![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Rafi ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 802 Dołączył: pon, 25 sie 03 Skąd: DG City Nr użytkownika: 15 ![]() |
No i widac, ze Talkowski zaczal trzasc gaciami. Nagle przypomnial sobie gdzie sa Gliwice, pojechal tam i zaczal normalnie rozmawiac. Efekt tego taki - ze podobno polibuda jednak bedzuie w dg. Coz...po raz kolejny widac jak tzw. noz na gardle mobilizuje do dzialania. Tyle, ze prezydent pewno tak sie tym zmeczyl, ze przez nastepne pol roku juz nic nie zrobi... :14:
|
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() UZYTKOWNIK Grupa: Użytkownik Postów: 9 Dołączył: wto, 05 gru 06 Nr użytkownika: 356 ![]() |
Wierze w to. Nawet nie masz pojecia jakie sytuacje nakresla zycie (najlepszy scenarzysta). Nie chce tu o tym pisac, ale zapewne kiedys wydam ksiazke :)
Dziwne rzeczy narzuca "ministerstwo zdrowia szcescia i pomyslnosci", dziwne wzory, dziwne paragrafy. O! Taka ciekawostka: uczelnia ma naliczac odsetki za zwloke w platnosciach. Czasami wychodzi okolo 1,20 odsetek. Na te 1,20 trzeba wypisac 4 (!) kartki, koperte, potwierdzenie odbioru wyslac poleconym za 6,50. Jesli delikwent nie odbierze list wraca uczelnia placi 6,50. Wysyla ponownie (trzeba 2 razy) znow 6,50+nowa koperta i nowe ZPO. List wraca (ha ha) 6,50! Wtedy sie go skresla za nieplacenie czesnego i (uwazaj!) wysylasz raz za 6,50 (koperta, ZPO, 4 egzemplarze wydruku)!. Wraca -> znow 6,50. Wysylka ponowna -> 6,50 ![]() Powrot -> zgadles 6,50. Teraz w skrocie: 1. ponaglenie do zaplaty: 26+ koszty przygotowania dokumentu /papier, tusz, koperta, czas, amortyzacja, media/ czyli okolo 30 zlotych 2. skreslenie z listy za nieplacenie: 26+ koszty przygotowania dokumentu /papier, tusz, koperta, czas, amortyzacja, media/ czyli okolo 30 zlotych czyli 1,20 kosztuje uczelnie 60 zlotych!!!! Podala tutaj wersje pesymistyczna, ze student nie odbiera listow co ostatnio sie czesto zdarza, bo studenci sie spodziewaja co jest w tej kopercie. Juz nie licze kosztow do WKU po skresleniu (ale WKU niestety dla studentow listy odbiera). Teraz powiem ci najlepsze -> w ordynacji podatkowej jest artykul mowiacy, ze odsetek sie nie nalicza jesli odsetki nie przekraczaja 3-krotnej wartosci wysylki listem poleconym wg. taryfikatora Poczty Polskiej. Niestety uczelnie "ida" inna ustaw, a ordynacja podatkowa ich nie obejmuje ->inna strefa jak sie dowiedzialam. I tak ministerstwa "udupiaja" nauke i dydaktyke. |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
![]() Smokin' nigga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Grupa: Użytkownik Postów: 2,125 Dołączył: sob, 01 maj 04 Skąd: DG Centrum Nr użytkownika: 85 Płeć: Mężczyzna GG: 2275899 Tlen: vacu ![]() |
@Nulaena: Do dwóch rzeczy muszę się przyczepić:
- odnośnie tego, że niby uczą te same osoby: niestety poziom na większości [ale nie na wszystkich!] uczelni prywatnych jest strasznie niski, mimo, że uczą te same osoby co na uczelniach państwowych. Sam właśnie skończyłem studia na uczelni państwowej - mam natomiast nawet w rodzinie studentów uczelni prywatnych - mam więc porównanie i mogę powiedzieć, że to co się momentami dzieje w szkołach prywatnych to są jaja. Np. pani wykładowca X na uczelni Y uwala 90% grupy przez 2 terminy a na 3 - płatnym - wszyscy "za friko" przechodzą. Nawet ściąg nie muszą mieć. Takich przykładów mogę mnożyć, nikt mi więc nie wmówi, że poziomy są równe [ale podkreślam jeszcze raz - są na szczęście wyjątki]. - panie z dziekanatu: te liczby do mnie nie mówią. Pani z dziekanatu mojego kierunku miała "pod sobą" ![]() Uff... się rozpisałem ale akurat jestem na bieżąco z historiami związanymi z uczelniami prywatnymi i po prostu momentami mnie to szokuje jak te szkoły funkcjonują... Co zaś do Twojej postawy Nulaena to podziwiam, może gdyby było więcej takich wykładowców to szkoły prywatne miałyby sens, jak na obecną chwilę to dla mnie [znów podkreślam - w większości] są to zwyczajne drukarnie dyplomów... |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: sobota, 11 października 2025 - 13:54 |