![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Za: Dziennik Zachodni:
http://dabrowagornicza.naszemiasto.pl/wyda...nia/428665.html ----------------------------------------------------------------------------------- Zebrali ponad sto tysiĘcy PoniedziaŁek, 13 grudnia 2004r. W Szpitalu Specjalistycznym im. Sz. Starkiewicza ma powstaĆ pododdziaŁ udarowy na oddziale neurologii. Obecnie ponad poŁowa z 42 ŁÓŻek zajĘta jest tam przez pacjentÓw, majĄcych problemy neurologiczne. ZbierajĄ fundusze Koszt tego przedsiĘwziĘcia szacuje siĘna kilkaset tys. zŁ, dlatego lekarze i dyrekcja szpitala wciĄŻ zabiegajĄ o potrzebne fundusze. StrzaŁem w dziesiĄtkĘokazaŁ siĘubiegŁotygodniowy koncert w Hali Widowiskowo-Sportowej, ktÓry zgromadziŁ prawie 2 tys. widzÓw. - DochÓd z biletÓw, prowadzonej kwesty i pieniĄdze przekazane przez sponsorÓw, to ponad 100 tys. zŁ - twierdzi Beata MaŁecka-Libera, dyrektor szpitala. - Koncert byŁ rzeczywiŚcie udany, sprzedaliŚmy tysiĄc osiemset biletÓw. W przyszŁym roku planujemy kolejne tego typu akcje. JuŻ teraz gromadzimy potrzebny sprzĘt, ktÓry na bieŻĄco jest przez nas wykorzystywany w leczeniu i diagnozowaniu pacjentÓw. SzeŚĆ kardiomonitorÓw, respirator i pompy infuzyjne udaŁo nam siĘpozyskaĆ z Narodowego Programu Profilaktyki ChorÓb Sercowo-Naczyniowych POLKARD. To jednak nie koniec potrzeb. Trzeba bĘdzie kupiĆ aparat doplerowski, a koszt jednego specjalistycznego ŁÓŻka siĘga okoŁo dwÓch tysiĘcy zŁ - mÓwi ElŻbieta Marczewska-Ziemba, ordynator oddziaŁu neurologii. Jeszcze tylko cztery miesiĄce? JeŚli uda siĘzgromadziĆ brakujĄce fundusze, nowy pododdziaŁ udarowy byĆ moŻe ruszy juŻ na przeŁomie marca i kwietnia przyszŁego roku. Zdaniem lekarzy najwaŻniejsze jest, Żeby speŁniaŁ wszystkie wymogi i byŁ w peŁni specjalistyczny. To pozwoli na uzyskanie z NFOZ-u zwrotu pieniĘdzy przeznaczonych na leczenie. Ma wiĘc skŁadaĆ siĘon z dwÓch czĘŚci - szeŚcioŁÓŻkowej sali intensywnego nadzoru oraz kolejnych 14 ŁÓŻek, wykorzystywanych w dalszym leczeniu. PododdziaŁ bĘdzie stanowiŁ zintegrowanĄ caŁoŚĆ z powstaŁym w styczniu tego roku oddziaŁem rehabilitacji. - WiĘkszoŚĆ pacjentÓw przyjmujemy w trybie nagŁym, a na oddziale caŁy czas prowadzony jest ostry dyŻur. Nowy pododdziaŁ ma daĆ chorym wiĘksze szanse na przeŻycie, unikniĘcie inwalidztwa i dalszych powikŁaĹ. NajwaŻniejsza jest bowiem staŁa opieka oraz szybkie i fachowe leczenie - stwierdza ordynator Marczewska-Ziemba. W dĄbrowskim szpitalu od roku realizowany jest rÓwnieŻ program "WyjdĹş z domu". Osoby chore na udar mÓzgu objĘte sĄ opiekĄ medycznĄ i pomocĄ spoŁecznĄ, by po rehabilitacji mogŁy wrÓciĆ do normalnego Życia. Choroba nie wybiera W mieŚcie od dawna notuje siĘponadprzeciĘtnĄ iloŚĆ udarÓw mÓzgu. Na 140 tys. mieszkaĹcÓw powinno teoretycznie przypadaĆ okoŁo 230 zachorowaĹ rocznie, a tymczasem liczba hospitalizowanych pacjentÓw siĘga 350. ChoĆ choroba najczĘŚciej dotyka osoby pomiĘdzy 30 a 50 rokiem Życia, na oddziaŁ trafiajĄ nawet pacjenci 20-kilkuletni. Piotr Sobierajski - Dziennik Zachodni |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() IX :) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: ADMINISTRATOR Postów: 9,260 Dołączył: pią, 15 sie 03 Skąd: DG IX Nr użytkownika: 8 Płeć: Mężczyzna GG: 1234567 Skype: test Tlen: test ![]() |
CYTAT ![]() Kiepska jakość szpitalnych posiłków dziś Pacjenci publicznych szpitali są źle odżywiani, a stan czystości w lecznicach pozostawia wiele do życzenia - tak NIK oceniła 12 publicznych placówek w sześciu województwach, w tym w województwie śląskim. Kontrolerzy doszli do wniosku, że na jakość żywienia i czystość miał wpływ nie tyle stan finansów danej placówki, co organizacja i zarządzanie wydatkami. W Chorzowie w 2008 roku skontrolowano Samodzielny Publiczny ZOZ Zespół Szpitali Miejskich, a w Dąbrowie Górniczej Szpital Specjalistyczny im. Szymona Starkiewicza. W tym pierwszym wyżywienie i sprzątanie określono jako zadowalające. W drugim jedzenie dla pacjentów było niezadowalające, ale sprzątanie właściwe (najwyższy stopień). Szef NIK, Jacek Jezierski, twierdzi, że żywienie pacjentów wszędzie miało takie same mankamenty i to bez względu na to, czy jedzenie było przygotowywane na miejscu, czy przez zewnętrzną firmę. Kaloryczność zwykle była właściwa, ale wartość odżywcza już nie. Chorym podawano wędliny kiepskiej jakości. W diecie za mało było produktów zbożowych i nabiału, a także owoców i warzyw. Nadużywano za to soli. Dyrekcje większości szpitali nie interesowały się żywieniem pacjentów. W pięciu szpitalach nie kontrolowano w ogóle jakości posiłków, z kolei w dwóch nie zatrudniano dietetyków. Zresztą tam, gdzie byli zatrudnieni, kierowano ich często do prac pomocniczych lub administracyjnych. W czterech kuchniach wykryto szczepy bakterii, które są zagrożeniem dla zdrowia pacjentów. Jedzenie zwykle przewożono w niepodgrzewanych wózkach, więc posiłki były narażone na wychłodzenie i zabrudzenie. W Dąbrowie Górniczej, w której zatrudnionych jest aż pięciu dietetyków, badania NIK wykazały, że posiłki miały wartość kaloryczną 1433 kcal. To zaledwie 66 proc. normy. Na dodatek były zbyt tłuste i miały za mało białka i węglowodanów. Koszt dzienny wyżywienia pacjenta w czasie kontroli wynosił tam 9 zł 59 gr. W chorzowskim zespole szpitali doceniono, że za niską stawkę (8 zł 48 gr) pacjentom oferowano lepsze jedzenie niż w innych szpitalach za dużo większe pieniądze (np. nawet 17 zł w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie). Dąbrowski szpital został z kolei pochwalony za wprowadzenie nowoczesnych metod i sposobów zwiększających wydajność pracy, a ograniczających zużycie środków czyszczących. Chodzi m.in. o elektrostatyczne ściereczki do mycia podłogi bez użycia wody. Wprowadzono tam też kartę kontroli czystości pozwalającą na bieżąco oceniać jakość sprzątania. Prezes NIK, Jerzy Jezierki, ogólnie stan czystości w szpitalach określa jako niezadowalający. Zdaniem NIK, dyrektorzy lecznic najczęściej nic o tym nie wiedzieli. Kontrolerzy wykazali, że nie sprawdzali skuteczności opracowanych procedur higienicznych. Były one często niespójne i niedostosowane do realnych warunków panujących w konkretnej placówce. Nagminnie zamiast profesjonalnych preparatów stosowano środki chemii przeznaczone dla gospodarstw domowych. Zaniedbywano też szkolenia personelu w zakresie higieny i czystości. Na pozytywną ocenę zasługuje jedynie jakość prania bielizny szpitalnej. Aldona Minorczyk-Cichy -------------------- ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 14:04 |