![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,944 Dołączył: śro, 16 lis 05 Skąd: Gołonóg(czasami) Katowice (na stałe) Nr użytkownika: 169 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Slyszalem kiedys z w DG mamy ZOO
![]() |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
Dami7:
QUOTE @pulsatilla1214 Nie jestem pewien, czy Zielona była już parkiem przed II wojną... ..no właśnie miałem identyczne wątpliwości. Wiedziałem, że był zwierzyniec w latach sześćdziesiątych, ale coś mi się obiło o uszy, że Zielona juz zagospodarowywana była w latach dwudziestych czy trzydziestych (wytyczony układ alejek itd.) i nie wiedziałem czy już wówczas czasem małego zoo nie zrobiono... Tylko dlatego wspomniałem, że może i przed II wojną, a Ty mi od razu wyjechałeś z wojnami punickimi... ![]() P.S. Gdzie jest dzielnica Dębniki, gdyż kojarze tylko krakowskie nad Wisłą ![]() ![]() A ciekawe z tymi drzwiami, będę musiał się przyjrzeć przy najbliższej okazji ![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 1,171 Dołączył: pon, 01 wrz 03 Skąd: Gołonóg Nr użytkownika: 18 Płeć: Mężczyzna GG: 1387662 ![]() |
Dużo lepszym rozwiązaniem wg mnie byłaby zagroda wiejska. Teren z zabudowaniami gdzie dla zwiedzających udostępnione byłyby typowe zwierzęta wiejskie tj. kury, kaczki gęsi, owce, kozy,świnie, króliki, krowa itd itp. Byłaby taka zagroda czynna w godz popołudniowych. Dzieciaki miałyby radochę z bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Kurę mogłyby pogonić, owcę pogłaskać a krowę starsze dzieci, pod okiem doświadczonego pracownika - raz w tygodniu - nawet wydoić. Popodglądałyby jak kury czy kaczki jajka znoszą, jak się zwierzęta potomstwem opiekują. A tak mamy misz masz nie wiadomo po co i czmu służący. Takie zagrody stawia się w europejskich ogrodach zoologicznych, to nie jest mój pomysł. Mój Grześ kilkanaście lat temu mógł w takiej zagrodzie w Budapeszcie świnię pogłaskać i wcale nie była brudna jak świnia okazało się. Ot tyle, mojego pomysłu.
-------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: niedziela, 12 października 2025 - 01:31 |