![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Szlagier kolejki w hali "Centrum"
ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza -Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna środa 18 listopada godz. 18.00 Pojedynek pierwszej i drugiej drużyny po czterech kolejkach PlusLigi Kobiet i pierwszy bardzo mocny przeciwnik naszych siatkarek z plejadą gwiazd reprezentacji Polski i jedyna okazja żeby zobaczy na żywo tyle brązowych medalistek Mistrzostw Europy w jednym miejscu! Bilety 10 zł 5 zł - ulgowe PS Tylko, żeby pojedynek był dłuższy niż samo wymówienie nazw obu ekip ![]() To ile tych medalistek zobaczymy jutro ? -------------------- |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Klub.Kibica #020 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 779 Dołączył: czw, 27 gru 07 Skąd: Dąbrowa Górnicza Manhattan :) Nr użytkownika: 995 Płeć: Mężczyzna GG: 5955911 ![]() |
CYTAT Zamieniły się miejscami ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza pokonała Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3:0 (25:17, 27:25, 25:17). MVP meczu została Magdalena Śliwa. W PlusLidze Kobiet nie ma już drużyny niepokonanej. Ostatni bastion padł w Dąbrowie Górniczej. W 5. kolejce Enion Energia MKS Dąbrowa Górnicza pokonały mistrzynie Polski z Muszyny i drużyny te zamieniły się miejscami. Liderem zostały podopieczne Waldemar Kawki, Bank BPS Muszyninaka Fakro spadła na drugie miejsce. – Oby to trwało jak najdłużej – cieszyła się po meczu środkowa Enionu Energii Katarzyna Gajdał. – Nie byłyśmy faworytem tego spotkania, może dlatego tak dobrze nam się grało. Pokazałyśmy w tym meczu, że potrafimy walczyć, grać do końca. Podopieczne Waldemara Kawki rozpoczęły to spotkanie w znakomitym stylu. Zaskoczyły rywalki przede wszystkim dobrą, mocną, a przede wszystkim skuteczną zagrywką, która robiła prawdziwe spustoszenie po drugiej stronie siatki. Kłopoty z przyjęciem miała nawet tak doświadczona siatkarka jak Mariola Zenik. – Nie tylko ona, wszystkie miałyśmy problemy z przyjęciem, z kolei nam ona zupełnie nie wychodziła – usprawiedliwiała swoje koleżanki z drużyny Aleksandra Jagieło. – Dąbrowa miała więcej atutów od nas. Taki zimny prysznic może nam się przyda, musimy szybko wyciągnąć z tej porażki wnioski. Trener Muszynianki jedynie bezradnie rozkładał ręce patrząc na to, co wyprawiały jego zawodniczki w pierwszym, a potem w następnych setach. Nie pomogła także mobilizacja podczas przerw, o które prosił szkoleniowiec. Niewiele dały również zmiany w składzie. Dąbrowianki prowadziły w pierwszym secie 12:3 i choć potem przewaga ta nagle zaczęła topnieć (14:11), w końcówce ponownie w roli głównej wystąpiły siatkarki Enionu. Set zakończyła asem serwisowym Ewelina Sieczka. Drugi set rozpoczął się podobnie, ale potem było już znacznie ciekawiej. Enion prowadził 2:0, a potem jeszcze 8:6, ale po pierwszej przerwie technicznej siatkarki Muszynianki przebudziły się w końcu z letargu i od raz obraz gry uległ zmianie. Po raz pierwszy w tym meczu objęły prowadzenie 9:8, a potem je systematycznie powiększały (12:9, 20:15 i 24:21). Za szybko jednak uwierzyły, że wygrały już seta i ambitne dąbrowianki zdołały nie tylko doprowadzić do remisu, ale zadały później decydujące trafienie i objęły prowadzenie 2:0. Kibice przecierali z niedowierzaniem oczy. Zespół z Muszyny, w którym aż roi się od reprezentantek niczym nie przypominał drużyny z poprzednich spotkań. W trzecim secie trwał nadal bowiem koncert gry zawodniczek Enionu. Zagrywka, skuteczne ataki stały się ponownie atutami tego zespołu. Szybko wypracowały sobie przewagę, której już nie oddały do końca. – Po meczu w Mielcu żartowałyśmy z koleżankami, że do środy będziemy wiceliderkami, a teraz jesteśmy na czele tabeli – cieszyła się Magdalena Śliwa, która dzień przed meczem odchodziła swoje 40. urodziny. – Lepszego prezentu nie mogłam dostać. Po meczu powiedzieli Waldemar Kawka (trener Enionu): Jestem za szcześliwy, aby coś sensownego powiedzieć. Chcieliśmy napsuć trochę krwi Muszyniannce, a udało się wygrać. Chwała zespołowi, że potrafił się podnieść w drugim secie. Bogdan Serwiński (trener Muszynianki): Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Były już oznaki w Bydgoszczy, że możemy przegrać. Mogliśmy odmienię losy tego spotkania w drugim secie. To był kluczowy moment tego meczu. Aleksandra Jagieło (kapitan Muszyninaki): Zespół z Dąbrowy rozegrał bardzo dobre spotkanie. Zdawałyśmy sobie sprawę, że mają w składzie bardzo dobre zawodniczki, pogoniły nas zagrywką. Prowadziłyśmy w drugim secie 24:21, ale nie postawilyśmy kropki nad i. Takie mecze się też zdarzają. Magdalena Śliwa (kapitan Enionu): Cieszym się z tego zwycięstwa, cały zespół zagrał bardzo dobrze, chciałam podziękować moim młodszym koleżankom, że pomogły mi rozegrać bardzo dobre spotkanie. www.lsk.net.pl Mecz fantastyczny, lider na kolanach, mistrzynie na czele ![]() -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:02 |