![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 7 Dołączył: śro, 19 mar 08 Nr użytkownika: 1,174 Płeć: Mężczyzna GG: 8456189 Skype: czesio-samo-zlo Tlen: brak ![]() |
Witam ! chciałem poruszyć problem dotyczący breku skateparku , czyli miejsca w ktorym młodzież(i nie tylko) może uprawiać sporty extremalne . Sam jestem miłośnikiem sportów extremalnych a dokładnie skakania na rowerze i deskorolce . Jest to według mnie wstyd żeby takie miasto jak Dąbrowa nie miała żadnego skateparku , jeśli nawet dużo mniejsza od Dąbrowy Czeladź ma 2 skateaparki w tym jeden kryty . TEraz musimy uprawiać te sporty na ulicach co jest bardzo nie bezpieczne a czasem nawet kończy sie tragicznie, np bardzo czesto przy zjazdach na rowerze ze schodów w centrum do podziemia sa potrącani ludzie , albo niedawno podczas skoku ze schodów koło superjednostki prawie nie potrącił mnie samochód ... myśle że taka inwestycja była by dobra dla wszystkich , dla nas , ponieważ mielibyśmi się gdzie wyszaleć, a dla ludzi, iż nie było by takiego zagrożenia dla ludzi przez spoty extremalne uprawiane na ulicy . myśle że trzeba napisać pismo do urzędu z proźbą z zbudowanie owego skateparku . ja niestety nie mam doświdczenia w pisaniu takich pism , i czy mógłby ktoś kto sie w tym obraca napisać takie pismo ? i kto by sie mógł pod tym podpisać ?
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Sportowa Dąbrowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 2,882 Dołączył: śro, 08 lis 06 Skąd: Śródmieście Nr użytkownika: 267 Płeć: Mężczyzna ![]() |
CYTAT Rampa przestanie straszyć Wczoraj w dąbrowskim magistracie zapadła decyzja o usunięciu starej, przerdzewiałej rampy z Parku Zielona, z której pomimo zakazów korzystają nadal rolkowcy i deskorolkowcy. Dlaczego to robią? Bo w Dąbrowie Górniczej nie ma innego miejsca dla nich. Miał powstać profesjonalny skate-park, ale z tych planów nic nie wyszło. Nadal muszą więc tułać się po parkingach i parkowych alejkach, albo jeździć do innych miast. Stara, rozpadająca się rampa przez kilka lat stała w centrum miasta w Parku Hallera. By swym fatalnym stanem technicznym nie raziła w oczy mieszkańców, przeniesiono ją dwa lata temu w odludne miejsce do Parku Zielona. - Ma powyginane blachy, ale my naprawdę nie mamy gdzie jeździć, więc czasami próbowaliśmy tutaj. Lepiej jednak omijać to miejsce z daleka, bo dla kilku naszych kolegów jazda tutaj zakończyła się szyciem i szwami - ostrzegają Patryk Ciekała i Przemek Pakulniewicz. - To odludne miejsce i jeśli tutaj doszłoby do wypadku, to nawet tego nikt nie zauważy. Można wzywać pomocy nadaremnie. Już dawno trzeba było to żelastwo pociąć i odstawić na złomowisko - przyznaje Justyna Kowalska, mieszkanka centrum miasta. Wczoraj zapadła w końcu decyzja, że rampa ma zniknąć na dobre. - Nie docierały do nas bezpośrednio sygnały, że stanowi jakieś realne zagrożenie, choć zdajemy sobie sprawę, że sam napis, zakazujący użytkowania nie zawsze wystarczy. Dlatego rampa trafi w osobne, ogrodzone miejsce i zostanie tam odpowiednio zabezpieczona - deklaruje Marcin Bazylak, naczelnik Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. To posunięcie niestety nie rozwiązuje problemu młodych ludzi, którzy nadal nie mają się gdzie podziać. - Nie ma ani jednego miejsca, gdzie moglibyśmy sobie spokojnie, a przede wszystkim bezpiecznie pojeździć. Z placu Wolności w centrum miasta jesteśmy przeganiani, często musimy się także tłumaczyć przed strażnikami miejskimi. Parkingi przed marketami to też nie to, bo tam też przeszkadzamy. Jedynym wyjściem byłby nowy skatepark - mówią młodzi dąbrowianie. Niemal równo rok temu do dąbrowskich władz trafiła petycja w tej sprawie, podpisana przez kilkaset osób. Miały się rozpocząć poszukiwania dogodnej lokalizacji dla skateparku, najlepiej w Parku Hallera, w centrum miasta. Wspólnie z magistratem amatorzy jazdy na deskach i rolkach mieli też napisać projekt, który pozwoliłby na ubieganie się o fundusze unijne. Nic z tego nie wyszło. - Nie odżegnujemy się od tego pomysłu. Nie jest to jednak sprawa priorytetowa. Chcemy, by skatepark powstał, ale mimo naszych starań nie udało się na razie umieścić tej pozycji Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. Jeśli tylko znajdą się wolne fundusze, to wrócimy do sprawy. Na razie zdecydowaliśmy się na przykład przystąpić do projektu Orlik 2012. Dzięki uczestnictwu w tym projekcie powstanie w mieście profesjonalne boisko ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem. Mamy także zabezpieczone pieniądze na kolejne tego typu obiekty, które powstaną przy szkołach - tłumaczy Marcin Bazylak. Inaczej na oczekiwania młodzieży patrzą w Sosnowcu. Tutaj powstały już dwa skateparki, w Parku Sieleckim i w dzielnicy Zagórze, a wkrótce rozpocznie się budowa trzeciego w Kazimierzu, jednego z największych w kraju. Na pierwszy etap prac zarezerwowano już 300 tys. zł. - Ma być o wiele większy, nie tylko dla deskorolkowców, rolkarzy ale też rowerzystów - mówi Zbigniew Drążkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sosnowcu. Na powierzchni około 2,5 tys. metrów kwadratowych staną także toalety oraz budynek zaplecza technicznego. Pierwszy etap prac powinien zakończyć się jesienią tego roku. Piotr Sobierajski - POLSKA Dziennik Zachodni Nie ma obiektów dla młodzieży, ale będą problemy z niespaloną energią i w sumie koszty będą większe ![]() -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 13:40 |