Odpowiedzi

[abacil]

Wczoraj samorozwiązał się sejm i ogłoszono nowe wybory.
Jak uważacie, kto z DG powinien nas reprezentować?

Ten post edytował kwintosz wto, 25 wrz 2007 - 21:20

[vacu]

A'propos UPR - właśnie wyczytałem, że UPR będzie w wyborach startować razem z... LPR

Jak dla mnie - dotychczas "fana" może nie UPR a bardziej JKM - to by było na tyle jeśli chodzi o tę partię...

pees: jakiś cytat z wczoraj:

Na wspólnej platformie UPR, LPR i PR wejście do Sejmu jest praktycznie pewne. Wprawdzie LPR-owi sondaże dają tylko 2%-6%, ale wiemy, że ZAWSZE były one zaniżone - podobnie, jak sondaże dla UPR 1% - 3%, natomiast PR ma sondaże 1% - 5% (...) Ponadto nasz elektorat jest głównie w wielkich miastach - elektorat LPR i PR to małe miasta. Przydałaby się jeszcze jakaś partia wiejska" - pisze Korwin-Mikke. Trzy partie nie mają tworzyć wspólnego klubu w przyszłym Sejmie i w ogóle pozostają samodzielne. UPR startuje zresztą całkowicie samodzielnie w wyborach do Senatu.

[Dejmon]

A'propos UPR - właśnie wyczytałem, że UPR będzie w wyborach startować razem z... LPR

Jak dla mnie - dotychczas "fana" może nie UPR a bardziej JKM - to by było na tyle jeśli chodzi o tę partię...

Dla mnie mogą startować nawet z Partią Gamoni i Krasnoludków. Koalicja jest tylko po to, by wejść do parlamentu, w którym nie muszą popierać żadnej inicjatywy, którą zgłosi Partia Gamoni i Krasnoludków (czy jakaś inna partia, np. LPR). Druga sprawa - jeśli LPR nie zawiąże koalicji wyborczej z UPR, to może to zrobić np. z Samąoborą (lub inną, równie buraczaną partią). A lepiej jest oczywiście, jeśli w parlamencie się znajdą przedstawiciele LPR i UPR niż LPR i SO.

Jeśli z UPR by wybrali choćby jednego posła, to i tak będzie on więcej wart niż pozostała 459

czym dłużej obserwuje naszą politykę tym bardziej jestem przekonany, iż akt wyborczy to wybór mniejszego zła, ponieważ poziom CAŁEJ klasy politycznej jest w Polsce po prostu drastycznie niski, co zrobić, żeby to się zmieniło??? klasa polityczna jest odbiciem społeczeństwa, więc zmieńmy... społeczeństwo

Ludzie na całym świecie są tacy sami. Poziom klasy politycznej w Polsce nie jest wcale drastycznie niższy czy wyższy niż w innych krajach. To system w jakim muszą działać Ci ludzie prowadzi do tego, że często się oni upadlają. Głównym filarem obecnego systemu jest panosząca się i rozrastająca do granic absurdu biurokracja. A jeśli rozdęta biurokracja to i kombinatorstwo, afery, czarny rynek, korupcja - będąca paradoksalnie dobrym zjawiskiem, gdyż jest smarem naprawiającym błędy systemu czyt. przerośniętą biurokrację.

A więc NIE zmieńmy społeczeństwo, tylko zmieńmy system :) Więcej wolnego rynku, mniej biurokracji i zmiany dadzą się zaobserwować z roku na rok.