![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 392 Dołączył: sob, 07 lut 04 Skąd: DG - Stary Gołonóg Nr użytkownika: 42 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Chyba jeszcze jakieŚ kiedyŚ bĘdÓ (oprÓcz tych najbliŻszych), wiĘc zakŁadam nowy wĄtek.
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/wyda...nia/400186.html Czy ktoŚ siĘwybiera? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,433 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 6 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE Chcemy wi(e)dzieć
![]() Już od ponad miesiąca w Dąbrowie Górniczej i Będzinie trwają manifestacje pod hasłami „Chcemy wiedzieć”. Inicjatorami akcji są młodzi absolwenci wyższych uczelni zrzeszeni wokół Komitetu Rozwoju Zagłębia. Ta oddolna inicjatywa ma pokazać, że młodzi ludzie wierzą jeszcze w społeczeństwo obywatelskie i chcą mieć wpływ na władzę. Akcja pokazuje, że mieszkańcom naszego regionu nie jest obojętne, kto będzie nami rządził. Każda manifestacja przyciąga coraz to więcej ludzi, którzy pragną wraz z organizatorami odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytania związane z przyszłością regionu. - Taka forma aktywności społecznej jest bardzo dobrym forum wymiany myśli – mówi Michał Stefański koordynator akcji – ludzie mogą powiedzieć co myślą, a my ich nie oceniamy, chcemy tylko pokazać, że coś można zrobić. Zainteresowanie akcją zamienia się również w merytoryczne postulaty. Mieszkańcy Zagłębia zostają po manifestacji i podczas rozmów z organizatorami wysuwają konkretne pomysły. Jednym z takich pomysłów było np. zbudowanie mini-amfiteatru w parku Hallera w Dąbrowie Górniczej oraz monitorowanie całego miasta. Łukasz Famulski– współorganizator inicjatywy „Chcemy wiedzieć” uważa, że - Obywatele popadli w totalny marazm społeczny, ciągle u nas pokutuje pogląd, że wszystko zrobi się samo. Tak nie jest! Jeśli zostanie się w domu, nie weźmie się odpowiedzialności za choćby własny region, to wybory będą tylko marketingowym wyścigiem szczurów. W kraju gdzie polityka wysysa mózg (jak śpiewa Anja Orthodox) trudno jest wciąż wierzyć w idee polityki, służącej obywatelom, ale jak się poddamy, to nie zostanie nam już nic. I właśnie ta akcja ma pokazać, że my młodzi nie odwracamy się plecami do demokracji, my chcemy mieć na nią wpływ, chcemy swoją energię i pomysły wykorzystać w imię rozwoju, promocji i takiego etycznego wymiaru polityki. Jeśli chodzi o mnie osobiście – to wyrażam taką starą, archaiczną może zasadę, że człowiek powinien zrobić coś dla społeczeństwa. Celem akcji nie jest agitacja polityczna – jak zapewniają organizatorzy – jest chęć usłyszenia głosu ludu w sprawach najwyższej wagi. My wysuwamy jedynie pewne stwierdzenia i pytamy się ludzi co o tym myślą i z ich odpowiedzi wnioskujemy, że w pewnych sprawach jest dużo do naprawienia. - To miłe, że młodzi chcą ciągle być w polityce, bo to co się teraz dzieje na górze do tego nie skłania. Akcja mi się podoba bo nie ma tu żadnych polityków, którzy sobie robią kampanię, a problemy o których mówią ci młodzie ludzie osobiście bardzo mnie interesują – mówi p. Edward. - To agitka polityczna! Co mi z tego, że oni chcą dobrze, jak i tak się w tym mieście nic nie zmieni, szkoda gadać! Tutaj są układy i władza jest totalnie skorumpowana. Jak ci młodzi mają coś zmienić – jak oni ich nie dopuszczą do władzy – mówi p. Krzysztof. Społeczeństwo obywatelskie w Polsce nie ma się najlepiej, ale tak jak z demokracją, trzeba o nie walczyć i pochwalać wszelkie jego przejawy. Akcja „Chcemy wiedzieć” pokazuje, że ludzi trzeba tylko pobudzić do myślenia i działania, a wtedy są w stanie sformułować konkretne postulaty, powiedzieć co ich boli, a wskrzeszając w nich iskierkę wiary w zmiany, można jaśniej patrzeć w przyszłość…skutecznie oddalając wizję Irlandii. -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 06:50 |