![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#161
|
|
![]() EC ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 547 Dołączył: nie, 16 gru 07 Skąd: Dąbrowa Górnicza-Centrum Nr użytkownika: 958 Płeć: Mężczyzna GG: 9808465 ![]() |
CYTAT W pomeczowych wypowiedziach obu stron można odczuć pewien niedosyt, ale i szacunek dla drugiej strony za wolę walki i determinację z jaką rywalki dążyły do odniesienia zwycięstwa w tym pojedynku. Konferencja prasowa: Joanna Kuligowska (kapitan Centrostalu): - Gratuluję zwycięstwa Dąbrowie. Myślę, że mecz podobał się kibicom, był to prawdziwy mecz o punkty. Tak samo my jaki Dąbrowa musi o nie walczyć, udało się Dąbrowie, przykro mi, że nie nam. Przyjechałyśmy tu po trzy punkty, ale po tych dwóch pierwszych setach już chciałyśmy przede wszystkim dwa, ale udało się jeden. Ważne, że jest chociaż ten jeden punkt. Myślę, że była walka, Dąbrowa ma bardzo dobrą obronę, broniły naprawde ciężkie piłki, myślę, że tym elementem wygrały piąty set. Maciej Kosmol (trener Centrostalu): - Ja również gratuluję zespołowi z Dąbrowy. Myślę, że mecz był bardzo wyrównany, ale okupiony bardzo dużą ilością błędów jednej i drugiej strony, bardzo nerwową grą. Objawiało sie to poprez różnego rodzaju serie z jednej i drugiej strony, błędów czy nieskutecznych ataków. Rzeczywiście pierwszy set zadecydował tutaj, że rozbił nas jakby, zadecydował o tym, że przegralismy również tego drugiego seta. W piątym secie to Dąbrowa grała bardzo dobrze w asekuracji, podbiła gro niewyobrażalnie trudnych piłek, my już widzieliśmy te piłki w parkiecie, a one nadal były w grze i odwracały je na swoją korzyść do tego. Należy je pochwalić za bardzo ambitną grę w obronie i asekuracji bo dzięki temu chyba wygrały. Ewa Cabajewska (kapitan MKS-u); - My mimo wszystko jesteśmy trochę niezadowolone, bo powinnyśmy iść za ciosem, za tymi pierwszymi dwoma setami i wygrać za trzy punkty. Jak nie 3:0 to 3:1. Troszeczkę się sfrajerzyłyśmy, mówiąc brzydko i żałujemy. Oczywiście była walka po jednej i drugiej stronie, ale żałujemy, że nie zagrałyśmy na dobrym poziomie, bo uważam, że tak śmiało można powiedzieć. Szkoda, że musimy dalej jechać i ciułać te punkty, żeby się utrzymać. Wiesław Popik (trener MKS-u): - Bardzo się cieszymy z tych dwóch punktów, bo było wiadomo, że ten mecz będzie obfitował w dużą ilość błędów, bo nerwowość i stawka tego meczu była wiadoma. Gramy właściwie o życie i ten wynik zostawia jeszcze jednej i drugiej drużynie furtkę otwartą na to ósme miejsce. Trochę pokrzyżowała nam plan kontuzja Magdy (Piątek - przyp. red.), bo wiadomo, że ona jest naszą podstawową atakującą, aczkolwiek Marzenka Wilczyńska dała fantastyczną zmianę. Szkoda, że tego nie wytrzymała do końca, ale tym się cechuje młodość, że ona cały czas nie utrzyma dobrego rytmu gry. W trzecim secie prowadziliśmy nawet 5:1, wtedy chyba myślelismy, że just już po meczu i wtedy wyszło doświadczenie dziewczyn z Bydgoszczy. One naprawdę potem mocno nie atakowały! Kiwały, plasowały za blok, ale to nam sprawiło najwięcej trudności. Fantastycznie podbijały i uwierzyły, że mogą wygrać i tak sie stało. No cóż, gramy dalej. Tak samo życzę powodzenia Bydgoszczy. Myślę, że ten zespół tak samo będzie walczył do końca. Jedziemy do Białegostoku i wierzymy, że tam ugramy punkty. mks.dabrowa.pl -------------------- Nikt nie rozumiał w jaki sposób można sobie zapewnić "korzystne miejsce w tabeli" bez ustawiania meczów, ale przyznanie scudetto Interowi wreszcie wyjaśniło tajemnicę.
|
|
|
![]()
Post
#162
|
|
![]() Ja tutejszy, z bagna ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Moderator Sport Postów: 841 Dołączył: czw, 07 gru 06 Skąd: D.G. Nr użytkownika: 359 Płeć: Mężczyzna GG: 1276813 ![]() |
-------------------- To, co w pojedynkę jest ciężką próbą, w grupie przyjaciół staje się żartem.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 23:03 |