Odpowiedzi

[Master]

Ostatnio nic sie nie dzieje , no moze tylko poza Dniami DĄbrowy GÓrniczej. Dawniej czesto dobywaŁy sie takie imprezy jak:Zakonczenie Lata w Parku Hallera,
Noc Swietojańska , Picnic Country, Sylwester pod PKZ, zawsze wystĘpowaŁy znane i poularne gwiazdy polskiej estrady, a ostatnio NIC. Uwazam tez ze duzo lepszym miejscem na Dni DĄbrowy GÓrniczej byŁ Park Hallera niz Park Zielona, a Picniki Country najlepsze byŁy na Pogorii. A wy co o tym myslicie?? Piszcie

[kwintosz]

Plakaty reklamujące tą imprezę pojawiły się na mieście (bynajmniej na Redenie były widoczne - nie wiem jak Centrum czy Mydlice). Oczywiście zapewne znowu, jak to ma miejsce zawsze w naszym mieście, nie była to reklama najskuteczniejsza ale nie bierzecie także pod uwagę innych rzeczy.
Repertuar (blues, rock) i zespoły wcale nie przyciągnełyby tłumów - to raz. Dwa - termin wybrano fatalny ostatni weekend wakacji - większość ludzi woli jechać do parku, w góry, na wycieczkę, piknik a nie stać pod sceną x godzin i słuchać muzyki przy ponad 100dB. W sobotę byłem na Zielonej i było w czasie koncertu (było słuchać muzykę) naprawdę bardzo bardzo dużo ludzi. Wczoraj byłem w WPKiW w Chorzowie (offtop: Wesołe Miasteczko: Tic Tac Tornado Caster przereklamowany ciut ale warto iść mimo wszystko dla tych kilkunastu sekund, Top Scan - najlepszy i najbardziej ekstremalny) a ludzi multum, kolejki straszne wszędzie. Stąd mój wniosek, że termin był fetalny. Trzy - faktycznie dojazd na Pogorię jest chyba jeszcze gorszy niż na Zieloną - samochodu nie ma gdzie zostawić, wąsko itd. Nie wszyscy życzą sobie "chodzić z buta".. Mimo że miejscówka fajna to ma także minusy, to też mogło zrobić swoje.
Nad samą imprezą nie będę sie rozpisywał bo nie byłem. Mimo wszystko cieszy że mamy w mieście coraz więcej tego typu koncertów, mam nadzieję że jeszcze może być lepiej (bardziej zróżnicowany repertuar). Oby także nastąpił jeszcze progres dotyczący imprez sportowych, tych profesjonalnych jak i tych dla mieszkańców.

[KAMAZ]

Repertuar (blues, rock) i zespoły wcale nie przyciągnełyby tłumów - to raz.

Z tym się nie zgodzę. To że takiej muzyki próżno szukać na mtv czy vivie, to nie znaczy że niewiele jest ludzi jej słuchających. Przytoczę tu festiwal "Ku przestrodze" w tychach (gdzie takie zespoły jak Cree czy Riders grywa(ją/ły) regularnie. Na festiwalach rockowych, bluesowych zjawiają się tłumy ("ku przestrodze jest biletowane - 35 zł a jednak) Co więcej miłośnicy tego rodzju muzyki mają w sobie więcej pasji i na takie imprezy potrafią zjeźdżać z całej Polski (w naszym przypadku może z całego województwa).