![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 2,625 Dołączył: śro, 13 lip 05 Skąd: Mydlice Południe Nr użytkownika: 152 Płeć: Mężczyzna GG: 7413760 ![]() |
CYTAT Puchar Polski Kobiet VI runda wstępna – 7 i 28 stycznia MKS Dąbrowa Górnicza - KS Budowlani Łódź Impel Gwardia Wrocław - Calisia Kalisz KPSK Stal Mielec - Gedania Żukowo EC Wybrzeże TPS Rumia - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok Mecze ćwierćfinałowe - 4 i 25 luty BKS Aluprof Bielsko-Biała - MKS Dąbrowa Górnicza/KS Budowlani Łódź Centrostal Bydgoszcz - Impel Gwardia Wrocław/Calisia Kalisz Farmutil Piła - KPSK Stal Mielec/Gedania Żukowa EC Wybrzeże TPS Rumia/Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Muszynianka Fakro Muszyna Turnieje finałowe rozegrane zostaną w formule Final Four. W dwóch ostatnich latach w finałach PP grało po osiem drużyn. Trofeum bronić będą Domex Tytan AZS Częstochowa i Farmutil Piła. Mamy ciekawych rywali ;d -------------------- 33001,04 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
KK25 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 975 Dołączył: czw, 29 lis 07 Skąd: Manhattan Nr użytkownika: 917 Płeć: Mężczyzna GG: 5456583 ![]() |
CYTAT PP: Jeden set wystarczył do awansu
dzisiaj, 20:52:52 (aktualizacja: dzisiaj, 21:45:33) Siatkarki MKS Dąbrowa Górnicza uległy w meczu rewanżowym VI rundy Pucharu Polski Budowlanym Łódź 1:3. Pierwszy mecz wygrały jednak 3:0 i to one awansowały do ćwierćfinału. Łodzianki mimo porażki w pierwszym meczu zapowiadały zaciętą walkę o awans i deklarowały brak respektu dla wyżej notowanego rywala. Dąbrowianki, które zajmują czwarta pozycję w tabeli PlusLigi Kobiet zgromadziły w łódzkiej hali wielu kibiców pragnących zobaczyć dobre siatkarskie widowisko, a także byłą reprezentacyjną rozgrywającą, Magdalenę Śliwę. Ta jednak całe spotkanie spędziła w kwadracie rezerwowych, a na boisku godnie zastąpiła ją Ewa Matyjaszek. Na początku spotkania obie drużyny wzajemnie badały się i poznawały swoje słabe strony. Punkty zdobywała raz jedna, raz druga drużyna i dopiero udany blok Marty Pluty pozwolił gospodyniom wyjść na dwupunktowe prowadzenie, a na przerwę techniczną łodzianki schodził prowadząc 8:5. Po przerwie po ataku Małgorzaty Lis dąbrowianki zaczęły odrabiać straty, jednak mimo dobrej gry Ewy Matyjaszek, która gubiła blok rywalek, nie na wiele się to zdało. Łodzianki świetnie broniły wszystkie ataki i przy stanie 12:8 o przerwę poprosił trener Waldemar Kawka. Zawodniczki MKS popełniały wiele błędów, a as serwisowy Katarzyny Jaszewskiej wyprowadził zespół Budowlanych na prowadzenie 15:8. Dąbrowianki zaczęły w końcu poprawnie ustawiać blok, czym zmusiły do poproszenia o przerwę trenera Jacka Pasińskiego. Nic to jednak nie dało i łodzianki raz po raz nadziewały się na blok rywalek, a Pasiński zmuszony był poprosić o drugą przerwę przy stanie 17:17. Dopiero po niej atak Julii Szeluchiny i skuteczne bloki gospodyń pozwoliły im znów odskoczyć na kilka punktów. W końcówce seta gospodynie popełniały mniej błędów od rywalek i miały pierwsza piłkę setową przy stanie 24:20. Jeszcze udany atak Beaty Strządały i blok na Agnieszce Wołoszyn pozwolił dąbrowiankom na wiarę w sukces, jednak atak Małgorzaty Niemczyk zakończył pierwszą partię ku radości kibiców. Drugi set rozpoczął się pomyślnie dla Budowlanych, które szybko objęły prowadzenie. MKS jednak głównie dzięki dobrej grze Joanny Staniuchy-Szczurek szybko wyrównał. Coraz lepiej radziła sobie z atakami Beata Strządała i dąbrowianki schodził na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:7. Był to okres wyrównanej, stojącej na wysokim poziomie gry dwóch równorzędnych zespołów. Po przerwie zespół gości okazał się być o wiele bardziej skuteczny, łodzianki popełniały coraz więcej błędów w obronie i przyjęciu. Trener Jacek Pasiński próbował ratować sytuację prosząc o przerwę oraz wprowadzając na boisko drugą rozgrywającą, Kingę Baran. W szeregi gospodyń wkradało się coraz więcej nieporozumień, które powodowały większa liczbę błędów własnych. Przy stanie 9:15 trener Pasiński jeszcze raz poprosił o przerwę, ale nic ona nie pomogła. Świetnie z drugiej linii atakowała Beata Strządała, doskonale funkcjonował blok dąbrowianek. Łodzianki zdobyły kolejny punkt dopiero, gdy na tablicy widniał wynik 9:20. W końcówce jeszcze Katarzyna Jóźwicka poderwała zespół Budowlanych do walki, ale nie zapobiegło to porażce w drugim secie do 17. Ten wynik oznaczał, że do ćwierćfinału Pucharu Polski awansują siatkarki z Dąbrowy. Mimo dobrego początku łodzianek w trzecim secie, siatkarki gości szybko ochłonęły i doprowadził do wyrównaniu. Gospodynie jednak coraz skuteczniej grały w bloku, dobrze atakowała Agnieszka Wołoszyn, i wyszły na prowadzenie 6:3. Wówczas karta znów się odwróciła, to MKS zaczął ustawiać blok i zszedł na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktową przewagą. Jacek Pasiński znów zdjął z boiska Martę Plutę, a zastępująca ją Kinga Baran pozostała już na parkiecie do końca meczu. Znów dała o sobie znać Julia Szeluchina, dzięki które łodzianki szybko doprowadziły do remisu. Kibice znów obserwowali walk punkt za punkt, a po długiej wymianie piłek gospodynie zeszły na drugą przerwę techniczną prowadząc 16:15. Po przerwie dąbrowianki uzyskały lekką przewagę. Dobrze grała Beata Strządała i Małgorzata Lis, po drugiej stronie siatki punktowały Katarzyna Jaszewska i Julia Szeluchina. Przy stanie 20:22 trener Pasiński poprosił o przerwę dla swojego zespołu, która odmieniła łódzki zespół. Świetna gra w bloku zaowocowała zdobyciem czterech kolejnych punktów. Mając w górze piłkę setową Katarzyna Jóźwicka posłała ją jednak w aut, a dąbrowianki doprowadziły do remisu. Seta zakończył pojedynczy blok Julii Szeluchiny i gospodynie prowadziły już 2:1. Czwarty set znów znakomicie rozpoczęły łodzianki od prowadzenia 3:0, by po chwili stanąć i pozwolić rywalkom na wyrównanie. Na przerwę techniczną po asie serwisowym Szeluchiny schodziły jednak gospodynie. Siatkarki MKS szybko jednak wyrównały i nawet wyszły na prowadzenie, czym zmusiły do wzięcia przerwy Jacka Pasińskiego. Po obu stronach siatki zaczęły mnożyć się błędy techniczne, a siatkarki Budowlanych konsekwentnie zdobywały punkty prowadząc już na drugiej przerwie technicznej 16:13. Dąbrowianki zupełnie pogubiły się na boisku i tym razem w odróżnieniu od seta drugiego w roli srogich nauczycielek wystąpiły liderki I ligi. Po kiwce Szeluchiny i skutecznym obiciu bloku rywalek przez Katarzynę Jaszewską łodzianki prowadziły już kilkoma punktami. Wówczas w roli głównej wystąpiła zamocowana na siatce antenka, która aż dwukrotnie weszła w drogę atakowanym przez gospodynie piłkom. Przy stanie 22:20 znów skutecznie zaatakowała Jaszewska, a chwilę później po kiwce Sylwii Jasińskiej łodzianki miały piłkę meczową. Koniec meczu odwlekły jeszcze udane kiwnięcie Beaty Strządały i skuteczny blok dąbrowianek. Mecz zakończyła świetnym blokiem Katarzyna Jóźwicka i siatkarki Budowlanych pokonały czwartą drużynę ekstraklasy. Jednak po dwumeczu lepsze były podopieczne trenera Waldemara Kawki i to one zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski. Budowlani Łódź - MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:22, 17:25, 25:22, 27:25) pierwszy mecz: 0:3 awans: MKS Dąbrowa Górnicza za www.siatka.org |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 22:17 |