Odpowiedzi

[olo]

odbyŁ siĘw parku Zielona w ostatniĄ niedzielĘ. Nie zjawiŁbym siĘtam gdyby nie mÓj syn, namÓwiony przez wuefistkĘdo udziaŁu. Pewnie i sam bym wystartowaŁ gdybym wiedziaŁ, Że takowa kategoria wiekowa bĘdzie. KŁania siĘ, ponownie, propagowanie wszelkich imprez w DĄbrowie GÓrniczej. Ale przejdĹşmy do samej imprezy. Jestem peŁen podziwu dla organizatorÓw, impreza przygotowana profesjonalnie, poszczegÓlne konkurencje bez opÓĹşnień, byŁa nawet moŻliwoŚĆ wypoŻyczenia kaskÓw dla tych, ktÓrzy bardzo chcili wziĄĆ udziaŁ. Żaden z uczestnikÓw nie opuŚciŁ Zielonej bez najmniejszej choĆby nagrody za udziaŁ w wyŚcigu. Teren przygotowany pod crossy rowerowe ma zimĄ speŁniaĆ rolĘnarciarskiej oŚlej ŁĄczki. Dyrektor CSiR zapowiedziaŁ, Że w fazie zakupu jest maŁy wyciĄg. PlanujĄ teŻ tor dla skatowcÓw. To bardzo pozytywne co zobaczyŁem i usŁyszaŁem. Impreza udana, nie liczĄc końcowaego potkniĘcia, ale jak mÓwiĄ: ten nie robi bŁĘdÓw, kto nic nie robi. PrzejdĹşcie siĘsami na spacer i zobaczcie.
olo

[mawwm]

LIST OTWARTY DO PREZYDENTA I RADY MIASTA DĄBROWA GÓRNICZA

Szanowny Panie Prezydencie, Panie i Panowie Radni!

Jakież było moje zdziwienie kiedy podczas wycieczki rowerowej po terenach zielonych przylegających do kompleksu Pogorii dostrzegłem setki (a może są już ich tysiące) plastikowych słupków, na każdym z nich herb Naszego Miasta, piktogram roweru i czarny pasek. Jak wprowadzanie ton plastiku do naszych pięknych lasów ma się do ekologii? Ekologii o której tyle się mówi. Na całym świecie do wyznaczania szlaków turystycznych wykorzystuje się stałe punkty krajobrazu (drzewa, słupy, kamienie i.t.p.). Czy wprowadzanie łatwopalnego przecież plastiku nie ma wpływu na zagrożenie pożarowe lasów? Co na to Komenda Państwowej Straży Pożarnej i Dyrekcja Lasów Państwowych?

Szanowni Włodarze Naszego Miasta, pragnę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że Dąbrowa Górnicza jest chyba jedyną gminą w Polsce na terenie której nie istnieje ani jeden metr ścieżki rowerowej na drodze publicznej, mamy piękne tereny zielone wokół miasta ale brak jest całkowicie wytyczonych ścieżek rowerowych po których można bezpiecznie do nich dojechać z terenów industrialnych. Jaki jest sens wytyczać ścieżki rowerowe w lasach a nie zadbać o ułatwienie dojazdu do nich? Sam jestem ofiarą wypadku drogowego, na ul. Jasnej jako kierujący rowerem zostałem potrącony przez nieprzestrzegającego przepisów motocyklistę. Proszę o zadbanie o nasze, rowerzystów życie i zdrowie, na terenach zielonych poradzimy sobie bez wytyczonych szlaków. Szlaków, które nie mają początku ni końca, które nie mają oznaczeń dokąd prowadzą.
Dąbrowa Górnicza 10 czerwca 2008 r.

Z poważaniem:
rowerzysta, mieszkaniec miasta

Powód Edycji: Mod: temat przeniesiony

[bzenek]

Jakież było moje zdziwienie kiedy podczas wycieczki rowerowej po terenach zielonych przylegających do kompleksu Pogorii dostrzegłem setki (a może są już ich tysiące) plastikowych słupków,

A tyle się mówi - piłeś, nie jedź

Myślę, że tego typu pisma winno sie podpisywać imieniem i nazwiskiem i nawet adresem, jeśli mają być brane pod uwagę przez nasze władze i radnych! :>

Nie wiem jak w urzędzie miejskim ale u mnie w firmie lepiej odbierane sa listy pisane po polsku. Te pisane "po polskiemu" z reguły odkłada się na koniec kolejki.

jest sens wytyczać ścieżki rowerowe w lasach a nie zadbać o ułatwienie dojazdu do nich? (...) na terenach zielonych poradzimy sobie bez wytyczonych szlaków.

A to jest problem polskich samorządów w całym kraju. Kilometr drogi rowerowej w mieście kosztuje pewnie tyle co 100km szlaku znakowanego w lesie. Niestety, chwilowo nic na to nie poradzimy.

Ten post edytował bzenek czw, 12 cze 2008 - 08:30

[mawwm]

Nie wiem jak w urzędzie miejskim ale u mnie w firmie lepiej odbierane sa listy pisane po polsku. Te pisane "po polskiemu" z reguły odkłada się na koniec kolejki.

@bzenek, miałeś zastrzeżenia do mojej "polszczyzny", może jesteś w stanie przetłumaczyć mi poniższy tekst:








Siewierz, 06.11.2008r.


W odpowiedzi na Pana pismo pragnę przeprosić za zwłokę z naszej strony w zajęciu się tą sprawą. Wyniknęła ona ze zmiany na stanowisku odpowiedzialnym za ten zakres obowiązków. Osoba odpowiedzialna za tą sprawę długi czas była na chorobowym oraz
w sanatorium i dopiero teraz przekazała to pismo swojemu następcy.
Urząd Miasta Dąbrowy Górniczej uzgodnił z Nadleśnictwem przebieg szlaku rowerowego. Mimo że przebiega on w części przez teren Lasów Państwowych, to pokrywa się z drogami publicznymi. Tylko niewielki odcinek, ok. 300 m, znajduje się na terenie lasów Nadleśnictwa Siewierz. Urząd Miasta nie uzgodnił z Nadleśnictwem sposobu oznakowania szlaku, ale Nadleśnictwo nie wniosło do tego oznakowania zastrzeżeń.
Urząd miasta nie przedstawił też żadnych atestów, bo Nadleśnictwo się tego nie domagało.
Nadleśnictwo Siewierz nie wypowiada się na temat estetyki. Zastosowanie takiego
a nie innego sposobu oznakowania jest konsekwencją decyzji Urzędu Miasta Dąbrowa Górnicza o jednolitym oznakowaniu szlaków rowerowych na terenie miasta.
Jak wynika z wypowiedzi pana Bartosza Matylewicza słupki nie stanowią zagrożenia pożarowego dla ekosystemów leśnych i Nadleśnictwo Siewierz podtrzymuje tą opinię.

Z poważaniem
Z-ca Nadleśniczego
Nadleśnictwa Siewierz
mgr inż. Kazimierz Szydło

[mawwm]

a oto moja odpowiedź:
W nawiązaniu do Państwa pisma z dnia 6 listopada br. informuję, że na terenie Waszego Nadleśnictwa przebiega nie 300 metrów a kilkadziesiąt kilometrów szlaków rowerowych wytyczonych za pomocą plastikowych słupków przez Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej. W większości nie pokrywają się one z drogami publicznymi, biegną leśnymi ścieżkami.
Nie wydaje mi się aby pan Bartosz Matylewicz był upoważniony do wydawania opinii o stanie zagrożenia pożarowego jaki mogą spowodować wykonane z polietylenu (wskaźnik tlenowy WT 17% – 30%) słupki, o wydanie takiej opinii poprosiłem Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej.
O wydanie opinii o tym jaki wpływ na ekosystemy leśne może mieć wprowadzanie do nich plastiku poprosiłem Wydział Ekologii i Rolnictwa Urzędu Miasta Dąbrowa Górnicza.