![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 1,390 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Dąbrowa Górnicza Nr użytkownika: 5 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ostatnio zauwaŻyŁem , ze administrujĄce targiem na Redenie, Stowarzyszenie KupcÓw Targowych bardzo angaŻuje sie w polityke w miescie. I popiera kaŻdĄ decyzje Talkowskiego, czegokolwiek by one dotyczyŁy. W sprawach Politechniki, Biblioteki, referendum. Kupcy Targowi zawsze majĄ coŚ do powiedzenia. Tymczasem nie zajmujĄ sie oni , tyn za co sĄ odpowiedzialni czyli Targiem. WyglĄd , estetyka i tragiczne warunki jakie na nim panujĄ, nienajlepiej swiadczĄ o tym Stowarzyszeniu i polecam sie tym zajĄc , a nie podpisywaĆ swoje poparcie pod kaŻdĄ decyzjĄ Thala. ZwŁaszcza ze dĄbrowski Targ ma coraz wiekszĄ range i liczba osob handlujĄcych stale sie zwiĘksza. I wiecej osÓb tutaj jezdzi niŻ do Bedzina. WedŁug mnie Targ powinien zostaĆ poddany gruntownej modernizacji i dobrze zagospodarowaĆ ten plac.Po pierwsze utworzyĆ duŻy parking, a nie jak teraz samochody parkujĄ wzdŁuŻ ulicy powodujĄc korki i trudnoŚci z przejazdem.Po drugie powinno sie wydzieliĆ strefe w ktÓrej bĘdĄ bary z jedzeniem, gdzie bedĄ ToiToie, a nie jak teraz miĘdzy straganami unoszĄ sie "zapachy" z WCetu.Po trzecie: podzieliĆ targ na dziaŁy np: ubrania , meble , zywnoŚĆ i inne, a nie jak teraz kupuje sie majtki miĘdzy kiszonĄ kapustĄ, a tapetami.To chyba tyle. Ciekawi mnie kiedy kupcy zmodernizujĄ swÓj targ, bo wstyd wogÓle handlowaĆ w takich warunkach. :afro:
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
Ja generalnie targu nie lubię i na samym targu bywam sporadycznie. Nie uważam jednak, że należy targ usunąć, bo przechodząc obok widzę ilu ludzi z niego żyje i ilu jest tam klientów.Tylko ja bym na miejscu naszych władz postawił ultimatum - albo ten targ właściciele/kupcy ucywilizują w określony sposób i w rozsądnym - z góry określonym - terminie albo targ zostanie wywalony gdzieś na peryferie. Nie może być bowiem tak, że w środku miasta mamy targ jak w Afryce, jest tam tylko brud, ścisk i hałas, zaparkować nie ma gdzie - nieład i syf. A więc tak jak mówię - albo zmiany albo wywalamy targ, tak jak ten zza PKZ-tu.
Mam do kupców targowiskowych żal, bo wiem, że swego czasu zarabiali spore pieniądze [znam ludzi, którzy kiedyś handlowali po targach, jeszcze z czasów przedmarketowych] a nie zainwestowali nic w swoje miejsce pracy i dalej handlują z łóżek... A wiadomo, że w przyrodzie nic nie jest stałe - albo się rozwijasz albo się cofasz niestety w rozwoju... |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 16:36 |