michal_dg
Thu, 13 Mar 2008 - 19:51
Witam. Chcialbym poruszyc temat parkingow osiedlowych. Czy władze cos robia w tym kierunku zeby bylo lepiej? Mieszkam w Golonogu dokladniej przy ul. Pilsudskiego 32 no i tam zeby znalezc miejsce na swoj samochod jest bardzo ciezko. Ludzie stoja na trawnikach zeby tylko gdzies postawic swoj samochod, nie mowiac o tym ze ciagle mlodych przybywa i coraz wiecej samochodow.
Wypowiadajcie sie tutaj na temat swoich osiedlowych miejsc parkingowych. Mam nadzieje ze wladze zobacza ten temat i zauwaza NASZE PROBLEMY.
Peterek
Thu, 13 Mar 2008 - 22:51
Też jestem z Piłsudskiego. Myślę, że idealnym pomysłem byłoby stworzenie darmowego parkingu obok tego chronionego.
Tylko, że wtedy ludzie zaczęliby się drzeć pewnie, że do domu chodzić muszą 20 metrów dalej...
Myślę, że parkingi piętrowe na każdym osiedlu rozwiązałyby sprawę na wiele lat, a miejsce na nie by się znalazło. Ba, byłoby przy okazji przyjemniej wyjrzeć za okno.
Tylko skąd na to wziąć pieniądze ?
Myślę, że problem nie jest jeszcze tragiczny, ale za kilka lat może być niewesoło.
Mick
Fri, 14 Mar 2008 - 11:42
Mieszkałem na Manhattanie, teraz mieszkam na Leśnej. Jeśli chodzi o parkingi - to i tam i tu dramat. Projektowane w latach 80. parkingi obecnie są do niczego.
Trzeba po prostu je rozbudować ograniczając powierzchnię trawników (i tak porozjeżdżanych przez samochody). Tyle że to kosztuje i dotacji z UE się na to wziąć nie da - pewnie jeszcze długie lata nic z tym nie będzie zrobione.
Może by tak przypomnieć prezydentom, że coś w tej sprawie obiecywali w 2006 roku?
mucha
Fri, 14 Mar 2008 - 16:09
Wiceprezydent miasta - pan Zaguła - obiecywał w swoim programie wyorczym budowę wielopoziomowych parkingów w D.G. Ale pewnie zapomniał. Kto by tam pamiętał co obiecywał przed wyborami...
michal_dg
Fri, 14 Mar 2008 - 16:33
W grudniu bodajże jak Pan Prezydent Podraza rozmawial na czacie to sie go zapytalem w sprawie parkingow i sam napisal ze nie ma gdzie parkowac wiec mam nadzieje ze nie zapomnial o tej sprawie.
picaro
Fri, 14 Mar 2008 - 18:18
Oczywiście parkingi są potrzebne, żeby zapanował jakiś ład przestrzenny na osiedlach. Ale z drugiej strony to jest troszkę śmieszne, bo obecnie co rodzina to 2 lub 3 samochody i po co? Oczywiście są takie które nie mają w ogóle, ale tylko dlatego że ich nie stać, a samochody będą tanieć więc będzie ich stać na zakup. Gorzej z utrzymaniem. No i jak tak ten popyt na samochody będzie rósł, to trzeba będzie budować osobny piętrowy parking dla każdego bloku.
Jak dla mnie to bardziej priorytetowe jest inwestowanie w transport publiczny tak by ludzie z własnej woli chcieli się przesiadać w pociągi, busy itp.
Bartek
Fri, 14 Mar 2008 - 19:45
Też mieszkam na Piłsudskiego 32 i prawda jest taka że wystarczy przeprojektować miejsca i przesunąć chodniki tak żeby samochody się mieściły i ludzie bez problemu z np. wózkami przejeżdżali. Tak samo jest łąka od strony ul. 11-go listopada gdzie samochody na niej parkują bo Lokator nie ma parę tysięcy zł na ułożenie kostki czy też wylanie parę mkw asfaltu żeby to jakoś wyglądało.
Ogólnie u nas mieście (zresztą w innych również) podejście do parkingów jest dramatyczne
bzenek
Fri, 14 Mar 2008 - 22:39
CYTAT(picaro @ pią, 14 mar 2008 - 20:18)

No i jak tak ten popyt na samochody będzie rósł, to trzeba będzie budować osobny piętrowy parking dla każdego bloku.
Zgadzam się. Jak się kupuje samochód to trzeba się liczyć z tym, że lejemy benzynę, wymieniamy opony i... szukamy miejsca do zaparkowania.
O ile władze powinny dbać o odpowiednią ilość miejsc parkingowych w okolicach budynków publicznych, parków, centrów miast itp. to parkingi w miejscach zamieszkania powinny być w gestii (i koszcie) kierowców. I tak się powoli dzieje w nowych budynkach - za miejsca w podziemnym garażu czy na chronionym terenie płaci się teraz masę kasy.
marcin.p
Sat, 15 Mar 2008 - 07:20
O miejsca parkingowe w miejscu zamieszkania powinien zadbać administrator budynku. W końcu za coś czynsz się płaci! A dostępność miejsc parkingowych jest jednym z kryteriów, które wiele rodzin kupując/wynajmując mieszkanie bierze pod uwagę!
Mick
Sat, 15 Mar 2008 - 13:11
CYTAT(bzenek @ pią, 14 mar 2008 - 22:39)

Zgadzam się. Jak się kupuje samochód to trzeba się liczyć z tym, że lejemy benzynę, wymieniamy opony i... szukamy miejsca do zaparkowania.
O ile władze powinny dbać o odpowiednią ilość miejsc parkingowych w okolicach budynków publicznych, parków, centrów miast itp. to parkingi w miejscach zamieszkania powinny być w gestii (i koszcie) kierowców. I tak się powoli dzieje w nowych budynkach - za miejsca w podziemnym garażu czy na chronionym terenie płaci się teraz masę kasy.
No tak, jak kupujesz wannę albo zmywarkę do naczyń to też najpierw się zastanów czy masz kanalizację, bo może się okazać, że będziesz musiał sobie wiadrami do kwiatków na oknie wylewać. Albo sobie przydomową oczyszczalnię ścieków wybudować.
OK. jakbym mieszkał w domu jednorodzinnym, to pewnie nie miałbym pretensji, że nie mam gdzie parkować. Ale mieszkam w bloku, droga i parking przed nim należą zdaje się do gminy.
I tak: chciałbym żeby gmina zapewniła mi kanalizację (i zapewnia), chciałym żeby zapewniła mi wodę w kranie (zapewnia, choć drogą). Chciałbym też parkować na miejscu parkingowym, a nie w błocie na trawniku. Nie jestem w tym odosobniony. Mam wrażenie, że miasto mogłoby mi w tym nieco pomóc.
Wcale nie jest to taki nieopłacalny interes. Widok bloków z poutykanymi w błocie samochodami dookoła jest nieco slumsowy. Kiepsko wpływa na wartość mieszkań na takich osiedlach. A tanie mieszkania kupują ludzie, którzy potem niskie podatki płacą (50% PIT idzie do budżetu miasta na prawie powiatu). Itd.
już mi się pisać nie chce
michal_dg
Sat, 15 Mar 2008 - 21:31
CYTAT(Bartek @ pią, 14 mar 2008 - 19:45)

TTak samo jest łąka od strony ul. 11-go listopada gdzie samochody na niej parkują bo Lokator nie ma parę tysięcy zł na ułożenie kostki czy też wylanie parę mkw asfaltu żeby to jakoś wyglądało.
Dokładnie tak ! Zgadzam sie z tym. Puste pole stoi , jezeli lokator nie ma pieniedzy na kostke brukową to chociaz wzieli by jakimis kamieniami tam wysypali i by bylo bardzo dobre miejsce do parkowania. Drugie miejsce jest jeszcze koło TP tam mogli by cos pomyslec bo rowniec jest kawałek placu.
Marrrk
Sun, 16 Mar 2008 - 16:46
Mieszkam na Manhattanie od 30 lat i nie pamiętam, żeby powstało przez ten czas, choć jedno miejsce parkingowe.
Przypominam: na trawie parkować nie wolno, bo można dostać mandat; podobnie na placu koło podziemnego przejścia dla pieszych, bo po chodniku trzeba przejechać. Wyjścia jednak nie ma i sam tak parkuję. Jak dostanę mandat to pójdę do Podrazy z tym mandatem, niech mi wytłumaczy gdzie mam parkować. W zeszłym roku już słyszałem o planach rozbudowy parkingów i wciąż nic. A wystarczy przedłużyć je do drogi głównej.
Jednak gdy widzę, jak niektórzy parkują to chętnie bym sobie czołg kupił i wytłumaczył im dosadnie, że blokują miejsca albo wyjazd. Najczęściej powodem jest właśnie to, że musieliby przejść 20m albo więcej do swojego samochodu.
Na koniec:
Sąsiedzi! Mieszkamy na jednym osiedlu i szanujmy się nawzajem.
bargiel
Wed, 26 Mar 2008 - 18:38
witam serdecznie
mieszkam na alejach w D.G. i tutaj problem parkowania również istnieje lecz niektórym udało się wywalczyć projekt budowy parkingu i poszerzenia go w Administracji LOKATOR.
w sumie nie powinnam się odzywać bo posiadam garaż ale też czasem parkuje pod blokiem

prawdę mówiąc to zagospodarowali trawnik pod blokiem 34 wykładając żwirem i to samo zamierzają zrobić pod blokiem 32.
tylko musi się znaleźć osoba która pozbiera podpisy i zaapeluje do spółdzielni mieszkaniowej!!!!!
Maryhna
Mon, 14 Apr 2008 - 22:58
co do manhattanu, mogliby w cholerę rozwiązać umowy z cyrkiem bo i tak pojawia się na placu żwirkowym za blokiem 36 raz na ruski rok i zrobić porządny parking; może wtedy nie musiałabym robić slalomu dochodząc do sklepów i przechodząc przez niegdysiejszy "plac zabaw" między blokami 36 i 34
PaVLo
Mon, 02 Jun 2008 - 20:59
na osiedlu Morcinka, ul Tysiąclecia 6 jest koszmar w piątek i sobote, zjeżdżają się jacyś ludzie i nie ma miejsca dla mieszkańców, więc ja bym był za postawieniem tablicy "Tylko dla mieszkańców" bynajmniej byłby powód na usuwania "nieproszonych klientów" i kierowania ich na płatny parking lub plac koło gimnazjum
crabro
Mon, 09 Jun 2008 - 22:28
najlepszy parking jest na mydlicach przed pocztą, kto mieszka lub parkuje to wie, istna samowolka - jeden staje prostopadle do budynku, inny równolegle, trzeci po skosie, a to wszystko na deptaku który z braku miejsc stał się parkingiem, w ciągu dnia często też blokowany jest wyjazd, przez mądre głowy - bo oni tylko na minute na pocztę.
michal_dg
Tue, 01 Jul 2008 - 21:35
Jak nie było parkingów , tak nie ma

Zobaczymy czy do 2010 roku coś z tego będzie

Czy bedziemy skazani na siebie heheh... .
michal_dg
Tue, 15 Jul 2008 - 20:28
na Manhatanie robią parkingi

Dzisiaj zaczeli przy klatce 8 bloku 32 na Piłsudskiego a pozniej przy klatce 5

o jej :] Tu podaje link do tego obrazka co j/w
http://www.speedyshare.com/279428296.html
Bartek
Tue, 15 Jul 2008 - 21:15
Widzę że sąsiad piszę również

To jest rozpoczęcie robót przy klatce 8
kwintosz
Tue, 15 Jul 2008 - 22:38
Znając życie to tak może po 5 miejsc wam dorobią

Ciekawe czy wyłożą kostką czy jakoś inaczej..
Maryhna
Tue, 15 Jul 2008 - 23:14
kwintosz nie kracz O.o , może się w końcu doczekamy na manhattanie rewolucji :/
michal_dg
Wed, 16 Jul 2008 - 09:40
ale zawsze te 5 miejsc
Mick
Wed, 16 Jul 2008 - 10:45
To tylko Lokator robi więc niestety 34 i 36 - bez zmian.
Swoją drogą ze zdjęć spod 8 klatki bloku 32 wygląda, że miejsca wystarczy dla dwóch samochodów i motoroweru. Rozmachem nie imponują.
Maryhna
Wed, 16 Jul 2008 - 12:24
nie no, bez przesady, dla 2óch miejsc tego nie robią :/ chyba ... chociaż w tym kraju absurdów nie brakuje
michal_dg
Thu, 17 Jul 2008 - 16:49
2 miejsca to napewno nie beda

Parking przy Ul. Piłsudskiego 32 bedzie leciał od 8 klatki do 5 (do Topoli) jeden obok drugiego , pytalem sie robotnika ktory jezdzi taka wywrotka mala to on mi to powiedzial ;P ma miec to 100 m dlugosci, wymieniaja rowniez asfalt przy klate 8,6 zapewne przy 5 tez wymienia

A co z dalsza czescia bloku to juz nie wiem :]Pozdroo-pracownik powiedział mi jeszcze ze "mozna zakupywac samochody" heheh
michal_dg
Tue, 19 Aug 2008 - 18:00
lynch
Tue, 19 Aug 2008 - 21:35
Codziennie tamtędy przechodzę. Myślę, że na EURO zdążą.
Jeden śpi, drugi jara, trzeciego prowadzi łopata, czwarty boi się koparki, a piąty wziął TŻ. Reszta na Wyspach.
lynch
Mon, 25 Aug 2008 - 16:26
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.