![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 27 Dołączył: pią, 29 gru 06 Nr użytkownika: 387 ![]() |
Czolem!
Jakis kot nieobciety kiedys obiecywal mi, ze zalozy specjalnie dla mnie watek. Niby taki rezerwat dla Kurasia. Kocur jeden! Jakby Kurasiowi nie wystarczal las bledowski, w ktorym czeka, az Dabrowe Gornicza kiedys wyzwola od komuchow... Ale do rzeczy. Wiec z opoznieniem dotarla do mego bunkra plyta z zapisem obywatelskiego wystapienia w czasie marcowej sesji. No to zobaczylem, oj ta technika, ze na sali bylo ludu malo, bo podobno ta towarzyszka, jak jej tam, aaa, Pasternakowa, tak pomachlowala, zeby lud mogl sie wypowiedziec wtedy, gdy na sali beda same urzedasy i pomagierzy obecnej wladzy ludowej. No to niech sobie lud zobaczy to wystapienie: http://rapidshare.com/files/106067391/sesj....part1.rar.html http://rapidshare.com/files/106068959/sesj....part2.rar.html 120 MB w dwoch kawalkach. Prawie 50 minut szczerej krytyki tow. Podrazy, tow. Kocmy, tow. Pasternak i towarzyszy oraz bezpartyjnych radnych. Czolem Kuras -------------------- CZOŁEM!
Kuraś |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT gazeta.pl
Gdzie mieszka radny? Sprawą zainteresował się wojewoda Kilka tygodni temu informowaliśmy o skomplikowanej sytuacji mieszkaniowej dąbrowskiego radnego Jerzego Reszke. Może ona rzutować na prawo strzemieszyckiego działacza do zasiadania w radzie miejskiej. Po naszej publikacji sprawą zainteresował się nadzór prawny wojewody śląskiego, który domaga się wyjaśnień od dąbrowskiego samorządu. Sprawa wyszła na jaw, gdy oświadczenia majątkowe radnych trafiły do urzędu skarbowego w celu weryfikacji. Urzędników skarbówki zdziwiło, że Jerzy Reszke, zasiadając w dąbrowskiej radzie miejskiej, z podatku rozlicza się w Sosnowcu. Radny zmienił zdanie Przypomnijmy, że według ordynacji wyborczej radnym może być osoba, która stale zamieszkuje na obszarze działania danej rady. Oznacza to w praktyce, że mieszkaniec Sosnowca nie ma prawa ubiegać się o miejsce wśród dąbrowskich radnych. Przeprowadzka do innego miasta nawet pod koniec kadencji również grozi wygaśnięciem mandatu. Początkowo Jerzy Reszke wyjaśnił pozostałym radnym, że jest na stałe zameldowany w Sosnowcu, bo w tym mieście mieszkanie ma jego żona. Tam też wspólnie złożyli roczne zeznanie podatkowe. Działacz od niedawna jest posiadaczem samochodu, który zarejestrował zgodnie z adresem w dowodzie osobistym. Natomiast w sprawie domu w Strzemieszycach toczy się postępowanie spadkowe. Reszke deklarował też, że przedstawi stosowną dokumentację, która wykaże, gdzie faktycznie mieszka. Kilka dni później - w oficjalnym oświadczeniu - zmienił zdanie. Uznał, że pytania radnych dotyczące jego sytuacji życiowej wynikały z nadinterpretacji. - Urząd Skarbowy nie złożył wniosku o ustalenie mojego miejsca zamieszkania, lecz wystąpił z prośbą o wyjaśnienie różnic pomiędzy wskazanym miejscem zamieszkania a miejscem zameldowania na pobyt stały - stwierdził samorządowiec, dodając, że dokumenty przedłoży w przypadku wszczęcia oficjalnego postępowania. Stanowisku radnego dziwi się Agnieszka Pasternak, przewodnicząca rady miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Nie widzi też podstaw, by to rada miejska udowadniała Jerzemu Reszke, gdzie on zamieszkuje. - Gdybym znalazła się w podobnej sytuacji, zrobiłabym wszystko, żeby wykazać, że jestem mieszkanką gminy, w której sprawuję mandat. Radny uznał chyba, że oświadczenie wystarczy - mówi przewodnicząca dąbrowskiego samorządu, przyznając, że w sprawie radnego przeprowadzono w Strzemieszycach wywiad środowiskowy. - Czy to nie dziwne, że sąsiedzi nie znają nawet nazwiska osoby mieszkającej tuż obok? - zastanawia się Agnieszka Pasternak. Nadzór prawny czeka na decyzję Sprawę należy wyjaśnić jak najszybciej. Po pierwsze minął już termin przesłania odpowiedzi do urzędu skarbowego, po drugie na stanowisko rady miejskiej w sprawie Jerzego Reszke czeka nadzór prawny wojewody śląskiego. - W sytuacji gdy zaistnieją jakiekolwiek przesłanki, że radny mógł utracić prawo do sprawowania mandatu lub w chwili wyborów nie przysługiwało mu prawo wybieralności do rady miejskiej sprawę należy wnikliwie zbadać. W dzisiejszych czasach, gdy ludzie w jednym miejscu mają meldunek, a w zupełnie innym mieszkają, są to sprawy niezwykle trudne, ale nie niemożliwe. Na podstawie oficjalnych dokumentów można stwierdzić, w której miejscowości koncentruje się życie radnego - uważa Krzysztof Nowak, dyrektor wydziału nadzoru prawnego Ślaskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Niezależnie od tego czy dąbrowscy radni uznają, że radny jest mieszkańcem Dąbrowy Górniczej i mandatu wygaszać nie trzeba czy też odwrotnie - przyjrzymy się przesłankom na podstawie, których decyzja została podjęta. Jeśli uznamy, że nie są one wystarczające, sami zbadamy sprawę - zaznacza dyrektor Nowak. W poniedziałek o godz. 13 spotykają się członkowie komisji prawno-organizacyjnej, którzy chcą wypracować stanowisko w sprawie mandatu Jerzego Reszke. Następnie zarekomendują je radzie miejskiej. - Każdy z nas zagłosuje według własnego poglądu na sprawę i sumienia - zaznacza Agnieszka Pasternak. PS W poniedziałek na posiedzeniu komisji prawno-organizacyjnej radni głosowali nad projektem uchwały w sprawie wygaszenia mandatu Jerzego Reszke. Wynik był patowy: dwóch radnych było za, dwóch przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu. W związku z tym najprawdopodobniej projekt nie trafi pod obrady rady miejskiej na czerwcowej sesji. Pojawić się mają za to obszerne wyjaśnienia, których złożenie zadeklarował głównych bohater całego zamieszania. -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 08:05 |