IPB

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

> Tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego, Zachodnia Małopolska
:)
post sob, 17 lis 2007 - 15:19
Post #1


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



zdecydowalem sie na osobny watek, gdyz w wielkim temacie o aglomeracji temat ten ponownie sie zgubi, a tam skupiamy sie na strukturze, nazwie, % z podatku itp

kolejny ciekawy artykul ukazal sie na blogu http://ingner.wordpress.com/ Kiedys blog cytowany chyba w watku o GZM.

na poczatek dyskusji niech posluzy ten punkt widzenia

CYTAT
Dokąd zmierza region dąbrowski

Posted by ingner

Poniżej trzy kierunki które występują we współczesnym ZD. Kryterium klasyfikacji dotyczy wyłącznie jednej kwestii - poglądów na temat relacji między regionem dąbrowskim a śląskim.

Opcja śląska- czyli proślązacy [oni lubią być nazywani - gorolami]. Są to ludzie pozbawieni lokalnego patriotyzmu, popierają aglomeracje i całkowity demontaż ZD ponieważ albo się z nim nie identyfikują (przyjezdni wychowani na śląskich mediach) albo (lub też) mają z tego wymierne zyski. Owe zyski to dobre miejsca na listach wyborczych, możliwość kariery na rozmaitych szczeblach samorządu lokalnego i wojewódzkiego, lukratywne posady rozdawane przez śląskie koterie wiernym (choć miernym). Praktycznie cała obecna klasa polityczna ZD należy do tej grupy. Identycznie sytuacja wygląda w katowickich mediach. Jeśli nie popierasz (chociażby biernie) ześlązączenia regionu dąbrowskiego to zapomnij o jakiejkolwiek "odpowiedzialnej" pracy w lokalnej Gazecie Wyborczej, Radiu Katowice czy TV Katowice. Pewne wzorce zachowań i poglądy stały się niemodne i oportuniści po obydwu stronach Brynicy sami wiedzą na co sobie mogą pozwolić a co może im zaszkodzić w karierze - tego drugiego starannie unikają. Wśród owej grupy "koryciarzy" trafiają się również ludzie którzy szczególnie gorliwie lub wręcz dla idei popierają "integracje" - nazywa się ich nieco złośliwie - ślązakofilami.

Opcja zagłębiowska - obecnie chyba najliczniejsza choć bez wpływu na lokalną politykę co jest sytuacją nienaturalną i dziwną. Grupę tą można by nazwać również
"katowiczanami" ponieważ akceptują oni wspólne województwo z Katowicami, nie godzą się jedynie aby Zagłębie nazywane było Śląskiem i aby samorząd województwa faworyzował jego górnośląską część. "Katowiczanie" nie chcą aglomeracji Silesia (choć gdyby nazwa była bardziej przyjazna to wielu by zaakceptowało ten nowy twór), nie podoba im się też że województwo nazywa się "śląskie" (woleliby pozostać przy dawnej nazwie "katowickie"). Generalnie nie akceptują oni górnośląskiego nazewnictwa
i chcieliby aby Zagłębie wchodziło w skład tego województwa ale jako pełnoprawny podmiot z poszanowaniem jego kulturowej odrębności i interesów gospodarczych.
Za komuny było takie hasło - "socjalizm TAK , wypaczeń NIE" oddaje ono ducha jaki przyświeca "katowiczanom". Ludzie ci mają dobre intencje, uważają się za lokalnych patriotów ale nie mają żadnej wizji i kierunku działania poza kontestowaniem obecnej rzeczywistości. Wieczne narzekania i nikłe nadzieje na poprawę - dlatego duża część
z tych osób po pewnym czasie zniechęca się do lokalnej polityki uznając że sytuacja
jest bez wyjścia a Zagłębie jest "skazane na Śląsk". "Katowiczanie" mają poglądy przesiąknięte komunistyczną wizją województwa i cierpią na brak kierunku.

Opcja małopolska - jej zwolennicy chcą przyłączyć region dąbrowski do województwa małopolskiego co ma spowodować trwałe polepszenie sytuacji oraz zapewnić fundamenty do spokojnego funkcjonowania i rozwoju regionu. Nie są oni zainteresowani pertraktacjami w ramach obecnego województwa gdyż nie wierzą w zmianę mentalności Ślązaków a tym samym w efekty takich "rozmów" i co ważne - zupełnie nie identyfikują się z regionem katowickim, natomiast z małopolskim jak najbardziej. Tym między innymi różnią się od "opcji zagłębiowskiej" których identyfikacja z Małopolską jest zwykle żadna lub bardzo płytka ( lata propagandy zrobiły swoje). Osobiście uważam że opcja małopolska to jedyna sensowna droga. Nie będzie cudów za to normalność - tak. Dla wyjaśnienia: region dąbrowski ma swoją specyfikę, to nie jest wprost "rejon krakowski". Małopolska to duża kraina, różne są jej odcienie i barwy wynikające z historii. Ponieważ na samodzielne województwo ZD nie ma szans a w odległości zaledwie 65 km znajduje się Kraków czyli historyczna stolica regionu więc najlepszy kierunek to właśnie taki.


Więcej odnośnie skutków i korzyści z przystąpienia regionu dąbrowskiego do woj. małopolskiego pod linkiem: Rozpad województwa (pseudo)śląskiego.

Relacje między poszczególnymi "opcjami":

W tej chwili dominujący w samorządach Zagłębia proślązacy na ludzi którzy należą do "opcji zagłębiowskiej" patrzą z lekką irytacją jak na natrętne muchy które psują "dobry klimat" między Śląskiem a Zagłębiem ( dobry dla ich interesów a nie dla Zagłębia) , natomiast "opcja małopolska" traktowana jest przez nich z niedowierzaniem i niechęcią jako ekstrema polityczna która chce zburzyć ład który oni przez lata budowali.
Ci ludzie nie są sobie nawet w stanie wyobrazić aby Zagłębie mogło być w innym województwie niż jest teraz ( za komuny wielu było takich którzy uważali że ZSRR nigdy się nie rozpadnie, Polska nigdy nie będzie w NATO a komunizm będzie trwał wiecznie - to ku rozwadze tym panom ). Podobnie w śląskich mediach i "gabinetach władzy" - opcja zagłębiowska przyjmowana jest niechętnie ale z lekceważeniem ponieważ w razie jakby osoby te zdobyły wpływy w samorządach Zagłębia to można by ich łatwo ugłaskać dając drobne ustępstwa. Natomiast opcja małopolska przyjmowana jest z niepokojem bo jest
to realne zagrożenie dla interesów Katowic.

Te trzy grupy które zostały opisane tworzą i będą tworzyć historię ZD. Bierni których też jest sporo albo nie mający wyrobionych poglądów, jak zawsze - bez wpływu na rzeczywistość.

System trwa i ma się dobrze

Główne partie polityczne w regionie dąbrowskim - PO, PiS, LiD są tu od zawsze prośląskie. Centrala okręgowa której podlegają politycy z miast Zagłębia mieści się
w Katowicach a trudno sobie wyobrazić aby "Katowice" zaakceptowały niepewnych kandydatów do parlamentu, sejmiku a nawet do rady miejskiej gdzie też mają możliwość oddziaływania na dobór kandydatów. Wybory w Zagłębiu wyglądają więc tak, że możesz sobie zagłosować na partię "ogólnopolską" ale pogódź się z losem, że jej program lokalny jest taki jak chce centrala z Katowic. Założysz sobie własną partie? Czemu nie ale wiedz że media cię zlekceważą a jakbyś jednak przebił się z programem "niepodległościowym" to spróbują program ten ośmieszyć. Nie pójdziesz głosować? To nic nie zmieni bo wielu i tak pójdzie, niektórzy ludzie interesują się wyłącznie polityką "centralną" i nawet wybory lokalne traktują jako dogrywkę i kontynuacje zabawy w "kto komu dokopie".
W Zagłębiu od lat trwa urabianie ludności napływowej i wbijanie im przez katowickie media, że Zagłębie to Śląsk. Dlatego przyjezdni zagłosują na każde paskutzwo bo
w sprawach regionalnych zupełnie się nie orientują, liczy się dla nich tylko szyld partii ogólnopolskiej z którą sympatyzują. System trwa więc w najlepsze i nie widać szans na zmiany a wręcz przeciwnie proces ześlązaczenia regionu w szybkim tempie postępuje.

Jak zdemontować "system" - czy jest to możliwe?

Są dwa sposoby - praca u podstaw czyli cierpliwe sypanie pisaku w trybiki systemu albo "pomarańczowa rewolucja" czyli szybkie wykolejenie go. Pierwszy sposób polega na uświadamianiu ludzi, akcentowaniu gdzie tylko się da, że Zagłębie Dąbrowskie to Małopolska, postulowanie zmiany granic województw albo choć zmiany nazwy obecnego. Ogólnie czym więcej takich działań tym lepiej choć droga do sukcesu będzie tu długa i niepewna bo "Katowice" mają media, maja polityków, mają prawie wszystko żeby skutecznie kreować rzeczywistość nawet jeśli jest ona dla jakiejś społeczności niekorzystna. Drugi sposób to sprawdzone w wielu demokratycznych krajach demonstracje. Jest to potężna i bardzo skuteczna broń - żadna władza się im nie oprze i oni się tego naprawdę boją
. Chyba tak naprawdę już tylko tego?Jak na razie była jedna demonstracja w S-cu - kibiców Zagłębia którzy domagali sie budowy stadionu.
A co z regionem? Tym się powinni zająć tak jak na całym świecie studenci bo kibiców
łatwo zaszufladkować jako nieodpowiedzialnych "kiboli".

Więcej dla sprawy powinien też zrobić samorząd Małopolski który jest zbyt delikatny
i za słabo lobbuje na rzecz zjednoczenia małopolskich ziem - oddali nawet Jaworzno choć jeszcze w latach 70-tych było to miasto woj. krakowskiego. Jedyny "sukces" to przystąpienie Częstochowy do Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski choć po prawdzie niewiele to zmieni gdyż Będzin za czasów woj. katowickiego przez lata należał do Stowarzyszenia Gmin Małopolskich i nic to nie dało w sensie integracji. Sam Kraków też mógłby być w tych kwestiach bardziej aktywny - to jest hermetyczne miasto które powinno w większym stopniu odgrywać rolę stolicy regionu a nie tylko stolicy województwa ( które raz jest większe raz mniejsze).

U progu aglomeracji



Jeśli nie zdarzy się cud w postaci zablokowania w parlamencie ustawy metropolitalnej to praktycznie nie ma szans aby miasta Zagłębia w tym nowym tworze się nie znalazły. Samorządowcy już się doczekać nie mogą a opinia publiczna jest cały czas karmiona wizjami przyszłego super-miasta. Wizje te są czystym kłamstwem bo po utworzeniu aglomeracji nic się w Sosnowcu czy Dąbrowie na lepsze nie zmieni, może być tylko gorzej. Aglomeracja to wstęp do jednolitego organizmu miejskiego który może powstanie za ok. 8 lat. Będzie to oznaczało postawienie kropki nad ?i? czyli całkowity demontaż ZD
i praktycznie zabranie resztek nadziei na zmiany. Ten twór jeśli powstanie nie rozpadnie się szybko niech nikt nawet na to nie liczy. Wielu ludzi popiera Silesię bo wstydzą się swoich prowincjonalnych brzydkich miast - Zabrza, Mysłowic, Rudy, Katowic, też
w Sosnowcu są tacy ludzie. Chcą oni być dumni ze swojego ?wielkiego miasta? o nośnej nazwie ?Silesia?. Naiwność tych osób jest wielka a naiwność ludzi z Zagłębia którzy to popierają wręcz tak wielka, że można ją nazwać głupotą. Oczywiście jest też bardzo dużo osób przeciwnych aglomeracji, niestety nie będzie żadnego referendum aby zweryfikować tą liczbę. Wiadomo jednak że w Zagłębiu Dąbrowskim nie ma Ślązaków
i nikt się za nich nie uważa - dlatego poparcie dla Silesii nie jest tu przesądzone a wręcz niepewne.

Region bez historii to zbiegowisko

Zagłębie Dąbrowskie zostało całkowicie odcięte od własnej historii. Była ona niewygodna w epoce komunizmu ( chodziło o jedność województwa) i jest ona bardzo niewygodna
z tego samego powodu dziś. Każdy kto pozna historię ZD nie ma złudzeń, że region ten
jest częścią Małopolski, pisze się o tym w rozmaitych ?fachowych? opracowaniach, dziennikarze unikają jednak tego słowa w odniesieniu do miast regionu dąbrowskiego jak ognia - dlaczego ? Bo wiedzą czym to grozi - rozpadem tego sztucznego, zbudowanego na kłamstwie tworu pt. woj. śląskie?. Ludzie którzy mieszkają tu nawet 40 lat, nigdy nie słyszeli w TV czy Radiu lokalnym aby ktoś nazwał S-ec miastem małopolskim!!! Dla nich to obco i dziwnie brzmi. Nawet w Jaworznie które jest w tym województwie od ok. 30 lat też prawie wszyscy uważają, że mieszkają ?na Śląsku?. Region bez historii to zbiegowisko, na dzień dzisiejszy mamy właśnie w regionie dąbrowskim takie zbiegowisko i jeśli te sprawy nie zostaną odkurzone i przypomniane to nic się tu na lepsze nie zmieni. Nie ma żadnych wątpliwości, że bez odwołania się do Małopolski nie będzie Zagłębia Dąbrowskiego. Dlatego każdy kto twierdzi, że Zagłębie to ?ani Śląsk ani Małopolska? działa na rzecz likwidacji ZD. Trzeba to wyraźnie zaznaczyć - ?opcja zagłębiowska? tak naprawdę niewiele się różni od opcji ? śląskiej?. Różnią się akcentami ale kierunek mają taki sam choć wielu z nich zupełnie tego nie dostrzega tak jakby zatracili zdolność racjonalnego myślenia i kojarzenia prostych faktów.

Bez względu na to która opcja zwycięży i w jakim kierunku pdąży region dąbrowski każdy powinien być sobą i mówić co myśli bo jak na razie to wielu jest takich którzy nawet tego się boją.


CYTAT
Tożsamość regionalna i granice Zagłębia Dąbrowskiego
Posted by ingner

W czasach kiedy kształtowało się obecne Zagłębie Dąbrowskie jego granice obejmowały współczesne miasta Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą oraz powiaty: będziński, zawierciański, olkuski i myszkowski. Obecnie jednak wielu mieszkańców powiatu zawierciańskiego i olkuskiego nie utożsamia się z ZD, o powiecie myszkowskim nawet
nie wspominając. Przyczyniła sie do tego polityka w okresie komunizmu, a także fakt
że rdzenne Zagłębie kojarzone jest z przemysłem węglowym który we wspomnianych powiatach nie występował. Podobne procesy zaszły na Górnym Śląsku z którym nie utożsamia się wielu mieszkańców Opolszczyzny czy Śląska Cieszyńskiego.

Opierając się więc na faktach i odczuciach mieszkańców, dzisiejsze Zagłębie to przede wszystkim Sosnowiec, Dąbrowa i powiat będziński. Zielone tereny powiatu będzińskiego jak np. gmina Psary były i są integralną częścią Zagłębia Dąbrowskiego, także
w odczuciu samych mieszkańców tych gmin choć czym dalej od ?Centrum? tym utożsamianie się z regionem dąbrowskim słabsze. Również sami mieszkańcy Sosnowca czy Dąbrowy nie uważają tamtych terenów ( np Koziegłów w powiecie myszkowskim
czy miejscowości pow. zawierciańskiego ) za ?swoje? . Jest to więc proces który można nazwać naturalnym- związki nie podtrzymywane, także przez formalnie istniejące stowarzyszenia, instytucje i struktury administracyjne ( samorządowe ) - zanikają.

Jaworzno
Miasto to nie jest i nigdy nie było częścią Zagłębia Dąbrowskiego. Przyczyniły się do
tego zabory ( Jaworzno- austryjacki, Sosnowiec- rosyjski ) i choć struktura przemysłu zarówno w ZD jak i Jaworznie była i jest podobna to jednak nie spowodowało to wykształcenia się jakiegoś odczucia wspólnoty czy regionalnych więzi. Jaworzno de facto ma silniejsze kontakty z Mysłowicami (np. poprzez to że wielu Jaworznian pracuje
w M-cach) niż z Sosnowcem. Jest tam też bardzo duży procent ludności napływowej która wręcz myśli że mieszka na Śląsku. Praktycznie ZD i Jaworzno łączy jedynie małopolskie pochodzenie i bliskość geograficzna + nieliczne organizacje gospodarcze, granice diecezji sosnowieckiej i wspólny okręg wyborczy.

W okresie istnienia woj. katowickiego, w regionalnych śląskich mediach można było spotkać się z nazywaniem ? Zagłębiem? również takich miast jak Chrzanów czy Libiąż co jest zupełnym nieporozumieniem. Najwidoczniej redaktorzy katowickich mediów mieli wyraźny kłopot jakiego przymiotnika użyć - wszystko w woj. katowickim co nie było Śląskiem nazywali więc ( z rzadka ) Zagłębiem. Słowo ?Małopolska? w odniesieniu do małopolskich miast dawnego woj. katowickiego w TV Katowice i innych górnośląskich mediach nigdy się nie pojawiało.

Częstochowa - Kielce - Sosnowiec

Historycznie Częstochowa i Sosnowiec to Ziemia Krakowska a Kielce - Ziemia Sandomierska. Przez stulecia były to odrębne jednostki administracyjne (województwa). W dwudziestoleciu międzywojennym, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ówczesne władze postanowiły utworzyć województwa pokrywające się w wielu miejscach z granicami zaborów - dlatego Częstochowa i Sosnowiec a także Olkusz znalazły się
w przedwojennym woj. Kieleckim. Gdyby nie wybuch drugiej wojny światowej zapewne nastąpiły by korekty granic województw i Zagłębie znalazło by się w woj. krakowskim. Co do Częstochowy to ze względu na swoje położenie geograficznie poważnie rozważana jest tam opcja utworzenia w przyszłości wspólnego województwa z Kielcami
( Staropolskie ). Dla Zagłębia Dąbrowskiego przystąpienie do takiego województwa realnie nie miałoby większego sensu wszak historia i bliskość terytorialna wskazują jednoznacznie że lepszą opcją jest woj. małopolskie w którym jest już powiat olkuski. Mimo wszystko w świadomości wielu ludzi zakodowało się że Zagłębie ma jakieś silne związki z Kielcami ( także w samych Kielcach niektórzy samorządowcy pamiętają przedwojenne województwo ), a te ?związki? to raptem 20 lat wspólnego województwa
w ponad 1000 letniej historii naszych miast. Osobiście nie mam nic do Kielc i odnoszę
się do tego miasta z sympatią ale ZD w woj. kieleckim to byłby obecnie zupełnie nieracjonalny i nienaturalny wybór.

Tożsamość małopolska w regionie dąbrowskim i całej Małopolsce

W Zagłębiu Dąbrowskim tożsamość małopolska jest dość płytka, choć z roku na rok jest
z tym coraz lepiej i coraz więcej osób uważa się za Małopolanina / Małopolankę. Szczególnie w ostatnich latach proces ten nabrał tempa i dość często w rozmowach prywatnych albo na rozmaitych forach internetowych można spotkać Zagłębian którzy akcentują to iż są Małopolanami. W okresie komunizmu ówczesne władze robiły wiele aby tą tożsamość Zagłębiu zabrać. Obecnie trwa proces odwrotny co zresztą było nieuniknione bo można przemilczeć historie ale nie można na dłuższą metę jej zakłamać tak jak to usiłowały i usiłują robić chociażby śląskie media typu TV Katowice gdzie jak każdy wie pewne tematy i określenia są zakazane. A są zakazane z prostej przyczyny - jeśli Zagłębianie odbudują małopolską tożsamość regionalną to rozpad tego województwa będzie tylko kwestią czasu.

W Małopolsce jak i na Mazowszu które od zawsze wchodziły w skład Polski i trudno sobie wręcz wyobrazić nasz kraj bez tych ?dzielnic? stopień utożsamiania się z własnym regionem jest ogólnie o wiele słabszy niż w regionach takich jak Śląsk. Praktycznie czujemy się przede wszystkim Polakami, później mieszkańcami danych miast ( lub jak
w Zagłębiu - subregionów ) a dopiero od niedawna odradza sie tożsamość regionalna do czego przyczynił się obecny podział administracyjny i nazwy województw które wbrew pozorom są bardzo ważne dla tego procesu. W Zagłębiu Dąbrowskim tożsamość regionalna jest zbudowana na podobnych zasadach jak na Podhalu, a więc - najpierw Polska , później Zagłębie Dąbrowskie, później Małopolska.


niezaleznie czy zgadzacie sie z pogladami autora to zachecam do zapoznania sie z jego blogiem. Na pewno i tak znajdziecie wiele trafnych spostrzezen. Do tego duzo ciekawych faktow historycznych.


Wedlug mnie najwazniejsze jest uswiadomienie odrebnosci naszego regionu od Slaska. Pozostaje tez pytanie czy Krakow przyjalby nas z otwartymi rekoma - pewnie tak ale czy gospodarczo byloby nam tam lepiej i traktowano tam jak partnera? Na zadne z obecnych wladz zaglebiwoskich nie ma co nawet liczyc.
Na pewno powinno sie twardo stawiac kazda sprawe na szczeblu wojewodztwa slaskiego. Chec odejscia do Malopolski mogla by byc twarda karta przetargowa, a jesli pozwolili by nam odejsc to tylko tym lepiej.
Nie zapominajmy ze w wojewodztwie slaskim w podobnej sytuacji jest ziemia czestochowska i zywiecczyzna. Dlaczego nikt nie chcial walczyc o inna nazwe wojewodztwa i herb skoro skazali nas na bycie razem


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
 
Start new topic
Odpowiedzi
:)
post wto, 24 sie 2010 - 00:10
Post #2


IX :)
********

Grupa: ADMINISTRATOR
Postów: 9,260
Dołączył: pią, 15 sie 03
Skąd: DG IX
Nr użytkownika: 8
Płeć: Mężczyzna
GG: 1234567 status gadu-gadu
Skype: test status skype
Tlen: test status tlen



CYTAT




Hanysy nie lubią goroli. Podobnych konfliktów w regionie jest więcej

Marcin Zasada

2010-08-19 23:22:45 , Aktualizacja 2010-08-21 08:58:19
Bytom nie lubi Radzionkowa. Czeladź nie lubi Będzina, bo Będzin nie lubi Czeladzi. Wyry nie tolerują Gostyni, a Miasteczko Śląskie nie przepada za Żyglinem. W Rybniku nie cierpią kierowców z Wodzisławia. Wszyscy nie lubimy nie tylko całkiem obcych, ale i sąsiadów.


Konflikty między Ślązakami i Zagłębiakami są elementem regionalnej tożsamości.

Nasz region jest wspólnotą bardziej lub mniej groteskowych animozji. Po obu stronach legendarnego już konfliktu Śląska z Zagłębiem od dziesięcioleci kwitną sąsiedzkie spory przypominające zatargi Pawlaka z Kargulem. Na tej zasadzie Chełm wojuje z Imielinem. Jak powiadają w Imielinie, zanim w ich kościele montowano organy, trzeba było sprawdzić, ile piszczałek mają te u chełmioków. Żeby mieć więcej. A w Chełmie pytają, dlaczego imielok w tym kościele nie klęka na mszy? Bo złodziei tam tyle, że jak imielok wstaje, to już nie ma butów. Tak rodzą się miejskie legendy i złośliwości godne tych, które kierują pod adresem Kanadyjczyków, a Anglicy w stronę Francuzów.

- Nigdzie indziej w kraju nie ma takiej mozaiki różnych społeczności. Każda zmaga się z odwieczną potrzebą dowartościowania się, a najlepiej zrobić to w opozycji do sąsiada. Takie stereotypy i rywalizacje tylko wzbogacają nasz region - uważa prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Czy bardziej służy nam życie w nielubieniu się i przekomarzaniu? Dopóki różnice nie przenoszą się na grunt stadionowy, jest to niegroźne i zabawne. A z kogo żartuje się w Państwa mieście?

Lubimy się nie lubić i to trzeba lubić

Wszyscy nie lubimy pichuniów i władoli. Obcych, ma się rozumieć. Ale można być obcym mniej lub bardziej. Dlatego właśnie bytomianie czują się lepsi od rudzian, chyba że są z Bobrka. Czeladzianie są lepsi od będzinian, chyba że są z Piasków. Raciborzanie mogą być gorsi od rybniczan, bo są lepsi od głubczyczan - pisze Marcin Zasada

Pichu... co? Otóż, stary hanys gdzieś spod Tychów, już z pół wieku temu czujnym śląskim okiem zauważył, że wszyscy nowi w jego wsi dzielą się na dwie grupy. W pierwszej mężczyźni byli słabi, nieporadni i leniwi. I wszyscy mieli na imię Władysław. Przypadek? Od tego czasu obcy próżniak stał się władolem. Od władola gorszy jest jednak obcy szabrownik i rzezimieszek. We wsi starego hanysa jeden z takich cwanych gagatków podwędził tubylcowi rower. W spokojnej, uczciwej śląskiej wsi starego hanysa! Łapserdak na nazwisko miał Pichuń, więc pichuniem stary hanys ochrzcił obcego, któremu w głowie hultajstwo i gałganeria. A razem z władolem, pichuń dołączył do obszernego rejestru "ni bratów, ni swatów", których na swoim terytorium należy co najmniej mieć na oku. Czyli krojcoków, medalikorzy, bastardów, przystacy, pamponi, przyżenionych, cysoroków, wulchauzoków, krzoków i ptoków. - To naturalne właściwości hermetycznej kultury słabszej otoczonej przez kultury dominujące. Dzięki temu zamknięciu, odrzuceniu dóbr cywilizacyjnych i obronie przed zawłaszczeniem, Ślązacy zachowali swoją tożsamość - ocenia publicysta Michał Smolorz.

Witamy w Polsce

Eskimosi potrafią rozróżnić i nazwać 160 gatunków śniegu. Ślązacy przez lata tworzyli leksykon cudzoziemców, bo nie wystarczyło nazwać obcego gorolem, tak jak na dalekiej północy nie wystarczy powiedzieć, że pada śnieg. W tym regionie odległości między skupiskami ludności są niewielkie, a choć losy wspólne, to różnic sporo. W dodatku, te największe zawsze objawiały się w kontaktach sąsiedzkich, bo sąsiad trochę swój i często bardziej obcy. Legendarny konflikt Ślązaków i Zagłębiaków stał się jednym ze sposobów na budowanie swoich tożsamości po obu stronach tej barykady. Przy okazji bywało zabawnie: Ślązacy zarabiający na życie w Zagłębiu pracowali za granicą i ostrzegali, że przed przekroczeniem Brynicy sprawdza się paszporty. Zagłębiacy odpowiadali: "Co wy gadacie, jak wy polskiego nie znacie?", a przy drodze z Siemianowic do Czeladzi w oczy rzucał się napis na murze: "Witamy w Polsce". Te dowcipy z brodą jak u Tołstoja znają nawet w Białymstoku. A przecież nie lubimy się bardziej i głębiej niż tylko na osi Śląsk-Zagłębie.

Słyszała? Sąsiadowi ogiera ukradli, a taki był ładny, hamerykański, szkoda... - rechocze Pawlak w "Samych swoich". Gdyby jakimś cudem kultowy bohater z trylogii Sylwestra Chęcińskiego pochodził z Zagłębia, byłby pewnie czeladzia-ninem. Po drugiej stronie płotu stałby Kargul, będzinianin. Dwaj sąsiedzi zza Brynicy od wieków spierają się o to, co powstało pierwsze. "Tu będziem my, a tam czeladź" - jak miał powiedzieć Kazimierz Wielki, rzekomy ojciec założyciel obu miejscowości, czy raczej "Tu czeladź, a tu będziem"? Historia jak z kurkowo-jajecznego dylematu, ale w takich sporach nie ma żartów. To znaczy są, ale aż ociekają złośliwością.

- Dlaczego mówi się: "W Będzinie", a nie "W Będziniu"? - pyta Maciek, czeladzianin. - Bo przecież nikt nie mówi: "W dupiu", tylko "W dupie".

- W Czeladzi na rynku postawiono wagon pociągu. Mieszkańcy będą uczyć się wsiadać i wysiadać, żeby byli gotowi i wyedukowani, gdy ich miasto dorobi się w końcu dworca kolejowego - odpowiada Radek Golus, będzinianin.

Wczoraj dworca w Czeladzi jeszcze nie było, choć jak sarkają sąsiedzi znad Czarnej Przemszy, kiedy w końcu stacja powstanie będzie miała 52 perony, trzy poziomy i 140 torów. Według będzinian, w Czeladzi na razie rozciągają się dziewicze prerie, na których wypasają się rzadkie zwierzęta: psy, koty i konie. I jeszcze jedno powiedzenie: "Nam Czeladź nie kazano". - Będzin może szczycić się, że był pierwszy. Przyjechali tam robotnicy, żeby nam wybudować miasto. Szkoda, że ich potomkowie postawili takie rondo, że pokonując je, trzy raz wpada się pod ten sam tramwaj - odgryza się Maciek.

Komuniści się wymądrzają

Na te animozje z pobłażliwym znudzeniem spogląda Sosnowiec. - Wielkie rzeczy, szczypią się wieśniaki. Jakby było o co - dziwi się Paweł Konieczko, dumny ze swojego sosnowieckiego rodowodu, zapominając, że gdy w tym regionie wybierano miejsce na ostatnią stację trasy kolei warszawsko-wiedeńskiej, w grę wchodziła Czeladź i Sosnowiec. Może gdyby wybrano Czeladź, dziś to o Sosnowcu opowiadano by kolejowe kawały.

- Gdy w Będzinie stał wielki zamek, do Sosnowca można było tylko jechać na grzyby albo polowanie, bo oprócz lasów nic tam nie było. A teraz? Komuniści się wymądrzają - kpi Krzysztof Pietranek, odpoczywający z rodziną u podnóża zamku.

Sosnowiczanie i na to mają odpowiedź: - Gdyby nie Gierek, w Będzinie nie byłoby gdzie mieszkać. Byłoby za to więcej pięknych szaberplaców - poucza sąsiadów Bożena Bilska, dumająca o animozjach na spacerze z kundelkiem Żabą.

- W Będzinie między godziną ósmą a szesnastą w dni powszednie oraz całodobowo w dni świąteczne nad miastem włącza się aureolę. A odległość między kościołami nie może przekraczać pięciuset metrów - wyzłośliwia się sosnowiczanin Konieczko.

Uzupełniając wewnątrzzagłębiowskie uszczypliwości, dodajmy, że ponoć nie tylko w Sosnowcu o Dąbrowie Górniczej mówi się, że "jest tak brzydka, że całą należałoby ją osłonić ekranami dźwiękoszczelnymi" oraz że "dąbrowian dzieli tylko osiemnaście kilometrów od cywilizacji. Tyle trzeba pokonać do lotniska w Pyrzowicach, z którego najlepiej wyjechać do pracy w Irlandii". W Jaworznie na kpiny o "wychodzeniu na dwór" odpowiadają, że mają blisko do Krakowa, stąd dworskie maniery. Im bliżej Katowic, tym częściej mówi się "idę na pole", znaczy wieś, bo pól w miastach nie ma.

Rybnik jak socjalizm

A propos wsi i miast. 70 km od Jaworzna, w wielkomiejskim Rybniku najchętniej nie przyjmowaliby do siebie "gości z wiosek". Wioski to dla rybniczan wszystko dookoła ich metropolii, czyli Wodzisław, Jastrzębie-Zdrój, Żory czy Knurów, o Marklowicach nie wspominając (o tych Marklowicach, w których na dworcu był napis: "WC 100 metrów, biegiem 50"). Podłoże konfliktu: komunikacyjne. - Odkąd mamy dwa centra handlowe, "wioskowcy" przyjeżdżają do nas swoimi samochodzikami i zapominają, że w mieście trzeba stosować się do przepisów ruchu drogowego, świateł, znaków i elementarnej kultury - skarży się
Ala, rybniczanka. Na nią rejestracja zaczynająca się od SWD (Wodzisław) działa jak krzyż na belzebuba.

Co na to wodzisławianie? Twierdzą, że do Rybnika trzeba zabrać zapas aviomarinu, bo od jeżdżenia w kółko nawet Kubicy zrobiłoby się niedobrze. Żartują też, że rybniczanie przygotowują się do spisu powszechnego, który w końcu zliczy ilość ich rond i rondek. Animozji jest więcej. Jastrzębie rybniczanie określają mianem najbardziej na południe wysuniętej dzielnicy Warszawy (podobnie mówi się o Sosnowcu). W Marklowicach psy szczekają pewną tylną częścią ciała, a główną atrakcją Knurowa jest przystanek autobusowy. Mniej bezlitosny stosunek mieszkańcy Rybnika mają do sąsiadów z Raciborza. - Śmiejemy się z ich obsesji na punkcie porządków. Jeśli raciborzanie masowo wychodzą przed swoje posesje z miotłami, to znaczy, że idzie weekend albo święta. Dziwni ludzie - kręci głową Ala.

Racibórz odpowiada: "Jaka jest różnica między Rybnikiem a socjalizmem? Żadna. Jedno i drugie wiedzie przez nędzę". Gwoli ścisłości, Nędza to wieś na trasie z Raciborza do Rybnika. - Nie da się ukryć, że raciborzanie mają kompleks rybnicki, choć przecież jeszcze 20 lat temu oba miasta były porównywalnej wielkości i miały porównywalne znaczenie. Dla równowagi, kompleks rybnicki odbijamy sobie, gdy z niewymuszoną dominacją myślimy lub mówimy o mieszkańcach sąsiednich Głubczyc - zdradza Marek Migalski, europoseł z Raciborza.

Wy na górce, my w dolinie

Najtrudniej współdzielić losy sąsiadom zza miedzy. Genezy rywalizacji między Chełmem a Imielinem nie pamiętają nawet najstarsi chełmiocy i imielocy. Ci drudzy budując kościół skrzętnie policzyli, ile piszczałek w organach mają w swojej świątyni w Chełmie. I postanowili, że u nich będzie więcej. W Imielinie od dziesięcioleci rozwijała się przedsiębiorczość. A jeszcze niedawno prywaciarz był synonimem złodzieja, cwaniaka i kombinatora. Więc chełmiocy wiedzieli, o co oskarżać sąsiadów.

- Dlaczego w kościele w Imielinie nikt nie klęka? Bo jak człowiek wstaje, to już nie ma szczewików - opowiada publicysta Michał Smolorz, wskazując przy tym na dwa znacznie poważniejsze konflikty wewnątrzregionalne: - Desilezjanizacja tak zwanego Podbeskidzia, w którym nie tak dawno modne były naklejki z napisem "Nie jestem Hanysem" i podobne budowanie odrębności w województwie opolskim - wylicza Smolorz.

Obarczone mniejszym ciężarem gatunkowym są swary pomiędzy Miasteczkiem Śląskim a Żyglinem oraz Wyrami a Gostynią. Ich podłoże jest podobne - dwie miejscowości wchodzące w skład jednej gminy próbują podkreślać swój prymat. Więc sąsiadom nie darują.

Gostynianie mają za złe wyrzanom, że ich domy leżą w dolinie, gdzie zalewa rzeka, a Wyry na górce. W Wyrach śmieją się, że w Gostyni na noc zwija się asfalt. - W Wyrach ludzie bardziej przedsiębiorczy i pracowici. Gostynianie są za to skąpi jak Szkoci - uważa Marek Gołosz z Wyr. W Miasteczku Śląskim szczycą się prawami miejskimi, o których Żyglin może tylko pomarzyć. Żyglin
ma jednak kościół parafialny. Ta równowaga napędza odwieczny spór wewnątrz powiatu tarnogórskiego.
- Mój ojciec jest z Miasteczka, a mama z Żyglina. Nieraz musiał salwować się ucieczką, gdy żyglinianie chcieli ręcznie wyrazić swój sprzeciw, że spotyka się z ich dziewczyną - opowiada Roman Boino z Miasteczka. - Dziś konflikt nie jest już tak intensywny, bo ludność się wymieszała, ale do dziś nas w Żyglinie określa się "rogolami", a ich u nas nazywamy "husytami".

W Pszczynie mówi się, że "porządny pszczyniok z lasokami się nie zadaje". To o mieszkańcach Kobióra. W Bytomiu o babach z Radzionkowa żartowało się, że są "paskudne jak chleb z giganta (piekarnia z poprzedniej epoki z pieczywem o smaku gliny)". Tychy to kolonizatorzy Bierunia i okolic (słynny spór o ziemię, na której stoi zakład Fiata). Z rudzkiego Chebzia i tamtejszej pętli śmiano się wszędzie. Chebzie określano końcem świata, za którym nie ma już nic. Podobne szyderstwa spadały na Chropaczów, ale w Świętoch-łowicach jeszcze większym obiektem kpin są Lipiny. "Nie jedź tam, bo zjedzą ci psa, a potem ciebie", "Idę do kolegi na urodziny. A gdzie? Na Lipiny. Co kupisz, może książkę? Nie, książkę on już ma" - to tylko część lipin-jokes. Międzydzielnicowe animozje to osobny rozdział tej historii. Kliniczny przykład to Ruda Śląska, która składa się wyłącznie z dzielnic i każda najchętniej biłaby się o dostęp do morza. Czeladzianie nie uznają za swoich mieszkańców dzielnicy Piaski ("to ukryta komórka Sosnowca"). W Bytomiu nie przyznają się do biednego Bobrka, w którym "jeśli na czymś nie siedzisz lub nie trzymasz w rękach, to znaczy, że nie jest twoje lub nie jest ci potrzebne". Takich miejsc jest więcej: Katowice-Załęże, Sosnowiec-Zagórze czy Chorzów-Batory.

Dzieci są milsze od dorosłych, zwierzęta są milsze od dzieci. Mówisz, że rozumując w ten sposób muszę dojść do twierdzenia, że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek - pisał Andrzej Bursa. Jakkolwiek niemiły byłby sąsiad, zawsze będzie milszy od całkiem obcego. Wszak, jak powiadają Madziarzy, żaden człowiek nie jest na tyle bogaty, by nie potrzebował sąsiada. Jakiegokolwiek. Choćby pichunia czy władola.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post

Posty w temacie
:)   Tożsamość Zagłębia Dąbrowskiego   sob, 17 lis 2007 - 15:19
Qni   Nie ma co narzekac na rzadzacych miastami ZD skoro...   sob, 17 lis 2007 - 19:04
Arbas   Dzięki Uśmieszkowi :) za trud zacytowania materi...   sob, 17 lis 2007 - 19:41
:)   temat Expo Silesia wlasnie zaczal sie od krytyki j...   nie, 18 lis 2007 - 14:35
vacu   CYTAT(:) @ nie, 18 lis 2007 - 14...   nie, 18 lis 2007 - 14:56
syzio   "Opcja Małopolska" jest chyba najkorzyst...   nie, 18 lis 2007 - 16:15
Misaki   Witam wszystkich. Mam pytanie. Wiadomo kto robi tą...   pon, 19 lis 2007 - 14:47
:)   nie wiadomo, nawet nie ma maila autora. Moze w kom...   pon, 19 lis 2007 - 15:22
Arbas   W gazecie /DZ/ stało, że Prezydent Podraza przywit...   wto, 20 lis 2007 - 01:06
:)   a zobaczcie to http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.h...   pią, 30 lis 2007 - 11:53
Arbas   @ :) Dzięki za wskazanie "forum przyzwoityc...   pią, 30 lis 2007 - 16:12
Misaki   Województwo śląsko-małopolskie Rozpoczynamy debatę...   czw, 06 gru 2007 - 22:59
:)   CYTATsosnowiec.info.pl Doktorat z naszej tożsamoś...   pon, 18 lut 2008 - 12:25
:)   CYTAT Łowcy felerów pilnują Śląska Czwórka młody...   śro, 26 mar 2008 - 20:40
Misaki   zgadza się uśmieszku, Sosnowiec nie jest...   śro, 26 mar 2008 - 23:09
pulsatilla1214   dziwne, że szukając felerów nie wpadli na trop naz...   pią, 28 mar 2008 - 01:06
Misaki   CYTAT(pulsatilla1214 @ pią, 28 mar 2008 ...   pią, 28 mar 2008 - 01:34
Arbas   W Muzeum Miejskim w Sztygarce natknąłem sie na pla...   czw, 10 kwi 2008 - 22:43
kwintosz   Nie, nic mi o tym nie wiadomo. Na pewno organizato...   pią, 11 kwi 2008 - 00:21
Maryhna   jeśli mowa o nowej wystawie, którą Grzegorz Kuśpie...   pon, 14 kwi 2008 - 22:31
darco   12 maja o godz. 10.00 w Szkole Podstawowej nr 30 w...   pią, 09 maj 2008 - 23:15
Radkowitz   ech żałosne, taniec śląski, jeszcze pewnie konkurs...   sob, 10 maj 2008 - 20:00
darco   He, he, to prawie tak jakby w Chorzowie istnia...   sob, 10 maj 2008 - 21:18
Misaki   w Siewierzu jest liceum, które ma ciekawego patron...   sob, 10 maj 2008 - 22:23
Maryhna   lol niedoczekanie, niech będzie przykładem I LO w ...   nie, 11 maj 2008 - 01:58
bzenek   CYTAT(Maryhna @ nie, 11 maj 2008 - 01...   nie, 11 maj 2008 - 15:35
Rysiu_dg   CYTAT(Maryhna @ nie, 11 maj 2008 - 01...   nie, 11 maj 2008 - 19:37
Radkowitz   No ale Zawadzki był przynajmniej z Zagłębia   nie, 11 maj 2008 - 11:45
Maryhna   No niby tak ale ja zdecydowanie wolałabym uczyć si...   nie, 11 maj 2008 - 12:11
Qni   Z Walerego taki komuch jak ze mnie turkuc podjadek...   nie, 11 maj 2008 - 19:11
picaro   darco a ja ma takie pytanie: czy przypadkiem Kazi...   nie, 11 maj 2008 - 20:56
darco   Co do Jana Kiepury zgodzę się, a nawet więcej, był...   nie, 11 maj 2008 - 22:11
Maryhna   sory nie wiem jakim cudem palnęłam taka bzdurę... ...   nie, 11 maj 2008 - 22:16
picaro   Wystarcz. Mimo to, jednak może ktoś np. na pomorzu...   nie, 11 maj 2008 - 22:36
Radkowitz   Na Pomorzu prosze bardzo, w Zagłębiu jakby powstal...   pon, 12 maj 2008 - 12:02
Arbas   Nawet na Śląsku niektórzy mówią: - "KUC? TY...   śro, 14 maj 2008 - 22:18
:)   CYTAT Czy śląskie powinno połączyć się z opolskim...   wto, 26 sie 2008 - 17:59
Arbas   CYTAT(:) @ wto, 26 sie 2008 - 14...   nie, 31 sie 2008 - 12:02
Radkowitz   Gdzie się nie obejrzę widzę tekst ziomka ze studió...   wto, 26 sie 2008 - 23:37
aston   Z jednej strony rozsądne było by wcielić do Ślaski...   nie, 31 sie 2008 - 00:01
darco   CYTAT(aston @ nie, 31 sie 2008 - 00...   nie, 31 sie 2008 - 14:21
aston   CYTAT(darco @ nie, 31 sie 2008 - 14...   czw, 04 wrz 2008 - 22:04
datmar   A propos tożsamości - wczorajszy (30.08) Teleexpre...   nie, 31 sie 2008 - 08:54
Mick   no ale Wisła akurat leży na Śląsku.   nie, 31 sie 2008 - 09:58
datmar   CYTAT(Mick @ nie, 31 sie 2008 - 09:5...   nie, 31 sie 2008 - 14:21
szer   Tyczące się tożsamości Zagłębia Dąbrowskiego i to ...   wto, 02 wrz 2008 - 21:59
Radkowitz   Buu a mnie nie wymienili a także wysyłam zaproszen...   wto, 02 wrz 2008 - 22:18
Arbas   Brawo!   śro, 03 wrz 2008 - 09:34
artur   Nasza Klasa straiła swój charakter stricte klasowy...   śro, 03 wrz 2008 - 10:59
Dave   Jak to ktoś kiedyś mądrze określił, "nasza-kl...   śro, 03 wrz 2008 - 20:25
Radkowitz   jejku jak komuś to przeszkadza niech się wypisze z...   śro, 03 wrz 2008 - 23:36
artur   ja osobiscie nie popieram zadnych profili fikcyjny...   czw, 04 wrz 2008 - 04:41
Mick   Ja tam zawsze uważałem, że to megaobciach być w ki...   czw, 04 wrz 2008 - 23:12
Radkowitz   Taa, a może stolica w Siewierzu i reaktywowanie Ks...   czw, 04 wrz 2008 - 23:27
Mick   Dąbrowa nie była w Księstwie Siewierskim.   czw, 04 wrz 2008 - 23:32
Radkowitz   Oj była szanowny forumowiczu, była pol...   pią, 05 wrz 2008 - 13:51
Misaki   Dąbrowa Górnicza może i nie ale Ujejsce, Tucznawa ...   pią, 05 wrz 2008 - 14:23
Radkowitz   Misaki nawet na stronie UM Dąbrowy jest że była k...   pią, 05 wrz 2008 - 15:23
Mick   Sejm Wielki zlikwidował Księstwo Siewierskie, któr...   pią, 05 wrz 2008 - 15:47
:)   http://zachodnia.malopolska.pl/   pon, 29 wrz 2008 - 20:05
szer   O! Tej strony jeszcze nie widziałem   pon, 29 wrz 2008 - 20:10
sarsolot   Z racji tego, ze juz nie poglem czytac tego co wyp...   nie, 05 paź 2008 - 20:02
Arbas   CYTAT(sarsolot @ nie, 05 paź 2008 - 17...   nie, 05 paź 2008 - 22:29
sarsolot   Mysle ze to kwstia edukacji, bo w zasadzie to czes...   nie, 05 paź 2008 - 22:42
szer   Wiedziałem, że analfabetyzm jest wszechobecny... A...   nie, 05 paź 2008 - 22:53
sarsolot   a moze jednak nie jest tak zle, bo tresc artykułu ...   nie, 05 paź 2008 - 23:13
Radkowitz   Niektórzy są reformowalni, prawdziwi idioci to Ci ...   nie, 05 paź 2008 - 23:46
:)   CYTATJaka jest tożsamość Zagłębiaka? Marcin Łęczek...   czw, 22 sty 2009 - 19:17
BARES   Jak ktoś nie rozumie czym jest tożsamość zagłębiow...   pią, 23 sty 2009 - 13:54
Misaki   CYTATW ramach akcji nazwanej „Tropieniem Abs...   wto, 10 lut 2009 - 21:46
:)   CYTAT Krzyk rozpaczy z Zagłębia Dąbrowskiego Mich...   pią, 13 mar 2009 - 23:49
tony montana   czy u nas w regionie działają 2 stowarzyszenia dla...   śro, 18 mar 2009 - 07:51
darco   zobacz: http://www.zaglebiedabrowskie.org/?q=node/...   śro, 18 mar 2009 - 09:53
:)   CYTAT Z województwem czuje się związana co 10 oso...   wto, 19 maj 2009 - 23:35
CZaRnYY   http://www.e-sosnowiec.pl/index.php?dane=g...=3171...   nie, 04 paź 2009 - 12:27
Arbas   Zgadzam się z Panem Kucem, pod warunkiem, że wprow...   nie, 04 paź 2009 - 17:04
bzenek   CYTAT(Arbas @ nie, 04 paź 2009 - 17...   wto, 06 paź 2009 - 09:59
Kamil_   A po co komu w szkole historia Śląska i historia Z...   pon, 05 paź 2009 - 00:01
Arbas   CYTAT(Kamil_ @ nie, 04 paź 2009 - 21...   pon, 05 paź 2009 - 20:24
:)   CYTAT Wojna zagłębiowsko-śląska ciągle trwa A...   pią, 09 paź 2009 - 09:45
Arbas   Drodzy Forumowicze! Może ktoś wrzuci tu wywiad...   śro, 20 sty 2010 - 14:21
bzenek   CYTAT(adinhace @ śro, 20 sty 2010 - 16...   czw, 28 sty 2010 - 17:26
:)   CYTAT Zagłębie to Zagłębie, a nie Śląsk Andrzej...   śro, 03 mar 2010 - 21:35
darco   Ankieta na temat sposobu promocji Zagłębia http:/...   pią, 05 mar 2010 - 17:21
BARES   Zagłębie Dąbrowskie odzyskuje pamięć Wyższa Szko...   śro, 16 cze 2010 - 16:42
Arbas   Czy "Ślabikorz Slunski" - elementarz n...   nie, 20 cze 2010 - 22:03
Kamil_   Pytanie powinno brzmieć chyba tak: Czy "Ślabi...   pią, 25 cze 2010 - 00:26
Arbas   CYTAT(Kamil_ @ czw, 24 cze 2010 - 21...   pią, 25 cze 2010 - 11:25
signaal   CYTAT(Arbas @ pią, 25 cze 2010 - 11...   pią, 25 cze 2010 - 16:22
Kamil_   CYTAT(Arbas @ pią, 25 cze 2010 - 10...   pią, 25 cze 2010 - 17:27
Leszek   Śląsko-Małopolskie - obejmuje wszystko.   pią, 25 cze 2010 - 16:52
Kamil_   Dzisiaj mogliśmy usłyszeć z ust Pana Podrazy, że D...   wto, 29 cze 2010 - 15:51
Daniel   CYTAT(Kamil_ @ wto, 29 cze 2010 - 15...   wto, 06 lip 2010 - 11:16
Dave   Przestańcie już z tym "ślUnski" czy ...   pon, 05 lip 2010 - 23:18
Arbas   CYTAT(Dave @ pon, 05 lip 2010 - 20:1...   wto, 06 lip 2010 - 21:26
Dave   według śląskiego :]   śro, 14 lip 2010 - 09:40
:)   CYTAT Hanysy nie lubią goroli. Podobnych konfli...   wto, 24 sie 2010 - 00:10
BARES   CYTATZagłębiacy nie chcą się stroić w śląskie piór...   czw, 30 wrz 2010 - 22:31
Arbas   Zamiast poświęcać czas na naukę gwary (kto chce i ...   pią, 01 paź 2010 - 17:04
BARES   Poniższy tekst pokazuje że nasz historyk z muzeum ...   pon, 04 paź 2010 - 21:58
4 Stron V   1 2 3 > » 


Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Mapa forum
RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 21:03
FMDG - Razem od 2003
Dąbrowa Górnicza