania czy Krakowa. Aglomeracja Katowicka powstanie dopiero wtedy, kiedy dwumilionowa metropolia - "Nowe Katowice" - stanie się formalnym rdzeniem dla pozostałych miejscowości województwa śląskiego. W strefie oddziaływań tego rdzenia znajdą się pozostałe miasta i gminy województwa śląskiego, a także część małopolskiego i opolskiego.

W tym układzie druga co do wielkości Częstochowa będzie blisko 10-krotnie mniejsza od głównej metropolii. Podobne proporcje są typowe właśnie dla aglomeracji. W tej chwili kilka miast - Sosnowiec, Gliwice, Zabrze czy Bytom - jest mniejszych pod względem demograficznym od Katowic zaledwie o połowę. W żaden sposób nie jest to więc aglomeracja. Aby nie tworzyć więc dwóch aglomeracji katowickich (śląskich), tak jak dziś mamy Górny Śląsk i "Górny Śląsk", zarezerwujmy tę nazwę dla tej, która obejmie "Nowe Katowice" i rejony sąsiednie od Częstochowy po Żywiec i od Kędzierzyna-Koźla po Chrzanów. W innym przypadku pojęciowy bałagan obróci się przeciwko formowanej metropolii.

Na naszych oczach dokonuje się pierwsza od z górą 200 lat zmiana oblicza regionu katowickiego. Integruje się jedna z największych konurbacji Europy i największy organizm miejski w Polsce. Dobrze, że ewolucji "Nowych Katowic" - czy jak częściej słyszymy "Silesii" - towarzyszy szeroka dyskusja na temat różnych aspektów ich przyszłego rozwoju. Jeśli pojawiające się na forum "Gazety Wyborczej" oraz w innych mediach komentarze i opinie ulepszą proces formowania nowej metropolii, to tylko z zyskiem dla jej mieszkańców.

Autor jest adiunktem w Zakładzie Gospodarki Przestrzennej na Wydziale Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego


ale z sonda juz sie nie popisali http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35055,3908291.html

"Jak powinna się nazywać metropolia?

Silesia
Aglomeracja Katowicka
Aglomeracja Śląska
Nowe Katowice
nie mam zdania"

albo sie zgodzic z ich propoyzcjami albo trzeba nie miec zdania...


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kwintosz
post śro, 14 lut 2007 - 12:02
Post #247


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 2,268
Dołączył: śro, 09 mar 05
Skąd: DG - Gołonóg
Nr użytkownika: 130
Płeć: Mężczyzna
GG: 3030588 status gadu-gadu



QUOTE
Obowiązkowy Związek Gmin Miejskich „Silesia”?

Zarząd Polskiego Stowarzyszenia „Dom Europejski” oddział w Sosnowcu w ramach Forum Dyskusyjnego „Uniwersytet Europejski” zaprasza na wykład i dyskusję poświęcone problemowi powołania obowiązkowego Związku Gmin Miejskich „Silesia”. Spotkanie odbędzie się 15 lutego o godz. 17.00 w siedzibie Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej (ul. Cieplaka 1) w auli C, III piętro.

Dyskusję poprowadzi prof. Jacek Wódz. Wprowadzenie do dyskusji obejmie podstawy prawne (Ustawa Aglomeracyjna), funkcjonowanie podobnych związków w Unii Europejskiej oraz szanse i zagrożenia dla regionu. Wygłosi je Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. W forum weźmie udział Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Spotkanie ma charakter otwarty. Zapraszamy zainteresowanych tematem.
www.dabrowa-gornicza.pl


--------------------
"(...) When you love a woman you tell her that she's really wanted

When you love a woman you tell her that she's the one (..)"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post śro, 14 lut 2007 - 13:33
Post #248


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE

Supermiasto Śląsk - Rozmowa z Tomaszem Pietrzykowskim, wojewodą śląskim
dziś

Dziennik Zachodni: Czy po dymisji patrona politycznego ustawy aglomeracyjnej dla województwa śląskiego - Ludwika Dorna, inicjatywa ma jeszcze sens?

Tomasz Pietrzykowski: Ależ oczywiście. Właśnie wracam z posiedzenia specjalnej komisji przy MSWiA, której zadaniem jest uregulowanie funkcjonowania obszarów metropolitalnych. Pracę przebiegają bardzo sprawnie. Wszystko wskazuje jednak na to, że zanim ustawa wejdzie w życie, wprowadzony zostanie program pilotażowy. Na żywym przykładzie rząd chce się przekonać, czy ten pomysł ma w ogóle sens.

DZ: Czy program pilotażowy obejmie aglomerację śląską?

TP: Wszystko wskazuje na to, że tak. Do roli metropolii aspiruje w naszym kraju kilkanaście zespołów miejskich, ale żaden z nich, nawet w części, nie dorównuje wielkością ponad 2-milionowemu obszarowi między Dąbrową Górniczą a Gliwicami. Być może, oprócz nas, program ten obejmie Trójmiasto. Taki poligon doświadczalny powinien pokazać, czy ustawa w ogóle działa i czy ma sens wprowadzenia jej w życie.

DZ: Kiedy ustawa pilotażowa wejdzie w życie?

TP: Tego nie wiadomo. Jak na razie wszystko przebiega bez zarzutu. Założenia ustawy, przynajmniej w połowie, są już gotowe. Najważniejsze jednak, że wola polityczna kilku partii jest jednoznaczna - wszyscy chcą tej ustawy. Teraz problem polega na tym, abyśmy tego nie zepsuli. Dlatego prace trzeba prowadzić na tyle taktownie, aby samorządy nie odwróciły się od nas.

DZ: Bez Ludwika Dorna wprowadzenie w życie tej koncepcji wydaje się jednak mało prawdopodobne...

TP: Wicepremier Dorn jest poważną postacią polskiej polityki, ale tak ważna ustawa nie powinna być uzależniona od jednej osoby. Z ramienia MSWiA całość prac nadzoruje już od kilku tygodni wiceminister Jarosław Zieliński i robi to bardzo dobrze.
Rozmawiał: Witold Pustułka - Dziennik Zachodni


z jednej strony dobrze ze zauwazaja ten region w pierwszej kolejnosci ale z drugiej dziwnie robic poligon doswiadczalny i program pilotazowy dla najtrudniejszego przypadku


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Hator
post śro, 14 lut 2007 - 23:07
Post #249


FdZD
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,433
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 6
Płeć: Mężczyzna



QUOTE
Z Zaglebie Info

Zarząd Polskiego Stowarzyszenia „Dom Europejski” oddział w Sosnowcu w ramach Forum Dyskusyjnego „Uniwersytet Europejski” zaprasza na wykład i dyskusję poświęcone problemowi powołania obowiązkowego Związku Gmin Miejskich „Silesia”. Spotkanie odbędzie się 15 lutego o godz. 17.00 w siedzibie Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej (ul. Cieplaka 1) w auli C, III piętro.

Dyskusję poprowadzi prof. Jacek Wódz. Wprowadzenie do dyskusji obejmie podstawy prawne (Ustawa Aglomeracyjna), funkcjonowanie podobnych związków w Unii Europejskiej oraz szanse i zagrożenia dla regionu. Wygłosi je Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. W forum weźmie udział Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Spotkanie ma charakter otwarty. Zapraszamy zainteresowanych tematem.

ktos idzie oprocz mnie ? biggrin.gif
...chyba sie przejade :)


Mod: Ten tekst już jest wklejony dwa posty wyżej smile.gif Bez nabijania postów proszę tongue.gif No ja nie wiem czy bym się wyrobił z tym na 17 aczkolwiek sam bym chętnie poszedł.



Mod Hator: O sory - nie zauwazylem :)


Ten post edytował Hator czw, 15 lut 2007 - 20:43


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Hator
post czw, 15 lut 2007 - 21:30
Post #250


FdZD
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,433
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 6
Płeć: Mężczyzna



czy ktos z forum oprocz mnie, krawca i dryga byl na tym spotkaniu?
Krotka relacja
Na spotkanie przyszlo niecale 100 osob. Glownie sami samorzadowcy - prezydenci Sosn, DG, Bedzina, (nie pamietamczy byl tez burmistrz Czeladzi), sekretarz Bytomia i jednoczesnie wazniejsza osoba w Zw. Miast Polskich, przedstawiciele starostwa bedzinskiego, radni sejmiku (z naszego okregu), radni w/w miast zaglebia i troche osob spoza tej wiekszej polityki np ze stowarzyszen (zz - p.drygala), krawiec - jak wspominalem i moze paru mieszkancow w tym ja biggrin.gif

w planach byly 2 prezentacja (Z. Podrazy i K. Gorskiego). Ta 1 byla slaba merytorycznie, natomiast druga - K. Gorskiego moze samymi slajdami tez nie robila furory, ale wypowiedzi prezyd. pod wzgledem merytorycznym byly godne uwagi. Nie nalezy tu winic naszego prezydenta za powierzchowne obeznanie (przynajmniej tak to po jego prezentacji wygladalo) ale raczej tutaj wspomniec wypadaloby iz to p. Gorski juz od dluzszego czasu zajmuje sie ta koncepcja i widac po nim, ze wie o co mu w tym wszystkim chodzi.

Po prezentacjach byla dyskusja - liczba osob ktore aktywnie uczestniczyly tzn zabraly glos - okolo 15 (czyli ~15% biggrin.gif ) w tym m in krawiec, drygu, k. gorski, z. podraza, sekretarz z bytomia, prezydent Bedzina - p. baran k. winiarski, jakis mieszkaniec DG, moze jeszcze paru radnych... i ja :)

Moze przytocze kilka ciekawych wypowiedzi - ciezko wszystko spamietac a tym bardziej strescic:
K. Gorski - opowiadal o zaletach i koniecznosciach stworzenia Zwiazku (w sumie mowil do rzeczy i ciezko bylo mu nie przyznac racji). Zapowiedzial iz nie bylo i nie jest jego celem stworzenie aglomeracji - przynajmniej jak na razie. Tym bardziej ze teraz bylaby ona narzucona przez ustawe z ministerstwa (tutaj wszyscy sie zgodzili ze nie powinno sie czekac az Warszawa podesle nam bubel prawny, z ktorym mu musielibysmy sie meczyc).
Wstepnie chce aby z inicjatywy samorzadowcow (od samych zainteresowanych) wyszly proby dzialania i egzystencji w GZM- wstepnie w kilku zakresach a dopiero gdy sie okaze ze wszystko gra, to rozszerzac funkcje o nowe.

Sekretarz Bytomia (tez konkretnie i tresciwie) opowiedzial sie za GZM i jednoczesnie skrytykowal projekt 1 miasta (a to ze to bedzie od ministerstwa, a to ze zle sie takim czyms zarzadza i ze to bardziej wymysl gazet - bo medialne jest 1 miasto a nie jakis zwiazek). Ciekawym argumentem na NIE byl takze przyklad stolicy i odniesienia go do 1 aglomeracji - gdy Silesia stanie sie 2 mln miastem od razu do koryta (w rzadzeniu) rzuca sie wlk. partie polityczne - gdyz podobnie jak z Wa-wa - bedie to neizla trampolina do urzedu prezydenta RP (nie tylko dla takich Kaziow czy Hanek, ale takze dla niektorych samorzadowcow z gop - jak to stwierdzil "dobrze widzi/wie komu na tym wlasnie zalezy"

Krawiec: (pewnie nie zgadniecie o co zapytal....)
...oczywiscie spytal sie K. Gorskeigo czemu jest pomijana nazwa Zaglebiowski w GZM w czym drygu go poparl w swej wypowiedzi. Prezydent Sosn. odp ale tak rozwinol odp, ze ciezko mi to ujac w slowa i strescic
(w sumie u wiekszosci zgromadzonych widac bylo, ze wazniejsza dla nich jest dyskusja o zadaniach i dzialaniu GZM - wsumie slusznie - oczywiscie tez bym chcial Zaglebiowski... ale coz - tak sie przyjelo i raczej nie widac checi ze strony pozostalych miast czlonkowskich do zmiany tego stanu rzeczy - szkoda - bedzie trzeba sie przyzwyczaic - ale przeciez nie o nazwe tu glownie chodzi)

K.Winiarski - poruszyl problem wspolpracy GZMu - w jakich dziedzinach sammorzadu powinna sie odbywac, jakie sa problemy i jakie mozliwe rozwiazania. Przytoczyl przyklady do wielu obszarow = do komunikacji (autobusowa, tramwajowa, kolejowa), wodociagi, odpady, plany zagosp. przestrzenii itp.
Reasumujac: wyrazil swe obawy i jednoczesnie rozwiazania jak wg niego to mialo by sie odbywac (jedna z top3 wypowiedzi - razem z Gorskim i sekretarzem Bytomia).

p. Baran - .. nie pamietam dokladnie - ale wyrazil obawy ze w GZM nie uwzgledniono Bedzina czy Czeladzi i ma nadz ze sie to zmieni. Takze optował za opcją GZM (stworzoną "na miejscu") niz z 1 aglomeracja stworzona od gory.

Ja. Przytkany wiedza samorzadowa osob dyskutujacych - glownie wspomnianych samorzadowcow, wiedzialem ze nie mam co sie porywac z motyka wiec poruszylem bezpieczny temat -turystyki.
Powiem najpierw o co mi chodzilo: sensem mej wypowiedzi bylo pomijanie w ubieglych latach atrakcji turystycznych DG (zarowno przy tworzeniu mapy atrakcji turyst woj slaskiego jak i szlaku techniki). Wyrazilem swa obawe ze przy wiekszej ilosci miast gorniczych promocja turyst bedzie sie skupiac na kopalniach, odnowionych familokach itp a pomijana prawdopodobnie bedzie - z racji tylko 1, 2 gmin jurajskich w GZM - czesc Jurajska ktora reprezentuje wlasnie DG.
Dlatego wyrazilem nadzieje ze plany turyst-glowne strategie dla GZM w przyszlosci nie beda skupiac sie tylko na muzeach w dawnych kopalniach i jednoczesnie beda rowno traktowaly wszystkich (bo skoro np o przemysle to czemu nie ma bylej Huty Katowice, skoro atrakcje turystyczne to czemu nie ma kompleksu zalewow pogorii a jest jezioro z parkiem w swierklancu) i ze zywie nadz iz GZM nie przejmie wszystkich dzialan i decyzji w sferze turystyki miast - tylko czesciowo - najwazniejsze plany,projekty na gorze, a jednoczesnie wspierac i promowac takze indywidualne promocje gmin.
W zamysle moze bylo i ok - ale jak zaczolem mowic to z kazdym slowem coraz wieksza trema sie robila - co ostatecznie zawazylo na tym iz dobrze zaczolem a skonczylem srednio - nie wiem czy mnie dobrze zrozumiano co mialem dokladnie na mysli biggrin.gif ale to moje 1 takie wystapienie wiec luzzz :)

no i to tyle na razie - jak mi sie poprzypomina i pouklada w glowie to napisze. Kto nie byl moze zalowac - bo spotkanie bylo ,wg mnie, ciekawe.

Sory za literowki i skladnie ale nie mam sil pisac tutaj reportazu do gazety :)

Ten post edytował Hator czw, 15 lut 2007 - 21:41


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pią, 16 lut 2007 - 14:04
Post #251


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



QUOTE


Samorządowcy są za - jednak mieszkańcy mają swoje obawy dotyczące związku miast
dziś

Prezydenci największych śląskich miast podpisali się pod wnioskiem do szefa MSWiA o zarejestrowanie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. Do związku należy jedenaście miast śląskich i trzy miasta zagłębiowskie: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno.

Jesteśmy poza?

Agnieszka Kowalczyk, mieszkanka Będzina jest zdziwiona.

- Jak to możliwe, że Będzin i Czeladź zostały poza tym związkiem. Potem okaże się, że miasta w GZM będą miały z tego same korzyści, a my co? Uważam jednak, że wchodząc do takiego związku nie należy zapominać o tożsamości. W nazwie powinien być człon "zagłębiowski" albo "dąbrowski" - denerwuje się będzinianka.

Radosław Baran, prezydent Będzina tłumaczy, iż wykluczenie tych dwóch miast zagłębiowskich miało przyczyny formalno-prawne.

- Po prostu nie jesteśmy miastami na prawach powiatu. W pierwszej fazie prac nad tym projektem, biorąc pod uwagę położenie naszego miasta i zurbanizowanie, miałem nadzieję, że to nie będzie przeszkodą. Później jednak nadzór wojewody to zakwestionował - mówi prezydent Baran.

Dodaje jednak, że to tylko kwestia czasu.

- Razem z przedstawicielami Czeladzi, a także Knurowa, które jest w podobnej sytuacji, byliśmy u wojewody i otrzymaliśmy zapewnienie, że do GZM dołączymy, tylko trochę później. Nie chcieliśmy opóźniać rozpoczęcia projektu i zgodziliśmy się poczekać - przekonuje prezydent.

Pierwszym wspólnym przedsięwzięciem GZM ma być elektroniczna karta usług publicznych, dzięki której mieszkańcy tych miast będą mogli płacić za przejazdy autobusami i tramwajami.

- Mieszkam w Czeladzi, ale pracuję w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej. Ta sytuacja trochę mnie niepokoi. Do granicy Sosnowca będzie obowiązywać karta, potem w Będzinie kasujemy bilet, a wjeżdżając do Dąbrowy Górniczej znowu karta? - pyta Adam, mieszkaniec Czeladzi.

Jacek Gemaza też ma wątpliwości.

- Wspólny bilet to świetna sprawa, ale nie wyobrażam sobie, żebym po drodze miał kasować kolejny - mówi.

Radosław Baran jest przekonany, że do takich patowych sytuacji nie dojdzie.

- To po prostu wykluczone. Zresztą chodzi tu bardziej o specjalne karty elektroniczne, niż sam bilet, które spełniałyby też dodatkowe usługi. Od wielu lat funkcjonujemy, jeśli chodzi o komunikację wspólnie w ramach KZK GOP i na pewno nie może być tak, aby wprowadzenie karty miało coś utrudnić. Zresztą, jak powiedziałem wcześniej, zanim do wprowadzenia takich kart by doszło, na pewno już znajdziemy się w związku - zapewnia prezydent.

Więcej korzyści

GZM ma być pomocą w organizowaniu komunikacji, zarządzaniu niektórymi drogami i zdobywaniu unijnych dotacji na wspólne inwestycje.

- Myślę, że korzyści jest zdecydowanie więcej. Według mnie lepiej być partnerem dużego związku, niż działać w pojedynkę. W tej chwili są podgrzewane historyczne antagonizmy. Ale dla Zagłębia po prostu współpraca będzie korzystniejsza. A co do nazwy, mnie ona osobiście nie przeszkadza. Myślę, że jest bardziej znana w Europie - podkreśla prezydent.


Nazwa jest ważna


Piotr Krawczyk z jednego z portali zagłębiowskich zainicjował akcję, aby w nazwie Górnośląskiego Związku Metropolitarnego pojawił się człon związany z Zagłębiem.

- Tożsamość zagłębiowska nie jest rzeczą wtórną. Jak wytłumaczymy potomnym czym jest Zagłębie, skoro za jakiś czas wszystko u nas będzie śląskie. Dlatego też postanowiliśmy spytać znane osoby oraz organizacje o nazwę związku - mówi Piotr Krawczyk . Grzegorz Wacławik organizator konkursu "Meneger Zagłębia" przyłączył się do akcji pisząc , że Zagłębie powinno walczyć o swoje, a śląsko-dąbrowska struktura ma swoje pozytywne historyczne konotacje (dawna nazwa województwa i region Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność"), ekolodzy i społecznicy z dąbrowskiego "Zielonego Zagłębia" są stanowczo za nazwą Śląsko-Dąbrowski Związek Metropolitarny, a znany politolog i socjolog Jacek Wódz uważa, że nazwa Śląsko-Zagłębiowski (Związek Metropolitarny) byłaby odpowiednia.

Akcja pt. "Tożsamość Zagłębiowska to nie jest rzecz wtórna" trwa.

Magdalena Nowacka - Dziennik Zachodni


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post pią, 16 lut 2007 - 20:42
Post #252


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



Co sugeruje słowo "Obowiązkowy" w sformułowaniu Obowiązkowy Związek Gmin Miejskich?
Mnie kojarzy się z nakazany, narzucony, przymusowy, Wolałbym słowo dobrowoly.

Jeśli chodzi o nazwę molocha, to proponuję SUPER-CITY. Nawet jak nie będzie super, to kto nie zobaczy, może uwierzy. Świat bez tłumacza dowie się z nazwy, że u nas jest super. Moja propozycja podtrzyma na duchu zarówno Ślązaków jak i Zagłębiaków. Mieszkać w SUPER-CITY to nie byle co! Dobra nazwa i już jest super!!! Słowa: Śląsk i Zagłębie mają po 2 polskie litery, których nie ma w alfabecie angielskim. Na szczęście remis 2 : 2! I tym optymistycznym akcentem kończę dywagacje na przedmiotowy temat. Będzie co będzie -nie mamy na to wpływu...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Hator
post pią, 16 lut 2007 - 23:27
Post #253


FdZD
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,433
Dołączył: pią, 08 sie 03
Skąd: Gołonóg
Nr użytkownika: 6
Płeć: Mężczyzna



ciekawe wypowiedzi "powstaly" na forum sosn. po relacji z konferencji

Hugon
Hator
oczywiscie kazdy z nas i tam zgromadzonych tez by chcial Zaglebiowski... ale coz poradzic - tak sie przyjelo i raczej nie widac checi ze strony pozostalych miast czlonkowskich do zmiany tego stanu rzeczy - szkoda - bedzie trzeba sie przyzwyczaic)

Dal mnie i mnie podobnych to koszmarna wizja przyszłości i absolutnie nie ma zgody na takie traktowanie mieszkańców Zagłębia !!!
Trzydzieści lat przeżyłem pod rządami komunistów gdzie wszystko musiało byc socjalistyczne , ludowe , robotnicze itp.
To są nasze szkoły , ulice , instytucje,... Polskie -Zagłębiowskie
W slązakach pojawia się ta kajzerowska buta pruski ordung mnetalność zwycięzcy , głupi i naiwny ten co mysliżę bedziemy równoprawnie traktowani już oni szybko wszysko '' pomalują '' na niebieski - i zółty
Potrzebni są w Zagłębiu REJTANOWIE a nie TARGOWICA !!!!
Pomyślcie uczciwie panowie Rajcowie , Prezydenci...


darco
Informacje o spotkaniu mam z drugiej, ale pewnej ręki:

Warta odnotowania jest kuriozalna wypowiedź prezydenta Górskiego, który stwierdził, że nie jesteśmy regionem (tak wynikało z kontekstu), bo nie mamy zespołów folklorystycznych i nie używamy gwary:
"(...)A tak w ogóle to nazwa jest mało ważna, mało istotna, bo i tak jesteśmy wszyscy Polakami !(...)"

"(...)Poza tym wkrótce czeka nas świetlana przyszłość w krainie mlekiem i miodem płynącej. Liczba mieszkańców Zagłębia gwałtownie wzrośnie, bo połowa mieszkańców Chorzowa i Świętochłowic przeprowadzi się do nas, bo u siebie mają za ciasno, a w takiej Dąbrowie są duże "luzy"(...)"

(...)"Upominanie się o zaznaczenie w nazwie aglomeracji (związku) nazwy Zagłębia, to "wyciąganie trupów i upiorów przeszłości" , a to nie przystoi nowoczesnym obywatelom patrzącym w jasną, piękną przyszłość.(...)"

itd.itd.itd.itd.itd

- jeżeli nawet niedokładnie te słowa, to treść wypowiedzi w 100 % procentach prawdziwa.

A ja mam panie Prezydencie Górski jedno pytanie :

Jeżeli nazwa jest tak mało ważna i mało istotna, jak Pan mówi, to dlaczego prezydenci śląskich miast tak zdecydowanie (by nie rzec z determinacją) i skutecznie zabiegali o to, aby właśnie w tej nazwie nie zaznaczyć Zagłębia
Question Question Question

Widocznie nie wszyscy tak uważają (jak "władcy" Zagłębia), że nazwa jest mało ważna, a może "upiory wypadające ze śląskich szaf" są groźniejsze Question

I jeszcze jedno: sprawa ustalenia nazwy to dla mnie swoisty "papierek lakmusowy" stylu zarządzania tym organizmem.

Być może, ale tylko być może, do Związku wpłyną jakieś dodatkowe fundusze, jakieś inwestycje, lecz gdzie będą ulokowane ?

Jeżeli w tak "błahej" sprawie, jak nazwa usłyszeliśmy stanowcze NIE strony śląskiej, to co będzie z "poważniejszymi" sprawami ?


kraiwec
Ani ja ani wspomniany Drygu nie szliśmy tam aby negować GZM jako taki - co zresztą podkreślaliśmy nie raz - niemniej z komentarzy które się odnosiły do naszych pytań związanych z nazwą tak to można było wywnioskować. My o nazwie - Oni o tym, że związek jest potrzebny.

Moje pytanie:

Ja nie rozumie postawy najważniejszych samorządowców jeśli chodzi wprowadzanie nas do tego Związku Metropolitalnego czyli Panów prezydentów: Górskiego i Podrazy.

Z jednej strony promujemy Zagłębie Dąbrowskie staramy się o zagłębiowski NUTS 3, organizujemy Festiwale Kultury Zagłębia i chcemy promować markę "Zagłębie" w Polsce i w Europie (nazwa wcale nie musi być przetłumaczona na jęz. angielski bowiem jest to nazwa własna)

Z drugiej nie zabiegamy o wprowadzenie do nazwy Związku nazwy naszego regionu Zagłębia Dąbrowskiego?

Przytoczyłem jeszcze wypowiedź nie obecnego na spotkaniu prof. Jacka Wodza który w wypowiedzi dla zaglebie.info stwierdził, że nazwa Śląsko-
Zagłębiowski Związek Metropolitalny byłaby odpowiednia.

Później kwestię nazwy poruszył Piotrek Drygała z Zielonego Zagłębia pytając jakie są przeciwwskazania dla Zagłębia w nazwie?

.......

"Wszyscy jesteśmy Polakami".

Panie Prezydencie... wszyscy są Polakami w woj. warmińsko-mazurskim i kujawsko pomorskim, proszę sobie wyobrazić, że Bydgoszcz wchodzi do jednego woj. z Toruniem i rezygnuje z tożsamości kujawskiej bo ... wszyscy jesteśmy Polakami, bo Pomerania jest znana w Europie, bo Kujawy to takie jakieś polskie i nikomu z niczym się nie kojarzą itd...

Jeśli chodzi o sam GZM, który nie jest złym pomysłem, to

świetlana przyszłość, konieczność i rozwiązywanie problemu, gęstości zaludnienia, ilości łóżek szpitalnych i bezrobocia do mnie oczywiście nie przemówiły i na całe szczęście głos zabrał Karol Winiarski, który sprowadził entuzjastów nieco na ziemię przytaczając konkretne przykłady wyjęte z życia miast.

Ps. Hator czy nie za wcześnie na składanie broni?

darco
Drogi kolego, choć to relacja z "drugiej ręki" to "głowę daję", że tego typu stwierdzenia padały na tym spotkaniu.

Tak jak napisałem, nie są to dosłowne cytaty, bo nie przepisałem tego z nagrania, czy stenogramu, ale dokładnie przedstawiają treść i sens tych wypowiedzi. Takie stwierdzenia padły !

Nikt z logicznie myślących osób nie neguje potrzeby szerokiej współpracy.
Chodzi o to, aby ta współpraca była równoprawna, abyśmy w tym związku nie zostali mniejszością bez praw.

Jeżeli sami nie będziemy się szanować, to nie oczekujmy, że ktoś nas będzie szanował. W kwestii nazwy jest wszystko jasne : miękka i nieskuteczna postawa przedstawicieli Zagłębia i stanowcza i skuteczna postawa przedstawicieli Śląska. Czy to, już na samym początku dobrze wróży ?

Aby nie było, że moja relacja jest tendencyjna i wybieram tylko negatywne (z naszego punktu widzenia) elementy, powiem o pozytywnym akcencie (a o tym także nikt inny nie wspomniał) : prezydent Górski poinformował na tym spotkaniu o wspólnej (skoordynowanej) organizacji Dni Zagłębia.

I to jest właśnie taka wiadomość, o których chcielibyśmy częściej słyszeć !


Proszę zatem wywołanych kolegów, a obecnych na tym spotkaniu o potwierdzenie tego co napisałem... (lub zaprzeczenie)


no i ja
hator

coz - ja nic nie notowalem wiec swoja relacje z glowy pisalem. Poza tym siedzialem z tylu gdzie co chwila ktos przychodzil z kims na pogawedki i przeszkadzal w sluchaniu (z pozoru powazne osobistosci a mentalnosc gowniarzy z gimnazjum...) - zwlaszcza pod koniec dyskusji zrobil sie szum, a wtedy wlasnie gorski duzo mowil na temat problemu nazwy.

Ale to co pisze darco to prawda - czytajac to co tu zapostowal, teraz mi sie przypomina ze prezydent Sosnowca rzeczywiscie uzyl takich argumentow...

QUOTE
Warta odnotowania jest kuriozalna wypowiedź prezydenta Górskiego, który stwierdził, że nie jesteśmy regionem (tak wynikało z kontekstu), bo nie mamy zespołów folklorystycznych i nie używamy gwary

KG w ten sposob przyrownal Zaglebie do Polski - nie mamy gwary, nie mamy charaktersytycznych regionalnych zespolow piesni i tanca itp stad wniosek p. Gorskiego iz jestesmy typowymi Polakami co wobec tego faktu bez sensu byloby promowanie nazwy Slasko-Zaglebiowski (Polski?) Zwiazek Metropolitarny.

Dosc kuriozalny argument, ktory mowi iz wyznacznikim samego regionu jest gwara czy zespoly artystyczne... pozostale czynniki jak chocby historie prezydent (przypadkowo?) ominol
QUOTE
"(...)A tak w ogóle to nazwa jest mało ważna, mało istotna, bo i tak jesteśmy wszyscy Polakami !(...)"

to jest wlasnie potwierdzenie wywodu p. prezydenta.
QUOTE
"(...)Poza tym wkrótce czeka nas świetlana przyszłość w krainie mlekiem i miodem płynącej. Liczba mieszkańców Zagłębia gwałtownie wzrośnie, bo połowa mieszkańców Chorzowa i Świętochłowic przeprowadzi się do nas, bo u siebie mają za ciasno, a w takiej Dąbrowie są duże "luzy"(...)"

to zdanie nie mialo negatywnego oddzwieku - przynajmniej w sensie tych luzow. Chodzilo o gestosc zaludnienia, ktora dla DG z racji wlk powierzchnii jest niska a w przypadku Swion czy Chorzowa wysoka stad wniosek iz ludzie tu pracujacy, szukajacy mieszkania beda przenosili sie na "obrzeza" zwiazku jesli chcieliby tutaj dalej mieszkac- i tu jest rola zwiazku (wg KG) by wypromowac tak region (zwlaszcza wobec inwestorow), by ludzie chcieli dalej tutaj mieszkac a nie wyjezdzac do Wrocka czy Warszawy.

Jak dla mnie nedzny argument... kilka milionow polakow juz dawno wyjechalo za granice - niezaleznie czy to slask, zaglebie, wrocek, krakow, wawa - jak cos ma sie zmienic to musialoby wpierw zmienic w kraju - kto wkoncu bedzie robic za 1000 zl miesiecznie, w kraju nekanym notoryczna glupota rzadzacych, za ktorych jeszcze trzeba sie wstydzic.

Poczekajmy jak niemcy sie "otworza" - ciekawe czy GZM wtedy zdazy powstrzymac slaska emigracje biggrin.gif

QUOTE
(...)"Upominanie się o zaznaczenie w nazwie aglomeracji (związku) nazwy Zagłębia, to "wyciąganie trupów i upiorów przeszłości" , a to nie przystoi nowoczesnym obywatelom patrzącym w jasną, piękną przyszłość.(...)"

tak - tez bylo takie zdanie.

reasumujac Pan KG twierdzac, ze zalezy mu na nazwie "zaglebiowski", jak dla mnie mowi slowa bez pokrycia.
On sie juz pogodzil z nazwa GZM, chyba podobnie jak pozostali samorzadowcy - to bylo widac po obecnych na zebraniu.
wniosek jest taki, ze albo rzeczywiscie chca skupic sie na praktycznych rozwiazaniach lub/i nie zalezy im na nazwie gdyz nie identyfikuja sie w pelni tozsamosciowo z naszym regionem - to chyba widac golym okiem, ze wsrod naszego spoleczenstwa jest slabe poczucie przynaleznosci... ba dla sporej czesci ludzi tu mieszkajacych jestesmy slazakami...:shock:

Oczywiscie tez bym chcial nazwe zaglebiowski, ale jak widze to zaparcie i chec lobbowania w tej sprawie u naszych samorzadowcow to rece opadaja...
oni nic nie wskuraja bo sami w to nie wierza albo nie maja takiej motywacji - szkoda gadac
piszac posta wczoraj chyba udzielilo mi sie bezp po spotkaniu - musicie mnie zrozumiec biggrin.gif
tak czy siak akcje, ktora zrobil krawiec - po zebraniu znacznej ilosci odp znanych osob, trzeba naglosnic w mediach - ale nie w nedznym DZ ktory i tak jest juz "zsileziowany" i "gzm'owany" ale w telewizji i poruszyc na szerszym forum, na bardziej wplywowych konferencjach, w ktorych uczestniczyc beda grube ryby - Pietrzykowski, Uszok i Frankiewicz.
Proponuje Krawiec bys takze do nich napisal te pytania - choc pewnie juz wyslales :)
pozdr


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arbas
post sob, 17 lut 2007 - 01:28
Post #254


UZYTKOWNIK
******

Grupa: Użytkownik
Postów: 1,023
Dołączył: czw, 16 lis 06
Nr użytkownika: 307



Od jutra trza sie uczyć godać u Szołtyska.

Myślę, że już za późno na jakiekolwiek działania jeśli chodzi o nasze przystąpienie na suwerennych prawach do SUPER-CITY /posługuję się swoją nazwą/. Teraz widać, że grunt pod obecne decyzje w tym temacie był przygotowywany latami w zaciszu gabinetów i na wszystkich frontach. Strategia odniosła sukces. Zaskoczeni Zagłębianie nie bardzo wiedzą jak się w tym wszystkim odnaleźć i są za słabi by temu przeciwdziałać. Wczoraj na czacie Pan Podraza powiedział, że "nic o nas bez nas". Jakoś tego nie czuję. Ogólniedostępne spotkanie w WSB /chyba jedyne i kto o nim wiedział?/, z którego czytamy relacje powyżej, nie nastrajają optymistycznie. Wciąż czekamy na sporządzenie bilansu plusów i minusów przedsięwzięcia. Pomysłodawcy i decydenci z pewnością mają takie dane liczbowe, ale jakoś nie kwapią się z ich opublikowaniem. Czarno to widzę...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
pulsatilla1214
post sob, 17 lut 2007 - 01:57
Post #255


UZYTKOWNIK
******

Grupa: MODERATOR
Postów: 1,189
Dołączył: nie, 26 cze 05
Skąd: z bagien
Nr użytkownika: 148
Płeć: Kobieta



A to bardzo ciekawe co mówił prezydent Górski biggrin.gif

Jak to nie ma żadnego zespołu ohmy.gif ? A "Gołowianie" z Gołonoga to pies mad.gif ??? Pamiętam już za PRL jeździli na wystepy zagraniczne promować kulturę zagłębiowską cool.gif

I jeszcze jedno -

nie ma gwary zagłębiowskiej tongue.gif ?

i to mówi prezydent miasta, gdzie znajdują sie wydziały filologiczne laugh.gif ? Polonistyka co prawda w Katowicach, chyba musi się wybrać do Katowic i zapoznać ze zdaniem językoznawców wink.gif

Już w liceum mnie zwykłego śmiertelnika uczono cech zagłębiowskiej gwary. Aby wiedzieć jaka jest. A jest jedną z najbardziej zbliżonych do literackiego języka polskiego gwar. Ma jednak kilka cech charakterytycznych. Faktycznie nie jest w powszechnym użyciu - dzisiejszą ludność zagłębiowskich miast w dużym stopniu stanowi ludność napływowa. Ale zagłębiowskich wiosek jeszcze trochę jest, tam należy szukac gwary biggrin.gif


Krawiec, świetny przyklad z Bydgoszczą i Toruniem - Toruń "pruski", Bydgoszcz "polska". Ale tam są to w miarę równorzędne ośrodki, a przekleństwem Zagłębia jest ogrom Górnego Śląska (i Śląska) za Brynicą


Najśmieszniejsze jest to, że samorządowcy Zagłębia nie czują się Zagłębiakami smile.gif Śmieszne i tragiczne. Prezydent Górski powinien częściej wchodzić na zaglebie.info i doedukować się w dziale "poznaj Zagłębie " wink.gif , gdyż coś kiepskawo z tym u niego.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Guest_Gość_*
post sob, 17 lut 2007 - 10:04
Post #256





Guests






QUOTE(pulsatilla1214 @ Feb 16 2007, 11:57 PM) *
...
I jeszcze jedno -

nie ma gwary zagłębiowskiej tongue.gif ?

i to mówi prezydent miasta, gdzie znajdują sie wydziały filologiczne laugh.gif ? Polonistyka co prawda w Katowicach, chyba musi się wybrać do Katowic i zapoznać ze zdaniem językoznawców wink.gif

Już w liceum mnie zwykłego śmiertelnika uczono cech zagłębiowskiej gwary. Aby wiedzieć jaka jest. A jest jedną z najbardziej zbliżonych do literackiego języka polskiego gwar. Ma jednak kilka cech charakterytycznych. Faktycznie nie jest w powszechnym użyciu - dzisiejszą ludność zagłębiowskich miast w dużym stopniu stanowi ludność napływowa. Ale zagłębiowskich wiosek jeszcze trochę jest, tam należy szukac gwary biggrin.gif
...

Nie upierał bym się, że mowa, która się posługujemy ma charakter gwarowy. Jest natomiast faktem, że jest ona zbliżona najbardziej do czystej, literackiej polszczyzny. Pomijam oczywiście neologizmy i naleciałości obce.

Z jednym wszakże poglądem Kazia Górskiego zgodzić się nie sposób. Stwierdzenie, że nie jesteśmy regionem, bo nie mamy zespołów folklorystycznych jest manipulowaniem faktami. Nie mamy zespołów folklorystycznych, bo właśnie samorządowcy nie dbają o to, by one istniały. Zapomina się o tej "wiejskiej" części Zagłębia, o wioskach tworzących dzisiaj Dąbrowę. A przecież w Okradzionowie, Łęce, Błędowie działały (i gdzieniegdzie pewnie działają) środowiskowe organizacje takie, jak np. Koła Gospodyń. Historia Zagłębia ma nie tylko wątek robotniczy, powstańczy, rewolucyjny ale również wiejski.
Wracając do naszej mowy rzucę pomysłem, jeśli uznacie, że wart rozwinięcia, to niech @Hator wciśnie go do pytań do UM. Może Pan Prezydent ufunduje stypendium lub nagrodę dla osoby chcącej napisać pracę magisterską na temat mowy zagłębiowskiej? Na przykład na Uniwersytecie Śląskim biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Dami7
post sob, 17 lut 2007 - 10:06
Post #257


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 414
Dołączył: pią, 18 cze 04
Skąd: Miner's Oak Forest City
Nr użytkownika: 102
Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Gość @ Feb 17 2007, 10:04 AM) *
Nie upierał bym się, że mowa, która się posługujemy ma charakter gwarowy. Jest natomiast faktem, że jest ona zbliżona najbardziej do czystej, literackiej polszczyzny. Pomijam oczywiście neologizmy i naleciałości obce.

Z jednym wszakże poglądem Kazia Górskiego zgodzić się nie sposób. Stwierdzenie, że nie jesteśmy regionem, bo nie mamy zespołów folklorystycznych jest manipulowaniem faktami. Nie mamy zespołów folklorystycznych, bo właśnie samorządowcy nie dbają o to, by one istniały. Zapomina się o tej "wiejskiej" części Zagłębia, o wioskach tworzących dzisiaj Dąbrowę. A przecież w Okradzionowie, Łęce, Błędowie działały (i gdzieniegdzie pewnie działają) środowiskowe organizacje takie, jak np. Koła Gospodyń. Historia Zagłębia ma nie tylko wątek robotniczy, powstańczy, rewolucyjny ale również wiejski.
Wracając do naszej mowy rzucę pomysłem, jeśli uznacie, że wart rozwinięcia, to niech @Hator wciśnie go do pytań do UM. Może Pan Prezydent ufunduje stypendium lub nagrodę dla osoby chcącej napisać pracę magisterską na temat mowy zagłębiowskiej? Na przykład na Uniwersytecie Śląskim biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif


To mówiłem ja, Jarząbek Wacław, trener II klasy!

Znów się zapomniałem zalogować...

Mod: Istnieje opcja automatycznego logowania. Może warto wypróbować rolleyes.gif ? Osobiście korzystam i zapomniałem co to logowanie tongue.gif

Ten post edytował pulsatilla1214 sob, 17 lut 2007 - 10:42


--------------------
"Piorunochron na szczycie wieży kościelnej jest najlepszym dowodem na to, że wszyscy miewamy wątpliwości..."
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post sob, 17 lut 2007 - 12:32
Post #258


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



mnie w II LO rowniez uczono na kilku lekcjach o gwarze zaglebiowskiej a takze o obecnych roznicach miedzy czysta polszczyzna a jezykiem w Zaglebiu. Pan Kazimierz chyba jakis niedouczony albo naplywowy i nauki pobieral gdzie indziej

Tutaj sa akurat dawne przyklady a zdziwilibyscie sie ile obecnie jest roznic i nie zdajemy sobie z tego sprawy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwara_zagłębiowska


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
:)
post pon, 19 lut 2007 - 23:30
Post #259


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



"akcja" jakis skuek przynosi bo wreszcie sprawe sie chociaz zauwaza tongue.gif

QUOTE


Metropolia zła dla Zagłębia?
Przemysław Jedlecki
2007-02-19, ostatnia aktualizacja 2007-02-19 22:34
Zagłębiacy martwią się, że Aglomeracja Śląska podzieli ich region. Dlatego zastanawiają się nad pomysłem powołania własnej metropolii
Integracja największych miast regionu powoli staje się faktem. 14 miast już założyło Górnośląski Związek Metropolitalny, a wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski pracuje nad projektem ustawy, która pozwoli na powołanie Aglomeracji Śląskiej. Miałoby się w niej znaleźć co najmniej 17 śląskich i zagłębiowskich miast. Pomysł wzbudza kontrowersje w Zagłębiu. Pojawiły się głosy nawołujące do obrony tożsamości zagłębiowskiej i żądania, by w nazwie metropolii pojawiło się słowo "Zagłębie". Do krytyków integracji w jej obecnym kształcie przyłączył się w poniedziałek Grzegorz Dolniak, poseł PO z Będzina. Parlamentarzysta uważa, że próby integracji miast województwa są niekorzystne dla Zagłębia, bo dzielą ten region. Przypomina, że poza metropolią pozostanie m.in. powiat będziński razem z Pyrzowicami i znajdującym się tu lotniskiem.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w Zagłębiu dojrzewa inny pomysł - stworzenia metropolii składającej się wyłącznie z zagłębiowskich miast. Jeden z bliskich współpracowników Kazimierza Górskiego (SLD), prezydenta Sosnowca, potwierdza nasze informacje. - Owszem, mówi się o takiej metropolii. Szczerze mówiąc, jest to pomysł ryzykowny. Albo miasta regionu myślą o swojej przyszłości razem, albo siedzimy i nie robimy nic. Nie ma też sensu pielęgnować stereotypowych podziałów na Śląsk i Zagłębie, bo nikt korzyści z tego mieć nie będzie - mówi.

Krzysztof Mikuła (PiS), jeden z orędowników Aglomeracji Śląskiej, uważa, że powołanie drugiej metropolii w środku województwa to pomysł zły i skazany na porażkę. - Żeby metropolia miała sens, muszą w niej być najsilniejsze miasta regionu: Gliwice, Katowice, Sosnowiec. Ten organizm już jest zżyty - mówi. Jego zdaniem aglomeracja nie może zamienić się w worek, do którego wrzuci się pół województwa śląskiego. - Zawsze będą obszary, które się w niej nie znajdą i zawsze może się z tego powodu pojawić niezadowolenie - dodaje.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Krawiec
post wto, 20 lut 2007 - 10:55
Post #260


UZYTKOWNIK
****

Grupa: Użytkownik
Postów: 312
Dołączył: sob, 13 wrz 03
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie (Sosnowiec)
Nr użytkownika: 21



Po pierwsze dziennikarz gazety wprowadził mętlik mieszając kwestię gzm, , supermiasta z naszą akcją dotyczącą nazwy i do tego ta wypowiedź nie wiadomo kogo o metropolii Zagłębie. Straszny zlepek różnych działań i opinii.

Uporządkujmy

Samorządowcy Zagłębia są za dobrowolnym Związkiem zwanym GZM, a nie za jednym miastem/ metropolią/ zwaną Silesia. To usłyszeliśmy już kilka razy z ich ust.

Po drugie chcą dążyć do tego żeby Będzin i Czeladź też tam weszły.

Trzecia kwestia to nazwa Związku

Co oznacza zlikwidowanie podziału na Śląsk i Zagłębie? Ano oznacza likwidację Zagłębia i zastąpienie go Śląskiem. Oznacza, że mamy poczuć się Górnoślązakami ze wszystkimi tego posunięcia tożsamościowymi konsekwencjami.

To jest jakieś mega sprzeczność. Z jednej strony działa z rozpędu rozpoczęta kilka lat temu integracja i promocja Zagłębia Dąbrowskiego z drugiej niektórzy mają wbity do głowy imperatyw integracyjny czyli jak się takiemu komuś powie zgoda buduje niezgoda rujnuje, duży może więcej, w jedności siła to już po zawodach, a jak jeszcze się poda przykład UE w kontekście nazwy GZM to już przepadł zaginął. Niektórzy nie potrafią tego przeskoczyć i demonizują podział jako taki.

Apeluję do człowieka z kręgu Prezydenta Górskiego, kimkolwiek jest 8)
Podział na Śląsk i Zagłębie jest nieodzowny bowiem Zagłębie jest regionem w pełnym tego słowa znaczeniu. Promujemy ten region w Polsce i w Europie, chcemy mieć własny NUTS 3 oparty o granice regionu, działamy na rzecz promocji historii,kultury i gospodarki w Zagłębiu.

Polecam wycieczkę do ARL - wydali ostatnio fantastyczny folder pt. Zagłębie Dąbrowskie jako region UE. Jest to kwintesencja tego o czym piszę

Wprowadzenie nazwy śląsko-zagłębiowski związek tudzież śląsko-dąbrowski nie jest żadnym złem tak samo jak nie jest złem województwo kujawko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, jak landy w Niemczech złożone z dwóch regionów.

Dwa człony w nazwie Związku nie dzielą ale ŁĄCZĄ dwa regiony.

Ten post edytował Krawiec wto, 20 lut 2007 - 11:02


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post

54 Stron V  « < 11 12 13 14 15 > » 
Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 02:25
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza