Odpowiedzi

[pozdrawiam]

Bardzo się boje że dg nie jest przygotowana na przyjecie pieniędzy z ue. W krajach które już dawno sę w ue przygotowanie wnisków o dofinansowanie zajmuje średnio 2 -3 lata (muszą one być perfekcyjnie wypełnione). Niektóre polskie miasta idąc tym przykładem mają już po 20 gotowych wniosków leżących na półce i tylko czekają na 1 maja. A u nas w dg nie ma ani jednego gotowego wniosku i ani jednego w trakcie przygotowania. Nawet pomysłów specjalnie nie ma. Jedyne nad czym tal sie zastanawia to kanalizacja. Najbliższy realizacji ze srodków ue jest plan budowy magistrali internetowej przygotowany przez wsb - ale i on zaginął gdzieś w szufladzie u tala. No w takim tempie prac to może gdzieś w 2010 otrzymamy pierwsze pieniędze.

Ten post edytował kwintosz pią, 13 paź 2006 - 19:32

[bzenek]

:)+-->

22 linie autobusowe "obsŁugiwane bĘdĄ przez zakupione w latach 2005 – 2006 ŁĄcznie 72 szt. autobusÓw niskopodŁogowych ( w rozumieniu Polskiej Normy PN-S-47010) [/quote]
Mnie najbardziej zdziwiŁy dwie rzeczy:
- tabor klasy "C" na linie 604 i 644. Tam chyba nie ma aŻ takich obciĄŻeń ?
- pominiĘcie linii 821. Czy ona nie ma wspÓlnego obiegu wozÓw z 801 i 831 ?

:)+-->

Tam gdzie nie ma wiaty to i nie bedzie, a tam gdzie nie ma zatoki to nowej tez nie bedzie. Wiec zamiast wykorzystac szanse i wybudowac nowe naprawde fajne i nowoczesne wiaty i przy najruchliwszych drogach zatoki, szansa na to nie zostanie wykorzystana... Do tego sa bledy pisze miejscami ze wiaty nie ma naprawde to jest. A Sosnowiec przy okazji zbuduje nowe sygnalizacje swietlne...[/quote]

Podejrzewam, Że poprawienie chodnika jest admnistracyjnie stosunkowo proste. Ustawienie wiaty czy budowa zatoczki wymaga wiĘkszych korowodÓw prawno-papierowych. Na to moŻe byĆ juz za pÓĹşno. W przypadku zatoczki trzeba by moŻe przekŁadac jakieŚ uzbrojenie terenu, zmieniaĆ geometriĘjezdni itp. Poza tym trzeba mieĆ wizjĘjak dana droga pobiegnie za kilka lat - np. czy przystanek siĘnie przesunie w inny punkt.

A ja nie jestem przekonany, Że wŁadze DG majĄ jakieŚ konkretne plany na przyszŁoŚĆ co do drÓg. W kaŻdym razie nie chwalĄ siĘtym specjalnie. A co gorsza to wszystko groziŁoby to wydaniem pieniĘdzy z dobrze zaplanowanej przez pana Talkowskiego nadwyzki budŻetowej 2005 :)

:)+-->

Teraz liczmy na to ze Wawa z tego programu nie dostanie na metro. Bo jesli dostanie to dla reszty nie zostanie juz prawie nic kasy... Niech im wystarczy juz to co dostaja z budzetu panstwa [/quote]

Akurat ta dotacja z budŻetu moŻe skomplikowac sytuacjĘWarszawy bo Środki o ktÓre walczymy pochodzĄ z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. A budŻet państwa nie jest regionalny i przez tĄ dotacjĘ metro moŻe byĆ potraktowane jako inwestycja centralna.