![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 87 Dołączył: pią, 22 gru 06 Nr użytkownika: 381 Płeć: Kobieta ![]() |
Dni odbędą się 29-31.05.2009.
Na 29.05 zaplanowany koncert w DG w parku Hallera ma Kult ![]() Ktoś ma jakieś info kto jeszcze się pojawi? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2 Dołączył: pon, 01 cze 09 Nr użytkownika: 3,341 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Zgadzam się Kult zagrał dobry koncert tylko czasem wokal uciekał. Lao Che - tragedia totalna. Nie dość, że trzeba było czekać na nich tak długo na deszczu, to jeszcze jakaś taka ignorancja, gwiazdorka. Widziałem ich już w akcji na początku roku i nie zmienię swojego zdania, że to mocno przereklamowany zespół. Zdecydowanie lepiej pod względem koncertowym wypadł Kruk i tutaj moim zdaniem kolejność powinna być odwrotna. Porcja solidnego rocka zaskoczyła zarówno mojego ojca jak i mnie i jeszcze do tego są z dąbrowy
![]() |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Zgadzam się Kult zagrał dobry koncert tylko czasem wokal uciekał. Lao Che - tragedia totalna. Nie dość, że trzeba było czekać na nich tak długo na deszczu, to jeszcze jakaś taka ignorancja, gwiazdorka. Widziałem ich już w akcji na początku roku i nie zmienię swojego zdania, że to mocno przereklamowany zespół. Zdecydowanie lepiej pod względem koncertowym wypadł Kruk i tutaj moim zdaniem kolejność powinna być odwrotna. Porcja solidnego rocka zaskoczyła zarówno mojego ojca jak i mnie i jeszcze do tego są z dąbrowy ![]() Ty czakałeś i oni czekali. Dobre nagłośnienie jest połową sukcesu, zwłaszcza gdy akustyk nie zna się robocie. Byłem tydzień wcześniej w Będzinie na dziedzińcu Domu Kultury na koncercie Lao Che. Bardzo udany, energetyczny koncert. Po koncercie pogadałem z chłopakami i nie wyczułem odrobiny gwiazdorstwa. A to co śpiewał Kruk było dobre 30 lat temu z okładem. Nie mówię, że złe, ale "trzeba z żywymi naprzód iść..." -------------------- |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2 Dołączył: pon, 01 cze 09 Nr użytkownika: 3,341 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ty czakałeś i oni czekali. Dobre nagłośnienie jest połową sukcesu, zwłaszcza gdy akustyk nie zna się robocie. Byłem tydzień wcześniej w Będzinie na dziedzińcu Domu Kultury na koncercie Lao Che. Bardzo udany, energetyczny koncert. Po koncercie pogadałem z chłopakami i nie wyczułem odrobiny gwiazdorstwa. A to co śpiewał Kruk było dobre 30 lat temu z okładem. Nie mówię, że złe, ale "trzeba z żywymi naprzód iść..." Nie gwiazdorzyli? Koleżanka chciała autograf to jej techniczny powiedział, że zespół dziś nie daje autografów. To co gra Lao Che to jest coś nowego? Szczególnie te punkowe rytmy, bez których ich kawałki nie nadawałyby się do niczego. To co grał Kruk nie było ani heavy metalowe, ani klasyczno rockowe. Powiedziałbym, że ich muzyka oscylowała na granicy rocka i hardrocka progresywnego, a dziś klimaty progresywne są modne, więc nie chrzań, że to co grali jest dziś nieaktualne. Usłyszałeś Schody Do Nieba Led Zeppeli i Child In Time Deep Purple i bezmyślnie piszesz taką opinię. To co gra Lao Che to popluczyny po Kulcie i tego typu podobnych zespołach, których nie da się klonować. To co gra Kruk to nie popłuczyny po Deep Purple i Led Zeppelin, choć nieuważny słuchacz może tak stwierdzić. Sam jestem fanem energetycznego grania w stylu Coma, a nie pitolenia o niczym. Ech, zdenerwowałem się, polskie podejście, polska muzyka ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:37 |