![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Użytkownik ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 160 Dołączył: wto, 11 mar 08 Skąd: z Dupy Nr użytkownika: 1,151 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Witam. Chcialbym poruszyc temat parkingow osiedlowych. Czy władze cos robia w tym kierunku zeby bylo lepiej? Mieszkam w Golonogu dokladniej przy ul. Pilsudskiego 32 no i tam zeby znalezc miejsce na swoj samochod jest bardzo ciezko. Ludzie stoja na trawnikach zeby tylko gdzies postawic swoj samochod, nie mowiac o tym ze ciagle mlodych przybywa i coraz wiecej samochodow.
Wypowiadajcie sie tutaj na temat swoich osiedlowych miejsc parkingowych. Mam nadzieje ze wladze zobacza ten temat i zauwaza NASZE PROBLEMY. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 605 Dołączył: śro, 14 kwi 04 Nr użytkownika: 75 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Oczywiście parkingi są potrzebne, żeby zapanował jakiś ład przestrzenny na osiedlach. Ale z drugiej strony to jest troszkę śmieszne, bo obecnie co rodzina to 2 lub 3 samochody i po co? Oczywiście są takie które nie mają w ogóle, ale tylko dlatego że ich nie stać, a samochody będą tanieć więc będzie ich stać na zakup. Gorzej z utrzymaniem. No i jak tak ten popyt na samochody będzie rósł, to trzeba będzie budować osobny piętrowy parking dla każdego bloku.
Jak dla mnie to bardziej priorytetowe jest inwestowanie w transport publiczny tak by ludzie z własnej woli chcieli się przesiadać w pociągi, busy itp. ![]() |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,772 Dołączył: śro, 05 maj 04 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 87 ![]() |
No i jak tak ten popyt na samochody będzie rósł, to trzeba będzie budować osobny piętrowy parking dla każdego bloku. Zgadzam się. Jak się kupuje samochód to trzeba się liczyć z tym, że lejemy benzynę, wymieniamy opony i... szukamy miejsca do zaparkowania. O ile władze powinny dbać o odpowiednią ilość miejsc parkingowych w okolicach budynków publicznych, parków, centrów miast itp. to parkingi w miejscach zamieszkania powinny być w gestii (i koszcie) kierowców. I tak się powoli dzieje w nowych budynkach - za miejsca w podziemnym garażu czy na chronionym terenie płaci się teraz masę kasy. Ten post edytował bzenek pią, 14 mar 2008 - 22:42 |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: FdZD Postów: 407 Dołączył: pią, 09 gru 05 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 174 Płeć: Mężczyzna GG: 1006247 ![]() |
Zgadzam się. Jak się kupuje samochód to trzeba się liczyć z tym, że lejemy benzynę, wymieniamy opony i... szukamy miejsca do zaparkowania. O ile władze powinny dbać o odpowiednią ilość miejsc parkingowych w okolicach budynków publicznych, parków, centrów miast itp. to parkingi w miejscach zamieszkania powinny być w gestii (i koszcie) kierowców. I tak się powoli dzieje w nowych budynkach - za miejsca w podziemnym garażu czy na chronionym terenie płaci się teraz masę kasy. No tak, jak kupujesz wannę albo zmywarkę do naczyń to też najpierw się zastanów czy masz kanalizację, bo może się okazać, że będziesz musiał sobie wiadrami do kwiatków na oknie wylewać. Albo sobie przydomową oczyszczalnię ścieków wybudować. OK. jakbym mieszkał w domu jednorodzinnym, to pewnie nie miałbym pretensji, że nie mam gdzie parkować. Ale mieszkam w bloku, droga i parking przed nim należą zdaje się do gminy. I tak: chciałbym żeby gmina zapewniła mi kanalizację (i zapewnia), chciałym żeby zapewniła mi wodę w kranie (zapewnia, choć drogą). Chciałbym też parkować na miejscu parkingowym, a nie w błocie na trawniku. Nie jestem w tym odosobniony. Mam wrażenie, że miasto mogłoby mi w tym nieco pomóc. Wcale nie jest to taki nieopłacalny interes. Widok bloków z poutykanymi w błocie samochodami dookoła jest nieco slumsowy. Kiepsko wpływa na wartość mieszkań na takich osiedlach. A tanie mieszkania kupują ludzie, którzy potem niskie podatki płacą (50% PIT idzie do budżetu miasta na prawie powiatu). Itd. już mi się pisać nie chce ![]() |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 22:52 |