![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 2 Dołączył: nie, 06 lip 08 Nr użytkownika: 1,365 Płeć: Kobieta ![]() |
Władze Dąbrowy Górniczej na czele z Panem Prezydentem Zbigniewem Podrazą przygotowują szybki plan prywatyzacji jedynego szpitala w Dąbrowie Górniczej.
Ze strony Platformy Obywatelskiej dużego wsparcia udziela Pani Poseł Beata Małecka-Libera - zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia. Są już przygotowane stosowne projekty uchwał, które będą głosowane przez Radnych na najbliższej Sesji Rady Miasta Uważam, że zarządzanie dąbrowskim szpitalem jest niewłaściwe, ( milionowe zadłużenie, niski poziom usług, korupcja). Nasuwa się pytanie czy eksperymentowanie i próby tak szybkiej prywatyzacji uzdrowią sytuację i będą służyły w przyszłości mieszkańcom Dąbrowy Górniczej. Proszę o opinie? PS. Jeśli ktoś zna szczegóły o planach prywatyzacji bardzo proszę o informacje na forum. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 2,625 Dołączył: śro, 13 lip 05 Skąd: Mydlice Południe Nr użytkownika: 152 Płeć: Mężczyzna GG: 7413760 ![]() |
Hmmm no to weźmy w porównanie taką Koksownię "Przyjaźń". Kiedyś państwowy moloch, który miał wielkie długi... Po prywatyzacji nie zwalniali pracowników i od nowa zatrudniali. Wyszli na prostą, ba! nawet grube miliony inwestują...
Po przejęziu od szpitala oddziału czy tam laboratorium przejmą też pracowników... Prywatne źródło finansowania ożywi ten sektor w kraju... Budżet państwa choć troche oszczędzi na tym. A te pieniądze np. na większe kontakty będzie można przenieść... Ja tam nie widzę problemu... Służba zdrowia powinna być już dawno sprywatyzowana. Zwykle co państwowe to w długach (popatrz na TŚ!) -------------------- 33001,04 |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
Hmmm no to weźmy w porównanie taką Koksownię "Przyjaźń". Kiedyś państwowy moloch, który miał wielkie długi... Po prywatyzacji nie zwalniali pracowników i od nowa zatrudniali. Wyszli na prostą, ba! nawet grube miliony inwestują... O rany szer, co też Ty wypisujesz ? ![]() Koksownia nigdy nie została sprywatyzowana i ciągle jest firmą państwową. Prywatne źródło finansowania ożywi ten sektor w kraju... Budżet państwa choć troche oszczędzi na tym. A te pieniądze np. na większe kontakty będzie można przenieść... Naiwność. Państwo nie jest w stanie niczego zaoszczędzić na ochronie zdrowia gdyż ta dziedzina wchłonie każde pieniądze. Bez względu na to ile dołożymy z własnej kieszeni. Ja tam nie widzę problemu... Służba zdrowia powinna być już dawno sprywatyzowana. I już od lat jest sprywatyzowana. I podstawowa opieka i specjaliści, i diagnostyka, i stoamtologia, i usługi opiekuńcze, itd, itp. Publiczne (w sensie właściciela) pozostały tylko szpitale. Zwykle co państwowe to w długach (popatrz na TŚ!) To jest taki bzdurny ludowy mit powtarzany w Polsce bez zastanowienia. Zadłużenie jest całkiem normalną rzeczą dla firm. I państwowych, i prywatnych. W końcu banki z czegoś muszą żyć ![]() Widzę tu pewną nieścisłość - Laboratorium, które zarabia na badaniach dla szpitala pieniądze na jego utrzymanie jednocześnie robi te same badania dla ludzi za darmo???? wytłumacz mi proszę bo się zgubiłem i nie wiem czy zrobię te badania za darmo czy muszę płacić " kursor jak nie rozumiesz to się zastanów. idąc do publicznego laboratorium ze skierowaniem masz badania za free, a do prywatnego to nie ważne czy masz skierowanie czy nie to i tak musisz zapłacić. Proste? Nie jest to wyssane z palca. Niekoniecznie, wystarczy żeby laboratorium podpisało stosowny kontrakt z NFZ'em Już kolegom przychodzę na pomoc bo kamillll sieje niemożliwy zamęt. ![]() Żadne laboratorium diagnostyczne nie posiada umowy z NFZ. Umowę na wyleczenie pacjenta z NFZ podpisuje lekarz. Za pieniążki zarobione z tej umowy kupuje sobie gips do złamanej nogi w budowlanym, ciepłą wodę w PEC do umycia tej nogi, prąd do oświetlenia nogi w Enion i właśnie morfologię w laboratorium analitycznym. To wszystko to są po prostu narzędzia pracy lekarza. Jeśli przychodzimy na badanie krwi ze skierowaniem od lekarza, który ma umowę z laboratorium to zrobią nam analizę, a kosztami obciążą lekarza. Jeśli przychodzimy bez skierowania lub od lekarza, który nie ma umowy z laboratorium to płacimy sami. Szpital w DG ma laboratorium w swoim władaniu i nie płaci za badania w nim wykonywane. A prawdopodobnie jest to ogromna większość badań wykonywanych w tej placówce. Więc cała teza kamilllla o niezbędności laboratorium jest właśnie wyssana z palca bo jak można "utrzymywać cały szpital" wykonując za darmochę usługi temu szpitalowi ? Mamy obecnie Liberowo-amerykańską kardiologię na parterze. Czy znacie kogoś, kto się tam dostał i ozdrowiał? Cieć mnie nie wpuścił, gdy chciałem zwiedzić to cudo... Arbas, akurat w tym przypadku to nie ma się co nabijać. PAKS z powodzeniem ratuje ludzi w nagłych stanach zawałowych. W zeszłym roku w dąbrowskim PAKS uratowano życie ponad 800 osobom. Dwa lata temu prawie 700. Z tego co wiem to powoli szykują sie do szybkiej diagnostyki i ratowania ofiar udaru mózgu. W zeszłym roku łaskawie kupili naszemu szpitalowi nowy tomograf. A co najważniejsze udowodnili, że można w Polsce tworzyć nowoczesne ośrodki medyczne bez łaski państwa i błogosławieństwa kliki betonowych profesorów akademii medycznych. ![]() Prywatny właściciel nie pozwoli sobie na zatrudnienie kolegi z klucza partyjnego, bo go to może uderzyć po kieszeni. O to się tylko tak wydaje na stanowiskach kasjerów, sprzątaczy i nalewaczy benzyny. Na kluczowe stanowiska prywatni właściciele z reguły zatrudniają znajomych lub poleconych przez znajomych. Zwróć uwagę, że środowisko lekarskie jest wąskie i hermetyczne. Tu w zasadzie nie jest sztuką znać wszystkich. Przynajmniej z widzenia lub słyszenia. I wówczas mam gdzieś czy służba zdrowia jest państwowa czy prywatna - za wszystko płaci ubezpieczyciel... Ale czy zapłaci ? Jak wykazuje bogate doświadczenie z dziedziny motoryzacji możesz nie dożyć końca procesu sądowego, w którym wyrwiesz ubezpieczycielowi forsę na Twoje leczenie. myślę, że to jest plotka osób które są nieprzychylne Podrazie i Małeckiej-Liberze. nikt nie widział projektów uchwał o których pisze alicja53 - jej/jego 1 post na forum ![]() coś na pokrój " czy ktoś widział dziub-dziuba" Ja też słyszałem plotki, w których szpital miała wykupić masońska mafia Małecka-Podraza-Grzywnowicz za żydowsko-homoseksualne pieniądze PAKSu. ![]() Ten post edytował bzenek śro, 09 lip 2008 - 00:30 |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
A co najważniejsze udowodnili, że można w Polsce tworzyć nowoczesne ośrodki medyczne bez łaski państwa i błogosławieństwa kliki betonowych profesorów akademii medycznych. Ano właśnie. I nie tyle "można" co nie ma innej opcji po prostu. Państwa nigdy nie nie bęzie stać na zapewnienie wysokiego standardu oferowanych przez siebie "usług" a nawet jakby było to zawsze znalazłby się ktoś, kto nadstawiłby swój kubek (czyt. portfel) w odpowiednim miejscu. O to się tylko tak wydaje na stanowiskach kasjerów, sprzątaczy i nalewaczy benzyny. Na kluczowe stanowiska prywatni właściciele z reguły zatrudniają znajomych lub poleconych przez znajomych. Zwróć uwagę, że środowisko lekarskie jest wąskie i hermetyczne. Tu w zasadzie nie jest sztuką znać wszystkich. Przynajmniej z widzenia lub słyszenia. Istotniejsze było "kolegi z klucza partyjnego" w znaczeniu "znajomego partacza, co by go tylko upchnąć gdzieś". Oczywiście "prywaciarz" zatrudni znajomego, bo to przecież nic złego a wręcz przeciwnie, tylko różnica jest taka, że do tego znajomego musi mieć zaufanie i wierzyć w niego. Ale czy zapłaci ? Jak wykazuje bogate doświadczenie z dziedziny motoryzacji możesz nie dożyć końca procesu sądowego, w którym wyrwiesz ubezpieczycielowi forsę na Twoje leczenie. To trochę cios poniżej pasa, bo tego argumentu nie da się zbić. No ale ja optymistycznie zakładam elementarną uczciwość ![]() |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 18 Dołączył: pon, 23 paź 06 Skąd: DG-Reden Nr użytkownika: 244 ![]() |
Z osobistego doświadczenia wiem, że laboratorium robi badania nie tylko na potrzeby szpitalne, ale także prywatnie bez skierowania lekarza- oczywiście odpłatnie.
Wracajac do tematu prywatyzacji Szpitala, jestem za. Dla tych straszących- przychodnie lekarzy rodzinnych w ok. 90% są sprywatyzowane i jest jakiś problem z darmowym dostępem do lekarza? Przychodnie były zakładane przez spółki lekarzy dotychczas pracujących w przychodniach (dawnych rejonowych). Prywatyzacja pozwoli szpitalom prowadzić "działalność handlową", czyli wykonywać usługę płatną. W chwili obecnej szpital ma możliwość wykonania tylu badań na ile ma kontrakt z NFZ. Jeśli wyczerpał się limit zakontraktowanych świadczeń to ogranicza sie badania by nie powiększać straty szpitala (NFZ raczej nie płaci za świadczenia powyżej kontraktu). Stąd absurdalne sytuacje gdy na badanie tomografem trzeba czekać kilka tygodni, natomiast sam tomograf jest wykorzystany w ok. 30%. Istnieje spora grupa ludzi, która byłaby gotowa zapłacić za badanie wykonane prywatnie, lecz musi stać w kolejce ponieważ szpital nie może w chwili obecnej wykonywać takiej usługi. Podobna sytuacja może być z zabiegami planowymi- jeśli ktoś chce to czeka w kolejce na zabieg, jeśli nie to płaci- wolny wybór. Teraz by przyśpieszyć zabieg daje się łapówkę... Paradoksalnie, prywatyzacja zwiększy dostępność świadczeń kontraktowanych z NFZ i zmniejszy czas na jego oczekiwanie, gdyż te osoby, które chcą zapłacą, nie będą blokować miejsca w kolejce. Przykład (taki bardzo uproszczony oczywiście): szpital ma zakontraktowane 100 badań tomografem. Dostajemy skierowanie i miejsce w kolejce (np. 100). Czekamy aż te 99 osób wykona swoje badanie i wreszcie przychodzi czas na nas- badamy się jako 100 osoba. Po sprywatyzowaniu, szpital ma zakontraktowane 100 badań tomografem. Mamy skierowanie i miejsce w kolejce (100). Załóżmy, że 10% pacjentów zdecyduje się jednak zrobić badanie prywatnie, więc darmowe badanie robię jako 90 osoba w kolejce (można dodatkowo zapisać do kolejki kolejne 10 osób na badania zakontraktowane). Również z własnego doświadczenia wiem, że nie wszystkie usługi (badania i zabiegi) są dostępne w obecnie funkcjonujących prywatnych szpitalach i przychodniach i gdy pacjent chce wykonać jakąś usługę specjalistyczną lub być pod opieką uznanego lekarza to pomimo, że jest gotów zapłacić, nie ma takiej możliwości. Rozpisałam się, ale strasznie mnie denerwują propagandowe hasełka rzucane przez polityków, związkowców i wszystkich, którzy chcą zbić jakiś kapitał polityczny na obawach ludzi. P.S. Nie pracuję w Szpitalu ani w jakiejkolwiek placówce służby zdrowia, nie pracuję także w szeroko pojętej branży medycznej. |
|
|
![]()
Post
#6
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
CYTAT Obawiamy się, że podobny los może teraz spotkać pracowników laboratorium analitycznego i mikrobiologicznego. Ich też ma przejąć prywatna firma. Rozpisano przetarg, o czym dowiedzieliśmy się z internetu, a jak zajrzeliśmy do dokumentów, to okazało się, że dla pracowników nie przewiduje się żadnych gwarancji zatrudnienia na podobnych jak dotąd warunkach - mówi Elżbieta Żuchowicz, przewodnicząca szpitalnej "S". Ano to jest po prostu świństwo ze strony dyrekcji szpitala i władz miasta. ![]() To trochę cios poniżej pasa, bo tego argumentu nie da się zbić. No ale ja optymistycznie zakładam elementarną uczciwość ![]() Ależ jak najbardziej odmowa wypłaty odszkodowania mieści sie w elementarnej uczciwości. Żaden ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody spowodowane po pijanemu. A w takim stanie bardzo łatwo złamać sobie rękę czy dostać choroby wenerycznej ![]() Dlatego dodatkowe ubezpieczenia medyczne jak najbardziej ale z "państwowego" to ja bym nie rezygnował. Wbrew pozorom gwarantuje ono ogromną ilość stosunkowo pewnych i stosunkowo darmowych usług medycznych. Państwa nigdy nie nie bęzie stać na zapewnienie wysokiego standardu oferowanych przez siebie "usług" Państwo już od dawna nie organizuje i nie finansuje usług medycznych. Ale nawet przyjmując to uproszczenie musimy zdawać sobie sprawę, że państwo to my vacu. Skoro wsystkich nas razem nie stać na leczenie to będzie nas stać każdego z osobna ? Szczerze wątpię. ![]() Wracajac do tematu prywatyzacji Szpitala, jestem za. Ale jestes za czym ? Za sprzedaniem szpitala razem z majątkiem ? Za dzierżawieniem majątku przez sprywatyzowane podmioty ? Za parcelacją szpitala i sprzedawaniem po kawałku ? Za prywatyzacją poprzez inwestora ? Czy może przez pracowniczą ? Za wykupem długu przez gminę ? Za wykupem długu przez inwestorów ? Z inewstycjami gminnymi ? Z inwestycjami własnymi inwestorów ? Prywatyzacja prywatyzacją ale tak właściwie to każda z powyższych wersji daje zupełnie inne efekty i opowiedzenie się za samą prywatyzacją to trochę mało. Dla tych straszących- przychodnie lekarzy rodzinnych w ok. 90% są sprywatyzowane i jest jakiś problem z darmowym dostępem do lekarza? Bardzo duży. POZ wbrew założeniom nie prowadzi stałych dyżurów lekarskich do czego kiedyś był zobligowany. Po 18 bardzo ciężko znaleźć lekarza. A całodobowa opieka lekarza rodzinnego miała być fundamentem reformy Buzka. Za kas chorych to działało. Tymczasem NFZ wyraźnie ugiął się tu pod presja Porozumienia Zielonogórskiego i przestał tego wymagać. Stąd absurdalne sytuacje gdy na badanie tomografem trzeba czekać kilka tygodni, natomiast sam tomograf jest wykorzystany w ok. 30%.? To nie jest tylko i wyłącznie wina kontraktów. Zwłaszcza, że na specjalistyczną diagnostykę obrazową kontrakty "punktowe" były bardzo wysokie. Po prostu szpitali, tomografów i innych drogich zabawek jest za dużo. Publiczna służba zdrowia inwestowała bez pojęcia bo przecie to prestiż mieć u siebie tomograf czy inny rezonans. Stąd też przesyt na rynku. Istnieje spora grupa ludzi, która byłaby gotowa zapłacić za badanie wykonane prywatnie, lecz musi stać w kolejce ponieważ szpital nie może w chwili obecnej wykonywać takiej usługi. Masz całkowita rację ale w istniejących szpitalach niepublicznych liczbę "omijaczy kolejki" szacuje się na jakieś 3-5%. Oczywiście jest to zysk czasu dla tych 5%, parę groszy dla szpitala i parę osób mniej w kolejce ale zyski te są śmieszne i w zasadzie bez znaczenia dla systemu jako całości. Paradoksalnie, prywatyzacja zwiększy dostępność świadczeń kontraktowanych z NFZ Może zwiększyć, może. Natomiast może też i zmniejszyć. Nie jest tajemnicą, że w dzisiejszej rzeczywistości pewne dziedziny medycyny opłacają się bardziej niż inne. Więc początkiem bytu prywatnego może być kasacja niedochodowych oddziałów i przychodni. No dojdzie do zamknięcia szpitala dla całej masy ludzi zgłaszających się na SOR. Połowa pacjentów z izby przyjęć nie wymaga żadnej interwencji szpitalnej. Przyjmuje się ich z litości "za darmo". Być może prywatnemu to się nie skalkuluje i będziesz czekał na szycie palca do rana. Podobna sytuacja może być z zabiegami planowymi- jeśli ktoś chce to czeka w kolejce na zabieg, jeśli nie to płaci- wolny wybór. Teraz by przyśpieszyć zabieg daje się łapówkę... To naiwne. Prywatyzacja szpitali w dziedzinie łapówkarstwa niczego nie zmieni. No może "stawki" będą wyższe. ![]() Rozpisałam się, ale strasznie mnie denerwują propagandowe hasełka rzucane przez polityków, związkowców i wszystkich, którzy chcą zbić jakiś kapitał polityczny na obawach ludzi. Niestety Twój entuzjazm też jakby wygląda na słomiany zapał. ![]() Prywatyzacja szpitala z penością zwiększy efektywność wykorzystania środków i jako taka jest pożądana. Natomiast nie nalezy się spodziewać, że od tego coś sie zmieni na lepsze dla pacjenta. Nie zmieni niczego póki płatnik monopolista NFZ będzie biedny, a lekarzy będzie coraz bardziej rozpaczliwie brakować. ![]() Ten post edytował bzenek pią, 11 lip 2008 - 00:10 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 08:17 |