Odpowiedzi

[georgeb]

Przygotowania do LSK klubu to jedna sprawa, drugą jest przygotowanie kibiców do LSK, jak sami wiemy pozim kibicowania w DG nie jest za wysoki wszystko sie opiera na "ostatni ostatni" , "Dabrowa Dąbrowa" oraz klaskaniu. Zapodajcie jakies orginalne (nie kopiowane z innych klubów ) nazwijmy to sobie "przyśpiewki" które można by było wykorzystać w przyszłym sezonie w LSK i pokazać sie z dobrej strony kibicowskiej Polsce

Ten post edytował georgeb nie, 01 lip 2007 - 11:28

[Piotrekdg]

Nie bede tu wymieniał nazwisk ale dwie moze trzy siatkarki zagrały słabiutko!jak mozna miec 3razy wystawiana pilke i nie skonczyc akcji?albo wystawiac piłke na strone po ktorej stoja w bloku juz 3dziewczyny z druzyny przeciwnej?!duzo błedow po naszej stronie,ale tez pare ładnych akcji:)dziewczyny dopiero co wchodza w rytm LSK i wierze ze zrobia jeszcze pare niespodzianek!Co do dopingu to mogł byc lepiej ale nie narzekajmy!Duza ilosc osob w młynie, przed meczem liczylem bylo ok70osob w trakcie meczu jeszcze doszlo kilkanascie osob wiec zwiekszylo sie to do ok 100kibicow.Denerwowalo mnie troche to ,ze za kazdym razem ,kiedy druzyna przeciwna byla, przy pilce z naszej strony było wycie i jakies glupie odgłosy!wiadomo pare razy ,mozna gwizdnac itp ,ale nie non stop!Kilka osob tez mnie troszke podenerwowało!Wodzirej zapuszczał jakas piosenke a oni spiewali swoje!Nastepnym razen bedzie napewno lepiej!Martwi mnie jedna rzecz,mianowicie to ze jezeli dziewczyny przegraja kolejny mecz na wyjezdzie to moze byc slabiutka frekwencja!ale mniejmy nadzieje ze tak sie nie stanie:)Wyrazy szacunku dla Gołego za zdzieranie gardła cały mecz!i dla bembniarzy(wydaje sie ze bicie w beben to nic truddnego ale jezeli bije sie caly czas to wychodza odciski lub jakies bomble:P) Ogolnie meczyk na plusie:)
Pamietajcie ze w niedziele mewcz koszykowki na ktorym tez bedzie utworzony młyn i prowadzony bedzie doping!osoby chetne zbiorka pod hala o godz 16

[Szewiec]

Witam... Byłem dzisiaj w MŁYNIE, razem z całym klubem kibica... Moim zdaniem jak na pierwszy raz było całkiem nieźle... A byłoby jeszcze lepiej, gdyby na prawdę wszyscy włączyli się do dopingu, i PRZEDE WSZYSTKIM gdyby "wodzirej" nie puszczał muzyki w momencie kiedy my śpiewamy jakieś pieśni... To było na prawdę denerwujące... Ale poza tym myślę że było OK... Pozdrooo :)

[endriu]

Witam... Byłem dzisiaj w MŁYNIE, razem z całym klubem kibica... Moim zdaniem jak na pierwszy raz było całkiem nieźle... A byłoby jeszcze lepiej, gdyby na prawdę wszyscy włączyli się do dopingu, i PRZEDE WSZYSTKIM gdyby "wodzirej" nie puszczał muzyki w momencie kiedy my śpiewamy jakieś pieśni... To było na prawdę denerwujące... Ale poza tym myślę że było OK... Pozdrooo :)

Tak "wodzierj...ka" myślę, że robiła nam na złość, jej celem dzisiaj było zagłuszenie aktywnie kibicujących, ...ale każdy chce zaistnieć w mediach. Chyba jej dzisiaj wybaczymy.

Chciałem serdecznie podziękować wszystkim obecnym na meczu, którzy zasiadali w sektorze KK.
Myślę, że na pierwszy raz było zajefajnie. Przed nami jeszcze wiele meczów, a z każdym meczem będzie lepiej z dopingiem i z grą naszych dziewczyn.

Jeszcze raz wielkie dzięki z zużycie Waszych gardeł, liczy się zabawa, czego przykładem Wy byliście.

pozdr...

Ten post edytował endriu pią, 30 lis 2007 - 23:33