![]() |
![]() |
![]() ![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 14 Dołączył: czw, 15 mar 07 Skąd: centrum/reden Nr użytkownika: 563 Płeć: Kobieta ![]() |
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Wiem, że bardzo duża ilość mieszkańców korzysta z tego forum, dlatego postanowiłam na nim poruszyć bardzo ważny temat, jakim jest ochrona środowiska i ogólnie zwierząt nie tylko w Dąbrowie, ale także w jej okolicach. Właśnie dlatego na terenie Dąbrowy powstała Dąbrowska Grupa Vivy!, która działa w imieniu funkcji Viva! (www.viva.org.pl). Działalność tej grupy przede wszystkim opiera się na propagandzie zdrowego odżywiania się i walki o prawa zwierząt w różny sposób. Mamy do dyspozycji ulotki, plakaty, happeningi i innego rodzaju imprezy. Niestety grupa jest o wiele za mała, aby działalność prowadzić na terenie całej Dąbrowy. W związku z tym chciałabym zapytać, czy są osoby chętne dołączyć do naszej grupy? (póki co około 5 osób mamy). Mamy nadzieję, że grupa będzie się efektywnie zwiększać. Przyjmujemy osoby od 13 roku życia, ponieważ właśnie od tego wieku można podpisywać różnego rodzaju petycje i umowy (za zgodą rodziców). Działalność w grupie odbywa się na zasadzie wolontariatu i jest zupełnie bezpłatna. Chętnych proszę o kontakt e-mail: wioletta.makuch@viva.org.pl lub właśnie na tym forum. Chętnie odpowiem na pytania. -------------------- Viva! - międzynarodowy ruch na rzecz zwierząt - Jedne kochamy, drugie zjadamy! Epuls.pl - Najlepsza na 100%* Polska strona sieci - Nie bądź żyłą, skoro sieć tętni naszym pulsem! *naszym zdaniem |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 14 Dołączył: czw, 15 mar 07 Skąd: centrum/reden Nr użytkownika: 563 Płeć: Kobieta ![]() |
Napisaliście dość sporo i na wiele zdań muszę tutaj odpisać.
Hmm na początku zaznaczę, że nie zawsze byłam wege. Szczerze mówiąc to dość trudno było się przerzucić na wegetarianizm. Moja mama jest wege, a mój tata je mięso, bo tak go wychowano. Moja mama od dziecka nie jadła, bo po prostu jej nie smakowało. Smakuje jej tylko schabowy i kiełbaska z różna. Żadnego innego mięsa nie tknie, po prostu nie lubi. Moja siostra już w sierpniu, dwa lata temu postanowiła przestać jeść mięso - tak dla zasady. W momencie, kiedy moja siostra po prostu przestała zastanawiałam się nad tym samym: wtedy odkryłam Vivę. Na początku byłam tylko aktywistką, która walczyła o lepsze traktowanie zwierząt. Ograniczałam ilość spożywanego mięsa.. robiłam to co mama: jadłam tylko schabowe i kiełbasę z różna. Z czasem, gdy widziałam te wszystkie filmiki, kiedy byłam świadkiem, kiedy są zabijane zwierzęta na mięso, przestał mi smakować kurczak, kebab, cielęcina... po prostu nie mogłam tego zjeść. Dopiero od niedawna nie jem w ogóle mięsa i jakoś mi go nie brak. Z uwagi na to, że 3 z 4 członków mojej rodziny nie je mięsa dania są przygotowane w specjalny sposób: dużo warzyw, na deser owoce.. po prostu czuję się lepiej. Za zasadę jednak przyjęłam zwyczaj franciszkański.. gdy idę do kogoś w gości i ktoś poda mięso - normalnie mogą je zjeść, aby nie robić kłopotu gospodarzowi. QUOTE Nie chcę być źle zrozumianym - nie przeszkadza mi to że nie mieszkanka nie je mięska - wporzo Twój wybór. Z tym, że to nie wmówisz mi że taka dieta nie wymaga suplementacji!!! Piszę z głowy ale bankowo brakuje w niej tez któregoś z podstawowych aminokwasów. Cóż dla mnie to jakiś tam argument że powinno się jeść mięso biggrin.gif ale zwierzak ma być hodowany i zabity w sposób szybki i mało stresujący. Moja odpowiedź w tej sprawie: Powiedz mi, czy jak jesz normalnie w domu to jesz co popadnie czy specjalnie ustawiasz sobie tak jadłospis, aby spełnił on wszystkie wymagania, aby Twój organizm normalnie funkcjonował? Z reguły wiem, że gotując obiad w domu ludzie kierują się tym, co należy zjeść, czyli to co mamy. Raczej nie interesują się wartościami odżywczymi produktów spożywanych. Jeżeli przechodzisz na wegetarianizm to po prostu nie jesz mięsa, ale także Twoje upodobania kulinarne się zmieniają. Dalej jesz, co chcesz. Kurczę, nie wiem jak to wyjaśnić. Może zrozumiesz. QUOTE Ja znałem pewną wegetariankę, jadła tylko zieleninę i się tym afiszowała do czasu aż nie spotkałem jej w Katowicach, siedzącą na ławeczce wcinając hot-doga z dużą "wegetariańska" kiełbasą Moja odpowiedź w tej sprawie: To się nazywa pseudo-wegetarianizm. Mnie niedawno koledzy próbowali wrobić i zamówili pizzę z mięsem, a mi powiedzieli, że to jest wegePizza. Nie udało im się to jednak, bo zorientowałam się. :) Ale takie testowanie jest głupie... Nie jem mięsa, bo nie chcę, a to czy zacznę to już chyba moja sprawa? QUOTE Każdy organizm inaczej może reagowac na taką samą dietę. Są osoby, którym lepiej słuzy dieta bogata w mięso, innym zaś wprost przeciwnie. Nie istnieje jedna recepta dobra dla wszystkich, to sprawa indywdualna. Co ciekawe jest możliwe, że ma na to wpływ grupa krwi. Moja odpowiedź w tej sprawie: To chyba oczywiste! Każdy jest inny i ma inne zapotrzebowania. Niektórzy wprost nie obejdą się bez diety mięsnej. QUOTE Ciekawe czy Viola nosi pantofelki ze skóry? A do nich torebeczkę? Sorry, jeśli nie. Odpowiedź:Nie.! Futra nigdy nie nosiłam i nie chcę nosić. Po prostu nie lubię tego. Nigdy nie lubiłam. Nawet jak byłam małą dziewczynką i nie wiedziałam, że futro jest ze zwierząt. QUOTE Dla mnie propagowanie wegetarianizmu to trochę zawracanie kijem Wisły. Odpowiedź:Propagowanie wegetarianizmu to nic innego jak uświadamianie ludzi o cierpieniu zwierząt. Nie chodzi o namawianie ich: bądźcie wege, bo tak lepiej. Chodzi o przedstawianie faktów! To sprawa indywidualna, czy ktoś przestanie jeść mięso, czy nie. Ważna jest świadomość, co się je. QUOTE A gdyby tak przyłączyć się do Tow. Opieki nad Zwierzętami i wspólnie skierować energię na zbudowanie w okolicy schroniska dla zwierząt? Po co wspólne idee rozbijać na dwa odrębne stowarzyszenia? Odpowiedź: Zawsze istnieje coś takiego jak "współpraca". Lokalna grupa Vivy to nie kolejne stowarzyszenie tylko część jednego, dużego stowarzyszenia. QUOTE Z kolei pani Wiolu gdyby wszyscy na Świecie zostali wegetarjanami przy obecnej ilości zwierząt hodowlanych to mamy katastrofę ekologiczną, co jednak nie oznacza, że zwiększająca się liczba (jest nas wciąż mało) takich ludzi może czynnie przyczynić się do zmniejszenia głodu na świecie, bowiem dzisiaj mnóstwo żarcia marnotrawi się na hodowle, która wraz z malejącym popytem zmniejszała by się i więcej roślinek było by dla ludzi. Moja odpowiedź w tej sprawie: Nie mówię, że każdy ma być wegetarianinem! Chodzi głównie o zmniejszenie cierpienia zwierząt! Ekonomia może by na tym utraciła, ale proszę zwrócić uwagę, jak drogie jest mięso! Może jednak przejście na wegetarianizm okaże się jakimś pożytkiem dla ekonomi własnego ogniska domowego?! Co do głodu na świecie to baaardzo duża ilość żywności jest dla... zwierząt, które idą na rzeź. Niektóre zwierzęta jednak są rozmnażane PRZYMUSOWO!!, aby produkować więcej mięsa. I po co?! Dołączam do odpowiedzi artykuł na temat wegetarianizmu i mięsa. Co do postów dotyczących fundacji PETA (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt) to ma ona takie same idee jak Viva! Tylko, że Viva jest w Polsce. :) -------------------- Viva! - międzynarodowy ruch na rzecz zwierząt - Jedne kochamy, drugie zjadamy! Epuls.pl - Najlepsza na 100%* Polska strona sieci - Nie bądź żyłą, skoro sieć tętni naszym pulsem! *naszym zdaniem |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 22:54 |