Dobry WETERYNARZ w mieście? Możecie polecić kogoś,kto ma serce do zwierząt i jest dobrym wetem?

SORRY ZA OFF TOPIC,ale skoro temat juz poruszony:

Mam numer do kliniki w Warszawie dla zwierzakow,ktore maja jakies choroby oczu. Podobno naj w polsce i mozna sie dogadac co do ceny. Niedlugo siora tam ma jechac z jej gryzoniem takze zdam relacje,ale jakby ktos byl zainteresowany to prosze pisac. Lecza podobno od nosoroszcow po karaluchy

Powiem Ci tak.

Z weterynarzami to jest tak ze nie ma dobrego, serio. Ja z moim psem mialem przypadek taki ze wet kolo plastyka powiedzial ze ma zlamana jakas kosc skokowa i kazal mi z psem jechac do Wroclawia bo tam mi go wylecza Natomiast wet z kliniki na alejach popuklal sie w glowe i mi go wyleczyl (mniejsza o objawy choroby bo duzo pisania) Pozniej mi pieska sparalizowalo (jamnik) i po okresie ponad 1,5 tyg. paralizu tylnich lap pies odzyskal czucie po laserach, witaminach itd. Tak wiec mysle ze jesli nie podoba Ci sie sposob leczenia lub czujesz ze cos jest nie tak w jego podejsciu to jedz na konsulatacje do innego lekarza, ale nie mow ze bylas u poprzedniego i dal taka i taka diagonze. Po okresleniu co jest zwierzeciu powiedz ze jestes na konsultacjach i ze czujesz sie nie pewna.

Jest jeszcze d. dobra klinika w Katowicach, ale to kawal drogi

ja od dziewczyny mam namiar na doktora Judyma w dziedzinie weterynarii. Koles bierze bardzo malo, tam gdzie inni by wzieli za podanie jakis witamin ten by nic nie wziol-a widac po czlowieku ze mu zalezy na zdrowiu "pacjentow"
(zreszta ilosc ludzi ze swymi pupilami jakie go codzien odwiedzaja swiadczy tylko na jego korzysc)
...jest jeden problem - weterynarz pracuje w rudzie sl. :/

Ja chodzę z moim psem do weta na alejach i nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń.

Dobry weterynarz w okolicy to tylko w Będzinie przy targu KLINIKA DLA ZWIERZĄT. Polecam! Lekarz z Aleji - nie polecam zaraził mi szczeniaka

Ja tam juz z drugim chodze koło plastyka i jestem zadowolony... Co do aleji to kuzynki psa, który był po wypadku chcieli uspić a przy plastyku go wyleczyli... I piesek żyje, nawet nie widać, że miał kiedyś jakiś wypadek

ja tam mam świnki morskie i zawsze chodze na aleje
moja swinka miała zapalenie dziąsła dostała zastrzyk i jej przeszło po godzinie

no możliwe że na ALEJACH to tylko na świnkach morskich się znają.

Ja polecam wybrać się do Będzina na Syberkę, jest tam Alaskan, w którym przyjmują super wetki. Naprawdę są świetnymi lekarzami. Ja już zawsze będę tam jeździł ( fachowcy, super lecznica, dobre ceny, porady też ok.).

Mojego briarda nie raz dobrze potraktowali na alejach - przedtem musiałem praktycznie 2-3 razy w roku jeździć do weterynarza, po zmianie lecznicy praktycznie pojawiam się tylko na szczepienia.

Zdecydowanie polecam klinikę p. Molickiego na Alejach
http://www.molicki.pl/
Przedłużyli życie mojemu jamnikowi o dobre 5-6 lat.

A słyszał ktoś, coś o tej?

Kloryga Agnieszka Kloryga Radosław S.C. Lecznica Weterynaryjna

Dąbrowa Górnicza, ul. Legionów Polskich 79, tel. 032 2625000

Słyszałem, wcześniej byli pracownikami Molickiego. Ja i tak polecam ALASKAN w Będzinie, opłaca się podjechać.

a ja zawsze ze swoimi zwierzakami chodziłam do lecznicy na ul. Kosmonautów 6 (przy Plastyku). Wetów tam jest paru.
Zwierzaki miałam różne myszy, króliki, świnki morskie, papużki a teraz mam kocura i zawsze z każdym zwierzakiem tylko do nich szłam i lekarze dawali rade im pomóc.

Lecznica dla zwierząt - Kuciński, Merta, Wolski
Dąbrowa Górnicza 41-303
Ul.Kosmonautów 6
tel: 260 28 21


a tu: http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowie/w...cza-kosmonautow też ktoś poleca tą lecznicę

Też chodzę na Kosmonautów z kotką, jak do tej pory wszystko OK

Zawsze najbliżej mi do Będzina, choć w DG mieszkam. Molicki b.drogi.

Ja na Legionów lecze jemnika juz jakis czas i powiem ze można im zaufać.

A ja mykam z kotką aż na Psary - lekarz przyjmuje prywatnie w swoim domu - niewiele zostawiam u niego pieniążków, a wyleczył nam 3 kociaki (3 tygodniowe!) z kociego kataru i innych przypadłości. Z kolei na Łukasińskiego za te same zastrzyki zapłaciłam 2 razy więcej i na dodatek wypaliło mojemu kociakowi sierść

Ja z moimi poprzednimi zwierzakami jeździłam zawsze do wetów koło plastyka. Byłam zadowolona, ale z czasem zauważyłam ich przedmiotowe podejście do pacjenta i tzw. rutynę (w złym tego słowa znaczeniu). Teraz jeżdżę do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt i jestem baaardzo zadowolona z Ich usług Mają super podejście do zwierzaka i bez problemu odpowiedzą na wszystkie nurtujące nas, właścicieli, pytania

Pomijając kwestię jakości ich leczenia (nie byłem, a sam jestem w dalszym ciągu zadowolony z lecznicy na Kosmonautów) - na wstępie zarobili u mnie minusa za stronę internetową Dzięki przebajerzonemu flashowi + dodatkowej reklamie mój (zdecydowanie nie będący demonem szybkości komputer) potrzebował kilku minut, żeby dobić się do zakładki 'Kontakt'... To wszystko można załatwić znacznie ładniej (i szybciej) w inny sposób.

Taki minus, to nie minus Mnie Ich strona otwiera się bez zarzutu. Za to ogromnym plusem jest różnorodność form kontaktu i ich jakość. Można umawiać się poprzez telefon, maila i gg, a dzięki ustalonej konkretnej godzinie wizyty nie czeka się w kolejce. Każde zwierzątko ma swoją kartę, a Lekarze doskonale pamiętają swoich pacjentów i do każdego przy wejściu już mówią po imieniu Dzięki temu i właściciel i pupil czują się "wyróżnieni", szanowani, czyli po prostu dobrze

A nawiązując jeszcze do przychodni weterynaryjnej na Kosmonautów, to mojego psa nie potrafili zdiagnozować, ale "na oko" zalecili podawanie leków sterydowych....jak dla mnie to nie jest profesjonalne podejście do pacjenta. Mój psiak niestety nie najlepiej zareagował na tego typu kurację

Ja dodam,że od ponad roku leczę dwa koty na Kosmonautów,jednego z SUK-wymaga co jakiś czas cewnikowania itp. Jestem bardzo zadowolona z umiejętności lekarzy,kotek zawsze dobrze znosił wszystkie zabiegi i wizyty.

również polecam

A ja leczyłam pieska i teraz leczę drugiego u różnych weterynarzy (na alejach, koło plastyka i koło sztygarki) i wychodzi, że to najlepszy sposób. Nie raz miałam sytuację, że w jednej konkretnym schorzeniu nie poznali się jedni, ale zaradzili na to drudzy więc trzymanie się jednej kliniki niestety źle by mi wyszło - jeden pies mój nie dożyłby swoich dumnych 18 lat, a drugi nie skończyłby nawet dwóch.

Tak więc pamiętajcie by sprawdzać diagnozy i nie przekreślać definitywnie jednej lecznicy nad drugą - po prostu trzeba sprawdzać diagnozy, szczególnie gdy z psem dzieje się coś poważniejszego lub proponowane jest drastyczne leczenie (zabiegi chirurgiczne, sterydy itp.) lub uśpienie.

Ostatnio (kilka tygodni temu) przy ulicy Augustynika otworzył się nowy weterynarz... przejeżdżam tam codziennie autem. Nie zapamiętałem jednak nazwiska weterynarza...

http://www.wroblewscy.net/ taka mają stronkę ci lekarze z ul. Augustynika.

Też polecam oddział lecznicy z Kosmonautów na ul. Łukasińskiego koło Lidla. Ostatnio mój kotek miał dwie operacje za jednym zamachem,wszystko odbyło się poprawnie,lekarz kompetentny. Mogę szczerze polecić.

Witam wszystkich. Chciałbym napisać parę słów o wet na DĄBROWIE G. Chodziłem z kotkami a(mam 2) do wet na Kosmonautów i nie powiem że tam jest żle tylko o to chodzi że tam jest straszny młyn i ci wet to sami nie wiedzą co robią. Nie podobało mi się to też że na moich oczach usypiali psa..nap[rawdę nie jest to miły widok i moim zdaniem powinien być do tego osobny pokój czy pomieszczenie a nie tak przy wszystkich. Od niedawna na ul Augustynika jest przychodnia wet i poszedłem tam i....naprawę warto! Bardzo miła obsługa i bardzo fachowa. Nie zdzierają kasy za byle zastrzyk tak że naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony że tanio fachowo i bardzo miło. I jak na razie nie ma tam większych kolejek. POLECAM!!!

Trochę brednie że nie maja takiego pokoju bo tam maja taki pokój może akurat była tam operacja ( mieli młyn tzn ludzie tam chodzą zawierzają im ) .Osobiście żegnałem się tam z moją psinką 2 lata temu.Przyznaje jedne osoby które tam pracują są bardziej czułe a inne mniej.Jak ludzie a wsuwanie wszystkich pod jedna kreskę to niemoralne.Polecam tam wszystkie kobiety ale nie doktorów oni są bufonowaci i nie maja wg mnie tego czegoś co kobiety maja delikatności i empatii .Na augustynika też byłem 2 razy .Hmn napeno Pani bardzo miła
ale raczej ta lecznica dopiero raczkuje ze sprzętem itp.Polecam ją do doraźnych zabiegów.Czy tanio , raczje jak na Kosmonautów.Jeśli chodzi o Molickiego
moją sunie 12 letnią chciał usypiać a na kosmonautów uratowali.Do Dr.Molickiego chodziłem do czasu jak załważylem jak uspił psa i wsadził zapakował do wora jak szmatę i wyniósł jak worek ziemniaków właścicielom. Poważne sprawy proponuje jak inni przedmówcy konsultować w 2 miejscach np badanie krwi.Wiem nie zawsze eis da bo krwi czasem może być mało i szkoda czworonoga.Także proponuje Kosmonautów a weryfikacja w poważnych sprawach Brynów Katowice.

wzięłam sunię-szczeniaka z bidula, jak wiadomo każdy psiak odchorowuje zmianę otoczenia, karmy i wody
czyli w nowym domu podsrywa gdzie popadnie
z sierścią poleciałam do szeroko reklamowanej kliniki molickiego, po 2 m-cach kuracji, polegającej na coraz to nowszych zastrzykach, sierść nadal bez zmian z delikatną sugestią, że pieska NIE DA się uratować
obsługa: za każdym razem kto inny zajmował się suczką, za każdym razem trzeba było odtwarzać historię: co, jak i dlaczego (mimo wpisania historii choroby w komp)

a cóż za czary odprawili na Kosmonautów, że sunia żyje i nadal ma się dobrze? ano jedynie zmienili karmę + 1 zastrzyk = genialnie proste
ja poważnie żegnałam się już z psiną, bo ledwo żyła, od tej pory chodzę tylko na Kosmonautów

kolejny przypadek (w roli głównej nadal występuję w/w sierść), psina coś tam zeżarła, stęka i piszczy, no to idziemy do weta, sytuacja awaryjna, oni kończą już dyżur, ja bez kasy, mus zrobić prześwietlenie, a aparat jest w filii koło lidla, zdjęcie zrobione, wróciłam znów na Kosmonautów (czekali ) szybka diagnoza i psiak uratowany
kasę oddałam na 2 dzień

kotkę persa sterylizowałam również na Kosmonautów, goiło się ślicznie "jak na psie"

Na Augustynika lecznicę Wróblewskich polecam. Ostatnio wypróbowałam kilka razy z kotkiem i przy dość trudnym zabiegu było ok :-)

Ja póki co wysterylizowałem tam suczkę i było ok, szybko i łądnie się zagoiło, bez komplikacji W sumie mogę polecić.

Na kosmonautów chodziłem wcześniej i imho to najfajniejsza przychodnia weterynaryjna w DG, można powiedzieć, że uratowali mi dwa psy - jednego z ciężkiej choroby przewodu pokarmowego, później ową suczkę z objawów "pobidulowych" (podobnie jak u bea). Minus jest taki, że tam zawsze trzeba długo czekać :/ ale może warto.

Jeszczę mogę polecić panią weterynarz na 3maja (takie coś jakby pawilon powyżej Okrzei), niestety nie pamiętam jak się nazywa, bo daaawno tam nie byłem ale też pomogła mojemu poprzedniemu pieskowi.

Natomiast ja nie fajnie wspominam weta z Kosmonautów, mojego psa gdy miał problem z przednimi łapami chcieli wsadzić do gipsu... poszedłem do innego weta (Molicki na Alejach), okazało się że jest problem z zapalaniem mięśni i po tygodni było po problemie Więc tak naprawdę trzeba chodzić do dwóch weterynarzy gdy ma się obawy, że jeden głupoty gada lub nie widać poprawy w stanie zdrowia zwierzaka.

Nie mam zwierzaka ale chciałem poinformować, że na ul. Tysiąclecia otwarto nową lecznicę dla zwierząt. Tak informuję, jakby ktoś jeszcze nie wiedział

W tym nowym budynku ktory stoi na miejscu starego parkingu platnego ? W piwnicach jest fitnes, na dole sklep z Farbami no i teraz ten weterynarz, ciekawe co będzie tam jeszcze, bo sporo lokali pustych.

Tak - w tym budynku.

Wiem, że temat nie najnowszy, ale w moim życiu na czasie, więc się podzielę doświadczeniem.

Centrum Małych Zwierząt pana Klorygi nie polecam. Moją kotkę potrącił samochód. W nadziei, że owa "klinika" jest dobra i że lekarze są w stanie uratować naszego zwierzaka, szybko z nią tam przybyliśmy. Niestety, kotka dostała tylko zastrzyk przeciwbólowy, a nam kazano z nią przyjść następnego dnia, bo jak stwierdzono "kot się musi uspokoić, inaczej nic nie zrobią". Dziękuję, nigdy więcej. Kotka nad ranem zdechła. A nie przypuszczam, żeby owe przeciwbólowe środki trzymały tak długo.

Na ul. Augustynika jest lecznica, którą prowadzi młode małżeństwo Wróblewskich. Ich polecam.Niestety {albo stety, zależy jak na to patrzeć} nie zdążyłam się przekonać, czy w cięższych przypadkach się sprawdzają, ale są fachowi i widać, że lubią swoją pracę i mają w tym pasję.

Na ul. Kosmonautów {koło plastyka} leczyłam wszystkie swoje zwierzęta do zeszłego roku. Aczkolwiek zmiana lecznicy była spowodowana raczej przeprowadzką, niż doświadczeniami. Chociaż nie umieli wyleczyć uszu mojego psa, ani też nie udało im się uratować świnki morskiej o bardzo obniżonej odporności. Ale za to wysterylizowali kotkę jak należy, uratowali ścięty paluch mojego psa, sukę po bidulu pomogli odżywić, a ogólnie dużo więcej mam pozytywnych doświadczeń z tą lecznicą, niż negatywnych.

ZAGINĄŁ PIES

Dnia 08.10.2011 w Dąbrowie Górniczej – Sikorka (okolica ulicy Hallerczyków) zaginął piesek. Wabi się FAFI.

Wiek 4 lata, wzrost około 35 cm, sierść średniej długości, koloru szarego . Na języku charakterystyczna ciemna plamka. Piesek nie miał obroży. Jest bardzo grzeczny i ufny.


Na znalazcę czeka NAGRODA!!!
Kontakt:608-431-468

(zdjęcie w załączniku!!!!!!! )

Wrzuć zdjęcie pieska na inny hosting,bo ten nie działa.

nie jestem pewien ale bardzo podobnego psa widziałem wczoraj i dzisiaj na początku ul.Hallerczyków w rejo nie tam gdzie były wcześniej tory z ERG-u, chodził i chodził i tak się błąkał, mniej wiecej na wysokości posesji 4,6,8,10 te rejony

Przyłączam się też jestem zainteresowany dobrym weterynarzem...

Może najpierw przeczytasz cały wątek?

na kosmonautow w golonogu MERTA

Witam
Odświeżam temat.
Proszę o namiar na dobrego weterynarza dla małego psa.
Nie chodzi o chorego psa, tylko o opiekę od szczeniaka.
Pozdrawiam

Jak wyżej! Tj. Kosmonautów/ 3-go Powstania Sląskiego naprzeciwko "plastyka"...

Dziękuję.
Dziś byłam - sprawdziłam.
I polecam.

Na szczęście jest większy wybór niż tylko Kosmonautów, Molicki, Wróblewscy i czmz. Reklamy lecznicy, z której usług korzytam, robił nie będę, bo im niepotrzebna, a i dla mnie to niekorzystne (po co robić tłok). Ale jak ktoś skorzysta z neta, to znajdzie.

Akurat Molicki to żaden wybór! Po co ludzie tam chodzą? Pewnie z przyzwyczajenia...