![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() jasiek ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,062 Dołączył: śro, 06 sie 03 Skąd: Mydlice Nr użytkownika: 3 ![]() |
TEMAT WODA. CHYBA NAJŚMIESZNIEJSZY TEMAT W NASZYM MIEŚCIE. W DG ZAWSZE WODA JEST PRZEDMIOTEM ROZGRYWEK POLITYCZNYCH I DOSKONALE SIĘ NADAJE SIĘ DO SIANIA ZAMĘTU JAK Z TYM DOJAZDEM DO PARKU. CO O TYM MYŚLICIE. BO JA TYLKO WIECZNIE SŁYSZE O SUPER DROGIEJ WODZIE I PRZYJACIELACH LIPCZYKA Z NIEMIEC, TAJNYCH UMOWACH ITP. Z JEDNEJ STRONY DZIADEK WALCZY Z NIEMIECKIM PRZEDSIĘBIORSTWEM KTÓRE NAWET NIE MA PAKIETU WIĘKSZOŚCIOWEGO A Z DRUGIEJ STRONY SAM PODPISUJE SIE POD DECYZJA O PODWYŻCE CEN WODY I ŁATA BUDŻET SPRZEDAJĄC KOLEJNE AKCJE WODOCIĄGÓW. COS CHYBA TU ŚMIERDZI.
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
UZYTKOWNIK ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: MODERATOR Postów: 1,189 Dołączył: nie, 26 cze 05 Skąd: z bagien Nr użytkownika: 148 Płeć: Kobieta ![]() |
Wg mnie to ślepa uliczka.
Jeżeli miasto ma nadmiar pieniędzy, niech też dopłaci mieszkańcom kwotę podwyżek cen gazu, są większe ![]() Następna w kolejności niech będzie dopłata za energię elektryczną, CO, itp, itd... Jeśli woda tak, dlaczego tylko woda ![]() To absurd :) Odchodzenie od cen rynkowych danego "produktu" (jest nim woda), doprowadzi nas do sytuacji jaka grozi Białorusi - nagłe urynkowienie cen gazu oznacza tam jaką podwyżkę? Z ceny 50 dolarów łaskawie utrzymywanej do tej pory przez Wielkiego Brata do groźby podwyższenia do REALNEJ ceny 260 dolarów za 1000 m3. Szokowa podwyżka 500%? Argument, że woda to nie gaz jest bez sensu. W tym miejscu zaznaczę, że jesteśmy najbardziej deficytowym jeśli chodzi o wodę krajem w Europie. Zasoby są bardzo małe. Nic tak nie uczy ludzi oszczędności, jak wysoka cena NIEZBĘDNEGO do życia produktu. Wodomierze nie wystarczą, gdy jednocześnie jest świadomość, że ktoś nam dopłaca. Lejmy więc wodę, skoro nie płacimy za nia tyle ile jest warta ![]() Trzeba zmienić mentalność, aby wykorzystywanie wody w gospodarstwach domowych było bardziej RACJONALNE. Polacy cały czas zużywają dużo więcej wody w przeliczeniu na osobę niż mieszkańcy Europy Zachodniej. Co, częściej się myjemy ![]() Nie uwierzę :) Zakłady przemysłowe juz drastycznie zmniejszyły ilość zużywanej wody, wymusiły to na nich jej ceny. A mieszkańcy? Podlewają ogródki nawet gdy tego nie wymagają, napełniają sobie baseny i zmieniają często wodę, myją naczynia pod bieżącą wodą, biorą kąpiel a nie 2 min prysznic, wylewaja wodę na ulice bo się kurzy, podlewają trawniki, piorą po jednej koszulce. Dlaczego ta rozrzutność ma być współfinansowana z moich pieniędzy czyli z budżetu miasta? Chleba nie da się jeść mniej, gdy podrożeje. Ale czy aby na pewno nie da się ZUŻYWAĆ MNIEJ WODY? ![]() Nie chcę być złym prorokiem, ale za kilkadziesiąt lat to dopiero będą ceny ceny wody nadającej się do picia... ![]() ![]() Ten post edytował pulsatilla1214 śro, 20 gru 2006 - 15:17 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 17:50 |