Odpowiedzi

[puszka]

Czy w naszym miescie coś się bedzie działo w związku z tą wielką imprezą??

Jakieś telebimy czy strefy kibica.

Chodzi mi oczywiście o imprezy pod chmurką a nie w pubach.

Pozdrawiam

Puszka

[Kamil_]

Ale czy Wy uważacie, że jest aż takie zainteresowanie oglądaniem meczów pod chmurką, żeby tworzyć strefy kibica w każdym mieście?

Przecież jak ktoś chce, to pójdzie sobie do knajpy i praktycznie niczym się to nie różni od oglądania meczu w strefie kibica NIE BĘDĄCEJ W MIEŚCIE - GOSPODARZU EURO.

[vacu]

Ale czy Wy uważacie, że jest aż takie zainteresowanie oglądaniem meczów pod chmurką, żeby tworzyć strefy kibica w każdym mieście?

Przecież jak ktoś chce, to pójdzie sobie do knajpy i praktycznie niczym się to nie różni od oglądania meczu w strefie kibica NIE BĘDĄCEJ W MIEŚCIE - GOSPODARZU EURO.

No pewnie, można też w domu z Harnasiem i czipsami zasiąść przed LCD. W ogóle po co trybuny na stadionach, tyle milionów a przecież tam guzik widać, nie ma statystyk, komentatora, porażka

Polecam obejrzeć ten film z finału pucharu Niemiec. W sumie też mogli iść do pubu albo w domku z czipsami i piwkiem w łapce... Tyle kasy na wynajęcie amfiteatru i organizację imprezy psu w cztery litery...

Ten post edytował vacu sob, 26 maj 2012 - 13:58

[Kamil_]

Ale czy Wy uważacie, że jest aż takie zainteresowanie oglądaniem meczów pod chmurką, żeby tworzyć strefy kibica w każdym mieście?

Przecież jak ktoś chce, to pójdzie sobie do knajpy i praktycznie niczym się to nie różni od oglądania meczu w strefie kibica NIE BĘDĄCEJ W MIEŚCIE - GOSPODARZU EURO.

No pewnie, można też w domu z Harnasiem i czipsami zasiąść przed LCD. W ogóle po co trybuny na stadionach, tyle milionów a przecież tam guzik widać, nie ma statystyk, komentatora, porażka

Polecam obejrzeć ten film z finału pucharu Niemiec. W sumie też mogli iść do pubu albo w domku z czipsami i piwkiem w łapce... Tyle kasy na wynajęcie amfiteatru i organizację imprezy psu w cztery litery...

Porażką to są te pogrubione słowa. Jestem jedną z ostatnich osób na tym forum, którym możesz zarzucić, iż widzą przewagę oglądania meczu samemu w domu nad oglądaniem na stadionie.

Powiedz mi tylko czym się różni ATMOSFERA w strefie kibica w mieście kompletnie nie związanym z Euro od atmosfery w barze pełnym kibiców? Moim zdaniem niczym. Szkoda publicznych pieniędzy na to.

A argument, że lepiej wydać je na to, bo i tak zostać muszą wydane na coś jest śmieszny. Lepiej za te pieniądze załatać parę dziur w drogach albo ufundować dzieciom stypendia.