Chodziłem do przedszkola 20.
Chyba będąc w zerówce (czyli ok. 1988-1990) pewnego dnia zauważyłem przed blokiem Adamieckiego 11 mnóswo (jeszcze wtedy) milicji.
Nie znam szczegółów, chyba ktoś zabarykadował sie z jakąś dziewczyną, nie wiem, czy nie chciał jej wyrzucić przez okno.
Sytuacji nie obserwowałem, bo byłem zbyt mały, poza tym to pamiętam, że do przedszkola przyszedł milicjant, który powiedział nauczycielkom, żeby nie wychodziły z nami tego dnia na plac zabaw.
Podobno w czasie akcji antyterrorystów na dachu bloku lądował helikopter itd.
Wiem, że później pisały o akcji gazety.
Czy ktoś z Was pamięta to zdarzenie? O co dokładnie chodziło?
Pozdrawiam

Chodziłem w tym czasie do szkoły średniej nr 2 pamiętam jak mówiono ze wyrzucono kobietę przez okno a sprawca zabarykadował się w mieszkaniu.

Wiem coś więcej ale temat bardzo śliski . Bardzo znane osoby są w to zamieszane

Trudno mi sobie wyobrazic co sliskiego moglo byc w tej sprawie i jakie to ma skutki dzisiaj, po ok. 30 latach.
Nie naciskam, ale skoro powiedziales, ze cos wiesz to moze podziel sie chociaz czescia informacji.

No może śliski to za dużo powiedziane , ale osoba która miała z tym związek jest dzisiaj na bardzo wysokim stanowisku . Co mogę więcej , nazwiska Ci nie podam bo mógłbym jeszcze miec problemy , popytaj kogoś z rejonu Merkurego a pewnie dowiesz sie o kogo chodzi.

Ale ja nie pytam o osobę tylko o to, że np. "pijany pobił sąsiada", a;bo "groził bombą i chciał okupu". Nie chodzi o nazwiska, a o to, co się działo. Czy prawdą jest np. historia o helikopterze z brygadą AT lądującym na dachu.

napiszę Ci jutro na PW

było zamieszanie wtedy , na lekcjach w Tzn coś o tym mówiono po tylu latach coś dokładniej to trudno przypomnieć .
O kilku wydarzeniach mogę jeszcze wspomnieć
Manchattan dziewczyna popełniła samobójstwo skacząc z bloku .
Mydlice śmierć Mężczyzny na ławce przy przystanku a pogotowie jest po drugiej stronie i nie przyjedzie bo za blisko ,przyjazd niebieskich do interwencji , awantura przy przyjeżdzie że coś nie tak (na%) i próba odjazdu zablokowana przez mieszkańców , wezwanie interwencji przez mieszkańców 997 KW Katowic .
Nagrywanie zajścia przez tych co posiadali kamery.
Szaber plac przed HK znalezienie trupa po 10-tym i potem póżniejsza likwidacja placowej pijalni.
Zobójstwo Dyrektora kopalni w Strzemieszycach list gońcy za kilerem i podanie tego w telekspresie .

Jak jesteśmy przy samobójcach, to może ktoś coś pamięta o dwóch dziewczynach, uczennicach IIILO, które razem popełniły samobójstwo skacząc albo z bloku 36 labo 34 na Manhatanie, gdzieś koło roku 94.

To był blok 22.

Jakiej kopalni?

żle trochę napisałem powinno być Staszic
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/366...major,id,t.html
http://katowice.wyborcza.pl/katowice/1,350...ty-w-swoim.html
Nazwisko kilera ja już poznałem przez przypadek będąc na kawie razem z znajomym Jackiem będąc u jego znajomego na Dąbrowskiego .

No, o tym oczywiście słyszałem, a nie kojarzyłem żadnej kopalni działającej w tym czasie w Strzemieszycach (a tym bardziej zabójstwa).

Dyskusja sie rozkrecila, ale jestesmy coraz dalej od pierwotnego tematu.
A mnie bardzo interesuje, co takiego dzialo sie na Adamieckiego. Dla mnie, wowczas przedszkolaka duza ilosc policji i gapiow byla sama w sobie sensacja, ktora zapamietalem na dlugo. Ale o co chodzilo?

może trochę zapytać o tej sprawie SP9UNQ czy już w białym domu był i w kasynie zajadał posiłki , a najbardziej mnie rozbawił jak radia moczyli w Pogori i sprawdzali czy słychać .

W dużej mierze znalazłem odpowiedź tutaj:
https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/7...ontent?ref=desc