Odpowiedzi

[:)]

Zobaczymy jakie imprezy wymyślą w przyszłym roku i czy czekają nas jakieś super Dni DG. Na razie logo

gazeta.pl











Dąbrowa Górnicza przygotowuje się na 100-lecie. Jest już nowe logo

W przyszłym roku Dąbrowa Górnicza będzie obchodziła jubileusz 100-lecia nadania praw miejskich. Z tej okazji urzędnicy postanowili odświeżyć wizerunek miasta. Powstała nowa identyfikacja wizualna, w tym logo i hasło.

- „Dąbrowa Górnicza dla aktywnych” to hasło nawiązujące do wszelakich form aktywności mieszkańców, czy to w obszarze działalności społecznej, obywatelskiej, sportowej czy kulturalnej. Wciąż obowiązywać będą „subbrendy”, takie jak Dąbrowa Rowerowa, ZagłębieWood, Dębowy Świat, Kulturalna Dąbrowa. Jednak przy okazji ujednoliciliśmy czcionkę w promujących je materiałach . Wdrażanie nowej identyfikacji wizualnej już rozpoczęliśmy, tak aby płynnie wejść w jubileusz w 2016 roku - mówi Damian Rutkowski, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu w dąbrowskim magistracie.

Warto zwrócić uwagę, że w logo wpisano kształt graficzny, będący jednocześnie uproszczonym obrysem konturów miasta.
Za jubileuszowy wizerunek Dąbrowy Górniczej odpowiada katowicka firma Media Partner, która wcześniej wdrażała już projekty: „Dębowy Świat”, „Dąbrowski Budżet Partycypacyjny”, „Nasze Aleje. Nasza decyzja”, „Eksplozja Aktywności - Dębowy Maj Festiwal” czy kampanię promującą walory inwestycyjne miasta „Dąbrowa Górnicza - miejsce silnego wzrostu”.

[Bathurst]

Korpozjebany język wkracza pod skromne, ehh, hmm, samorządowe strzechy...........................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
...................................................................... Wystarczy. Sorry chciałem napisać that's it.
Czasami się jeszcze zapomnę i użyję tego obciachowego, ciemnogrodzkiego języka polskiego. Ups

Ten post edytował Bathurst pią, 02 paź 2015 - 16:31

[vacu]

Korpozjebany język wkracza pod skromne, ehh, hmm, samorządowe strzechy...........................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
................................................................................
...................................................................... Wystarczy. Sorry chciałem napisać that's it.
Czasami się jeszcze zapomnę i użyję tego obciachowego, ciemnogrodzkiego języka polskiego. Ups

"Korpozjebany" język ma niestety rację bytu w korporacji (w jednej pracuję) ponieważ np. ja niestety używam na codzień w pracy polskiego i angielskiego pół na pół i zwyczajnie pewne słowa używa się tylko w wersji angielskiej bo tak jest łatwiej, szybciej i zrozumiale dla każdego (w firmie). 100% dokumentów jest także po angielsku (pracują ludzie z wielu krajów, każdy zna angielski, nie ma sensu tłumaczyć na rodzime języki) no i jak się człowiek do nich odnosi to siłą rzeczy używa angielskiej terminologii. To gwoli wyjaśnienia skąd się to bierze, sam też tego nie lubię ale choć bardzo się przed tym bronię to niestety używając bardzo dużo obcego języka zaczynasz nieświadomie wtrącać obce słowa. Natomiast nie rozumiem używania tego typu słownictwa w polskich urzędach gdzie pewnie 3/4 załogi po angielsku ani be ani me bo i też nie ma takiej potrzeby, to jest wręcz śmieszne, podobnie firmy dwuosobowe, które conajwyżej marzą o zagranicznym kontrakcie. Sam mimo, że na co dzień rzucam "skedżulami" i "targetami" to zostawiam to słownictwo w murach biura bo tylko tam ma ono sens, można poczytać moje posty, myślę, że z punktu widzenia językowego są w porządku. Tylko smutne to trochę, że wiele osób ma to gdzieś.