Odpowiedzi

[Mały77]

Czy ktoś wie kto jest odpowiedzialny za ustawienie na ul. Podłęknickiej progów zwalniających?
Przecież w tamtym miejscu to jest bez sensu Co prawda 40 km/h tam nikt nie jeździł ale takie wysokie progi? Przecież teraz je trzeba na pierwszym biegu przejeżdżać
Niedługo na Sobieskiego wstawią bo fajna nawierzchnia i można jechać bez dziur 60 km/h

[xMarcinx]

Czy ktoś wie kto jest odpowiedzialny za ustawienie na ul. Podłęknickiej progów zwalniających?
Przecież w tamtym miejscu to jest bez sensu Co prawda 40 km/h tam nikt nie jeździł ale takie wysokie progi? Przecież teraz je trzeba na pierwszym biegu przejeżdżać
Niedługo na Sobieskiego wstawią bo fajna nawierzchnia i można jechać bez dziur 60 km/h

No i bardzo dobrze, tak ludzie pędzili na zakret, za którym skrzyżowanie gdzie NIE MAJĄ PIERWSZEŃSTWA i prawie zawsze wymuszają pierwszeństwo samochodom wyjeżdżającym z drogi przyosiedlowej (topolowa).

Może ludzie wreszcie zauważą, ze to zwykła krzyżówka, a nie wyjazd z strefy zamieszkania.

Ten post edytował xMarcinx wto, 06 lip 2010 - 20:27

[vacu]

No i bardzo dobrze, tak ludzie pędzili na zakret, za którym skrzyżowanie gdzie NIE MAJĄ PIERWSZEŃSTWA i prawie zawsze wymuszają pierwszeństwo samochodom wyjeżdżającym z drogi przyosiedlowej (topolowa).

Wcale nie dobrze, bo jeśli dobrze kojarzę miejsce to chyba założyli tam ten idiotyczny patent, którego nigdzie indziej nie widziałem - a sporo jeżdżę - czyli próg na 2/3 pasa po jednej i drugiej stronie. Podobny był na Wojska Polskiego ale już chyba zmienili na zwykły. Ten patent jest idiotyczny, bo imho jakby ktoś jechał szybko po ciemku to nie tyle go to spowolni co spowoduje wyskok jak ze skoczni - to raz. Dwa - to chyba nie jest najlepsze dla zawieszenia, w ogóle progi nie są dla niego najlepsze ale z tego co się orientuje to lepiej jest jak jest "obciążane" równomiernie czyli np. na zwykłym progu. Jeżeli ktoś takim progiem przejeżdża codziennie kilka razy (do pracy, sklepu) to ciągle wali po tylko prawej/lewej stronie co może mieć opłakany skutek.
Chyba nie muszę pisać, że zwykłe progi też spełniają swoją funkcję więc coś czuję, że tu jakiś "pociotek" zarabia na durnym "patencie".

Ten post edytował vacu wto, 06 lip 2010 - 21:30

[signaal]

No i bardzo dobrze, tak ludzie pędzili na zakret, za którym skrzyżowanie gdzie NIE MAJĄ PIERWSZEŃSTWA i prawie zawsze wymuszają pierwszeństwo samochodom wyjeżdżającym z drogi przyosiedlowej (topolowa).

Wcale nie dobrze, bo jeśli dobrze kojarzę miejsce to chyba założyli tam ten idiotyczny patent, którego nigdzie indziej nie widziałem - a sporo jeżdżę - czyli próg na 2/3 pasa po jednej i drugiej stronie. Podobny był na Wojska Polskiego ale już chyba zmienili na zwykły. Ten patent jest idiotyczny, bo imho jakby ktoś jechał szybko po ciemku to nie tyle go to spowolni co spowoduje wyskok jak ze skoczni - to raz. Dwa - to chyba nie jest najlepsze dla zawieszenia, w ogóle progi nie są dla niego najlepsze ale z tego co się orientuje to lepiej jest jak jest "obciążane" równomiernie czyli np. na zwykłym progu. Jeżeli ktoś takim progiem przejeżdża codziennie kilka razy (do pracy, sklepu) to ciągle wali po tylko prawej/lewej stronie co może mieć opłakany skutek.
Chyba nie muszę pisać, że zwykłe progi też spełniają swoją funkcję więc coś czuję, że tu jakiś "pociotek" zarabia na durnym "patencie".

Za nim/przed nim jest drugi próg, klasyczny.