[Padziu]

Co do Mielca to właśnie zaczęli polowanie :

Stal bez prezesa, ale z nowymi zawodniczkami
dzisiaj, 09:59:36
(aktualizacja: dzisiaj, 19:18:25)

Umowę ze Stalą przedłużyła Iwona Niedźwiecka. Bardzo możliwe, że w nowym sezonie zagra jako środkowa. Do ekipy Stali dołączyły też trzy nowe zawodniczki: Magdalena Piątek, Agata Durajczyk oraz Anita Chojnacka.


zamknij

Na dzisiejszym Walnym Zebraniu Sprawozdawczo-Wyborczym nie został wybrany nowy prezes. Podczas zebrania członkowie klubu udzielili absolutorium zarządowi. Niestety nie było żadnego kandydata na stanowisko prezesa. Natomiast Marian Grzanka, któremu skończyła się 4-letnia kadencja, odrzucił swoją kandydaturę. Decyzją komisji wyznaczono nowy termin Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego na 15 lipca. Do tego czasu zarząd KPSK Stal Mielec będzie pracował w nie zmienionym składzie.


Podczas zebrania został ogłoszony skład zespołu na nowy sezon. Prezes Marian Grzanka podał do wiadomości
, że prowadzone są rozmowy z środkową, jednak nazwiska nie chciał ujawnić.


Tomasz Kamuda został asystentem Rafała Prusa, nowego trenera Stali Mielec. Kamuda urodził się w Mielcu i tu ma rodzinę. Swoją siatkarską karierę rozpoczynał w barwach mieleckiej Stali.


Nowymi zawodniczki Stali zostały oficjalnie: Magdalena Piątek, Agata Durajczyk oraz Anita Chojnacka.


- "Mam nadzieję, że Magda będzie rywalizować o miejsce w podstawowym składzie z Martą Łukaszewską" - powiedział Marian Grzanka.


Magdalena Piątek mierzy 181 cm wzrostu, w poprzednim sezonie występowała w krakowskiej Wiśle, a wcześniej w MKS Dąbrowa Górnicza. Magda ma 24 lata i 181 cm wzrostu, występuje na pozycji atakującej. Ukończyła krakowski Uniwersytet Pedagogiczny.


Agata Durajczyk, wychowanka Gedanii Gdańsk, zastąpi w nowym sezonie Magdalenę Banecką na pozycji libero. 20- letnia zawodniczka od sezonu 07/08 występowała w Gedanii. Na swoim koncie ma sukcesy w Mistrzostwach Polski kadetek i juniorek z zespołem Gedanii.


Anita Chojnacka jest absolwentką Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Grała również przez 4 sezony w Pile, gdzie zdobyła razem z drużyną trzy srebrne, jeden brązowy medal Mistrzostw Polski oraz Puchar Polski. Zdobywała również medale na Mistrzostwach Europy Juniorek i Kadetek oraz Mistrzostwach Świata Juniorek. Nowa siatkarka Stali, występowała w kadrze B, z którą zdobyła złoty medal Uniwersjady w Bangkoku. W ostatnim sezonie występowała w Calisii Kalisz.


Kontrakt ze Stalą przedłużyła Iwona Niedźwiecka. Podpis złożyła później, bo uzależniała swoją decyzję od swojego partnera szczypiornisty Łukasza Kandory, który negocjuje z działaczami BRW Stali. Gdzie on zagra, ostatecznie nie wiadomo, ale siatkarka zdecydowała się zostać w Mielcu. Nie wykluczone, że w nowym sezonie zagra jako środkowa.

www.siatka.org

[szer]

Marta Haładyn odchodzi z Impelu Gwardii
dzisiaj, 23:01

Marta Haładyn odchodzi z Impelu Gwardii Wrocław, będzie grać w MKS-ie Dąbrowa Górnicza. To spore osłabienie wrocławskiego klubu, który chce grać w pucharach, a ma teraz tylko jedną rozgrywającą - juniorkę Joannę Wołosz.

Joanna Wołosz w tym sezonie będzie się uczyć siatkówki na poziomie PlusLigi Kobiet. Miała stanowić mocną rezerwę dla żelaznej wystawiającej Gwardii Marty Haładyn, ta jednak wolała zmienić pracodawcę. Wcześniej miała niezłą ofertę z Farmutilu Piła, a w ostatnich dniach negocjowała z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Ostatecznie zagra w tym klubie w nowym sezonie, a - co nie jest żadną tajemnicą - o wszystkim zdecydowały finanse. MKS zaoferował Haładyn pieniądze, których Gwardia nie była w stanie wyłożyć.

- Na pewno odejście Marty jest sporym osłabieniem, bo nie ukrywam, że w ostatnim czasie sporo swojej wiedzy zainwestowałem w tę zawodniczkę - mówi trener Impelu Gwardii Rafał Błaszczyk. - Mam tylko nadzieję, że kiedyś skończy się ta sytuacja, że my tylko szkolimy siatkarki, a one potem odchodzą do innych klubów...

Teraz Gwardia musi poszukać klasowej rozgrywającej, bo opierać grę na młodziutkiej Wołosz w sytuacji, gdy zespół chce grać w Pucharze CEV, byłoby grubym nieporozumieniem.

Przypomnijmy tylko, że oprócz Wołosz Gwardia pozyskała w ostatnich tygodniach także 27-letnią Monikę Konsek grającą na pozycji atak-przyjęcie. Konsek występowała w pierwszoligowym Sokole Chorzów i dla niej także PlusLiga będzie nowym wyzwaniem. Wcześniej wrocławski klub zakontraktował także Dominikę Sobolską, 18-letnią środkową, która ostatnio grała w Belgii. W tej sytuacji właśnie na środku Gwardia ma najmniej niewiadomych, bo na pewno pozostaną w niej Zuzanna Efimienko i Aleksandra Szafraniec.

Gwardia zatrzyma dwójkę libero - Agnieszkę Jagiełło i Aleksandrę Krzos, na Krupniczej pozostanie też Marta Czerwińska. Aleksandra Kruk związała się za to z pierwszoligowym Treflem Gdynia.

Najważniejsze z perspektywy gry w pucharach będzie jednak przedłużenie umów z Katarzyną Mroczkowską i Bogumiłą Barańską. - Na razie nic nie wskazuje na to, by jedna z nich miała nas opuścić. W tej kwestii jestem optymistą, choć nie można wykluczyć, że znajdzie się chętny i będzie miał na to przygotowane pieniądze - mówi Błaszczyk.

autor tekstu: Jakub Michalak, Gazeta Wyborcza Wrocław

www.siatka.org

IMPEL Gwardia Wrocław zostanie bez swojej pierwszej rozgrywającej. Marta Haładyn przechodzi bowiem do MKS-u Dąbrowa Górnicza. Do załatwienia pozostały już tylko formalności.

O odejściu reprezentantki Polski ze stolicy Dolnego Śląska raczej się nie mówiło. Ona sama deklarowała, że prawdopodobnie zostanie w Gwardii. I była na to gotowa. Tyle, że działacze 6. zespołu PlusLigi do dziś nie przedstawili jej nowej umowy do podpisu. Teraz jest już za późno, bowiem z opieszałości skorzystał MKS. Drużyna z Dąbrowy Górniczej w przyszłym sezonie wystąpi w Lidze Mistrzów i szukała rozgrywającej, która docelowo zastąpi Magdalenę Śliwę.

Haładyn jeszcze w tym tygodniu powinna podpisać kontrakt z nową drużyną. Będzie on obowiązywać przez 3 lata. Piąty zespół ostatniego sezonu wykupi kartę utalentowanej siatkarki.

- Bardzo się cieszę, że przechodzę do Dąbrowy. To na pewno awans sportowy - będę mogła uczyć się od tak znakomitej zawodniczki jak Magdalena Śliwa, a jednocześnie spróbować swoich sił w Lidze Mistrzów. Nie da się ukryć, że MKS to wyższa półka sportowa niż Gwardia. Dla mnie to nobilitacja i mobilizacja do dalszej pracy. - mówi Haładyn.

Gwardia zaś została z jedną rozgrywającą. Jest to sprowadzona z SMS-u Sosnowiec młoda Joanna Wołosz. Teraz wrocławianie na gwałt będą musieli poszukać jeszcze jednej zawodniczki na tę pozycję. Być może trop wiedzie do Magdaleny Godos, która opuściła Calisię, a była na liście MKS-u Dąbrowa.

Tomasz Szuchta
(tomasz.szuchta@dlastudenta.pl)

Ten post edytował szer pon, 15 cze 2009 - 23:39

[Lui]

No to jednak nie Magda Godos..

[Padziu]

No to pozyskaliśmy młodą perspektywiczną rozgrywającą. Chyba w transferach już niewiele się zmieni w tym roku oprócz Gajgał to raczej bez rewelacji, z tym składem raczej powinny wejść do "4" tak jak obiecywał prezes...

[Kamil_]

To jest ta Wołosz co w SMS'ie grała? A pisałem z rok temu, żeby ją brać...

[Lui]

Tak to jest ta co grała w SMS'ie Sosnowiec

[Macka]

http://www.serwis-lsk.pl/newsy2.php?subact...&ucat=&
http://ww6.tvp.pl/4559,20090616913581.strona Cieśla w Białymstoku

[Padziu]

Nowe zawodniczki w Białymstoku

Małgorzata Cieśla podpisała dwuletni kontrakt z Pronarem Zeto Astwą AZS Białystok. 23-letnia atakująca w poprzednim sezonie broniła barw MKS Dąbrowa Górnicza. Do akademiczek mają dołączyć również Alena Hendzel i Magdalena Godos.

- Może nie grała tam pierwszych skrzypiec, ale jest bardzo perspektywiczną zawodniczką i w przeciągu dwóch sezonów powinna się rozwinąć - mówi Adam Cybulski, prezes białostockiego klubu, o transferze Małgorzaty Cieśli.

Mierząca 186 cm siatkarka podążyła śladem Katarzyny Wysockiej, która wcześniej także zdecydowała się zamienić Dąbrowę na Białystok. Jak na razie są to jedyne wzmocnienia akademiczek w przerwie letniej.

- Jesteśmy blisko finalizacji rozmów z innymi zawodniczkami i każdy dzień może przynieść coś nowego w tych sprawach - dodaje prezes Cybulski.

Wiadomo, że klub przygotował już umowy dla Aleny Hendzel i Magdaleny Godos, które muszą tylko złożyć podpisy. Podobnie ma się sprawa z nowym szkoleniowcem Alojzym Świderkiem, który wkrótce powinien pojawić się w Białymstoku.



źródło:www.siatka.org/poranny.pl

[bargidg]

IMPEL Gwardia Wrocław zostanie bez swojej pierwszej rozgrywającej. Marta Haładyn przechodzi bowiem do MKS-u Dąbrowa Górnicza. Do załatwienia pozostały już tylko formalności.

O odejściu reprezentantki Polski ze stolicy Dolnego Śląska raczej się nie mówiło. Ona sama deklarowała, że prawdopodobnie zostanie w Gwardii. I była na to gotowa. Tyle, że działacze 6. zespołu PlusLigi do dziś nie przedstawili jej nowej umowy do podpisu. Teraz jest już za późno, bowiem z opieszałości skorzystał MKS. Drużyna z Dąbrowy Górniczej w przyszłym sezonie wystąpi w Lidze Mistrzów i szukała rozgrywającej, która docelowo zastąpi Magdalenę Śliwę.

Haładyn jeszcze w tym tygodniu powinna podpisać kontrakt z nową drużyną. Będzie on obowiązywać przez 3 lata. Piąty zespół ostatniego sezonu wykupi kartę utalentowanej siatkarki.

- Bardzo się cieszę, że przechodzę do Dąbrowy. To na pewno awans sportowy - będę mogła uczyć się od tak znakomitej zawodniczki jak Magdalena Śliwa, a jednocześnie spróbować swoich sił w Lidze Mistrzów. Nie da się ukryć, że MKS to wyższa półka sportowa niż Gwardia. Dla mnie to nobilitacja i mobilizacja do dalszej pracy. - mówi Haładyn.

Gwardia zaś została z jedną rozgrywającą. Jest to sprowadzona z SMS-u Sosnowiec młoda Joanna Wołosz. Teraz wrocławianie na gwałt będą musieli poszukać jeszcze jednej zawodniczki na tę pozycję. Być może trop wiedzie do Magdaleny Godos, która opuściła Calisię, a była na liście MKS-u Dąbrowa.

Marta Haładyn nie będzie już występować w Gwardii Wrocław. Do zawodniczki dotarła korzystniejsza oferta z Dąbrowy Górniczej. - Gwardia przedstawiła mi konkretną ofertę, ale nie będę ukrywać, że propozycja z Dąbrowy Górniczej była korzystniejsza. To dla mnie awans sportowy, ale też satysfakcja, że ktoś docenił moją pracę - twierdzi.
W sezonie 2008/2009 Gwardia Wrocław niespodziewanie zajęła 6. miejsce w końcowym rozrachunku. W stolicy Dolnego Śląska nie spodziewano się tak dobrego rezultatu. Grę ekipy poprowadziła Marta Haładyn, młoda rozgrywająca, która debiutowała w ekstraklasie. Za swoją szybką grę zebrała wiele pochlebnych opinii. Wszystko zaowocowało propozycją z Dąbrowy Górniczej, gdzie będzie miała szansę występować w Lidze Mistrzyń. - Bardzo się cieszę, że tak to się zakończyło - mówi zawodniczka. - Gwardia przedstawiła mi konkretną ofertę, ale nie będę ukrywać, że propozycja z Dąbrowy Górniczej była korzystniejsza. To dla mnie awans sportowy, ale też satysfakcja, że ktoś docenił moją pracę - twierdzi.

Swego czasu w mediach pojawiły się doniesienia o pozostaniu zawodniczki w klubie. - Nie wiem, skąd wzięły się takie doniesienia. Skończył mi się kontrakt z Gwardią i jak każda zawodniczka w tej sytuacji mogłam rozmawiać z innymi zespołami - twierdzi siatkarka. - Rzeczywiście, mówiło się, że Marta będzie grać u nas, ale stało się inaczej. Nie mogliśmy tego przewidzieć - stwierdza Jacek Grabowski, prezes kobiecej Gwardii.

Prezes przyznaje, że klub zabiegał o to, żeby siatkarka w kolejnym roku również występowała we Wrocławiu. - Wiedzieliśmy, że Marta rozmawia z innymi klubami. Przedstawiliśmy jej konkretną ofertę, ale pewnego poziomu nie przeskoczymy. Pożegnaliśmy się w miłej atmosferze - twierdzi.

Teraz przez działaczami Gwardii kolejne trudne zadanie. Będzie nim znalezienie rozgrywającej, która wspomoże młodą Joannę Wołosz, sprowadzoną niedawno z SMS-u Sosnowiec. Trudno będzie zakontraktować zawodniczkę klasy Haładyn. - Czasu niby jest sporo, ale rynek transferowy jest płytki - kończy Grabowski.

Ten post edytował bargidg czw, 18 cze 2009 - 20:07

[szer]

MKS szuka wzmocnień w Rosji i Serbii

Siatkarki MKS-u Dąbrowa Górnicza będą reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Aby móc pokazać się z dobrej strony, oprócz nowoczesnej hali i kibiców, potrzebny jest mocny zespół. Czy Dąbrowa zbuduje swój dream team?

Z klubem pożegnało się kilka zawodniczek: Katarzyna Wysocka (AZS Białystok), Małgorzata Cieśla (AZS Białystok), Aleksandra Liniarska (?) i Ewa Matyjaszek (Farmutil Piła). Natomiast w miejsce tych siatkarek sprowadzono: Katarzynę Gajgał (BKS Bielsko-Biała), Katarzynę Walawender (AZS Białystok) oraz Martę Haładyn (Gwardia Wrocław).

– W związku z tym, że będziemy grać w Lidze Mistrzyń, poczyniliśmy odpowiednie wzmocnienia. Myślę, że nowe nabytki znacznie wpłyną na poprawę poziomu naszej gry. Na przełomie lipca i sierpnia spodziewamy się jeszcze jednej zawodniczki, grającej na pozycji przyjęcie-atak. – mówi prezes klubu Robert Karlik.

Z zespołu odeszła druga atakująca (Małgorzata Cieśla) i jedyną zawodniczką na tej pozycji jest Magdalena Sadowska. Czy kibice mogą się spodziewać nowej konkurentki Sadowskiej? – Szukamy siatkarki, która byłaby zmiennikiem lub rywalizowałaby z Asią Szczurek na pozycji przyjęcie – atak. Taka zawodniczka musi przede wszystkim wzmocnić przyjęcie, ale być także na tyle dobra, aby mogła występować w ataku i godnie zastępować Magdę. – dodaje prezes.

Sternik MKS-u nie zna jeszcze nazwisk siatkarek jakie mogą dołączyć do zespołu, ale wie w jakich państwach będzie ich poszukiwał. – W naszym kraju już nikogo nie znajdziemy. Dlatego menadżerowie szukają dla nas zawodniczek na rynku zagranicznym. W grę wchodzą siatkarki z takich państw jak Serbia, Chorwacja, Rosja i Białoruś. – wyjaśnia Karlik.

Dąbrowianki podczas losowania trafiły na włoskie Scavolini Pescaro (z Katarzyną Skowrońską), francuski ASPTT Mulhouse (z trenerką - Teresą Worek) oraz turecki Vakifbank Stambuł. Jak ocenia rywali prezes? – Marketingowo wygląda to rewelacyjnie. Nikomu nie trzeba przypominać, co to za kluby. Regularnie występują w tych rozgrywkach i to z sukcesami. Mecz np. we Francji będzie o tyle ciekawy, że połowa mieszkańców tego miasta, to Polacy. Liczę na pełną halę kibiców i głośny doping. – kontynuuje.

O ile marketingowo rywalizacja wygląda fantastycznie, to sportowo już nie bardzo. Czy młode zawodniczki MKS-u poradzą sobie ze stresem i poziomem rywalizacji? – Kiedyś trzeba podnieść tą rękawice i zobaczyć jak to wygląda. Będzie to doskonała szkoła dla takich siatkarek jak Krysia Tkaczewska czy Ewelina Sieczka. Myślę, że to doświadczenie przełoży się na lepszą postawę zespołu w Pluslidze. Pamiętajmy również, że w naszej drużynie jest kilka doświadczonych zawodniczek, które grały już w pucharach i reprezentacji kraju. Młodość i doświadczenie to dobra mieszanka. – tłumaczy Karlik.

MKS czeka ciężki sezon. Oprócz gry w Lidze Mistrzyń, Pluslidze Kobiet jest także rywalizacja w Pucharze Polski. Jakie cele stawia sobie klub przed nowymi rozgrywkami? – W polskiej lidze chcemy przede wszystkim awansować do czwórki, a później kto wie, może uda się powalczyć o medal? Jeżeli chodzi o grę w europejskich pucharach, to musimy się sprawdzić pod względem organizacyjnym. To jest ogromne wyzwanie. Poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko. Jednak mam nadzieję, że damy sobie radę. – mówi prezes

sosnowiec.info

[Zibar]

Chciała grać z idolką dziś

Marta Haładyn to nowy nabytek MKS-u. Opuściła Gwardię Wrocław, by rywalizować o jak najwyższe cele w lidze. Jest pełna zapału do treningów

Trenerzy MKS Dąbrowa Górnicza długo szukali drugiej rozgrywającej, która zastąpiłaby Ewę Matyjaszek i była alternatywą dla Magdaleny Śliwy. Dąbrowscy szkoleniowcy jak i władze klubu penetrowali rynek w celu znalezienia zawodniczki młodej, perspektywicznej, ale już z bagażem doświadczeń. Wydaje się, że lepiej trafić nie mogli. W minionym sezonie Marta Haładyn była pierwszą rozgrywającą Gwardii Wrocław, regularnie występował w kadrze B, a kilka dni po transferze do MKS została powołana do pierwszej reprezentacji, która w najbliższych dniach będzie rywalizować w Rzeszowie w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Obecnie nowa rozgrywająca wraz z koleżankami klubowymi: Eweliną Sieczką i Krystyną Tkaczewską przebywa na Uniwersjadzie w Belgradzie.

Marta Haładyn ma 21 lat i 180 centymetrów wzrostu. Zaczynała karierę w Gwardii Wrocław, ale w Zagłębiu na pewno nie będzie czuć się obco. Nowy nabytek dąbrowskiego klubu ma za sobą okres spędzony w Szkole Mistrzostwa Sportowego w sąsiednim Sosnowcu. Po ukończeniu liceum wróciła do stolicy Dolnego Śląska. Teraz znów będzie występować w naszym regionie.

- Skorzystałam z oferty klubu, który będzie grał o znacznie wyższe cele, niż Gwardia Wrocław. Nie chodzi tutaj tylko o ligę, ale także o możliwość występów w prestiżowej Lidze Mistrzów. Przyjście do MKS to dla mnie na pewno sportowy awans. Oferta klubu z Dąbrowy była także korzystniejsza finansowo, ale przede wszystkim zadecydowały względy sportowe - podkreśla Marta Haładyn, która nie boi się rywalizacji o miejsce w składzie z Magdaleną Śliwą.

- Przede wszystkim chciałabym podkreślić, że Magda to moja idolka. Zawsze ją podpatrywałam, podziwiałam. Jestem niezwykle szczęśliwa, że będę mogła grać z nią w jednej drużynie. Na pewno dużo się od niej nauczę. Co do rywalizacji to myślę, że będzie to bardziej współpraca. Przed nami ciężki sezon, wiele spotkań. Na pewno nie przyszłam tutaj tylko po to, aby statystować. Nie to było moim celem. Zresztą pewne rzeczy zostały ustalone podczas składania podpisu pod kontraktem i jestem przekonana, że będą one respektowane. Chcę grać, pomóc drużynie i myślę, że wszystko dobrze się ułoży - dodaje Haładyn, dla której ostatnie tygodnie to prawdzie szalony okres.

Przenosiny do nowego klubu, powołanie do pierwszej reprezentacji, wyjazd na Uniwersjadę.

- Zdaje sobie sprawę z tego, że ten awans sportowy, jakim jest powołanie na najbliższe mecze pierwszej reprezentacji w dużej mierze jest spowodowany kłopotami zdrowotnymi kliku zawodniczek. Cieszę się z powołania do reprezentacji, ale zdaję sobie sprawę z mojego miejsca w szeregu. Przede mną jeszcze wiele nauki, ale chętnie podejmę to wyzwanie. Jedno jest pewne. To wszystko co teraz się dzieje wokół mnie mobilizuje do jeszcze cięższej pracy. To dla mnie wyjątkowo gorące lato - mówi Haładyn.

Ściągniecie byłej rozgrywającej Gwardii Wrocław to praktycznie ostatni transfer do dąbrowskiego klubu. Przypomnijmy, że wcześniej MKS pozyskał Katarzynę Gajgał (również została powołana na turniej kwalifikacyjny MŚ - przyp. red.) oraz Katarzynę Walawender.

Z klubu odeszły z kolei Katarzyna Wysocka i Ewa Matyjaszek. Prawdopodobnie ich los podzieli również Małgorzata Cieśla, której pozyskaniem zainteresowany jest AZS Białystok. Wcześniej kontrakt z klubem z Podlasia podpisała Wysocka.

Krzysztof Polaczkiewicz - POLSKA Dziennik Zachodni

Trochę jest w poprzednim artykule - wlejonym przez Szera, trochę w powyzszym. Razem, mniej/więcej tworzą obraz ruchów transferowych w MKS-e. Z tym, że odeszła Beata Strządała a Ola została. Już w najbliższym czasie wszytko się wyjaśni, bo to już tylko trzy tygodnie do wznowienia treningów. Pozosatje mieć nadzieję, że na grzę w MKS-e zdecyduje się jakaś "rasowa" atakująca. Uwzgledniajać, że ma pochodzić z za granicy - kogo chcieli byście oglądać w hali "Centrum"?

[mateusz91]

Siema. Nie chce mi się tego czytać całego wiec możecie mi powiedzieć kto przyszedł do mks-u??

Z góry dzięki i pozdrawiam

[Bartek90]

Siema. Nie chce mi się tego czytać całego wiec możecie mi powiedzieć kto przyszedł do mks-u??

Z góry dzięki i pozdrawiam

Dużo byś szukać nie musiał, no ale masz

Katarzyna Gajgał
Katarzyna Walawender
Marta Haładyn

[Padziu]

Jaqueline zagra w polskiej lidze?
dzisiaj, 12:01
MKS Dąbrowa Górnicza

Drużyna siatkarek MKS Dąbrowa Górnicza, która nieoczekiwanie dostała "dziką kartę" do udziału w Lidze Mistrzyń, niebawem zyska nowego, strategicznego sponsora - czytamy w dzienniku "Sport". To pozwoli im także na wzmocnienia kadrowe.


Działacze klubu zwrócili się do Andrzeja Grzyba , znanego menedżera
, o znalezienie dobrej siatkarki. Dziennikarze "Sportu" nie wykluczają nawet sprowadzenia 25-letniej brazylijskiej przyjmującej Jaqueline Carvalho , która wyróżnia się nie tylko umiejętnościami, ale również urodą.

Więcej szczegółów w "Sporcie"

www.siatka.org



Czyżby hit porównywalny ze ściągnięciem Abramova do Jastrzębskiego Węgla? (w końcu Mistrzyni Olimpijska z Pekinu )

[szer]

Nie wiem czy się śmiać czy płakać... Hymmmm Strefa Siatkówki schodzi poziomem do Faktu...

[Goły]

Jak ta dupeczka będzie u nas grała to pozwalam Wam co najmniej 5 razy w ciagu seta skandowac jej nazwisko

[Coelho]

ta i wprowadzimy nową przyśpiewkę...
"pokaż cycki, pokaż cycki" xD
hehehe

Ten post edytował Coelho czw, 16 lip 2009 - 16:33

[SokratesDG]

Musi sezon ogórkowy na całego i dziennikarze się nudzą, bo te bzdury powtarza reprezentacja.net

[Padziu]

A prawda jest taka że w 'sporcie' są przytaczane wypowiedzi tego menedżera Grzyba który mówi mniej więcej tak: "Jeśli MKS znajdzie 1mln zł. to możemy ściągnąć nawet Jaqueline'
Także to raczej bajki bo skoro najbogatsza Muszyna ma budżet 3-3,5 mln (jeśli źle podaje to poprawcie) to DG nie bedzie miala wiecej kasy i nie wyda 1/3 budżetu na 1 zawodniczke

[SokratesDG]

Sezon ogórkowy w pełni...

[...]Spektakularne wzmocnienia szykują działacze MKS Dąbrowa Górnicza, który w przyszłym roku zagra w Lidze Mistrzów. Informacja o pozyskaniu Brazylijki Jaqueline okazała się co prawda kaczką dziennikarską (Jaqueline podpisała kontrakt z Osasco Sao Paolo), ale Dąbrowa Górnicza jest zainteresowana Amerykanką Jordan Larson.[...]

supervoley.pl