Odpowiedzi

[Goły]

Na meczu pojawią się kibice gości wiec dodatkowa mobilizacja. Młyn wiadomo gdzie -wracamy na górny sektor .Plakaty klubowe pewnie pojawią się niebawem ale ponadto w temacie plakaty jest wzór plaktu przygotowany przez ario , wiec xerujcie i rozwieszajcie tam gdzie sie zadeklarowaliscie !

Oby było nas ponad 40 osób....

[Szczepan]

A oto moja wersja:
Wyjazd już sam początek do DU...
Wchodzimy na kaliską halę przylatuje członek z KK i spokojnie się wita. Krótka rozmowa i każdy do dzieła.
Na naszym sektorze kilku niedysponowanych.
W czasie przerw między setami członkowie Klubów Kibica wymieniają zdania, rozmawiają.
Koniec meczu i KK D.G. zaczyna; "pierwsza liga, pierwsza liga Calisia".
Wcale nie dziwi mnie reakcja kaliskiego KK z prośbą, może mało kulturalną o opuszczenie hali.
Sam KK z D.G. sprowokował Kaliszan do słów które usłyszał "wypierdalać, wypierdalać".
Atmosfera zrobiła się gorąca.
Ochrona jak na każdej hali ma pracę, a nie przychodzi na mecz go sobie pooglądać i ich zadaniem jest niedopuszczenie do jakichkolwiek zamieszek na i w okolicach obiektu.
Aby nie dopuścić do dziadostwa ochroniarze wyprowadzają nas z hali i proszą o wejście do autokaru.
Część zajmuje miejsca inni (palacze) o dziwo po krótkiej z ochroną stoją przy busie i palą.
Tylko jeden osobnik stojący około 1,5 metra ode mnie ma jakieś aluzje.
I następuje prześmieszna scena:
po mojej prawej stoi nastolatek, szczupły waga 50-60 kg,
po lewej facet 30-40 latek na karku kawał chłopa waga 90-100 kg.
Podziwiam tego starszego za spokój i opanowanie, bo młody będzie ustawki robił już nr telefonów chciał brać. Jak by go ten większy pierdolnął, to karetek nie wyjęty, a my może po załatwieniu wszystkich formalności jeszcze w niedzielę może opuścilibyśmy Kalisz.
Podróż powrotna jaka była przemilczę.
Tworzymy grupę, mamy takie same cele (chyba) więc każdy z obecnych ponosi odpowiedzialność za te wydarzenia. Wcale nie zdziwi mnie niechęć endriu i Zibara do organizowania czegokolwiek.
Trochę pokory.
POZ.