![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() FdZD ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,433 Dołączył: pią, 08 sie 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 6 Płeć: Mężczyzna ![]() |
czy wam tez sie to zdarza ze Kocjanowa nie odpisuje wam na wiekszosc maili - ja juz kawal czasu z "Pania Rzecznik" koresponduje ale zauwazylem ze przy tych bardziej klopotliwych tematach jakies wirusy sie jej aktywuja i biedaczka nie ma jak mi odpisac. Ahhhh... te komputery
-------------------- |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 294 Dołączył: pią, 25 lut 05 Skąd: DG Nr użytkownika: 125 Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Hator) juz sie nie kryja z tym ze w IV RP liczy sie nic innego jak tylko znajomosci
PS Pełnomocnik prezydenta Dąbrowy Górniczej ds. organizacji i PR – oznacza nic innego jak tylko ciepla posadka stworzona specjalnie na potrzeby nie wyrzucania z magistratu bylej pani rzecznik... Zgadzam się w 100% procentach. Polskiej "władzy" zależy w pierwszej kolejności na dobrobycie urzędników (ręka rękę myje). W cywilizowanych krajach (np. w USA) na pierwszym miejscu są zwykli ludzie i pomyślność gospodraki ("Gospodarka głupcze" - słynne hasło B. Clintona z okresu kampanii wyborczej). Zwykli ludzie (nie urzędnicy) bowiem są silnikiem gospodarki, władza zaś może pełnić wobec niej rolę pedału gazu (niskie podatki, możliwie jak najprostsze prawo) lub hamulca (wysokie podatki, zawiłe prawo). Nasza władza wiadomo czym jest dla gospodarki... |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 18:57 |